Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Oczko wodne z siatkobetonu. - pęknięcia

czarny b - 2008-03-28, 17:09
Temat postu: pęknięcia
witam mam takie pytanko jesienią zeszłego roku zrobiłem oczko z siatkobetonu ale chyba popełniłem błąd nie zalewając go na zimę wodą teraz zauwarzyłem lekkie pęknięcia chyba przez zamarzającą ziemię pod betonem czy zamazanie pęknięć silikonem rozwiąże problem
AurorA - 2008-03-28, 17:16

Nie dawaj silikonu, tez po pierwszej zimie miałem pękniecie w oku ( z 10 lat temu)- najlepiej zaprawić zaczynem cementowym, albo preparatem ceresit CR 65 rozrobionym jak szpachla.
silikon prędzej czy później puści.

barba50 - 2008-03-28, 23:05

Jeśli pojawiły się pęknięcia, to może jest to wynik jakiegoś błędu w budowie - wiesz jak robiłeś oko to może wydedukujesz dlaczego- napisz. Gdyby był to wynik błędu w budowie, to te pęknięcia mogą się odnawiać i może w takim przypadku lepiej zastosować uszczelnienie zaprawą bardziej elastyczną - np. Ceresit CR66 - droższy od CR65, ale zalecany na podłoża niestabilne.
AurorA - 2008-03-29, 00:40

To pęknięcie u mnie wynikało z mojego błędu , po prostu zabrakło mi troszkę siatki i nie chcąc kupować nowej rolki dałem tam inną siatkę i w tym miejscu pękło, ale po uszczelnieniu jest ok już z 10 lat.
czarny b - 2008-03-30, 18:08

ok dzięki za porady
robertplus - 2008-04-22, 09:35
Temat postu: Problem z oczkiem z siatkobetonu
Witam! Mój problem polega na tym że nie dalem przy budowie oczka żadnego uszczelniacza jest to zwykły beton o grubości około 3-4 cm ale pomalowany farbą do basenów malowane bylo 2 razy. Oczko było budowane rok temu i wody ubywało minimalnie w zimie nic nie ubyło natomiast od momentu dodatnich temperatur wody ubywa i to znacznie teraz brakuje okolo 30 cm wody. W niektórych miejscach widać małe ślady rdzy na betonie być może farba nie pokryła dobrze betonu a może po prostu sie nie nadaje, teraz nie wiem jak mogę to naprawic czy spuścic wode jakoś oczyścic ściany oczka i pomalować jeszcze dwa razy inna lepszą farba do basenów czy może jest inna metoda na uszczelnienie zbiornika, czekam na jakieś dobre rady.
asa - 2008-04-22, 09:58

Ja osobiście najpierw dokładnie sprawdziła bym czy gdzieś nie ma pęknięcia lub wycieku.
Ja tak miałam w zeszłym tygodniu i zdrowo się przestraszyłam a okazało się że dzieciaki porobiły tamy na kaskadzie i woda uciekała bokiem.

robertplus - 2008-04-22, 11:13

Wyciek na kaskadzie odpada bo jeszcze nie był włączony filtr, oczko sprawdzałem dokładnie od momentu ubywania wody i pęknięć też nie widziałem również myślałem że to może być uszkodzenie zbiornika po zimie ale jednak nie chyba że na samym dnie tam nie bardzo widać bo jest troche piasku i mułu. Czy macie jakieś rady czym najlepiej czyścić taki pomalowany beton z glonów i brudu?
JAREK G - 2008-04-22, 18:40

Cytat:
Czy macie jakieś rady czym najlepiej czyścić taki pomalowany beton z glonów i brudu?
Myjką ciśnieniową , a co do ubytków wody to obawiam się że może to być jednak pęknięcie :?
Bajbas - 2008-04-22, 18:52

Już po ptakach, ale nie trzeba było malować. Ale skoro to zrobiłeś to skoro farba odłazi, to musisz ciągnąć ta samą chemią (Ty wiesz co to było). Jak wszystko oczyścisz to okaże się też czy nie ma pęknięcia. Nie wiem na ile elastyczne są te powłoki, może wystarczy tylko farba na ewentualne pęknięcie.
Pozdro, Bajbas
PS. Myjka owszem, ale potem papier ścierny i dobra mocna szczotka do rdzy (najpierw, może być na wiertarce - uwaga oczy!).
1. Myjka
2. Detergent
3. Suszenie
4. Szczotka
5. Papier
6. Odkurzanie
7. Odtłuszczanie
8. Malowanie

barba50 - 2008-04-22, 21:52

Sądzę że zamiast malowania farbą konieczne jest pokrycie skorupy zaprawą uszczelniającą,
tylko najpierw trzeba zlokalizować i usunąć nieszczelność.

asa - 2008-04-23, 00:04

barba50 napisał/a:
Sądzę że zamiast malowania farbą konieczne jest pokrycie skorupy zaprawą uszczelniającą,
tylko najpierw trzeba zlokalizować i usunąć nieszczelność.

Ja cały czas mam wrażenie że musi to byc pęknięcie bądź jakiś niekontrolowany wyciek.
robertplus napisał/a:
teraz brakuje okolo 30 cm wody

Wydaje mi się że to troszkę za dużo jaktylko nieszczelne oczko

AurorA - 2008-04-23, 01:47

Też tak myślę - pękniecia betonu są mnijsze od milimetra i trudno je wypatrzyć - szczególnie pod farbą
może być też tak ze zbrojenie nie ma dostatecznej otuliny - rdzewieje i w to miejsce wchodzi woda i ucieka.

robertplus - 2008-04-23, 11:51

W nastepnym tygodniu będę spuszczał całą wode i wyczyszcze oczko wtedy dowiem sie czy są pęknięcia. Postaram się wtedy naprawić uszkodzenia a co radzicie zrobić po załataniu ewntualnych pęknięć? Użyć na beton jakiejś zaprawy uszczelniającej czy zostać przy farbie do basenów?
Bajbas - 2008-04-23, 13:03

barba50 napisał/a:
Sądzę że zamiast malowania farbą konieczne jest pokrycie skorupy zaprawą uszczelniającą,

może być za późno ("po ptakach"). Oczywiście taka powinna być kolejność, doszczelnienie przez wywołanie reakcji chemicznej w betonie (dodatek w trakcie roboty, lub malowanie po) a potem można - jeśli ktoś lubi - farbą. Teraz pytanie do chemików czy farba mająca takie a nie inne rozpuszczalniki nie spowodowała, że użycie chemii doszczelniającej beton będzie nieskuteczne. Tu trzeba mieć naprawdę sporą wiedzę o tych chemikaliach by przesądzić sprawę. Ja jej nie mam, ale byłbym ostrożny w wiarę że to rozwiązanie będzie OK.

robertplus napisał/a:
Użyć na beton jakiejś zaprawy uszczelniającej czy zostać przy farbie do basenów?
jak pisałem kwestia elastyczności tej powłoki a wielkość pęknięć. Znów pytanie do fachowców. To nie można tak na chłopski rozum. Dam Ci przykład z innej beczki, ale podobny. Farba emulsyjna akrylowa nie pokrywa pęknięć muru, lateksowa bez problemu.

Oskrob ściany i zobaczysz czy są, jeśli tak to jakie pęknięcia. Wtedy będzie można dyskutować dalej.
:piwko: Bajbas

barba50 - 2008-04-23, 15:44

Zaprawa (wyprawa) uszczelniająca - np.Ceresit CR65 może być kładziona również na stare podłoża - oczywiście podłoże musi być oczyszczone i przygotowane zgodnie z instrukcją producenta zaprawy. Jeśli jest się pewnym stabilności podłoża (skorupy oczka) to można zastosować zaprawę tańszą (np.CR65). Jeśli skorupa jest niestabilna to być może trzeba użyć zaprawy elastycznej (np. Cerest CR166) , która niestety jest znacznie droższa. Są również takie zaprawy inne i innych firm - producenci zawsze podają zakres elastyczności
i sposób zastosowania.

Bajbas - 2008-04-23, 17:46

barba50 napisał/a:
Ceresit CR65 może być kładziona również na stare podłoża

owszem, stary czysty beton na 200% Ale malując farbą może dojść do takiej sytuacji, że w beton ten przeniknęły składniki, które utrudnią lub uniemożliwią działanie Ceresitu. Upewniłbym się w tej sprawie u producenta, w tej branży infolinie i maile bywają przydatne.

A ponieważ wszyscy mają na ołtarzach Ceresit ja odeślę do polskiego wyrobu (używałem do szamba bardzo dobry efekt) - jest tam też wiele rad Hydrostop

Kto pyta nie błądzi, a robota już raz sknocona, warto teraz zrobić dobrze.
:piwko: Bajbas

robertplus - 2008-04-23, 22:13

Nie mogłem sie doczekać i spuściłem wodę z oczka okazało sie że to właśnie odchodząca farba jest powodem nieszczelności mojego oczka. Teraz szykuje się do oczyszczenia starej farby i prawdopodobnie nałożę ceresit cr 65 zamiast nowej farby do basenów.
AurorA - 2008-04-24, 23:22

Bajbas napisał/a:
owszem, stary czysty beton na 200% Ale malując farbą może dojść do takiej sytuacji, że w beton ten przeniknęły składniki, które utrudnią lub uniemożliwią działanie Ceresitu.


zgadza się, ja po paru latach jak dawałem ceresit na oczko gdzie wcześniej go nie było to mimo tego że dokładnie oczyściłem szczotką drucianą stary beton porośnięty glonami i dałem podkład to ceresit cr65 odpada - nie połączył się z betonem.

robertplus - 2008-04-29, 13:17

A jeżeli zamiast ceresitu cr65 dał bym siatki z włókna szklanego i wymalowałje żywicą epoksydową? Czy takie rozwiązanie będzie pewniejsze?
Bajbas - 2008-04-29, 18:46

robertplus napisał/a:
dał bym siatki z włókna szklanego i wymalowałje żywicą epoksydową?

takie rozwiązanie to masz oko na wieki. Po prostu kładziesz laminat epoksydowy w skorupie z siatkobetonu. Kumple tak zrobił (tylko żywica była poliestrowa, epoksydowa lepsza). Tylko musisz zadbać o właściwe proporcje zbrojenie do żywicy (nie ma czegoś takiego jak siatka, albo mata albo tkanina, bo chyba nie myślisz o siatce do tynkowania)
:piwko: Bajbas
PS. A pytałeś producentów tych specyfików na cemencie?

robertplus - 2008-05-03, 10:17

Próbowałem zdrapać farbę niestety strasznie ciężko jest to zrobić kupiłem odpowiednie końcówki do gumówki ale nic to nie daje 15minut czyszczę 1/5 metra kwadratowego powierzchnia do wyczyszczenia to około 20m2. Czy można wyczyścić tylko miejsca gdzie farba mi odchodziła a resztę zostawić i nałożyć żywicę? Sprawdzałem maty z włókna szklanego i jedyne jakie znalazłem to 0,5m2 nie ma jakiś większych rozmiarów i gdzie najbardziej opłaca się kupić żywicę epoksydową bo pojemniki jakie są w sklepach to tylko 1 litr.
Bajbas - 2008-05-04, 09:40

Materiały kupuj w miejscach zaopatrywania się szkutników i żeglarzy. Ich pytaj, a od razu namierzysz tanie miejsca.
Co do skrobania. Nie ma sensu czyścić do zera. Epoksydowa łapie się praktycznie wszystkiego. A w Twoim przypadku to jeśli dasz laminat jako swego rodzaju osobną skorupę, to tym bardziej bym się nie zabijał. Ale ważne by było czyste (także odtłuszczone - aceton) i bez luźnych elementów - patrz procedura która opisałem wyżej. No i oczywiście suche!!!!!!!!
:piwko: Bajbas

misza - 2009-08-20, 16:58

odświeże temat bo mam problem z pękającym oczkiem.
oczko zbudowne w zeszłym roku, przez zime wszystko było ok ale dopiero wiosną tego roku zostało zalane woda po brzegi i własnie pod cięzarm wody(tak sie domyslam) beton popękał - woda zaczeła uciekac. wypompowałem, zaszpachlowałem szczeliny cr65, zalałem wodą i znów to samo w tych samych miejscach plus pare nowych. szczeliny w niektórych miejscach mają 3-4 mm. wydaje mi się że beton nie wytrzymuje cięzaru wody - oczko jest spore mniej wiecej 5x15 metrów.. grubość betonu - 10 cm, zbrojenie -drut 6 i siatka rabitza.
czy ponowne szpachlowanie bardzie elastycznym cerestitem c166 ma sens??
jakieś pomysły??



alibaba - 2009-08-20, 17:09

Kolego po opisie który nam zrobiłeś, można przypuszczać że w zimie nastąpiły ruchy gruntu pod oczkiem. Teraz jak obciążasz skorupe wodą to ziemia osiada i beton pęka. Wydaje mi sie że nic na to nie poradzisz :(( Mam nadzieje że sie myle, może jakiś inny expert sie wypowie.
misza - 2009-08-20, 17:15

ale niby czemu miały nastapiczima ruchy gruntu?? przed wylewką oczywiscie była warstwa piachu i żwiru płukanego, wszystko zostało utwardzone :?
alibaba - 2009-08-20, 17:28

misza napisał/a:
ale niby czemu miały nastapiczima ruchy gruntu?? przed wylewką oczywiscie była warstwa piachu i żwiru płukanego, wszystko zostało utwardzone :?


Po twoim poście domyślam sie że oczko zimą było puste, wiec ziemia przemarzła, mogła jakaś woda podejśc pod spód. Po zimie pekł mi zbrojony fundament pod bramą wjazdową a miał 1.5m głębokości i 40 cm szerokości (skutek wód gruntowych właśnie).

misza - 2009-08-20, 18:09

alibaba napisał/a:
Po twoim poście domyślam sie że oczko zimą było puste

było zalane w 1/3 jezeli to cos zmienia..

Radek G. - 2009-08-20, 20:57

Cytat:
oczko zbudowne w zeszłym roku, przez zime wszystko było ok ale dopiero wiosną tego roku zostało zalane woda po brzegi i własnie pod cięzarm wody(tak sie domyslam) beton popękał - woda zaczeła uciekac. wypompowałem, zaszpachlowałem szczeliny cr65, zalałem wodą i znów to samo w tych samych miejscach plus pare nowych. szczeliny w niektórych miejscach mają 3-4 mm. wydaje mi się że beton nie wytrzymuje cięzaru wody - oczko jest spore mniej wiecej 5x15 metrów.. grubość betonu - 10 cm, zbrojenie -drut 6 i siatka rabitza.


Czy całe oczko wylewałeś betonem w jeden dzień ? Bo jeśli nie, to pęknięcia mogą się pojawić na łączeniu. Drugą przyczyną może być za słaby beton (powinien być 1:3 cement :piasek + uszczelniacz do betonu). Kolejną przyczyną pęknięć moż być brak zagęszczania betonu. Pod ciężarem wody dobrze zrobiony żelbeton nie powinien pękać , tym bardziej że jest taki gruby (gotowe żelbetowe szamba mają cieńsze ścianki). Najtaniej chyba będzie jak zastosujesz folię lub maty z żywicą, bo klejenie szpar raczej nic nie da. Tu masz link do oczka uszczelnianego żywicą i matami z włókna szklanego.http://www.forum.oczkowod...der=asc&start=0

misza - 2009-08-20, 21:37

Radek G. napisał/a:
Kolejną przyczyną pęknięć moż być brak zagęszczania betonu.

nie bardzo wiem o co chodzi??
całośc wylewana jednego dnia oczywiscie. cementu w betonie było az nadto, wodouszczelniacz oczywiscie tez był. mimo sporych rozmiarów wody wcale nie jest tak duzo bo brzegi są łagodne. nie wiem co jest grane..
rozwazałem 2 opcje: kolejną wylewke i właśnie tę żywice z włóknem szklanym.. Dzieki za rade!

Radek G. - 2009-08-20, 21:47

Beton zagęszcza się w celu pozbycia się pęcherzy powietrza oraz żeby dobrze wypełnił wszystkie zakamarki (jest to szczególnie ważne gdy beton jest gęsty ) . Zagęszczarki do betonu można wynająć w każdej wypożyczalni sprzętu budowlanego. Ja osobiście zagęszczałem wiertarką z młotem udarowym ( skonstruowałem do niej specjalną końcówkę).
Cytat:
cementu w betonie było az nadto
Przyczyną pęknięć może być również zbyt duża zawartość cementu w betonie.
alibaba - 2009-08-20, 22:43

Teraz już szkoda myśleć nad przyczynami :-( , pozostaje ci faktycznie wyłożyć żywicą lub folią ;) . Przed zrobieniem oczka z siatkobetonu trzeba sie naprawde zastanowić bo to bardzo sztywna skorupa jakikolwiek ruch gruntu i mamy pęknięcia :-(
AurorA - 2009-08-20, 23:08

alibaba napisał/a:
Przed zrobieniem oczka z siatkobetonu trzeba sie naprawde zastanowić bo to bardzo sztywna skorupa jakikolwiek ruch gruntu i mamy pęknięcia


ale to nie jest siatkobeton- za gruba ścianka i dlatego pęka

wg .mnie za słabe zbrojenie. Ile dałeś warstw siatki?

ja bym spróbował to zrobić tak:

rozkuć w miejscach pęknięcia aby się dostać do zbrojenia, porządnie za-zbroić łącząc nowe zbrojenie ze starym i zabetonować

alibaba - 2009-08-20, 23:16

to fakt, 10 cm to prawie żelbeton tylko zbrojenie powinno być inne w takim przypadku
misza - 2009-08-22, 11:11

AurorA napisał/a:
Ile dałeś warstw siatki?

chyba jedną..
AurorA napisał/a:
rozkuć w miejscach pęknięcia aby się dostać do zbrojenia, porządnie za-zbroić łącząc nowe zbrojenie ze starym i zabetonować

pomysł niezły tylko że po każdym nalaniu wody oprócz starych pęknięć pojawiają sie nowe i wydaje mi sie że to może byc taka syzyfowa praca..

AurorA - 2009-08-23, 00:43

misza napisał/a:

pomysł niezły tylko że po każdym nalaniu wody oprócz starych pęknięć pojawiają sie nowe i wydaje mi sie że to może byc taka syzyfowa praca..


...przy jednej warstwie siatki na pewno. Powinno być minimum 4 warstwy na tak duży zbiornik.

Bajbas - 2009-08-24, 17:03

misza napisał/a:
pomysł niezły tylko że po każdym nalaniu wody oprócz starych pęknięć pojawiają sie nowe i wydaje mi sie że to może byc taka syzyfowa praca..

masz rację, człowieku jedna warstwa siatki, wolne żarty!
Prosta sprawa, daj trzy warstwy i każdą warstwę obrzuć jak do tynkowania. To co zrobiłeś to jakby forma dla oczka z siatkobetonu. Skorupa ma się ruszać! Sztywnej dużej skorupy tego się nie da zrobić przy dużym oczku.
Albo stary sposób - folia do środka, będzie na wieki, przy takim podłożu. Laminat też wchodzi w grę, ale tam też trzeba bardzo pilnowac technologii, a jak widzę z tym u Ciebie nie najlepiej. Może jednak folia.
:piwko: Bajbas

melek - 2009-08-24, 17:06

Moim zdaniem też folia była by :good: 0,5mm powinna wystarczyć, tylko zabezpiecz folię przed tym betonem bo o przetarcia nie trudno.
misza - 2009-08-24, 19:31

chyba jednak mam 2 warstwy siatki rabitza. dokładnie nie pamietam ale oczko robiłem według tego przepisu:klik
a co do żywicy może ktoś cos polecic. epoksydowa czy polietrowa?? moze byc na pw zeby nie smiecic. np. z tej stronki??

Bajbas - 2009-08-25, 09:00

misza napisał/a:
epoksydowa

lepsza

Każda będzie dobra. Ale pilnuj warunków technologicznych (temperatura, wilgotność) i dobrze wyciśnij powietrze. Przy tym podłożu to będzie łatwe, jeśli się przyłożysz do roboty. Czytaj jak się takie rzeczy robi na stronach dla żeglarzy, a nie na forach o oczkach. Jak dobrze zrobisz to oczko będzie wieczne.
Bajbas

Wachu - 2010-03-25, 16:56

Witam, czy ktoś z "oczkomaniaków" może mi doradzić co zrobić z pęknięciami w oczku?
Przed zimą oczko nie było napełnione do końca i wzdłuż półki na 50cm pojawiło się pęknięcie o szerokości poniżej 1mm. Po odczyszczeniu pęknięcie poszerzyło się do 1cm (widać siatkę rabitza) Jak tylko znajdę kabel to zapodam fotki.

Co robić? Zagęszczony ceresit cr65, a może zalać to sporą warstwą betonu? Czy w ogóle nie bawić się w naprawy i wyścielić oczko folią :-( . Słyszałem również o dość drogich ale dobrych środkach wykończeniowych, które imitują gume i są bardzo elastyczne.

AurorA - 2010-03-26, 00:18

u mnie też widzę ryskę ale 5 cm od góry to mi nie przeszkadza, jak znajdę czas to zasmaruje ceresitem albo zaczynem cementowym.
Wachu - 2010-03-26, 12:58

Dodaję fotki:






Czy sam ceresit cr65 wystarczy? Cały czas zastanawiam się co by było gdybym wylał na to cement ...

Bajbas - 2010-03-26, 23:46

Rany, czy ten temat nigdy się nie wyczerpie?!
Ta skorupa się "rozłożyła" i jeśli nadal tak będzie się to żaden ceresit nie pomoże. Ma o tyle sens, że zabezpieczy siatkę. Szybciej dawałbym coś a'la opaska na tej części co pęka. A więc siatka rabitza, obrzucona, potem kolejna, ale szersza od poprzedniej znowu obrzucona i kolejna jeszcze szersza. Tak by ta opaska miała jak największą szerokość przylegania do betonu (na czuja, pierwsza szer np. 20- 30 cm, druga 40, trzecia ponad 50). Pierwszą dałbym na klej do glazury, by się dobrze złapała betonu, najlepiej taki elastyczny.

:piwko: Bajbas
PS. Chyba trzeba ogłosić konkurs na najbardziej "zwalone" oczko z siatkobetonu ;)

KOImark - 2010-03-27, 08:51

Panowie nie wiem co wam z tym siatkobetonem ;) to metoda przestarzała i na bardzo krótką metę.
Fibreglassing teraz na to zapodać i masz z bani, albo EPDM

Wachu - 2010-03-27, 12:25

KOImark napisał/a:
Panowie nie wiem co wam z tym siatkobetonem ;) to metoda przestarzała i na bardzo krótką metę.
Fibreglassing teraz na to zapodać i masz z bani, albo EPDM


Jak wszystkie sposoby zawiodą przerzucę się na folię... Ale próbować będę :)

maruder - 2010-03-27, 12:31

KOImark napisał/a:
Panowie nie wiem co wam z tym siatkobetonem ;) to metoda przestarzała i na bardzo krótką metę.
Że pracochłonna, to się zgadza, ale że na bardzo krótką metę??? Dobrze zrobiony siatkobetony to po bentonicie chyba najlepsze co może być...
KOImark - 2010-03-27, 12:32

Żadną folię tylko EPDM!!!
melek - 2010-03-27, 12:49

Jak dobrze zabezpieczy to folia pcv jak najbardziej może być, jest tańsza od epdm.
piotr5875 - 2010-03-27, 20:02

KOImark napisał/a:
Fibreglassing teraz na to zapodać

Możesz rozwinąć te temat jestem zainteresowany
pozdrawiam

Bajbas - 2010-03-29, 16:05

KOImark napisał/a:
to metoda przestarzała i na bardzo krótką metę

a to czemu? meta jest tam gdzie się ją ustawi ;)
KOImark napisał/a:
Fibreglassing
kurdę, brzmi uczenie :-)
Bajbas

dawid1995 - 2010-12-04, 14:55

Mam problem bo oczko mi całe popękało i cała woda zeszła i czy na wiosnę coś można zrobić czy kupić folię proszę o poradę
AurorA - 2010-12-04, 17:07

dawid1995, musisz napisać coś więcej bo jasnowidzów tu brak.
Ja radziłbym EPDM.

dawid1995 - 2010-12-04, 18:05

Po ostatnich mrozach na ściankach porobiły się szczeliny o szerokości 2mm i nie wiem czy można to jakoś naprawić czy założyć folię

oczko 5 na 3 w najgłębszym miejscu 1 m średnia głębokość to 70 cm kilka karasi i trochę roślinek takich jak lilie tatarak trzcina i takie tam rybki dałem do beczki nic im się nie stanie

AurorA - 2010-12-04, 18:39

dawid1995, technologia wykonania - dokładnie: zbrojenie, grubość ścianek, ilość warstw siatki.
dawid1995 - 2010-12-04, 18:45

zbrojone było siatka razbita a grubość ścianek to 5 cm tylko że to robiłem na dwa razy i mogło się nie połączyć
AurorA - 2010-12-04, 18:55

dawid1995, jak nie potrafisz nawet dokładnie opisać jak to zrobiłeś to lepiej daj folię.
jurek47 - 2010-12-04, 19:14

Nie chciałbym się wymądrzać ale klejenie tego to nie ma sensu.Zacementować szczeliny , folia nie była wciskana przez wodę do nich i wyłożyć EPDM jak radzi Aurora....
dawid1995 - 2010-12-05, 19:17

Tylko że to jest dość drogie rozwiązanie
barba50 - 2010-12-05, 19:49

dawid1995 napisał/a:
Po ostatnich mrozach na ściankach porobiły się szczeliny o szerokości 2mm i nie wiem czy można to jakoś naprawić czy założyć folię

Ciekawe jaka jest tego przyczyna ? Jeśli zbiornik był wykonany zgodnie z zasadami sztuki to taka usterka może zaistnieć w jakimś miejscu gdzie coś się nie udało i wtedy można to poprawić. Jeśli tak jak piszesz wcześniej "zbiornik cały popękał" to znaczy, że cały był źle zrobiony i co najwyżej można go wykorzystać jako podkład pod folię lub pod nową warstwę siatkobetonu.

Bajbas - 2010-12-06, 15:50

barba50 napisał/a:
lub pod nową warstwę siatkobetonu.

tylko lub folia. Szczeliny 2 mm znaczy że robota była skopana.
:piwko: Bajbas

dawid1995 - 2010-12-06, 19:14

Niestety mała wiedza robi swoje jak to mówią polak mądry po szkodzie
Mario1975 - 2011-04-17, 20:58

Witam wszystkich forumowiczów oraz miłosników oczek wodnych, kaskad, stawów, itp. :pa: Jeśli moge to proszę o poradę w kwestii naprawy oczka z siatkobetonu - zostało wybudowane w 2008 roku, jako zbrojenie została użyta siatka Rabitza, siatka ogrodzeniowa oraz różne elementy metalowe zbyteczne w gospodarstwie. Oczko jest w kształcie nerki i po poprzedniej zimie powstały w tej płytszej części pęknięcia, które naprawiłem zaprawą cementową wzmocniona siatką rabitza, sezon poprzedni jakoś wytrzymało choć minimalnie woda gdzieś uciekała. Niestety po tej zimie zaprawki poodparzał mróz i po oszyszczeniu zauważyłem już większe pęknięcia o szerokości dochodzące 0,5 do 1 mm, a pęknięciu uległa cała grubość ściany tj. ok. 6 cm. Mam zamiar naprawić zamówiłem juz Ceresit CR 65 oraz inny klej Ceresitu do pomieszania z zaczynem cementowym, jednak zastanawiam sie w jaki sposób można tego użyć aby było wytrzymałe, obawiam się że jak posmaruje tylko po wierzchu z uzyciem siatki do styropianu to może nie wystarczyć, zaczołem to przecinakiem traktować aby wyrobić coś w stylu klina żeby tam więcej kleju weszło, ale po wpływem udzerzeń zaczęły powstawać pęknięcia w innych miejscach :evil: , spóbuję jutru wyciąć taki klin za pomocą tarczy widiowej, potem tam dopiero zapuszczę klej.Zapytam czy może ktoś spotkał sie z takim problemem i czy mój pomysł może się sprawdzić a może ktoś inna technologię poleci z góry dziekuje za pomoc pozdrawiam
Sadownik - 2011-04-17, 21:10

ja bym proponował silikon w płynie... 3 warstwy położyć i powinno to załatwić sprawę,
osobiście malowałem tym wszystko co było do pomalowania, płytki na elewacji, płytki na tarasie wszędzie tam gdzie po zimie coś odpadało, po pomalowaniu tego wszystkie szczeliny zostały "zatkane" teraz ogrodzenie z klinkieru maluje, tak że myślę ze przy takich pęknięciach powinno to pomóż...

Mario1975 - 2011-04-17, 21:19

dziękuję za zainteresowanie :yahoo: , a proszę o szczegóły jaki ten silikon czy w tubce jakiś czy inny? w oczku żyją rybki a czy silikon nie jest szkodliwy? jak w tubce to rozumiem żeby w te szczeliny wcisnąć? szczerze mówiąc to nigdy nie używałem silikonu w płynie więc nie wiem nawet jaką on ma strukturę :-D
JAREK G - 2011-04-17, 21:26

Taki silikon może i jest dobry żeby pokryć powierzchnie po których spływa woda , ale nie ma szans żeby uszczelnił skorupę oczka która pękła, a na dodatek która prawdopodobnie osiada bo ma pod sobą niezbyt zagęszczony i niestabilny grunt :???:
AurorA - 2011-04-17, 21:29

Sadownik napisał/a:
a bym proponował silikon w płynie... 3 warstwy położyć i powinno to załatwić sprawę,


odpada

Mario1975, wydłub beton tak by zbrojenie zostało i doklej kawałek łaty z siatki rabitza na mocny beton i na to cr65

Mario1975 - 2011-04-17, 21:56

No powiem że zamówiłem na składzie cr65 oraz coś w zastępstwie cerestu cc 92 lub 93 bo ponoć to już jest niedostepne jutro odbiorę i jednak zaczne dłubac żeby to wydłubać i spróbować uszczelnić wezme też coś do betonu żeby był szczelniejszy mam nadzieję że pomoze, gorzej jak nie da rady a może jeszcze ktoś wie bo w drugim miejscu zrobiła się dziurka którą ciurkiem sączy sie woda gruntowa, czym ją zatkać??
Radek G. - 2011-04-18, 14:40

ja miałem kilka takich pęknięć i uszczeliniłem flolią w płynie Atlas Woder 1-składnikową. Narpierw dobrze oczyściłem okolice pęknięć, póżniej zagruntowałem, pomalowałem 1 warstwę folią, wkleiłem siatkę elastyczną Atlasa (taka do narożników w miejscach narażonych na wilgoć z nadrukiem Atlas).Później ponownie pomalowałem folią. Następnego dnia zaciągnąłem to elastycznym klejem wodo i mrozoodpornym, w którym zatopiłem siatkę do tynków. Folią smarowałem tylko po pęknięciach, szeroko na około 8-10 cm. Narazie jest wszystko w porządku. Folia ma tą zaletę, że jest elastyczna i nie powinna pękać przy rysach szerokości 1-2mm.
Mario1975 - 2011-04-20, 21:37

witam narazie tak awaryjnie na swięta wyciołem tarczą rowki na tych pęknięciach po ok 3-5 cm i zaprawiłem te pęknięcia klejem mrozoodpornym do płytek i wygląda solidnie, ładnie związało, na składzie budowlanym ceresitu nie dowieźli i z pracami narazie stoję :(( ale ostatni zastanawiam się czy nie zaprawić to żywicą epoksydową bo czytałem na forum że to może pomóc tylko nie wiem jak ma się ta żywica do rybek i roślinek :?
AurorA - 2011-04-21, 00:09

Mario1975 napisał/a:
narazie tak awaryjnie na swięta wyciołem tarczą rowki na tych pęknięciach po ok 3-5 cm i zaprawiłem te pęknięcia klejem mrozoodpornym do płytek i wygląda solidnie, ładnie związało,


Ja tak robiłem awaryjnie rok temu u siebie i nic to nie daje- szkoda pracy.

Bajbas - 2011-04-21, 08:58

AurorA napisał/a:
szkoda pracy

oczywiście
Mario1975 napisał/a:
jak ma się ta żywica do rybek i roślinek

zależy jaka - żywica to określenie nic nie mówi, np. z epoksydowej się robi zbiorniki na wodę pitną.
Pozdr, Bajbas

Carabanchel - 2011-09-20, 15:43

Witam,
Było o żywicy więc zamieszczam post tutaj... Na posesji, którą kupiłem jest przeciek w oczku wodnym. Oczko (około 6 m3, tafla jakieś 20m2). Oczko robione żywicą epoksydową z utwardzaczem i na przemian z tkaniną (na razie mam małe pojęcie, jak to dokładnie było robione). Czy warto uszczelniać wszystko jeszcze raz żywicą (miejsca przecieku, pęknięcia trudno znaleźć), oczko ma jakieś 9lat.

To mój 2 post, będę wdzięczny za wszelkie rady

PS Obok jest budowa, ciężarówka lub koparka pracuje czasami 2m-3m od brzegu oczka czy jest możliwe aby naruszyła ziemię, aby wyciek wody miał z tym jakiś związek?

Bajbas - 2011-09-20, 17:22

Carabanchel napisał/a:
Czy warto uszczelniać wszystko jeszcze raz żywicą

można nie uszczelniać a dolewać wody. Twój wybór, jak chcesz mieć szczelne, to trzeba uszczelnić.
Carabanchel napisał/a:
Obok jest budowa
nie można wykluczyć, że drżenie ziemi spodowało, jakieś układanie/osiadanie ziemi pod oczkiem, które w rezultacie gdzieś naruszyło swoją strukturę. gdyby tak jednak było to znaczy, że było kiepsko zrobione.
A to Twoje oczko jakieś dziwne 6 m3 przy 20 m2? To jakiś talerz nie oczko. Jeśli rzeczywiście tak wygląda, to będzie podatne na ruchy gruntu.
Samo położenie jednej warstwy nie jest trudne, więcej - dużo - się urobisz przy czyszczeniu przed laminowaniem. Oczywiście trzeba by dać żywice plus jakieś zbrojenie: mata lub tkanina. Jak nie masz do tego serca, a masz kasę, a jednocześnie kształt oka Ci odpowiada to daj na to folię.
Pozdr, Bajbas

Carabanchel - 2011-09-20, 17:59

Cz Bajbas,
Dzięki za rady!
Dolewać się nie da, za dużo ucieka, ciężko powiedzieć ile, ale na pewno nie jest to parowanie.

Co do pojemności to myślę że jest więcej może 7 lub 7,5 metrów3, poprzedni właściciel sądził że 6. Powierzchnię też obliczyłem tak sobie, może to 19 lub 18,5 metra.... Są terasy i może to zmniejszać stosunek powierzchni tafli do objętości.

Jest zrobione z 3 warstw żywicy epoksydowej i 2 tkaniny na przemian. Czy jest sens jeszcze dodawać jedną warstwę tkaniny lub maty? Oczko jest już prawie wyczyszczone i gotowe na reparację....

Gorzej jeśli to jakieś tąpnięcie (?) W pewnym momencie +/- w połowie wysokości przestało opadać, (potem wolniej ale znowu) znalazłem też 2 "pęknięcia" ale cholera wie czy o to chodzi...

Nie wiem czy folię można na to wszystko (są kamyczki, grys, zażywicowane....)?

pozdrawiam!

kordiankw - 2011-09-20, 19:16

Carabanchel napisał/a:
Nie wiem czy folię można na to wszystko (są kamyczki, grys, zażywicowane....)?
Jak dasz pod folię geowłókninę to spokojnie możesz na to kłaść folię.
Bajbas - 2011-09-21, 10:02

Carabanchel napisał/a:
Czy jest sens jeszcze dodawać jedną warstwę tkaniny lub maty? Oczko jest już prawie wyczyszczone i gotowe na reparację....

jak pisałem to jedyna metoda. Laminowanie oka - bo tak to trzeba nazwać, trzeba przeprowadzić w określonych warunkach pogodowych - temperatura, wilgotność. Optymalnie by było tę skorupę wysuszyć - tak, tak, laminaty też nasiąkają i biorą wodę - czyli do wiosny ją jakąś płachtą zakryć a wiosną jak będzie sucho i ciepło - pewnie nie wcześniej niż kwiecień - zrobić to laminowanie. Od strony wody powinna być warstwa żywicy, która dokładne zakryje wszelkie włókna. Łatwiej się kładzie matę, bo się dowolnie układa, z tkaniną mogą być jakieś drobne sęki, choć przy tej powierzchni i małych załamaniach też nie powinno być żadnego problemu, a jest dużo gładsza. Można na większych załamaniach dać matę a na duży powierzchniach na starą warstwę i też częściowo na tę matę dać tkaninę. Oczywiście jeszcze kwestia gramatury itd. :) Musisz poczytać o tym jak się laminuje łodzie metodą chałupniczą, to ta sama technologia.
Powodzenia, Bajbas

Carabanchel - 2011-09-21, 14:22

Dzięki za obydwie rady!
Nie wiem jeszcze co zrobię, ma być kilka dni słonecznych teraz.... :evil: Myślę że z dokładnym osuszeniem nie będzie problemu.

pozdr

Bajbas - 2011-09-22, 09:03

Carabanchel napisał/a:
ma być kilka dni słonecznych

trudno mi się do tego odnieść. Kadłuby łodzi z laminatów to schły tygodniami. Woda do laminatu łatwo wchodzi, ale dużo trudniej wychodzi. Nie poganiałbym sprawy. Tym bardziej, że jesteś totalnie świeży w tym temacie.
By już skończyć temat, dodam, jak ja bym zrobił (w wielkim skrócie):
1. tam gdzie są pęknięcia dałbym wzdłuż nich paski z maty, najpierw np. ok. 10 cm, potem na to 20 cm, a na to tkanina ta która idzie po całości oczka. Po co? Aby te naprężenia, które wzdłuż tych rys występują rozprowadzić równomiernie na skorupę - oczywiście oś pasków na pęknięciu
2. laminowanie
- najpierw wyczyszczenie i odtłuszczenie laminatu (większość uważa, że odtłuszczenie na końcu, ale ja uważam, że nie, bo jak tego nie zrobisz to matowiąc laminat wcierasz brud i tłuszcz w laminat)
- matowienie laminatu - by się lepiej trzymała nowa warstwa - papier ścierny - na czuja, ok. 100-120 wiele zależy jak się trzyma ta stara warstwa
- odpylanie i ponowne mycie rozpuszczalnikiem - najlepiej aceton
- laminowanie
- ew. pomalowanie skorupy warstwą wykańczającą tzw. żelkotem - żywica z pigmentem, która jest gęstsza i nie ścieka tak jak ta do przesycania maty/tkaniny.

Podczas prac pilnujemy cały czas czystości, dokładnie wyciskamy powietrze z maty/tkaniny (pędzle z krótkim włosiem, okrągłe, lub specjalne wałki), pilnujemy warunków pracy - suche powietrze!

Powodzenia, Bajbas

Carabanchel - 2011-09-22, 11:36

Dzięki za podpowiedzi na pewno z niektórych skorzystam!

Jak długo po zakończeniu ma być sucho? Tzn. jak długo w razie czego chronić przed deszczem całą skorupę, gdyby zaszła taka konieczność? Np folią budowlaną?

Jeśli nie teraz to musiałbym czekać do wiosny z beczkami itd. czego chcę uniknąć.
Może się uda wprowadzić rośliny i ryby i uzyskać jakąś równowagę w oczku przed chłodami?

Pozdr

Adalbert - 2011-09-22, 12:54

Carabanchel napisał/a:
Jeśli nie teraz to musiałbym czekać do wiosny z beczkami itd.


Działaj teraz bo zapowiadają 2 tygodnie bez opadów. Na wiosnę możesz nie doczekać się takiej pogody.

http://www.tvnmeteo.pl/po...blin,20474.html

http://www.twojapogoda.pl...lublin/16dniowa

Carabanchel - 2011-09-22, 15:04

He he dzięki! Oby się sprawdziła...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group