Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Oczko z formy - Oczko wodne z maty szklanej i żywicy

spajk - 2008-07-25, 12:01
Temat postu: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
Witam
Jest juz podobny temat ale ostatni post w 2006 roku wiec postawiłem załozyc nowy temat.

Mam oczko z folii z 3-4 lata.
Wymiary to około : 7m x 3,5m głebokość 1,2m
Od jakiegos czasu zrobila sie gdzies dziura i ubywa woda (jakies 20 cm od powierzchni) i dolewam co kilka dni :D
Nie bardzo chce oczka z siatkobetenu (wydaje mi sie nie naturalne).
Ale laminat z maty szklanej i żywicy wydaje mi sie pomyslem bardzo dobrym

Zastanawialem sie nad tym 2 dni :D , jak połozyc pierwsza warstwe.
Bo wykładac laminat bezpośrednio na ziemi to chyba poroniony pomysł ;)

Znalazlem nawet opis:
Link
Tu pisza zeby jako podłoza uzyć powierzchni betonowej , pewno dobry ale drogi i bardzo pracochłonny.
Jak bym miał juz dawać beton pod laminat to wolałbym zrobic siatkobeton!

Wymyslilem sobie ze zamiast betonu wyloze oczko folią , a na to 3-4 warstwy laminatu.

Pewno nie bedzie to tanie ale wiadomo ze ładne oczko to zawsze był jakis koszt.
Nie chodzi mi juz o pieniadze (mysle ze 1000 zł powinno wystarczyc) tylko o to zeby było to na 15-20 lat :)

Co o tym sadzicie ? Może ktos juz w ten sposób robił oczko ?

Alianora - 2008-07-25, 12:13

A czytales ten opis budowy oczek z siatkobetonu?
spajk - 2008-07-25, 13:21

Alianora napisał/a:
A czytales ten opis budowy oczek z siatkobetonu?


Tak widzialem wczesniej ten opis , ale jak pisalem wczesniej wolałbym nie bawic sie w murarza :)

anka2328 - 2008-07-25, 23:02

jestem nowa na tym forum i tak sie sklada ze posiadam oczkozrobione wlasnie z zywicy .laminat byl kladziony na folie a ile bylo warstw to jak sie dowiem to napisze cos wiecej.
barba50 - 2008-07-26, 01:55
Temat postu: Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
spajk napisał/a:
W
Ale laminat z maty szklanej i żywicy wydaje mi sie pomyslem bardzo dobrym


Ja odradzam - robiłem kadłub łodzi o wymiarach ca jak Twoje oko (w maszoperii kilkuosobowej) - robota śmierdząca,brudna,obrzydliwa. Nie wiem jakie są aktualnie ceny, ale podejrzewam że gigantyczne. Wolałbym już drugi raz robić z siatkobetonu, chociaż taki wymiar dla jednej osoby to też prawdę mówiąc zadanie ponad siły. Gdyby coś mnie zmusiło do tej żywicy, to podkład zrobiłbym z maty podtynkowej z włókna szklanego (gramatura 145, koszt niewielki) pokrytej cieniutką szprycą z rzadkiego cementu z piaskiem wtepowanego w tę siatkę. Trzeba oczywiście rozważyć też względy wytrzymałościowe (kształt, wieniec) oka.
Brrr... Powodzenia.

jackon - 2008-07-26, 19:49

lubie jak ktos robi sobie pod gorke
normalnie typ polskiego naukowca :)
mozna tez z klockow LEGO zbudowac i potem zywica okleic :)
a z folia zadnych problemow nie ma
do tego portfel mnie odczuje taka operacje :)

sebanek - 2008-07-26, 19:58

Jestem co prawda młodym i mało doświadczonym oczkomaniakiem - pierwsze moje oczko założyłem (a w zasadzie ciagle zakładam, bo to jest proces) w tym roku, stąd częściej czytam to forum i raczej pytam o rady bardziej doświadczonych kolegów niż dzielę się swoimi doświadczeniami, ale czy membrana EPDM nie jest dostatecznie trwałym materiałem? Producent daje gwarancje 25 lat, a jej cena w tym roku jest zupełnie przyzwoita (poniżej 30zł/mkw.).
jackon - 2008-07-26, 20:02

dobra folie mozesz juz kupic za 10zl/metr kw
maegwathien - 2008-07-29, 13:36

u mnie ostatnimi czasy byli panowie specjaliści od takiej metody i kładli matę bezpośrednio ziemi i wcale źle im nie szło... tylko trzeba było wcześniej bardzo dokłanie usunąć wszelkie korzenie. dlatego nie rozumiem problemu z kładzeniem oczka bezposrednio na ziemi...?
AurorA - 2008-08-01, 18:34

maegwathien, jak to nie problem daj fotki jak to wygląda i napisz jak Ci sie podoba.
Bajbas - 2008-08-02, 10:47

spajk napisał/a:
(wydaje mi sie nie naturalne).
Ale laminat z maty szklanej i żywicy wydaje mi sie pomyslem bardzo dobrym
:hehe:
Facet chyba pomyliłeś bajki, to nie od tego z czego zrobione jest oczko zależy jego naturalność. Kumpel miał beton, który skonocił i jako szkutnik położył sobie to co lubi czyli laminat. Wpływ na wygląd żaden :P
Owszem kolor ma znaczenie, ale tu niczego bardziej naturalnego niż beton z czasem porośnięty lekkim glonem nie znajdziesz!
Generalnie podpisuje się pod:
jackon napisał/a:
lubie jak ktos robi sobie pod gorke normalnie typ polskiego naukowca

:piwko: Bajbas

Pawel Woynowski - 2008-09-06, 11:13
Temat postu: Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
barba50 napisał/a:
Trzeba oczywiście rozważyć też względy wytrzymałościowe (kształt, wieniec) oka.Brrr... Powodzenia.


TUTAJ masz przykład dwóch oczek zrobionych w technice laminowania w gruncie. Wykonała je na jednym osiedlu moja spółdzielnia mieszkaniowa. Oba oczka, notabene jedno z kilkunastometrowym strumieniem z kaskadami, wykonane w wykopach po starych oczkach (8 letnich), które były izolowane folią PVC. Stara folia została usunięta, dopracowane półki, i wykop został wyłożony folią budowlaną. Na tej folii, kładziono matę nasączaną żywicą poliestrową, całość wykończona żelkotem. Całą robotę robiło dwóch ludzi przez ok 4 tygodnie. I nie było to takie straszne, jak opisujesz. Oczka mają obecnie po 4 lata, fotki ze stycznia 2007. roku.

barba50 - 2008-09-06, 22:41
Temat postu: Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
Cytat:
I nie było to takie straszne, jak opisujesz.

Z punktu widzenia obserwatora żadna praca nie jest bardzo straszna. Ja raczej oceniałem ją
z pozycji jednego z tych dwóch pracowników, a wiem o czym piszę, bo w swoim czasie zarówno laminowałem jak i siatkobetonowałem, no ale są oczywiście różne upodobania. Nie rozumiem tylko po co wpuszczać się w śmierdzące i kosztowne laminowanie skoro efekt końcowy jest praktycznie taki sam jak przy siatkobetonie.

Bajbas - 2008-09-07, 11:01

Pawel Woynowski napisał/a:
Całą robotę robiło dwóch ludzi przez ok 4 tygodnie.

ciepię dolę to w porównaniu do superpracochłonnego siatkobetonu, który robi się trzy dni rzeczywiście nie jest straszne :P
Jeszcze mały figiel. Laminat - porządny - wymaga odpowiedniej (bardzo małej) wilgoci w powietrzu podczas laminowania. Złapać w Polsce pogodę odpowiednią nie jest wcale łatwo.
Rozumiem, że te cztery tygodnie wynikało nie z technologii tylko z ograniczeń czasowych wykonawców. Tak czy siak technologia dla maniaków.
:piwko: Bajbas

Pawel Woynowski - 2008-09-07, 13:24
Temat postu: Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
barba50 napisał/a:
Cytat:
I nie było to takie straszne, jak opisujesz.

Z punktu widzenia obserwatora żadna praca nie jest bardzo straszna. Ja raczej oceniałem ją z pozycji jednego z tych dwóch pracowników, a wiem o czym piszę, bo w swoim czasie zarówno laminowałem jak i siatkobetonowałem, no ale są oczywiście różne upodobania. Nie rozumiem tylko po co wpuszczać się w śmierdzące i kosztowne laminowanie skoro efekt końcowy jest praktycznie taki sam jak przy siatkobetonie.

Jedynie wizualnie podobny, jak wszystkie gotowe oczka, te na folii również, lecz jest duża różnica w fazie produkcji i wytrzymałości gotowego oczka, oraz ich późniejszej eksploatacji. Nie chodzi tylko o efekt wizualny.
Laminat jest w zasadzie nie zniszczalny, i bardziej wytrzymały od siatkobetonu.
Laminatów nie trzeba zabezpieczać przed dostępem wody, siatkobeton trzeba.
Laminat po ok. 2 godzinach po wyklepaniu, jest gotowy do użycia.
Siatkobetonem musi związać, trwa to kilka do kilkunastu dni, a następnie uszczelnić pokrywając warstwą izolacyjną.
Laminować można każdą płaszczyznę pod dowolnym kątem, np. pionowe powierzchnie brzegów np. oczek dla koi.
Z siatkobetonem, podejrzewam, że mogą być niejakie problemy.
Inną sprawą jest sam proces budowy, materiały, narzędzia i czas potrzebny na wykonanie oczka.
Do budowy oczek z siatkobetonu z niezbędnych narzędzi, potrzebna jest betoniarka, a co za tym idzie, dostęp do prądu, inaczej człowiek się zaharuje, rozrabiając zaprawę ręcznie, łopata, kielnia, packa. No i materiały, cement, piasek, żwir, zbrojenie, kołki rozporowe i drut wiązałkowy.
Do laminowania potrzebny jest odpowiedni pędzel, szpachelka, kilka patyków do mieszania żywicy z utwardzaczem, nożyczki, najlepiej krawieckie lub ostry nóż, do cięcia maty szklanej, i rękawice. A z materiałów, mata szklana do laminowania ręcznego, o gramaturze 450 g/m2, żywica poliestrowa np. najpopularniejsza Polimal 109. + utwardzacz + przyśpieszacz którym steruje się czas żelowania, żelkot izoftalowo-neopentylowy, folia ogrodnicza jako podkład na podłożu.
Czas laminowania 1m2 maty, do grubości docelowej 5 mm, wykonuje się to metodą mokre na mokre, wynosi ok 15 - 20 minut. Tak że, oczko o powierzchni dna i boków np 30 m², wykonuje się w czasie ok. 10 roboczo godzin. W praktyce jednak trwa to ok 2 - 3 dni, w zależności od temperatury. Chodzi o przygotowanie podłoża pod położenie żelkotu. Który musi być kładziony na utwardzoną, suchą, i zmatowioną, powierzchnię laminatu.

Co zaś się tyczy, warunków pracy, to obecnie, żywice mają ograniczoną do minimum emisję styrenu (normy unijne to wymusiły), w związku z czym są dużo bardziej komfortowe, w trakcie pracy.

Tak się składa, że z laminowaniem mam do czynienia i dzisiaj, w swojej pracy, od czasu do czasu, naprawiam i odtwarzam części konstrukcyjne karoserii autokarów wykonane z laminatów, właśnie poliestrowo szklanych.

jackon - 2008-09-07, 13:49

wszystko mozna zrobic
tyle,ze po jakiego grzyba utrudniac sobie zycie
z laminowaniem wcale sprawa nie jest taka prosta
tez mialem sporo z tym do czynienia
do tego jezeli trafimy na deszcz to osuszanie dna wykopu to nie taka prosta sprawa
a wykop musi byc idealnie suchy aby bawic sie w laminowanie
suszarka do wlosow tego nie zalatwimy :)

Pawel Woynowski - 2008-09-07, 15:30

Bajbas napisał/a:

ciepię dolę to w porównaniu do superpracochłonnego siatkobetonu, który robi się trzy dni rzeczywiście nie jest straszne :P

Owszem jak robisz nowe oczko, lecz przebudowa starego oczka trwa niestety dlużej i jest bardzkiej pracochłonna. Cztery tygodnie trwała przebudowa dwóch oczek, a w zasadzie trzech, jako że jedno ma, jak gdyby, dwa zbiorniki, górny i dolny, połączone z 12 metrowym strumieniem z trzema kaskadami, który również był laminowany. Jestem ciekaw ile zajęła by Tobie taka robota, nawet z trzema pomocnikami. ;)
Cytat:
Jeszcze mały figiel. Laminat - porządny - wymaga odpowiedniej (bardzo małej) wilgoci w powietrzu podczas laminowania. Złapać w Polsce pogodę odpowiednią nie jest wcale łatwo.
Rozumiem, że te cztery tygodnie wynikało nie z technologii tylko z ograniczeń czasowych wykonawców. Tak czy siak technologia dla maniaków.
:piwko: Bajbas

Owszem, zgadzam się, że temperatura nie powinna być niższa niż 15 - 17°, a 20° to najbardziej optymalna temperatura, wskazana do żelowania. Przy takiej temperaturze, wilgoć w powietrzu nie przeszkadza, jest jej mało.
Myślę, że przy, jak Ty to nazwałeś, siatkobetonowaniu również jest potrzebna "ładna pogoda", bo każdy deszcz, może zniszczyć to cośmy zrobili. W związku z czym również wybierasz pewną tzn. ładną i ciepłą pogodę, polewając beton wodą, aby za szybko nie sechł, jak jest za ciepło, a w czerwcu (średnia temperatura w 2008r. od 15 - 18°) i lipcu (średnia od 17 do 19°), i w tych miesiącach o kilka dni takiej pogody, raczej nie trudno.

Pomijając już wszystko, koszty i technologie wykonania, to znacie już mój stosunek do betonu w ogrodzie. To samo dotyczy oczek laminowanych, dla mnie to takie większe wanny, ale to wyłącznie moje zdanie, i nie narzucam go nikomu.
W swoich wypowiedziach staram się pokazać różnice, między tymi trzema sposobami izolacji (folia, siatkobeton, i laminat). Pokazuję "zady i walety" każdej z tych technologii, a że sam nie lubię być zbywany, jednym zdaniem typu" To technologia dla maniaków", lub ironią, staram się odpowiadać na pytania wyczerpująco, aby pytający wiedział, za co się bierze. A, w dziedzinach na których się nie znam, w ogóle się nie wypowiadam. :piwko:

Bajbas - 2008-09-07, 16:09

jackon napisał/a:
wszystko mozna zrobic
tyle,ze po jakiego grzyba utrudniac sobie zycie
z laminowaniem wcale sprawa nie jest taka prosta
tez mialem sporo z tym do czynienia

nic dodać niż ująć. Ja niestety (stety) też sporo miałem do czynienia, z własnego wyboru w szkutnictwie. Dużo tego było. I o ile wtedy odrzuciłem technologię siatkobetonową do budowy jachtu morskiego (ale mało brakowało bym budował) i robiłem z laminatu, to w budowie oczka wręcz odwrotnie.
Pawel Woynowski napisał/a:
A, w dziedzinach na których się nie znam, w ogóle się nie wypowiadam
to tak jak ja nigdy się nie wypowiadałem o budowaniu z folii :P

Na końcu najważniejsze: laminat wcale nie jest taki odporny. Źle wykonany laminat jest bardzo podatny na osmozę i szybko będzie przeciekać.

:piwko: Bajbas

Pawel Woynowski - 2008-09-07, 20:04

jackon napisał/a:

do tego jezeli trafimy na deszcz to osuszanie dna wykopu to nie taka prosta sprawa
a wykop musi byc idealnie suchy aby bawic sie w laminowanie
suszarka do wlosow tego nie zalatwimy :)

Jacku, laminujemy na folii ogrodniczej lub budowlanej, nie bezpośrednio na podłożu.

Pawel Woynowski - 2008-09-07, 20:06

Bajbas napisał/a:

Na końcu najważniejsze: laminat wcale nie jest taki odporny. Źle wykonany laminat jest bardzo podatny na osmozę i szybko będzie przeciekać. :piwko: Bajbas

To tak samo, jak źle wykonana konstrukcja z siatkobetonu będzie pękać. :piwko:

jackon - 2008-09-08, 05:17

wiem Pawełku, tyle,ze folia tez zatrzymuje wode :)
Bajbas - 2008-09-08, 12:27
Temat postu: Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
Zainteresowany się nie odzywa (spajk) ale myslę że tego tematu tak nie można zostawić. Odniosę się tylko do poniższych stwierdzeń
Pawel Woynowski napisał/a:

Laminat jest w zasadzie nie zniszczalny, i bardziej wytrzymały od siatkobetonu.
Laminatów nie trzeba zabezpieczać przed dostępem wody, siatkobeton trzeba.
Laminować można każdą płaszczyznę pod dowolnym kątem, np. pionowe powierzchnie brzegów np. oczek dla koi.

1. Zostaw Paweł siatkobeton w spokoju, piszesz o nim nieprawdziwe rzeczy, a wytrzymałość ma różne wymiary np. na ogień, wodę, nacisk równomiernie rozłożony, a punktowy - walnij młotkiem w siatkobeton i zrób to samo w laminat :)
2. Jeśli ktoś chce sobie wyrobić zdanie o niezniszczalności laminatu niech wrzuci w googla dwa słowa osmoza i laminat. Wnioski zostawiam zainteresowanym.
3. Owszem można pionowe. Ale to nie jest łatwe. Żywica będzie miała tendencje do obciekania, w rezultacie dół będzie zbyt przesycony żywicą, gorzej uzbrojony, podatny na pękania, a góra za mało nasycona żywicą a więc osmoza... Oczywiście fachowcy (akcent na fachowcy) to potrafią, ale to kwestia bardzo umiejętnego dobrania parametrów żywicy i dodatków także uwzględnienia temperatury powietrza, gramatury szkła, a nawet tego ile za jednym razem rozrabia się żywicy. Ale nawet fachowcy unikają takiego laminowania i skorupy laminuje się w formach, które można obracać. Ale czasami trzeba np. grodzie w łajbach.

Podsumowując.
Laminat jest technologią którą łatwo sknocić. Wyjątkowo łatwo jak się to robi pierwszy raz w tak prymitywnych warunkach jak wykop. Proszę też pamiętać, że laminat mimo, że elastyczny to nie należy tego przeceniać. Jeśli skorupa nie będzie dość sztywna (bo laminat za słaby lub grunt zbyt będzie się ruszał) to żelkot zacznie pękać i .. czytaj "osmoza".

Znacznie prostszy jest siatkobeton, a zupełnie (no na upartego wszystko można sknocić) idiotoodporną wydaje się być folia. Mądrzy ludzie ułatwiają sobie sprawy, dlatego namawiam do folii, choć sam mam siatkobeton!

:piwko: Bajbas

PS. Oczywiście jak ktoś zna temat, sensownie odpowie sobie dlaczego laminat, to szerokiej drogi!
PS.2. Wbrew Twoim opiniom Pawle mój siatkobeton nie ma ani grama powłoki zabezpieczającej, nie użyto też ani metra drutu wiązadełkowego. Choć przyznaje, że taki plan był i drut który kupiłem do tej pory używam w ogrodzie. Nie było też żadnego kołka rozporowego. A mój wykonawca najbardziej się cieszył jak robił strome ściany, bo najłatwiej. I kurde nie cieknie, nic a nic! Ale ja odradzam siatkobeton każdemu, kto chce robić zwykłe oczko wodne!

barba50 - 2008-09-09, 21:51

Drogi Pawle! Za każdym razem kiedy chwytam worek z cementem, prosto ze sklepu a już pokryty tym szarym wysuszającym skórę pyłem nie czuję zachwytu. Ale naprawdę - w wielu sytuacjach jest to b.dobry materiał, szczególnie do budowy oczek wodnych. Wszystkie Twoje
obiekcje w tym temacie są niesłuszne. Wszystkie Twoje informacje o laminowaniu są słuszne, ale tylko teoretyczne - nie podejmują wielu problemów związanych z laminowaniem dużych powierzchni (to nie to samo co zrobić zaprawkę na autobusie, choćby był przegubowy). Wydaje mi się, że bronisz straconej pozycji polemizując z adwersarzami, którzy oprócz teorii mają doświadczenia praktyczne i co ciekawe - wynika to tylko z Twojej obsesyjnej niechęci do betonu. Po co taki wydatek negatywnej energii - przecież siatkobetonowe oczko to tez oczko, a Ty przecież jesteś miłośnikiem oczek wodnych. Z przyjemnością czytam Twoje opracowania różnych tematów, tylko dobrze byłoby mieć pewność który z tematów rozpracowałeś również praktycznie, bo gdybym nie znając problemu nabrał się na Twoje zachęty do laminowania oczka, to byłbym zawiedziony. Bardzo oj bardzo !

RybowyPan - 2012-06-08, 14:42
Temat postu: Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
spajk napisał/a:

Ale laminat z maty szklanej i żywicy wydaje mi sie pomyslem bardzo dobrym


No pewnie, że pomysł bardzo dobry. Sam mam takie w oczko w domu i wygląda bajecznie. Tylko ja raczej na Twoim miejscu zwrócił bym się do jakieś firmy. Samemu chcesz to robić? Nie lepiej zainwestować i mieć zrobione porządnie? Mi w każdym razie robili to fachowcy. Poszło szybko i sprawnie. Dodatkowo zamontowali mi małą fontannę (żona nalegała), ale w sumie warto było, bo faktycznie prezentuje się bardzo dobrze. Nie napisałeś skąd jesteś, jeżeli jesteś z Wielkopolski to polecam firmę ***wymoderowano***. Mają stronę w Internecie więc możesz zajrzeć i poczytać.
Jeśli jednak zdecydujesz się sam wszystko zrobić, to życzę powodzenia :)

a kolega to ten temat z odmętów forum wyciągnął, żeby reklamę wstawić czy co? krecha ostrzegawcza do czasu wyjaśnienia

Aznar33 - 2012-06-08, 15:21
Temat postu: Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
RybowyPan napisał/a:
Jeśli jednak zdecydujesz się sam wszystko zrobić, to życzę powodzenia :)


Oczko jest już dawno zrobione, albo nigdy nie powstanie.
To temat sprzed 4 lat.
:crazy:

bimbelek - 2014-07-27, 22:06

Witam. Miałem niewielkie oczko z siatkobetonu troszkę małe, więc postanowiłem go rozbudować. Gdzieniegdzie podkopałem, tu i ówdzie wybetonowałem. Poprzednie oczko nie trzymało wody, więc do uszczelnienia użyłem ceresit cx1. Całe oczko "wymalowałem" tą zaprawą i tak było chyba ze 3 lata. Teraz po rozbudowie jest łączenie nowego ze starym. Oprócz tego ten ceresit zaczyna odłazić od betonu. I tu powstaje pytanie. Myślałem o zrobieniu laminatu na tym betonie.
1. Jaka żywice będzie lepsza poliestrowa czy epoksydowa?
2. Czy pod pierwszą matę szklaną też przemalować żywicą, żeby się przykleiła do podłoża?
3. Ile warstw maty dać?
4. A może wystarczyłoby wymalować całe oczko żywicą bez maty?
Za wszystkie sugestie będę wdzięczny

wolanin - 2014-07-28, 08:05

bimbelek napisał/a:
1. Jaka żywice będzie lepsza poliestrowa czy epoksydowa?
2. Czy pod pierwszą matę szklaną też przemalować żywicą, żeby się przykleiła do podłoża?
3. Ile warstw maty dać?
4. A może wystarczyłoby wymalować całe oczko żywicą bez maty?
Za wszystkie sugestie będę wdzięczny

Najszybciej najlepiej i najdrożej zrobiłbyś to na polimoczniku - ok. 100 zł/m2, ale to jest mur beton, najlepsze co może być.
1 lepsza epoksydowa, ale tańsza i zupełnie wystarczająca poliestrowa, z tym, że z kolei pasuje na wierzch dać żelkot czy topkot, bo bez tego po paru latach może Ci się to rozejść wskutek dyfuzji wody.
2 malujesz żywicą i od razu układasz matę. szkoda zachodu z dodatkowym matowieniem pod następną warstwę.
3 moim zdaniem do spełnienia roli jedynie uszczelnienia i wzmocnienia - jedna warstwa, ale z maty o dużej gramaturze.
4 byłoby, pod warunkiem, że Ci beton nie popęka - tracisz w ten sposób całą korzyść ze stosowania maty - właśnie zabezpieczenie wszelkich rys. Bo sama żywica nie jest rozciągliwa.

Gosik - 2014-07-28, 17:42

A nie prościej po powiększeniu, wyłożyć folią?, na 50 lat spokój.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group