Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - To i ja się pochwalę.

varykino - 2010-05-12, 00:06
Temat postu: To i ja się pochwalę.
Witam Wszystkich serdecznie, jest to moja pierwsza obecność na jakimkolwiek forum, dlatego proszę o wyrozumiałość. Jeśli komuś spodoba się moje "oczko" będzie mi bardzo miło, a jeśli kogoś mój temat zachęci do budowy własnego oczka, tym bardziej będę się cieszył i niech to będzie podziękowanie dla uczestników tego forum od których do tej pory anonimowo czerpałem wiedzę. Czy skutecznie, czas pokaże. początki to późna wiosna 2009r.
Wszystko zaczęło się od pomysłu na poidełko dla ptaków, miała to być mała kałuża, w której można by się napić (oczywiście nie miałem na myśli siebie). Stara kasta budowlana odziedziczona po poprzednich właścicielach działki i pierwsze zakup czegoś co wprawi wodę w ruch, wyglądało to mniej więcej tak:

Wiem, że to nic szczególnego :) ale uwierzcie potrafiłem długo siedzieć słuchając szumu tej wody. Ta deska to miejsce gdzie miałem nadzieje że choć raz usiądzie jakiś ptak żeby się trochę napić.

Taki był mój zamysł - płytka kałuża, trochę kamieni jakaś fontanna no i mała kaskada której szum jest urzekający. Zanim zakończyłem próby jak ma to pracować już wiedziałem, że będą kłopoty z glonami, a na początku naiwnie myślałem, że im mniej wody tym mniej glonów. I w tym momencie dotarłem na forum.
Niektórzy pewnie to skrytykują ale pierwsza myśl lampa UV widać ją na zdjęciu.

Im dłużej na forum tym bardziej utwierdzałem się w przekonaniu, że to nie koniec mojej pracy ale właśnie początek, sami wiecie jak to jest. Cieszyło mnie to "oczko-kałuża" jak nie wiem co, ale czułem niedosyt i te zielone nitki nie dawały mi spokoju. Przyznam się nawet po cichu,że kupiłem jakiś proszek, ale szybko doszedłem do wniosku, że to nie to, a właściwie, że to co ma być "to" to musi być większe :) . Ciąg dalszy nastąpi, bo mam nadzieję, że jeszcze nie zanudzam.

Vanka - 2010-05-12, 00:10

varykino napisał/a:
mam nadzieję, że jeszcze nie zanudzam


Zapowiada sie niezła historia :)
Czekam na ciąg dalszy..

varykino - 2010-05-12, 00:16

Dziękuję za zainteresowanie i OK. ale może nie dziś, a właściwie dziś ale nie teraz, bo oczka mi się już kleją. :ziew:
Adalbert - 2010-05-12, 06:02

No! Widać, że Cię już zassało ;) A mógłbyś np. zajmować się fizyką cząstek elementarnych :hehe: Kiedy następny odcinek?
duzers - 2010-05-12, 08:04

witam..pomysłów ci nie brakuje,sam jestem ciekawy,jaki będzie ciąg dalszy twojej przygody z oczkiem :good:
Elendil - 2010-05-12, 08:20

Cześć :)
Widać, że OMV (oczko maniak virus) Cię już dopadł, podobnie jak mnie w tamtym roku ;) Jego nosicielstwo ma jednak przede wszystkim pozytywne objawy, więc czekamy na dalsze efekty działania :-D
Pzdr.

Ludwig - 2010-05-12, 11:53

varykino napisał/a:
"oczko-kałuża"


Od czegoś trzeba zacząć.W wakacje albo za rok można trochę powiększyć ;)

Vanka - 2010-05-12, 12:30

Ludwig napisał/a:
varykino napisał/a:
"oczko-kałuża"


Od czegoś trzeba zacząć.W wakacje albo za rok można trochę powiększyć ;)


Niecierpliwyś.. Varykino napisałbył, że początek to historii zaś dopiero.
Od kałuży raczył zacząć - na czym skończy... nam jedynie sprawa znana jest..
( :hehe: - Vanka się naoglądało od nowa Gwiezdnych Wojen ;) )

Ludwig - 2010-05-12, 12:51

Nie doczytałem ;) :-D
varykino - 2010-05-12, 17:25
Temat postu: To i ja się pochwalę.
Witam ponownie.
OMV - no tak coś w tym jest, żaden program antywirusowy jeszcze sobie z nim nie radzi. Wracając do meritum. Zapadła w końcu decyzja - kopać. Z tym nie było problemu ale trudniej było zadecydować co pod spód, w tej chwili nie miałbym wątpliwości - folia, wtedy nie byłem tego taki pewien. Zadecydował drobiazg w zasadzie - możliwość wyprowadzenia węży pod wodą. Nie wiedziałem że są przepusty które pozwalają zrobić to bez problemu przez folię a że nie zależało mi na jakimś bardzo dużym oczku zdecydowałem się na formę z PCV. Ze względów praktycznych (możliwość czyszczenia) i ze względów estetycznych nie chciałem aby pompa i ewentualnie filtr był w samym oczku, dlatego potrzebowałem wyprowadzenia węży pod oczkiem a przy formie z PCV wiedziałem, że sobie jakoś z tym poradzę. Tu pierwsze przymiarki.



Ta niebieska rura PE którą widać to właśnie doprowadzenie wody ze stawu ( a co wolno mi tak napisać staw – no może stawik, ale nie kłóćmy się o to) do pompy, która jest umieszczona w beczce zakopanej po drugiej stronie tego czegoś płożącego, chyba tui. Każdy inteligentny czytelnik na pewno zaraz zauważy, że jest za cienka, ja taki przewidujący nie byłem :x
Ciężko mi się pracowało szczególnie gdy trzeba ją było przeprowadzić ją pod "starym" oczkiem-kałużą. Ciężko bo nie chciałem "wyłączać" wodopoju, bo ku mojej radości byli już pierwsi klienci. Trochę nieśmiali ale powoli oswajaliśmy się z sobą.
Tutaj ten sam etap budowy z jeszcze trochę innej perspektywy.

Pierwsze testy pokazały, że pompa szybciej wypompowuje wodę ze wspomnianej beczki niż jest ona wstanie tam dopłynąć. Tak to jest jak za budowę oczka bierze się lajkonik, czy laik, czy jak mu tam.
łopata znów poszła w ruch.

I choć przy kopaniu spociłem się nieźle (w końcu był już czerwiec) to jednak większym kłopotem było wykonanie jeszcze jednego przepustu, na tyle szczelnego aby już więcej nie poprawiać. Tym razem już nie byłem w stanie zrobić tego w dnie, głęboko-boczny też spełni swoją rolę, no i rurka już trochę grubsza.
Myślę, że można oczekiwać ciągu dalszego i jego nastąpienia. :pa:

Vanka - 2010-05-14, 09:13

Dawaj dalej ;)
Widzę, że jest i forma i folia. Folia zapewne do strefy bagiennej. Nie ucieka Ci woda?
A może to jeszcze nie koniec? ;)

AdrianJ - 2010-05-14, 18:56

Oczko fajne daj zdjęcia nowe :yahoo: ile ma litrów
varykino - 2010-05-18, 13:35
Temat postu: To i ja się pochwalę.
Witam wszystkich i bardzo przepraszam jeśli ktoś musiał czekać na kontynuację, na swoje usprawiedliwienie napiszę, że w tą sobotę córka ma ślub i jakoś trudno w te gorące dni o chwile większego spokoju, wszak to jej (i nasz również)pierwszy raz i może dlatego.
Wracajmy do tematu.
Pojawiły się pytania - ile litrów? na chwilę obecną szacuję około 1100 do 1200 litrów. Mam nadzieję, że jeszcze na ten rok mi wystarczy a później zgodnie z tradycją większości forumowiczów pewnie będę powiększał :yahoo: Czy nie przecieka? Nie. Zdało dość dobrze egzamin tej zimy, więc myślę, że i dłużej będzie dobrze. Oczywiście są ubytki ale na tyle nieduże, że sądzę, że to odparowanie.
A teraz do rzeczy.
Rzeczywiście jest i forma i folia, bardzo zależało mi na łagodnym brzegu. Forma jak widać jest trochę głębiej do niej doklejałem folię która wypełniła mi resztę. W miejscu gdzie jest forma wyciąłem otwór i brzeg formy posmarowałem silikonem przyciskając do niego folię natomiast samą krawędź folii doklejałem jeszcze do formy "ciepłym klejem" wbrew pozorom wcale nie było to takie trudne i uciążliwe forma jest nieduża ok. 800l więc nie było tego zbyt wiele. Obawiałem się zimy ale chyba wszystko jest OK. Teraz pewnie już bym się formą nie przejmował bo w zasadzie mniejszym nakładem siły i środków można to zrobić bezproblemowo samą folią - no ale to jest teraz, kiedyś tego nie wiedziałem.
Może jakiś mały widoczek jak wyglądało to w ubiegłym roku.


Przepraszam muszę zakończyć, mam jakieś bardzo duże problemy z transferem zdjęć. Obiecuję , że na ciąg dalszy nie będzie trzeba już tak długo czekać.

varykino - 2010-05-18, 15:56
Temat postu: To i ja się pochwalę.
No to spróbuję może jeszcze coś.

Z bólami, ale się udaje - to może trochę zaszaleję.
Niestety tylko to jedno :pa:

ILUSION - 2010-05-18, 15:57

Może ocean to nie jest, ale wyszło ładnie - podoba mi się :brawo:
Pozdrawiam

Elendil - 2010-05-18, 16:01

Niewielkie ale całkiem sympatyczne. Podoba mi się :good:
Te kłody drewniane leżące w wodzie nie podgniwają Ci i nie brudzą?

fotos88 - 2010-05-18, 16:37

Oczko małe ale z super otoczeniem. Brzegi naprawdę wyszły idealnie. Używałem sylikonu i kleju na gorąco w strumieniu i też nie było z tym dużego problemu, najważniejsze ze woda nie ucieka :) Co do wody to masz bardzo czystą, na pewno bardzo trudno taką utrzymać zwłaszcza w maju. :) Pozdrawiam
leszek50-57 - 2010-05-18, 16:48

Małe,ale oko cieszy. :brawo:
poz.Leszek
--------------

yogi1976 - 2010-05-18, 18:06

Dawno mnie tu nie było. Witam wszystkich.
Faktycznie bardzo ładnie te oczko wyszło - ładnie wkomponowane w otoczenie - po prostu pasuje

JAREK G - 2010-05-18, 18:31

Fajnie, bardzo nastrojowo :good:
adrian90 - 2010-05-18, 18:38

bardzo ładne oczko :) ładnie wkomponowane w otoczenie i ciekawie wykończone :brawo:
duzers - 2010-05-18, 20:07

patrząc na twoje pierwsze zdjęcie a na to ostatnie,to daleko zaszedłeś.bardzo fajnie ci to wyszło :good:
barteknam - 2010-05-18, 20:12

Wszystko bardzo świetnie pomyślane i zrobione podoba mi się duża ilość strefy w której jest
wysypany żwir bardzo fajnie to wyglada :good:

varykino - 2010-05-18, 23:38
Temat postu: To i ja się pochwalę.
Witam.
Zaskakuje mnie ilość odpowiedzi, a właściwie ilość pozytywnych i sympatycznych komentarzy, bardzo za nie dziękuję, są one szczególnie miłe bo jesteście bywalcami tego forum. Dziękuję.
Jeśli nie są nudne, to pozwolę sobie jeszcze na kilka zdjęć tytułem ciągu dalszego.

Początkowo nie planowałem ryb w tym oczku, nie mogę być codziennie aby wszystkiego doglądać, to jest działka na której bywam najczęściej tylko pod koniec tygodnia, myślałem, że ryby trzeba karmić tak jak w akwarium - codziennie. Nie planowałem ich do momentu aż pewnego popołudnia dokładniej przyjrzałem się wodzie, larwy komarów pływały setkami :evil:
Zaszalałem, kupiłem cztery - później dowiedziałem się, że karasie. Już po kilku dniach zostały trzy. W przyśpieszonym trybie orzekania, zapadł skazujący wyrok na kota lub koty sąsiadów, zanim jednak wyrok (nie wiedziałem jeszcze jaki) został wykonany, pojawiły się nowe okoliczności wskazujące, że sprawca być może atakował z powietrza a nie z lądu. Wobec powyższego musiałem odłożyć jakiekolwiek działania wymierzające sprawiedliwość na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Powoli mogłem cieszyć się tym co udało się wykonać, oczko rzeczywiście nie jest zbyt duże ale cieszy mnie bardzo bo zaczęło stopniowo żyć swoim życiem. Pozostała lampa UV którą kiedyś zakupiłem miało być 7W a w rzeczywistości jest około 9W Pompa Aqua Jet jeśli dobrze pamiętam o wydajności 1600l/h i filtr Aqua El Maxi trochę go poprzerabiałem sugerując się uwagami z tego forum. Lampa nie pracuje cały czas na dziś jest to około 2 godzin dziennie ale chyba i to jest niepotrzebne.
Na koniec jeszcze parę zdjęć skoro tak ładnie mi się wklejają i może wystarczy bo nie chcę nikogo zanudzić.


Na koniec takie trochę klimatyczne - samo wyszło.

Choć oczko powstawało dla własnej satysfakcji, i główną początkową ideą było oczko-poidełko jeszcze raz dziękuję za miłe komentarze bo cieszę się, że ktoś ma podobne do moich odczucia.
Ciąg dalszy oczywiście będzie.

uporządkowałem zdjęcia, staraj się wrzucać fotki tak jak powyżej, bo jest bardziej przejrzyście ;)

Adalbert - 2010-05-19, 04:46

varykino napisał/a:
W przyśpieszonym trybie orzekania, zapadł skazujący wyrok na kota lub koty sąsiadów, zanim jednak wyrok (nie wiedziałem jeszcze jaki) został wykonany, pojawiły się nowe okoliczności wskazujące, że sprawca być może atakował z powietrza a nie z lądu.

Kolejny argument dla przeciwników orzekania i wykonywania kary śmierci ;)
Do rzeczy. Fantastycznie wyprowadzone brzegi jednak ukształtowanie płycizn zdecydowanie sprzyja drapieżnikom i trzymanie rybek to improwizowane safari dla kotów :P
Ciekawe wykorzystanie oczka z laminatu. Ja też od takiego zaczynałem ale nieco inaczej go wykorzystałem. Ciekaw jestem jak będzie trzymać to klejenie.
Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg tej barwnej opowieści.

Vanka - 2010-05-19, 09:38

Kolega Varykino skromny jak widzę :lol:
Co Ci powiem, to Ci powiem - jak dla mnie bomba :-D
Piękne oczko, piękne otoczenie i piękne zdjęcia, cieszę się, że Nasze Forum zdobywa nowych uczestników, nowe galerie i co za tym idzie nowe wzorce.
Brawa za zmysł estetyczny.

ewa535 - 2010-05-19, 10:53

Dla mnie też !, bardzo fajny pomysł z ta doklejką do formy i ładnie to wyszło !
Ślicznie masz to zaaranzowane i fajna kaskada :brawo: !
NA ostatnim zdjęciu - jakby ktoś nie wiedział to tak wygląda Palec Boży ;)
Oczko pochwalone, pobłogosławione , tylko się napawać teraz!

adrian90 - 2010-05-19, 11:25

na prawdę jestem pod wielkim wrażeniem estetyki twojego oczka, wszystko jest tak dopieszczone i wypielęgnowane. Zainspirowało mnie to trochę do stworzenia drugiego oczka w drugiej części ogrodu. Wielkie brawa i oby tak dalej! :brawo: :brawo: :brawo:
varykino - 2010-06-23, 19:20
Temat postu: To i ja się pochwalę.
Witam Kochani. Przepraszam za tak długą nieobecność, ale tak to już pewnie jest z niektórymi "leniwcami" mam nadzieję, że wybaczycie bo czymże byłby świat gdyby wszyscy byli solidni - no nuda po prostu :) .
Jeszcze raz Wszystkim gorąco dziękuję za miłe słowa, cieszę się nimi choć mam świadomość, że tak naprawdę są trochę na wyrost, bo jeśli facet robi oczko i uda mu się cokolwiek to tak na prawdę nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Miałem okazję odwiedzić galerie naszych koleżanek, tutaj dopiero mogą padać zasłużone słowa pochwały, nie dość że nie są to dołki wykopane kilkoma sztychami szpadla, to są to prawdziwe majstersztyki, które żyją już swoim życiem, są piękne, i zapewne są ogromną radością ich twórczyń. Drogie Panie przeogromne słowa pochwały, jestem pod ogromnym wrażeniem, ja np nie potrafił bym wykonać obrusu na szydełku o średnicy 120cm (no może trochę mniejszy bym zrobił :) :) :) ).
Wrócę jeszcze do oczka bo ono ciągle jeszcze mnie cieszy i się rozwija. Może jeszcze kilka kolejnych zdjęć bo chyba przyjemniej się ogląda niż czyta, no i tytuł zobowiązuję, więc się dalej chwalę.:)

A z tego miejsca studzony stary facet może sobie pooglądać to co zrobił.

Padło pytanie co z kłodami drewna, czy nie brudzą, nie niema z nimi problemu, może na początku w jakiś sposób wodę zanieczyszczały ale teraz niemal po roku mogę powiedzieć zdecydowanie nie, są dwie z akacji stare znalezione w lesie i o nie nie martwiłem się od razu bo wiedziałem że wszystko co mogło być szkodliwe dawno z nich zostało wypłukane, jest jeszcze jedna i o tą mogłem się martwić bo to dość świeża sosna ale i ona jakoś negatywnie nie wpływa na stan wody, widać jeśli naturze da się spokój to ona prawie z wszystkim sobie radzi. To może jeszcze kawałeczek kaskady z bliższa i dalsza.

Wiem, ze może być nudne oglądanie tego samego oczka z wszystkich możliwych stron :) ale nie posiadam drugiego i mam nadzieję, że trafiłem na "oczkomaniaków" dla których taka pasja nie jest nudna i potrafią godzinami przyglądać się temu co zrobili i cieszą się każdym detalem.
Powoli udawało się wygrywać walkę z glonami dzięki roślinom które się coraz lepiej aklimatyzowały i mogłem coraz bardziej ograniczać technikę. Ryby czuły się coraz lepiej i wbrew obawom o "improwizowane safari" :) od tego jednego incydentu z zaginięciem jednej rybki do dziś nic takiego się nie powtórzyło. Sądzę, że wprost przeciwnie łagodny brzeg zniechęca koty do włażenia w błoto a ryby czują się lepiej gdy (jak ktoś napisał) czują głębie za ogonem na płycizny nie wypływają zbyt często.

a tu mały dowodzik, że chyba woda jest dobra, bo zamiast popijać z miski, ten osobnik woli popijać z mojego "oceanu".

I teraz może nareszcie zdjęcie dla którego zaczynała się cała moja zabawa z oczkiem wodnym (jeśli pamiętacie początek historii). Jeśli ktoś będzie miał wątpliwości to wyjaśnię w następnych postach.

Vanka - 2010-06-23, 20:26

Dziękuję za dobre słowo ;) - moje oczko to faktycznie moje oczko w głowie :lol: , ale do ideału to jeszcze trochę brakuje.
Twoje - cóż, ja juz wyraziłam swoją opinię jest przepięknie wkomponowane w ogród. Ja nie mogłabym przyczepić się do czegokolwiek. Jeszcze raz chylę czoła :)

Ludwig - 2010-06-25, 15:35

Oczko pięknie skomponowane ,wygląda to bajecznie. ;) Dokładnie wykończone.
varykino napisał/a:
Mam nadzieję, że jeszcze na ten rok mi wystarczy a później zgodnie z tradycją większości forumowiczów pewnie będę powiększał

Też tak myślę oczko trzeba powiększyć ;)
Czy kaskada była budowana na foli czy jakimś innym sposobem ? ;)

A i jeszcze jedno zazdroszczę psa 'bealgla" też mi się podoba ta rasa. Ale ja mam już psa cundelberry ale nie narzekam na niego ;)

Tomek_K - 2010-06-25, 17:09

Bardzo fajne oczko :good: ,podoba mi się sposób wykończenia brzegu,nie ukrywam ,że jak nadejdzie czas na rozbudowę/przebudowę mojego to skorzystam z twojego pomysłu .

varykino napisał/a:
Wszystko zaczęło się od pomysłu na poidełko dla ptaków, miała to być mała kałuża


U mnie było podobnie,tym bardziej kibicuję.Coś przylatuje z ciekawszych gatunków??

AurorA - 2010-08-22, 23:53

Super oczko z klimacikiem. :brawo: Najbardziej robi na mnie wrażenia kaskada i ta żwirowa płycizna.
varykino - 2019-06-13, 23:13

Drodzy wielbiciele (czego to chyba nie muszę pisać)
Jak widzę nie było mnie tu sporo czasu, niebawem "pykneło by" 10 lat. Kawał czasu. Pomyślałem sobie, że wstawią jeszcze jakieś fotki aby pokazać, że nawet małe oczko może trwać, może działać bez większych poprawek, gruntownych zmian, może ciągle cieszyć. To również tak dla pokrzepienia tych wątpiących i tych którym na początku coś się nie udaje. Nie ma co się zniechęcać, oczko może bardzo długo funkcjonować. Tych kilka zdjęć na potwierdzenie.




czeczen - 2019-06-14, 10:14

Przeczytałem cały wątek. Z ogromną przyjemnością obejrzałem każde zdjęcie. Przyznam, że bardzo urzekło mnie Twoje, choć niewielkie to bardzo naturalnie wyglądające oczko. Jesteś estetą i pewnie dzięki temu prezentuję się bardzo urokliwie. Myślę że ten rudzik nie jest jedynym gościem w Twoim poidełku, zapewne zaglądają tam jeże i inna okoliczna fauna.

Jestem obecnie na etapie wykańczania swojej, równie nie dużej dziury w ziemi, zaledwie 2000L i zapewne skorzystam z udanych rozwiązań.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group