SpejsiK - 2006-05-12, 18:34 Temat postu: Zgrzewanie folii we własnym zakresie? Witam wszystkich! Mam 2 oczka oddalone od siebie około 2 metrów. Chciałbym je połączyć za pomocą czegoś w rodzaju strumyka, na tyle głębokiego aby mogły przez niego przpłynąć ryby (+/- 40 cm). I tutaj problem: jak połączyć folię? Oba oczka są wykonane z zielono-czarnej folii PVC o grubości 0.6 mm. Wiem że można je skleić, ale czy można folię zgrzać we własnym zakresie? Wziąłem 2 kawałki folii (ścinki jakie mi pozostały z budowy oczek) z obu stron przełożyłem papierem i przejechałem powoli mocno dociskając żelazkiem rozgrzanym na maxa. Łączenie trzyma się świetnie, muszę się nieźle wytężyc aby choć troche naderwać spaw, ale czy na większej powierzchni taki zabieg przyniesie jakiś efekt? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Ernest - 2006-05-12, 21:09 wytrzymałość jest ważna a co ze szczelnością ? Pawel Woynowski - 2006-05-12, 21:31 Temat postu: Re: Zgrzewanie folii we własnym zakresie?
Myślę że wytrzyma, bo nie będzesz łączył wzdłuć strumyka a jedynie połączysz na odcinku o długości ok 2 m z folią z oczka. Te dwa metry to przyblizona szerokość folii do wyłożenia łożyska strumienia. Możesz jescze łączene tak zrobić, aby było nad lustrem wody w oczku, połączone na 20 cm zakład z folią z oczka pod folię ze strumienia, wtedy nie trzeba wcale kleić ani zgrzewać. Na przykład tak jak jest to zrobione tutaj: 
Klknij miniaturkę, aby powiększyć. JacekN8 - 2006-05-13, 09:37
To nie wiem czy wchodzi w gre bo mają przepływać ryby, to prąd musi być w miare słaby. Najlepiej folie przyspaw (tym żelazkiem oczwiście) do folii obu oczek. Głębokość proponuje ok. 40-50cm, ponieważ ryby mogą w takim strumyku atakować koty. W jednym oczku kładziesz pompe, w drugim jakiś filtr z kaskadą i masz porządną filtrację, ponieważ woda się z jednej strony wylewa, a z drugiej wlewa. Pawel Woynowski - 2006-05-25, 01:56
Jacek, "a co ma piernik do wiatraka", ja piszę o sposobie połączenia folii, a Ty o sile strumienia
Rzeczywiście trzeba strumien schować w głębokiej rynnie, żeby ryby nie atakowały kotów.   
Porządny i nie do zbicia argument, że dobra filtracja jest wtedy, kiedy w filtrze z kaskadą "woda się z jednej strony wylewa, a z drugiej wlewa" Kurde, nie wpadł bym na to.
Konkludując, Jacku nie p....isz bez sensu, że wyrażę się wyjątkowo delikatnie. Szczegółnie jeśli piszesz nie na temat i w dodatku szybko, zdążysz jeszcze natłuc postów, najpierw pomyśl zanim coś napiszesz. |
