Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Oczko wodne z siatkobetonu. - Oczko wodne z siatkobetonu oklejone/betonowane z otoczakami

kofcio - 2008-04-12, 00:57
Temat postu: Oczko wodne z siatkobetonu oklejone/betonowane z otoczakami
Witam,

Od kilku tygodni zbieram informacje o siatkobetonie. Inspiruje się również poruszanymi na tym forum dyskusjami i poradami. Za kilka dni rozpoczynam prace (będę chciał wszystko udokumentować i również umieścić reportaż z prac na niniejszym forum). Mam jednak zagadnienie, na które nie znalazłem odpowiedzi na Waszym forum (a może nieudolnie
szukałem... były jakieś wzmianki, ale pod kątem zabezpieczeń przed dziećmi). Otóż będąc pod wrażeniem oczka sąsiada na działce chciałbym zrobić podobnie wizualnie oczko.

Oczko jest z betonu, ale oklejone kamieniami-otoczakami. Robi to ciekawe wg mnie wrażenie tagkiego oczka - monumentu. I tu rodzi się pytanie ! Czy konstrukcję wykonać tak jak radzi Arek (2 siatki Rabitza, zbrojenie, około 2-3 cm ścianki wbitego w konstrukcję betonu)..ale co dalej ? Czy kamienie wtapiać od razu po tych czynnościach w beton (tzn.
tego samego dnia na ten sam beton i czy wówczas więcej betonu), czy może po etapie wykończania zaprawą wodoszczelną i po wyschnięciu położyć 2 warstwę betonu i wtapiać kamienie ?

Czy jeśli pierwszy wariant, to czy kamienie nie uszkodzą ciężarem konstrukcji, tj, nie zmiażdżą siatek ? A jeśli drugi wariant, to czy nie będzie stanowić problemu druga warstwa betonu i prawdopodobieństwo nie związania sie warstw i zaciekania tam wody (także pod kamianie), a w konsekwencji pękanie betonu ?

Niestety nie moge się poradzić owego sąsiada na działce, gdyz jakoś nie odwiedza ogrodu, a ja już chcę sie wziąść do

roboty bo czas nagli. Zrobię jutro fotkę wspomianego oczka (i drugiego podobnego), aby przybliżyc Wam ideę (1 obraz zastąpi 1000 słów).
Planuję oczko o wymiarach około 4 x5 m (może większe), głębokośc do 130 cm z 2 półkami.
Liczę na Waszą pomoc i gorącą dyskusję ! Arku, H@ziku, Bajbasie, JarkuG i itd., itp. pomóżcie !

Pozdrawiam,
Marcin

wiktor - 2008-04-12, 09:07

ja myślę ze lepiej by było zrobić oczko tylko z siatkobetonu a po wyschnięciu doklejać kamienie ponieważ będziesz miał gwarancje wodoszczelności ale jak wykleisz od razu i nastąpi pękniecie to chyba będzie trudno znaleźć pękniecie tak mi sie wydaje
asa - 2008-04-12, 09:22

Ja robiłam dokładnie tak jak mówi wiktor najpierw zrobiłam nieckę z siatkobetonu a dopiero po wyschnięciu na niewiełką ilość zaprawy kleiłam kamienie. Oczko ma 2 lata i wszystko jest porządku, kamienie się trzymają i ładnie wygląda.
JAREK G - 2008-04-12, 10:03

Nie wiem czy chodzi Ci o całe wyklejenie oczka kamieniami czy tylko górnego wieńca :?: ale jak to ma być to drugie rozwiązanie to ja bym ich nie kleił :P ukształtuj tak brzegi oczka żebyś mógł je poukładać a żeby się nie zsuwały zawsze będziesz jeszcze między nimi powsadzać roślinki :)
samuraj - 2008-04-12, 10:29

JAREK G napisał/a:
Nie wiem czy chodzi Ci o całe wyklejenie oczka kamieniami czy tylko górnego wieńca :?: ale jak to ma być to drugie rozwiązanie to ja bym ich nie kleił :P ukształtuj tak brzegi oczka żebyś mógł je poukładać a żeby się nie zsuwały zawsze będziesz jeszcze między nimi powsadzać roślinki :)


Jarek ma rację --jego oczko jest przykładem właśnie tak ułożonych kamieni :)

AurorA - 2008-04-12, 14:48

Ja polecam rozwiązanie Wiktora i Joanny, a kamienie na roślinki można zawsze na to poukładać.
judym - 2008-04-12, 15:21

Podpisuję się pod przedmówcami.Jest jeszcze jeden powód ułożenia na luzno kamieni.Czasami jak pęknie i będzie przeciekac,zawsze łatwiej będzie dostrzec i naprawic pęknięcie.
barba50 - 2008-04-12, 15:47

Jedną z zalet siatkobetonu jest możliwość wykonania oczka bez nadmiaru kamieni. Na początek lepiej skoncentrować się na dobrym wykonaniu skorupy - roboty i tak będzie po pachy. Kamienie można sobie później ułożyć czy delikatnie dokleić stosownie do potrzeb i gustu.
kofcio - 2008-04-12, 23:35

Witam,

Dzięki za zainteresowanie tematem !

Kamienie chcę nakleić na całej powierzchni oczka ! Załączam fotki wspomianego oczka sąsiada.
Dzisiaj była u nas na podlasiu super pogoda i ruszyli działkowicze na działkę. Przybył tez właściciel tego oczka i jego sąsiad, który zbudował bardzo podobne oczko. No i słuchajcie co od nich usłyszałem:
1. Na dnie oczka mata (taka jaka się daje ponoć pod oczko z folii)
2. Na mate folia ! :-o
2. Na to kładli beton z kupionej gotowej zaprawy wraz z jakimś wodouszczelniaczem
3 A na beton kamienie...

No cóż, przeczy to wszelkim "świętym" zasadom z tego forum...
Oczka mają ponad 2 lata i ponoć nie przeciekają. Ale sąsiad pokazał mi pęknięcie serokości około 4 mm i długości 15 cm. Twierdzi, że to nie problem bo nie przecieka, bo jest pod spodem folia. Ale wydaje mi się, że to własnie stanowi problem, że tam jest folia i skorupa pęka.. Mam rację ?
Prawdopodobnie będę jednak kładł siatkobeton z Rabitzem (według zaleceń Arka i pozostałych). A po wyschnięciu tej skorupy będę przyklejał kamienie. Czy tak ? To nic, że to będą odzielne warstwy, a nie jedna jednorazowo budowana konstrukcja ? Czy do tego betony do kamieni równiez dodawać uszczelniacza ?
Czy ten pierwszy siatkobeton malować zaprawą wodoszczelną (Ceresit CR 65), czy może na drugą z kamieniami, a może na obie ?
Poradźcie, czy dobrze kombinuję !
Dzięki wszystkim za dyskusję

Pozdrawiam
Marcin

kofcio - 2008-04-12, 23:59

I jeszcze fota z zarysami planowanego oczka z kamieni. Ma stanąć w miejscu "kałuży" zbudowanehj zeszłej wiosny - oczko z laminatu. Moje oczko w odróżnieniu od tego sąsiada ma być z półkami. Obrys ten to 3x4 metry, ale jeszcze wszysto może się zmienić w mojej głowie, to tylko dzisiejsze wizje.

Aaaa, na tej wcześniejszej focie oczka sąsiada widać to pęknięcie...Zatem 15 cm długości wewnątrz i około 15cm na

zewnątrz...

Marcin

jakja - 2008-04-13, 02:34

A dlaczego taki niski poziom wody? Czy to własnie nie jest ubytek? Wyraźnie widać że połowa wody ubyła... Kamienie w betonie mogą być przyczyną nieszczelności warstwy betonu, gdyż przy nich może wystąpić zjawisko zmiany skurczu i zaprawa może odejśc od głazów... Lepiej więc zrobić w 2-ch warstwach... Poza tym czy musisz mieć takie same oczko jak oni? Nie lepiej coś oryginalnego, wyróżniajacego się?
samuraj - 2008-04-13, 10:28

szczerze mówiąc wcale nie podoba mi się to oczko , czegoś w nim brakuje ,poprostu wygląda jak chińska podróba naszych oczek ;) :)
barba50 - 2008-04-13, 11:15

Też nie podoba mi się ten kamienny monument. Zdecydowanie wolałbym zarośnięte bajorko
w tym miejscu. A jeśli już, to po co mordować się najpierw z siatkobetonową skorupą ?

kofcio - 2008-04-13, 13:18

Witam,

Osobiście podoba mi się tak z kamieniami... Za oczkiem chcę powiększyć tą skałkę (duże zebrane otaczaki i piaskowce). Myślę, że będzie to fajnie wyglądało zimą i latem.
Zastanawiam się tylko czy kłaść kamienie na całej powierzchni, czy może tylko na górnych powierzchniach (wieniec+pierwszy poziom z półką) a głębiej beton...

Tomku, tam jest taki niski poziom wody, bo to ostatnia deszczówka. Chłop wodę spuścił na zimę i jeszcze nie przygotował oczka na ten sezon.

Joanno (asa) ! Piszesz, że masz w podobnej wizualnie konstrukcji wykonane oczko. Czy mogłabyś podesłać lub zamieścić w tej dyskusji fotki Twojego oczka ? Jaką masz grubość siatkobetonu i czy robione według instrukcji Arka, czy też inaczej ?

To jak z tą zaprawą ? Czy ten pierwszy siatkobeton malować zaprawą wodoszczelną (Ceresit CR 65), czy może na drugą z kamieniami, a może na obie ?

Pozdrawiam,
Marcin

JAREK G - 2008-04-13, 14:01

Jak wykleisz całe oczko kamieniami i nie daj boże że po zimie okaże sie że są jakieś ubytki to marnie widzę znalezienie przecieku i naprawę takiego oczka :???:
asa - 2008-04-13, 14:46

Zgadzam się z Jarkiem a nigdy nie wiadomo co się może wydarzyc i potem to już :dupa:
I robota od nowa. A betonik jak zarośnie glonami i roślinkami to całkiem dobrze wygląda :)

AurorA - 2008-04-13, 16:58

Ja bym dodał tylko uszczelniacz w płynie do pierwszej warstwy (tej ze zbrojeniem). Kamienie muruj na normalny beton i niczym nie maluj.
kofcio - 2008-04-13, 23:00

Uszczelniacz w płynie do pierwszej warstwy (tej ze zbrojeniem).
Czy wykończać ten beton zaprawą Ceresitu CR65 ? Czy nie warto skoro na to będę później naklejał betonem kamienie ?

Marcin

AurorA - 2008-04-14, 01:03

raczej nie warto, ale można
kofcio - 2008-04-18, 00:24

Witam,
Nie mogąc rozpocząć prac budowlanych (woda mi stoi na głębokości niespełna 1 metra), zgłębiam wiedzę z tego forum, zaczepia indywidualnie uczestników (ukłon dla Asa-Joanny :pa: ), porównuje ceny niezbędnych produktów.
Okazuje się, że wielu z użytkowników tego forum ma właśnie oczko wymurowane na całej lub części powierzchni z kamieni, np. imponująca budowla Seby:

Ale wracając do założonego przeze mnie wątku. Niektórzy opisują, że wmurowuą kamienie betonem, a część, że przykleja klejem do glazur Ceresit CM 17 (Arek też gdzieś to deklarował). Stąd pytanie, czy istnieje jakaś wyższość użycia CM17 (estetyka/trwałość) ?

Natknąłem się również na taką wypowiedź Joanny z Chełma:
"Moje oczko też jest z siatkobetonu. Dodatki do podstawowego przepisu to żwir przyklejony na klej do płytek stosowany w basenach - ceresit nie pamietam oznaczenia, całość pomalowana preparatem Woda-stop dającym mokry wygląd także kamykom ponad poziomem wody"
Ten klej to prawdopodobnie właśnie CM17, natomiast moją uwagę przykuła informacja o preparacie Woda-stop (czyżby Hydrostop ?). Nie wiem jaką ma on konsystencję (bezbarwny, przezroczysty ?), ale czy to możliwe, że miałby on właściwości impregnacyjne dla kamieni ? To byłby wspaniały patent przeciwko glonom i innym brudom przyklejającym się we wszelkie pory kamieni... Co o tym sądzicie ? Czy może istnieje inny sposób na zabezpieczenie kamieni przed obrostem różnego "syfu" ? W głębszych partiach oczka to pal licho, ale w strefie płytkiej, gdzie chciałbym przykleić jakieś ładniejsze granity, czy kolorowe otoczaki to fajnie by było utrzymać czystość...
Pozdrawiam,
Marcin

PS. Załączam niezatwierdzony jeszcze projekt

AurorA - 2008-04-18, 00:41

kofcio napisał/a:
Ale wracając do założonego przeze mnie wątku. Niektórzy opisują, że wmurowuą kamienie betonem, a część, że przykleja klejem do glazur Ceresit CM 17 (Arek też gdzieś to deklarował). Stąd pytanie, czy istnieje jakaś wyższość użycia CM17 (estetyka/trwałość) ?


jak przyklejasz małe kamyki / żwir tak jak ja, to na klej a jak duże kamienia to na beton

barba50 - 2008-04-18, 01:41

kofcio napisał/a:
(woda mi stoi na głębokości niespełna 1 metra), zgłębiam wiedzę z tego forum,

Wydaje mi się, że przy tak wysokim poziomie wody gruntowej może być problem z siatkobetonem tj. z wykonaniem i późniejszą stabilnością i trwałością skorupy.

hepik - 2008-04-18, 05:33

Cytat:
PS. Załączam niezatwierdzony jeszcze projekt


Rozumiem,że w celu zebrania opinii innych użytkowników,niekoniecznie tylko pełnych zachwytu? ;)

To wyrażam swoją,zgodnie z moim poczuciem estetyki...plus dla mnie to płaska linia brzegowa,woda łagodnie przechodzi w trawnik.Pewne niebezpieczeństwo(do uniknięcia)by podczas gwałtownej ulewy nie spłynęła ziemia z trawnika do oka.
Na linię brzegową jednak nie otoczaki a płaskie kamienie(tak mam,że otoczaki ułożone w różaniec rażą me oko)
Ciekawa koncepcja ze strumieniem wpadającym z dwóch stron ...
Natomiast tak monumentalna ,górująca skalna kaskada nad samym brzegiem oka jakoś bije po oczach i nie pasuje do ewidentnie płaskiego,nizinnego terenu.
Rozwiazaniem (jeśli już musi być) bvyłoby wycofanie jej bliżej płotu ,między te drzewka i raczej niższa...

PS.
Tak na marginesie abstrahując od twojego konceptu-oczko to nie choinka na której można powiesić wszelkie ozdoby a i tak wtedy nie razi,bo to choinka przecież...dlatego upychanie w jednym oku i strumienia,i kaskady ,i jeszcze dwóch fontan w środku , i figurki chłopczyka czy żaby, tryskających znad brzegu to gruba ,choinkowa przesada ;)
PS.1
Niekoniecznie nasze oko należy upodobniać do sąsiedzkiego-w różnorodności nasza siła i piękno ;)

kofcio - 2008-04-18, 13:17

Barba,
Tez się obawiam, tej wody, szczególnie podczas budowy. Późną wiosna mają robić drenaż więc liczę na poprawę. Poza tym, to wydaje mi sie, że lepiej w tych warunkach siatkobeton niż folię. Teraz mam z wytłoczki i gdy pewnego dnia (po kilkudniowych deszczach) chciałem wyczyścić oczko i wypompowałem częściowo z niego wodę, woda pod laminatem wyparła mi oczko. Trudno było potem znowu ukształtować wykop, wypoziomować, itp. Obawiam sie, że podobnie mogłoby to wyglądac z folią...

Hepik,
Może i ładniej by było położyć na linie brzegową płaskie kamienie, ale nie zapominajmy, że to ma być siatkobeton z wieńcem. Faktycznie na załączonym powyżej zdjęciu wygląda to bardzo płasko z linia brzegową, ale raczej nie uda sie to tak płasko uformować jak w folii…(chyba)

Mam kolejne banalne pytanie, na które potrzebuję pilnej podpowiedzi. Jutro umówiłem sie w żwirowni po żwir. Na stronie głównej widnieje opis piasku:
"Do cementu dodajemy czysty piasek z drobnym żwirem (najlepiej przesiany - ziarna < 3 mm)".
Jak czytałem forum, to Wasze wypowiedzi są rozmaite. Jedni piszą o piasku gruboziarnistym (2-3 mm), inni o żwirze, a inni po prostu używali piasku. Ja robiąc posadzki na działce, aż tak mocno się tym nie przejmowałem i wyszło dobrze, ale biorąc pod uwagę nie znane mi sfery hydrobudowy proszę o pomoc. Biorąc pod uwagę fakt, że mam wybór i musze zapłacić za żwir i dodatkowo zaaranżować transport, chciałbym aby wyszło optymalnie….
Na wspomnianej żwirowni jest taki żwir, mniej więcej do 5 mm. Czy nie za gruby ? Czy należy go wymieszać z jakimś drobniejszym piaskiem, czy ten żwir sam w sobie do budowy będzie dobry ? Zastanawiałem się w tym temacie także pod kątem siatki Rabitza, której oczka mają 10x16 mm lub 10x10 mm. Kładąc poprzecznie drugą warstwę siatki obawiam się czy wspomniana ziarnistość nie jest za duża.
Podpowiedzcie proszę jaka ziarnistość będzie optymalna ?

Pozdrawiam,
Marcin

Bajbas - 2008-04-18, 17:18

kofcio napisał/a:
Może i ładniej by było położyć na linie brzegową płaskie kamienie, ale nie zapominajmy, że to ma być siatkobeton z wieńcem

no i w czym problem. Na wieniec kleisz kamienie i masz płasko, ja tak mam. Kamień na równo z poziomem trawnika. Oczywiście wieniec trzeba zrobić o grubość kamieni niżej. Potem kleić kamienie na zaprawę z dodatkiem wodouszczelniacza, kamienie (u mnie piaskowiec) można pociągnąć impregnatem (na wszelki wypadek tak zrobiłem) i woda latem może zakrywać ich boki. Zimą tylko spuszczam wodę poniżej kamieni by lód ich nie podniósł (mają kanciaste boki).

kofcio napisał/a:
jaka ziarnistość będzie optymalna
to zależy jak robisz. Ja mam trzy warstwy siatki obrzucane jak przy tynkowaniu. Żwir nie wchodził w grę. Był piasek wprost z królowej naszych rzek :) Ale jak lejesz beton na raz jak to niektórzy robili, to pewnie żwir byłby wskazany, ale dobrze kombinujesz - oczka siatki. Więc te 3 mm wydają się być rozsądną wielkością.

kofcio napisał/a:
Teraz mam z wytłoczki i gdy pewnego dnia (po kilkudniowych deszczach) chciałem wyczyścić oczko i wypompowałem częściowo z niego wodę, woda pod laminatem wyparła mi oczko. Trudno było potem znowu ukształtować wykop, wypoziomować, itp.

a po cholerę to robiłeś. Wlałbyś wodę i wszystko wróciłoby do normy. Jeśli laminat był uczciwie zrobiony to jemu nic nie powinno się stać. Zjawisko można było osłabić układając na dno trochę grubego kamienia.

:piwko: Bajbas

barba50 - 2008-04-19, 00:01

kofcio napisał/a:
B żwirowni po żwir. Na stronie głównej widnieje opis piasku:
"Do cementu dodajemy czysty piasek z drobnym żwirem (najlepiej przesiany - ziarna < 3 mm)".
Jak czytałem forum, to Wasze wypowiedzi są rozmaite. Jedni piszą o piasku gruboziarnistym (2-3 mm), inni o żwirze, a inni po prostu używali piasku.
Podpowiedzcie proszę jaka ziarnistość będzie optymalna ?

Pozdrawiam,
Marcin

Wg mojej oceny b. powszechny jest brak rozróżnienia betonu i siatkobetonu; może winne jest
podobieństwo nazwy. Klasyczny siatkobeton to cienkościenna konstrukcja składająca się z dużej ilości stalowego (drucianego) zbrojenia ustabilizowanego lepiszczem uzyskanym ze zmieszania cementu z piaskiem (do 3 mm). Są pewne wspólne cechy, ale siatkobeton to nie beton. Na swój użytek wielu robi różne tworzywa pośrednie nazywając je dowolnie. Wykonanie
dobrego siatkobetonu jest dużo bardziej skomplikowane i pracochłonne niż położenie folii, a czasami (np. przy wysokiej wodzie gruntowej) siatkobeton może się nie sprawdzić. Dlatego
warto zadać sobie pytanie : czy robię siatkobeton bo chcę wydobyć zalety jakie to tworzywo
daje (jakie), czy nie wiem dlaczego ? Oko takie jak pokazujesz na zdjęciu ma od kilku lat
mój sąsiad - folia cała zamurowana kamieniami, Twój sąsiad ma chyba tak samo. Ja nie jestem entuzjastą takiego rozwiązania, ale u sąsiada fukcjonuje ono bez zarzutu, a nie musiał męczyć się z siatkobetonem.
I jeszcze raz - b. dobry i zwięzły opis siatkobetonu jest na stronie głównej - tam są wszystkie informacje - trzeba tylko dokładnie się do niego zastosować, to na pewno się uda.

kofcio - 2008-04-19, 00:01

Dzięki Bajbas, jitro akcja żwir do 3 mm.

Bajbas napisał/a:
Na wieniec kleisz kamienie i masz płasko, ja tak mam. Kamień na równo z poziomem trawnika. Oczywiście wieniec trzeba zrobić o grubość kamieni niżej.


Faktycznie musze to poważnie rozważyć...Chciałem zainspirowac się Bajbas Twoją galerią, ale coś zamiesczone tam linki nie działają (tzn. na fotosiku jest tylko fota z jakiegoś remontu chyba...). Czy mógłbyś mi podrzucić (albo wklieć w tej dyskusji) przykładowe foty, jak to wygląda z płaskimi kamieniami na wieńcu ?

Wiem Bajbas, że masz 3 warstwy siatki obrzucane betonem (gdzieś już natknąłem sie na Twoją opinię). Cały czas też sie waham nad metodą budowy. Biorę pod uwage tą z "Muratora" (podobną zresztą do Twojej, tylko + drut zbrojeniowy), ale chyba bliżej mi do Arkowej promowanej tutaj (boję sie trochę tych kołków, chodzenia po siatkach, no i sugerowanej otuliny 1,5-2 cm).

Pozdrawiam,
Marcin

Bajbas - 2008-04-19, 09:28

kofcio napisał/a:
Czy mógłbyś mi podrzucić (albo wklieć w tej dyskusji) przykładowe foty, jak to wygląda z płaskimi kamieniami na wieńcu ?

zajrzyj do wątku z Galeria ryb, tam jest zbliżenie na mój przesmyk między oczkami. Całość oczka jest tak samo zrobiona. Załączam widok z góry tego przesmyku.

Co do metody, to jeśli robisz sam, to myślę że lepsza Arka. Te grubości otuliny, które on podawał są normalnymi wymaganiami z betonowania. U mnie takich nie ma. Wydaje mi się, że beton który ma dodatek zamykający mu pory (metodą chemiczną) nie wymaga takich otulin. Ale podkreślam słowo -wydaje mi się.

Gdybyś obrzucał to oczywiście tylko piasek, a nie żwir.
Powodzenia, Bajbas

PS. Co do galerii mojej, to kiedyś chciałem to wszystko pokasować bo mi forum zabiera zbyt dużo czasu. Teraz też zamiast pracować zawodowo dyskutuje :) Muszę pogadać z Arkiem, by te foty jakoś postawić z powrotem lub cały wątek wykasować.

PS.2 U mnie jeszcze nie było remontu, więc to zdjęcie z budowy.

AurorA - 2008-04-19, 16:48

Cytat:
Dzięki Bajbas, jitro akcja żwir do 3 mm.


radziłbym nawet 2 mm bo przy dwu warstwach siatki oczka mogą być malutkie i taki żwirek może się nie wcisąnąć.

kofcio - 2008-04-20, 21:27

Kurcze Bajbas rewelka !

Nie chciałbym Cię zbytnio odrywać do pracy zawodowej, ale wygląda na to, że i tak się szybko nie wyleczysz z tego forum ;) Nie ukrywam, że jestem bardzo ciekaw jak wyglądają Twoje oczka wokół z tych kamieni...jeśli znalazłbyś chwilę to wklej prosze jeszcze kilka fot...

Rozumiem, że kamienie są kilka centymetrów powyżej poziomu trawnika i nie masz problemu (po np. jakis ulewach) z zaciekami z ogrodu ?

Bajbas - 2008-04-20, 22:35

kofcio napisał/a:
Rozumiem, że kamienie są kilka centymetrów powyżej poziomu trawnika

skądże są na równo (1-2 wyżej). Co do zacieków, to u mnie nie ma strachu. Grunt piaszczysty, więc każda ulewa jest natychmiast odebrana.

Cieszę się, że się podoba. Nie będę miał teraz czasu robić porządków w swojej galerii, więc to wrzucam jedno zdjęcie (ten namiot to już ogród sąsiadów).

Powodzenia, Bajbas

Mazur - 2008-04-21, 08:31

Muszę przyznać że zrobione ze smakiem, osobiście nie lubię sterty kamieni na brzegu grajacych pierwsze skrzypce, a u Ciebie zrobione jest to profesjonalnie, to oczko przyciąga wzrok a kamienie są na swoim miejscu, jestem pod wrażeniem, juz wiem co latem będę zmieniał.
maruder - 2008-04-21, 14:34

Bajbas, bardzo ładne oczko :good: Wklej może jakieś nowe zdjęcia w swojej galerii, bo wyświetla mi się tylko jedno, z czarną folią na brzegu...
Bajbas - 2008-04-21, 15:49

piotr urbanski napisał/a:
Wklej może jakieś nowe zdjęcia w swojej galerii

mówisz i masz, pozdro, Bajbas

kofcio - 2008-04-27, 22:13

Witajcie,

Zakupiłem już siatkę Rabitza, ale zastanawiam się nad tematem zbrojenia. Na jednym z wątków czytałałem o dyskusji na temat wyższości kładzenia drutu zbrojeniowego (pomiędzy siatkami Rabitza) w poziomie niż w pionie. Natomiast otrzymałem ostatnio zdjęcie z budowy oczka, gdzie człowiek kładł zamiat drutu siatkę posadzkową (fi 3, 1 x 2 m). Wydaje sie, że roboty mniej, zbrojenie w pionie i poziomie, tylko dystans pomiędzy siatkami mniejszy bo 3 mm (chyba, że położyć 2 warstwy...)
Co o tym sądzicie ?

Pozdrawiam
Marcin

am00 - 2008-04-28, 10:23

Witaj Kofcio,

Gdyby to było oczko płaskościenne, to tak, ale przy czaszy to chyba ciężko to powyginać.

W swoim oczku zbrojenia konstrukcyjnego nie będę dawał, bo jest ono według mnie zbędne. Zrobię 3 lub 4 warstwy na siatce Rabitza i raczej nie będzie wieńca. Widziałem w necie dwa opisy oczek z siatkobetonu wykonanych bez zbrojenia konstrukcyjnego.

Mam wydaje mi się dobry patent na kołki dystansowe.
Nadają się do tego kołki używane do mocowania styropianu. Koszt niewielki kilkanaście złotych za 100sztuk (użyłem 18cm i te wydają mi się odpowiednie). Wyznaczyłem już nimi linię brzegową. Na trzpieniach zaczepię siatkę.

Na razie zwożę kamienie i powolutku pogłębiam wykop, a w sierpniu biorę urlop i zabieram się za siatkobetonowanie.

kofcio - 2008-04-30, 21:51

Witam,

am00 ! Te kołki do mocowania styropianu to całkiem niezły pomysł, a juz na pewno w metodzie którą chcesz zastosować (kilka wartstw siatkobetonu). Ja jednak będę kładł jenorazowo z 2 wartstwami siatki i zbrojenie pomiędzy). Byłem dzisiaj w sklepie i specjalnie obejrzałem te kołki. Szkoda, że nie ma ich dłuższych, np. 30 cm (do wbicia w piaszczysty grunt do zamocowania pierwszej warstwy siatki) , to równiez bym je wykorzstał do mocowania siatki... :-(

Majówka będzie pracowita. Dzisiaj zdemontowałem stare oczko z laminatu i rozbiłem skałkę ze stara kaskadą. Jutro wykopy !

Pozdrawiam,
Marcin

kofcio - 2008-05-03, 18:40

Witam,
Pierwsze dni majowe wykorzystałem na prace budowlane. Oto pierwszy reportaż:

ŻWIR - około 1,5 tony (ziarnistość do 3 mm); bawiłem się w pakowanie w worki (po 3 wiadra, aby później proporcjonalnie dołożyć 1 wiadro cementu); w worki bo także do transportu kolegi Tranzitem i nie chciałem paskudzić. Za wspomniany żwir zapłaciłem 50 zł – myślę, że rozsądna cena…


Siatka RABITZA - moczyła się w wytłoczce starego oczka wraz z dodatkiem płynu do mycia naczyń (celem odtłuszczenia i nabrania rdzewnej powłoki):


Przed pracami teren wraz ze starym oczkiem wyglądał tak:




Wykopałem stare oczko z laminatu, zebrałem otaczającą ja kostkę brukową i starą kaskadę (przeszkadzałaby w pracach, a i tak trzeba ją zmienić; notabene nieźle sie napracowałem aby ją rozbić, mocno ją w zeszłym roku związałem betonem, tzn. otoczaki i piaskowce...)



Przewodem zasilającym od kosiarki robiłem wstępny obrys przyszłego oczka:



Zdjąłem darń (i wykorzystałem na nierównej alejce za płotem):



Przystąpiłem do wykopów. Oczko będzie z siatkobetonu, który potem będzie prawdopodobnie oklejony otoczakami. Docelowe głebokości półek po uwzględnieniu wartstwy siatkobetonu oraz powierzchni wspomnianych kamieni to: 1. około 30 cm, 2. około 70 cm, 3. około 130 cm. Wokół około 30 cm półeczka na wieniec.



Na noc (u mnie zapowiadano burze), zakładam namiot, aby deszcz nie zniszczył półek. Wykorzystuję do tego stelarz od starej szklarni. Na stelarz zakupiona folia, którą później wykorzystam do przykrywania świeżego betonu.



Kopiąc głębiej stało sie to, czego mocno się obawiałem... Na głebokości około 1 metra natknąłem się na wodę (u mnie tak jest; w tym roku mają robić na działce drenaż, ale nie wiadomo kiedy, zatem czekaj tatka latka...).



Woda pojawiła sie mniej więcej na poziomie 2 półki. W zaznaczonym miejscu chcę wykopać strefe głoboką (130 cm; ale wykopać musze około 150 cm, czyli jeszcze 0,5 metra). No i teraz zachodzę w głowę jak to zrobić... Rozważam prace jak przy kopaniu studni, tj. wkopanie kręgu o średnicy 60 cm i głebokości 50 cm. Co o tym sądzicie ? No i jak w takich warunkach układać siatki, zbrojenie, no i jak betonować ? DORADŹCIE PROSZĘ !

slej33 - 2008-05-04, 16:54

przy dużych powierzchniach zastosowanie naprzemiennie siatki Rabitza z posadzkową może sie sprawdzić
dodano 11,05,2008 21:06

kofcio napisał/a:

... otrzymałem ostatnio zdjęcie z budowy oczka, gdzie człowiek kładł zamiat drutu siatkę posadzkową (fi 3, 1 x 2 m). Wydaje sie, że roboty mniej, zbrojenie w pionie i poziomie, tylko dystans pomiędzy siatkami mniejszy bo 3 mm (chyba, że położyć 2 warstwy...)

"
am00 napisał/a:
napisał
Gdyby to było oczko płaskościenne, to tak, ale przy czaszy to chyba ciężko to powyginać."

barba50 - 2008-05-06, 23:43

kofcio napisał/a:

. Oczko będzie z siatkobetonu,

Woda pojawiła sie mniej więcej na poziomie 2 półki. W zaznaczonym miejscu chcę wykopać strefe głoboką (130 cm; ale wykopać musze około 150 cm, czyli jeszcze 0,5 metra). No i teraz zachodzę w głowę jak to zrobić... Rozważam prace jak przy kopaniu studni, tj. wkopanie kręgu o średnicy 60 cm i głebokości 50 cm. Co o tym sądzicie ? No i jak w takich warunkach układać siatki, zbrojenie, no i jak betonować ? DORADŹCIE PROSZĘ !

Ktoś na Forum radził na taką okoliczność zatopienie w głębokim miejscu żeliwnej wanny. Gdyby umieścić ją tak, by górna krawędź była przynajmniej kilkanaście cm powyżej wody gruntowej i całość pokryta siatkobetonem ( z solidnym łączeniem tej wanny z górą oka ) to kto wie? Tylko czy taki konstrukt byłby stabilny ? Ja nie podjął bym się układania w takich warunkach siatkobetonu, ale Ty wykazujesz tyle determinacji i staranności ...
Krąg studzienny zamiast wanny - ale chyba od razu z dnem i uszczelniony na zewnątrz. No i krąg/wanna zakotwione mocno do górnych brzegów i całość pokryta siatkobetonem.

kofcio - 2008-05-09, 14:54

barba50 napisał/a:
Krąg studzienny zamiast wanny - ale chyba od razu z dnem i uszczelniony na zewnątrz. No i krąg/wanna zakotwione mocno do górnych brzegów i całość pokryta siatkobetonem.


No właśnie sęk w tym, że bez dna... Zakupiłem już krąg fi 80 cm, głebokośc 60 cm. Krąg bez dna, bo w tych warunkach (woda) trudno kopać. Tak się buduje, z tego co wiem, studnie. Wchodzi się do środka i podkopuje, a krąg się zapada. Potem wypompuję wodę, wyłożę dno folią i natychmiast wyleję mocny beton. Docelowo na całą konstrukcję z kręgiem położę siatkę i zbrojenie, a potem zabetonuję… Zobaczymy, wierzę, że się uda… Jutro walczę...

Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi...
Marcin

Bajbas - 2008-05-09, 18:44

kofcio napisał/a:
wyłożę dno folią i natychmiast wyleję mocny beton.

są specjalne zaprawy, które się szybki ściskają. Jeśli już chcesz robić w ten sposób (mam wątpliwości czy się uda) to nie wylewaj lecz wysyp (wręcz dosłownie). Ja tak raz lekko podciekającą wodę zatamowałem w takiei studzience. Wsypałem suchego betonu, wody dostanie z gruntu.
Powodzenia, Bajbas

barba50 - 2008-05-10, 00:52

kofcio napisał/a:
Potem wypompuję wodę, wyłożę dno folią i natychmiast wyleję mocny beton.
Marcin

Moim zdaniem wylewanie betonu w takich warunkach to zadanie dla specjalistów i specjalnych
materiałów - może znajdziesz coś na stronie firmy SIKA specjalizujacej się w tych sprawach.
Nie można też lekceważyć wpływu siły wyporu uwodnionego gruntu na stabilność powstałej konstrukcji.
Np. nowe budynki w W-wie mają z reguły kilkanaście metrów części podziemnej. Na dole jest wylewana żelbetowa płyta fundamentowa (ok. pół metra). Razem ze ścianami część podziemna waży pewnie kilkaset ton. Pomimo tego dopiero po wylaniu kilku (3-4) pięter
części nadziemnej uznaje się, że ciężar konstrukcji jest w stanie pokonać siły wyporu i dopiero
wtedy odłącza się system odwadniający wykop. Ty też powinieneś oszacować jaka siła będzie
wypierać ten krąg i jak ją zrównoważyć; niezależnie od wcześniejszych problemów z uszczelnieniem dna. Na takie warunki siatkobeton to trudna sprawa - koniecznie napisz o efektach , życzę powodzenia !

AurorA - 2008-05-11, 00:12

kofcio napisał/a:
Potem wypompuję wodę, wyłożę dno folią i natychmiast wyleję mocny beton. Docelowo na całą konstrukcję z kręgiem położę siatkę i zbrojenie, a potem zabetonuję… Zobaczymy, wierzę, że się uda… Jutro walczę...


Też bym tak zrobił i powinno sie udać trzymam kciuki.

slej33 - 2008-05-11, 20:29
Temat postu: Re: Oczko wodne z siatkobetonu oklejone/betonowane z otoczak
kofcio napisał/a:
Witam,

... będąc pod wrażeniem oczka sąsiada na działce chciałbym zrobić podobnie wizualnie oczko.
Oczko jest z betonu, ale oklejone kamieniami-otoczakami. Robi to ciekawe wg mnie wrażenie tagkiego oczka - monumentu. I tu rodzi się pytanie ! Czy konstrukcję wykonać tak jak radzi Arek (2 siatki Rabitza, zbrojenie, około 2-3 cm ścianki wbitego w konstrukcję betonu)..ale co dalej ? Czy kamienie wtapiać od razu po tych czynnościach w beton (tzn.
tego samego dnia na ten sam beton i czy wówczas więcej betonu), czy może po etapie wykończania zaprawą wodoszczelną i po wyschnięciu położyć 2 warstwę betonu i wtapiać kamienie ?


ja ograniczyłem się do kamieni wokół oczka, najpierw zrobiłem skorupę a potem przyklejałem kamienie

kofcio - 2008-05-12, 23:33

Witajcie,

Krąg wkopany na głebokości około 1,5m. Wody w kręgu jak na zdjęciu (foty z telefonu).
Dzisiaj dla testu wypompowałem zawartość i wody w pół godziny napłynęło do połowy kręgu. Gdybym miał pewność, że woda gruntowa będzie tam zawsze (a wkrótce mają robić na działce drenaż) to może rozważyłbym pozostawienie takiego naturalnego źródła w oczku... ;)
No cóż. Na dniach postaram się to zatkać...

barba50 - 2008-05-13, 00:14

kofcio napisał/a:
Gdybym miał pewność, że woda gruntowa będzie tam zawsze (a wkrótce mają robić na działce drenaż) to może rozważyłbym pozostawienie takiego naturalnego źródła w oczku... ;)

Tylko jeśli chcesz mieć lustro wody na poziomie góry oczka (na poziomie gruntu) to pamiętaj
o zasadzie naczyń połączonych. Potrzebny byłby zawór zwrotny.

kofcio - 2008-06-05, 13:25

Witam,

Minęło trochę czasu, zatem prace z moim oczkiem znacznie posunęły się do przodu. Przedstawiam Wam krótką relację. Jak może ktoś pamięta, miałem dośc niestandardowy problem z wodą gruntową na głębokości nieco ponad 1m. Jako, że chciałem mieć głebokość wykopu w najgłebszym miejscu około 1,5m musiałem coś wymysleć. Mój patent na problem, to było wkopanie kręgu, a później akcja zabetonowania dna. Foty z wkopanym kręgiem już były, zatem niżej kolejne przeprowadzone czynności:

1. Wypompowanie z kręgu napłyniętej wody i następnie szybkie zasypanie suchym betonem dna (proporcje cementu do piasku 1:2). Woda napływała bardzo szybko i aby uniemożliwić wodzie zrobienie "zupy" z mojej zaprawy, natychmiast po wsypaniu jej na dno, nałozyłem folię i obciążyłem wodą.



2. Po około 5 dniach wypompowałem wodę, której zadaniem było uniemożliwienie wyporu i wymycia zaprawy (fotka jak wyżej). W wyniku akcji otrzymałem coś takiego:



Wydaje się, że akcja została zwieńczona sukcesem ! Woda trochę jeszcze sie potrafiła nasączyć (ale minimalnie) i miałem lekkie obawy stąpać na tym (miałem swiadomość, że pod spodem posadzka nie ma mocnego oparcia, tylko "ruchome piaski"). Ale w wirze kolejnych prac zbrojeniowych i budowlanych moje obawy malały...

3. Przystapiłem zatem do drobnych modyfikacji kształtów i wykończania powierzchni wykopu:


kofcio - 2008-06-05, 13:37

4. W pierwszy długi weekend majowy akcja - zbrojenie.
Na dno i półkę trochę złomu wzmacniającego (gdyby nie ta kratownica na dnie, nie byłoby szans na układanie siatki; w tych dniach nieźle padało, a namiot nie wiele pomógł -przypominam o moich wodach gruntowych; zrobiło sie niezłe bagno..), przygotowane skoble do zaczepiania i mocowania siatki oraz specjalnie wyprofilowane druty w kształcie [ zarówno na wieniec, jak i na potrzeby mocowania siatki Rabitza na powierzchni oczka i robienia dystansu od podłoża.

Zatem złom i pierwsza warstawa siatki:



oraz druga warstwa siatki kładziona poprzecznie do wcześniejszej (miejscami wyszły nawet i 3 warstwy, tam gdzie miałem wątpliowści co do jakości siatki)




5. W drugi długi majowy weekend wypożyczyłem betoniarkę (zresztą drugi raz, ale wcześniej sączył deszcz i na próżno koszty...). Do robót stawiła sie rodzina, zatem efektywny proces betonowania i przygotowywania betonu trwał od godz. 10 do 16. Całkiem sprawnie, ale fakt, że pracowało 4 chłopów i nawet bez przerwy na pifko ;)



Beton w proporcjach cementu do żwiru w stosunku około 1:2,5 oraz z domieszką uszczelniacza "Beton-szczel". Ogólnie poszło 14,5 worka cementu i około 7 l plastyfikatora. Pomimo, że konstrukcja kręgu z racji specyfiki jego producji jest mocna, wolałem, aby całe oczko tworzyło jeden zwarty monolit. Zatem musieliśmy najpierw uzbroić krąg, a później wykonaliśmy szalunek ze zkręconej i zbitej dykty (wzmocnionej wenątrz kołkami) w kształcie walca. Dzięki temu, technika betonowania była inna niż "wrzucanie betonu" jak to miało miejsce w powierzchni całego oczka, opierała się na powszechnie stosowanym "zalaniu" betonu (na ten cel była przygotowana bardziej wodnista zaprawa z piasku, a nie ze żwiru).



6. Po 3 dniach polewania oczka wodą, postanowiliśmy pokryć powierzchnię około 1 cm wartstwą szlichty z betonu powstałego z piasku (nie żwiru, jak poprzednia warstwa, również z uszczelniaczem). Cel - wygładzenie i przygotowanie lepszej powierzchni dla zaprawy uszczelniającej, którą nałożę za około 10 dni.



Pozdrawiam i czekam na uwagi i komentarze !
Marcin

mleki - 2008-06-05, 18:43

Witaj , Marcin , wiesz nie jestem specjalista , ale uwazam ze niepotrzebnie czekales az 3 dni z ta szlichta , byc moze te dwie warstwy nie zespolily sie w jedna calosc i moga sie po czasie rozwarstwiac ( oby nie ) , co do pomyslu z kregiem i ta folia napelniona woda , to musze pogratulowac inwencji , cielkawy pomysl. Ok , mam nadzieje ze moje obawy okaza sie plonne i wszystko bedzie ok. Napisz gdy juz bedziemy mieli zime za soba. Pozdrawiam , Mleki.
barba50 - 2008-06-06, 13:24

Co do konstrukcji (zdaje się że przekracza wymogi klasycznego siatkobetonu) to wydaje się, że przy tak solidnym wykonaniu ta głębia powinna zachowywać się stabilnie. Ciekawe ile udało się zyskać na głębokości ? Czy brzeg oka będzie jeszcze podniesiony dobetonowaną warstwą kamieni ?
maruder - 2008-06-06, 14:20

barba50 napisał/a:
Czy brzeg oka będzie jeszcze podniesiony dobetonowaną warstwą kamieni ?

Jeśli tak, to mam nadzieje, że nie będą to otoczaki...

Bajbas - 2008-06-06, 16:47

mleki napisał/a:
uwazam ze niepotrzebnie czekales az 3 dni z ta szlichta

przecież robiąc szlichtę musiał wejść na świeżą skorupę! Moim zdaniem niepotrzebnie ją robił, przecież to nie wanna i trochę chropowatości nie zaszkodzi :)
Bajbas

mleki - 2008-06-06, 18:36

Bajbas , ale przeciesz robiac kolejne warstwy dzien po dniu ( jak widnieje na forum ) tez wchodzisz na swieza skorupe.
AurorA - 2008-06-07, 00:55

Profesjonalna robota i świetna dokumentacja fotograficzna. Życzę powodzenia i wiele zadowolenia z oczka. :brawo:
Bajbas - 2008-06-07, 09:45

mleki napisał/a:
Bajbas , ale przeciesz robiac kolejne warstwy dzien po dniu

no tak :oops: on tak, ja nie (dno robiłem na końcu metodą zalania a nie obrzucania).
Szlichta moim zdaniem zbędna, ale:
Cytat:
Profesjonalna robota i świetna dokumentacja fotograficzna

podzielam zdanie - dopieszczone wszystko :brawo: :brawo:
Bajbas

slej33 - 2008-06-13, 12:10

przyłączam się do gratulacji :brawo:

ja bym też nie wygładzał skorupy, 2 warstwy powłoki wodoszczelnej zniwelują wystarczająco nierówności

kofcio - 2009-03-09, 11:25

Witam,

Długo nie aktualizowałem postępów prac nad budową oczka, a ze względu na zbliżającą się wiosnę i perspektywę dalszych prac przedstawię Wam jaki jest stan.
Otóż po około 3-4 tygodniach od betonowania i szpachli nałożyłem 2 warstwy powierzchni uszczelniającej. W moim przypadku użyłem preparatu Budoszczel-H firmy Kreisel. Do masy dodałem niebieskiego pigmentu. Zdaję sobie sprawę, że ta barwa długo nie zostanie na powierzchni i z czasem zastąpi ją zielono-brunatna kolorystyka, ale nie stanowiło to jakiegoś większego kosztu ani nakładu pracy, więc prznajmniej na początku trochę "ożywi" wygląd... 8)



W połowie lipca dokonałem zadania jak w tytule mojego postu, czyli obkleiłem otoczakami. Ale tylko w części płytkiej. Uznałem, że tam będzie je jeszcze widać i kamienie nadadzą naturalnego wyglądu akwenu... Robótka żmudna. Kamienie dobierałem płaskie (wiosną takich wyszukiwałem i zbierałem z pobliskich pól). Kleiłem je na beton (profilaktycznie z dodatkiem uszczelniacza).



Zostało jeszcze obłożenie brzegów oczka kamieniami. Czynność ta w moim przypadku była niezbędna, gdyż powierzchnia gruntu jest na mojej działce dość nisko i np. po większych opadach tafla deszczówki potrafi utrzymywać się przez kilkanaście godzin (szczególnie wiosną). Jak może pamiętacie grunt ten jest podmokły i stąd moje szczególne perturbacje przy budowe strefy głębokiej oczka (to było największe wyzwanie...). Zatem aby ograniczyć spływ wody do oczka po opadach musiałem zbudować koronę wokół brzegów. Chciałem trochę urozmaicić konstrukcję i postanowiłem nie wykonywać tego z otoczaków. Zakupiłem zatem różnokolorowe kamienie łupane. Obiłem młotkiem wszystkie krawędzie kamieni (aby przyjemnie było po nich potem stąpać) i znowu betonowanie...
W trakcie prac urodził się pomysł urozmaicenia projektu o zintegrowany z oczkiem strumyczek, który bedzie spływał z kaskady (powstające podwyższenie z lewej strony). Aby zamaskować powstający betonowy murek, prawdpodobnie również obkleję go jakimis małymi kamyczkami (chyba, że zrodzi sie jakiś inny pomysł). Zdjęcie obrazuje końcowy etap prac z bodajże początku listopada ubiegłego roku. Za kilka tygodni będę kończył ten strumień no i projektował kaskadę.


JAREK G - 2009-03-09, 16:54

kofcio napisał/a:
Do masy dodałem niebieskiego pigmentu. Zdaję sobie sprawę, że ta barwa długo nie zostanie na powierzchni i z czasem zastąpi ją zielono-brunatna kolorystyka, ale nie stanowiło to jakiegoś większego kosztu ani nakładu pracy, więc prznajmniej na początku trochę "ożywi" wygląd... 8)
Najważniejsze żeby się Tobie podobało, ale jak mam być szczery to mi się nie podoba :? jak chciałeś koniecznie dodać jakiegoś pigmentu to w takim kolorze żeby upodobnić skorupę oczka do naturalnej niecki (kolor ziemi, gliny ) robisz oczko a nie basen :P
AurorA - 2009-03-09, 18:09

Jarek ma rację kolor betonu przypomina naturalną skałę i nie ma sensu go szpecić.
momo - 2009-03-09, 19:06

niebieski kolor jest nie naturalny w oczku i nieporzaądany zwróć uwagę jak bardzo rzuca się niezasłonięta niebieska folia oczkowa kamyki będą ładne przez sezon może dwa potem i tak wszystko pokryje się nalotem z glonów ale ten nalot z glonów napewno ładniejszy jest od niebieskiego koloru pozdrawiam ziomala momo
castleman - 2009-03-11, 08:32

Witam serdecznie :pa:
Wiem ile trzeba włożyć pracy w siatkobeton :brawo:
Ja też nie jestem zwolennikiem dziwnych kolorów,
ale nie przejmuj się ważne żeby sie Tobie podobało.
Widziałem już na forum oczko w czerwonym kolorze, Twój niebieski jest łagodniejszy ;)
Tak po prawdzie matka natura sprawi że oczko nabierze naturalnych barw.
Trzeba będzie tylko na to trochę czasu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group