Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - Teraz ja czyli oczko wodne Adalberta "ab ovo"

Adalbert - 2008-04-06, 13:20
Temat postu: Teraz ja czyli oczko wodne Adalberta "ab ovo"
"Pasożytuję" na tym forum już chyba od połowy lutego, karmię się wiedzą forowiczów, czerpię całymi garściami pomysły w urządzaniu oczka i wreszcie nadszedł czas aby ruszyć "4litery" i samemu wygrzebać dziurę w ziemi. Na początek wspomnienie "oczka", które jako darowiznę musiałem zamontować w ogródku :oops: :

Woda w takiej "misce" musiała być wymieniana co najmniej 1 raz w miesiącu bo robiła się gnojówka. Jesienią zeszłego roku powiedziałem- dość i przy pierwszym powiewie zimowej wiosny zaczęły się pierwsze przymiarki do terenu oraz przegląd ofert sprzętu i wyposażenia do oczek. Z pomiarów wyszło, że oczko będzie miało wymiary mniej więcej 2,2 m x 3,8 m i głębokie na 1,2 m.

Prace wstępne się zaczęły i przyszła wiosna

i dopiero w ten weekend mogłem coś podziałać. W piątek po pracy:

a w sobotę dziura uzyskała już zgrubny kształt

Dotychczasową robotę traktuję jako "fastrygę" Muszę jeszcze tu i ówdzie wygładzić, trochę poszerzyć (ok 20 cm). Oczekuję konstruktywnej krytyki i podpowiedzi zanim coś spapram.

samuraj - 2008-04-06, 13:36

kształt dna dość ciekawy , jeśli się nie mylę wzorem było oczko Jarka-jest podobne :)
maruder - 2008-04-06, 13:56

W poprzednim oczku bardzo ładnie (naturalnie) wyglądał brzeg :good: Jeśli teraz będziesz robił tak samo, to podnieś trochę poziom wody w stosunku do wysokości brzegu. To jedyna sugestia jaka mi sie nasuwa.
Adalbert - 2008-04-06, 13:56

Korzystałem z wielu źródeł na tym forum ale najbardziej zainspirował mnie kształt oczka wykonanego z siatkobetonu (nie mogę teraz znaleźć autora). Było 2 razy większe od mojego ale "tak krawiec kraje jak mu materii staje".
Adalbert - 2008-04-06, 14:42

piotr urbanski napisał/a:
W poprzednim oczku bardzo ładnie (naturalnie) wyglądał brzeg

Plastikowy brzeg skutecznie zamaskowały do spóły kostrzewa czerwona i poziomki, które pleniły się na działce bez umiaru. Oczywiście w tym oczku również będę się starał wykonać maskowanie brzegów kamieniami uzupełnionymi roślinnością.

maruder - 2008-04-06, 15:03

Adalbert napisał/a:
... w tym oczku również będę się starał wykonać maskowanie brzegów kamieniami uzupełnionymi roślinnością.


Sugerowałbym jednak przewagę trawy nad kamieniami (90% oczek jest nimi wykończona). I postaraj się nie usypywać wału z kamieni wokół oczka, tylko zrobić łagodny spadek w kierunku wody zaczynający się od normalnej wysokości tereny przyległego do oczka. Wiem, że nie mam własnego oczka (ale kiedyś będę miał :) ) i może ktoś odnieść wrażenie, że się mądrzę, ale to są tylko moje spostrzeżenia po wielu godzinach spędzonych na oglądaniu Waszych oczek, którymi chciałem się podzielić :victory:

Adalbert - 2008-04-06, 15:13

Wału nie będzie! Poziom trawnika będzie podniesiony. Coś przecież muszę zrobić z wykopaną ziemią.
dachasia - 2008-04-06, 15:13

Z tym spadem brzegu w kierunku oczka, to może być różnie, w zależności od terenu na jakim leży oczko. Ja np mam działkę, którą często zalewa i gdybym nie miała brzegu ukształtowanego w formie jak to Ty nazywasz wału, to po każdej ulewie wszystko spływałoby mi z trawnika do oczka. Wtedy utrzymanie czystości wody jest absolutnie nie możliwe. A więc coś za coś.
aza - 2008-04-06, 16:03

Jeśli mogę cos dodać(a tez jestem nowa- samouk)fajnie wygladało by z strumyczkiem lub inną płynacą wodą co tez przy okazji przeczysci,bo z tego co poczytałam walka z glonami ,zielenizna jest męcząca.Pozdrawiam
monkeymonk - 2008-04-06, 18:12

wykop wyglada bardzo obiecujaco. rzeczywiscie widze podobienstwo do oczka Jarka ale w zadnym wypadku nie jest to wada. w koncu tamto oko jest bardzo fajne. troche szkoda poprzedniego projektu, obu nowy byl jeszcze lepszy.
trzymam kciuki i wstrzymuje sie z ocena do konca robot. :)

Adalbert - 2008-04-06, 20:30

aza napisał/a:
fajnie wygladało by z strumyczkiem lub inną płynacą wodą

Strumyk czasowo awykonalny- zbyt duży opór materii (czytaj żony). Ale z czasem po reorgznizacji przestrzeni, mam coś takiego w planach. Być może wyjdzie nawet ok 10 metrów strumyka. Tymczasem płynąca woda będzie tylko na kaskadach.
Cytat:
Z tym spadem brzegu w kierunku oczka, to może być różnie,

Istotnie działka delikatnie opada w kierunku wykopu ale ten problem zamierzam rozwiązać przy pomocy drenażu, którym będzie żwirowa ścieżka wokół oczka, i odprowadzać będzie wodę z opadów poza rejon oczka.
Za dotychczasowe rady serdeczne dzięki. Uwzględniam je i czekam na dalsze.
Ciąg dalszy robót chyba dopiero w następną sobotę więc jest mnóstwo czasu na przemyślenia i korekty.

hepik - 2008-04-07, 03:40

Miedzy wałami a naturalnie wygladającym łagodnie opadającym brzegiem potrzebny jest kompromis(niekoniecznie zgniły)
Śmiesznie wygladają tzw oczka różańcowe czyli równo z powierzchnią czy nawet lekkim podwyższeniu ułożony łańcuszek polnych okrąglaków...
W galerii Dachasi jest fotka,na której widać jakie ilości wody mogą spływać po trawniku w kierunku oczka,jeśli teren ma spadziste ukształtowanie a gleba mało przepuszczalna...
A jak już wody deszczowe spłyną z ziemia do oka,nie ma przebacz-najczęściej wymiana wody i odmulanie dna,bo żadne filtry,lampy z problemem sobie nie poradzą.
Drenaż dobrym wyjściem,z uwzględnieniem,że już u nas zdarzają się deszcze zenitalne ;)
Mnie taki dopadł jesienią a ze skutkami walczę do dzisiaj.

Adalbert - 2008-04-07, 04:24

hepik napisał/a:
już u nas zdarzają się deszcze zenitalne
:-o
Domyślam się, że chodzi o ulewę, która wisi nad jednym miejscem i wylewa kilkadziesiąt mm opadu na raz w jedno miejsce. U siebie mam glebę przepuszczalną do głębokości ok 65 cm a potem 10 cm piasku i iłu a potem piękna glina do której dna nie dokopałem się jeszcze. Były u nas potężne ulewy ale na ogrodzie nigdy woda nie stała. Bardziej niebezpieczne dla mnie są gwałtowne roztopy po długotrwałych mrozach i do lego połączone z deszczem, gdy na wierzchu wszystko pływa a pod spodem skuta lodem ziemia. Wtedy lubi zrobić się breja i kałuże. Teraz chcę jednak tak ukształtować teren wokół oczka aby spadki o minimalnym nachyleniu w sposób niezauważalny powodowały spływ wody w wybranym przeze mnie kierunku. I tak już teraz moja parcela (ok 120 m2) jest położona wyżej niż działki sąsiadów i podwórko :yahoo:
No ale na potop nie poradzisz nic ;)

drako - 2008-04-08, 20:21

Zobacz bodajże trzecie zdjęcie w mojej galerii. Nie miałem jeszcze foli w oczku, gdy majowy "deszczyk" prawie je zapełnił, a padał 15 minut! (Moje oczko ma ponad 30 m³) Woda wlewała się do środka, z kilogramami nasion zasianej co dopiero trawki i kupą błota, którego normalnie nie uświadczm. Od tego czasu były już ze 2, troszkę mniejsze ulewy, ale nie narobiły szkód, bo wiedziałem już o co biega. Niby lato było suche... Klimat nam się trochę zmienia. Zrobisz jak uważasz. Obyś nie musiał zbierać rybek z grządek u sąsiada, jak niektórzy. Pozdrawiam
Adalbert - 2008-04-10, 03:20

W poniedziałek lało u nas niemal cały dzień. Byłem w trasie i po powrocie z duszą na ramieniu poszedłem zobaczyć skutki i... nic! :yahoo: Żadnych śladów niszczącej działalności wody. Odrobina na dnie i żadnych wyżłobień spowodowanych spływającą wodą chociaż wierzchnia część gleby na ogródku brejowata. Czyli, jak przewidywałem, jeżeli jest jakiś spływ wody opadowej to do sąsiada. w oczku było tyle co z bezpośredniego opadu. Wczoraj szlifowałem nieco kształt oczka i w sobotę a może już w piątek wieczorem zabieram się za geowłókninę. ona, jak sądzę powinna w znacznym stopniu zabezpieczyć wykop przed wpływem monsunu. Z folią czekam. Pogoda musi się zsynchronizować z moim czasem wolnym.
Adalbert - 2008-04-12, 05:45

Geowłóknina wstępnie rozłożona. Na półki-stopnie dam jeszcze kawałki starego dywanu + jeszcze raz geowł. (zostało trochę). Chcę przygotować bezpieczne zejście na dno oczka podczas prac konserwatorsko-porządkowych.
Nie mogę już doczekać się na jakiś słoneczny dzień żeby ruszyć z folią.

Adalbert - 2008-04-12, 06:47

No i znowu leje :evil: . Pobiegłem do oczka. Na dnie trochę wody (wiadro). Dobrze,że rozłożyłem geowł. Woda trochę się przez nią przesącza a trochę spływa. Nie powinno to więc zaszkodzić wykopowi(?).
melek - 2008-04-12, 12:08

Ale masz wielkie oczko :good: nie powinno zaszkodzić.
Adalbert - 2008-04-12, 12:33

Jakie wielkie? Ledwie 2,40 na 3,80 i na 1,20 cm głębokie.
melek - 2008-04-12, 12:40

Dla mnie jest wielkie i tyle :P
Adalbert - 2008-04-18, 04:25

Mam folię 1 mm (leży od 26. marca). ZA duży kawałek (42 m2) żeby robić eksperymenty -to znaczy rozwijać i w razie niepowodzenia zwijać.Jaka musi być temperatura zewnętrzna abym mógł ją spokojnie ułożyć w oczku. A może wystarczy słoneczko. Już mnie szlag trafia jak patrze na tą dziurę w ziemi i nic nie mogę zrobić. :evil:
Może ktoś uporał się z tym problemem w niesprzyjających warunkach?

hepik - 2008-04-18, 05:01

I tak ,tylko podziwiać za cierpliwość-ja bym nie wytrzymał ;)
Prognozy dla płd Polski nie najgorsze-ok.15 stopni a gdy wyjdzie słońce na godzinę,folia ,zwłaszcza czarna,zmięknie dostatecznie by się nie męczyć z zakładkami.
Teoretycznie...można by się wspomóc jakąś elektryczną opalarką czy mocniejszą suszarką w newralgicznych punktach ale wiąże się to z dodatkową robota i pewnym niebezpieczeństwem uszkodzenia folii...

Tak spojrzałem teraz z bliższa na wykop...i cos mi się wydaje,że będzie ci brakować najpłytszych półek...folii ,wydaje się,że masz nadmiar...może jeszcze dokopać i dopracować wykop?

judym - 2008-04-18, 11:27

Cytat:
Mam folię 1 mm (leży od 26. marca). ZA duży kawałek (42 m2) żeby robić eksperymenty -to znaczy rozwijać i w razie niepowodzenia zwijać.Jaka musi być temperatura zewnętrzna abym mógł ją spokojnie ułożyć w oczku. A może wystarczy słoneczko. Już mnie szlag trafia jak patrze na tą dziurę w ziemi i nic nie mogę zrobić.

Mam ten sam problem.Moje oczko na górze całe rozgrzebane,kaskada rozebrana,a ciągle pada deszcz i jest zimno.Niestety trzeba się wstrzymac z pracami,bo jak widzę moją nową folie o gr.1,1mm,to nie wyobrażam sobie rozłożenia jej w takiej temperaturze.Trzeba poczekac na cieplejsze dni i jak będzie świeciło słońce.Ono nagrzeje czarną rozłożoną folie i zdecydowanie będzie się lepiej układała.

Adalbert - 2008-04-22, 05:56

Zanosi się na to, że w czwartek będą sprzyjające warunki do walki z folią. W środę rozwijam a w czwartek spróbuję wepchnąć do oczka. Trzymajcie kciuki!
JAREK G - 2008-04-22, 17:34

Czemu chcesz w środę rozwijać folię a dopiero w czwartek wpychać do oczka :?: Nie ma sensu albo pokój w środę albo rozwiń w czwartek jak będzie słoneczko to dwie godziny wcześniej w zupełności wystarczą
Bajbas - 2008-04-22, 17:48

Adalbert napisał/a:
W środę rozwijam a w czwartek spróbuję wepchnąć do oczka.

a to podobno siatkobeton jest trudny :P
Jarek chyba ma rację, to nie jest chyba aż takie pracochłonne i trudne.
Tak czy siak powodzenia, Bajbas

Adalbert - 2008-04-22, 18:49

Dzięki za wsparcie. :piwko: Muszę tak zrobić bo nie mogę zerwać się z pracy. Jak po południu w środę rozłożę to w czwartek już o15.30 będę mógł działać. Niewykluczone, że w środę będzie taka "lampa", że do 18.(czyli przez ok. 2 godziny) uporam się ze wszystkim ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. W totolotka też nic jeszcze nie wygrałem. W ten sposób podwajam swoje szanse na zwycięstwo. 8)
hepik - 2008-04-22, 19:45

Trochę demonizujesz to rozkładanie folii,w końcu to nic strasznego.
Gdzieś w necie jest prosty sposób opisany i narysowany jak złożyć wcześniej folię,być może ktoś da ci linka do tej strony,ja niestety nie pamiętam,gdzie to było.
Z grubsza polega to na złożeniu najpierw na pół i od środka zrobienie wachlarzyka a potem rozpoczęcie rozkładania już w samym oku od środka.

Adalbert - 2008-04-22, 20:42

Właśnie w ten sposób sobie kombinowałem! Tak rozłożyć folię, żeby to co idzie najgłębiej było wystawione najbardziej do słońca a brzegi będą dojrzewały już w oczku. Ale jeżeli jest jakiś już opatentowany sposób to będę wdzięczny.
Cytat:
Trochę demonizujesz to rozkładanie folii

Ja nie demonizuję tylko realizuję założenia mojego motta ;)

hepik - 2008-04-22, 21:05

Tutaj:
http://staw.bieleccy.com.pl/str1_yip.html

Adalbert - 2008-04-22, 21:27

Super! :good: Prawie pokrywa się z moją koncepcją. Ja zamierzam tylko ten "wachlarzyk" położyć odwrotnie czyli środek stawu na wierzchu. Tam u mnie jest najwięcej zakamarków więc chcę aby folia była najbardziej nagrzana (czytaj- miękka). Jeszcze raz dzięki! :piwko:
JAREK G - 2008-04-22, 21:52

Adalbert napisał/a:
Ja zamierzam tylko ten "wachlarzyk" położyć odwrotnie czyli środek stawu na wierzchu. Tam u mnie jest najwięcej zakamarków więc chcę aby folia była najbardziej nagrzana (czytaj- miękka). Jeszcze raz dzięki!
To Ci będzie niewygodnie a co do nagrzania to nie ma znaczenia bo folie zostawiasz na słońcu całą rozłożona a jak się już nagrzeje to w ciągu paru minut robisz wachlarzyk i do oczka
Adalbert - 2008-04-22, 22:05

I tak będę musiał rozłożyć folię częściowo nad oczkiem. Innego wyjścia nie ma. Brak miejsca. A zakładki wachlarzyka będą musiały i tak być robione żeby nie uszkodzić folii o istniejące urządzenia w ogrodzie, których nie mogę usunąć. Bedę robił zdjęcia to moje problemy będą bardziej zrozumiałe.
hepik - 2008-04-23, 05:44

Jeśli ciasno na działce ,tylko żona do pomocy może nie wystarczyć.Trzeci by się przydał do manewrowania.42 m kw foli to będzie z 30 kg?
Wydaje mi się,że też sporo folii zostanie,tak na oko z 12 mkw.Szkoda by ją ciachać nożycami byle jak i bezużyteczną resztę wyrzucać,Czyli trzeba pogłowkować by ta pozostałość nadawała się do przyszłego strumienia,kiedy już małżonka dojrzeje do następnego rozkopania ;)

Adalbert - 2008-04-23, 06:08

Też mi wychodzi, że sporo zostanie ale na pewno tego nie zmarnuję. Brałem wymiary ze sporym zapasem bo "łatwiej kijka obcieńkować niż go później pogrubasić" :)
Adalbert - 2008-04-23, 20:16

Jak napisałem tak zrobiłem. Może nie do końca bo już dziś wepchnąłem do oczka jednak z wygładzaniem fałd musiałem się wstrzymać do jutra. Ciut za zimno.

Nie wygląda to pięknie ale zapewniam- ze środka dziury jest fajnie.
Pod folię w newralgicznych punktach położyłem jeszcze stare wykładziny


[quote]Wydaje mi się,że też sporo folii zostanie,tak na oko z 12 mkw
Cytat:
- Hepik ty to masz oko jak przedwojenny krawiec ;)
Zdjęcia kiepskie ale miałem do dyspozycji tylko telefon.
Pytanie. Wodę będę miał od sąsiada ze studni więc bez wodomierza. Jak zmierzyć pojemność oczka? Wyższa matematyka odpada a wiaderkami mierzyć nie będę.

hepik - 2008-04-23, 21:36

Niezłe fałdziska wyszły...dopiero teraz widać ,że nie warto aż tak kombinować z wymyślnymi kształtami półek rzeźbionych szpadlem i łopatą.
Wg mnie trzeba podczas lania wody poprzyciskać te największe fałdki kamieniami ,bo sztorcem staną ;)

JAREK G - 2008-04-23, 22:21

Na tym etapie nie wygląda to zaciekawię :P
Adalbert - 2008-04-24, 05:03

Hm! Zasialiście niepokój we mnie :? . Dziś zapowiadają u mnie piękną pogodę. Powalczę z fałdami, pomaskuję trochę kamolami, poprzygniatam gzie się da i leję wodę. Co będzie to będzie. Mam cichą nadzieję, że wyjdzie dobrze. Być może pomogę sobie dodatkowo przy fałdach opalarką. Próbował ktoś?
samuraj - 2008-04-24, 06:06

Adalbert napisał/a:
Powalczę z fałdami, pomaskuję trochę kamolami, poprzygniatam gzie się da i leję wodę. Co będzie to będzie. Mam cichą nadzieję, że wyjdzie dobrze. Być może pomogę sobie dodatkowo przy fałdach opalarką. Próbował ktoś?
_________________


przed zalaniem wody nie układaj kamieni , kamienie tylko w kilu punktach a z opalarki lepiej zrezygnuj bo jeden nieopaczny ruch i masiakra :)

Adalbert - 2008-04-24, 06:22

samuraj napisał/a:

przed zalaniem wody nie układaj kamieni , kamienie tylko w kilu punktach

tak zamierzałem. Dzięki.

Mazur - 2008-04-24, 08:02

Ja bym zalał już tą głębinkę woda dociśnie do brzegów folie będziesz miał sznse lepiej ułożyć i unikniesz naprężeń.
hepik - 2008-04-24, 08:37

Adalbert napisał/a:
Co będzie to będzie.


Daj na full:
http://www.wrzuta.pl/audi...zie_przepieknie
Alleluja i do przodu! ;)

Adalbert - 2008-04-24, 10:37

Spadam do domu bo te słonko nie daje mi pracować. Nie mogę się skupić.
hepik napisał/a:
Daj na full:
http://www.wrzuta.pl/audi...zie_przepieknie
dopiero w domu bo tu brak głośników
Roman napisał/a:
Ja bym zalał już tą głębinkę woda dociśnie do brzegów folie będziesz miał sznse lepiej ułożyć i unikniesz naprężeń.
Bedę zalewał :piwko: pięterkami
Pawlak - 2008-04-24, 11:35

Adalbert napisał/a:
Hm! Zasialiście niepokój we mnie :? . Dziś zapowiadają u mnie piękną pogodę. Powalczę z fałdami, pomaskuję trochę kamolami, poprzygniatam gzie się da i leję wodę. Co będzie to będzie. Mam cichą nadzieję, że wyjdzie dobrze. Być może pomogę sobie dodatkowo przy fałdach opalarką. Próbował ktoś?

ja też miałem pełno fałd ,nalałem wody i wszystkie docisnąłem kamieniami :)

Adalbert - 2008-04-25, 05:23

No i dzionek zaliczony zgodnie z planem! Było pięknie! przez 7 godzin dolewałem, układałem, przyciskałem. I tak w kółko. Wsze rady pozwoliły wykonać to w miarę bezstresowo :piwko:
Trochę poniżej planowanego poziomu wody dokonałem pomiarów poziomu brzegów i wyrównałem "wały" bo w niektórych miejscach brakowało 3-4 cm.
Efekt mnie zadowolił ale z niepokojem czekam na wasze cenne uwagi.

Układałem kilkadziesiąt cm (głębokości) przygniatałem fałdy i dolewałem wody. W najgłębszym miejscu zauważyłem,że po zalaniu zimną wodą folia mocno twardnieje i już niewiele można z nią zrobić więc przykładałem się do kolejnych etapów.


Trochę poniżej planowanego poziomu wody dokonałem pomiarów poziomu brzegów i wyrównałem "wały" bo w niektórych miejscach brakowało 3-4 cm.

Efekt mnie zadowolił ale z niepokojem czekam na wasze cenne uwagi.

Na koniec zabezpieczyłem wykop przed zanieczyszczeniem przy budowie kaskady.


To zostało po obcięciu. Hepik pełen podziw- prawie dokładnie 12 m2.

Adalbert - 2008-04-26, 18:58

...i kolejny dzień tyrki. Wczoraj i dziś kaskada. Postanowiłem robić jeden stopień dziennie bo posadowiony jest na wylewce betonowej i folii. Musi się trochę zespolić i ustabilizować . Wylot kaskady gotowy

a drugi stopień się wykuwa

Swoją drogą gdyby taki Fidiasz czy Michał Anioł mieli szlifierkę kątową...

Adalbert - 2008-05-05, 08:08

Mi , podobnie jak Samurajowi i Judymowi z tą samą folią, także udało się prawie ukończyć budowę oczka. Niestety jeszcze nie mogę pochwalić się fotkami ponieważ córka buchnęła mi aparat pod pretekstem dokumentowania pracy magisterskiej :evil: . Robiłem zdjęcia telefonem ale na razie nie mogę ich przerzucić na kompa. Pozostało mi wykończenie brzegu, podłączenie mediów i uporządkowanie otoczenia. Z tym ostatnim zejdzie się najdłużej bo ogródek będzie kompletnie przebudowany. Żona dojrzała do strumienia ! ;) Całe szczęście, że to wcześniej przewidziałem i zaplanowałem podłączenie go do oczka.. W tygodniu postaram się wrzucić dokumentację foto z wykonanych prac. 1. maja odwiedziliśmy arboretum koło Sycowa i ulżyliśmy nieco portfelowi zakupując roślinki. Dodatkowo pozyskaliśmy trochę roślin z łąkowych bagienek. Wyglądaliśmy po tej akcji mało świątecznie. Roślinki odkażone i posadzone. Teraz czekamy na pierwsze objawy przyjęcia się ich w nowym środowisku.
Mam nadzieję, że w nadchodzący weekend będzie uroczyste otwarcie połączone z jakimś :piwko:

Adalbert - 2008-05-06, 20:27

No i przyszła pora na zdjęcia. Nie najlepszej jakości bo z telefonu.






Kaskada jeszcze na sucho. Impregnowałem więc musi przeschnąć.Poziom wody podniesie się jeszcze o ok 10 cm. Zdjęcia robiłem z jednej strony żeby nie było widać bajzlu na ogrodzie :oops: . Plac budowy.

samuraj - 2008-05-06, 20:35

zapowiada się bardzo ciekawie :brawo: mimo wszystko mnie się podobają kamienie :) tym bardziej że Twoje są o wiele ciekawsze od zwykłych otoczaków
Adalbert - 2008-05-06, 20:41

Część tych kamieni to odzysk z rozwalającego się poniemieckiego tarasu, jakiś marmur. Reszta zdobyta to tu, to tam.
judym - 2008-05-06, 21:12

Odwaliłeś kawał solidnej roboty.Kaskada super :brawo:
dachasia - 2008-05-06, 22:18

Fajna ta kaskada, ładnie wkomponowana i połączona z oczkiem bez widocznej folii. Mnie się to np tak nie udało.
Adalbert - 2008-05-07, 04:59

Kaskada była, w przeciwieństwie do innych elementów robionych na żywioł, dokładnie przemyślana. A właściwie to jej podstawa. Pomyślałem, że jak baza będzie solidna to na górze zrobię sobie co chcę. Zaplanowałem więc mocną półkę na której ułożyłem podest z dębowej dechy owiniętej wykładziną. Po wyłożeniu folii na półce wylądowały 2 kamole z płaskimi spodami oczywiście na wykładzinie ( włókien sztucznych!) i już była baza na resztę konstrukcji. A sama kaskada to już licentia poetica. Powstawała tak jak pasowały kamienie- mozolnie jeden stopień na jeden dzień. Ułożona jest na folii budowlanej złożonej podwójnie podsypywana miałkim piaskiem (prawie iłem) i stabilizowana plombami z betonu. "Fotosik" nie działa więc nie zobrazuję mojego wywodu. Może innym razem.
barba50 - 2008-05-08, 10:53

Super! Już teraz wygląda jak oko z tradycją - aż trudno uwierzyć, że zaczynałeś miesiąc temu. Tylko czy udaje Ci się "tak robić, by się nie narobić" ? Sądząc po tych głazach to raczej nie, chyba że z tej niewidocznej strony stoi jakiś dźwig ? Mnie się nie udaje. Przy każdej robocie potafię urobić się po pachy.
Adalbert - 2008-05-09, 04:17

barba50 napisał/a:
Tylko czy udaje Ci się "tak robić, by się nie narobić" ?

Pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi. Utyrany jestem jak wół. Kamienie, te większe, tachałem z synem lub z jakimś przygodnym osiłkiem, który się nawinął.
W prawo od kaskady odchodzi "potok górski" wpadający do małego oczka. Tam jest najgorsze miejsce do pracy. Nie jestem mały a tam trudno znaleźć miejsce na stopę i złośliwy żywopłot próbuje wepchnąć mnie do oczka więc prace tam wykonywane są w pozycjach, na które nawet Lech Starowicz spojrzał by z uznaniem.
Ale w niedzielę uroczyste otwarcie. Siądę z :piwko: i się nie narobię.
A potem reszta ogródka :evil: :(( :crazy:

hepik - 2008-05-09, 05:31

Jeśli się ograniczysz do siedzenia to OK.
W innym wypadku(np gdyby cię naszła fantazyjna chęć demonstracji tych pozycji-a to sie czasem zdarza-w końcu wizualizacja zawsze atrakcyjniejsza od popisów oralnych) możesz ułatwić zadanie żywopłotowi ;)

Adalbert - 2008-05-10, 07:35

Cytat:
hepik:(np gdyby cię naszła fantazyjna chęć demonstracji tych pozycji-a to sie czasem zdarza-w końcu wizualizacja zawsze atrakcyjniejsza od popisów oralnych)

Dziś rano syn złapał mnie w jednej z bardziej przyzwoitych pozycji (inne mogłyby nie nadawać się do publikacji- tzw. :dupa: hydraulika) jak wyciągałem z "potoku" przycisk ( reklamówka z piaskiem) po doklejeniu paru kamieni do brzegu (po wykonaniu próby okazało się, że podcza przepływu wody trochę się "wypryskuje" poza koryto)

W środę uruchomiłem prosty filtr, bo woda lekko zmętniała, w oparciu o pomysł chyba Dochasi (węgiel drzewny, mata kokosowa, żwirek i agrowłóknina).

Efekt: widzę pompę na 1,2 m.To trochę pod publiczkę- na niedzielę ;)
Do zamaskowania kawałka folii, na który ze względu na stromiznę nie da sie położyć kamienia, użyłem kawałek pnia fantazyjnie powyginanego winogrona przywleczonego z Chorwacji.

W założeniu oczko właśnie ma być wykończone w klimacie dalmackiego wybrzeża - czyli generalnie kamole (przywlokłem również stamtąd) i rośliny, które w tych warunkach sobie poradzą (te smreki- kosodrzewina- mają robić za pinie). Dojdą jeszcze oliwka, laur, cytryna, figa i oleander. Zastanawiam się jeszcze jak zrobić żeby nie było widać donic bo zepsułyby one ogólny ogląd.
I na koniec. Czy to jest babka wodna?

melek - 2008-05-10, 12:59

Adalbert napisał/a:
Czy to jest babka wodna [url=http://images25.foto...31m.jpg]Obrazek[/URL]

Tak.

hepik - 2008-05-10, 15:06

Wożenie kamieni z Dalmacji to już czysta perwersja ;)
Może i ja we wrześniu coś stamtąd przytargam?

Adalbert - 2008-05-10, 18:38

hepik napisał/a:
Wożenie kamieni z Dalmacji to już czysta perwersja

szczególnie gdy trzeba wybierać arbuzy czy kamienie. Jak powiedziałem, że kamieni nie oddam to dzieci zaproponowały żeby zostawić mamusię i kupić dużo arbuzów. :P

samuraj - 2008-05-11, 08:41

Adalbert napisał/a:
szczególnie gdy trzeba wybierać arbuzy czy kamienie. Jak powiedziałem, że kamieni nie oddam


To nie jest perwersja tylko choroba ;) jesteś prawdziwym oczkomaniakiem z wirusem Aquaticus Aqenicus :-D :good:
Bardzo podoba mi się klimat Twojego oczka

Adalbert - 2008-05-11, 20:35

Dzięki za uznanie. Co do jednostki chorobowej to skonsultuję ze szwagrem lekarzem czy to jest przewlekłe czy przejściowe.
Teraz kilka zdjęć z rozruchu oczka - panta rhei :yahoo: (zdjęcia nie najlepsze bo dalej z komórki)
Mój wierny towarzysz w budowie już znalazł miejsce dla siebie a ja obcinam oczko z altanki.

Potoczek szemrze i rośliny chyba się przyjęły

I jeszcze moja Niagara

Teraz się trochę podelektuję widokiem :piwko: a w następnym tygodniu reszta ogrodu... :pa:

monkeymonk - 2008-05-11, 22:28

sliczne oko i kaskada. zazdroszcze - jestes juz na etapie rozruchu kaskady. ja wybralem inna technologie i teraz grzezne w betonie. pracy wiecej a pewnie nie wyjdzie tak naturalnie jak u Ciebie. Rzeczywiscie jestes pozytywnie zakrecony jezeli chodzi o kamienie. Kaskada troche jak u JarkaG ale to akurat duzy pozytyw. Generalnie :good: :good: :good: lubie takie klimaty
hepik - 2008-05-12, 04:59

Ja bym dołożył plusa dodatniego za idealne proporcje ,tj za fakt ,że kaskada nie sterczy nad okiem niczym Mont Everest nad depresją holenderską ;)
Bloki skalne imponujące a w połączeniu ze żwirem i miniaturami iglaków nadają fajny klimat dalmatyński w stylu japońskim :)

Adalbert - 2008-05-12, 05:16

hepik napisał/a:
nadają fajny klimat dalmatyński w stylu japońskim

:hehe: uśmiałem się jak norka :hehe:
A to jest oczko,które fotłem w Dalmacjii


i jeszcze klimacik - kamole, iglaki (iście dalmacko-japoński) :hehe:


dachasia - 2008-05-12, 13:18

Wojtek zlituj się czy nie mógłbyś wstawiać fotek na forum w pełnym rozmiarze, nic nie mogę obejrzeć( choć jest co) bo fotosik oszalał i każde zdjęcie otwiera się po kilka minut i to bez skutku Przynajmniej dziś. A tak bym chciała zobaczyć to Twoje oczko w pełnej krasie.
Adalbert - 2008-05-12, 15:35

To chyba "Fotosik" bo ja otwierałem dziś rano i wszystko śmigało. Nie jestem fachowym fotografem i komputerowcem więc umieszczaniem zdjęć na dysku zajmu się syn. Ja tylko potem wrzucam je do postów. Jeżeli robię coś źle to proszę o wskazówki. :oops:
iwosek - 2008-05-12, 15:37

Trzeba kilnac na zdjecie i jest OK :!:
ale juz :wrr:

Adalbert - 2008-05-22, 23:18

Wreszcie i u mnie zaczyna się wiosna


i mój Pavarotti

ciotka00 - 2008-05-23, 07:00

no wojtusiu... musisz jeszcze podpisać kontrakty z carrerasem i placidem domingiem... ooojjjj będzie bolało....bo to śliskie cholerstwa
Adalbert - 2008-05-27, 04:31

Słoneczko przygrzało i życie z oczka wyszło na powierzchnię. Ulubione miejsce, o które toczą się walki, to omszony kamień przy kaskadzie. Do Pavarottiego dołączył Carreras i Wśniewski (niewidoczny na zdjęciach),których dostałem ze stawu od kolegi -dla towarzystwa.






Jak zaczęły koncertować to po paru dniach okazało się, ze mamy już nie trzy z siedem żab a w niedzielę za łodygach roślin pojawiły się "obrączki" skrzeku (nie umiem tego sfotografować). Będziemy mieli dzieci :yahoo:

Adalbert - 2008-05-27, 04:59

Przyszedł czas na podsumowanie. Starałem się zanotować wszystkie wydatki związane z budową oczka. W przypadku kamieni (piaskowiec) prosta arytmetyka się nie sprawdza ale wpisałem ceny, które mi zaproponował sprzedawca a w wartości końcowej trzeba uwzględnić "siłę negocjacji". Podobnie z filtrem. Był niekompletny (brak złączek które dokupiłem za 22 zł)

Ilość Cena Wartość
Pompa+filtr+UV 1 x 649,- 500,00
Węże 18,00
Złączki, kształtki ,rury, beton, uszczelniacz bet. 109,00
Geowłóknina 37,5 m2 x 2,91/m2+21,oo 130,00
Folia Mysłowice 6x7=42 m2x 8.20/m2 344,20
Kamienie ~0,5 m3 x 150,- - 200,- 70,00
Pojemniki na rośliny 41,00
Rośliny dużo 5,- -35,- 245,00
Beton 12 (x 30kg) x 9,30 111,60
Uszczelniacz do betonu 3 x 12,50 37,50
Razem 1606,30
Wklejam te dane bo mogą się komuś przydać przy planowaniu budowy. Na podglądzie widzę, że trochę to nie wygląda jak tabelka ale może da się rozszyfrować. Wiele z tych pozycji można by pominąć na starcie np. Filtr, rośliny, cement zamiast betonu i.t.p. ale cóż, stało się.

hepik - 2008-05-27, 05:02

Cytat:
Będziemy mieli dzieci :yahoo:


Koszty się zwrócą...będziesz bogaty,Adalbert! (becikowe) ;)

monkeymonk - 2008-05-27, 12:08

nie wiem jak to sie dzieje, ale te koszty to dopiero polowa drogi. a to nowe roslinki do i na zewnatrz oczka, a to dodatkowe kamienie, troche sprzetu i robi sie dziura budzetowa. mimo wszystko warto.
Adalbert - 2008-05-27, 14:20

hepik napisał/a:
Koszty się zwrócą...będziesz bogaty,Adalbert! (becikowe)

O odliczeniu od podatku nie wspomnę
monkeymonk napisał/a:
ale te koszty to dopiero polowa drogi. a to nowe roslinki do i na zewnatrz oczka, a to dodatkowe kamienie, troche sprzetu

Diura?!?!?!? Toż to kaldera albo jeszcze coś gorszego. W tym roku szlaban na wydatki. Zobaczę co wyrośnie z tego co powtykałem. No chyba że badyle pozyskane z natury.
Tym bardziej,że druga dziura tworzy się przy przebudowie ogródka.

monkeymonk - 2008-05-28, 14:24

heh, ja tez juz stopuje jak moge. czeka mnie jeszcze zakup folii do kaskady + 2 tony kamieni
Adalbert - 2008-05-29, 04:31

Cytat:
heh, ja tez juz stopuje jak moge.

Syn zagroził,że kupi mamie paralizator, który ma byc użyty gdybym się zbliżył do sklepu z oczkowymi towarami :bum:

castleman - 2008-05-30, 07:07

Nie poddawajcie się, już koniec miesiąca i po wypłacie :-D :crazy:
Adalbert - 2008-06-02, 04:38

Parę fotek z życia oczka. Na początek kwiatki


I zwierzątka :
Zawsze chętny do pozowania żabol. Oswoiły się z naszą obecnością tak, że niemal można je głaskać



Leniwe karasie -samica, niewidoczna na zdjęciu, dalej wygląda jak kijanka(jeszcze nie wytarła się) a one nic



Orfy wprowadziły ruch w oczku. Tak śmigają, że trudno je uchwyci aparatem.


i na koniec nasz "rekin"

Adalbert - 2008-06-03, 20:26

To moja nowa cibora.



A tu "zbiornik na ikrę" i jej leniwy towarzysz



Dlaczego nie chce się wytrzeć.

Mietek2141 - 2008-06-04, 09:43

Moja jedna wygląda dokładnie tak samo od zeszłego roku- domownicy dali jej przydomek "mutant". Jest strasznie żarta i się zastanawiam czy ona na pewno ma w sobie ikrę czy jest poprostu taka otyła ;)
Adalbert - 2008-06-04, 19:52

Udało nam się sfotografować pierwszą ważkę. Widać ją na dużym powiększeniu. Może ktoś rozpozna kto ona zacz



a ten gościu z irokezem na łebku nie odstępuje mnie na krok. Ja grzebię w ziemi a on łazi za mną i zawsze odlatuje z pełnym dziobem robactwa. Podchodzi bliżej niż na metr


a po robocie kompiułka w Baden Baden



Nareszcie w ogrodzie będzie obywać roboty i wyłoni się kształt ostateczny. Szklarenka przeniesiona i uzyskałem parę metrów przestrzeni.


Adalbert - 2008-06-18, 21:24

Koniec (?) grzebania w ogrodzie :yahoo:
Teraz nastał czas na obserwację. Posiana w zeszłą środę trawa zaczęła wschodzić.


a w oczku nowe kwiatki

babka w początkowym stadium



osoka


i coś, może ktoś podpowie co...

melek - 2008-06-18, 22:49

Chodzi o roślinę na dole zdjęcia po lewej stronie, tak? Mogę się mylić ale to może Tułacz pstry - chameleon.
Adalbert - 2008-06-19, 03:41

Po cichu stawiałem na tułacza ale zbiły mnie z tropu buraczkowe przebarwienia na kiściach, których brak na zdjęciu w książce Huberta ( a`propos- serdeczne dzięki za książkę i dedykację. JEST SUPER :brawo: )
Adalbert - 2008-06-21, 07:12

I następny kwiatek w oczku. Chyba jakiś jaskier



a wokół oczka wiosna! Lawendowa łączka



pierwszy raz zawiązki cytryny na roślinie z ukorzenionej w kraju sadzonki z Bałkanów. Ciekawe czy coś z tego będzie? Klimat prawie porównywalny 8)




kokornaki zawiązały owoce



Po czereśniach zostało wspomnienie i pestki. Teraz czas na wiśnie




winogron (chyba "Skarb Panonii") dotychczas rósł w szklarni. Po stracie dachu nad głową zaszokował nas ilością i wielkością gron



P.S. praca z "Fotosikiem" to horror. Dodanie zdjęcia w pełnym rozmiarze graniczy z cudem. Zbudowanie tego posta zajęło mi 40 minut. :evil:

hepik - 2008-06-21, 09:00

Po kiego fotosikiem męczyć siebie i innych?Kto wymyślił Fotosik -integracja?
Spróbuj tego-satysfakcja gwarantowana ;)
http://tinypic.com/

Adalbert - 2008-06-21, 19:07



no i spróbowałem tylko trochę za duży format wybrałem

Adalbert - 2008-07-01, 04:31

Parę nowych zdjęć oczka i okolic:
Zakwitła jucca ogrodowa. To m.in. przez nią żona zakazała mi robi większe oczko





strefa płytka (mini-oczko) a właściwie filtr korzeniowy powoli zaczyna zarastać





A obok oczka cytryna skierniewicka szaleje z kwiatami. Z bólem serca muszę oberwac 80% kwiatów. Ciekawe czy kwiatek na chorwackiej zawiąże owoc bo też akurat zakwitł?



(trochę chaosu w tym poście ale próbuję jak będą wyglądały zdjęcia wklejome w różnych formatach)

Adalbert - 2008-07-12, 21:35

Zakwitła "Attraction" :yahoo: . Rzeczywiście jest piękna 8)



I jeszcze to coś. Może ktoś napisze co to :oops:



A obok oczka zakwitł następny śródziemnomorski akcent - oleander z ukorzenionej sadzonki zielonej stamtąd.


JAREK G - 2008-07-12, 21:42

Jak na mój gust to jeżogłówka :P
Adalbert - 2008-07-12, 22:14

Faktycznie(wikipedia)! A ja myślałem, że wygrzebałem z rowu jakiś tatarak :oops: Ale usprawiedliwiam się tym, że to była jeszcze mała roślinka wiosną. Podoba mi się i fajnie rośnie w bagienku.
Adalbert - 2008-08-01, 21:44

Dziś dokonałem pomiarów swoich rybek :idea:
Jesiotr gdy go kupiłem miał ok 15-18 cm a teraz zbliża się do prawie 30. Jak długo mogą potrwac takie przyrosty? Przy okazji na metrówkę wcisnął się tegoroczny przychówek. Jak wida ma już ok 5 cm.



A moja "kijanka" coraz grubsza.
Większe karasie coś się trochę przestraszyły nowego w oczku i nie kwapiły się z podpłynięciem bliżej.





Przed wyjazdem na urlop zacieniłem oczko. Diabli wiedzą jak jeszcze dogrzeje



Moja stara cibora nic nie rośnie do góry. Może ten typ tak ma?


a to jej potomstwo- ma się nieźle ale chyba też będzie kurduplowate


a ten papirusik równie szybko rośnie jak i obmiera. Tak ma byc :???:


mięta zakwitła :yahoo: tylko zdjęcie do :dupa:

wojtas - 2008-08-02, 06:40

Jesiotr niesamowity,a ciekawe jaką wielkość może osiągnąć w oczku?zapewne nie tyle,co w naturze,ale i tak będzie to największa Twoja ryba.A ten tłusty karaś to welon?Albo mieszaniec?wiele odmian ma taki kształt ciała i niekoniecznie jest to objaw choroby,chociaż oczywiście nie można tego wykluczyć.
Adalbert - 2008-08-02, 08:26

Gruba jest u mnie chyba od 3 lat i w tym roku w styczniu tak się rozbyła. Można powiedzie, że dla niej kopałem oczko bo myślałem, że jest przy nadziei :oops:
Wiadomość o tasiemcu zaniepokoiła mnie nieco. Walka z parazytami jest trudna i nie zawsze bezpieczna dla współlokatorów. Nie mam możliwości (jeszcze) odseparowania ale fakt- muszę skontaktować się z weterynarzem.
A co do jesiotra to jest przesympatyczny. Jak układałem metrówkę na dnie to podpłynął i skubał mnie po palcach. Gdy podejdę do oczka to zaraz podpływa wynurzając się z bezkresnej głębi. Ciekaw jestem jego możliwości wzrostu. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym gatunkiem.
Obym nie musiał dla niego powiększac oczka :bum: bo z ogródka nic nie zostanie :hehe:

JAREK G - 2008-08-02, 09:20

Adalbert napisał/a:
Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym gatunkiem
Ja mam takie że jest bardzo łatwym celem dla kotów :? Straciłem tak swojego też naprawdę dużego :(( Miałem już nie kupować jesiotrów , ale trafił się okazyjnie duży egzemplarz :P Na szczęście ten na razie póki co trzyma się bliżej dna :)
judym - 2008-08-02, 22:08

Adalbert napisał/a:
Ciekaw jestem jego możliwości wzrostu. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym gatunkiem.

W oczku Jesiotr-Starlet spokojnie osiągnie ponad 50cm.Musisz tylko uważać na glony nitkowe,bo może się w nie zaplatać i udusić.

Adalbert - 2008-08-02, 22:33

Ostatnio rozprawiłem się z glonami- nitkowatymi też- jakimś preparatem który najpierw z wody zrobił atrament a po dwóch-trzech dniach wszystko wróciło do normy tylko glonów już nie było. Martwią mnie tylko ich doczesne szczątki, które musiały opaść gdzieś na dno.
wojtas - 2008-08-03, 17:00

mam złe doświadczenia z tymi preparatami na glony.te opadłe szczątki będą stanowić pożywkę dla następnych,i wkrótce glony wrócą.Obym się mylił.
Adalbert - 2008-08-03, 18:24

wojtas napisał/a:
te opadłe szczątki będą stanowić pożywkę dla następnych,i wkrótce glony wrócą


Obieg materii w przyrodzie musi być. Rośliny też muszą miec coś z życia. Na samej H2O nie ujadą. A to,że wrócą to jestem więcej niż pewien. C'est la vie :yahoo:

Adalbert - 2008-08-06, 12:30

I znów parę nowych fotek
Zakwitła cibora



w moim oczku nie ma podziałów ze względu na kolor skóry :hehe: . Wyglądają na zaprzyjaźnione.



coś zżera moje lilie :crazy:





czyżby to był winowajca? zdjęcia poruszone bo tak zaiwaniał, że ledwo za nim nadążyłem :hehe:





i jeszcze ogólny widoczek na oczko.



Uczę się robić zdjęcia z filtrem polaryzacyjnym. mile widziane wszelkie uwagi i porady (aha! aparat to nie lustrzanka)

hepik - 2008-08-07, 05:11

Jeśli wszelkie...to unikajmy robienia zdjęć w pełnym słońcu...potem taki efekt jak na ostatnim zdjęciu partie niedoświetlone,partie prześwietlone.Z taką dużą skalą kontrastu nawet najlepsza lustrzanka sobie nie poradzi.
Zawodowcy mówią ,że najlepsze światło w pierwszej godzinie po wschodzie i ostatniej przed zachodem i cos w tym jest.

AurorA - 2008-08-07, 12:56

hepik napisał/a:
Zawodowcy mówią ,że najlepsze światło w pierwszej godzinie po wschodzie i ostatniej przed zachodem i cos w tym jest.


Na pewno coś w tym jest i dlatego trudno zrobić dobre zdjęcie lilii wodnej które o tych porach są zamknięte :-(

Adalbert - 2008-08-07, 13:02

Wokół oczka
kwitnie granat


cytryna "skierniewicka" zawiązała 2 owoce i znów szykuje się do kwitnięcia


chorwacka pierwszy raz wydała owoce-są 3 szt. ciekawe czy "dojdą"

gmark - 2008-08-11, 12:43

masz tych roślin zatrzęsienie. Super dograne to wszystko. Może projektantem zostaniesz :) zadatki masz. Kaskada bardzo piękna i ogólnie z otoczeniem się zlewa jakby te oczko było tu od 100 lat ;)
Adalbert - 2008-08-24, 20:45

Dzięki za uznanie :oops:
Marcin Szymon14 - 2008-08-25, 11:23

Czy te cytrusy chowasz na zimę? Oko piękne :-D
Adalbert - 2008-08-25, 13:29

Cytrusy, granat, oliwki, oleander i bugenwilie lądują na zimę w piwnicy (jasnej i zimnej) a figa zostaje. Była już wkopana na stałe ale ze względu na budowę oczka znowu wylądowała w baniaku. Jak zrzuci liście to ją wkopię jeszcze w tym roku albo na wiosnę.
samuraj - 2008-09-02, 06:18

Adalbert napisał/a:
Żabom chyba nie poradzi. Kijanki i małe rybki faktycznie mogą się czuć zagrożone.
Może rozwiąże mój problem z nadmiarem narybku bo próbuję go odłowić i podarować znajomemu ale nie chcą się dać nabrać na podrywkę. Jakieś rady dotyczące sposobów odłowu mile widziane :piwko:


odnośnie odłowu młodzierzy http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=715

Adalbert - 2008-09-02, 07:19

Butelkę już nabyłem drogą kupna! Dziś spróbuję odłowu. Darz oczko! :good:
Adalbert - 2008-09-02, 14:00

Zaskrońca nie widziałem! :yahoo: Może powędrował dalej.
Założyłem Samurajową pułapkę na narybek. Zostawię do jutra. Może coś się chyci.



w międzyczasie przyleciała jakaś ważka


samuraj - 2008-09-03, 06:37

Adalbert napisał/a:
Założyłem Samurajową pułapkę na narybek


To nie jest samurajowa pułapka--prawa autorskie (pomysł) jest Marka (Killer)

Adalbert - 2008-09-03, 06:55

Ops! :oops: Zwracam honor Killerowi. Proponowałem kiedyś aby założyć wątek w którym tego typu "wynalazki" zebrać w jednym miejscu. Czasem są to banalne i oczywiste pomysły aczkolwiek okazują się być bardzo użyteczne i inspirujące do zrobienia czegoś z niczego. No i łatwiej znaleźć twórcę pomysłu :piwko:
Jeszcze raz chapeau bas. Około południa będę sprawdzał zawartość pułapki. Okaże się na ile jest skuteczna.

Adalbert - 2008-09-27, 14:24

Słoneczko wyszło i życie wróciło do oczka. Przebudził się zaskroniec i wygrzewał się na kamieniach.
Fotki nie wklejam bo nie chciał mi jakoś oryginalnie zapozować więc nie będę powtarzał ujęć.
Ale ważka (jaka?) była wyjątkowo spokojną modelką.



Adalbert - 2008-09-27, 15:08

Pofatygowałem się jeszcze raz na ogródek i jednak pstrykłem dwa zwierzątka





"Cysterna" dalej żyje i ma się nieźle lecz nie chce wyleźć spod liści i dać się fotnąć. Sam już nie wiem co dalej z jej losem.

Ernest - 2008-09-27, 15:32

Adalbert napisał/a:
Ale ważka (jaka?) była wyjątkowo spokojną modelką.


Jest wyjątkową modelką(żagnica),nie dała mi dziś za bardzo popracować :piwko: :P

Składa jaja :)

monkeymonk - 2008-09-27, 16:05

martwile sie, ze w oczku nie ma zycie a pod koniec wakacji masz juz pelny zwierzyniec. :hehe: ja czeklem rok na pierwsze zaby
Adalbert - 2008-09-27, 16:54

Fakt, zwierzaki różnej maści złażą się jak pszczoły do miodu. Wszystkie, prócz kretów i szerszeni :evil: , mają wolny wstęp. Pierwszych pozbyłem się skutecznie a na drugie zastawię pułapki w przyszłym roku. :crazy:
yogi1976 - 2008-09-28, 13:30

Strary dawaj przepis jak sie pozbyłeś kretów.
Ja właśnie z powodu nich to zrobiłem (jestem w trakcie) ocvzko z siatko betonu bo z folii to na dzień dzisiejszy bum miał już z 4 dziury.

killer1558 - 2008-09-28, 14:29

Adalbert a jak tam narybek załapał się w plapkę :)
Adalbert - 2008-09-28, 15:00

Cytat:
Strary dawaj przepis jak sie pozbyłeś kretów.

Pisałem o tym w temacie o kretach a zainstalowałem coś takiego
http://www.allegcośtam.pl...ga_2_krety.html
Ustrojstwo sprawdziło się rewelacyjnie.Chyba będę musiał zacząć pobierać tantiemy od najbliższych sąsiadów bo u nich też nie pojawiły się nowe kretowiska.

Adalbert - 2008-09-28, 15:07

killer1558 napisał/a:
a jak tam narybek załapał się w plapkę :)

Niestety porażka. Do pułapki wlazły tylko dwie kijanki i żaba, którą prawie musiałem reanimować bo już ledwo dyszała. A maluchy tak się wycwaniły, że na widok podrywki chowają się po krzakach i totalnie olewają moje starania o powiększenie im metrażu w stawiku u znajomego. Spróbuję jeścze za czas jakiś jak się trochę zapomną albo na wiosnę jak będą wściekle głodne. Udało mi się odłowić 25 sztuk a w oczku ho! ho! (czyli multum niepoliczalne)

killer1558 - 2008-09-28, 18:39

a sypałes jakas zanete do tego baniaczka ja dawałem płatki owsiane i zawsze coś wpadło :)
Adalbert - 2008-09-28, 18:56

Cytat:
a sypałes jakas zanete do tego baniaczka ja dawałem płatki owsiane i zawsze coś wpadło :)


Dokładnie tak zrobiłem stosując się do wskazówek, których mi wcześniej udzieliłeś i :dupa:

Adalbert - 2008-10-19, 17:04

Zrobiłem dziś parę fotek mieszkańców oczka. Narybek, którego są miliony niestety niewidoczny na fotografiach.
Ledwie 4 są wybarwione i na ich podstawie mogę oceniać rozwój.






Jak widać "cysterna" dalej ma się dobrze i zbliża się rok jak tak spuchła.
U Attraktion widać młody liść. To normalne?

Adalbert - 2008-10-25, 11:45

"Poprosiłem" delikatnie jesiotra żeby dał się fotnąć bo nie wypada cały czas siedzieć na dnie.
Nawet nie oponował jak go leciutko podpychałem na płyciznę

Nie powinno być żadnych problemów gdybym zechciał złapać go podbierakiem.
Jakiś taki bez ikry :hehe:

Adalbert - 2008-11-11, 13:38

Pogoda piękna więc zrobiłem parę fotek oczka po przygotowaniach do zimy (łyso :-( )









Na czwartym ostatni zielony akcent w oczku (BTW co z nią na zimę)

Poniżej rybki. Jak dobrze się przyjrzeć to widać ile jest narybku. A "Gruba" to chyba jaki nowy gatunek bo z zachowania nie widać, że to choroba







Pompy już oczyszczone i zatopione. Teraz napowietrzacz przejął funkcję natleniania ( na razie na pół gwizdka)

castleman - 2008-11-12, 15:42

Pięknie, mnie się podoba.
Łysość ma też swoje uroki ;)
Większa tafla wody, kamienie widać no i rybki wyraźniejsze
zimnawo tylko, ale :piwko:

Adalbert - 2008-11-14, 19:14

Zdobyłem "Killera" :yahoo:
Ciekawe jak poradzi sobie z menu, które mu zaoferowałem?





Nie miałem jeszcze zaobserwować go w oczku. Za szybko robi się ciemno.
Ale seryjni mordercy lubią takie klimaty :crazy:

Ernest - 2008-11-14, 21:37

Adalbert napisał/a:
Zdobyłem "Killera"


Ładny pasiak,będzie gonił młodzież ;)

Adalbert - 2008-11-15, 06:51

Ernest napisał/a:
Ładny pasiak,będzie gonił młodzież ;)


On ma je eliminować a nie ganiać :evil:

mateusz1990 - 2008-11-15, 18:59

ładny okoń mam takiego ale 25cm w oczku

pozdrawiam

Adalbert - 2008-11-15, 19:18

Cytat:
ładny okoń mam takiego ale 25cm w oczku

A co na to inne ryby bo mój Rambo gdzieś się zaszył a narybek jakiś dziwnie spokojny


wojtas - 2008-11-15, 19:35

Wspaniały ten okoń,co za ubarwienie.ta tlusta ryba to ma pojedyńczy czy podwójny ogon?Ostatnio czesto widuję w sklepach takie pękate welony/prawdopodobnie import z Azji/Osobiście nie przepadam za tą odmiana,wole naturalne ryby.
Adalbert - 2008-11-15, 19:44

wojtas napisał/a:
ta tlusta ryba to ma pojedyńczy czy podwójny ogon?Ostatnio czesto widuję w sklepach takie pękate welony


Gruba stała się taka jakiś rok temu a jest u nas już ponad 4 lata więc nie wiem czy to taka rasa czy coś innego. Do tej pory na forum ocenialiśmy ją jako chorą.

wojtas - 2008-11-15, 19:53

Chora to nie przeżyłaby roku,moze to faktycznie taka odmiana,albo krzyżówka róznych odmian.
AurorA - 2008-11-16, 00:36

to na pewno choroba, pisalismy o tym już wcześniej
mateusz1990 - 2008-11-16, 10:15

Adalbert napisał/a:
Cytat:
ładny okoń mam takiego ale 25cm w oczku

A co na to inne ryby bo mój Rambo gdzieś się zaszył a narybek jakiś dziwnie spokojny

[url=http://images38.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]




umie w stawiku jest tego roku mało narybku 15 szt. koi wyciągałem i parę linów i orf

castleman - 2008-11-17, 17:15

Adalbert napisał/a:
Ernest napisał/a:
Ładny pasiak,będzie gonił młodzież ;)

On ma je eliminować a nie ganiać :evil:

Jakoś mu się nie chce ganiać, wiadomo zima, same anemiki, może ma wrzuć samice :P :hehe:

Adalbert - 2008-11-17, 17:24

A skąd ja mu teraz kobitkę wytrzasnę :?:
wojtas - 2008-11-17, 17:51

Nie radzę wpuszczać więcej.Jeden wystarczy.Okoń mnoży sie nie gorzej niż karasie ,a w małych zbiornikach zwykle karłowacieje.I po kilku latach może być w oczku mnóstwo okonków 10- 15cm. i nic więcej.
castleman - 2008-11-17, 18:06

Ja tylko żartowałem :oops:
Adalbert - 2008-11-17, 18:10

phalina napisał/a:
Moze jakaś dama sie skusi. :hehe:


A gdyby już to po czym rozpoznam czy to on czy ona :???:

wojtas - 2008-11-17, 18:15

O tej porze roku nie da rady rozpoznać.
Adalbert - 2008-11-23, 11:02

I tu też zagościła zima


W zakamarkach oczka pojawił się pierwszy lód


Pierwszy śnieg potrafi zauroczyć





Adalbert - 2008-12-14, 12:29

Jesiotr ciągle aktywny. Zje to co mu się nasypie i kręci się po oczku. W "głębinie" widać zatopione pompy




monkeymonk - 2008-12-14, 13:33

Twoje oczko na kazdej fotce wyglada inaczej. O ile mam w glowie obraz oczek Jarka, castlemana i innych, o tyle Twojego nie moge sobie wyobrazic.
Jesli mozesz to wrzuc jakas fotke z szerszej perspektywy.
zadroszcze jesiotra - moje dwa maluchy zniknely w nieznanych okolicznosciach i troche sie boje kupowac nowe.

Adalbert - 2008-12-14, 21:17

Z tą szerszą perspektywą to jest mały problem bo działkę mam tak malutką, że nie bardzo jest się gdzie cofnąć żeby złapać całość. Kiedyś może spróbuję zrobić zdjęcie z balkonu od sąsiadki z góry ale prawdę powiedziawszy to nigdy na nie nie patrzyłem z tej perspektywy. Właściwie to mam 2-3 miejsca z których mogę fotografować powierzchnię całego oczka i takie zdjęcia chyba już zamieszczałem w tym wątku.
JAREK G - 2008-12-14, 21:41

Cytat:
Z tą szerszą perspektywą to jest mały problem bo działkę mam tak malutką, że nie bardzo jest się gdzie cofnąć żeby złapać całość
Polecam PANORAMĘ
samuraj - 2008-12-18, 08:48

JAREK G napisał/a:
Cytat:
Z tą szerszą perspektywą to jest mały problem bo działkę mam tak malutką, że nie bardzo jest się gdzie cofnąć żeby złapać całość
Polecam PANORAMĘ


A ja polecam sąsiadkę i jej balkon ;) :-D

Adalbert - 2008-12-18, 16:13

Fakt ! Sąsiadka wprawdzie parę dni temu została babcią ale jeszcze do rzeczy ;)
Magda i Miśkopt - 2008-12-28, 20:29

Adalbert napisał/a:
I znów parę nowych fotek
Zakwitła cibora

[url=http://images33.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]

czyżby to był winowajca? zdjęcia poruszone bo tak zaiwaniał, że ledwo za nim nadążyłem :hehe:

[url=http://images26.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=http://images34.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]

i jeszcze ogólny widoczek na oczko.

[url=http://images28.foto...2em.jpg]Obrazek[/URL]

Uczę się robić zdjęcia z filtrem polaryzacyjnym. mile widziane wszelkie uwagi i porady (aha! aparat to nie lustrzanka)


:good: papirus "cud - miód", błotniarce stawowej (bo to chyba jednak błotniarka) przyjaźnie z mordki patrzy...co do ślimaków, to mam akurat akwariowe ampularie i lądowe 3 achatiny + winniczek (w terrarium) znaleziony na asfalcie przed domem i adoptowany, żeby mu się krzywda nie stała :roll: Lato towarzystwo z terrarium przeprowadza sie na ogródek :yahoo:

Adalbert - 2008-12-29, 15:10

Instalację napowietrzacza "na wędkę" chyba wziąłem zbyt dosłownie.
Fajny sopelek zrobił się na rurce. Napowietrzacz chodzi na pół gwizdka.



I moja "Cysterna", choć przez wielu skazana na patelnię, dalej sobie pływa wesolutko


Adalbert - 2009-01-24, 14:32

Oczko w największym zaśnieżeniu. Odśnieżyłem później i polałem lód ciepłą wodą ale nie uwieczniłem tego aparatem. Fajnie było widać rybki w ten sposób zrobionym "okienku"



Dziś postanowiłem rozstać się z tą ohydną prowizorką i puściłem bąbelki na żywioł. Co będzie to będzie.



Jak widać na załączonym poniżej obrazku u mnie wody po roztopach przybyło i jest ok 5 cm
nad lodem


AurorA - 2009-01-24, 14:50

Adalbert napisał/a:
Jak widać na załączonym poniżej obrazku u mnie wody po roztopach przybyło i jest ok 5 cm
nad lodem


gdy wróci mróz to jest to niebezpieczne - ja już się kiedyś przejechałem, teraz też miałem nad lodem kilka cm wody ale jest na tyle ciepło ze lód dziś wypłynął na powierzchnię

Adalbert - 2009-01-24, 16:56

Cytat:
gdy wróci mróz to jest to niebezpieczne


Możesz uświadomić mnie w czym tkwi niebezpieczeństwo i na czym polegało twoje przejechanie się?
Radzisz odpompować nieco?

Mazur - 2009-01-24, 18:17

Pewnie obawa że ryby mogą wypłynąć i zamarznąć przy przymrozku
AurorA - 2009-01-24, 18:33

Adalbert napisał/a:
Możesz uświadomić mnie w czym tkwi niebezpieczeństwo i na czym polegało twoje przejechanie się?


tu o tym było
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=46

Adalbert - 2009-01-24, 18:50

No! Przestraszyłeś mnie trochę :???: Jak na razie nie zauważyłem żeby moje rybki pchały się na powierzchnię. Będę obserwował a jakby co to uruchomię pompkę i trochę odleję :piwko:
Adalbert - 2009-01-25, 13:04

Pobiegłem zobaczyć czy moje rybki nie wygłupiają się i nie wmarzają w lód. Nic takiego się nie stało choć namarzło nowego lodu ok 1 cm.




Adalbert - 2009-02-01, 12:01

W raz z lutym nadeszła i zima. Przerębel się trzyma i wężyk bez "wędki" nie zamarza :yahoo:
Panoramka zimowa

Mazur - 2009-02-01, 12:28

To dokładnie jak u mnie z zimą i wężykami i aby tak do wiosny
Adalbert - 2009-02-07, 15:41

Lodu ubywa, rybek przybywa. Okoń to partacz :evil:




ten ma ogon w kształcie lit. Y




widziałem jesiotra cień



P.S. Co robić żeby na zdjęciu nie dominowały chmury :oops:

AurorA - 2009-02-07, 22:11

Adalbert napisał/a:
P.S. Co robić żeby na zdjęciu nie dominowały chmury


pstrykaj z lampą , albo filierek polaryzacyjny.

phalina - 2009-02-07, 22:26

U mnie lód grubości 10cm, :evil: a od poniedziałku znowu mróz w nocy do -6*C :((
leszek50-57 - 2009-02-08, 10:24

phalina napisała/a:
U mnie lód grubości 10cm, :evil: a od poniedziałku znowu mróz w nocy do -6*C :((
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Też byłem podziwiac uroki na działce,boki oczka już odmarzły,ale rybek nie widac
Halinka patrzyłem tvn-meteo i nic nie zapowiada,by był takie mrozy :???:

pozdrawiam
--------------
Leszek

yogi1976 - 2009-02-08, 11:28

Weź pod uwagę region w którym mieszka ;) Przecież to Suwałki - tam zawsze było inaczej ;) :)
sati - 2009-02-08, 18:58

Tez bylam na dzialce sprawdzic oczko boki tez odmarzly i rybki plywaja zaznaczam ze nie mam zadnych napowietrzaczy a glebokosc oczka 0.60 cm :yahoo:
leszek50-57 - 2009-02-09, 16:10

Masz szczęście,że nie było tęgich mrozów,więc się tyko cieszyc. :yahoo:

_________________
poz.Leszek

Adalbert - 2009-02-24, 16:13

Dziś rano było tak pięknie, że nie mogłem powstrzymać się przed zrobieniem kilku śnieżnych impresji






Adalbert - 2009-03-08, 16:08

W oczku ruch jak w ulu! Młodzież wygrzewa się na płyciznach całymi ławicami. Nie obyło się też bez strat. Dziś minus 6 małych i jeden większy karaś odłowiony do obserwacji.





Jesiotr majestatycznie patroluje oczko i wygląda, że ma się dobrze


leszek50-57 - 2009-03-08, 21:20

Adalbert- ślicznie to wygląda ,czysta woda i widac,że rybki cieszą się wiosną ;)

poz.Leszek
---------------

Adalbert - 2009-03-09, 04:36

leszek50-57 napisał/a:
czysta woda


Z tą czystością wody to tak nie do końca. W słoneczny dzień widać jakąś zawiesinę cząstek. Sądzę, że są to obumarłe (oby!) części glonów nitkowatych. Tak czy siak czeka mnie uruchomienie filtracji zanim zrobi się szczawiowa.

Adalbert - 2009-03-22, 18:32

Nowe znalezisko do dekoracji kaskady - korzeń a`la krokodyl skalny ;)


JAREK G - 2009-03-22, 18:50

Bardzo fajny korzeń, podoba mi się jak go umieściłeś :good:
AurorA - 2009-03-22, 18:52

Cytat:
Nowe znalezisko do dekoracji kaskady - korzeń a`la krokodyl skalny


zajefajny :good:

monkeymonk - 2009-03-23, 09:12

ekstra, tez poluje na takie ozdoby
castleman - 2009-03-23, 15:50

:good: mnie się też korzonek podoba ;)
Adalbert - 2009-03-31, 15:13

W oczku ruch jak w Belfaście przed meczem. Rybki uganiają się w koło oczka i z zakamarków wypełzły żaby żeby ogrzać się na nasłonecznionych kamieniach. Naliczyłem ich siedem (przybyło 2 w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego ;) ) . Zdjęcia zrobiłem im komórką bo mi aparat skonfiskowała córka ale nic straconego bo pogoda ma być jeszcze parę dni. Niestety gdy zbliżałem się do grupki żab to zwiewały do wody i zostawała do fotki tylko jedna. Tylko synowi udało się złapać trzy w kupie.






Adalbert - 2009-04-05, 14:33

Kaskada, filtr ciśnieniowy, potoczek z bagienkiem odpalone :) pierwsze :piwko: w plenerze wypite :yahoo:





Przyrosty rośli są niesamowite. Jeszcze w zeszłym tygodniu wszystko było pod wodą a przez ostatnie dwa dni wystrzeliły na powierzchnię a w bagienku rosną na wyścigi.

Adalbert - 2009-04-06, 20:48

No i czar prysł :(( Okazało się, że straty wody na połączeniu bagienko oczko są po zimie kolosalne. Wystarczy porównać z poprzednim zdjęciem sprzed doby.





Musiałem wykopać wszystkie rośliny (a tak pięknie ruszyły) i rozebrać połączenia strumień- bagno i bagno-oczko. Teraz pozostało wybrać podłoże a potem "michę wyłożę folią i połączę akweny "na rybią łuskę". Dobrze kombinuję :oops: Z tego co wiem to woda do góry nie poleci ;)
Na szczęście znów miałem okazję obserwować kosa w kąpieli ale było już szarawo a on miotał się jak potłuczony więc zdjęcia nie najlepsze.




AurorA - 2009-04-06, 21:24

Super akcja z tym kosem :good:
monkeymonk - 2009-04-07, 12:45

heh, bajka:)
castleman - 2009-04-08, 16:35

A to sobie gościu wziął prysznic :-D
Adalbert - 2009-04-09, 19:40

Ujawnił się mój "zabójca na zlecenie jedyny". Do tej pory ukrysał się a teraz dołączył doławicy, która nie zwraca na niego żadnej uwagi. Ale skoro przeżył i jest bardzo raźny to znaczy, że coś tam podjadał. Młodzieży zostało kilka sztuk (część snęła na wiosnę) więc przerybienia nie będzie. Przystawia się to do orfy to do karasia. Chyba mu dziewczynę przyprowadzę :P








Adalbert - 2009-04-10, 20:04

Po całodziennej robocie bagienko filtrujące oraz potoczek odnowione, roślinko posadzone, woda dopuszczona na full i zobaczymy co będzie jutro
Tym razem nie śpieszyłem sie z obcinaniem folii. Dopiero po uruchomieniu systemu usunąłem nadwyżki







Na jutro zostawiłem sobie kosmetykę i maskowanie folii

Adalbert - 2009-04-11, 22:24

Dziś, około południa, widoczność w oczku była tak doskonała, że udało mi się zrobić inwentaryzację fotograficzną żywostanu. Będzie fajny materiał do porównań i wspomnień.

Na pierwszym zdjęciu u dołu widać jesiotra, któru dziś niebardzo chciał pozować


tu wszystkie duże- 4 karasie i trzy orfy


tyle zostało z zeszłorocznej młodzieży


ujawnił się też lin. Robiłem mu masę zdjęć ale dopiero na tle karasia fajnie wyszedł. A u dołu widać pół okonia, który w swych zalotach do orf i karasi zbyt szybko się przemieszczał żeby go fotnąć


Dzięki pogodzie żaby przyzwyczaiły się do naszej obecności i są mistrzyniami pozowania. Na zdjęciach brak jednej, która siedziała w takim miejscu, że widać było tylko oczy i to w cieniu więc nie załapała się na sesję. Czyli stan na dziś- 4 żaby.




Adalbert - 2009-04-13, 18:28

Wiosna w natarciu

kaczeńce w pełnym rozkwicie


bobrek nieśmiało wychylił się na powierzchnię


i kawałek historii Ziemi - amonit z okolic Alwerni

Adalbert - 2009-04-15, 19:48

Bez względu na konsekwencje w związku ze zbliżającym się ochłodzeniem do oczka i w jego okolice trafiły roślinki, które przez ostatnie dwa tygodnie przyzwyczajały się do wiosny na tarasie i w otwartej szklarni. Jakby co to będę je zabezpieczał włókniną. Co będzie to będzie!

Cibory i papirus wylądowały w oczku



Na stałe do gruntu poszły figa, granat i rozmaryn. Podobno odpowiednio zabezpieczone mogą przeżyć.
Jak do tej pory sprawdziłem to na fidze. Żyje!







Oleander, laur i oliwka będą się męczyć w doniczkach. Niestety na zimę do piwnicy.







No i zrobił się nastrój, że tylko w kąpielówki i plum... 8)

yogi1976 - 2009-04-15, 20:53

Figę też mam ale po zakupie od razu w glebie wylądowała i mam nadzieję, że zimę przeżyła (jeszcze pączków nie widzę ale pieniek widać, że zdrowy.) ale mam pytanko odnośnie granatu: kupowałeś czy z nasionek?
Adalbert - 2009-04-16, 03:25

yogi1976 napisał/a:
ale mam pytanko odnośnie granatu: kupowałeś czy z nasionek?

Przytachałem ukorzenioną sadzonkę z Chorwacji :oops:

hepik - 2009-04-16, 08:18

Z palmą jeszcze nie próbowałes?
Wtedy takie oko wychodzi ;)

Adalbert - 2009-04-16, 14:04

hepik napisał/a:
Z palmą jeszcze nie próbowałes?

Coś pomyślimy :P Tylko nie zabardzo mam ją gzdzie wcisnąć :?

koczisss - 2009-04-16, 19:26

Adalbert napisał/a:
Na stałe do gruntu poszły figa, granat i rozmaryn. Podobno odpowiednio zabezpieczone mogą przeżyć.
Jak do tej pory sprawdziłem to na fidze. Żyje!


Granat raczej ma marne szanse na przetrwanie.

Adalbert - 2009-04-16, 19:43

koczisss napisał/a:
Granat raczej ma marne szanse na przetrwanie.


Niekoniecznie. Poszedłem z nimi w glebę po lekturze tematu w forum zakręconych na tle roślin egzotycznych

http://www.oleander.pl/in...5&fid=30&area=1

Rozmaryn, figa i granat mają pewne szanse przetrwać odpowiednio zabezpieczone.

Adalbert - 2009-04-19, 19:53

Cytat:
Wtedy takie oko wychodzi ;)

Widzę Hepik, że odwiedziłeś tamte okolice. A kamole przywiozłeś? :hehe:

hepik - 2009-04-19, 20:05

Nie inaczej ;)
Wprawdzie nie w tej ilości co ty ale kilka kg było.Co ciekawe jak je wyciągałem były idealnie czarne ,jak wyschły to posiwiały i w zasadzie nic ciekawego.

Adalbert - 2009-04-19, 20:10

Dziś znów piękna pogoda więc dorzucam kilka fotek.

Pomiar jesiotra był długotrwały bo nijak nie chciał ustawić się prosto przy metrówce
choć przepływał koło niej dziesiątki razy ale w końcu udało się. Ma dobrze ponad 40 cm.



Ryby w południe wyglądały jakby wisiały w powietrzu. Nie mogłem się oprzeć cykaniu fotek.









W otoczenie oczka trafił w końcu nowy - stary element. Pamiętam jak za mgłą jak moja Babcia tłukła w nim proso i grykę




Adalbert - 2009-04-19, 20:12

hepik napisał/a:
Co ciekawe jak je wyciągałem były idealnie czarne


To w jakich okolicach byłeś? Bo moje są raczej białe.

AurorA - 2009-04-19, 21:53

Adalbert napisał/a:
W otoczenie oczka trafił w końcu nowy - stary element. Pamiętam jak za mgłą jak moja Babcia tłukła w nim proso i grykę


jak nałapiesz garść żółtobrzeżków będzie pod ręką jak znalazł ;)

nie lubię takich elementów przy oczku, może wyjąć ta pałę i posadzić jakieś jałowca formowanego w stylu Kengai - wyglądałby zarąbiście

Adalbert - 2009-04-19, 22:08

AurorA napisał/a:
może wyjąć ta pałę i posadzić jakieś jałowca formowanego w stylu Kengai - wyglądałby zarąbiście

Pała znalazła się tam tylko do fotki choć stanowi komplet. Moździerz jest teraz "goły" bo korzystając z pięknej pogody jest osuszany z następnie zostanie zakonserwowany i potem będzie stanowił podstawę pod donicę z wiszącymi roślinkami. Tak przynajmniej było do tej pory tylko stał w innej części ogródka.

hepik - 2009-04-21, 13:11

Ja brałem z dna morza,okrąglutkie ;)
A morze w okolicach Omiszu,dokładnie Nemira.
W tym roku za twoim przykładem może jakies roślinki przywiozę?

Adalbert - 2009-04-21, 16:18

No to ja bywam po drugiej stronie kanału na Braću i starałem się raczej zbierać kamole jak najbardziej porąbane i podziurawione przez mule. Co do sadzonek to mogę ci podpowiedzieć gdzie pozyskać ukorzenione oliwki i laury.
hepik - 2009-04-21, 22:26

Na razie tylko pomarzyć o dalmatyńskiej pogodzie : ;) :)


Adalbert - 2009-04-22, 05:04

[quote="hepik"]Na razie tylko pomarzyć o dalmatyńskiej pogodzie [/quote
W sumie to teraz tylko noce mają cieplejsze a w dzień jak u nas :lol:

hepik - 2009-04-22, 13:10

Ja w kontekście deszczu.Dawno nie padało...pala sie naokoło łąki i lasy...
W sprawie roślinek jeszcze porozmawiamy.Choć obawiam się,że to co udaje sie w dolnośląskim ,niekoniecznie na Górnym Śl

Adalbert - 2009-04-26, 09:13

Wiosna, słoneczko przygrzało więc żabolom tylko jednow głowie.

po bożemu


i gruppensex

Adalbert - 2009-04-26, 18:39

No i narobiło się


Adalbert - 2009-04-29, 18:28

Dziś w oczku pojawiło się takie maleństwo


dla porównania inna żabcia zrobiona z podobnej odległości i z tym samym zoomem


Podniosłem też im trochę ciśnienie. Najpierw nagrałem na dyktafon ich rechot a potem odtworzyłem. Na wyścigi chciały przekrzyczeć nagranie. Zagłuszały pracującą nieopodal zagęszczarkę


Ernest - 2009-05-02, 08:08

Adalbert napisał/a:
Najpierw nagrałem na dyktafon ich rechot a potem odtworzyłem. Na wyścigi chciały przekrzyczeć nagranie.


Dobre :D ,muszę spróbować :)

Adalbert - 2009-05-03, 19:05

Tak spodobało mi się to nagranie, że ustawiłem go jako sygnał wywoławczy gdy dzwoni teściowa :hehe:
Adalbert - 2009-05-20, 18:32

Dziś w oczku pojawił się zaskroniec :yahoo: Wiem,wiem, niektórzy spytają z czego się cieszę ale trudno - tam mam i już ;) . Oczywiście nie byłem przygotowany sprzętowo i fotki na razie nie będzie ale nic straconego (mam nadzieję). Na pewno jet to inny niż ten zeszłoroczny bo znacznie mniejszy ale jest od maja więc będzie miał czas urosnąć a tamten pojawił się na przełomie sierpnia i września.
Adalbert - 2009-05-22, 19:45

Korzystając z tego, że na ogródku pojawiła się drabina (czereśnie :P ) mogłem zrobić oczko z lotu ptaka



fajnie kwitnie jeżogłówka



i jakaś "trawka" w bagienku, której nazwy nie znam


szopen - 2009-05-22, 21:16

Ładnie eksponują się nasze oczka z lotu szpaka (czereśniojada). Też często wchodzę na dach swojej lauby (altany, domku letniego) i robię zdjęcia. A tak przy okazji, Adalbert, jaką pojemność ma Twoje oczko, tak chciałbym wiedzieć dla porównania ze swoim.

Pozdrawiam Antoni !

Adalbert - 2009-05-22, 21:47

szopen napisał/a:
A tak przy okazji, Adalbert, jaką pojemność ma Twoje oczko, tak chciałbym wiedzieć dla porównania ze swoim.


Tak około 3,5 w porywach może do 4 m3.

szopen - 2009-05-22, 21:59

No tak myślałem, nieco mniejsze od mojego. Moje ma 5000 l wody nalewanej przez licznik z odzysku, zainstalowany na wężu, podczas pierwszego nalewania.

Pozdrawiam Antoni !

AurorA - 2009-05-22, 23:33

Cytat:
i jakaś "trawka" w bagienku, której nazwy nie znam


to sitowie leśne- kwiaty nijakie- ja obcinam- liście są ładniejsze

Adalbert - 2009-05-23, 04:54

AurorA napisał/a:
to sitowie leśne- kwiaty nijakie


Fakt! Do orchidei im daleko ale cieszy mnie każda roślinka, która uzna, że w tym oczku można spróbować przeżyć. Poza tym w naturze jakoś nie zwracałem na nie uwagi ( bo nijakie takie) a w oczku nie ma chwasta- każdy badyl odkrywam na nowo.

Adalbert - 2009-06-07, 16:14

Dochowałem się własnych pałek :yahoo: . W zeszłym roku wetknąłem parę sztuk w charakterze atrap żeby podnieść ciśnienie sąsiadce :hehe:



A ten żabol dostał dziś nową ksywę - Hiacynta


castleman - 2009-06-08, 17:33

AurorA napisał/a:
Cytat:
i jakaś "trawka" w bagienku, której nazwy nie znam

to sitowie leśne- kwiaty nijakie- ja obcinam- liście są ładniejsze

Mnie się podoba jasna zieleń tego sitowia :good: , w ubiegłym roku nie zacinałem, w tym przyciąłem, może roślina będzie silniejsza jak nie zawiąże owoców, a kwiaty rzeczywiście nie są zbyt efektowne.

Adalbert - 2009-06-10, 21:25

Wreszcie ruszyły lilie. Ledwo zdążyłem po pracy z aparatem bo już zaczęły się zamykać. Dobrze, że jest długi łykend to sobie pooglądam gdy będą w pełnej krasie.


Adalbert - 2009-06-22, 20:15

Korzystając z pogody w niedzielę pstryknąłem kilka zdjęć oczka i jego otoczenia. Pojawił się kłopot z karmieniem ryb- prawie nie ma wolnego lustra wody (chyba zastosuję hula-hop ;) )






kaskada







Altana już prawie cała zarosła kokornakiem. Muszę pilnować żeby nie zadusił cytryńca, który w tym roku zawiązał dwa normalne grona i kilka mniejszych.







JAREK G - 2009-06-22, 20:41

Faktycznie zarosło i ładnie to wygląda, choć ja jednak wolę jak jest trochę wody :P
Adalbert - 2009-06-22, 20:52

Darowanemu koniowi ( szczególnie od teściowej) w zęby się nie zagląda. To lilia od nie jest tak ekspansywna. w lukach między liśćmi widać czyściutką wodę i trochę żal, że tego lustra tak mało ale coś za coś. A "dziurę" na karmienie ryb i tak muszę jakoś zrobić.
A#O - 2009-06-22, 20:52

Bardzo ładne masz to oczko i ładnie Ci się rośliny rozwijają. Czy zanik lustra wody nie ogranicza wymiany gazowej?
Adalbert - 2009-06-22, 20:54

A#O napisał/a:
Czy zanik lustra wody nie ogranicza wymiany gazowej?

Nie sądzę tym bardziej, że pracuje strumyk i kaskada.

szopen - 2009-06-22, 21:04

Adalbert napisał/a:
Ta lilia od niej jest tak ekspansywna.


Adalbert, coś mi to wygląda na "klątwę teściowej" :P

Pozdrawiam Antoni !!

szopen - 2009-06-22, 21:19

[/quote] I tak o oto mamy nowy gatunek lilii :hehe: [/quote]

Jarek, tak mnie to ubawiło, że jeszcze bym do nazwy dodał: Lilia - "Klątwa teściowej SZOPENA"

Pozdrawiam Antoni !!

Adalbert - 2009-06-22, 21:24

Cytat:
I tak o oto mamy nowy gatunek lilii :hehe:

A już fachowcy z forum przekonali mnie, że to Albida a tu masz...

szopen napisał/a:
Jarek, tak mnie to ubawiło, że jeszcze bym do nazwy dodał: Lilia - "Klątwa teściowej SZOPENA"

Sorry ale to moja teściowa tak mnie urządziła. ;)

darek653 - 2009-06-23, 09:55

Jestem zachwycony,mocno zachwycony Twoim oczkiem i klimatem,który udało ci się stworzyć.Ja obecnie jestem na etapie rozbudowy swojego oczka.Pierwotnie było za płytkie (ok.50cm) i za małe żeby utrzymać w nim równowagę biologiczną.Dzięki Twoim postom dowiedziałem się mnóstwo nowych rzeczy i postaram się je wykorzystać w swoich pracach nad stawikiem (choćby rozkładanie folii).Zauważyłem pewną zbieżność w wymiarach oczka moje ma 2,3x4 i głebokość-na razie 1m w najgłębszym miejscu,ale będę kopał na 1,2m.Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłych chwil spędzonych w otoczeniu ,stworzonej przez Ciebie,mininatury.Darek
Adalbert - 2009-06-23, 14:21

darek653 napisał/a:
Dzięki Twoim postom dowiedziałem się mnóstwo nowych rzeczy i postaram się je wykorzystać w swoich pracach nad stawikiem

Dzięki za miłe słowa, które połechtały moją próżność, ale uważaj bo nie jestem mistrzem w temacie na tym forum. Był gdzieś temat "co byś zmienił w swoim oczku" czy jakoś podobnie ale nie mogę go znaleźć. Tam wypisałem wiele błędów, które udało mi się zrobić w czasie budowy więc nie bierz wszystkiego bezkrytycznie.

szopen - 2009-06-23, 14:53

Adalbert, przecież kumam, że to Twoja teściowa a nie moja, no i niech tak pozostanie. :good:
PS. Miałem na myśli nazwę a nie teściową he, he,,,,
Pozdrawiam Antoni !!

Adalbert - 2009-06-23, 15:03

szopen napisał/a:
PS. Miałem na myśli nazwę a nie teściową he, he,,,,

Dobra! To niech będzie tak: Klątwa Teściowej cultivar ...(i tu "SZOPENA", "Adalberta" i.t.d) :piwko:

szopen - 2009-06-23, 19:53

No to załatwione i po sprawie. :piwko:

Pozdrawiam Antoni !!

Adalbert - 2009-07-02, 19:52

Kilka świeżych fotek:
Albida well "Klątwa teściowej" i Attraktion





i chyba jakiś jaskier ale jaki :?:


JAREK G - 2009-07-02, 22:35

Adalbert napisał/a:
i chyba jakiś jaskier ale jaki :?:
wygląda na wielki :P
Adalbert - 2009-07-03, 14:53

Z żalem zawiadamiam, że w dniu dzisiejszym opuścił ziemski padół nasz ulubieniec nie doczekując przyżyciowych pomiarów. Okoliczności zejścia są tajemnicze i trudno wytłumaczalne. Wczoraj jeszcze rozbijał się w oczku tryskając zdrowiem (widoczne to było po poruszających się roślinach)a dziś około południa został znaleziony martwy bez żadnych zewnętrznych zmian chorobowych. Wiem, że to ryba wrażliwa na zmiany środowiska więc może ostatnie ulewy przywlokły do oczka jakieś świństwo choć z innymi rybami na razie nic się nie dzieje. Organy ścigania zwracają się z prośbą do ekspertów o sugestie w temacie domniemanej przyczyny śmierci :((







Dorósł do 53 cm.

AurorA - 2009-07-03, 17:14

Szkoda chłopa- piękny był, ale z jesiotrami tak bywa. Ja myślę że mógł się zaplatać w rośliny - one potrzebują dużo przestrzeni.
ontario_ab - 2009-07-03, 18:44

mojego też nie widzę od tygodnia, ale też nigdzie na powierzchni go nie ma :-(
Adalbert - 2009-07-03, 19:46

AurorA napisał/a:
Ja myślę że mógł się zaplatać w rośliny

Nie sądzę bo pływał na powierzchni w miejscu gdzie nie ma roślin (w hula-hop) a glony nitkowate wyprowadziły się chyba za sprawą "klątwy teściowej", która skutecznie zacieniła większość oczka. Ja jednak podejrzewam jakieś podtrucie tylko czort wie czym bo ze względu na opady żadnych oprysków nie robiłem.

JAREK G - 2009-07-03, 23:31

Ładna sztuka była :x Ja sobie odpuściłem jesiotry one się po prostu nie nadają do oczek :? Miałem kilka i albo nie przetrwał zimy a jak przetrwał to padł łupem kota a jak to mu się udało ominąć to zaplątał się w nitkowe :???:
mateusz1990 - 2009-07-07, 10:24

może jakiś pasożyt wewnętrzny :???: :???:
Adalbert - 2009-07-07, 21:00

Tym razem z powodu braku czasu nie robiłem sekcji ale pasożyta raczej bym wykluczył. To nastąpiło zbyt szybko bez żadnych wcześniejszych objawów.
eriok - 2009-07-13, 23:31

A ja bardzo polecam jesiotry w oczkach wodnych piękna ryba i to nieprawda że każy jesiotr musi pływać po dnie i go nigdy niewidać ,kiedy ja podchodze do oczka to on odrazu podpływa do brzegu i ryjek wystawia ponad wode a nastepnie płynie w miejsce w które zawsze podaje pokarm. Chiałbym też obalić kolejny mit z tego forum jakim jest podawanie paszy pstrągowej jesiotrom ona wcale niepowoduje zanieczyszczenia wody w stawie a dzięki niej jesiotr jest silny sporo przyrasta a przez to w żadne chwasty sie nie zaplącze i przy tym nie padnie pozatym jesiotr niepotrzebuje tak dużego stawu jak każdy mysli słysząc takie wypowiedzi że forumowicz ma staw o powierzchni +20 m2 i sie boi że jesiotr nieuczyma sie w stawie to lekka przesada Więc zachęcam wszystkich do chodowli tej ryby.
Adalbert - 2009-07-14, 04:30

eriok napisał/a:
Więc zachęcam wszystkich do chodowli tej ryby

Na otarcie łez żona już trzy dni po "zejściu" dokupiła następnego jesiotra. Tym razem ma 15 cm i zobaczymy jak będzie sobie radził, Na razie, z powodu inwazji liści lilii, nie widziałem go od momentu wpuszczenia. Niech się zadomawia ;)
off topic
Czy wskazane jest przerzedzanie liści u lilii w tak małym akwenie, i czy nie będzie to miało niekorzystnego wpływu na kwitnienie?

samuraj - 2009-07-14, 07:56

Adalbert napisał/a:
Czy wskazane jest przerzedzanie liści u lilii w tak małym akwenie, i czy nie będzie to miało niekorzystnego wpływu na kwitnienie?


ktoś pisał na forum , że robil przecinkę liści lilii bez szkody dla rosliny--myślę że możesz śmialo ciąć (oczywiście bez przesady ;) )

Adalbert - 2009-07-14, 10:34

Dzięki Samuraj ! Chcę tylko wyciąć trochę po obwodzie kępy tylko zastanawiam się czy liście jak poczują luz (te, które teaz wyrastają nad lustro wody) to nie rozlezą się znów na całe oczko i będzie za chwilę to samo. No cóż, jak nie spróbuję to się nie przekonam. Tnę! :yess:
AurorA - 2009-07-14, 22:22

Adalbert napisał/a:
Chcę tylko wyciąć trochę po obwodzie kępy tylko zastanawiam się czy liście jak poczują luz (te, które teaz wyrastają nad lustro wody) to nie rozlezą się znów na całe oczko i będzie za chwilę to samo. No cóż, jak nie spróbuję to się nie przekonam. Tnę!


ja wycinam te najbrzydsze i najstarsze na obrzeżach bo nie miałbym jak ryb nakarmić, ale jak podejrzewasz po 2 dniach jest to samo albo lepiej :P

Adalbert - 2009-07-15, 08:06

AurorA napisał/a:
ale jak podejrzewasz po 2 dniach jest to samo albo lepiej

no tochyba będę robił kiszonkę z lilii :hehe:

Adalbert - 2009-07-23, 05:50

Wczoraj usunąłem ok. 50% liści lilii i uzyskałem wolny pas wody wokół brzegu o szerokości ok 50 cm. Ludzie! jak się ryby ucieszyły, że mogą oglądać niebo! Teraz muszę coś zrobić z nadmiarem hiacyntów. Niekończąca się historia ;)
leszek50-57 - 2009-07-23, 06:05

Wojtek szkoda, że tak daleko mieszkam ,bo po hiacynty bym
się zgłosił,bo nie mogę się dochowac ich. ;)
poz.Leszek
---------------

Adalbert - 2009-07-23, 08:13

Fakt. Trochę daleko i nie na moich trasach.
AurorA - 2009-07-23, 12:51

Adalbert napisał/a:
Wczoraj usunąłem ok. 50% liści lilii i uzyskałem wolny pas wody wokół brzegu o szerokości ok 50 cm.


to ostro pojechałeś - mi tak szkoda każdego liścia że staram się utrzymać tylko dziurkę do karmienia - ale tez muszę zadziałać ostrzej
a przez nadmiernie rozrośnięte pistie i hiacynty to straciłem co najmniej kilkanaście lilii wodnych- były to młode sadzonki i zostały zagłuszone - zostały puste doniczki- także trzeba ich pilnować i przerzedzać

Adalbert - 2009-07-23, 15:56

AurorA napisał/a:
to ostro pojechałeś - mi tak szkoda każdego liścia że staram się utrzymać tylko dziurkę do karmienia

Ja też karmiłem swoje rybki przez hula-hopa ale właściwie to tylko mogłem stwierdzić, że pokarm zniknął a samego żerowania nie widziałem. Ryby dziczały. A teraz znów zaczynają pływać za mną wzdłuż brzegu. A hiacynty podrzucę sąsiadce ;)

AurorA - 2009-07-23, 21:02

Adalbert napisał/a:
A hiacynty podrzucę sąsiadce


ja już nie mam komu podrzucać, a jest tego w setkach
na razie szkoda mi na kompostownik ale to chyba jedyne wyjście

przez hula hoop to kupa miejsca- ja mam dziurkę jak kartka papieru - ryby się ustawiają w kolejce do karmienia

Adalbert - 2009-07-23, 21:31

Znalazłem aparat :yahoo: i od razu cyknąłem parę zdjęć do zaktualizowania stanu. Zrobine po przecince lilii ale jeszcze przed porządkowaniem reszty oczka.
Tak teraz to wygląda



hiacynty się rozszalały. po zrobieniu zdjęcia pół wiadra podrzuciłem sąsiadom



pistie też się mnożą ale marnieńkie jakieś



bagienko zarosło totalnie



niestety na wielu roślinach pojawiły się choroby grzybowe



a papirus ma się doskonale



podobnie jak figa, laur, granat, oliwka czy rozmaryn. Im widać służy taka pogoda



na młodej fidze nawet są owoce, Będzie po jednym dla każdego członka rodziny (psa nie liczę)



cytrynki coś nie bogato ale też cieszą oko



muszę jeszcze przyjrzeć się rybom w południe bo wydaje mi się, że ujawniły się karaski uznane już za zaginione.

AurorA - 2009-07-23, 21:39

U cibory to chyba nie grzyb a po prostu żółkną stare pędy- wycinaj i nie żałuj ich
Adalbert - 2009-07-23, 21:43

AurorA napisał/a:
wycinaj i nie żałuj ich


już posprzątałem. Wycięty został każdy listek na którym zauważyłem plamkę. Jutro jeszcze się temu przyjrzę bo zgoniła mnie burza z ogrodu.

AurorA - 2009-07-23, 22:32

wycinaj nie listki a całe pędy tuż przy ziemi
ewa535 - 2009-07-23, 23:27

Adalbert napisał/a:
Znalazłem aparat :yahoo: i od razu cyknąłem parę zdjęć do zaktualizowania stanu. Zrobine po przecince lilii ale jeszcze przed porządkowaniem reszty oczka.
Tak teraz to wygląda

[url=http://images50.foto...e1m.jpg]Obrazek[/URL]

hiacynty się rozszalały. po zrobieniu zdjęcia pół wiadra podrzuciłem sąsiadom

[url=http://images44.foto...14m.jpg]Obrazek[/URL]

pistie też się mnożą ale marnieńkie jakieś

[url=http://images37.foto...fbm.jpg]Obrazek[/URL]

bagienko zarosło totalnie

[url=http://images46.foto...8am.jpg]Obrazek[/URL]

niestety na wielu roślinach pojawiły się choroby grzybowe

[url=http://images50.foto...44m.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images50.foto...15m.jpg]Obrazek[/URL]

a papirus ma się doskonale

[url=http://images45.foto...59m.jpg]Obrazek[/URL]

podobnie jak figa, laur, granat, oliwka czy rozmaryn. Im widać służy taka pogoda

[url=http://images48.foto...31m.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images47.foto...62m.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images47.foto...31m.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images50.foto...2bm.jpg]Obrazek[/URL]

na młodej fidze nawet są owoce, Będzie po jednym dla każdego członka rodziny (psa nie liczę)

[url=http://images38.foto...33m.jpg]Obrazek[/URL]

cytrynki coś nie bogato ale też cieszą oko

[url=http://images44.foto...3bm.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images44.foto...92m.jpg]Obrazek[/URL]

muszę jeszcze przyjrzeć się rybom w południe bo wydaje mi się, że ujawniły się karaski uznane już za zaginione.


Ale cudne masz te rosliny ! :brawo:
A 7 zdjecie to myslałam że masz fotke mojego brzegu....fajnie tak jak ja mam i jak lubię :)
a na 8-mym czy to jest kaktus? i jaki jesli moge zapytać?
Liscie moich kosaćców maja takie same zażółcenia , tez myślałam jak Arek mówi ,ze żółkną ze starości ale mnie zaniepokoiłeś tym grzybem ! Więc raczej sie nie martwimy tak?
JAką Ty masz wodę ? chodzi o parametry? bo mój jedyny hiacynt jakis taki biedniutki, moze cos z woda moją nie tak , skoro mogą takie piękne rosnąć w tym sezonie (chociaż przejrzystość mam cudowną - a może w tym szkopuł !

Adalbert - 2009-07-24, 03:42

Arku! oczywiście,że pod słowem listek kryje się faktycznie cały pęd
ewa535 napisał/a:
a na 8-mym czy to jest kaktus?

to pachypodium zwane palmą madagaskarską
ewa535 napisał/a:
tez myślałam jak Arek mówi ,ze żółkną ze starości ale mnie zaniepokoiłeś tym grzybem

ja bym się jednak upierał przy grzybie bo nawet na młodych osobnikach pokazują się plamki i liście w końcu czernieją i zamierają.
ewa535 napisał/a:
JAką Ty masz wodę ? chodzi o parametry?

pojęcia nie mam jakie ma parametry ale dla ludzi bezpieczna bo to kranówa. przy tej ilości roślin i na okrągło pracującej kaskadzie i strumyku mam spore ubytki i praktycznie w tygodniu muszę dolać od 100 do 300 litrów. Woda w oczku jest jednak chyba nieźle "wyżyłowana" bo roślinki nie są zbyt intensywnie zielone ale za to szczawiowej nie ma ;)

Adalbert - 2009-08-02, 14:48

Dziś zaobserwowałem ciekawe zachowanie mojego okonia. Rano nakopałem trochę dżdżownic żeby urozmaicić dietę swoim rybkom. Dotychczas większość wrzucanych do wody robaków wyłapywały orfy które, jak się wydawało, są najszybsze w oczku. Dziś jednak to właśnie mój killer wyłapał 90% smakołyków. Najciekawsze jednak było to co działo się po uczcie. Miejsce, w które wrzucałem robaczki zaanektował okoń i nie dopuszczał żadnej innej ryby. Zabawnie wyglądało gdy 3 razy od siebie większego karasia taranował w bok aż ten leniwie odpłynął, a orfy i pozostałe ryby wyganiał poza niewidoczną granicę terytorium po czym ustawiał się "dziobem" do mnie i czekał na datek aż zowu jakaś ryba nie wtargnęła na żerowisko. Ciekawe czy w naturze też jest rybą terytorialną. Ciekawe dla wędkarzy... ;)
maruder - 2009-08-02, 20:08

Szkoda tylko, ze przerybienie w naturze juz nie wystepuje :P
Adalbert - 2009-08-03, 20:55

Nareszcie zakwitł oleander made in Dalmacja. A już myślałem, że pójdzie na opał.





... i zrobiło się jakoś tak wakacyjnie nad oczkiem 8)

JAREK G - 2009-08-03, 22:45

Oleander jak oleander , ale kaktus fajny :)
Adalbert - 2009-08-06, 05:16

JAREK G napisał/a:
Oleander jak oleander , ale kaktus fajny :)


może to zabrzmieć dziwnie ale w systematyce to bliżej mu do oleandra niż do kaktusa

Adalbert - 2009-08-14, 10:15

A granat szaleje...


ewa535 - 2009-08-14, 14:03

Adalbert napisał/a:
JAREK G napisał/a:
Oleander jak oleander , ale kaktus fajny :)


może to zabrzmieć dziwnie ale w systematyce to bliżej mu do oleandra niż do kaktusa


P5roszę administratora o przeniesienie tego do naszych dowcipów czy smiesznych powiedzonek

Adalbert - 2009-08-14, 15:12

Ewa, to czysta prawda! ;)
Zobacz tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Toinowate

[ Dodano: 2009-08-16, 21:06 ]
Dojrzałem do bezpośredniego kontaktu ze środowiskiem mego oczka a właściwie zmusiło mnie do tego nadmiernie wybujałe zielska. Po spuszczeniu ok. 20 cm wody wlazłem i co ważniejsze wylazłem. :yahoo:





Niestety zastał mnie tam zmrok więc efekty przecinki innym razem

[ Dodano: 2009-08-17, 20:08 ]
Po przecince wygląda to tak



[ Dodano: 2009-08-20, 17:00 ]
Tak byłem skupiony na kadrowaniu kwiatka żabiścieku, że nie zauważyłem jak do kompozycji dołączył przedstawiciel fauny :-o

Ernest - 2009-08-20, 17:08

Adalbert napisał/a:
Dojrzałem do bezpośredniego kontaktu ze środowiskiem mego oczka


No i o to chodzi ;)

darek653 - 2009-08-20, 19:20

Adalbert, Faktycznie,istna dżungla,jak karmiłeś rybki?
Adalbert - 2009-08-20, 20:09

darek653 napisał/a:
jak karmiłeś rybki?

odgarniałem liście patykiem i siup...!

hepik - 2009-08-21, 11:08

Adalbert napisał/a:
A granat szaleje...


Napisz Wojtek jak pozyskiwałeś te wszystkie cro- sadzonki(bo chyba nie z nasion)
Własnie sie zastanawiam -brać czy nie brać szpadla na Brač? ;)

Adalbert - 2009-08-21, 12:01

hepik napisał/a:
-brać czy nie brać szpadla na Brač? ;)

Sugerował bym raczej młotek geologiczny :hehe:
Z granatem poszedłem na łatwiznę i nabyłem drogą kupna ukorzeniony krzaczek na targu w Splicie. Oleander, cytrynę, laur a także figę, którą później zaniedbałem i zmarnowałem ukorzeniałem sam z sadzonek zielnych. Nie ma z tym większego problemu a materiał do pobrania rośnie wszędzie. Oliwki w postaci samosiejek znalazłem w lesie, który zarósł miejsce po gaju oliwnym. Znalazłem również miejsce gdzie laur próbuje wedrzeć się na trawnik i można stamtąd pozyskać już ukorzenione sadzonki. Jako, że tam jedziesz to dokładne lokalizacje podam ci na priv.

deelfino - 2009-08-21, 15:05

Adalbert napisał/a:

Altana już prawie cała zarosła kokornakiem.


W jakim wieku jest Twój kokornak? Szybko rośnie ?
Wiesz może jak duże ma korzenie?

Przymierzam się do kupna kokornaku - mam altankę, ale niestety poprzedni właściciel wybetonował jej sąsiedztwo i nie bardzo moge sadzic coś do gruntu (oczywiście bez kucia - a na to na razie nie mam siły...:( ) więc myślałam o duzych donicach/skrzyniach....

Adalbert - 2009-08-21, 15:50

deelfino napisał/a:
Wiesz może jak duże ma korzenie?

Nigdy tego nie sprawdzałem ani nawet nie szukałem w literaturze ale sądzę, że system korzeniowy musi mieć dość potężny bo i sama roślina może mieć okazałe rozmiary. Ten ma ok. 10 lat i obrósł mi całą wiatę






A ten na altanie ma 3 lata na tym stanowisku i jest z własnego wysiewu.
Reasumując. Jeżeli chcesz żeby dobrze rósł to w donicy raczej się tego nie doczekasz.

[ Dodano: 2009-08-30, 18:50 ]
Zmiana wystroju przy kaskadzie. Przerośnięty cyprysik poszedł na inne miejsce a podmieniło go takie coś- nie wiem czy to coś ze świerków czy z jodeł. W każdym razie igły ma miękkie. Dwa sezony przestało w doniczce jako część wystroju skrzynki zaokiennej.



drako - 2009-08-30, 21:09

Może w ten sposób Tobie pomogę..., mówiąc, że świerk to nie jest na pewno.
Może jakaś karłowata jodełka? W każdym razie pasuje.

Adalbert - 2009-08-30, 21:12

Zawsze miałem problemy z odmianami a teraz to i w gatunkach się gubię :oops:
Nie mogę tego znaleźć ale była taka stronka gdzie można było dopasować roślinkę do nazwy.

samuraj - 2009-08-30, 21:53

Adalbert napisał/a:
Zawsze miałem problemy z odmianami a teraz to i w gatunkach się gubię :oops:
Nie mogę tego znaleźć ale była taka stronka gdzie można było dopasować roślinkę do nazwy.


o tA chodziło ? http://www.walaszczyk.pl/...=pl&dol=iglaste

Adalbert - 2009-08-30, 22:13

Chyba znalazłem - Abies balsamea Nana :yahoo:

Kurcze to może też być Abies balsamea 'Piccolo'
( http://www.ibro.pl/Pliki/wynik.php )

ontario_ab - 2009-08-31, 06:38

wygląda na jodłę balsamiczną, też mam taką, czeka w doniczce na rozbudowę oczka, podobno ładnie pachną, ale ja nic nie czuję...
Adalbert - 2009-08-31, 07:36

Pod tym drugim linkiem jest również wiele fotek i przeglądając je do końca zdurniałem :???: bo praktycznie każda skarlona odmiana jodły na pierwszy rzut oka wygląda podobnie. Trzeba chyba byc dendrologiem z tytułem naukowym żeby je rozróżnić.
A moż są jakieś cechy, które pozwalają na ich identyfikację ?

AurorA - 2009-08-31, 11:46

ontario_ab napisał/a:
podobno ładnie pachną, ale ja nic nie czuję...


trzeba rozetrzeć w palcach igły

Adalbert napisał/a:
praktycznie każda skarlona odmiana jodły na pierwszy rzut oka wygląda podobnie


Twoja to zapewne Abies balsamea Nana inne odmiany są raczej rzadko spotykane i trzeba się naszukać by coś takiego kupić.

Adalbert - 2009-09-17, 15:25

Taki gość z końca lata. Szkoda, że nie miałem aparatu tylko marną komórkę bo był piękny :-|



Czy ktoś wie co to jest? Że motyl to wiem :)

alibaba - 2009-09-17, 15:34

Adalbert napisał/a:
Szkoda, że nie miałem aparatu tylko marną komórkę bo był piękny
faktycznie fajny :good:
Z drógiej strony ciesz sie że miałeś komórke ;)

Adalbert - 2009-09-17, 15:45

W wikipedii znalazłem rusałkę admirała ale kolorki mi nie pasują. Może to wina "aparatu" bo rysunek na skrzydłach dokładnie taki sam
AurorA - 2009-09-17, 19:00

To rusałka admirał- u mnie tego na pęczki o tej porze roku.
Adalbert - 2009-09-19, 13:47

"Machniom" od Arka po aklimatyzacji już w oczku



jak wspomniałem rewanż w poniedziałek

Udało mi się też złapać w obiektyw rybkę, którą zwiemy "Duchem" gdyż pojawia się na kilka sekund i znika w chaszczach. Ubarwiona jest jak nieboszczka "Cysterna". Nie mogę się jej bliżej przyjrzeć bo jest za szybka ale odbiega trochę kształtem od karasi ( może złudzenie ze względu na kolor). Możliwe żeby to była młoda orfa?


maruder - 2009-09-19, 14:37

To nie orfa, to karaś (albinos :) ).
Adalbert - 2009-09-19, 18:10

I jeszcze wieczorna sesja z fleszem





Tym razem ducha nie złapałem. Jest bardzo płochliwy.

AurorA - 2009-09-19, 19:41

Wg. mnie to też karaś, ale nie albinos- ma czarne oczy.
Adalbert - 2009-10-03, 13:40

Przygotowanie do zimy w oczku rozpoczęte. Zrobiłem kilka zdjęć roślinom, które mają przetrwać zimę w gruncie. W razie jakby co to będzie co wspominać. Rezerwowa figa i rozmaryn poszły do domu. Z granatem to pełne ryzyko.







Bagienko w plastikowym oczku zarosło niemiłosiernie choć obsadzałem je na wiosnę ale rolę filtra g-k spełniło wyśmienicie. Przez cały sezon ani razu szczawiowej !

[ Dodano: 2009-10-03, 14:44 ]
jeszcze zdjęcie bagienka bo mi coś nie dołączyło



Kurczę! Razem z emotkami zniknął mi też tryb edycji więc za przeoczone błędy z góry przepraszam.

Adalbert - 2009-11-14, 13:57

Dziś piękny dzionek więc zdjęcia piękno-jesienne
Oczko "gołe" jeszcze tylko przęstka się zieleni i jakiś uparty kosaciec




Ostatnie podrygi kwiatków. Powojnik mocno mnie zaskoczył o tej porze roku






castleman - 2009-11-15, 01:30

Adalbert, te wrzosy to rozumiem że zasadzisz przed zimą ;)
Adalbert - 2009-11-15, 08:16

Cytat:
Adalbert, te wrzosy to rozumiem że zasadzisz przed zimą

Oczywiście! Po prostu rozleciała mi się skrzynka na parapecie i stoją tam sobie oczekując na wsadzenie do gruntu lub, jeśli coś szybko zmontuję to z powrotem na parapet coś na kształt tego:

Adalbert - 2009-11-22, 14:09

Taki surrealizm - latająca orfa


woda trochę cieplejsza i rybki wyszły z cienia



jeszcze udaje mi się wygrzebać dżdżownice z kompostownika ale jak się to urwie to nie wiem czym ta przyjaźń okonia z karasiem się skończy



a ten shubunkin jest najaktywniejszy w oczku. zjada parę ziarenek pokarmu tonącego i czasem udaje mu się wyprzedzić okonia w wyścigu po robala


Adalbert - 2009-12-27, 16:39

Po świątecznych roztopach oczko znowu zamarza ale bąbelki dają radę





(zdjęcia robone prezentem gwiazdkowym-dopiero się uczę a raty będę spłacał do następnej Wigilii :-( )

Adalbert - 2009-12-27, 18:15

Cytat:
Powiedz coś więcej o prezencie

Z powodu ciągłego nawału gości nie miałem jeszcze okazji bliżej się z nim zapoznać. Na razie wkuwam instrukcję i szukam info w necie. Tyle opcji, że oszaleć można. Puki co oswajam się i od czasu do czasu coś cyknę ale to wszystko na próbę.

Vanka - 2009-12-27, 18:22

Wojtek ...zazdroszczę, o mnie mikołaj nie pamiętał :((
hepik - 2009-12-29, 06:37

Na fotopolisie ogladałeś?
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9110&p=0

Latwiej i przyjemniej niż w instrukcji obsługi.

A tak ogolnie to współczuję ;)
Drugi kredyt a potem ich konsolidacja...drugi akumulatorek w pierwszym rzędzie,potem szkiełko z szerokim kątem,choc może w pierwszej kolejności zoom ciut większy,no i filtr polaryzacyjny,połowkowy i UV dla ochrony obiektywu ,statyw porządny ,no i torba ,by to pomieścić...Oczywiście wszystko nie z tej najniższej półki.
Z zewnętrzna lampą mozna odrobine poczekać...
Poza tym fajna maszynka :)

Adalbert - 2009-12-29, 08:46

hepik, dzięki za fajnego linka. Ja urozmaicam sobie lekturę instrukcji tym: http://www.lustrzanka.son...=high#/szkolka/
hepik napisał/a:
akumulatorek w pierwszym rzędzie,potem szkiełko z szerokim kątem,choc może w pierwszej kolejności zoom ciut większy,no i filtr polaryzacyjny,połowkowy i UV dla ochrony obiektywu ,statyw porządny ,no i torba ,by to pomieścić...Oczywiście wszystko nie z tej najniższej półk

Bolesna prawda :((
Akumulatorek na pierwszym miejscu,filtry UV i polar już mam,statyw też, kitowa torba deczko maława natomiast szkiełka z wyższej półki muszą poczekać na tej półce na lepsze czasy (np. taki http://www.nokaut.pl/obie...al-300f28g.html to długo będzie na mnie czekał i raczej się nie doczeka :???: )
Pouczę się na niższych półkach czekając na magic hour z nieco mniejszymi jasnościami.

maruder - 2009-12-29, 13:28

Gratuluję prezentu, tylko do uchwytu będziesz się musiał przyzwyczaić; ostatnio go oglądałem - mała masakra ;) Nie zapomnij o kartach pamięci...
Adalbert - 2009-12-29, 14:40

piotr urbanski napisał/a:
tylko do uchwytu będziesz się musiał przyzwyczaić

przyzwyczajać to się trzeba do drugiego i następnych. Ja po prostu będę musiał się go nauczyć ;) . A dodatkowa karta się też przyda, fakt :-(

Adalbert - 2010-01-02, 14:02

Została tylko "czarna dziura" :)


castleman - 2010-01-04, 10:36

U mnie tak samo, tylko dwie dziury (właściwie trzy, bo jeszcze jedna pod folią) ;)
Adalbert - 2010-01-04, 12:01

W sumie to i u mnie są dwie dziury, z tym że jeden kamień podaje bąbelki pod to koromysło a powietrze uchodzi tymi nibykominami.
Adalbert - 2010-01-09, 21:58

Zima na całego :-D Tyle śniegu na ogrodzie nie miałem odkąd tu mieszkam.

Tam gdzieś jest moje oczko. Z grubsza jego obrys wyznaczają uschnięte badyle przęstki, pałki w bagienku i huśtawka.


a na wprost ta górka to kaskada


Po odśnieżeniu oczka i podwórka nie chciało mi się już latać z aparatem ale ciekawe było to, że lód pod śniegiem jest delikatniutki i załamał się pod jego ciężarem gdy tylko grzebnąłem łopatą. Teraz mam przerembel jest na pół oczka. Dobrze, że nie podkusiło mnie żeby wejść na lód jak to było przy grudniowym zlodowaceniu bo było by śmiesznie :-D

Vanka - 2010-01-09, 22:11

Czyli udało się zrobić zdjęcia :)
Córka podpowiedziała , że musisz ustawić coś tam z balansem bieli. Ogród uroczy, nawet taki zasypany :)

Adalbert - 2010-01-09, 22:31

Dzięki za uznanie ale i tak nie wygląda to jak w naturze. Przy takiej ilości "białego" nie mogę tego oddać na zdjęciu.
Na wcześniejszym zdjęciu gdy jeszcze niewinnie się zima zaczynała i było trochę więcej kontrastów wyszło to trochę lepiej.


Ale uczę się, trenuję żebym od wiosny nie musiał się wstydzić :oops:

... i nie mogłem się powstrzymać. On ma we krwi jakiegoś pradziadka Husky


Śnieg to jego żywioł :good:

Vanka - 2010-01-09, 22:42

Adalbert napisał/a:
Śnieg to jego żywioł :good:

Mój tez tak ma ;) , ale lepszy jest kot, który ma "gniazdko" na zewnętrznym parapecie okna.
Jest ciemna noc, wyglądam przez okno a tam - jasność ;)
Nie dziwię się, że chcesz utrwalić tą zimę na zdjęciach. Wszystko wygląda jak z bajki ;)

Mariusz - 2010-01-10, 09:40

Adalbert napisał/a:
Tyle śniegu na ogrodzie nie miałem odkąd tu mieszkam

Urocza zima, u mnie niestety już odwilż :-( .
A co tam tak szczelnie przykryłeś przy oczku?

Adalbert - 2010-01-10, 09:46

Mariusz Czernicki napisał/a:
A co tam tak szczelnie przykryłeś przy oczku?


Z lewej strony to schronienie dla figi a z prawej w namiocie próbuję przezimować granata i rozmaryn.

Mariusz - 2010-01-10, 09:50

Adalbert napisał/a:
Mariusz Czernicki napisał/a:
A co tam tak szczelnie przykryłeś przy oczku?


Z lewej strony to schronienie dla figi a z prawej w namiocie próbuję przezimować granata i rozmaryn.

Czy figa zaowocowała Ci w tym roku, bo u mnie w parku był niezły wysyp.
Zawsze mamy problem z myszami w namiocie z figą, choć sypie się kilogramy trutki.

Adalbert - 2010-01-10, 10:00

Nowy przerembel po zarwaniu się lodu



Nocą popadał deszczyk i wszystko powlókł warstewką lodu. Dobrae, że zrzuciłem wczoraj śnieg z iglaczków bo była by katastrofa



[ Dodano: 2010-01-10, 10:05 ]
Mariusz Czernicki napisał/a:
Czy figa zaowocowała Ci w tym roku,

Niestety nie bo był to pierwszy sezon po posadzeniu na nowe miejsce i podczas tej operacji zrzuciła zawiązki. W tym roku jest ich bardzo dużo i liczę, że uda się mi coś skosztować jak krzaczek nie dostanie kopa od mrozu.

Elendil - 2010-01-10, 10:06

Adalbert napisał/a:

Nocą popadał deszczyk i wszystko powlókł warstewką lodu. Dobrae, że zrzuciłem wczoraj śnieg z iglaczków bo była by katastrofa


U mnie to samo, wczoraj pół dnia padał marznący deszcz. Śnieg pozrzucałem w piątek ale co z tego jak puginały się od lodu bo całe obmarznięte. I ledwo zipią :(

Adalbert - 2010-01-10, 12:05

Nie wiem co się dzieje. Celowo wkleiłem w powyższym poście jedną miniaturkę i resztę zdjęć w "pełnym rozmiarze". W Fotosiku miniaturka da się powiększyć do rozmiaru oryginalnego w drugim przypadku nie mogę tego zrobić :evil: Co jest cięte :evil:
JAREK G - 2010-01-10, 17:18

Jak zamkniesz fotkę to automatycznie wejdziesz do fotosika, a tam możesz powiększyć do oryginalnego rozmiaru
drako - 2010-01-10, 17:29

Balans bieli to jedna rzecz, ale spróbuj troszkę prześwietlić zdjęcia tak, aby śnieg na nich był biały a nie szary.
Adalbert - 2010-01-23, 19:53

Udało mi się dziś dociągnąć wodę do oczka po pary hydraulicznych zabiegach w piwnicy a że pogoda sprzyjała przyjemnie było pokręcić się po ogródku.



Dolewając wodę pojawił się problem. Otóż kastra wmarzła w lód i wraz z nim opadła więc aby nie zalać napowietrzacza mogłem dolać jedynie ok. 10 cm.



Jednak w słońcu wszystko wygląda inaczej.


Adalbert - 2010-02-28, 12:00

Czas i na moją fotorelację z ostatniego dnia lutego i-mam nadzieję- końca zimy.

w oczku wszystko dokładnie porosło glonami ale w zeszłym roku miałem to samo więc jesienią wolne od roślin powierzchnie przykryłem resztkami folii, które wyciągnę razem z glonami jak tylko ruszy wegetacja roślin.


ryby trzymają się najgłębszego miejsca pochowane pod porosłymi glonami korzeniami tataraku i kosaćców ale gdy podszedłem do brzegu ujawniły się wszystkie. Zdjęcia marne ale nie mogę opanować techniki robienia portretów rybom. Przy odrobinie dobrej woli i bystrego oka ;) można nad tą grupą ryb wypatrzeć okonia.




i jeszcze kilka landszafcików




Adalbert - 2010-03-06, 13:20

Trzecia Epoka Lodowcowa tej zimy ;) A już lodu prawie nie było




Rybki dogrzewają się "w kupie".







Odnalazł się mój jedyny shubunkin :yahoo: , którego już pogrzebałem na początku zimy bo wydawało mi się, że widziałem jego ciałko pod lodem gdy wybierałem krę.


Adalbert - 2010-03-07, 18:45

Udało mi się ustrzelić wreszcie mojego kontrolera populacji







Widać, że w towarzystwie starych tubylców jest akceptowany a i z jego strony nie wyczuwa się agresji wobec sublokatorów.

Adalbert - 2010-04-02, 10:42

Nadzieja, że już po zimie i dalej może być tylko lepiej prysła jak mydlana bańka.
O godz. 7. zaczęło się niewinnie. Płatki jak u Disney,a w bajkach





a po godzinie już nie chciało mi się wychodzić z domu żeby zrobić zdjęcie więc cyknąłem przez okno



choć i tak muszę ganiać przynajmniej co pół godziny na ogród bo temperatury w wędzarni trzeba dopilnować.

barteknam - 2010-04-02, 10:50

Adalbert, wiadomo to samo u mnie :((
mini - 2010-04-02, 11:02

Adalbert,czy mi się wydaje, czy na jednym zdjęciu jest jakby pielęgnica papuzia?
Adalbert - 2010-04-02, 11:43

mini, Nie znam się na rybkach akwariowych ale z informacji wyczytanych przed chwilą w internecie to pielęgnica papuzia preferuje temperaturę wody sporo ponad 20 st.C i w oczku raczej zimy by nie przetrwała.
W oczku mam tylko karasie,orfy, lina i okonia.

mini - 2010-04-02, 13:07

wiem,że to ta z 7 marca, przedostatnie zdjęcie, prawy, dolny róg jest podobna do papuzi. Pewnie mi się wydaje, bo jest w takiej innej pozycji i to niemożliwe żeby przeżyła. Pozostałe rybki ładne :)
Adalbert - 2010-04-02, 13:11

to ta czarna kropka na grzbiecie wypacza nieco i tak marną optykę stąd wrażenie, że w tym miejscu jest węższa ale to ewidentnie karaś, którego dostałem w zeszłym sezonie od kolegi.
ontario_ab - 2010-04-02, 15:09

Adalbert, możesz napisać coś więcej o okoniu ? Jaki ma rozmiar i jak się zachowuje w oczku, muszę już zastanowić się na takim kontrolerem karasi.
Adalbert - 2010-04-02, 15:22

Okoń ma ok 15 cm i jest chyba najsympatyczniejszą rybą w oczku. Pierwszy reaguje na moje pojawienie się nad wodą i ustawia się do wyłapania przekąski- najczęściej dżdżownicy- i potrafi tak trwać dopóki nie odejdę. Nie wiem na ile on a na ile orfy kontrolują populację w oczku ale z zeszłorocznego lęgu uchował się tylko jeden karaś, cały "biały", zwany przez nas Duchem bo bardzo późno się ujawnił a wcześniej przemykał z kryjówki do kryjówki właśnie jak duch. Okoń wcale nie atakuje nawet tych najmniejszych karasi (np. Ducha). Prędzej pogoni ze swego żerowiska duże karasie lub orfy gdy czeka na robaka a robi to prześmiesznie taranując je w bok. Jeżeli ktoś chce niechcianych uniknąć niechcianych lęgów to szczerze polecam bo gdy się oswoi to naprawdę jest co podziwiać i wcale nie przeszkadza, że ma maskujące ubarwienie.
JAREK G - 2010-04-02, 16:28

Adalbert, z orfami u Ciebie wszystko OK :?: Bo ta jedna wygląda jakoś blado i jakby spuchnięta trochę :?

Ps. Te kamieni wokół oczka to piaskowiec :?:

Adalbert - 2010-04-02, 17:42

Orfy od początku są "rozróznialne" właśnie ze względu na różny kolor, a właściwie odcień marchewkowatego, no i plamki na głowie. Ta najjaśniejsza np. jej nie ma. Podejzewam że i w tym przypadku fotografia nieco oszukuje bo nie zauważyłem u nich niepokojących objawów. Na białe robaki idą jak piranie- aż się woda gotuje.
Co do kamieni to tylko kaskada jest z piaskowca. Reszta to w większości jakaś odmiana marmuru oraz wszelkie znaleziska z przeróżnych rejonów Polski i Europy, których nie potrafię nazwać.

Adalbert - 2010-04-17, 15:23

Czyszcząc kosz pompy trafiłem na takie coś

to jakieś jaja ale czyje?

taka kaskadowa impresja

i z motylkiem

pełny rozkwit


a tego kwiatka to nawet małżonka nazwać nie potrafi. Co to?

ewa535 - 2010-04-17, 17:08

kaskada bardzo fajna :brawo:
Swojej jeszcze nie mam, ale zmierzam w takim kierunku !

Adalbert - 2010-04-17, 18:32

bagienko ruszyło na ostro więc i w tym roku chyba uda się uniknąć szczawiowej. Sądzę, że po części też dzięki nitkowatym, którym już pomału dziękuję



posadziłem też 5 krzaczków jagody kamczackiej- każdy innej odmiany (podobno :? )



i wiśnia już wybuchła kwiatami


koczisss - 2010-04-17, 18:58

Adalbert napisał/a:
to jakieś jaja ale czyje?


Najpewniej ślimaków.

duzers - 2010-04-17, 20:41

bardzo ładne bagienko :good: roślinki szybko ci ruszyły..te najwyższe,czy to pałka?
Adalbert - 2010-04-17, 21:25

duzers napisał/a:
te najwyższe,czy to pałka?

dokładnie

AurorA - 2010-04-18, 00:42

Adalbert napisał/a:
a tego kwiatka to nawet małżonka nazwać nie potrafi. Co to?


to oczywiście miodunka z rodziny pierwiosnkowatych, za mało widać liści by stwierdzić jaka odmiana ale sadząc po plamkach na listkach obstawiam miodunkę pstrą:
http://sklep.oczkowodne.n...unka-pstra.html

Adalbert napisał/a:
to jakieś jaja ale czyje?


zatoczka rogowego tu bym obstawił

Adalbert - 2010-04-18, 10:00

AurorA napisał/a:
zatoczka rogowego tu bym obstawił

możliwe bo miałem je w oczku ale widziałem je tyle co wpuszczając. Tak się zabunkrowały! ;)
Dzięki :piwko:

Piecyk99 - 2010-04-21, 13:21

Mnie jakos urzeklo Twoje. Cos w nim jest co mnie sie podoba. Moje jest niczym w prownaniu z Twoim..
Adalbert - 2010-04-21, 19:40

Vanka napisał/a:
Czy pamiętasz jak wygląda kłącze?

Będę kombinował bo minęło 3 lata od pozyskiwania. Wykopałem wtedy pałkę i kosaćce. Jako ledwo "kiełkujące" rośliny to zewnętrznie były podobne do siebie ale pałka miała takie bardziej "perzowate" kłącza niż kosaciec. Poza tym wykopywałem ją w miejscu gdzie jeszcze sterczały zeszłoroczne badyle więc nie miałem wątpliwości.

Adalbert - 2010-05-02, 17:50

Tak moje "piranie" reagują na białe robaczki

http://www.youtube.com/watch?v=ux9DN46foyQ

istne szaleństwo.

barteknam - 2010-05-03, 12:04

:hehe: ta muzyka nadająca temu filmikowi drastyczności najlepsza :) :)
czy takie robaki można kupić w zwykłym zoologicznym u nas w mieście ? :?:

leszek50-57 - 2010-05-03, 12:16

Kupisz w każdym sklepie wędkarskim. ;)
poz.Leszek
--------------

Adalbert - 2010-05-03, 20:43

Rozkwitł pierwszy kwiat kokornaka. Niepozorny ale ciekawy w formie. W ciągu tygodnia będzie szczyt kwitnienia.


Vanka - 2010-05-03, 21:14

Cytat:
Rozkwitł pierwszy kwiat kokornaka

Żeś mnie tym kokornakiem już w zeszłym roku zaraził, ale cały czas kminię gdzie ja bym go posadziła. Pewnie gdzieś przy altanie, ale altana do wymiany na trwałą, a nie sezonówke, wiec póki co jeszcze się wstrzymam :)

bogdan12121966 - 2010-05-04, 07:59

Adalbert napisał/a:
Rozkwitł pierwszy kwiat kokornaka. Niepozorny ale ciekawy w formie. W ciągu tygodnia będzie szczyt kwitnienia.

[url=http://images42.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]



Powiedz jaki on ma przyrost roczny.
Ja obsadziłem nim altanę

Adalbert - 2010-05-04, 09:22

bogdan12121966 napisał/a:
Powiedz jaki on ma przyrost roczny.


Przez pierwsze dwa lata, do momentu gdy łodyga będzie miała fakturę kory, przyrosty osiągają ok 1m ale z każdym następnym rokiem są przynajmniej o ok metr większe.
Mój najstarszy ma już ponad 8 lat (u mnie) i jego przyrosty są niepoliczalne ;)
Gdybym puścił na żywioł to pewno miały by i po 5 m. Masa zielona przyrasta w postępie geometrycznym bo każda zeszłoroczna łodyga wypuszcza kilka kolejnych. Ważne aby w pierwszych latach rozprowadzić ręcznie pnącza po powierzchni, którą się chce się zazielenić potem to już tylko pilnować żeby nie udusiły jakiegoś drzewka bo w ciągu tygodnia potrafi przerosnąć całą koronę, której się czepi.

[ Dodano: 2010-05-04, 16:24 ]
Dla zobrazowania poprzedniego postu zrobiłem parę fotek.
Na pierwszej widać pęd zeszło- (z lewej) i tegoroczny z listkami

tu zaś dwu i trzyletni

czteroletni

a ten ma ok 10 lat

zarósł tyle na ile rozciągnęłem mu drutu na dachu. Już ostro rusza

a tu owoc z zeszłego roku


jeden z moich kokornaków jest z własnego chowu- z nasion. Kilka poszło "do ludzi" i też rosną.

Jeżeli moderatorzy uznają, że warto założyć temat z tą rośliną to proszę umieścić te posty we właściwym miejscu.

Adalbert - 2010-05-09, 12:16

Parę fotek z dzisiejszej sesji
1. w oczku - lilie.Na pierwszym zdjęciu widać mój sposób na manewrowanie koszami w oczku (specjalnie dla Ewy co to nie chce nurkować w oczku ;) )

"przęstkowisko"

żabka w doniczce z papirusem

bagienko - filtr g-k

pytanko do mistrzów: co to za roślinki tataraki, kosaciec czy jakiś inny diabeł? (cholerna skleroza :oops: )


2. na brzegu oczka

3. i wokół oczka
kwitnący cytryniec i zawiązki jagody kamczackiej, posadzonej kilka tygodni temu. Będzie okazja skosztować :yahoo:


i na koniec jeszcze raz kwiat kokornaku ( nie mogłem się powstrzymać :lol: )

Elendil - 2010-05-09, 12:54

Ehh, fantastycznie to wygląda w porównaniu z tym co u mnie.... Dwa liście z 4 lilii na wodzie :-( Przęstka też w porównaniu z moją :good:

Wiesz jak nazywa się to kwitnące na czerwono w części drugiej "na brzegu" na pierwszym zdjęciu? Też to mam na skalniaku, świetnie wygląda jak kwitnie a nie pamiętam jak się nazywa...

Adalbert - 2010-05-09, 13:02

Elendil napisał/a:
Wiesz jak nazywa się to kwitnące na czerwono

Pojęcia nie mam ! Niektóre nazwy zna małżonka a mojej pamięci jakoś się nie imają :oops:
Po prostu wsadzam i jak chce to rośnie a jak jest ładne to zostaje na dłużej ;)

JAREK G - 2010-05-09, 13:23

Adalbert napisał/a:
pytanko do mistrzów: co to za roślinki tataraki, kosaciec czy jakiś inny diabeł?

Wygląda jak Kosaciec Variegata

Adalbert - 2010-05-09, 13:45

Dzięks! Tak podejrzewałem. A to coś na prawym zdjęciu koło kaskady, takie jasno zielone, że prawie żółte ?
Vanka - 2010-05-09, 20:24

Adalbert napisał/a:
co to za roślinki tataraki, kosaciec czy jakiś inny diabeł?


Na pierwszym planie chyba tatarak, w głębi kosaćce.
Swoją drogą piękne oczko, ale cóż..powtarzam się ;)

violettaxx - 2010-05-09, 21:22

Super :brawo: Bardzo za zazdroszczę Ci roślin u mnie dopiero co zaczęły rosnąć :) ale na południu jest cieplej a u mnie zimnica
ILUSION - 2010-05-09, 22:17

super, bardzo ładne
AurorA - 2010-05-10, 01:45

Elendil napisał/a:
Wiesz jak nazywa się to kwitnące na czerwono w części drugiej "na brzegu" na pierwszym zdjęciu?


Skalnica arendsa.

Adalbert napisał/a:
pytanko do mistrzów: co to za roślinki tataraki, kosaciec czy jakiś inny diabeł?


jak pytasz o roślinę to daj jej i tylko jej zdjęcie bo na tej focie to i kosaciec i tatarak i stąd takie zamieszanie powyżej

ewa535 - 2010-05-10, 07:17

Dzięki Wojtek ! przyznam sie , że jak oglądałam swiezo wstawione widziałam wszystko : zabkę w doniczce , rybki, piękne przestki na tle kaczeńców, fajne kamienie - wszystko cudne :brawo: ale na prawdę na "moim" zdjęciu nic nie widziałam o czym mówisz.
Dopiero dziś dostrzegłam tą linkę (poranna ostrość spojrzenia?)
Powiedz mi tylko czy masz ją jakoś owinietą tą linką czy za te mikro otworki przy rancie doniczki?

A te szable w paski to też nie wiem co to, ale bomba !

Adalbert - 2010-05-10, 07:34

ewa535 napisał/a:
Powiedz mi tylko czy masz ją jakoś owinietą tą linką czy za te mikro otworki przy rancie doniczki?


To jest taki drut ocynkowany do podwieszania sufitów z płyt kart.-gipsowych. Kosz z lilią jest przebity (razem z bryłą korzeniową) tym drutem i "zakręcony" jak na załączonym obrazku. Do tego mam zrobiony kołek z hakiem i za pomocą niego mogę mieszać liliami kiedy chcę i gdzie chcę. Nawet jak jest mętna woda to po krótkich zabiegach można trafić na haczyk lub tą pętlę.

Elendil - 2010-05-10, 07:38

Po lewej mi się widzi tatarak variegatus. Po prawej irys variegata choć możliwe (nikłe szanse bo białego koloru nie widzę) że to tatarak trawiasty ogon.
Adalbert - 2010-05-22, 14:52

Figa "gruntowa" niestety ciężko poszkodowana przez zimę ale się odradza.


za to rezerwowa wydała parę owoców i będzie jednak co skosztować :yahoo:


Jeden z laurów z "lekka" przesuszony zimą jednak odbija a oliwka, od miesiąca na ogrodzie, ma się nieźle


pałki w bagienku już przekroczyły 2 m wzrostu :)

Adalbert - 2010-05-27, 14:59

Zanosi się na to, ze w tym roku bądę miał żniwa cytryńca chińskiego. Takich zawiązków jest całe mnóstwo :yahoo:



A teraz coś na podniesienie ciśnienia miłośnikom czereśni :P Stara, już powoli dogorywająca, czereśnia tradycyjnie dojrzewa w ostatnim tygodniu maja



Posadziłem nową też podobno wczesną. Ma jakieś parę owocków ale z dojrzewaniem to jej do staruszki jak starej k.. do renty ;)



Czy ktoś ma doświadczenia z tą odmianą ?

Adalbert - 2010-05-29, 19:50

Wiosna, wszystko kwitnie !
"Pasiasty" irys i jakiś mieczyk:


jeżogłówka, strzałka i "coś"


Nabyłem też drogą kupna coś bez etykiety. W sklepie powiedzieli tylko - jakiś papirus.
Wziąłem bo wygląda trochę inaczej od moich ciborek. Rozpozna to ktoś?


Jagody dały się nawet skośtować. Kwach :???:


No i w końcu sezon grillowy uważam za otwarty !

AurorA - 2010-05-30, 00:29

Adalbert napisał/a:
strzałka i "coś"


to nie jest strzałka, pewnie okrężnica a coś to sitowie leśne

Adalbert napisał/a:
W sklepie powiedzieli tylko - jakiś papirus.


wygląda super, na oczy takiego cuda nie widziałem

Adalbert napisał/a:
Jagody dały się nawet skośtować. Kwach


a czy na pewno dojrzałe- bo nie wiem czy warto sadzić- chciałbym najpierw spróbować

Adalbert - 2010-05-30, 08:44

AurorA napisał/a:
a czy na pewno dojrzałe- bo nie wiem czy warto sadzić- chciałbym najpierw spróbować

Jadłem to pierwszy raz w życiu i może to było sugestywne odczucie bo byłem przygotowany na coś innego no i faktycznie może nie do końca dojrzałe( przy takiej ilości trudno się spodziewać że cokolwiek "dojrzeje). Leśne jagody też mają słodko kwaśny smak a te po prostu kwaśno słodki. Na pewno da się z nich zrobić np. pierogi (kwestia ilości dodanego cukru). Poza tym jest to jedna z pięciu odmian jakie posadziłem ("dlinnopliennaja" czy jakoś tak) i porównać smaki będę miał okazję dopiero w przyszłym roku.
Możliwe, że brak słońca nie pozwala im nabrać słodyczy. Z czereśniami jest podobnie - niby dojrzały a jednak coś nie tak.
Z tego co pamiętam to chyba Szopen ma długie doświadczenie z tą krzewinką to może on coś więcej opowie.

AurorA - 2010-05-31, 00:26

Adalbert napisał/a:
Z czereśniami jest podobnie - niby dojrzały a jednak coś nie tak.


Czereśnie majowe nie są tak dobre jak te letnie odmiany. Też mam u siebie i się zajadam, ale to nie jest to- żeby przynajmniej dali im się dojrzeć, ale nikt od jesieni nie widział nic świeżego to ledwo się zaróżowi i już jest zrywane .

Adalbert - 2010-05-31, 04:55

Cytat:
Czereśnie majowe nie są tak dobre jak te letnie odmiany.

Zgoda ale jak się trafia słoneczny i ciepły maj to sama słodycz i nie ustępują tym z lata :P

Adalbert - 2010-06-05, 23:47

Zakwitła lilia ale te kwiatuszki jakieś takie mikre



żabki doczekały się plaży


w kaskadzie znowu łaźnia miejska


a rybki żrą i tyją


[ Dodano: 2010-06-06, 20:05 ]
Słoneczko tak przyświeciło, że udało mi się sfocić moje dzikusy, okonia i lina, i to razem



kwiatki i oczko w słońcu chylącym się ku zachodowi



Adalbert - 2010-06-10, 16:34

Kolejny etap. Zakwitły pałki :yahoo: W tym roku wyrosły wyjątkowa wysokie. Dla zobrazowania tej wysokości powiem, że pahypodium obok pałek, mierzone w domu miało 225 cm.

i ciekawostka. Irysy zakwitły ponownie. Nie w tym samym miejscu wprawdzie ale to z tej samej karpy tyle, że te które kwitły 20 dni temu rosną w cieniu a te w pełnym słońcu

Adalbert - 2010-06-26, 19:30

Parę widoczków z dzisiejszego ogrodu.

Rozpoczęła się odwieczna walka kokornaka z powojnikiem. "Buda" opanowana całkowicie przez zieleń



"Umarzniętej" figi reaktywacja. Jednak da się jakoś i w naszym klimacie przeżyć. Cytryna po totalnym cięciu formującym nabiera kondycji.



Ukorzeniona sadzonka z wiśni, która powoli zmierza do swojego końca wydała pierwsze, przepyszne, owoce



Oczko fotografowane z perspektywy nosa psa wygląda jak uprawa chwastów. Patrząc z góry coś jednak tam widać.



A jutro na mecz :yahoo: Przymiarka gadżetów


Adalbert - 2010-07-03, 19:25

Czas zapanować nad tym zielskiem bo za chwilę nie będzie jak ryb karmić



Parę zdjąć z oczka i okolic. W oczku kwitną żabiścieki i osoki, na brzegu w skałkach też coś kwitnie



Zakwitła juka i pahypodium też buchnęło pióropuszem liści na na fidze przy takiej pogodzie będzie po owocku na łebka :P



I dwie zagadki. Pierwsza na którą odpowiedzi nie znam - coś takiego wylęgło się w fałdzie złożonego parasola. Poznaje ktoś?



Druga tak dla zabawy - co to?


Adalbert - 2010-07-10, 19:17

Mała aktualizacja

Musiałem wydzielić strefę karmienia ryb bo jeszcze parę dni i zieleń na oczku by się zamknęła


w bagnie szaleństwo i totalna entropia


żeby to dało się zjeść :P wygląda tak smakowicie


żabcia w pozie na "Rambo" i "Tango z kwiatkiem w zębach"


jeszcze 26 dni i będę to miał w oryginale do bólu

Adalbert - 2010-07-12, 20:22

Drogą kupna nabyłem "szkiełko" do swojego aparatu i trzaskam bez opamiętania. Niestety po wrzuceniu zdjęć na ekran komputera 90% idzie do kosza a i te co pozostają pozostawiają sporo do życzenia :-(
Do celów kronikarskich parę wklejam bo dotychczasowym kitem w życiu bym takich kadrów nie wyłapał.
Udało mi się w końcu ustrzelić "Krzywego ryja" (on z tych co im nie napada ) . Siedzi przewżnie w szuwarach a jak już się pokaże to śmiga jak przecinak i ciężko na niego wyostrzyć


Pojawił się nowy kos. Jeszcze nieśmiały ale z daleka dał się fotnąć :)



wreszcie nie musiałem przystawiać obiektywu do czoła ;)

Adalbert - 2010-07-23, 11:06

Milin oprócz funkcji zacieniacza południowego okna dorzucił wreszcie kwiatki



i jeszcze żabolek z parciem na szkło załapał się na sesję z lilią :)


Artur - 2010-07-23, 19:46

Adalbert napisał/a:
i jeszcze żabolek z parciem na szkło załapał się na sesję z lilią :)
To ten sam ktorego widziałem?? :)
Adalbert - 2010-07-23, 20:20

Arion napisał/a:
To ten sam ktorego widziałem?? :)


jeżeli widziałeś wtedy oba to na pewno jeden z nich bo w tym rozmiarze występują u mnie tylko dwa. ;)

Adalbert - 2010-07-23, 20:26

Vanka, Jak masz wokół trochę zieleni to prędzej czy później się pojawią. Cierpliwości :good:
Vanka - 2010-07-23, 20:33

Adalbert napisał/a:
Vanka, Jak masz wokół trochę zieleni to prędzej czy później się pojawią. Cierpliwości :good:

mam równiez trochę dużo nawet innej wody, ale wiem - jak juz tam zajmą wszystkie terytoriały zjawią się, bo wyjścia mieć nie będą zabuchy zielone :-D

Adalbert - 2010-08-17, 20:05

Łupy z wakacji :P Teraz trzeba wymyśleć gdzie to wszystko powtykać :?



a z tego jestem najbardziej dumny - korzeń oliwki


samuraj - 2010-08-17, 20:21

wyglądają jak kości brontozaura :)
violettaxx - 2010-08-18, 16:42

:brawo: Super ten korzeń z oliwki !!!

Ostatnio moim łupem padł korzeń z pobliskiego lasu ledwie go dowlekłam do oczka :bum:
/super mi maskuje filtr i UV i inne urządzenia/


ThePaludarium - 2010-08-18, 20:04

Przejrzaałem ten wątek tak z grubsza - oczko fantastiko .
Powala swoim wyglądem :)

Adalbert - 2010-08-18, 20:25

violettaxx, fakt ta Twoja zdobycz wymagała niezłego poświęcenia i determinacji :good:

ThePaludarium, przesadzasz, czuję się zażenowany :oops:

Artur - 2010-08-18, 20:46

Adalbert napisał/a:
ThePaludarium, przesadzasz, czuję się zażenowany

Nie czuj się, ja i na żywo miałem oczy na wierzchu. Chciałbym mieć chociaż w połowie w oczku i dookoła niego, tak jak u Ciebie jest.

leszek50-57 - 2010-08-19, 17:54

Wojtek gdzie ty łazisz,że takie eksponaty znajdujesz,
chyba nie cofasz się w czasie he he. ;)
poz.Leszek
----------------

Adalbert - 2010-08-19, 18:30

A leżą tam takie to tu to tam ;)

Tymczasem łupy roślinne już w doniczkach. Najbardziej liczę na oliwki, które już na wstępie mają fajny, bonsaiowy kształt. Oby tylko ruszyły.



a tu podejście do ukorzenienia cytryny, z którą właśnie piję herbatkę oraz krzaczek mirtu z korzonkami.



o reszcie zielska nie wspomnę bo to działka mojej lepszej połowy.

A dary Draka już w oczku. Teraz zrobiło się na prawdę ciasno. W sobotę ma być ciepło więc trzeba będzie zrobić przerywkę


Gosik - 2010-08-19, 18:35

a jak zrobisz "przerywkę", to chętnie wyręczę Cię z nadmiaru tych dobroci:) tylko nie wiem, czy podróż by przetrwały :x
Adalbert - 2010-08-19, 18:50

Gosik, jak ja robię przerywkę to jest siwy dym, a wywalone badyle nadają się tylko na kompost :crazy: . Poza tym z szacunków wynika, że jeżeli usunę to co mi zżółkło to będzie już sporo luźniej. :)
drako - 2010-08-19, 20:06

Ja myślałem, że parę kubików pistii i hiacyntów weźmiesz ode mnie :) Dobre i to.
Ale uważaj, to jakaś nieobliczalna odmiana: strrrrrasznie się rozrastają :-(
Trzymam kciuki za oliwki. :brawo:

Adalbert - 2010-08-21, 13:52

W związku z zapowiadanym od poniedziałku końcu lata zebrałem się w sobie i zrobiłem w oczku kipisz. W lipcu to wyglądało jeszcze tak:



wywaliłem całą kępę tatarakowo-kosaćcową przy okazji bawiąc się z żabkami



pierwsze trofiejne kamole znalazły swoje miejsce



wstępnie wygląda to teraz tak (widok z huśtawki i z altany)



woda zrobiła się syfiata ale myślę, że jutro zobaczę rybki bo teraz otwartego lustra wody jest znacznie więcej

Gosik - 2010-08-21, 20:36

ech...z przyjemnością powitałabym tą kępę u siebie...ech, a mówią że świat bez barier, a tu głupia odległość nie pozwoliła sięgnąć po te piękności tatarakowo-kosaćcowe i :dupa: na śmietniku wylądowały :((
Adalbert - 2010-08-21, 20:45

Gosik, na razie wylądowały w dużej kastrze ale w poniedziałek wylądują w oczku znajomych a jeśli nie zechcą (bo jeszcze o ty nie wiedzą) to trafią gdzieś w bagno.
Adalbert - 2010-09-05, 19:02

Długo,bo aż trzy lata, oczekiwany zbiór cytryńca chińskiego. Może niezbyt imponujący ale litr naleweczki powinien wyjść. Znalazłem w necie medalowy przepis więc na zimę będzie jak znalazł.


Gosik - 2010-09-05, 19:26

nio nio, fiu, fiu.....ależ smakowicie wyglądają-na zimowe wieczory taka naleweczka, jak znalazł :good:
Adalbert - 2010-09-06, 20:11

Naleweczka nastawiona :roll: Trochę śmierdzi malizną ale...



Dzięki zimnicy panującej za oknem miałem okazję zobaczyć moją Attracton w świetnej formie



przy okazji na fotkę załapał się Duszek, który wiosną był caluśki biały (prócz płetw i ogona) a teraz wybarwia się i to tak jakoś dziwnie bo od dołu.

Gosik - 2010-09-18, 14:11

Duszek nabiera rumieńców:), masz piękną osokę-moja już 3/4 zeszła pod wodę, a hiacynty były tak marne, że wylądowały na kompoście-Twoje oczko jest naprawdę super zarośnięte-mam nadzieje że moje po dwóch latach, też tak zarośnie.
Adalbert - 2010-09-18, 16:55

Gosik, dzięki za uznanie :oops: Teraz i moja osoka, ta na głębszej wodzie, też jest już zanurzona w 80 %. A co do hiacyntów to zapewne z powodu pogody u większości z nas nie popisały się w tym roku.
Adalbert - 2010-10-03, 09:52

Parę widoczków z okolic oczka

Bugenwilla ciągle kwitnie i przypomina, że lato było



odmrożona figa się odrodziła i wydała nawet owoce ale na ich dojrzenie szans raczej nie ma



Oleander tak się obsypał pąkami kwaiarowymi, że w nagrodę wylądował w domu bo może jeszcze rozkwitnie w ciepełku



Papirusowi, bądź co bądź roślinie nilowej, jakoś tegoroczna aura wcale nie przeszkadzała i trzyma się pięknie a nawet puszcza nowe pędy



bo wszystkie rybki to jedna rodzina ...

prawie już nie jedzą ale w krystalicznej wodzie przyjemnie na nie popatrzeć

N - 2010-10-03, 15:08

Cytat:
Papirusowi, bądź co bądź roślinie nilowej, jakoś tegoroczna aura wcale nie przeszkadzała i trzyma się pięknie a nawet puszcza nowe pędy

Możesz zdradzić gdzie go zdobyłeś? :) Ja już od roku szukam tego gatunku po sklepach ale niestety nie widziałem go :(

Adalbert - 2010-10-03, 18:35

N napisał/a:
Możesz zdradzić gdzie go zdobyłeś?


NAbyłem drogą kupna w jakiejś kwiaciarni a ostatnio widziałem w "Kwiatonie" po 15 zł całkiem przyzwoite egzemplarze.

AurorA - 2010-10-03, 19:31

Nie mam jeszcze 100% pewności ale to raczej nie jest papirus. Nie mam tez pewności czy to haspan ale obecnie wygląda niemal identycznie jak moje haspany.Jaką wysokość u Ciebie wyciągnął na max? Ten u mnie ma teraz 60cm ale miał bardzo spóźniony start.
Adalbert - 2010-10-09, 17:05

Wykosiłem dziś bagienko i odsłoniły się kamolce, o których prawie zapomniałem. Podświetlone zachodzącym słońcem fantastycznie odbijały się w wodzie nieporuszonej najmniejszym zefirkiem.


Adalbert - 2010-10-17, 12:02

Załapać ostatnie promyki słońca 8) . Między roślinami woda jest zdecydowanie cieplejsza niż na otwartej powierzchni - sprawdziłem organoleptycznie paluchem :-D



[ Dodano: 2010-10-17, 13:36 ]
AurorA napisał/a:
Jaką wysokość u Ciebie wyciągnął na max?


zmierzyłem :yahoo: dokładnie 100 cm


AurorA - 2010-10-17, 17:47

u mnie ma teraz 70 bez doniczki ten od Ciebie
Adalbert - 2010-10-17, 18:24

Ma jeszcze czas, w końcu to dziecko mojego ;)
Adalbert - 2011-01-15, 13:54

Dawno mnie tu nie było bo i nie chciało się wyłazić z aparatem w taką pogodę. Lody w większości puściły i okazało się że stan rybek = +1 :???:
Po użyciu środków przymusu bezpośredniego :evil: okazało się, że potajemnie teściu podrzucił mi na przechowanie jednego karaska. Nie ma go na zdjęciach bo jak wróciłem z aparatem to zaszył się w osokach


Na 2. zdjęciu "Duszek" - jeśli ktoś pamięta to był bez żadnej plamki a teraz nie wiadomo co z niego wyrośnie

i coś zielonego - kosaciec i prząstka



ewa535 - 2011-01-15, 14:49

Mam takie same jak Twój duszek :) choć kupowałam w 2008 idealnie i intensywnie czerwone 4 karasie.
Teraz wszystkie łaciate jak po ospie ;)
ZAnim doczytałam o co chodzi to myślałam, że chore ;)

Adalbert - 2011-01-15, 15:33

ewa535 napisał/a:
Mam takie same jak Twój duszek :) choć kupowałam w 2008 idealnie i intensywnie czerwone 4 karasie.
Teraz wszystkie łaciate jak po ospie ;)


To jakieś negatywy mojego ale zmierzają do jednego celu :)

violettaxx - 2011-01-15, 22:06

Adalbert zazdroszczę Ci :brawo: wygląd oczka jak wiosną :good: U mnie mimo odwilży wciąż bardzo dużo śniegu i lodu !
Adalbert - 2011-03-20, 13:09

Małe rezime po zimie.
rybki przeżyły zlodowacenie w komplecie



no i są oznaki wiosny:
1. Przebiśniegi



2. Glony w oczku



Nawiązując do dyskusji na innym wątku z doświadczenia mogę stwierdzić, że glony nitkowate (również te pozimowe gluty) = brak glonów planktonowych odpowiedzialnych za szczawiową. Zaczynam je lubić ;)

KarolVIII - 2011-03-20, 15:00

Te glony tworzą efekt taki jak w gwiezdnych wojnach na planecie mistrza Jody :D Zazdroszczę przejrzystości wody w akwenie, u mnie nitkowate tylko na doniczkach a tak to planktonowych od groma muszę w końcu zabrać się za doprowadzenie prądu do filtra.
Aha, prawie zapomniałem spytać, obrywasz te nitkowate z doniczek czy dajesz im spokój? ;)

Adalbert - 2011-03-20, 15:17

KarolVIII napisał/a:
Aha, prawie zapomniałem spytać, obrywasz te nitkowate z doniczek czy dajesz im spokój?

W zeszłym roku próbowałem oczyścić ale tylko syfu w oczku narobiłem bo one na szczotkę się słabo nawijają. Zbieram tylko siateczką to co pojawi się na wierzchu.
Gdy woda się ociepli i rybki nabiorą wigoru wkroczę z odkurzaczem. Póki co nie chcę robić zadymy żeby nie zaszkodzić rybom.

Adalbert - 2011-03-24, 15:42

Jest ! :yahoo: pierwszy kolorowy !


Adalbert - 2011-03-24, 20:07

Wiosenna paranoja :P Nie mogłem się powstrzymać żeby nie cyknąć nocą rybek. Muszę jeszcze popracować nad techniką. Dziś trochę za zimno na ćwiczenia. ;)
Adalbert - 2011-04-03, 11:58

Wczoraj uruchomiłem filtr ciśnieniowy z uv-ką (nowy żarnik :yahoo: ) bo zaczęło się troczę kisić w oczku. Woda poszła na kaskadę i na bagienko. Ciurka leciutko ale drugiej pompy nie uruchamiam żeby nie robić zbytniego zamieszania.



Naliczyłem też 8 żabek ale udało się uchwycić w obiektywie tylko 7. Jedna, maleńka ukazywała się tylko na moment i znikała.



Rybki też w niezłej kondycji- ruchliwe i chętnie podjadają.



i jeszcze fotografia "rodzinna" - rybki i żabka


H@zik - 2011-04-03, 18:10

Widzę, że u Ciebie żaby zielone a u mnie tylko brunatne - wczoraj zaczęły składać skrzek.
W zeszłym roku miałem jedną zieloną ale na moich oczach pożarła dwa małe karasie więc dostała nakaz eksmisji ;)

Adalbert - 2011-04-03, 19:19

Adalbert napisał/a:
W zeszłym roku miałem jedną zieloną ale na moich oczach pożarła dwa małe karasie więc dostała nakaz eksmisji ;)


No i straciłeś regulatora pogłowia w oczku. Ja do tych celów specjalnie trzymam okonia.

ewa535 - 2011-04-03, 22:16

Wojtek piękne to Twoje kamienisko z wodą ! Żabki oczywiście też :) takie samiskie tylko o polowe mniej (4) u mnie dzis wylazły. Wiosna to cudny stan !
H@zik - 2011-04-04, 10:11

Adalbert napisał/a:
No i straciłeś regulatora pogłowia w oczku. Ja do tych celów specjalnie trzymam okonia.


U mnie za regulację odpowiadają jazie - ok. 20szt.

H@zik - 2011-04-04, 12:35

Adalbert napisał/a:
Dyskryminacja ze względu na gatunek!

Absolutnie nie ;P
Jazie robią czystki w narybku a żaba uśmierciła już dwulatki i za to została wywieziona do pobliskiego rowu :)

leszek50-57 - 2011-04-04, 15:00

Przemek napisał/:a żaba uśmierciła już dwulatki i za to została wywieziona do pobliskiego rowu
---------------------------------------------------------------------
Dlatego reguluję ilość żab w oczku a duże żaby są wynoszone do większego
jeziora :P
poz.Leszek
--------------

Adalbert - 2011-04-08, 18:54

Dla kronikarskiego porządku - zakwitła morela :yahoo: Jutro sprawdzę jak się czują moje murarki bo przyjdzie mi bzykać po krzakach z pędzelkiem ;)



zdjęcie kiepskie bo za późno wróciłem i musiało być z fleszem :-(

Adalbert - 2011-04-10, 12:57

Taki niedzielny spacer nad oczkiem 8)

Moje dzielne pszczółki jednak przeżyły i pracują i i motylek się przybłąkał (Rusałka pawik -Inachis io)



Figa, jeszcze pod osłoną też wypuszcza pąki



Moje amonity



Nie wiem czy jest temat o borówkach i jagodach kamczackich (kocziss coś wspominał o ich ukorzenianiu) więc tymczasowo skataloguję swoje

1 Jagoda kamczacka DUET - słabo przetrzymała zimę ale od dołu odbija


2. Jagoda kamczacka DLINNOPŁODNA - jak sama nazwa wskazuje owocowała najdłużej i najobficiej również świetnie przezimowała


3. Jagoda kamczacka DUET - to była najmarniejsza sadzonka ale, jak widać, chyba będzie z niej pożytek


4. Jagoda kamczacka SINOGŁASKA - dla tej i następnej odmiany jak na razie żaden komentarz nie przychodzi mi do głowy. Po owocach je poznamy ;)


5. Jagoda kamczacka WOŁOSZEBNICA

Adalbert - 2011-04-22, 18:54

Kolejny etap wiosennej inwazji. Ciepłolubne roślinki wyszły na powietrze. Obawiałem się, że w szklarence się ugotują.
Na początek "papirusy" do oczka.




krzywulce z Chorwacji przyjęły się i liczę, że na koniec sezonu pięknie się zazielenią. Potem długa praca nad formowaniem



Cytrusy przezimowały jak nigdy. Może będzie pożytek. Wprawdzie na razie nie kwitną ale mi to pasi bo widać jak nabierają mocy. Szczególnie cieszy mnie brak kwiatów na "Skierniewickiej" bo nigdy do tej pory przez nie nie mogła się odkuć.



No i na koniec figi. Z gruntowej zostało to co widać ale i tak 100 razy więcej niż w zeszłym roku. Stelaża jeszcze nie rozbieram bo gdyby nadeszły przymrozki to będzie na co włókninę narzucić. Doniczkowa może nas poczęstuje owockiem.


barteknam - 2011-04-22, 21:35

Lubie to twoje oczko :good:
Wszystko fajnie zaczyna rosnąc u nas w Oleśnicy :)
zazdroszczę Ci tych papirusów :P

Vanka - 2011-04-23, 08:11

Wojtek - u Ciebie już pełnia lata ;) , mieszkamy w tym samym małym kraju, a różnice czasem jak w USA ;) :hehe:
Adalbert - 2011-04-23, 09:56

barteknam napisał/a:
zazdroszczę Ci tych papirusów :P

przyjedź po szczepki bo będę obcinał te, które się położyły.

Vanka napisał/a:
Wojtek - u Ciebie już pełnia lata ;)

fakt! nie ma jak świątecznej wędzonki schłodzić ;)

Ujawnił się mój głęboko zakamuflowany linek :yahoo:



i boberki tylko patrzeć jak zakwitną


Gosik - 2011-04-23, 18:43

Matko-u niego zakwitają boberki, a u mnie dopiero kosaćce nosy znad wody wysunęły :((
Adalbert - 2011-04-23, 19:08

Gosik, nue martw się 8) U mnie z kosaćcami też nie za bogato :-(
Adalbert - 2011-04-25, 12:48

Doczekałem się :yahoo:



Żabiścieki masowo zaczęły wypływać na powierzchnię



dzbanek uratowany od śmietnika (wiem, wiem! Ta jednostka choroby psychicznej ma swoją nazwę :crazy: )




korzeń oliwki też nnalazł swoje miejsce. Przynajmiej na ten sezon ;)


Gosik - 2011-04-25, 18:46

ta choroba to zmaniakalność zmienna, odradzająca się wiosną i trwająca do późnej jesieni ( życia też) a dzban pikny-należało go ratować :piwko:
Adalbert - 2011-04-30, 18:18

Wiosna! Odwrotu nie ma! :yahoo:
Taki dzisiejszy obchód z aparatem.

Najstarsza starowinka w ogrodzie -papierówka i młoda rajska w pełnym kwiecie



Bzy czyli oszałamiający zapach i matury



takie coś :???: na skalniaku




no i oczywiście gwiazda oczka



Liście dwóch lilii już na wierzchu



Teraz widać, że mam dwie odmiany babki
o takich liściach


i o takich

Gosik - 2011-04-30, 18:35

Oj Wojtek-tylko pozazdrościć-u mnie lilie mają listki ledwo wysunięte za doniczki, a bzy dopiero w pąkach.
Vanka - 2011-04-30, 18:40

no tak.. jednak inny świat.. :o
ILUSION - 2011-04-30, 20:47

Super :brawo: widać wiosenkę, piękne fotki :good:
ppp - 2011-04-30, 20:58

Aż trudno uwierzyć :-o U mnie jabłonie dopiero listki wypuściły, teraz jest czas kwitnięcia wiśni, a tutaj pełen rozkwit.
Chociaż jak przyjechałem z Poznania do Olsztyna to różnica też była uderzająca. W Poznaniu ałycze już przekwitały, a w Olsztynie były tylko, gołe, brązowe pędy.

samuraj - 2011-05-01, 08:29

Bardzo fajne fotki :brawo: . Już kiedyś to pisałem , że my na południu to mamy klawo ;) , u mnie tez każda z lilii wypuściła ze dwa trzy liście na powierzchnię :)
leszek50-57 - 2011-05-01, 09:08

W moim oczku już też startują lilie,mają po dwa,trzy listki,ale jedna
Marliacea Rosea wypuściła dwa pędy kwiatowe :P
poz.Leszek
--------------------

Adalbert - 2011-05-01, 13:48

Mam problem z ubytkami wody w oczku. Jestem na etapie eliminowania kolejnych możliwości strat na instalacjach. Wygląda, że nie tu tkwi prolem. Dziś rozpocząłem ostatni test. Uzupełniłem wodę i wyłączyłem wszystkie media. Gdy ubytek sie znów pojawi to niestety :dupa: i czeka mnie szukanie dziury albo wymiana folii :evil:
Trzymajcie kciuki.

melek - 2011-05-01, 14:09

Mi też ucieka. :-(
Sadownik - 2011-05-01, 14:24

no i mi też... ale przyczyny znacznych ubytków doszukuje się tez w parowaniu wody...
woda u mnie ma 18 stopni, a w nocy na zewnątrz jest około 5...

Adalbert - 2011-05-01, 14:42

Sadownik napisał/a:
ale przyczyny znacznych ubytków doszukuje się tez w parowaniu wody...

Nie w moim przypadku. Z tak małej powierzchni nie może tyle odparować. Łudzę się jeszce nadzieją, że grzieś pod tymi zwałami kamieni gdzieś mi zapadł się brzeg i woda idzie w glebę. To wariant optymistyczny.

Vanka - 2011-05-01, 17:34

samuraj napisał/a:
u mnie tez każda z lilii wypuściła ze dwa trzy liście na powierzchnię :)

ja na dwie lilie mam siedem lisci na powierzchni, ale bzy ... :o dzis było tak zimno, że ryby przestały jeść.. :???:

Adalbert - 2011-05-01, 18:47

jurek47 napisał/a:
Mnie w te ciepłe dni na powierzchni 20ponad m2 ubywało 0,5cm.

Pół centymetra to pikuś. U mnie problem jest znacznie większy. Jak wspomniałem wyżej wyłączyłem wszystkie urządzenia więc straty, jeśli się pojawią, będą skutkiem dziury. Jest długi weekend więc poobserwuję. Pożyjemy zobaczymy ;)

JAREK G - 2011-05-01, 23:15

Co do ubytków to u mnie za tydzień ubyło około 4cm. Z liliami U mnie jak u Vanki a nawet nawet lepiej bo liści na powierzchni od groma, ale bzy :-o
Adalbert - 2011-05-02, 08:15

JAREK G napisał/a:
Co do ubytków to u mnie za tydzień ubyło około 4cm.

To w dalszym ciągu ok. 0,5 cm/na dobę. Ja tracę przynajmniej tyle na dobę. Jeszcze nie byłem dziś na "polu" ;) ale zamierzam w oczku umieścić wodowskaz i obserwować do skutku. Nie będę dolewał aż do ustania ubytku. No chyba że dziura jest na dnie :((

duzers - 2011-05-02, 11:19

Wojtek, może to nie dziura :???: u mnie też tyle pewnie ubywa,i nigdy nie pomyślałem że może być dziurawa folia.Dolewam wody raz na tydzień i to wszystko
Adalbert - 2011-05-02, 11:32

Też liczę na to, że to nie dziura. Ustawiłem wodowskaz i jednak uzupełniłem wodę do poziomu krawędzi brzegu, który wydaje się być najniższy. Stan na 11.00 o2.05. 2011 : 3cm.



Obszedłem jeszcze raz na czterech oczko dookoła i jak na razie pierwszy podejrzany to ujście z bagienka do oczka. Tam jest folia na zakładkę więc jest duże prawdopodobieństwo że tam wycieka. Ale żeby tak się ten spływ zapadł to nie mogę uwierzyć :???:



Przy okazji - bobrki w słońcu już po ptokach a w cieniu jeszcze nie wszystkie kwiatki się rozwinęły


Adalbert - 2011-05-02, 13:18

Cytat:
Nigdzie nie widzę jak długi i szeroki masz strumień

Nie mam strumienia i też przymierzam się do niego. Tymczasem za czystość wody odpowiada "bagienko" z roślinami w totalnej entropii o powierzchni ok 2 qm. Daje radę :) ale właśnie chyba on jest przyczyną strat wody. Gdy się to potwierdzi to i tak z niego nie zrezygnuję tylko wyniosę go wyże nad oczko żeby zakładka folii była bezpieczniejsza. Podobnie ze strumieniem. Będzie musiał wlywać do oczka kataraktą ;) :hehe:

[ Dodano: 2011-05-03, 12:53 ]
Jeszcze wczoraj łaziłem po ogródku, wąchałem kwiatki i karmiłem rybki...

Zaczęły kwitnąć cytryńce i kokornaki



Młode osoki już mają pokaźne rozmiary



A DZIŚ !!! :evil: :-| :crazy:

Horror i żal :dupa: ściska. Bzy i jabłonie drżą z zimna i chylą się do ziemi



a znieba lecą płatki śniegu jak w bajkach Disney`a. Kicz normalnie :?


Adalbert - 2011-05-06, 17:07

Wreszcie udało mi się znaleźć wymarzone liny. Mają po ok 15 cm więc okoń ich nie zeżre ;)
tu na chwilę przed dezynfekcją



a tu już w oczku. Dwa wcisnęły się w glony a jeden popływał sobie i schował się w osokach zanim zdążyłem pstryknąć



a na wodowskazie: ubyło 5. Od wczoraj stan bez zmian.


Vanka - 2011-05-06, 17:12

Piękne, choć w tej torbie wyglądają - :???: mizernie ??
Adalbert - 2011-05-06, 17:27

Vanka, nie martw się. Zoologa mam jakieś 200 m od domu więc w tym worku przebywały nie dłużej niż 5 minut.
Piotrek.P. - 2011-05-06, 20:17

Bardzo ładne rybcie :brawo:
Adalbert - 2011-05-10, 19:18

Dziś zabrałem się za przeróbkę brzegu. Zdjęć nawet nie robiłem bo taki Sajgon, że aż strach. Z ubytkami wody zgłupiałem bo nie znalazłem przecieku na obwodzie oczka i są obawy o dziurkę, być może w dnie. Przez ostatnie dni ubywało mi 0,5 cm na dobę. Czort wie, może rośliny ... . Planuję wykonać tą robotę z jak najmniejszą ingerencją w żywą substancją oczka. Co będzie, to będzie :bum:
Adalbert - 2011-05-10, 20:59

Cytat:

0,5cm na dobę to nie przeciek tyle może wyparować przez powierzchnie wody i przez rośliny..


Oby to była prawda :?

Adalbert - 2011-05-13, 19:49

Powoli, małymi kroczkami bo po pracy zostaje za mało poweru żeby się rzucić na raz, kontynuuję przebudowę brzegu. W międzyczasie przetrenowałem klejenie folii bo mi się naddarła na brzegu. Klej poliuretanowy trzyma jak diabeł sołtysa za gromadzkie pieniądze.
Ekspansja na zachód dała mi zatoczkę szeroką na jakieś 50 cm i ten kawałek prawie skończyłem.



Po przeciwnej stronie oczka też sporo się poszerzy i będzie tam, na żądanie lepszej połowy, plaża dla żab czyli płytka zatoczka z płaskimi kamieniami bo tam uwielbiają się wygrzewać



Reszta brzegu też odsłonięta i tam czeka mnie najcięższa robota bo muszę wyprofilować dno tej porąbanej spadzistej zatoki, z której wszystko mi zjeżdża :evil:
A że do tej czynności będę musiał spuścić ok. 40-50 cm wody to będę musiał załatwić problem w jeden dzień.



Przy okazji - zakwitła wczoraj czermień błotna :)


Gosik - 2011-05-13, 19:57

:brawo: Wojtku-prace posuwają się naprzód.
norbi977 - 2011-05-13, 22:22

Kokornak już kwitnie - a u mnie dopiero liście wypuszcza. Wynika z tego, że wegetacja przy granicy ze Słowacją rusza dużo później :???:
Adalbert - 2011-05-14, 04:47

norbi977 napisał/a:
Kokornak już kwitnie

i nawet zdążył już wymarznąć :(( ale to twardziel i odbije z nawiązką :)

[ Dodano: 2011-05-14, 21:05 ]
Cały dzień grzebania w oczku.
Po spuszczeniu ok 2/3 wody ...



zaczęło się żmudne przerabianie brzegów i tej durnowatej "zjeżdżalni" . Zrobiłem dwa poziome poziomy ;)



Wykorzystałem do tego starą rurę setkę PCW

do wieczora udało się prawie wykończyć stronę oczka od huśtawki



Niestety dnia brakło i zostało jeszcze jakieś 4m brzegu do wykończenia. Myślę, że przez nadchodzący tydzień doprowadzę ten bajzel do porządku. Tylko pogoda ma się skiepścić więc może być ciężko :-(


ewa535 - 2011-05-15, 12:13

Wojtek ładnie to wyszło :brawo:
Szczególnie podoba mi się na przedostatnim zdjęciu ten fragment przed nogami osobnika w dzinsach. ( Intuicyjnie wyczuwam, ze to nogi kobiety ? ;) )

Adalbert - 2011-05-15, 13:16

ewa535, intuicja cię nie zawodzi ;) ale tam też jest dopiero "prawie skończone" (nie muszę już tachać tych największych kamoli)
Vanka - 2011-05-15, 19:29

Podoba mi się ;) jak wszystko w Twoim ogrodzie, super efekt na koniec murowany :)
Gosik - 2011-05-15, 19:44

jest super, a widać że będzie jeszcze lepiej :piwko:
Adalbert - 2011-05-15, 19:52

Oj tam, oj tam!
Boję się dalszej fazy wykończenia bo za tą płytą było uzupełnienie brzegu i obawiam się o stabilność gruntu. Kombinuję jeszcze jak to wzmocnić. Burza mózgów mile widziana.

Piotrek.P. - 2011-05-15, 19:58

Zamysł fajny ale poziomicy to chyba nie masz ? :P te kamienie powinieneś wypoziomować.
Huśtawka tam nie pasuje wcale ale :brawo: za pomysł.

Adalbert - 2011-05-15, 20:10

Cytat:

Zamysł fajny ale poziomicy to chyba nie masz ?


Taki właśnie był zamysł, że to nie ma być deptak w Sopocie (tam się nie chodzi tylko huśta) tylko kawałeczek pewnej plaży, którą chciałem sobie przenieść z południa Europy na podwórko 8) . Poziomica potrzebna ale w innym miejscu :)

PIOTR.P - 2011-05-18, 14:07

bardzo fajna koncepcja z tym brzegiem :brawo: ,i taka swojska prawie jak u mnie :idea: :yess:
Adalbert - 2011-05-18, 19:03

Udało mi się dziś umocnić brzeg wykorzystując technikę fortyfikacyjną ;) Wprawdzie zamiast worków z piaskiem ułożyłem warstwy ziemi "zawinięte w agrowłókninę ale idea ta sama. Zdjęć nie robiłem bo nie chciało mi się wyłazić z bajzlu choć aparat czekał w altance.
Pochwalę się jak skończę

Adalbert - 2011-05-19, 20:22

Kolejny dzień tyrki i końca nie widać :x Złapałem aparat gdy już się zmierzchało bo z kronikarskiego obowiązku trzeba było uwiecznić parę ogrodowo- oczkowych wydarzeń.
Najpierw to co kwitnie



czereśnie, choć straszliwie potraktowane przez majową zimę, zaczynają dochodzić. Na skosztowanie będzie :)



Oczko w dalszym ciągu nie nadaje się do pokazania - totalna enrtopia :x dlatego zdjęcie zrobiłem stojąc na tej gorszej stronie. Widać, że stare pędy cibory mają się ku końcowi ale od spodu już rusza świeża ekipa

Gosik - 2011-05-19, 20:43

piękna cibora-czy rośnie w doniczkach, czy luzem?
Adalbert - 2011-05-19, 20:58

Gosik, w normalnym oczkowym koszu dla roślin wodnych.
Gosik - 2011-05-19, 21:01

Adalbert napisał/a:
Gosik, w normalnym oczkowym koszu dla roślin wodnych.

Wojtku-czy w tym koszu jest glina, piasek etc?, czy same kamyki?-pytam bo moja jest w samych kamykach ( oczywiście w doniczce), ale coś kiepsko idzie po wiatrach, które ją na początku maja połamały.

Adalbert - 2011-05-19, 21:12

Kiedyś była i glina i piasek i kamyki ale teraz to tylko kłącza w doniczce i poza nią. W przyszłym roku będę rozdzielał to może coś papu dostanie. Ale rozpieszczał nie będę bo nie zależy mi na ich wysokości- proporcje z oczkiem wtedy nie grają.
Gosik - 2011-05-19, 21:17

czyli tej mojej nie ruszać?-czy wyjąć i wsypać jej piasek, glinę?
Adalbert - 2011-05-19, 21:35

Daj jej poszaleć. Niech gdzieś wyjdzie (poza doniczkę) zabawi się i będzie git :)
ewa535 - 2011-05-19, 21:42

Piękna cibora i przęstka i te miecze żółtawe też , ładny zakątek
Adalbert - 2011-05-21, 20:25

Zjadłem pierwszego owocka własnego chowu



a w oczku trofiejną linką od sieci wydzieliłem strefę na lilie i na papu



A ta robota z przeróbką dalej w lesie - końca nie widać :-(

Vanka - 2011-05-21, 20:33

Adalbert napisał/a:
Zjadłem pierwszego owocka własnego chowu

umnie jezcze zielone Panie -takich zjeść się nie da.. :???:

Adalbert - 2011-05-27, 22:09

Strasznie się ślimaczy z tą robotą ale wreszcie udało się ułożyć folię i połączyć akweny w jeden obieg. Na razie próby szczelności i sprawności układu. Zostawiłem jedną słabą pompę na noc na głębokości ok 10 cm więc gdyby coś było nie tak to do dna mi nie wypompuje.


zrobiłem w tym małym oczku 3 strefy - 10, 20 i 40 cm. pozostaje tera wykończenie brzegów i nawrzucanie zieleniny. Będę miał podwójny filtr g-k oraz miejsce na ewentualny żabi lub rybi przychówek jak zdążę coś uratować przed okoniem i orfami :) .

A po drugiej stronie oczka mały gaj oliwny. Badyle przywiezione w zeszłym roku przyjęły się i zaczynają ładnie puszczać nowe pędy. Do emerytury zrobię z nich bonsaje ;)


castleman - 2011-05-28, 02:15

Wygląda fajnie, ale nie podoba mi się to, że tak rozrzucasz fajne bukłaczki na wino ;)
Adalbert - 2011-05-28, 06:57

castleman napisał/a:
nie podoba mi się to, że tak rozrzucasz fajne bukłaczki na wino ;)


Bukłaczek niestety nie zachowuje już szczelności skorupy i nadaje się tylko do rozrzucania :-D Zresztą został uratowany od przeniesienia w niebyt czyli ze śmietnika :oops:

AdrianJ - 2011-05-28, 15:33

Fajnie się prezentują te oliwki
Adalbert - 2011-05-28, 19:58

Lilie w rozkwicie choć mikre jakieś a i osoki wynurzają się z otchłani


Adalbert - 2011-05-31, 20:16

Następuje powolna przeprowadzka ( na próbę na początek papirusy) do nowego minioczka. Jeszcze muszę zorganizować żwir żeby stworzyć jakieś podłoże ale chwilowo brak czasu i ten skwar 8)


Adalbert - 2011-06-02, 19:20

Prace powoli postępują. Znalazło się trochę kamyków z odzysku i jedno "piąterko" zrobione ale jutro koniecznie muszę zdobyć ze 2 wiadra żwiru żeby to zalać bo zabole wyczuły azyl i złożyły skrzeki, które z konieczności zabezpieczyłem w kastrze.


Adalbert - 2011-06-03, 20:25

Zadyma w oczku :-o Liny się trą ;) Dzikus poczuł miętę do kolorowych i gdyby nie te chucie to nie wiedział bym, że żyje. Jakość filmu byle jaka ale udokumentować tą orgię musiałem :oops:



[ Dodano: 2011-06-03, 21:27 ]
Noż kurde :evil: dalej się nie wyświetla :???:

Gosik - 2011-06-03, 21:30

no coś krótki ten film... :((
Adalbert - 2011-06-03, 21:38

bo potem poszły w głębię i nie wiedziałem gdzie się pokażą a robiło się już ciemnawo.
Adalbert - 2011-06-05, 10:54

Nowe oczko "Górny staw" ;) ruszyło :yahoo: Zacząłem upychać w nim roślinki. Kolekcja "papirusów" w jednym miejscu



żabcia na krokodylu oczkowym :)



Kolekcjonerska pasja mojej lepszej połowy :? wyrwała się na ogród. I tak dobrze, że nie kolekcjonuje krasnali :-D



[ Dodano: 2011-06-05, 14:52 ]
tym razem pan kos zażywa kąpieli


Gosik - 2011-06-05, 20:29

Wojtek-ten kos jest śliczniusi :brawo: zdjęcie cacuszko, ale ten aniołek ni jak mi nie pasuje do oczka.
Adalbert - 2011-06-09, 21:41

Taka trochę nieudana panorama pokazująca z grubsza cały układ po przeróbce


Gosik - 2011-06-09, 21:45

Całkiem ciekawie wygląda-a co wyciąłeś w prawym, dolnym rogu ? :-o
Vanka - 2011-06-09, 21:48

A ryby to mają gdzie pływać w tej wodnej dżungli??? ;)
świetna robota Wojtek :)

alibaba - 2011-06-10, 16:09

Vanka napisał/a:
A ryby to mają gdzie pływać w tej wodnej dżungli???


miałem zapytać o to samo :hehe: Wygląda jak moje akwarium po miesiącu bez nożyczek

Adalbert - 2011-06-10, 16:18

Ryby dają chyba radę bo widuję je przy żarciu a wbrew pozorom w części liliowej pod liśćmi jest sporo wolnego. Staram się tylko utrzymać bez "badyli" kawałek lustra na karmienie i podglądanie 8)
Adalbert - 2011-06-19, 17:56

Parę aktualnych widoczków z ogródka i oczka

Papirusowy gaik

Lilie

Lawenda i resztki przepysznych wiśni

Jakiś rojnik

i rybcie

piotr5875 - 2011-06-19, 20:03

Śliczny ten zakątek papirusowy :brawo: :brawo: :brawo: mam Ciborę Zmienną ale poluję na orginalnego papirusa też myślałem o czymś takim - posadziłem zerwane parasolki cibory w strumyku i świetnie się przyjęły mają po 10 cm wysokości jak podrosną będzie ciekawie ale na zimę do domu
pozdrawiam

Adalbert - 2011-06-28, 18:07

Kilka newsów.
W małym oczku pojawiły się rybcie. Musiałem zawlec ikrę z roślinami z "dużego" :hehe: bo nigdy tu dorosłej ryby nie było. Chyba karasie bo po powiększeniu zdjęcia jeden ma rozdwojony ogon. Żonka wypatrzyła też kijankę alebmi się nie udało - MUSZĘ wierzyć :x
W końcu właśnie z myślą o skrzekach wygrzebałem ten dołek



Pałka drobna się sypie



i dziwne zjawisko. Woda w obu oczkach ta sama- krąży w obiegu zamkniętym- a hiacynty i pistie zdecydowanie lepiej rosną i wyglądają w tym małym. Wyraźnie odróżnia się żółciejący hiacynt przedwczoraj przeniesiony od soczystej zieleni tych, które są tam od 2 tygodni. Co jest? :?



Młode pędy papirusów ładnie odbijają po podzieleniu karpy. Jeszcze trochę i stare pójdą na kompost.



oleander hodowany od małej, chorwackiej gałązki w tym roku chyba zaszaleje :)
pierwsze kwiatki już są a pąków co niemiara


Gosik - 2011-06-28, 20:57

Może w małym oczku cieplejsza woda?poza tym śliczne zdjęcia :brawo:
Adalbert - 2011-06-28, 21:11

Gosik napisał/a:
Może w małym oczku cieplejsza woda?


Muszę to sprawdzić chociaż ona cały czas krąży między oczkami - 1500 l/h czyli wymienia się ponad 20x na dobę w małtm oczku

Gosik - 2011-06-29, 01:10

Wojtek, ale nie płynie wartko?, na pewno lepiej się ogrzewa, tzn szybciej.Tak myślę, ale to tylko blondynki myślenie.
Adalbert - 2011-07-05, 18:06

I znów kilka fotek no bo już lipiec przecie 8)

Rybki głodne jakby miesiąc nie jadły więc ślicznie pozowały


Taki kicz z żabą



Oleander i tatarak variegata



I na koniec zagadka - co to jest? Zdjęcie podłe więc i zagadka trudniejsza :oops:


Artur - 2011-07-05, 18:09

Jakby kwiat Pistii, ale skojarzenie z czymś zupełnie innym. :)
kordiankw - 2011-07-05, 18:10

Adalbert napisał/a:
Taki kicz z żabą

I na koniec zagadka - co to jest? Zdjęcie podłe więc i zagadka trudniejsza :oops:

[url=http://images35.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]

Ja też myślałem o pistii a napisałem wcześniej salwinia.

Adalbert - 2011-07-05, 18:15

Artur napisał/a:
Jakby kwiat Pistii, ale skojarzenie z czymś zupełnie innym. :)


Oj Artur, Artur! Strzał celny ale za skojarzenie - do konfesjonału :hehe:

cin111 - 2011-07-05, 19:13

Adalbert, powiedz mi proszę co to za ryba na pierwszym zdjęciu (ta duża pomarańczowa)
Artur - 2011-07-05, 19:26

Podpowiem Ci ja, to Orfa.
Adalbert - 2011-07-05, 19:52

A na drugim są wszystkie trzy tylko że dwie w dynamicznym układzie pływania synchronicznego. Na ich tle leniwy linek wygląda jak martwy ;)
Vanka - 2011-07-06, 09:46

Adalbert napisał/a:
Taki kicz z żabą

No popatrz - dla Ciebie kicz, a Pszczoła zapiała z zachwytu :)

Adalbert - 2011-07-10, 12:28

Dziś pomiary rybek. Wyniki trochę zaokrąglono bo żana nie chciała położyć się na metrówce ;)
Orfa ok. 30 cm. Swoją drogą ciekawe ile może osiągnąć?


Karasie 15,20, 25 cm, kometa 20, i szubunkin 18 cm


Walka karasia z linkiem o żarcie


Pistie i hiacynty w "Górnym stawie" rozrastają się jak szalone co żabom bardzo pasuje



no i oleander, który jeszcze nigdy nie kwitł mi tak obficie


No i na koniec pytanie- coś mi wyłazi spośród liści lilii na środku oczka, rozpoznaje ktoś co to?


AurorA - 2011-07-10, 15:45

żabieniec drobnokwiatowy
Adalbert - 2011-07-10, 19:25

AurorA napisał/a:
żabieniec drobnokwiatowy


tylko skąd on się tam wziął? Może jakiś kawałek przypadkowo oderwanego pędu...

AurorA - 2011-07-10, 21:53

z nasionka - u mnie tego wyrasta pełno prawie z kazdej doniczki
Adalbert - 2011-07-10, 21:58

tylko że ja tam nie mam żadnej doniczki a głębokość dla jednej roślinki to ok. 40 cm a dla drugiej 60-70 :???:
AurorA - 2011-07-10, 22:04

dlatego taki dziwaczny jest, widziałem już i na metrze
Adalbert - 2011-07-10, 22:08

Ok. przyjmuję do wiadomości, akceptuję i tak będę na to wołał. Dzięki :piwko:
Adalbert - 2011-07-15, 19:22

Przyszedł dziś aparacik, na którego zachorowałem gdy zobaczyłem zdjęcia Draka. Pierwsze próby:



Jak widać największe parcie naszkło ma stary karaś. Ciężko jest kadrować "na oko". Na pewno lepiej by to wyszło gdyby był odchylany ekran. No ale czego wymagać za te pieniądze.

[ Dodano: 2011-07-15, 20:24 ]
i jeszcze krótki filmik, który i tak zapewne sie nie otworzy


ILUSION - 2011-07-15, 20:06

Adalbert napisał/a:
No ale czego wymagać za te pieniądze.

Można wiedzieć za jakie? :P

Adalbert - 2011-07-15, 20:22

299,-, ale z ładowarką, akumulatorkami, etui i kartą
"golas" kosztuje 229,-

Adalbert - 2011-07-15, 21:04

Fajnie Gosiu, ale ja jakoś nie mam serca ani talentu do takich sztuczek.
AurorA - 2011-07-15, 22:45

Adalbert napisał/a:
i jeszcze krótki filmik


ale leniwe te twoje rybki, nie wiem czemu moje to jak torpedy śmigają, a jak bym dał żarcia to byłby widok gotującej się wody tylko

ale ja i tak byłem pierwszy :good:

pierwsze spostrzeżenia z użytkowania są takie że musi mieć mocne oświetlenie aby fotki były dobre inaczej gubi kolor i szumi

Adalbert - 2011-07-16, 06:59

Cytat:
pierwsze spostrzeżenia z użytkowania są takie że musi mieć mocne oświetlenie aby fotki były dobre inaczej gubi kolor i szumi


zgadza się, z następnymi zdjęciami poczekam do słonecznej pogody, to znaczy do jutra bo potem aparat zniknie na jakieś 2 tygodnie :-( syn wybłagał żeby mu dać na wyjazd nad Adriatyk :???: Wymiękłem :-D

Adalbert - 2011-07-17, 12:41

Jeszcze jeden testowy filmik. Tym razem oczko było w pełnym słońcu i chyba tego światła było czasami za dużo. Trochę dłużyzn ale co tam- pokazały się chyba wszystkie rybki



Nie wiem jak się dodaje tło dźwiękowe wiec według mnie pasujący kawałek mojej ukochanej kapeli dodaję w formie linka. Jeżeli można to odtworzyć razem to będzie git



Gosik - 2011-07-17, 13:07

Bardzo fajny film, bo ryby spokojne, widać, że im dobrze :good:
Adalbert - 2011-07-17, 14:00

Jeszcze kilka zdjęć dla kronikarskiego obowiązku

Powojnikowi chyba muszę znaleźć nowe miejsce bo przegrywa z kokornakiem z kretesem


Samurajowy podarek chyba się zaaklimatyzował


widoczek


i na koniec moja ekożaluzja z milina od wewnątrz i od zewnątrz


doskonale zdaje egzamin na południowej wystawie i stwarza taki zielony klimacik

Vanka - 2011-07-17, 14:03

Adalbert napisał/a:
doskonale zdaje egzamin na południowej wystawie i stwarza taki zielony klimacik

Super sprawa, nawet firanka wtedy nie jest potrzebna :)

Adalbert - 2011-07-17, 14:06

Vanka napisał/a:
nawet firanka wtedy nie jest potrzebna


już dawno pozbyłem się firanek i zasłon z domu. Zostały jedynie w sypialni a w pozostałych pomieszczeniach są rolety.

ewa535 - 2011-07-17, 22:54

Wojtek gratulacje za wybór scieżki dzwiękowej :brawo:
Nie dość, że bardzo się fajnie zgrało (oglądałam razem z muzą) to jeszcze na dodatek Dire Straits to też moja ulubiona :)

Adalbert - 2011-07-18, 04:51

ewa535 napisał/a:
na dodatek Dire Straits to też moja ulubiona :)


To znak, że nadajemy na jednej fali ;) Dzięki za komplementy :oops:

borygo302 - 2011-07-31, 21:54

witam serdecznie mam pytanko do pana Adalbert ponieważ przeglądnęłam całe to forum, obejrzałam przepiękne oczka wodne,wspaniałe rośliny i na dodatek znowu więcej wiem.Ale moje pytanie do tego pana czy cysterna dalej pływa u pana w oczku bo na fotkach nie zauważyłam,bo mam taka samą grubaskę .Skierowano nie tu na tą srone abym sobie poczytała za co jestem wdzięczna ale dalej nie wiem czy moja ryba jest chora czy ją odizolować co dalej robić.
Adalbert - 2011-08-26, 17:59

Musiałem zrobić trochę luzu w oczku z narybkiem więc parę pistii przełożyłem do głównego oka i uwidoczniła się drastyczna różnica w kondycji tych roślinek w obu oczkach.

tak wyglądała w małym oczku


a tak wygląda w dużym w porównaniu z tą, która tam była od początku



a przecież woda krąży stale w obiegu zamkniętym, rosną mniej więcej na tej samej głębokości słabiej oświetlone są te ładniejsze :???:

Adalbert - 2011-10-16, 18:51

Chyba znalazłem przyczynę lepszego wzrostu roślin w małym oczku. Po odpompowaniu wody na dnie zostało 5 cm mułu, który musiał się osadzić po przepompowaniu z dużego oka. Ruch wody jest niewielki więc zadziałał jak typowy osadnik.



jeszcze tak bujnej cibory to jeszcze nie miałem :yahoo: Cyba dzięki temu właśnie




kordiankw - 2011-10-21, 06:53

Adalbert napisał/a:
na koniec moja ekożaluzja z milina od wewnątrz i od zewnątrz
Dopiero teraz trafiłem na te fotki z lata i muszę przyznać Wojtek, że ładny masz ten milin, ja mam czerwony ale ma dopiero dwa lata. Nie masz problemu z odrostami, bo czytałem na innych forach, że jest jak perz i podobnie jak sumak octowiec ma mnóstwo odrostów nawet kilka metrów od rośliny matecznej. U mnie póki co na razie nic nie wyłazi na trawniku może dlatego że trawnik jest systematycznie koszony, ale sumaka który rósł przy malinach musiałem sie pozbyć. Ten kokornak u ciebie też przepiękny. Ja swojego dwuletniego przesadziłem, rośnie już przy oczku by zasłonił ten betonowy płot i teraz czekam kiedy będzie taki jak u ciebie.
Adalbert - 2011-10-21, 13:15

kordiankw napisał/a:
Nie masz problemu z odrostami,

U mnie rośnie już 4 rok i żadnych odrostów nie stwierdziłem podobnie zresztą jak u sumaka, który służy do maskowania kubłów na śmieci ;)

kordiankw - 2011-10-21, 19:50

Adalbert napisał/a:
kordiankw napisał/a:
Nie masz problemu z odrostami,

U mnie rośnie już 4 rok i żadnych odrostów nie stwierdziłem podobnie zresztą jak u sumaka, który służy do maskowania kubłów na śmieci ;)
U mnie niestety sumaka odziedziczyłem po poprzednim właścicielu działki, róśł przy malinach, więc żeby ich nie zagłuszał ostro go traktowałem sekatorem. Czytałem, że jeżeli się go ostro przytnie albo uszkodzi korzenie, które są bardzo płytko pod powierzchnią, to zaczyna szaleć. U mnie do ubiegłego roku wogóle nie było odrostów, ale od czasu gdy przyciąłem mu koronę, codziennie w promieniu kilku metrów wyrastały nowe. Posłużył za podpałkę do grilla, a korzeń ponawiercałem wiertarką i wypełniłem dziury rundapem. Mam nadzieję, że nie będzie nowych odrostów.
AurorA - 2011-10-21, 20:16

kordiankw napisał/a:
Czytałem, że jeżeli się go ostro przytnie albo uszkodzi korzenie, które są bardzo płytko pod powierzchnią, to zaczyna szaleć.


ja nie uszkadzałem a szaleje - nawet 5 metrów od drzewka- co roku wyrasta dziesiątki młodych- przebijają się nawet przez ponad metrowa górkę ziemi. Jeden ostatnio jakim cudem przebrnął pod wjazdem do garażu i wyrósł w metrowej beczce z sosną. Ale i tak mi się podoba i lubię go- w tym roku piknie się przebarwił.

Adalbert - 2011-10-21, 21:55

Chodząc z psem na spacer obserwuję właśnie walkę jednego gościa z sumakiem już od wielu lat. Nic nie pomaga a krzczory coraz gęściejsze. Nie wiedzieć czemu mój, już w poażnym wieku, trzyma się w kupie - znaczy w jednym pniu. Też go lubię zarówno ze względów estetycznych jak i praktycznych, o których wspomniałem wyżej.
Adalbert - 2011-11-01, 10:54

Przez pośpiech związany z wyjazdem i gapiostwo wypompowałem niemal całą wodę z oczka (a chciałem tylko nabrać do kastry na podlewanie kwiatków) :bum: . Straciłem 3 orfy które są najbardziej wrażliwe na niedotlenienie. Gdyby nie Piotr, który przyjechał po papirusy to syn nie zauważył by tego pewnie do naszego powrotu. Na szczęście wszystkie pozostałe rybki przeżyły :((



Wymiar ochronny wszyskie już załapały :-(

duzers - 2011-11-01, 15:47

Szkoda bo ładne,ile czasu były u Ciebie?
Adalbert - 2011-11-01, 18:43

4 latka :-(
Vanka - 2011-11-01, 21:06

uuuuuuuuuu... :-(
Cóż.. każdy może walnąć kwacha :???:

piotr5875 - 2011-11-01, 22:54

Wojtek wielka szkoda tych orf ale cieszę się , że akcja ratunkowa się powiodła i pozostałe przeżyły.
Dzięki za papiruski i zapraszam do mnie na inspekcję
pozdrawiam

Gosik - 2012-01-14, 10:48

W porównaniu do pierwszych zdjęć górnego oka, gdzie dopiero wstawiłeś papirusy-ten przyrost na ostatnim zdjęciu ( w domu) jest ogromny :-o Czy wyjmując papirus z oka, wyjmujesz go z całą donicą?, czy rośnie w oczku luzem, a przekładasz go do wiadra?
Adalbert - 2012-01-14, 14:32

Pisałem już gdzieś wcześniej, że mam go (je) w zwykłym koszu dla roślin wodnych. W tej chwili to są w nim praktycznie tylko kłącza i kamienie. Wbrew pozorom jest to stabilny układ i nigdy mi nie fajtnął w oczku. Może dzięki tym kamieniom. Troi teraz w wiadrze, do którego leję wodę z oczka (ogrzaną). Nie wiem jeszcze czy będę je na wiosnę rozpieszczał jakąś "glebą" bo i bez niej radzą sobie nieźle.
castleman - 2012-01-17, 21:32

Bardzo ładny i gęsty ten papirus.
Ja mam około 3 lat, też rośnie tylko między kamieniami w koszu roślin wodnych. Wysokość ma podobną, ale nie jest tak gęsty, niestety rośnie w lekko zacienionym miejscu, może to jest przyczyną.
W tym roku w ramach eksperymentu zostawiłem część papirusa w oczku pod folią, ciekaw jestem czy jest możliwa aklimatyzacja. Przypuszczam, że to co zielone wyschnie, a mam nadzieję że na wiosnę nowe zielone odbije.

Ps z kiwi dobre wino wychodzi ;)

Adalbert - 2012-01-17, 22:23

Ja też zostawiłem jedną "samosiejkę" cibory w oczku. Pewnie kipnie ale co tam, jak nie będzie większych mrozów i płycizna nie przemarznie do dna to może z kłączy coś odbije. Pożyjemy - zobaczymy.
Adalbert - 2012-01-29, 13:58

Moja Alaska



płycizna chyba jednak przemarzła do dna i ciborka pa,pa :pa: :((

duzers - 2012-01-29, 22:38

Wojtek u Ciebie śniegu chyba dużo nie ma,zawsze to jakaś ochrona dla roślin,zwłaszcza że zapowiadają ostre mrozy
Adalbert - 2012-01-29, 22:49

to fakt. Latoś śnieg nie dopisał. A co do roślin to u mnie nie specjalnie takich podatnych na wymarzanie nie ma. Jedynie ta figa w "kokonie" i opuncja pod wiaderkiem. Ale dla nich najgroźniejszy jest mróz w połączeniu z wilgocią.
Adalbert - 2012-03-18, 15:19

Obudziła się moja księżniczka :)


Gosik - 2012-03-18, 20:39

No piękna, u mnie dwie dziś się pokazały ;)
leszek50-57 - 2012-03-18, 20:43

No to trzeba było ich pocałować i czekać na efekty :hehe:
poz.Leszek
--------------

Adalbert - 2012-03-18, 22:04

Gosik napisał/a:
u mnie dwie dziś się pokazały ;)


u mnie też były dwie ale jak poszedłem po aparat to druga gdzieś polazła się szlajać ;)

Adalbert - 2012-03-25, 15:04

Wprowadziłem małą zmianę w "bagienku". Wkopałem na środek sporą kastrę, do której zamierzam wrzucić ciborę i może jeszcze papirusa. Endemiczna ( ;) ) roślinność będzie miała tylko obrzeża do dyspozycji.



Po przycięciu rury i lekkim przymaskowaniu folii wygląda to teraz tak:



Temperatura 10 st. więc rybki delikatnie podjadają



i plażują



Do pomiaru temperatury użyłem termometru z sondą stosowanego przy wyrobie wędlin .
Polecam bo kosztuje kilka zł w Leclercu a fajnie na nim widać (zdjęcie tego nie oddaje :oops: )





AurorA - 2012-03-25, 15:26

Adalbert napisał/a:
Polecam bo kosztuje kilka zł w Leclercu a fajnie na nim widać


Ooo ciekawy patent :good:

Adalbert - 2012-03-25, 16:09

AurorA napisał/a:
Ooo ciekawy patent :good:


Na dniach będę go szukał w sklepie bo muszę mieć do celów, dla których został pierwotnie stworzony to podam dokładną cenę.

ewa535 - 2012-03-25, 18:45

Bardzo mi się podoba ta Twoja kamienistość :)
MAm takie pytania do Ciebie
1. Czy celowo w tej kaście nie robisz dziur ? czy to lepiej ciborę w pełnym wiadrze ? to też tak zrobię, dotychczas miałam luzem w kamieniach
2. Na jakim dziele w Leclercu szukać tego termometru ?

Adalbert - 2012-03-25, 19:31

ewa535 napisał/a:
1. Czy celowo w tej kaście nie robisz dziur ?

Celowo, gdyż w bagienku jest faktycznie bagno i jesienią bym za Chiny cibory z niego nie wyrwał

ewa535 napisał/a:
czy to lepiej ciborę w pełnym wiadrze ? to też tak zrobię, dotychczas miałam luzem w kamieniach

W pełnym wiadrze to tylko przez zimę trzymam a do kastry tylko sam kosz z korzeniami (bo ziemi tam już niema wcale ;) ) wsadzę. Może tylko kamieni dorzucę żeby mi nie odleciała z wiatrem

ewa535 napisał/a:
2. Na jakim dziele w Leclercu szukać tego termometru ?

w moim były tam gdzie inne termometry

[ Dodano: 2012-03-26, 16:15 ]
Nabyłem drogą kupna za 8,99 PLN


ewa535 - 2012-03-26, 17:06

Ten jakiś zgrabniejszy , lecę kupić, Leclerc to najbliższy mój market :)
Dzięki Wojtek :)

Adalbert - 2012-03-28, 16:25

Dziś woda za sprawą jakiejś magicznej siły pięknie się sklarowała i mogłem policzyć mój inwentrarz. Zimę przeżyły wszystkie ryby :yahoo: . Stan: 4 karasie, 2 liny złote i jeden dzikus oraz pupil - okoń. Brakuje mi orf, które tak się jesienią zmarnowały :(( . Dokupię :) .
Adalbert - 2012-04-05, 19:20

Narada



"Dzikus" wyjątkowo wcześnie się ujawnił


rewi - 2012-04-06, 15:28

Śliczny ta czarna rybka :pa:
Wszystkie zdjęcia są super :brawo:

leszek50-57 - 2012-04-06, 20:02

Wojtek,ale murzynka masz ładnego,chyba byłeś po niego na czarnym lądzie 8)
poz.Leszek
-------------------

Adalbert - 2012-04-06, 20:44

Dostałem go w gratisie z orfami. Nie przyglądałem mu się specjalnie bo byłem przekonany, że to mały karaś (kto by dał coś lepszego za free?), a tu - proszę- siurpryza ;)
shiftman - 2012-04-07, 13:26

Na moje oko to jest lin
Adalbert - 2012-04-14, 21:04

Dziś w ogrodzie i nad oczkiem
Większość ciepłolubnych po tygodniowym hartowaniu w szklarence i na balkonie trafiła na swoje miejsca. Co będzie to będzie ;)

oliwki,laur i kalamondyna (jeszcze z owockami)


Kolejna figa trafiła do gruntu na stałe


Cibora po wyjęciu z wiadra; z podstawką i w wodzie


Cyperus haspan po przecince i nowe sadzonki


Rybki zameldowały się w komplecie w jednym kadrze oprócz łajzy okonia :x


Wpadła też ptica na wiosenne mycie

ewa535 - 2012-04-14, 22:23

Teraz cibora prezentuje się jak w naturze :brawo:
zainspirowałeś mnie żeby też coś podobnego wykombinować ;)

Gosik - 2012-04-15, 10:39

Śliczne zdjęcia "pticy" :good: u mnie wpadło na moczenie kupra i piórek coś ciemno brązowego z pomarańczowym dziobem, widać wiosna na całego i nawet porządki między piórami się zaczęły :P
Adalbert - 2012-04-15, 12:03

Ptica 3 razy wskakiwała do "wanny" i dała się obfocić dokładnie. Ząłuję tylko, że akurat nie miałem ze sobą lepszego obiektywu. I tu przewaga dobrego kompaktu nad lustrzanką :-(
Adalbert - 2012-04-20, 18:17

W pierwszej chwili pomyślałem, że to jakiś parchaty liść ...



ale gdy już wyszedłem z błędu to taka mała sesyjka wieczorna

Jak kaczeńce to znaczy WIOSNA !!!



Przęstka też niezawodna - pierwsza cieszy oko zielenią i ostatnia schodzi w odchłań zimy



Kalamondynkę jeszcze ciągle podjadam



A że żaby latoś jakieś dzikie i nie kwapią sie na widok, teściowa podrzuciła mi takiego "krasnala" żeby jej prawnuczka mogła sobie powytykać palcami to coś i pokrzyczeć "baba,baba!" :bum:


ewa535 - 2012-04-20, 20:43

Piknie i dorodnie !
Żabole śmieszne a jeszcze tak fajnie je umieściłeś, że wcale to nie jest kiczowate, serio !
To znaczy , że to normalnie, że jeszcze nie ma zielonych ?
Już się bałam ,że moje wszystkie powymieraly.

Adalbert - 2012-04-20, 21:03

ewa535 napisał/a:
To znaczy , że to normalnie, że jeszcze nie ma zielonych ?


wczoraj widziałem dwie ale były tak płoche, że każdy ruch powodował natychmiastowy nurek na dno oczka.

leszek50-57 - 2012-04-20, 21:10

Wojtuś pięknie,zaczyna już ładnie kwitnąć,moje kaczeńce dopiero mają pąki
takie malutkie,dzisiaj w nocy pierwszy raz było 10 w plusie :P
poz.Leszek
----------------

ewa535 - 2012-04-20, 21:10

o właśnie ! u mnie ta jedna co tylko pysk wynurzyła to drugiego zdjęcia już sobie nie dała zrobić. Nie pamiętam czy one zawsze takie płochliwe na wiosnę, czy jakaś trauma u tych żab ? może jak się tyle nieboszczek naoglądały...
Adalbert - 2012-04-20, 21:53

Najstarsza starowinka zeszła była niestety. Potrafiła po robaka podpłynąć do ręki. Te dwie to młodziaki i myślę, że jak pogoda pozwoli dłużej przesiadywać przy oczku to się oswoją i też nie będą tak panikować.

[ Dodano: 2012-04-21, 20:43 ]
Nie mogłem się powstrzymać
Brzoskwinia niestety tylko kwiaty ma ładne. Owoce - porażka



Wiśnia za to jest przepyszna i do tego b. wczesna. W dobrych warunkach pogodowych ok. 20. czerwca można już się opychać.



żeby zachować odmianę ukorzeniłem kawałek patyka i już wygląda tak



Przerażające jest to, że rok temu na ogrodzie było tak samo i przyszła ta cholerna majowa zima :evil:

Adalbert - 2012-04-27, 10:42

Takiego klaru w wodzie to jeszcze nie miałem. Okazja żeby udokumentować ten fakt. ;)

Lelije i osoki już pędzą ku słońcu



Zrobiłem dwie plaże dla żab a przy okazji coś tam wsadziłem. Podłoże z gliny z ziemią ogrodową a na wierzchu trochę grubego piasku (lub drobnego żwirku ;) )



Kaczeniec w pełnym kwiecie



No i w końcu rubki, które wyglądały jak marionetki zawieszone w powietrzu


lis_ek - 2012-04-27, 11:27

Czy w tym podłożu, glina-ziemia dobrze ci rosną rośliny ? Ja zamierzam zastosować ten patent, bo do tej pory sadziłem tylko w żwirze i tylko w piasku ;) .
Adalbert - 2012-04-27, 17:41

lis_ek napisał/a:
Czy w tym podłożu, glina-ziemia dobrze ci rosną rośliny ?


Na pewno lepiej niż w układzie woda- kamień ;) Ale z drugiej strony przy takim dopieszczaniu roślin są one mniej wydajne przy korzystaniu ze składników pokarmowych z wody a przecież w walce z glonami to ma znaczenie. Z czasem jednak korzenie wyjdą na zewnątrz kosza i wtedy będzie git.

Minął dzień a tu tyle nowego :)

Bobrek :yahoo:



Pierwszy liść na powierzchni :yahoo:



Wreszcie dotarły orfy :yahoo: :yahoo: :yahoo: krótkie wyrównanie temperatur (w worku 21 st. a w oczku 19 )



Od razu skumały się z dużym kolegą i okonia olewają :)
Martwi mnie, że są takie ciekawskie i pływają dosłownie wszędzie. Odwiedziły każdą dziurę i mało nie wyłażą na brzeg. Oby koty się nie dorwały.



I jeszcze "gwiazdy" - te oczy mówią "dawaj robala"



"Trójpłetwiec" i liny



No i żabcie doceniły plaże, które dla nich zrobiłem ...



... choć nie wszystkie


lis_ek - 2012-04-27, 18:00

Twoje oczko wygląda na prawdę imponująco ;) . Mam nadzieje, że mi też kiedyś uda się uzyskać taki efekt jak w twoim oczku :) . Wygląda całkiem jak naturalny stawik, za taki kawał roboty należy się tylko jedno....... :brawo: .
neron87 - 2012-04-27, 18:22

Masz śliczne Linki! Kozak na prawdę!
lis_ek - 2012-04-27, 22:12

A czy u ciebie wszystkie rośliny rosną w pojemnikach czy tylko część ?
Adalbert - 2012-04-27, 22:46

w okolicach kaskady, na płyciźnie to rosną w kamieniach a na półki z konieczności dostawiam pojemniki.
ewa535 - 2012-04-27, 23:03

Pięknie ! widzę ,ze miałeś dziś taki sam dzień jak ja ;)
Orf bardzo zazdroszczę , też tej mojej samotnej jedynej planuje dokupić towarzystwo ;) Ty kupiłeś wysyłkowo ?
Nie martw się o nie w kwestii kotów, one są bardziej płochliwe i szybkie jak strzały a do tego bardziej inteligentne od karasi.

Tak jak opisujesz jak ryby i żaby, to tak jakby dzisiejszy mój dzień przy oczku . Wszystko się zgadza oprócz bobrów - u mnie ledwie jakieś kiełki i lilii - też ledwie listki z donic wychyliły czubki. ;)

Adalbert - 2012-04-28, 06:08

ewa535 napisał/a:
Ty kupiłeś wysyłkowo ?


Nie, w zaprzyjaźnionym sklepie zoo. Ja nie mam czasu latać po giełdach.

Cytat:
Nie martw się o nie w kwestii kotów, one są bardziej płochliwe i szybkie jak strzały a do tego bardziej inteligentne od karasi.


Moje poprzednie orfy też zaczynały w pięciosztukowej ławicy i stosunkowo szybko dwie gdzieś "wyparowały". Dlatego mam strach :-|

Adalbert - 2012-04-29, 14:35

Poraz pierwszy udało mi sie zauważyć w oczku żabę trawną. Ciekawe czy zostanie na dłużej czy wpadła, ot tak, na popas



a ta mała kolegów szuka





i na koniec plebiscyt. Przygotowałem skrzynkę z mieszaniną glina-ziemia (na wierzch jeszcze przyjdzie drobny i nieco grubszy żwirek).
Jakie roślinki byście polecili? Głębokość góry podłoża jakieś 0 do -3 cm. Chciałbym aby były nie za wysokie ale w miarę gęste by przysłoniły ten kawałek folii, który mnie w.. :crazy: ale nie zawężały pola obserwacji rybek. Lokalizacja jak na drugim zdjęciu.



Z góry uprzedzam, że zwycięzcą plebiscytu będzie Arek, u którego te roślinki zamówię. :P

JAREK G - 2012-04-29, 15:29

Przęstkę widzę już masz , ale wydaje mi się tam w tej skrzynce właśnie by pasowała
AurorA - 2012-04-29, 22:49

pontederia, albo potocznik
Adalbert - 2012-05-06, 12:10

Musiałem użyć dawno zapomnianego sprzętu- betoniarkę - i tam niespodzianka.



Na szczęście opuszczone :)

ILUSION - 2012-05-06, 12:26

No nieźle, dobrze że opuszczone bo miałbyś kłopoty, miałbyś spuchnietą :dupa: :hehe:
Gliniak - 2012-05-06, 22:11

Do tej skrzyni bobrka posadź. ;)
Adalbert - 2012-05-07, 03:16

Bobrek jest za bardzo "łażący" po oczku i ze skrzynki szybko wylezie a dookoła dość głęboko więc nie miał by się gdzie zaczepić. Usiłuję go zagnieździć w innych miejscach.
Adalbert - 2012-05-14, 19:32

Z tego miejsca jeszcze oczka nie fotografowałem :)


krysiek - 2012-05-14, 21:00

Jak pisze klasyk- zazdraszczam osok :brawo: , a w ogóle ciekawe ujęcie.
Gosik - 2012-05-14, 21:05

Osoki piękne, ale ta altanka super zarośnięta :brawo:
Adalbert - 2012-05-18, 21:25

Dotarły roślinki od Arka.Kondycja super. Nie spodziewałem się, że można wytrzymać w paczce w takim stanie.



skrzynkę obsadziłem tak



masylię dałem luzem w błotko z mułu i gliny między kamienie



kosaciec Dark Aura poszedł do oczka głównego i bagienka



łączeń i oczeret sztyletowaty



i na koniec wisienka na torcie - oroncjum



Tojeść rozesłana i kropkowana oraz wełnianka muszą poczekać do jutra. Brakło czasu i podłoża.

Zakwitły irysy :)



i na konie coś dla łasuchów



Od poniedziałku permanentna laksa ;)

AurorA - 2012-05-18, 22:23

Adalbert napisał/a:
Zakwitły irysy


jesteś z miesiąc do przodu do mnie u mnie wczoraj dopiero namacałem pierwsze pąki miedzy liśćmi- jeszcze ich nie widać

Adalbert - 2012-05-18, 22:38

To chyba efekt jakiegoś specyficznego mikroklimatu. Był u nas dziś rano solidny przymrozek. Dachy białe. W pracy, odległej od mojego domu w linii prostej 5 km, wymarzły winogrona, kokornak, a nawet młode przyrosty jakiejś jodły i liście grabu. Po prostu rozpacz. Narobiłem alarmu w domu żeby ktoś obejrzał ogród i nic - zero śladu mrozu na roślinach. Czary jakieś.
Gosik - 2012-05-19, 20:15

U mnie Irys Syberyjski dopiero ma pąki, a u Ciebie już pięknie kwitną :(( ale za to u nas przymrozków nawet w "zimną Zośkę" nie było :P Roślinki jak Ci się rozrosną, będzie super busz ;)
Artur - 2012-05-19, 21:27

Gosiu, u mnie Irysy pod południową ścianą kwitną od kilku dni, za to na ogrodzie w cieniu maja dopiero pąki. ;)
Adalbert - 2012-05-24, 19:35

Takie tam, żeby temat nie umarł



Jaki pęd do światła ! Tak się przebić na wylot przez kamień ;)




Bartosz_n - 2012-05-24, 19:51

Adalbert, Widać,że już wszystko pięknie rośnie.
:brawo: za ostatnio fotkę- genialna.

Gosik - 2012-05-24, 20:25

Super zdjęcia, bardzo mi się podobają :good:
Adalbert - 2012-05-24, 20:54

Wstyd powiedzieć ale te pierwsze dwa zdjęcia to strzeliłem tak byle gdzie, na oślep, żeby zobaczyć czy dobrze wybrałem nastawienia :oops: Tylko trzecie było celowane w konkretne miejsce.
ewa535 - 2012-05-24, 22:29

Wojtek ! pęd do życia swoja drogą ale w dziurę weszła przęstka a z dziury wychodzi babka ? ;)
:brawo:

Adalbert - 2012-05-28, 18:38

Taki bandzior na kacu do mnie dziś wpadł


Adalbert - 2012-06-10, 13:34

Pięć kwiatów lilii na raz! Jeszcze tak nie miałem! No i ten dylemat - ta malutka z lewej to była Attraction albo dar teściowej - obie były różowe i :dupa:



Gosik - 2012-06-10, 16:52

Piękne lilie, a ich liście jeszcze piękniejsze :piwko: co do białych, które kiedyś były różowe, już pytałam w dziale "lilie", ale być może pomyliłam odmiany i różowe dopiero będą. Może też tak będzie u Ciebie :((
Adalbert - 2012-06-10, 17:07

Gosik, miałem białą i 2 różowe. Jedna wróciła do teściowej więc w najgorzym przypadku powinienem mieć jedną białą i jedną różową a tu zonk :???:
Adalbert - 2012-06-10, 19:28

AurorA napisał/a:
udowodnij to


Pogadaj z moją teściową to ona już ci udowodni ;)

To była moja pierwsza:
http://forum.oczkowodne.n...er=asc&start=90

Ta od teściowej, u której zawsze była różowa

http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=210

tu obie na raz

http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=225

Trzecią, której nie mogę teraz znaleźć przywlokłem od szefa i jest zdecydowanie różowa co mogę udowodnić jak ją pstryknę jutro.

Adalbert - 2012-06-28, 16:24

Trochę aktualizacji oczka i okolic.

Lilie mają już ciasno i liście zaczynają się piętrować


hodowla haspanków



Krwawnica przyciągnęła pierwszą ważkę płaskobrzuchą (chyba)



lawenda nad oczkiem szaleje !



i cytrynek ze skierniewickiej chyba się doczekam :)


rewi - 2012-06-28, 18:38

Super te kwiaty lilii wystające ponad powierzchnię wody! :piwko:
Lawenda mocna zaszalała piękna :P

asianko - 2012-06-28, 20:22

Bardzo łdnie wszystko wygląda ,zwłaszcza te wypiętrzające się lilie ....cudo .
Sprawiają wrażenie tropikalnych odmian.
Zazdroszczę cytrynki ,mnie nie udało się jescze doczekać owoców .

Adalbert - 2012-06-28, 20:53

Cytrynka zawiązała owoców mnóstwo ale żeby choć ze 3 się uchowały to będę szczęśliwy. W łykend będę musiał je przejrzeć i najsłabsze pousuwać.
Adalbert - 2012-07-01, 18:13

Dziś w oczku orgietka i królewska uczta. Orgietka bo drugiej pani linowej zebrało się na amory a uczta bo karasie i orfy zajadały się kawiorem :P Teraz już wiem na pewno, że złote liny to panienki a dzikus Franek to macho ;) Pojawiła się też jakaś żaba na rekonesansie. Mam nadzieję, że zagości na dłużej bo się stęskniłem za nimi :roll: Brak dokumentacji foto spowodowany upałem. Nie chciało mi się ruszyć :dupa: i iść po aparat.
Adalbert - 2012-07-02, 18:43

Tak dla jaj wstawiłem do oczka taką skrzynkę z wyprzedaży :-D



Żadna nie wlazła ale zainteresowanie jest. Zobaczymy jutro czy się która nie ośmieli. Żarcie dałem więc może ...

[ Dodano: 2012-07-02, 19:46 ]
A w uzupełnieniu jeszcze dwa kwiatki.

Oleander dostał trochę przymrozkiem i szału nie będzie


za to juka niezawodna


Gosik - 2012-07-02, 20:07

Piękna Wojtek ta juka :good: u mnie kwitły w zeszłym roku, a w tym :dupa: ani jedna :((
Bartosz_n - 2012-07-02, 21:29

Adalbert, możesz opisać trochę bardziej kwestie tej skrzynki. Jak ją umocowałes ? Piękna juka. :brawo:
Adalbert - 2012-07-02, 21:33

Bartosz_n napisał/a:
możesz opisać trochę bardziej kwestie tej skrzynki. Jak ją umocowałes ?


Dwie cegły położone na "12" i tyle ;) Nie przewiduję, że na dłużej zabawi w oczku. To tak z nudów :P

Bartosz_n - 2012-07-02, 21:38

Dzięki:) jak dla mnie całkiem dobry pomysł sam chciałbym coś takiego mieć w oczku tylko kształt zbliżony do kuli. I Właśnie nie wiem jak to zamontować. Ciekawe czy ryby będą tam chętnie wpływały :piwko: .
Adalbert - 2012-07-04, 20:41

Najodważniejsza orfa spróbowała a lin tylko się przymierzył :yahoo:
Myślę, że jeszcze parę dni i będzie jak w telewizorze :)


Adalbert - 2012-07-15, 13:52

Parę widoczków z oczka

żabcia, niestety samotna, chyba się zadomowiła



pojawił się też ciekawy pająk



trochę "wiochy" :oops:



a szpaczory na papierówce ostro wtryniają jakieś gąsienice lub inne paskudztwo


Artur - 2012-07-15, 14:58

Adalbert napisał/a:
pojawił się też ciekawy pająk

Tygrzyk paskowany. :)

AurorA - 2012-07-15, 15:11

Artur napisał/a:
Adalbert napisał/a:
pojawił się też ciekawy pająk

Tygrzyk paskowany


wielka znaczy samica

u mnie tez takie są od lat

twister47 - 2012-07-15, 15:18

A jeśli kogoś zje taki pająk :) to bardzo groźne zwierze.
Adalbert - 2012-07-15, 16:52

twister47 napisał/a:
A jeśli kogoś zje taki pająk :) to bardzo groźne zwierze.


Dzięki :piwko: Pokażę teściowej :hehe:

grogosia - 2012-07-23, 17:49

A mnie się Twoja "wiocha " bardzo podoba...aniołek zwłaszcza :-D
Adalbert - 2012-07-23, 17:55

Aniołki to takie niegroźne skrzywienie żony :-D
rewi - 2012-07-23, 18:54

Tam parę postów wyżej na zdjęciu pomarańczowa rybcia to karp ? :)
Gosik - 2012-07-23, 19:00

W tym roku zazdraszczam WSZYSTKIM ich żabć-u mnie raz na jakiś czas jakaś jedna się pokaże i to wszystko :(( , a w zeszłym roku miałam ich multum :?
Adalbert - 2012-07-23, 19:01

Nie mam karpi. To najstarszy osobnik w oczku - karaś dla którego, między innymi, oczko kopałem ;)
rewi - 2012-07-23, 19:08

Adalbert, istny gigant ile masz go już w oczku? ile ma cm? ;)
Adalbert - 2012-07-23, 19:38

Gosik, u mnie, niestety, też tylko przelatują przez oczko jak jakieś efemerydy. Żadna nie zabawiła dłużej niż na dwa dni.
rewi, myslę, że jakieś 25 cm ma i u mnie jest z 8 lat jak nie więcej w tym piąty rok w oczku.

Adalbert - 2012-07-29, 13:58

Dzisiejsze pstrykanie


liny z okoniem opanowały okienko w zielsku najbliżej "kuchni" i inne ryby praktycznie tu się nie pojawiają



w drugim końcu oczka znowu kawior rzucili ;) , znowu od linów, i trwa intensywne przeszukiwanie tarliska




Jedna lilia totalnie zdominowała w oczku pozostałe. Na szczęście kwitnie niezawodnie juz od ... o cho,cho więc ma wybaczone



mięta i żabiściek też rozweselają widoczki



Rdest w skalnej dziurze cudem daje radę



i jeszcze spojrzenie na strefę "korzeniową" ;) z krzaczkiem kawy na pierwszym planie.



Jeszcze takie pajęcze przedszkole na czereśni



a taka ilość śliwek, przesmacznych, nie wróży nic dobrego w temacie gastrologicznym ;)


KILERK1 - 2012-07-29, 15:26

Piękne zdjęcia uroczy zakątek :brawo: :brawo:
Adalbert - 2012-09-07, 14:48

"Jesień idzie, nie ma na to rady..."



i u krwawnicy też już ostatnie podrygi :((



i dla pogłębienia tej melancholii


krzysztof988 - 2012-09-08, 20:31

Adalbert napisał/a:
Jesień idzie, nie ma na to rady

Uszy do góry, z każdym dniem bliżej do lata ;)

Gosik - 2012-09-11, 18:41

Piękne zdjęcia, u mnie Krwawnica już zapomniała co to kwitnienie :((
Adalbert - 2012-10-29, 17:07

Pierwszy lód w tym roku. Cieniutki bo cieniutki ale na całej powierzchni Dolnego Stawu ;) Górny wolny od lodu bo pompka dalej pompuje z dołu do góry. Czas pobawić się w ustawienie napowietrzacza.


Zac - 2012-10-29, 22:20

Od czwartku zapowiadają ocieplenie ja bym sie jeszcze wstrzymal z napowierzaczem.
duzers - 2012-10-30, 08:16

Napowietrzacz w niczym nie przeszkadza,myślę że nie trzeba czekać aż do mrozów.U mnie pompuje cały rok ;)
leszek50-57 - 2012-10-30, 09:05

Wojtek u ciebie liście lilii jak w lecie,tak mi to wygląda jak by jeszcze nie ucierpiały
spadku temperatury :P
poz.Leszek
---------------

Adalbert - 2012-10-30, 12:03

duzers napisał/a:
Napowietrzacz w niczym nie przeszkadza,myślę że nie trzeba czekać aż do mrozów.U mnie pompuje cały rok


W sezonie sprawę tleny w wodzie załatwia mi kaskadka i ruch wody przez minioczka. Ustrojstwo montuję tylko w celu utrzymania przerębla w zimie.

leszek50-57 napisał/a:
Wojtek u ciebie liście lilii jak w lecie,tak mi to wygląda jak by jeszcze nie ucierpiały
spadku temperatury


Bo wmarznięte w lód i dlatego wyglądają tak świeżo ;) Zostawiłem te parę sztuk po przerywce bo liny lubią pod nimi się ukrywać ale coś czuję, że jak ten lód puści to szybciutko trzeba będzie wyrwać resztę.

Adalbert - 2012-11-13, 20:35

Jako że zeszłoroczny patent nie wytrzymał próby temperatur na ten sezon przygotowałem inne rozwiązanie:



Na największe mrozy będzie jeszcze przygotowana grzałka.

Freakazz - 2012-12-26, 00:07

Super się to wszystko prezentuje, piękne oczko :good: :good:
Widzę, że masz dobrą ziemię bo rośliny śmigają, nie to co u mnie :((

Adalbert - 2012-12-26, 12:25

Dzięki za uznanie ale to magia fotografii, że widać te najlepsze kawałki :oops:
A jeśli chodzi o glebę to podejrzewam, że to sztucznie stworzone środowisko. Niemcy całymi pociągami zwozili czarnoziemy z Ukrainy w te rejony. Odkrywka zrobiona przy kopaniu oczka zdaje się potwierdzać tą teorię bo warstwy wyglądają zbyt sztucznie a te 6o -70 cm czarnoziemu w porównaniu z okolicznymi polami uprawnymi kl. IV i V nie wygląda naturalnie.

jurek47 - 2012-12-26, 13:41

Adalbert napisał/a:
Dzięki za uznanie ale to magia fotografii, że widać te najlepsze kawałki :oops:
A jeśli chodzi o glebę to podejrzewam, że to sztucznie stworzone środowisko. Niemcy całymi pociągami zwozili czarnoziemy z Ukrainy w te rejony. Odkrywka zrobiona przy kopaniu oczka zdaje się potwierdzać tą teorię bo warstwy wyglądają zbyt sztucznie a te 6o -70 cm czarnoziemu w porównaniu z okolicznymi polami uprawnymi kl. IV i V nie wygląda naturalnie.
Tak to prawda moi rodzice to kresowiacy z pod Kowla,ojciec opowiadał ile ziemi wywiezli Niemcy sam był zmuszany własnymi końmi ładować ziemię i wozić do Kowla.

[ Dodano: 2012-12-26, 17:35 ]
W Kowlu ziemię ładowali na pociągi które wracały z frontu do Niemiec po zaopatrzenie dla wojska.

panboss13 - 2013-01-06, 18:42

Witam to mój pierwszy post na forum :-D i mam do ciebie pytanie czy dalej masz tą folie z izokpolu a jak tak to jak ci się spisuje?
Adalbert - 2013-01-06, 20:04

panboss13 napisał/a:
czy dalej masz tą folie z izokpolu a jak tak to jak ci się spisuje?


tak, bez zarzutu.

panboss13 - 2013-01-08, 17:15

dziękuje za odpowiedź mam jeszcze jedno pytanie. W ich cenniku są dwa rodzaje folii jest folia pcv i pcv zgrzana i jaka jet między nimi ròżnica?
Adalbert - 2013-01-08, 17:25

Oni produkują folię w pasach o szerokości ok 120 cm i zgrzewają ją na taką szerokość jaką sobie zażyczysz.
Jeżeli ta zgrzewana jest droższa to chyba o to chodzi.

Adalbert - 2013-01-26, 14:20

Dzisiejszy przegląd oczka. W dużym napowietrzacz już ledwo daje radę. Lód jest ażurowy i gazy odchodzą ;) ale w obliczu dzisiejszej nocki ( podobno do -15) odpalę chyba przygotowaną do działania grzałkę z darów :)



w minioczku, gdzie grzałka chodzi już od tygodnia, mimo mizernej głębokości lód się nie zamyka a przy brzegach, pod śniegiem jest tak cienki, że przebiłem go leciutko metrówką.


Adalbert - 2013-02-21, 18:29

A tymczasem nad oczkiem ...


radams - 2013-02-22, 15:26

Adalbert napisał/a:
A tymczasem nad oczkiem ...

Obrazek


Teściowa ma zamiar przyjechać i stracha wystawił :hehe:

Adalbert - 2013-02-22, 17:11

Cytat:
Teściowa ma zamiar przyjechać i stracha wystawił :hehe:


Hm, pomysł dobry ale nie zadziała. To musiało być coś o wiele straszniejszego - pająk olbrzym albo wąż morderca ;)

ewa535 - 2013-02-22, 19:27

Uwazaj Wojtek, teściowe teraz nowoczesne, wejdzie, zaloguje się "Czarnula 7" , przeczyta i pozamiatane :hehe:
Adalbert - 2013-02-22, 19:45

Spoko, Ewa, nie ma takiej opcji. Ona myśli, że w "komputrze" siedzi diabeł :hehe:
ewa535 - 2013-02-22, 19:49

to ma w sumie swoje dobre strony przynajmniej dla wnusiów , że babcie jeszcze nieogarnięte ;) JAkby tak wiedziały co się dzieje w necie - zawały murowane i strata niepowetowana ;)
Niech babcie nadal lepią pierożki hihi :)

Adalbert - 2013-03-13, 14:02

Marcowa zima nad oczkiem.

Cienie ryb w zielsku. To ulubione miejsce karasi i orf. Liny gdzieś na dnie.



I widoczek na oczka. Woda krąży w obiegu więc grzałka w małym oczku niepotrzebna. W dużym pracowała tylko jeden, czy dwa dni (pamięć już nie ta :oops: ) . Resztę załatwia napowietrzacz.


ewa535 - 2013-03-13, 15:07

Wojtek ! na ostatniej fotce to jakby moje oczko :) Sceneria bardzo podobna w każdym razie. Tylko moje ryby utknęły w glonach
Adalbert - 2013-03-13, 15:12

ewa535, nie ściągałem, słowo ! ;)
Gosik - 2013-03-13, 17:16

Całkiem przyzwoicie zimowo, nie to co u Adacho, gdzie wiosną swoją nas dobija :P
Adacho - 2013-03-13, 17:56

Szukam tej wiosny wszędzie gdzie się da. Uwielbiam lato.
Wojtek - fajny napowietrzacz. Pracuje na 2 oczka?, bo u mnie tylko w głównym, a w małym liliowym lodu a lodu...było.

Adalbert - 2013-03-13, 18:22

U mnie też tylko w głównym. W małym jest ledwie 3o cm w najgłębszym miejscu więc wsadzenie tam dyfuzora mijało by się z celem. Na razie pompka podaje wodę z dużego z głębokości ok 40-50 cm i wystarcza ta mniej więcej do ok. -5 st. Dziś odpaliłem grzałkę bo ma być 7 w plecy więc trochę wymiękłem. Dodam, że w tym małym oczku żyją karaski -"samosiejki" dlatego tak się z nim pieszczę :)

[ Dodano: 2013-03-13, 18:27 ]
Aha! Dodam jeszcze, że w małym oczku jest jeden karaś, który przeżył poprzednią zimę bez wspomagania. Nie zauważyłem go przy jesiennych odłowach a on i tak dał sobie radę :)

Adacho - 2013-03-13, 19:40

Acha - dzięki.
U mnie w małym jest 60 gł. i nie ma ryb.

Adalbert - 2013-03-13, 20:27

Widocznie masz za szczelny filtr :-D bo u mnie zarybienie na pewno pompka załatwiła. Po zeszłym sezonie co najmniej 4 nowe w wiosennym słońcu się ukazały- na tle tego starszego, który jest "cielisty".

[ Dodano: 2013-03-14, 09:48 ]
Po mroźnym poranku (-8 *C) poleciałem sprawdzić czy lód nie zrobił mi jakiegoś zatoru w systemie i woda nie poszła gdzieś bokiem ale wszystko ok.

Pompka działa



grzałka grzeje



kanion ( :hehe: ) drożny



cały system hula :yahoo:


Adalbert - 2013-03-19, 15:37

No i dowaliło :evil:
Szybko nad oczko żeby zobaczyć czy coś się nie zatkało ale uff! - hula :yahoo:
Prawie godzina odśnieżania ale za to widoki cudne (zdjęcia byle jakie bo komórką ale do kroniki wystarczą)



Teraz widać obieg wody w oczkach :)

ewa535 - 2013-03-19, 15:46

Fajnie to wygląda! U mnie tak samo tylko nadal sypie :)
rewi - 2013-03-19, 16:51

Coś się ta wiosna strasznie ociąga :?
AurorA - 2013-03-19, 18:02

Wojtek a stokrotkę odkopałeś? ;)
Adalbert - 2013-03-19, 19:07

Co ty? Nawet płyt podjazdu do garażu nie mogłem znaleźć a co dopiero tego maleństwa :?
Adacho - 2013-03-19, 21:33

Wojtek - co tam stokrotka :)
Zetnij choinkę, kup prezenty i święta :piwko:

Adalbert - 2013-03-19, 22:26

Choinka sżsiadki :-( Nie chcę się narażać :piwko:
Adacho - 2013-03-19, 22:32

Zostaw miejsce dla zbłąkanej sąsiadki, a choinka twoja :evil:
Adalbert - 2013-03-22, 21:46

A tak mnie wkurza ta skolioza. Normalnie wziął bym siatkę, wyłowił i zakopał. Ale ta franca śpi w takiej pozycji i podnosi mi ciśnienie :evil: Trzeci raz nie dałem się nabrać i go nie tknąłem



ewa535 - 2013-03-22, 21:59

JAk to zakopał :-o
Ty podejrzewasz, ze ona jest nieżywa ????

Może to niezwykle kokietująca ryba i tak się tylko wypina do kolegów .... :)

a osoka imponująca !

Adalbert - 2013-03-24, 08:39

W nocy było - 14st. więc szybciutko nad oczko a tam ...


w "małym" zrobiła się wodna górka ;)



a w "wielkim" :hehe: wylądowało UFO



Koniec marca a ja musiałem odpalić grzałkę bo napowietrzacz ledwo przędzie i zostało już tylko parę cm2 wolnej wody :evil:

Adalbert - 2013-04-01, 07:28

Jeszcze wczoraj w drodze na świętowanie ... (Wrocław)



a dziś...
gęsi w odwrocie, kurs jeden-osiem-zero



w parku królik



a nad oczkiem ... szkoda gadać :bum:


Gosik - 2013-04-01, 20:03

Wojtek, nad oczkiem prześlicznie, jak w bajce :piwko:
Adalbert - 2013-04-11, 18:59

Moja nowa zabawka :-D



Czujnik prawie na dnie. Zdjęcie z godz. ok 10. Pod fajrant podniosła się do 9,5 *C i wylazły wszystkie ryby. Nie widziałem tylko dzikiego lina, który przy wieczornym oświetleniu jest praktycznie nie do wypatrzenia.

Rozpakowałem też figę "gruntową" z chochoła i stwierdziłem, że się pięknie przechowała. Nawet pączki liściowe się uchowały. Do tej pory odbijały mi z pąków uśpionych i zanim się odbudowały to wydane owoce nie miały szansy dojrzeć. Ciekawe jak w tym roku wyjdzie


Gosik - 2013-04-11, 19:11

W tym roku będą piękne owoce, odwdzięczą Ci się za tego chochoła :piwko:
ewa535 - 2013-04-11, 19:54

Wojtek, zdradzisz gdzie ja mogę nabyć takie cudeńko? to jest na stałe w oczku ? Na baterie czy na prad ?
Adalbert - 2013-04-11, 20:31

Kupiłem na allecośtam. jest na baterie a co było dla mnie ważne sonda zewnętrzna jest na prawie 3 metrowym kablu. na wszelki wypadek zabezpieczyłem jeszcze sondę bo nie byłem pewien na ile jest odporna na stałe przebywanie w wodzie.
Testowałem go w topniejącym śniegu i pokazał 0,1 *C a więc przyzwoicie jak na cińskie badziewie :) Na PW wyślę Ci tą aukcję.

ewa535 - 2013-04-11, 20:35

dziękuję Ci bardzo :)
zawsze coś wyczaisz fajnego :)
JAk byś podał nazwę tego ustrojstwa (termometr podwodny ?) to bym wyszukała w CONRAD.pl - tam też są fajne wynalazki

AurorA - 2013-04-11, 23:25

Ja kupiłem takie coś w lidlu, ale termometrem podwodnym tego bym nie nazwał.
Adalbert - 2013-04-12, 06:52

AurorA napisał/a:
ale termometrem podwodnym tego bym nie nazwał.


Po malutkiej modyfikacji już można :) Zobaczymy na ile skuteczna. Znajomy zaizolował mi końcówkę przewodu z czujnikiem jakimś "spec-lakierem" (podobnym do tego,którym kiedyś zalał płytkę z ledami, tylko niskotemperaturowym). Muszę tylko zrobić jakieś opakowanie na ten wyświetlacz bo on jest jednak przeznaczony "do wewnątrz".

Adalbert - 2013-04-13, 19:40

Dziś w słońcu ujawnił się ostatni lokator oczka - lin Dzikus. Tak więc zimę przeżyły wszystkie rybki :yahoo: Zdjęć nie miałem czasu robić bo zapieprz taki, że nie było kiedy taczki załadować ;) Może jutro.
KILERK1 - 2013-04-14, 20:20

ewa535 napisał/a:
Wojtek, zdradzisz gdzie ja mogę nabyć takie cudeńko? to jest na stałe w oczku ? Na baterie czy na prad ?

to cudo można kupić w każdym "markecie budowlanym" miałem takie trzy ,wszystkie nawaliły po 2 tygodniach,czujka zamaka i termometr pokazuje co chce :x :x

victoo - 2013-04-14, 21:02

ja zakupiłem miesiąc temu takie coś, na wyprzedaży allegrowej za 80zł
http://www.conrad.pl/Term...dc30d9%2Fmd5%7D

Troche chińszczyzna ale nawazelinowałem uszczelkę i gwinty i działają oba czujniki. Zasięg też jest spory, w tej chwili odbiornik mam minimum 30m od oczka (stoi przy monitorze i wskazuje mi temp wody 10.5 :) ). Minął miesiąc i działa bez zastrzeżeń, a był już kilka razy wmarznięty w lód.

KILERK1 - 2013-04-14, 21:12

Też kupiłem takie podobne cudo,zimowało w oczku,działa super,jedyna wada że pokazuje temp. z powierzchni wody , było by super gdyby pokazywało temp. przy dnie :-D :-D
Adalbert - 2013-04-14, 21:54

Sam jestem ciekaw jak długo pociągnie. Wydatek nieduży więc jakby co to płakał nie będę ;) Ale fajnie wiedzieć co tam w wodzie i dlaczego jednego dnia ryby rzucają się na jedzenie a drugiego uciekają przed nim. Dziś zabudowałem wyświetlacz w hermetycznej puszce, przewód do sondy schowałem w rurce i teraz tylko patrzeć ile sonda wytrzyma w wodzie.
Rano zaś pstryknąłem kilka fotek oczkowej menażerii :

Żabek wygrzewało się trzy



W małym oczku zimę przeżył weteran (biały- 2. zima) i 3 rekrutów z ubiegłorocznego lęgu





Rano jeszcze wszystkie wygrzewały się w krzaczorach na płyciźnie i tylko liny, w tym dzikus kryły się w cieniu i głębinach :hehe:


Adacho - 2013-04-14, 22:09

Wojtek - lubię Twój humor :)
Rybki świetne i woda :good:
U mnie zakwit.

Adalbert - 2013-04-14, 22:41

Adacho napisał/a:
U mnie zakwit.


Niestety w ciągu dnia przejrzystość wody pogorszyła się. Pomijając fakt, że trochę sam w niej nabełtałem to jednak już przed tym zrobiła się w niej lekka mgiełka. Odpaliłem więc uv-kę a że woda z niej idzie na kaskadę to mam już ten kojący szum przy oczku.
Celem dopełnienia relacji z dzisiejszego dnia to informuję, że po moim niebie latały trzy różne motyle (jeden cytrynowy a dwa pozostałe "normalne" takie ale każdy inny ;) ) .Za szybkie były żeby je rozpoznać. No i trzmiel zawisł mi przez chwilę koło ucha. Musiał się zdziwić gdy wylazł z norki a tu do żarcia nic :???:

matheo - 2013-04-15, 16:51

To już chyba biały weteran zasłużył sobie na zamieszkanie w dużym oczku. :-D
A co do małego jaka jest tam max głębokość że dały rade przeżyć?

Adalbert - 2013-04-15, 19:20

matheo, Weteran na ochotnika zapisał się na 3. turę. Fanatyk jakiś :?

A max głębokość w małym to ok 30 cm- tu masz zdjęcie z pomiaru

http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=645

matheo - 2013-04-15, 20:59

Ee to po takiej zimie to jemu już nic nie straszne ,przeżyje wszystko można powiedzieć niezniszczalny.
Adalbert - 2013-04-15, 21:17

matheo napisał/a:
można powiedzieć niezniszczalny.

Rambo po prosu :)

[ Dodano: 2013-04-15, 22:21 ]
A tu wspominane wcześniej zabezpieczenie tego termometru



Funkcja temperatury wewnętrznej oczywiście utracona bo w słońcu tam musi być piekło ale mi chodzi o tą w wodzie.

Adacho - 2013-04-15, 21:33

Gustowny barek na browarki ;)
Ten termometr mierzy temperaturę piwa? Trochę za wysoka :piwko:

Gosik - 2013-04-16, 13:17

Śliczne Wojtek zdjęcia porobiłeś, a żabcia piękniutka i taka zielona, moje to chyba same ropuchy, bo i gadatliwe i jakieś takie ciemno - brązowe.
Adalbert - 2013-04-16, 19:19

Adacho napisał/a:
Gustowny barek na browarki ;)

Nie widzisz wszystkiego :) To kolekcja kapsli z zeszłego sezonu. Niby piwko , dwa dziennie dla zdrowotności a uzbierała się doniczka fi 15 ;)

Gosik, Ja też pierwszy raz w tym roku usłyszałem nieśmiały rechot jakiegoś kawalera. Nie równa się to jednak z pierwszym sezonem oczka kiedy tak nadawały, że sąsiedzi się na mnie poobrażali a i ja miałem kłopoty z zaśnięciem. tylko to musiało być sporo później bo było tak gorąco, że trzeba było na noc okna otwierać.

Gosik - 2013-04-17, 10:33

Poczekaj do maja, znów nie zaśniesz, bo dadzą koncert na całego :P
Adalbert - 2013-04-18, 22:32

Z cyklu gadżety za 3 zwty (dokładnie to 10 zł) nabyłem drogą kupna takie cuś. Od jakiegoś czasu kombinuję jak przepompować czystą wodę z małego do dużego oczka celem odmulenia a tu myk i taka siurpryza :) ciekawe czy da radę?


ewa535 - 2013-04-19, 17:31

Ale cyrk ! wiertarką ? a jaka spieniona !
Super pomysł.
Naród skośnooki to wybitnie utalentowany jest !
To z udarem musi być ? ;)

czester 1 - 2013-04-19, 18:48

a to nie latwiej uzyc pompy?
Adalbert - 2013-04-19, 20:37

Cytat:
To z udarem musi być ? ;)


To nie było z udarem. Samo ustrojstwo tak wyje. Muszę to rozebrać i zobaczyć jak to działa bo ten jazgot to jakby kawitacyjny więc może drobna zmiana w wypływie coś by dała.

czester 1 napisał/a:
a to nie latwiej uzyc pompy?


jasne, że można ale pompy mam tak pomontowane że ich przestawienie to za dużo zachodu. A kupować następną ... za dychę nie kupię :) ta ma jeszcze tą zaletę, że ze względu na możliwość zasysania wężem łatwo mogę "odebrać" czystą wodę do dużego oczka nie bęłtając mułu.

Adalbert - 2013-04-25, 23:17

Dziś po raz pierwszy w tym roku temperatura wody przy dnie przekroczyła 15 st. :yahoo: Ryby żreć chcą cały czas. Ile razy bym nie sypnął zawsze wybiorą do ostatniego kawałka.

[ Dodano: 2013-04-26, 07:44 ]
A dziś rano nad oczkiem...

Kaskada, pełniąca rolę kąpieliska



a Pani kosowa bierze poranny tusz


Gosik - 2013-04-26, 15:55

No nieładnie podglądać kąpiącą się kobitkę :hehe: , a zdjęcia super :good:
Adalbert - 2013-04-30, 17:13

Zdjęcie trochę nieaktualne bo wczorajsze. Wtedy na powierzchni było 7 liści lilii a dziś już jest 11 :yahoo:



a w kamieniu szkodnik ;)



zdjęcia komórką bo jakoś po intensywnym łykendzie nie chce mi się ganiać po aparat :oops:

rewi - 2013-04-30, 18:40

Aż tyle liści, u mnie jeszcze ani jednego :hehe: Ale rybki ładnie buszują ;)
matheo - 2013-04-30, 21:33

U mnie tez ani 1 liścia na powierzchni a tutaj 11.Pozazdrościć ;)

Wypłynęły już u Pana osoki?

Adalbert - 2013-04-30, 22:22

Jeszcze nie ale woda ponownie się wykrystalizowała i widzę na pewno 8 a być może 9 młodych. Jako że zmieści mi się max 3 szt, to będę miał coś do oddania.
ewa535 - 2013-05-01, 13:04

O i widzę, że papirus wystawiony ! Oj jak ja zazdroszczę Wam tych wyższych temperatur.
Adalbert - 2013-05-01, 13:12

Papirus dostał trochę w kość ale nie od mrozu tylko, myślę, od zimnej wody ( ok 9 st.). Nie miałem jednak gdzie go wstawić a chałupę musiałem opróżnić na uroczystości weselne. W zeszłym roku przymarzł nieco a i tak pięknie odbił więc się nie martwię. Zresztą mam w razie czego zapasowego potomka ;) .

Muszę jeszcze wkleić magnolię sąsiadów. Rośnie tam od zawsze (chyba od Hitlera) i zawsze niezawodnie i obficie kwitnie.


rewi - 2013-05-01, 17:45

Dała czadu porządnie :brawo: Tylko zazdrościć sąsiadom :piwko:
ewa535 - 2013-05-01, 19:55

Wojtek, wygląda , że szkodnik był z mafii czy co? ze go w beton... :hehe:
czester 1 - 2013-05-02, 11:02

magnolia ekstra sie prezentuje, u mnie trawnik tez pomalu przykryty platkami kwiatu ;)
Adalbert - 2013-05-05, 22:27

A tymczasem w ogródku :

po przerwie spowodowanej pogodą pełną parą ruszyła robota przy kwiatach. Trzmiele na jagodzie kamczackiej i wiśni





i "prywatne" pszczółki też się uwijają i są trochę za szybkie na kwiatach - nie mogłem się wstrzelić z ostrością :oops:



U kosów też chyba pełno w gnieździe bo takich kursów z pełnym robaków dziobem zrobiły dziesiątki



Jak przypuszczałem figa dobrze zniosła zimę i od razu wraz z liśćmi wypuszcza owoce.
Przy sprzyjającym lecie może coś się uda zjeść :)



Ryzyk - fizyk :-| cytrusy i papirusy poszły "na pole"



a w oczku młode osoki już tuż, tuż



i oroncjum wypuściło nad wodę pierwszy liść



i to by na dziś było tyle :piwko:

Adacho - 2013-05-05, 22:55

Bardzo ładny fotoreportaż przyrodniczy. :brawo:
Pomyślę nad ''prywatnymi'' pszczołami, bo z państwowymi u mnie krucho ;)
Rośliny wodne, masz na wyższym poziomie rozwoju.

ewa535 - 2013-05-06, 07:26

Ładnie, bardzo ładnie :brawo:
może i ja wystawię już papirusa ?
Ty widziałeś ile glizd ta kosowa na dziób nanizała ? pazerna

Adalbert - 2013-05-06, 14:13

Ja jednak będę obstawał przy dzikusach (bo nie dziabią !)a miodzik to sobie przywożę aż z lubelskiego od zaprzyjażnionego pszczelarza zamawiane z ulubionych pożytków. Rok w rok kupuję ok 10 kg w wydaniu mniszkowym, malinowym i akacjowym.

[ Dodano: 2013-05-06, 22:06 ]
A u karasi imprezka :P


Adalbert - 2013-05-08, 21:12

Termometr podwodny dalej działa. Temperatura na głębokości ok 1 m.


ewa535 - 2013-05-08, 21:33

Wojtek ja go tez kupiłam ale nie wiem czym zaklajstrować ten bolec ? Zdradzisz patent ?
Adalbert - 2013-05-08, 21:45

Znajomy zabezpieczył to jakimś, jak to oni nazywają, "lakierem" stosowanym do zabezpieczania różnych połączeń elektrycznych w pralkach, zmywarkach i.t.p. w miejscach gdzie może dojść do kontaktu z wodą. Nie mam pojęcia co to ale póki co jest skuteczne. Podobny efekt może uzyskasz zatapiając czujnik w silikonie, któty stosuje się do klejenia akwariów. Jest elastyczny i dobrze przylega no i wodoodporny. Może też parę zanurzeń w lakierze. Tak kombinuję tylko ale może ktoś z forumowiczów ma bardziej profesjonalne pojęcie i coś podpowie.
ewa535 - 2013-05-08, 21:53

Dzięki bardzo, spróbuje z tym akwarystycznym bo pralkarza żadnego nie znam ;)
Adalbert - 2013-05-11, 16:54

mała aktualizacja


w bagienku taka ekspansja roślin, że zaczynam obawiać się o drożność systemu



bobrki w skrzypie arktycznym



a kiczowate aniołki wróciły na kaskadę :evil:


Adalbert - 2013-05-16, 18:33

Wełnianka zaczyna odkrywać swoje wdzięki



i azalia lada dzień wybuchnie


Elendil - 2013-05-16, 19:38

no piknie :brawo:
lasoch - 2013-05-17, 20:45

śliczna azalia , to jest jakaś odmiana karłowata , muszę sobie taką skombinować
jak zakwitnie to naprawdę będzie szał , czy możliwe jest to żeby azalia zmieniła kolor ? kupywałem z kwiatami czerwonymi a zakwitła różowo

Adalbert - 2013-05-17, 21:05

lasoch, Z tymi kolorami to wiesz, znam trzy i wystarczy ;) Dlatego nie mam problemów typu różowy- czerwony :)
Adalbert - 2013-05-19, 19:52

Muszę się podzielić swoim szczęściem :) Taki trailer


Maglia - 2013-05-19, 21:13

Gratulacje :-D
A trailer świetny ;)

ewa535 - 2013-05-19, 22:44

Fajnie zrobione :brawo:
Też gratuluję !

PIOTR.P - 2013-05-20, 00:16

zle Ci było zazdrościłeś nam i zrobiłeś to samo :yahoo: i ja gratuluje
ILUSION - 2013-05-20, 20:11

Moje gratulacje :brawo: piękna kobieta, świetny samochód i udana impreza :good:
Gosik - 2013-05-21, 14:56

Twoja córka czy syn?, sory, ale nie wiem, a filmik naprawdę fajny :good:
Adalbert - 2013-05-21, 15:39

Przecież widać, że córka ! Piękna po tatusiu ;)
Adalbert - 2013-05-23, 10:38

Prototypowa pułapka na komary gotowa tylko drożdży, q..., zabrakło :evil:


PIOTR.P - 2013-05-23, 11:49

ciekawe zwłaszcza przed sezonem komarowym
a jak to ma działać ? i jak jest zbudowane ?

Adalbert - 2013-05-23, 11:59

tu jest wszystko:



albo tu po węgiersku ;)

http://www.facebook.com/p...&type=1&theater :hehe:

Adalbert - 2013-05-24, 19:20

Dzisiejsze, deszczowe fotki

azalia "wybuchła" :)





irysy takoż








kosaćce variegata i Dark Aura już tuż, tuż




robiłem zdjęcie osoki żeby pokazać, że coś mi zżera liście i przypadkiem chyba przyłapałem winowajcę (po lewej na dole)




pajączki oblazły mi samochód :evil: garnąłem je miotełką ale po 15 minutach były znowu w tym samym miejscu



w wodzie cieplej niż "na polu"




a cwaniaczek tylko się huśtał i obcinał jak pańcio lata po deszczu z aparatem

[/b]

lasoch - 2013-05-24, 20:18

ależ wybuchowa ta azalia :) pikne irysy
ewa535 - 2013-05-25, 16:25

"Cwaniaczek" do niego wybitnie nie pasuje , on taki dobroduszny micho jest. Ale może obraził się na Ciebie, bo dwie puste szklanki mu pod nos podstawiłeś a on może lubi jak Pańcio z nim piwko .... przy oczku, a nie z aparatem.

Ale fotki za to ładne.

Ja takich ślimaków mam sporo, choć przytargałam kiedyś jednego ;) czy one mogły mi osoki całkiem zjeść ? bo ich nie ma a kiedyś były ze cztery

Adalbert - 2013-05-25, 17:41

ewa535 napisał/a:
bo dwie puste szklanki mu pod nos podstawiłeś a on może lubi jak Pańcio z nim piwko


Piwko ta ja, proszę Pani, wole z oryginalnego szkła pociągać a z tych musztardówek to czasem małżonka spożywa :piwko:

ewa535 napisał/a:
czy one mogły mi osoki całkiem zjeść ?


nie wiem czy całe osoki ale być może wcinały młode osoczki i nie doczekałaś się nowego pokolenia.

Adalbert - 2013-06-01, 16:49

Doczekałem się :yahoo: Zakwitły irysy Dark Aura (od Arka) . Są piękne!


Maglia - 2013-06-01, 17:14

Śliczny :good: On jest posadzony w wodzie, czy na rabacie ?

A pajączki to zmora u mnie teraz, wszędzie pełno tych maluchów :bum:

Adalbert - 2013-06-01, 18:59

W wodzie, oczywiście w wodzie.
Adalbert - 2013-07-12, 14:12

Od pewnego cazsu nie widzę w oczku okonia :-( Po jego terytorium spokojnie pływają karasie i orfy i robaki padają ich łupem. Coś mi się widzi, że is dead :((
Ale na razie uznaję go za zaginionego bo ciała nie znaleziono.

saper - 2013-07-12, 20:18

mam to samo ... wpuszczałem jednego ( w zasadzie nie wiem po co ; ) ) jak go złowiłem w pobliskim jeziorze ... nic nie wypłynęło, a za diabła go nie widzę i ryby sobie śmigają bez stresu wszędzie i w każdym kierunku ; )
Adalbert - 2013-07-17, 12:49

Oczkomaniacy ! Uważajcie!
Wczoraj miałem akcję w oczku ponieważ zdradliwy bluszcz, skryty pod gałęzią cisu zwisającą nad najwyższym stopniem kaskady, "zbudował" tamę, na której zatrzymały się różne paprochy i nitkowate świństwo. Przez noc połowa wody wracała do oczka a połowa lała się paza kaskadę. wypompowało wodę do poziomu pompy. Jeszcze godzina i pracowała by na sucho.

na zdjęciu odtworzyłem ten układ bo wczoraj nie miałem głowy do focenia.



Szczęśliwie wody zostało na tyle, że rybom nic się nie stało.

a krwawnica szaleje !



w małym oczku "dzieci" jednej pistii


lasoch - 2013-07-17, 13:36

Wniosek z twojej akcji - nie sadzić bluszczu nad oczkiem. Dobrze, że rybom się nic nie stało. No niesamowita krwawnica ! A pistie fantastyczne jak i osoka ! :)
Adalbert - 2013-07-17, 21:17

lasoch napisał/a:
Dobrze, że rybom się nic nie stało.


Powiem więcej ! Odnalazł się okoń :yahoo: Dziś wieczorem go zauważyłem i nie mogłem oczom uwierzyć. Prawie po omacku znalazłem parę robali i podkarmiłem biedaka. A już mieliśmy mu wystawić symboliczną mogiłę ;)

AurorA - 2013-07-17, 21:33

Masz rękę do roślin, ładnie Ci wszytko buja :) Mi bluszcz tez całkiem porósł kaskadę , ale nie używam jej chyba od ponad 10 lat wiec nie ma kłopotu a wizualnie nieźle to wygląda.
ewa535 - 2013-07-18, 09:00

Pierwsza fotka miała być poglądowa ale wyszła artystyczna ! Super !
Mój bluszcz porasta strumień , muszę być czujna , bo też świruje.
Krwawnica cudna :good: , moja bledsza jakaś

wolanin - 2013-07-18, 10:02

Pięknie tam u Ciebie.

A powiedz, jak tam pułapka na komary? Temat mocno na czasie, właśnie drapię się po łydce.

Adalbert - 2013-07-18, 16:08

Cytat:
A powiedz, jak tam pułapka na komary?


zapomnij :bum: pomysł ma teoretycznie sens ale skuteczność znikoma. Może wykonanie pułapki złe- nie wiem :???:

Adalbert - 2013-07-22, 07:08

Letnia markiza otwarta 8) Do jesieni spokój z mieszaniem roletami :)


zuzi10 - 2013-07-22, 09:39

To MIlian?. Mam Miliana kilka lat i niestety co roku przemarza i odrasta od nowa i jeszcze ani raz nie kwitł. Ostatnio nie widziałam go ze dwa lata, a w tym roku widzę,że znów odbił, ale jest taki z metr wysoki.Zmieniałam mu juz ze dwa razy miejsce.Okrywałam na zime i nic.W tym samym dniu, tego samego kupiła moja swatka i nie dość,że cała sciana zarośnięta, to jeszcze mnóstwo sadzonek ma.
ewa535 - 2013-07-22, 10:59

Cudnie wygląda to okno ! Wieczorem jak podświetlone to bajka chyba .
A czy to nie jest MILIN ? "A" się zaplątało przypadkowo czy tak się mówi właśnie ?

rewi - 2013-07-22, 11:13

Milin amerykański ;) ;)
lasoch - 2013-07-22, 11:21

Piękny milin :good: , to naprawdę fajna roślina, czekam na sadzonki od cioci, fantastyczna, ekologiczna roleta :good: .
Adalbert - 2013-07-22, 15:06

zuzi10 napisał/a:
niestety co roku przemarza


Dziwne bo wydaje mi się, że to wyjątkowo odporna na mróz i suszę roślina. Ja ani razu nie zauważyłem na niej symptomów przemarzania. Może dlatego, że rośnie przy południowej ścianie niezbyt izolowanego, starego domu .

zuzi10 - 2013-07-22, 20:25

Ewa masz rację. Nie wiem skad to "A". Chyba dlatego,ze od dawna nie interesuje się tą rośliną, bo nie mam już dla niej serca za to,że tyle z nią miałam zajęcia każdej jesieni i wiosny bez efektów. Spisałam ja na straty i w tym miejscu co milin posadziłam 2 lata temu powojnik, a tu w tym roku niespodzianka wypuścił pędy.Może pozazdrościł powojnikowi miejsca i sie wystraszył :x
Adalbert - 2013-08-31, 12:33

Wygląda na to, że zjem pierwszą figę z krzaka zimującego w gruncie :yahoo:



dwa owoce, które dojrzewały wcześniej, niestety z powodu wyjazdu na urlop zmarnowały się :-( Znalazłem nędzne resztki na ziemi. Tą przypilnuję :)

lasoch - 2013-09-01, 08:55

Jaka figa! Z własnej hodowli i to gruntowej będzie pyszna ;) .
ILUSION - 2013-09-01, 13:01

Super, mam też mały krzaczek w donicy. Przywiozłem sobie z Chorwacji, czy można ją dać do gruntu i czy zabezpieczasz na zimę?
Adalbert - 2013-09-01, 13:52

ILUSION, Radzę przetrzymać 2 -3 sezony w donicy żeby główny pień nabrał nieco na siebie. Na zimę zabezpieczyłem chochołem ze słomy i włókniną. Jeśli zawiązki owoców uda się przezimować to jest duża szansa , że będzie można skosztować. Warunkiem jest jednak lato jak w tym roku- gorące i suche.
Ja właśnie swoją zerwałem i będziemy degustować po obiedzie :P

Adalbert - 2014-01-24, 10:27

Chochoł wreszcie się przydał :) I tak mam obawy czy przez tą ciełą jesień nie za bardzo tą figę nagrzałem.



Jak widać, na mrozy do -9 napowietrzacz wystarcza. Ciekawe co będzie dalej?
Jutro zainstaluję grzałkę- tak na wszelki wypadek :-D


lasoch - 2014-01-24, 16:14

Oczko wygląda bardzo ładnie jak na obecny czas, a za figę trzymam kciuki :good: .
AurorA - 2014-01-25, 01:25

no a jak się ta degustacja wrześniowa udała bo nic nie pisałeś?
Adalbert - 2014-01-25, 08:40

W sumie do pełnej dojrzałości dotrwało 5 fig. Były słodziutkie, miały konsystencję jak należy i smakowały prawie jak te z ich ojczyzny ale brakowało tylko czegoś ulotnego - tamtejszego słońca 8)
Niemniej zerwanie z krzaka i zjedzenie figi w Polsce daje niesamowitą przyjemność i przywołuje wakacyjne wspomnienia i klimaty :) Warto próbować uprawy.

Bolekso - 2014-01-25, 12:04

Mam figę w donicy, jednak zimuję ją w pomieszczeniu o temp. 7 stopni.Dojrzewa ok. 30 owoców. Dojrzewają tylko te które przetrwały zimę i te których zawiązki tworzą się przed rozwojem liści. Jeśli udało się komuś zebrać owoce z gruntu to proszę o dokładniejsze informacje.
Pozdrawiam ! Bolek

Adalbert - 2014-01-25, 12:48

Właśnie te, o których pisałem wyżej, były z gruntu :)
AurorA - 2014-01-26, 02:09

tyle zachodu dla paru nie do końca doskonałych owoców, nie przekonaliście mnie. To tylko satysfakcja, a ja wolę w odpowiednim kraju jeść ile chce, choć za figami nie przepadam.
Adalbert - 2014-01-26, 09:20

AurorA napisał/a:
To tylko satysfakcja,


Jasne. że dla satysfakcji! Takiej samej jak uzyskanie kwiatu lotosu a naszym klimacie ;)

Adacho - 2014-01-26, 12:54

Adalbert napisał/a:
Jasne. że dla satysfakcji!


Tak trzymać :good:
Nie można robić wszystkiego dla zysku. Pielęgnacja roślin, czy oczka dla przyjemności, to sama radość.

Radzionek - 2014-02-05, 23:06
Temat postu: Adalbertowe oczko
Wojtek,dotarłem do 52-ej str. i powiem krótko. Z "wanienki" stworzyłeś fajne miejsce do relaksu z "pełnym szkłem". Córuchna tatusia też niczego sobie. :) :brawo:
Adalbert - 2014-02-05, 23:18

Cytat:

Wojtek,dotarłem do 52-ej str.


Cierpliwość godna podziwu :) A córuś już poszła pod inną kuratelę więc nie ma już za czym wzdychać ;)

Adalbert - 2014-03-04, 08:24

Na weselu córki zażartowałem do jednego z gości, że przy oczku brakuje mi chyba tylko kamola z pustyni Mojave. A tu bęc ! i przyleciał :-o

Teraz zagwozdka - gdzie go wyeksponować ;)


wolanin - 2014-03-04, 08:53

Adalbert napisał/a:
Teraz zagwozdka - gdzie go wyeksponować ;)

Nie ma rady, musisz urządzić sobie kawałek pustyni...

Adalbert - 2014-03-21, 09:20

Pierwsze kwitnienie na pierwszy dzień wiosny :)
Morela



Kiepskie zdjęcie z komórki ale dla celów kronikarskich wystarczy ;) A rok temu o tej porze była sroga zima :-D

Radzionek - 2014-03-21, 11:46

Wiosna powitała z dostojeństwem majestatu :brawo:
lasoch - 2014-03-21, 12:21

No bardzo ładne kwiatki :) . A u mnie na pierwszy dzień wiosny nic specjalnie nie zakwitło.
rewi - 2014-03-21, 16:36

Strasznie wcześnie :-o
Adalbert - 2014-03-21, 19:33

rewi napisał/a:
Strasznie wcześnie :-o


Też mnie to trochę martwi choć na najbliższe 2 tygodnie przymrozków u mnie nie przewidują. Byle pszczółki obleciały i owoce się zawiązały. Dalej to już z górki ;)

rewi - 2014-03-22, 07:56

Zobaczymy co z tego wyjdzie :good: Oby roślinka dała radę!
Adalbert - 2014-03-22, 22:08

Woda dziś przekroczyła 10 st. C. Rybki delikatnie pobierają pokarm.



W małym oczku przetrwało już trzecie pokolenie.



Kaskada odpalona :)



A owady pracują na moreli i suchodzrzewie



A dla murarek zbudowałem nowy apartamentowiec ;)


Radzionek - 2014-03-22, 22:26

Cieszy oko :brawo:
lasoch - 2014-03-23, 18:14

Śliczne rybki, a szczególnie orfy. Kaskada wygląda bosko, no bo chyba nie bez powodu są przy niej aniołki :) . A czy te kwiaty suchodrzewu to na pewno jego kwiaty, nigdy ich nie widziałem, ale liście mi nie pasują. Aaa!! To tatarski??
Adalbert - 2014-03-23, 19:32

lasoch, Mam na ogródku 5 odmian jagody kamczackiej i musiałbym pogrzebać na jakiej tego trzmiela fociłem. Pamięć już nie ta ;)

Znalazłem :yahoo: na 29 stronie tego wątku, a ta jagoda to "dlinnopłodna"

Adalbert - 2014-03-31, 08:56

Trochę wieści z końca marca:)
Bez zdjęcia ole do kroniki - zaczęła kwitnąć brzoskwinia :?

W małym oczku karasie, którym przejażdżka rollercoasterem (przez pompę) pozwoliła uniknąć spotkania z okoniem, mają się świetnie



karasie wygrzewają się w chaszczach na płyciźnie



orfy też zażywają słonecznej kąpieli



a liny kryją się pod pierwszym liściem lilii


leszek50-57 - 2014-03-31, 09:05

Wojtek ,u Ciebie w oczku opalanko na całego,można podziwiać i sprawdzać co się dzieje z rybkami,mam na myśli czy coś im nie dolega ;)
Adalbert - 2014-03-31, 10:15

Faktycznie, dały się obejrzeć z każdej strony i nie zauważyłem na nich żadnych zmian chorobowych. Tylko okoń bandyta pastwi się nad największym karasiem mimo że jest 2 razy mniejszy od niego :evil:
Popisuje się po prostu ;)

czester 1 - 2014-03-31, 10:25

Adalbert napisał/a:
Trochę wieści z końca kwietnia :)

trochę jeszcze poczekamy ;)

lasoch - 2014-03-31, 14:52

Super orfy i liny. Lilia też bardzo ładna, czy to jej jedyny liść na powierzchni ? A karasie fajnie wyglądają w tych zaroślach :) .
luzio - 2014-03-31, 18:20

A ja mam pytanie odnośnie tych kamieni kaskadowych. Mają takie fajne kształty. Podniesione brzegi. Wyciąłeś to jakoś, ryłeś dłutem? :)
Freakazz - 2014-03-31, 19:21

Fajne rybki i kaskada super wkomponowana w otoczenie ;)
Adalbert - 2014-03-31, 20:29

lasoch, Na powierzchni są 3 liście. To te, które póżną jesienią dotarły na jakieś 30 cm pod lustro wody.

luzio, Dłubałem. "Gumówka" i dłuto.

lasoch - 2014-03-31, 21:30

To miały trochę na skróty :) .
Adalbert - 2014-04-01, 12:10

I wreszcie coś w oczku - prima aprilisowa nowalijka :yahoo:



lasoch - 2014-04-01, 20:30

Zazdroszczę :) . Ten kosaciec z tyłu to Dark Aura?
Adalbert - 2014-04-01, 20:40

lasoch napisał/a:
Ten kosaciec z tyłu to Dark Aura?


Tak. Gratuluję spostrzegawczości i wiedzy :)

lasoch - 2014-04-01, 20:50

E tam. To bardzo znany irysek :) .
Adalbert - 2014-04-05, 08:34

Do kroniki, ku pamięci i statystykom : wczoraj zakwitły wiśnie, czereśnie i śliwy :) Jeszcze tylko grusze i jabłonki się czają.
lasoch - 2014-04-05, 17:20

Wszystie rozkwitły tego samego dnia? U mnie jeszcze nic nie zakwitło.
Adalbert - 2014-04-05, 18:54

Tak, jwdnego dnia. Ale ciekawie kwitną bo na raty. U moreli część okwiatu już opada a część kwiatów dopiero rozkwita. A na tych wczorajszych też będzie na raty bo już mniej więcej połowa kwitnie a druga połowa kwiatów jeszcze w pąkach.
rewi - 2014-04-05, 19:07

Będzie ciekawie z owocami o ile się zawiązały? :P
Adalbert - 2014-04-06, 18:17

Temperatura w oczku fajna więc i wszysto w nim szaleje



już za chwilę, za chwileczkę :yahoo:



kwitnie wełnianka



przęstki też ...



7 liści na wierzchu :)



i jeszcze raz kaczeńce (podrzuci ktoć co to za odmiana z ostrymi płatkami?)



jeszcze dwa widoczki


Adacho - 2014-04-06, 18:54

Widoczki fajne :brawo:
U Ciebie Wojtek, wszystko prędzej startuje niż u mnie. Moje karpie przy 13'C są nie ruchawe.

lasoch - 2014-04-06, 19:20

Ale bobrki, u mnie dopiero puszczają listki. Chyba przekonałeś mnie do wełnianki, czy ona tak szybko rośnie, że już taka wysoka i kwitnie? Przęstka niedługo dorówna kolegom i koleżankom. Kaskada z kaczeńcem świetna, a lilia szaleje :) .
Adalbert - 2014-04-06, 20:10

lasoch napisał/a:
czy ona tak szybko rośnie, że już taka wysoka i kwitnie?


Gdzieś na początku marca przystrzygłem ją na krótkiego jeżyka i tak odbiła. Rozrasta się bardzo szybko. Poprzedniej wiosny to było zaledwie kilka ździebełek. Jednak najlepszy efekt jest gdy kwiaty zamienią się w kłaczki "wełny".

Adalbert - 2014-04-21, 10:56

No i doczekałem się :)



Żabcia - jedynaczka coraz mniej lękliwa



A u karasi coś jakby tarło


rewi - 2014-04-21, 13:18

Moje bobrki nawet listka nie wypuściły :P
lasoch - 2014-04-22, 08:44

Zdjęcia kwiatów bobrka - urzekające. A jaka przęstka :brawo: .
Adalbert - 2014-04-27, 20:52

Czy to ta sama żabcia co parę postów wyżej? Zmieniają barwy czy mam drugą?



ciekawskie :) (a z lewej oroncjum ciekawe czy w końcu zakwitnie... :-( )



azalia



jeszcze raz bobrek



i jakiś krocionóg


lasoch - 2014-04-27, 20:58

Ta żabka, to raczej inna sztuka. Azalia ładna, ale irysek ładniejszy :P . Kwiaty bobrka z bliska są naprawdę piękne i urocze. Fajne karasie, jak się nie mylę, na zdjęciu jest też orfa? A oroncjum może jeszcze zakwitnie, wiem tylko, że chyba kwitnie wiosną.
Adalbert - 2014-04-27, 21:10

Jest, a nawet dwie :)
Adalbert - 2014-05-03, 13:12

Figa widać przezimowała bez szkód. Zapowiada się niezły zbiór ;)



a i wełnianka zaczyna nabierać oczekiwanego wyglądu



i do kroniki


lasoch - 2014-05-03, 13:17

Piękne liście ma Twoja figa :) . Kwiaty oroncjum i czermieni śliczne. Super wełnianka. Moja kupiona w tym roku trochę słabo wygląda, mam nadzieję, że się odbuduje w moim oczku i za rok zakwitnie przynajmniej jednym kwiatem takim jak u Twojej :) .
Radzionek - 2014-05-03, 17:05

Z kronikarskiego "obowiązku" wywiązujesz się bardzo dobrze. Gdzie nie pstrykniesz, tam wychodzą cudeńka :brawo: Zwłaszcza okaz pozującej żabci.
Adalbert - 2014-05-03, 17:25

Radzionek, Dzięki tej "kronice" mogę porównywać dobie sezony, co i kiedy kwitnie i.t.p.
AnOfDe - 2014-05-03, 22:58

TADAAAA :D 3 dni i dotarłem aż tu od pierwszej do 55 piątej strony :)
Ciekawie się czyta Twój temat, sporo można się nauczyć. Z tego co pisałeś i widzę nie masz wcale wielkiego ogrodu a tak świetnie masz zagospodarowany że.... Mam motywację aby swój ogarniać (mam z 3 razy większy).

Powodzenia w prowadzeniu kroniki. (widzę że masz zacinkę do robienia zdjęć, gdybyś potrzebował jakiejś rady to służę pomocą czy to przy obróbce raw czy robieniu zdjęć :) )

Adalbert - 2014-05-03, 23:15

AnOfDe napisał/a:
widzę że masz zacinkę do robienia zdjęć


po prostu pstrykam jak mi się coś przywidzi i za bardzo nie zastanawiam się nad jakąś obróbką bo nie mam o tym bladego pojęcia :) ale dzięki za ofertę pomocy. Być może kiedyś zajdzie taka potrzeba, że się o nią zwrócę :good:

Freakazz - 2014-05-04, 10:17

Piękna Azalia tak jak większość roślin u Ciebie ;)
U mnie Oroncjum ma tylko 1 listek jeszcze taki byle jaki :-(
Ja też nigdy nie obrabiam zdjęć, jakie zrobię takie wstawiam ;)

Adacho - 2014-05-04, 20:06

No tak.
To jest forum o oczkach wodnych.Na fotograficznym dyskutują o jakości zdjęć, a u nas o jakości wody ;)
Wojtek - solidna kronika :brawo:

Adalbert - 2014-05-04, 20:50

Adacho, racja, nie mniej nie zaszkodzi jak na tych zdjęciach będzie coś widać ;) Zawsze zazdrościłem mistrzom foto z tego forum ale nie mam takiej cierpliwości jak oni żeby grzebać się w tych edycjach :-(
Adalbert - 2014-05-10, 18:44

Teraz już mogę potwierdzić - eksperyment się udał - przezimowałem rozmaryn ( 2 szt.) w gruncie :yahoo:



a ten zimował w domu i teraz wrócił na swoje miejsce



No i szykuje się jagodowa orgia ;) skosztowałem kilka ale jeszcze kwach :???:


lasoch - 2014-05-10, 20:15

Rozmaryn z daleka podobny do lawędy. Brawa za sukces :brawo: no ale mi w tym roku jedna trawa pampasowa, która nie była w ogóle okryta przeżyła. A jagody super. Z ciekawości jutro rano pójdę zobaczyć jak moje, ale, że rosną przed ulami to raczej wieczorem zobaczę.
Adalbert - 2014-05-10, 22:03

lasoch napisał/a:
Rozmaryn z daleka podobny do lawędy.


podobny bo to ta sama rodzina :) ale lawendy do karkóweczki bym chyba jednak nie dał ;)

Ale właśnie przypomniało mi się, że w Chorwacji ciasteczka lawendowe jadłem (z kwiatkami oczywiście nie z zielem)

Adalbert - 2014-05-18, 09:11

Z porannego obchodu :)

taki Landschafcik



parę kwiatków



i zapowiedź kibelkowych rewolucji ;)


twister47 - 2014-05-18, 12:33

Fajny masz Landschafcik do podziwiania więc gratulacje :brawo: ładnie wszystko zarośnięte. Ładne te czerwone kwiaty na drugim zdjęciu.
lasoch - 2014-05-18, 17:19

Piękne oczko, lilie i osoki. Cudna ta azalia, jak mniemam pokazywałeś ją też w zeszłym roku. Irysy i kosaćce super, u mnie syberyjskie jeszcze nie rozkwitły. A czereśnie - już palce lizać!
Adalbert - 2014-05-18, 18:22

lasoch napisał/a:
A czereśnie - już palce lizać!


Niestety z powodu pogody są wodniste i bez tego czegoś ale do końca tygodnia ma trochę przypiec więc to coś pewnie też będzie. Oczywiście jeżeli kosy i szpaki nie załatwią sprawy wcześniej :)

agent 007 sumek - 2014-05-18, 21:25

bardzo ładne oczko oraz roślinność miejmy nadzieję że kosy i szpaki nie nabroją bardzo
Gosik - 2014-05-19, 09:27

Twoja czereśnia jak w tropikach, na mojej ledwo jasnozielone owoce :((
AurorA - 2014-05-20, 14:22

moje też dwa dni temu były zielone, ale dwa dni intensywnego słonka i widzę że zaczynają łapać kolorek. Niestety przez ostanie intensywne deszcze większość owoców popękała
Adalbert - 2014-05-20, 16:14

Mam to samo - popękała i zaczyna gnić. Późniejsza odmiana za to ma się znacznie lepiej i dojrzewa bez pęknięć.
Radzionek - 2014-05-21, 06:52

"Rzutem na taśmę" podeślijcie troszkę gratis, bo handlarze na targowisku oszaleli!!! 20 zł z kilogram to przegięcie na maxa.
Adalbert - 2014-05-22, 10:32

Dziś w oczku zastałem hekatombę :((

pierwsza od wielu sezonów strata



nie wiem czy to te bestie były przyczyną ale innych oznak nie znalazłem



podejrzewałem kota bo jakiś musiał mieć niezłą zabawę z wełnianką i irysami, ale na rybie nie było żadnych mechanicznych uszkodzeń



chyba skusiły go do zabawy te kłaczki na trawie bo je po prostu powyrywał



Na otarcie łez zakwitł Dark Aura



i dołączyły mieczyki (jakieś :oops: )



[ Dodano: 2014-05-22, 13:35 ]
No i wyjąłem z oczka następną orfę :???: tym razem bez lokatorów i także bez żadnych uszkodzeń.

wolanin - 2014-05-22, 13:25

Bardzo to przykre. Może to jednak wydra tak się bawi?
Adalbert - 2014-05-22, 13:45

To środek miasta i wydry się nie spodziewam ale koty lubią się wylegiwać nad oczkiem. Pies je przegania lecz wracają jak bumerang. Do tej pory nie robiłu szkud w rybostanie i teraz też ich o to nie podejrzewam. Jedynie rośliny ucierpiały.
Idę znów nad oczko bo jeszcze jednej orfy nie wypatrzyłem. Jedna pływa aktywnie, dwie martwe i jedna zaginiona :-(

drako - 2014-05-22, 16:52

Gdyby nie te ślady na brzegu, to podejrzewałbym nocny brak tlenu, bo woda chyba dość ciepła? U mnie kiedyś pierwszego gorącego dnia straciłem 2 duże orfy :???:
lasoch - 2014-05-22, 17:45

Szkoda takiej ładnej orfy. Ale mi także kosaćców i wełnianki. Dark Aura bardzo ładny :) . I te na końcu bródkowe też, ja mam Supreme Sultan, ale w tym roku chyba nie zakwitnie.
Adalbert - 2014-05-22, 19:00

drako napisał/a:
podejrzewałbym nocny brak tlenu,


Niestety też tak myślałem choć bałem się tego mówić. Oczko gdzieś gubiło wodę i żeby sprawdzić czy dziura czy gdzieś na obiegu (kaskada, małe oczka) wyłączyłem pompy na noc :-( Wody w oczku nie ubyło ale orfy szlag trafił. W dalszym ciągu widzę tylko jedną więc chyba niebawem wypłynie :(( Ta ostatnia wyraźnie szuka towarzystwa - aż się serce kraje jak na to patrzę :-( :((

drako - 2014-05-22, 20:58

Mogły na powierzchni łapać tlen, to zwabiło w pobliże psa lub kota. U mnie wtedy była awaria pompki i zaduch po burzy :-(
Adalbert - 2014-05-22, 21:26

Ale na nich nie ma śladu ataku kota. Ryby są duże a oczko małe. Roślin też dużo więc ta nocna przyducha bardziej do mnie przemawia.
Adacho - 2014-05-22, 21:53

Pierwsze zdjęcie Wojtek, pt. Landschafcik mega :good:
A orfy - raczej nagłe ocieplenie i brak tlenu w ciepłej wodzie + szok termiczny w małym zbiorniku.

Nymphaea alba - 2014-05-23, 06:45

Ja też stawiałabym na brak tlenu zwłaszcza że masz duże orfy. miałam kiedyś 9 orf, 1 padła po spotkaniu z łapą psa, 4 z niedotlenienia a 4 wydałam znajomemu do większego oczka. :???:
Adalbert - 2014-05-23, 06:45

Ja wiem czy szok? Temperatura wody w oczku oscyluje w granicach 14-16 st C. W tej chwili jest 15,1 st. Ale dzięki Adacho, za kolejny trop.
Adalbert - 2014-05-25, 10:09

Biedna sierotka :(( Cały czas szuka towarzystwa, zaczepia karasie i liny ale one mają zdecydowanie inny temperament więc najczęściej pływa samotnie.




Dodał bym jej kilka sztuk ale na pewno nie będą takie duże więc nie wiem czy były by w stanie zaprzyjaźnić się. Co o tym sądzicie?

Nymphaea alba - 2014-05-25, 10:41

dobra myśl zawsze to jeden gatunek :good:
rewi - 2014-05-25, 10:56

Adalbert, powinny się zaprzyjaźnić mój karpik po paru dniach od wpuszczenia karasi zaczął z nimi pływać w grupie.
lasoch - 2014-05-25, 12:04

U mnie orfy też razem zawsze pływają, ale jakby dać mniejsze to myślę, że by pływały w jeszcze większej grupce :) .
Gosik - 2014-05-25, 13:56

Adalbert napisał/a:
To środek miasta i wydry się nie spodziewam ale koty lubią się wylegiwać nad oczkiem. Pies je przegania lecz wracają jak bumerang. Do tej pory nie robiły szkud w rybostanie i teraz też ich o to nie podejrzewam. Jedynie rośliny ucierpiały.
Idę znów nad oczko bo jeszcze jednej orfy nie wypatrzyłem. Jedna pływa aktywnie, dwie martwe i jedna zaginiona :-(

SZKÓD :cmok:

[ Dodano: 2014-05-25, 15:00 ]
Ja w zeszłym roku dokupiłam 4 młode orfy do jednej, jaka się ostała po kocich polowaniach ( miała 25 cm i 3 lata). Wszystkie teraz pływają razem, mimo że pozostałe mają po jakieś 12 cm.

Adalbert - 2014-05-25, 16:27

Gosik napisał/a:
SZKÓD :cmok:
:oops: :oops: :oops:

Dzięki wszystkim za rady - dokupię ze 4 i niech się dzieje wola Nieba ...

Gosik - 2014-05-25, 19:20

Zobaczysz że spokojnie będą razem pływały :good:
Adalbert - 2014-06-01, 10:00

Trochę "klimacików" z ostatniego dnia maja :roll:



i już wiem kto pomagał szpakom i kosom tak, że w jeden dzień zniknęły prawie wszystkie czereśnie ( nawet te nadgniłe)



i jaka szelma zadowolona ! :evil:



aha! podrzuci ktoś co to za kwiatuszek ?


lasoch - 2014-06-01, 10:30

Jeżogłówka urocza :) . Kaskada czarująca. Czereśni szkoda. A ten żółty kwiatuszek - skojarzyło mi się z pięciornikiem śląskim albo krwistym, ale ich złożone liście składają się z po pięciu listków.
Adalbert - 2014-06-01, 17:42

lasoch napisał/a:
A ten żółty kwiatuszek - skojarzyło mi się z pięciornikiem śląskim albo krwistym,


Zagadka sama się rozwiązała bo znalazłem przywieszkę - to Pięciornik klinolistny.

AurorA - 2014-06-01, 22:42

Mi tez czereśnie zniknęły w tajemniczych okolicznościach, ale coś tam poskubałem
Adalbert - 2014-06-08, 12:40

Doczekałem się i ja :yahoo:



Tojeście też pięknie (rozesłana mi nie wyszła ale jest ;) )



A podpowie ktoś co to bo nie przypominam sobie abym to wtykał do oczka?



Jeszcze troszkę i wybuchnie też królowa mojego oczka ;)


lasoch - 2014-06-08, 12:52

Śliczne lilie, ale chyba liście je przytłaczają ;) . Śliczna tojeść, u mojej jeszcze pączków nie widać :) . Na trzecim chyba kroplik. A na ostatnim to krwawnica? Taka wielka :?
Adalbert - 2014-06-08, 13:37

Liście lilii przerywam regularnie i dochodzę do wniosku, że już czas zredukować (odmłodzić) tą lilię bo chyba już całe dno zaanektowała. Za kroplika dzięki - trafiłeś :good: . Krwawnica chyba trafiła w idealne do wzrostu miejsce bo o ile w zeszłym roku osiągnęła ponad 1,8 m to w tym ma już około 1,5 m wysokości. Mam jeszcze dwie w głównym oczku ale te ledwo przędą i do pięt królowej nie dorastają :)
123mielony - 2014-06-08, 17:30

Bardzo zdrowe i dorodne rośliny :brawo: .Jeśli aparat nie przekłamuje kolorów, to ja też chcę takie.
Adalbert - 2014-06-08, 20:33

Robiłem zdjęcia krwawnicy rano i jeszcze wszystko było w pąkach a wieczorem już są dwa kwiatki :yahoo: :yahoo:
AurorA - 2014-06-09, 01:41

mi krwawnica jeszcze nie kwitnie nawet pod folią, za to kroplik tak masowo że w piątek pracownica wyrwała kwitnących parę taczek i to dopiero początek. Muszę je usuwać bo sieje się niemiłosiernie.
Adalbert - 2014-06-09, 07:04

AurorA napisał/a:
Muszę je usuwać bo sieje się niemiłosiernie.


Sieje się czy rozłoguje? Bo na tych paru sztukach nasiona mogę zebrać ale jak rozłoguje to muszę wydać już stanowczą walkę :evil:

Adalbert - 2014-06-10, 09:25

Wzmiankowana krwawnica



nowa piękność w oczku - Black Gamecock



Lilie - drugie zdjęci robiłem po usunięciu 50% liści. Szaleństwo!



i na koniec - kolejna bariera złamana! Najwcześniej, do tej pory, kosztowałem je 20.VI.
Cherry time ! :yahoo:


rewi - 2014-06-10, 09:54

Moje wiśnie i czereśnie są w kiepskim stanie, gdy rzuca się na nich stado wron i szpaków, ale zawsze coś zostaje.
Lilia piękna pasuje jej liście soczyste zielone :piwko:

lasoch - 2014-06-10, 15:35

Krwawnica śliczna. A Gamecock! Mam dwie sztuki, ale jedna tegoroczna, a zeszłoroczna odbudowywowuje się po zeszłym roku.
AurorA - 2014-06-12, 01:22

Black Gamecook jest bardzo ładny, ale mi te zimowane w oczku nie chcą kwitnąć , za to pod folia burza kwiatów. Podobnie mam z japońskimi. Najlepiej z tych które zimują w oczku kwitnie i się prezentuje Chance Beauty.

[ Dodano: 2014-06-12, 02:23 ]
Adalbert napisał/a:
Sieje się czy rozłoguje?


sieje i to w milionach, aż dziw że nie ma tego w naturze

Adalbert - 2014-06-12, 08:32

Może to ze względu na łagodną zimę w naszym regionie ma okazję się wykazać.
A temat kropików muszę poważnie przemyśleć :?

Adalbert - 2014-06-15, 10:51

Kwitnący sit też może być piękny :roll:




lasoch - 2014-06-15, 10:58

Jest piękny, ale w dużych kępach :)
Adalbert - 2014-08-10, 11:57

Czy to normalne, że Black Gamecook po przekwitnięciu tak może żółknąć?



Ciekawe też, że sit na brzegu zdecydowanie lepiej wygląda niż ten w oczku. Różnica w intensywności zieleni powalająca :-(



Macie jakieś sugestie?

I na zakończenie - pierwsza figa już tuż, tuż :yahoo:


Freakazz - 2014-08-11, 21:25

U mnie też Black Gamecook zaczął żółknąć. W tym roku kwitł 1 raz ;)
AurorA - 2014-08-12, 01:18

u mnie też żółkną, jesień czuć
przesadzanie i nawożenie pomaga, oraz trochę cienia

Adalbert - 2014-08-12, 06:39

Nie bardzo mam gdzie przesadzić :( Pomyślę nad miejscem w minioczku. Czy to robić teraz czy na wiosnę?
Adalbert - 2014-08-16, 08:23

Pierwsza skosztowana :P


Radzionek - 2014-08-16, 20:29

Smacznego :)
Adalbert - 2014-08-16, 22:22

Dzięki ale tylko rozdrażniłem kubki smakowe :-(
Adalbert - 2014-10-01, 10:03

Dziś oczyściłem swoje minioczko-filtr i oprócz 3 wiader mułu wyłowiłem z niego 6 karasi i, o dziwo, 5 linów z własnej hodowli. Nigdy ich nie zauważyłem a są całkiem spore (10-12 cm). Dwa poszły do dużego oczka a reszta trafi do kolegi. Było jeszcze kilka "przecinków, które wróciły do oczka. Chyba też liny ale za małe na moje oczy żeby rozpoznać. Jak przyjedzie znajomy po rybki to może fotnę coś i wrzucę by się pochwalić :)

[ Dodano: 2014-10-01, 13:54 ]
Przed transportem krótka sesja. Brak doświadczenia w tego typu zdjęciach więc i jakość byle jaka.



i to wszystko uchowało się w oczku płytszym niż niejedno akwarium (max 45 cm bez mułu :) )

Radzionek - 2014-10-02, 21:35

Miały u Ciebie dobre warunki, a to podstawa do egzystencji. O zimie nic nie wspomniałeś, toteż się nie wymądrzam. Zazdroszczę Ci zwłaszcza linów, bo moje kociaki zeżarły.
Adalbert - 2014-10-03, 06:56

Radzionek napisał/a:
O zimie nic nie wspomniałeś,


W tym małym oczku przetrwały 2-3 zimy a liny to nawet nie wiem ile bo ich nigdy tam nie spostrzegłem. Tak się maskują ;) Całą zimę był przepływ w układzie a na cięższe mrozy była zainstalowana grzałka 150W. Włączyłem ją tylko na 2 dni bo do -10 st. wystarcza tylko pompa. A zima w tym roku nas specjalnie nie doświadczyła. Karasie z tej "hodowli" nigdy nie trafiają do większego oczka tylko idą w świat. Nie chcę zupy rybnej w oczku :)

Adalbert - 2014-11-16, 19:50

Stołówka za oknem :)


Adalbert - 2015-05-02, 18:35

Dzisiejszy Landschawcik ;)


drako - 2015-05-02, 20:56

Super, a jaka przejrzysta woda :brawo: Ale w Twoich stronach wszystko tydzień szybciej.
rewi - 2015-05-03, 10:44

Lilia ile liści :good: ja mam dopiero jeden na powierzchni :P
Adalbert - 2015-05-17, 14:38

Dziś wokół oczka



Elendil - 2015-05-17, 16:21

U mnie ledwo pąki na irysach widać :hehe:
lasoch - 2015-05-17, 17:09

Śliczna wełnianka ! Nie mogę się doczekać na taki efekt u mojej :)
Adalbert - 2015-05-17, 19:11

Pierwszy raz wełnianka miała szansę pokazać się w pełnej krasie bo wcześniej to jak nie kot to deszcz spaskudził efekt.
Adalbert - 2015-06-05, 21:57

I znowu kwiatki do kroniki:

pierwsza osoka i strzałka





Dark Aura (w zeszłym roku kwitły już 22.V)



i biedniutkie oroncjum



Żabia plaża


Elendil - 2015-06-06, 08:40

U mnie oroncjum ma póki co 2 liście, więc ten zakwit to nie taka bieda ;)
Adalbert - 2015-06-06, 10:59

u mnie liści kupa a kwiatek jeden :-(
Adalbert - 2016-06-28, 08:25

Z żalem zawiadamiam, że moja jedyna i ostatnia orfa odpłynęła na Bezkresne Wody. Pływała w oczku ponad 5 lat i dorosła do 33 cm. :((



Ryba2008 - 2016-06-28, 08:46

Adalbert napisał/a:
Z żalem zawiadamiam, że moja jedyna i ostatnia orfa odpłynęła na Bezkresne Wody. Pływała w oczku ponad 5 lat i dorosła do 33 cm. :((


Witam i pytam: z jakiego powodu padła?

Rafal22 - 2016-06-28, 08:49

Współczuje. Kawał rybska Ci urosło przez ten czas. Czyli w tym momencie jedynym terminatorem w Twoim oczku pozostaje okoń? Przyznam, że z ciekawością zapoznałem się z Twoją opinią na temat okonia w oczku i planuję w tym roku jednego pasiaka introdukować do mojego oczka. Od dwóch lat mam w nim orfę, ale ta nie jest w stanie poradzić sobie z narybkiem karasia.
Pozdrawiam

Adalbert - 2016-06-28, 15:01

Cytat:
Witam i pytam: z jakiego powodu padła?


Nie robiłem sekcji a zewnętrznych objawów nie było. Być może przyducha bo zatrzymała mi się pompa wymuszająca obieg przez małe oczka a kaskada włącza się cyklicznie na 15 min co pół godziny.

[ Dodano: 2016-06-28, 16:04 ]
Rafal22, Okoń też chyba się obraził na niską zawartość tlenu bo wczoraj nie przypłynął po ślimaki. Teraz wszystko już chodzi normalnie więc przekonam się wieczorem czy się zamelduje

Rafal22 - 2016-06-28, 21:28

U mnie też nad ranem widać było ostatnio objawy niskiego poziomu tlenu w wodzie- cała ławica słonecznic pływa przy powierzchni łapiąc powietrze. Padła mi spora płoć. Roślin w oczku cała masa, ale o ile dobrze pamiętam z lekcji biologii, one w nocy też pobierają tlen, a dopiero w dzień go wytwarzają. Zgadzało by to się to z moimi obserwacjami- w południe już jest wszystko ok i ryby pływają normalnie. Teraz na noc włączam im napowietrzanie i jest wszystko ok. Daj znać jak się okoń ujawni. Trzymam za niego kciuki :)
Pozdrawiam

Ryba2008 - 2016-07-04, 09:20

Witam. Kolego Wojtku, ja mam pewne obawy z wpuszczeniem do oczka okonia lub sumika karłowatego. A to z tego powodu, że jeśli one w zimie pod lodem nie śpią i żerują, to muszą śpiące karasie ozdobne atakować, okaleczać i pożerać. Ponieważ mam oczko z dala od domu i nie będę miał możliwości dokarmiać okonia robaczkami, to może lepiej w moim przypadku wpuścić sumika karłowatego? :piwko:
Adalbert - 2016-07-06, 21:15

Ryba2008, Ja nie dokarmiam w zimie a inne ryby z tego powodu nie cierpią bo są 2x większe od niego ;)
Zrobisz jak uważasz ale ja dałbym właśnie okonia na twoim miejscu i problem z przerybieniem z głowy.

Ryba2008 - 2016-07-07, 08:13

Dzięki za odpowiedź. Ryba2008
Qba - 2016-07-13, 19:07

Jeden z moich faworytów na forum :brawo:
Adalbert - 2016-07-16, 14:11

Syn sprawdzał swoją nową zabawkę w oczku a tu w kadr od razu wpakował się ON


Rafal22 - 2016-07-18, 20:52

Cudny. Wygląda już na całkiem sporego garbuska i sprawia wrażenie, jak by w ogóle się nie bał, a nawet był zaciekawiony. Niech Ci się dobrze chowa. Ja też sobie sprawiłem podobnego przeszło dwa tygodnie temu. Jak na razie na robaki się nie łakomi. Próbowałem go wypatrzyć, ale bez skutku. Mam nadzieję, że jak się zaaklimatyzuje, to czasem się ujawni.
Pozdrawiam

Ryba2008 - 2016-07-18, 21:16

Adalbert napisał/a:
Syn sprawdzał swoją nową zabawkę w oczku ........


Witam. Co to za zabawka? Jaki model? Gdzie to kupić? Bardzo ładny film. Pozdrawiam. Ryba2008 :soczek:

Adalbert - 2016-07-18, 23:31

Rafal22 napisał/a:
sprawia wrażenie, jak by w ogóle się nie bał,


Zdarza się, że weźmie robaka z ręki :) jest najbardziej oswojoną rybą w oczku.

Ryba2008 napisał/a:
Co to za zabawka? Jaki model? Gdzie to kupić?


Nie wiem :oops: jutro zapytam.

[ Dodano: 2016-07-19, 21:33 ]
Ryba2008, to ta :zabawka" https://xiaoyi.pl/?gclid=CjwKEAjwn7e8BRCUqZiP_vnrtBkSJAC_lp4HqhuTytLNUtSba7Dq4HX1ECxCyMOF5pbRD0_Dmgkv0BoCpU3w_wcB

a sprzedawcę dam ci na PW bo to z aledrogo ;)

Adalbert - 2016-07-21, 19:27

A teraz karmienie robaczkami :P

https://www.youtube.com/watch?v=XXRcBj8KV54

taniw - 2016-07-21, 19:43

Gdzie zgubił paski?











?

Ryba2008 - 2016-07-21, 20:19

Kamerka nagrywa pod wodą bardzo dobrze. Jakbym oglądał rybki w akwarium. Ryba2008
Adalbert - 2016-07-21, 20:37

Trochę zapaskudziłem wodę ziemią na robakach :evil:
Rafal22 - 2016-07-23, 21:22

Okoń rządzi! :-D Super film, już nie mogę się doczekać następnego :P . Fajnie to wygląda, jak robal nagle znika nie wiadomo gdzie. Próbowałeś karmić go białymi robakami? Mój na razie się nie ujawnił, ale do tej pory (odkąd wpuściłem okonia) podawałem rybom jedynie białe. A może jeszcze za wcześnie i jest zestresowany (jest u mnie 3 tygodnie)? Wzdręgi, które wpuściłem w tym samym czasie, dopiero teraz nieśmiało zaczęły wciągać białe robaki.
Adalbert - 2016-07-23, 21:49

O okonia się nie martw, da sobie radę. Co jakiś czas wrzuć robala i jak raz załapie temat to się nie opędzisz. Białe robaki też dawałem i wciągał równo. Teraz najczęściej karmię ślimakami bo najłatwiej zdobyć (są wszędzie :evil: ). Dzieli się równo z linami ;)
Adalbert - 2016-09-03, 11:18

Niestety, ogłaszam restart ryb w moim oczku. Coś wyżarło mi co do sztuki całą obsadę. Dziś potwierdziłem to sfilmowaniem całej toni kamerką- ani śladu ryby. 3 duże liny , 2-3 małe, 5 karasi i okoń. Zero śladów poza oczkiem. :(( :(( :((
taniw - 2016-09-03, 20:18

Straszna tragedia, nie mam słów. Czy to wszystko stało się 1 nocy? Masz jakieś podejrzenia?
Adalbert - 2016-09-04, 22:31

Nie wiem kiedy. Oczko miałem niemal całe "zalilione" i ryby widywałem żadko bo i czasu nie miałem przesiadywać nad oczkiem. Po oczyszczeniu zaniepokoił mnie brak pływających linów widocznych z daleka. A po sprawdzeniu kamerą już było jasne. Co do podejrzanych to nie mam pomysłu bo koty nie mają wygodnego dostępu, ptaki nie miały szansy ze wzdlędu na lilie ( zresztą nie wybrały by 100%) . To musiało być coś bardzo sprawnie nurkującego i mającego mordercze zapędy. Mogła by to być wydra ale niemal w środku miasta?! Nioe jest to wprawdzie betonowa dzungla ale zawsze w mieście. Nie wiem co o tym myśleć. :-(
zbiho - 2016-09-05, 06:53

No to mi napędziłeś strachu,mieszkam na wsi,sarny ogryzają mi tuje w ogrodzie,zające zjadły borówki amerykańskie,dziki 30m od domu wykopały ziemniaki,łoś pozrywał jabłka z czubka drzewa ale to wszystko nic w porównaniu z atakiem na oczko.Jest w okolicy kilka stawów i oczek, jakieś 1,5km od domu są żeremia bobrów,jeszcze wydry tylko brakuje.Znam przypadek żerowania wydry w stawie hodowlanym ale jakieś 20km dalej,może nie dojdzie do mnie zwłaszcza że po drodze jest autostrada.Współczuję Zbyszek.
taniw - 2016-09-05, 13:36

Adalbert napisał/a:
. Mogła by to być wydra ale niemal w środku miasta?! Nioe jest to wprawdzie betonowa dzungla ale zawsze w mieście. Nie wiem co o tym myśleć
. :-(

U mnie sarny, bażanty, jeże to codzienność. A i stado dzików 2 lata temu chodziło za ogrodzeniem, a niby miasto /właściwa strona ulicy/. Chyba rzeczywiście musiał być to większy drapieżnik.

drako - 2016-09-05, 14:01

Obok oczka też żadnych śladów? Bardzo dziwne...
aquamaniac - 2016-09-05, 19:53

Współczuję, bo wiem jak taka strata boli, mnie to spotkało w zeszłym roku. 10 wpuszczonych karpi i jakiś czas później, po jednej nocy nie było śladu ryb, dopiero po 3 tygodniach jeden jedyny karp wypłynął, tak był schowany i zestresowany że bał się pokazać przez 3 tygodnie. Po wszystkich za i przeciw i rozpatrzeniu sprawy stwierdziłem, że tylko jeden zwierzak jest w stanie tak szybko i w takiej ilości zapolować na młode ryby, które przecież jeszcze nie są oswojone - wydra. Nigdy jej nie widziałem, ale polują daleko od swoich gniazd więc dla nich to nie problem...
Irkus - 2016-09-05, 20:14

Też stawiam na wydrę,tylko że wydra małą rybkę zjada w całości a z większej głowę i robi to przeważnie na brzegu to gdzie resztki?.
Może kot posprzątał

Adalbert - 2016-09-06, 19:41

Cytat:
Obok oczka też żadnych śladów?

zero śladów, pogięte zielska zwalam na karb czyszczenia oczka

Irkus napisał/a:
Też stawiam na wydrę,tylko że wydra małą rybkę zjada w całości a z większej głowę i robi to przeważnie na brzegu to gdzie resztki?.
Może kot posprzątał

Tej wersji się trzymam bo kotów w okolicach pełno.
Pomyślałem o oprószeniu wokół oczka ścieżek mąką ale przyszła refleksja- po co? Stołówka nie wydaje już posiłków :x

zuzi10 - 2016-09-10, 00:56

A może zaskroniec. W tym roku jest ich mnostwo. Ja od 35 lat odkad mam działkę i od 11 lat odkad mam oczko goscilam go po raz pierwszy. Wiem na pewno,że zniknąl mi mały karpik w tym roku kupiony. Jeśli chodzi o karasie trudno coś powiedzieć. Nie wiem czy dlatego,że codziennie bywamy na działce i był kilkakrotnie przeganiany w tym dniu co go zauważyłam wyniośł się, ale codziennie z niepokojem sprawdzam stan ryb.Dzialki sa na terenie miasta. Fakt,że do lasu nie jest daleko,ale miałam przyjemność oglądać jeszcze jednego tym razem malego. Przeciąl mi drogę gdy bylam na spacerze z psem. To dowod żę jest ich dużo, bo zimy były łagodne ostatnio.
Adalbert - 2016-09-10, 07:53

zuzi10 napisał/a:
A może zaskroniec.


Wykluczam. Dwa razy miałem zaskrońca w oczku i był fajną ciekawostką bo mogliśmy je obserwować przez kilka tygodni. Oswoiły się i nie zwracały na nas specjalnej uwagi. Zdarzało im się złapać czasami jakiegoś malutkiego karasia, czasem żabę ale 35 cm lina czy podobnego karasia by nie zmógł, A już żeby załatwił temat w kilka dni to na taką "sznurówkę" za wiele. To było parę kilo ryb.

Artur - 2020-09-13, 16:28

Tak mi przykro że już nigdy nic tu nie wstawisz. Spoczywaj w pokoju Wojtuś.
drako - 2020-10-29, 13:19

Wojtek odwiedził mnie kiedyś, przywiózł mi jakąs roślinę, rośnie ona do dziś w moim oczku.Zostaliśmy znajomymi na FB. Żegnaj,Wojtku.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group