deedol - 2006-05-07, 19:46 Temat postu: Klejenie kamienia do formy?? Czym ? Jak w temacie- czym przykleić kamień do formy oz Tworzywa aby nadać mu charakter skalnego jeziorka (kamień bedzie klejony również w wodzie) . Pomocy AurorA - 2006-05-07, 21:12 Silikony i kleje do glazury odpadają. Może ośmiorniczka 
BOLEK - 2006-05-07, 22:08 Witam Co prawda nigdy nie kleiłem kamienia do tworzywa, ale myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zastosować klej, który używa się do klejenia kamieni ze sobą ( np. przy kominkach, półkach, stolikach, itp. elementach dekoracyjnych ). Klejów tych jest na rynku cała masa, ale najlepsze według mnie są dwuskładnikowe na bazie żywic poliestrowych. Natomiast wystrzegał bym się tych uniwersalnych. JacekN8 - 2006-05-08, 13:11
Też odpada, kleiłem tym akwarium kule żeby mieć gdzie przełożyć pare rybek w czasie czyszczenia akwarium. Niestety po kontakcie z wodą klej się poprostu rozpływa  .
Michał - 2006-05-10, 17:00 jest dobry klej do klejenia wszystkiego tyle ze zaplacisz majatek za niego, kupisz go w kazdym sklepie z czesciami samochodowymi, (dwuskladnikowy tak jak napisal Bolek). Po wyschnieciu juz po 5 godzinach mozna go obrabiac szlifierka katowa, jest odporny na wysokie temperatury , niskie tez, dzialanie kwasow, wody olejow, ja w odleglosci 120 km od odmu rozwalilem miske (na wsi) olejowa w samochodzie (jest aluminowa), nigdzie nie moglem dostac drugiej to kupilem ten klej i do nastepnej wymiany oleju samochod jezdzil na klejonej misce  .
Pawel Woynowski - 2006-05-11, 03:35
Ten klej to Poxipol . występuje w dwóch rodzajach przezroczysty i szary. A jest jescze inna jego odmiana Poxilina to dwuskładnikowa masa do naprawy przewodów metalowych, kaloryferów itp. W obu przypadkach przygotowanie powierzchni do klejnia jest podobne, powierzchnię trzeba lekko zmatowić np. drobnym papierem ściernym i odtłuścić rozpuszczalnikiem np. aceton lub nitro. Michał - 2006-05-11, 07:08 Pawle to nie byl Poxipol, tylko jakas niemiecka produkcja ale napewno nie poxipol. BOLEK - 2006-05-11, 09:57 Witam Jeśli nie Poxipol to pewnie Distal - najpopularniejszy z klejów dwuskładnikowych. Tylko słusznie zauważył Michał, że tego typu kleje są drogie i w przypadku deedol'a gdzie będzie potrzebował kilka kg to trochę mało ekonomiczne rozwiązanie. Ważną sprawą przy doborze kleju jest jeszcze to czy po końcowym utwardzeniu nie będzie wydzielał substancji szkodliwych dla mieszkańców oczka. O ile sobie przypominam to chyba powyższy Distal nie nadaje się do klejenia rzeczy, które mają kontakt z żywnością, a więc może i zaszkodzić w oczku. Co do Poxipolu - to nie wiem, ale na etykiecie każdego kleju powinno to być napisane. Pawel Woynowski - 2006-05-11, 16:17 Znalazłem coś takiego: Optiroc Fix Renowacyjny, to klej do przyklejania glazury, terakoty, płytek klinkierowych, kamionkowych, gresowych itp., w pomieszczeniach eksploatowanych jako suche, wilgotne lub mokre; na podłogach, ścianach, cokołach, kolumnach oraz na zewnątrz budynków: na tarasach, balkonach itp. Szczególnie zalecany do stosowania na trudne podłoża, np.: powierzchnie malowane farbami olejnymi, stare płytki ceramiczne i kamionkowe, wykładziny PCV, lastriko, szkło. Klej na bazie cementu, mrozoodporny, wodoodporny, elastyczny. Stosując go do oczka, trzeba by było, dodać do niego separator wapnia, ze względu na cement, podstawowy jego składnik. Spoiny można by było zamaskować przyklejając na nie, różnej śrdnicy żwir. Są jeszcze inne kleje tego producenta o podobnej nazwie, lecz ten wydał mi sie najbardzej odpowiedni ze względu na swoją elastyczność. Chodzi o to że niecka oczka zrobiona z żywic poliestrowych ma inną rozszeżalność cieplną niż kamień, w związku z czym elastyczność kleju powinna eliminować pęknięcia kleju na styku niecka - kamień. Kamienie przed klejeniem powinny być bardzo dobrze oczyszczone z zanieczyszczeń, piachu, kurzu i moczone przed nałożeniem kleju. Klej jest sprzedawany w workach 25 kg. Michał - 2006-05-11, 17:36 co do spoin to po jakims czasie nie bedzie ich widac ;], "wtopią" sie w tło i okolice
Bajbas - 2006-05-28, 14:23 Witajcie, temat przerabiałem, ale zrobiłem to w banalny sposób. Cement z dodatkiem uszczelniającym - oczywiście plus piach i woda  . Wokół wypraski dobrze biłem ziemię, zrobiłem cos na kształt wieńca z betonu. I po prostu na zaprawę dałem piaskowiec (akurat mam taki kamień na brzegu). Całość zaimpregnowałem preaparetem do impregnowania kamienia. Po rancie można chodzić woda nie ucieka, zero problemu.
Klejenie jakikolwiek klej też będzie wymagało obetonowania rantu. Inaczej każdy klej puści. Tworzywo jest elastyczne, klej owszem, ale zawsze mniej. [/scroll] Dave - 2006-06-27, 23:31 Kamień do kamienia najlepiej klejem "Atlas+" . Kleiłem tym nawet fyllity na kaskadzie. Fyllity są "tłustymi" kamieniami. AurorA - 2006-06-28, 00:47 kamień do kamienia tak, ale tu jest kamień do plastiku. Bajbas - 2006-06-28, 15:11 Każde klejenie za pomocą Atlasu itp. wymaga potem dobrego zaimpregnowania spoiny. Nie wymaga klejenie za pomocą betonu ze stosownym uszczelniaczem (jest tego sporo na rynku, ale trzeba dobrze wybrać). Ale jeśli wrócimy do pytania zadanego na początku, czyli jak obramować wypraskę z plastyku by rant był z kamienia, to ja upieram się przy tym co wcześniej napisałem. Musi być rant podbetonowany, bo inaczej każdy nacisk na przyklejony kamień wywoła odkształcenia plastyku (nie ma siły musi się ugiąć w ziemi). A jak to się zrobi, to beton tworzy coś w kształcie literu u (przeróconej) i całość jest szczelna (przynajmniej u mnie, mogę bez problemu po tym chodzić). A ponadto naprawdę to najprostsza rzecz pod słońcem! Dave - 2006-06-28, 15:33 A znacie coś takiego jak szkło wodne? Dodaje się do zapraw w celu uszczelniania. AurorA - 2006-06-28, 17:59
Odradzam stosowanie w oczkach wodnych - z betonu wydzielają się trujace zwiazki. Bajbas - 2006-06-28, 21:24 Ludzie wszyscy piszą o szkle wodnym. To patent za króla świeczka, teraz są specjalne dodatki do uszczelniania szamb, basenów, robienia warstwy nieprzepuszczającej wody zamiast papy np. na fundamencie (bardzo różne). Ja stosowałem taki dodatek kupiony w castoramie, był dopuszczony do basenów, więc sądzę, że nie trujący. Śmierdział okrutnie, ale mam siatkobeton grubości około 3 - 4 cm i zero przecieków bez żadnych dodatkowych malowań w środku. Stosowałem też inny - musiał mieć inny skład, bo i zapach nie ten. Na żadnym nie było, że jest trujący. Prawdę mówiąc tak się zastanawiam skąd ma być to trucie. Bo z tego co wiem to one działają przez pewną reakcję ze świeżym cementem i jak już zajdzie stosowna reakcja (a będzie miała miejsce w czasie dojrzewania betonu przed wlaniem wody) to beton się "zamyka" i woda go nie penetruje, więc czy rzeczywiście coś się wydziela???? Ale nie jestem specem od chemii budowlanej, choć sądzę, że można zaufać certyfkatom wydawanym na te dodatki. Pozdro, Bajbas |
