Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Ryby w oczku wodnym - Straty po lecie

JAREK G - 2008-10-05, 21:12
Temat postu: Straty po lecie
U mnie niestety w tym roku były naprawdę spore :-( Padły cztery liny i jedna orfa nowo zakupione prawdopodobnie były już zarażone :evil: padł też mój stary lin który zaraził się chyba od tamtych Tyle padło z powodu choroby. Następnie dwa karasie z zeszłego roku i duży jesiotr padł ofiarą jakiegoś drapieżnika ( znalezione szczątki ), są jeszcze "zaginione w akcji" dwa duże karasie jeden cały biały, drugi szubunkin i dwa małe jesiotry ( prawdopodobnie też padły ofiarą drapieżnika ) i co mnie najbardziej zdziwiło dwie niebieskie orfy :-o jedna wcześniej a jedna była jeszcze kilka dni temu a dzisiaj jej już nie ma :(( Tu scenariusz mógł być inny bo są raczej za szybkie żeby złapał je kot albo inny potwór , ale podejrzewam że wyskoczyły z wody i padły ofiarą srok których jest dość sporo.Podsumowując zginęło co najmniej 15 sztuk ryb , bo tych "zwykłych" czerwonych i zeszłorocznych niewybarwionych karasi to ciężko policzyć i sam już nie wiem ile ich jest. Pocieszające jest to że nie zginął ani jeden karp koi :)
Adalbert - 2008-10-05, 21:33

U mnie było nie najgorzej. Padł jedyny kojak i jedna orfa. Druga orfa "ulotniła" się w dotąd niewyjaśniony sposób. Udowodniłem też fotograficznie pożarcie jednego młodego karaska przez zaskrońca. 26 sztuk młodzieży przesiedliłem do znajomych a i tak przy pięknej dzisiejszej pogodzie zauważyłem, że w oczku się "gotuje" od narybku. Ciekawe jak przetrwają zimę?
AurorA - 2008-10-05, 21:41

Mi jeden młody karaś padł na wiosnę, jeden ciągle grubiał i padł latem, a jeden obecnie leży na dnie, ma coś z pęcherzem - chyba go dobiję. Reszta ma się zdrowo :)
dachasia - 2008-10-06, 01:04

U mnie odpukać w niemalowane wszystko było ok., a nawet lepiej, bo okazało się po wycince roślin,że narybku jest więcej niż myślałam i to w dużym rozrzucie wielkości, od 1 cm do prawie 4 cm
Mietek2141 - 2008-10-06, 08:20

U mnie w sumie też nie było najgorzej- jeszcze w beczce zimowej przechowalni padł mi jeden kolorowy lin, natomiast już po remoncie oczka i po wpuszczeniu nowych ryb padł jeden nowy kolorowy karaś. W przeciwieństwie do zeszłego roku nie widziałem narybku lina natomiast mam sporo młodych karasi. Część już wybarwiona (3-5cm) i sporo czarnych. Wybarwiają się również ryby pozyskane na wiosnę od Bajbasa- dzięki.
Bajbas - 2008-10-06, 12:22

A u mnie tylko jedna orfa po tarle zdecydowała się pójść na spacer po trawniku. Nie dała się odratować, choć oddychającą wrzuciłem do oka i klika godzin jeszcze pływała.

Nie wiem co z ikrą orf. Chyba się niewiele wylęgło - więc strata.
Po za tym, znów przychówek karasi :(

Marcin z pokolenia co część Tobie dałem mam 5 - dwie prawie kolorowe, 3 twardo czarne. Na wiosnę będą do wzięcia plus "nówki"

Szkoda, że mieszkamy w takim oddaleniu od siebie, bo te straty moglibyśmy sobie łatwo wyrównać. Kumpel ma same karpie koi (liczył że się nie rozmnożą) a teraz nie nadąża wyrzucać.
I tak źle i tak niedobrze.
:piwko: Bajbas

samuraj - 2008-10-06, 15:01

U mnie padły trzy dorosłe karasie , narybku nie widzę pewnie był na bierząco wyjadany przez orfy i karasie więc problem nadmiaru narybku jeszcze mnie nie dopadł :)
Mazur - 2008-10-06, 18:16

mi coś pokręciło jednego jesiotra, musiałem skrócić mu męki.
castleman - 2008-10-06, 18:37

U mnie padły dwa szubunkiny i jednego pomarańczowego karasia musiałem poddać eutanazji (stracił trochę łusek i wdała się chyba pleśniawka, nie rósł ledwo pływał, nie przyjmował pokarmu :(( ) poza tym żaby zielone mi się rozpierzchły, ale te co zostały to raczej grubaski :-D
killer1558 - 2008-10-06, 19:11

samuraj napisał/a:
narybku nie widzę pewnie był na bierząco wyjadany przez orfy i karasie

oj zdziwisz się, ja też nie widziałem do pory wycinki w oku :) , i mam parę sztuk młodych i nawet od razu z kolorkiem :) ale też cały sezon patrzyłem za młodymi i kurde :dupa: nic nie widziałem w tym gąszczu u mnie ;)

wojtas - 2008-10-06, 22:27

u mnie straty po lecie to jeden lin,który padł z niewyjaśnionych przyczyn.Wszystke karasie w świetnej kondycji.Temperatura coraz niższa,a one tylko by jadły.
jackon - 2008-10-07, 06:33

u mnie z rybami wszystko w porzadku
natomiast nie kwitlo kilka odmian lilii wodnych
wrzesien byl zimny, nie chcialo mi sie sprawdzac donniczek z liliami
trzeba bedzie poczekac do wiosny i zrobic mala przecinke w liliach
za duzy bagalan i tlok sie juz zrobil :)

bogdan12121966 - 2008-10-07, 09:31

Ryby wszystkie zdrowe a przecież narybek karpia koi wpuszczałem w marcu .
Są w doskonałej kondycji, zobaczymy na wiosne bo to będzie pierwsza ich zima w oczku.
Narazie brak jakichkolwiek chorób i tak ma byc :yahoo:

Bajbas - 2008-10-08, 18:55

jackon napisał/a:
u mnie z rybami wszystko w porzadku

no gdyby u Ciebie ryby chorowały to powinieneś zostać wykluczony z tego forum ;)

ale jest sprawiedliwość na tym świecie:
jackon napisał/a:
natomiast nie kwitlo kilka odmian lilii wodnych
:lol:

:piwko: Bajbas

Marcin Szymon14 - 2008-10-09, 15:04

Na wiosnę przywlekło się jakieś choróbsko i zabrało mi lina, kilka karachów oraz karpia koi (jedynego) już ładnego około 30 cm. 40zł.
melek - 2008-10-14, 18:06

Ja straciłem ładne rybki za sprawą kotów, 1 karp koi i 3 karasie :-(
iwosek - 2008-10-23, 19:17

Ja w tym roku nie straciłem ani jednej sztuki - przyrost naturalny dodatni.
ale podobnie jak u Jacka - nie kwitly mi prawie wogole lilie- jeden kwiat atraction i kilka alb + jeden chromatelki mlodej - przy tym co bylo w zeszlym roku to ziemia a niebo - w zeszlym roku alba miala jakies 15 kwiatow - a w tym roku chyba tylko 4 :/

phalina - 2008-10-23, 21:05

A u mnie nie ma żadnych strat, :yahoo: sa maleństwa,jedne wybarwione,inne jeszcze czarne.Lilie młode są już na niższych półkach,starsze wrzucone na głeboką (1,70)wodę.
O zimie nie chcę jeszcze myśleć :pa:

AurorA - 2008-10-23, 23:35

iwosek napisał/a:
ale podobnie jak u Jacka - nie kwitły mi prawie w ogole lilie- jeden kwiat atraction i kilka alb


moim zdaniem wina zbyt małego koszyka lub zbyt słabego podłoża - przy uprawie lilii w takich doniczkach jak pisał Jacek aby lilia dobrze się rozrastała wymaga przesadzania/podziału co około 2 lata

Cytat:
O zimie nie chcę jeszcze myśleć

to tak jak ja, nie cierpię zimy, ale póki co jest nieźle
mam jeszcze kupę roboty w błocie a woda coraz zimniejsza

killer1558 - 2008-10-23, 23:44

u mnie tylko na wiosnę to co pokazywałem padło, a do teraz spokój nawet mam przybytek choć dopiero go zauważyłem przy wycince :) ,a co do lili to ja miałem tylko 3 kwiaty czas na wgląd do donic na wiosnę :)
iwosek - 2008-10-24, 00:11

Cytat:
moim zdaniem wina zbyt małego koszyka lub zbyt słabego podłoża - przy uprawie lilii w takich doniczkach jak pisał Jacek aby lilia dobrze się rozrastała wymaga przesadzania/podziału co około 2 lata

Arku nie sadze aby byla to wina koszy - sa naprawde spore - mysle ze mogla to spowodowac inwazja nitkowanych - ale sam nei wiem.
Wiem ze chromatella ktora rosla najplycej rosla tez najlepiej :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group