Ernest - 2006-06-25, 11:08 Temat postu: Pszczoły W odleglosci 50 metrow od dzialki stoi 30 uli.Maja postawiona beczke z woda do picia i nie chca zabardzo pic tej wody i przylatuja na popicie do oczka.Czym to moze byc zpowodowane ?.Caly czas jest okolo 100-150 sztuk i te co sie napija odlatuja a przylatuja nastepne.I tak caly czas  .Powiedzialem pszczelarza ze opodatkuje ta przyjemnosc  .Osobiscie mnie to nie przeszkadza.Dzwiek kolo oczka jest taki jakbym stal przy ulu
Adam - 2006-06-25, 14:40 Może po prostu nie mają jak ie napić wody z beczki pszczoły nie potrafią chodzić po wodzie gdyż są za cięzkie, albo woda w beczke nie jest za dobra i pszczoly przylatują do Ciebie nad oczko ,piszesz że chcesz opodatkować to ze pszczoły piją od Ciebie wode to tak samo pszczelarz może opodatkować to ze pszczoly zapylają Ci drzewka owocowe albo inne krzaki owocowe  Sam mam pszczoły i też kiedyś spotkalem się z czymś takim że ktoś przyszedł do mnie ze skargą że mu pszczoły latają po sadzie to mu odpowiedziałem ze gdyby nie te pszczoły to miałby mniejsze zbiory 
Ernest - 2006-06-25, 22:17 Przecież to żart z tym opodatkowaniem
Mazur - 2006-06-25, 22:32 Zart żartem ale słoik miodu się należy :wink: Ernest - 2006-06-25, 22:44 No nie odmowie jak takowa propozycja bedzie
ZiK - 2006-06-25, 22:48 Ernest, Więc muszisz przyprowadzić właściciela uli i pokazać mu jak jego pszczoły piją wodę a póżniej coś zasugerować mu o tym słoiku miodu!! 
Ernest - 2006-06-25, 22:56 Jest 3 wlascicieli i jeden z nich juz widzial co sie dzieje.Sam sie glowi czemu nie chca pic z beczki.Dowiedzialem sie ze ma byc do konca roku jeszcze 20 uli
AurorA - 2006-06-26, 02:51
No to chyba 2 słoiki minimum
Ernest - 2006-06-26, 21:49 No i szerszenie sie podpinaja ale nie ma wlasciciela
AurorA - 2006-06-26, 23:04 U mnie też przylatują pić osy i szerszenie. Raz byłem świadkiem jak na takiego szerszenia rzuciła się żaba i go połknęła, jednak chyba ją ukąsił bo zaraz wypluła i zaczeła dziwnie skakać. Żaba to przeżyła. Kilka razy dziennie nad moje oczko przylatuje małe stado dzikich gołębi z pobliskiego osiedla. Piją wode i odlatują, a za pare godzin są znów. Ernest - 2006-06-26, 23:08 No nie ma sie co dziwic ze wszystko do wody przylatuje i przychodzi w takie upaly.Matka mi mowila ze jez byl ale nie widzialem. [ Dodano: 2006-07-02, 21:42 ] A to są domki moich przyjaciółek http://www.fotosik.pl/sho...17ae2315dca7013 i przyjaciólki w akcji http://www.fotosik.pl/sho...19569e332d58436 .Dodam że jest to godzina około 7 rano.Wyobraźcie sobie co się dziej w godzinach popołudniwych.Na tym kamieniu siedzi 10-15 sztuk.Jedno co zauważyłem,może być ich nawet 500 i nic mi nie robią.Najważniejsze jest picie wody
andzia - 2008-05-19, 21:59 Temat postu: pszczoły Witam mam prośbe o poradę odkąd mam oczko ''zwlekły'' się do niego pszczoły oblegaja kamienie i kaskadę .Nie mam bladego pojęcia jak sie ich pozbyć .Siedzenie w altanie w ciągu dnia odpada....... Adalbert - 2008-05-19, 22:17 Wyłap i przyślij do mnie U mnie w ogrodzie totalny deficyt. Nawet zrobiłem willę dla murarek ale jeszcze nic się nie skusiło.
Ernest - 2008-05-19, 22:28 U mnie też są ich setki ,ale ja nie mam zamiaru ich wyganiać ,przypuszczam że nie dał bym rady  ,pszczółki to pożyteczne zwierzątka
U nas na działkach pszczelarze mają ustawioną wannę wypełnioną różnymi mchami i zalaną wodą ,pszczółki siedzą w wannie i piją wodę ,ale u mnie w oczku jest ich 10 razy tyle co w wannie 
AurorA - 2008-05-19, 22:56 jeśli to ktoś w pobliżu ma ule nic nie poradzisz, namów go na poidełka od Twojej strony może pszczółek będzie mniej. andzia - 2008-05-20, 08:04 Dziękuję za odpowiedz tak myślałam , ale zawsze warto zapytać mądrzejszych od siebie.Pozdrawiam Artur - 2013-05-08, 10:13 Nie każdy rój to Pszczoła miodna, tutaj post gościa dla przykładu.
Mała korekta, sprostował to fachowiec i stwierdził że to jest Porobnica włochatka |
