Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Staw - staw, a prawo

zibi - 2008-01-01, 17:41
Temat postu: staw, a prawo
Witam. Zastanawiam się jak ominąć prawo, żeby urzędasom nie płacić. Interesuje mnie wykopanie stawu 30mx15mx3xm pow. ok 450m kw. w celach rekraacyjnych. Miejsce to łąka. cala okolica jest po ilus tam letniej melioracji... Jasnozielonym kolorem zaznaczylem row melioracyjny ktory wykopala ekipa meliorująca. Ciemnoniebiski pasek na dole to strumyk o szerokosci okolo 50 cm gleboki do 15 cm. dodatkowo w tym miejscu gdzie zaznaczylem miejsce wykopania stawu znajduje sie zrodlo, ktore wybija. Łąka jest w tym mijescu caly czas zalana. Duzo problemow przy sianokosach, bo trawa nie schnie, lecz gnije. Ziemia to tofrowisko. Znalazłem w internecie takie coś:

Z powyższych unormowań prawnych wynika, że jeśli właściciel gruntu chce wybudować staw w terenie podmokłym lub w zagłębieniu terenu albo innym miejscu, w którym gromadzi się woda i nie korzysta przy tym z płynących wód powierzchniowych, to nie musi uzyskać pozwolenia wodnoprawnego na założenie stawu. Staw taki nie może posiadać jednak żadnych dopływów ani odpływów.
żródł:
http://www.powiat.olecko.pl/ogl20/s10.htm

zaraz po nowym roku zamierzam iść do Ochrony środowiska i zapytać sie czy bede potrzebowal pozwolenia czy nie. Chciałbym mianowicie ten rów zamienić w przyjemne jezioro, nad ktorym można by spędzać miło czas. Czekam na odpowiedzi i szczesliwego nowego 2008 roku życze.

meps - 2008-01-01, 22:25

Nawet jeśli nie potrzeba pozwolenia wodnoprawnego, to na każdy stawek powyżej 30m2 wymagane jest pozwolenie na budowę. Jest tylko jeden sposób żeby ominąć przepis. Jeśli miejsce na staw nie jest blisko skonfliktowanego sąsiada, to po prostu wykopać. Później czas działa już tylko na korzyść "samowoli budowlanej" Po kilku latach może być trudne jej udowodnienie. Staw wrośnie w krajobraz, brzegi zarosną roślinnością i zawsze można powiedzieć że jest tu już od dawna. Zresztą coś nie bardzo wierzę żeby jakiś urzędas z własnej inicjatywy chciał to sprawdzać i udowadniać. No chyba że ktoś "uprzejmie doniesie" to wtedy będzie musiał.
wojtas - 2008-01-02, 09:39

Rzeczywiście jest taki przepis? 30m2 to niewiele.więc nawet na większe ogrodowe oczko trzeba mieć zezwolenie?
Mazur - 2008-01-02, 10:48

Ale po co iść pod prąd kiedy prostą drogą może być bliżej, warto spytać w gminie, nie sądzę że bez ważnych powodów odmówią, czasy się zmieniły i już urzędnik nie powie nie bo nie.
Gliniak - 2008-01-02, 12:38

Roman napisał/a:
Ale po co iść pod prąd kiedy prostą drogą może być bliżej, warto spytać w gminie, nie sądzę że bez ważnych powodów odmówią, czasy się zmieniły i już urzędnik nie powie nie bo nie.


1. Nie w gminie tylko w starostwie powiatowym. W urzedzie gminy zrobili "wielkie oczy" jak pytalem ich o stawik/staw i odeslali do wyzszej instancji.

2. Na www. powiatu krakowskiego znalazlem opis procedury zalatwiania pozwolenia na budowe stawu powyzej 30 m2 lub dokumentow potrzebnych do zgloszenia budowy stawu do 30 m2 ( wszelkie dokumenty mozna wydrukowac juz sobie w domu )

3. Przychylam sie jednak do zdania , ze nie warto zawracac sobie glowy papierologia jesli tylko nie mamy "zyczliwych" sasiadow.

4. Podobno rzadzacy planuja zliberalizowanie prawa budowlanego i znaczne ulatwnienia w wydawaniu pozwolen na budowe ...... moze wiec i wykopanie stawu na wlasnej ziemi stanie sie o wiele prostsze.

Pozdrawiam

AurorA - 2008-01-02, 14:19

Słyszałem kiedyś że można to obejść kopiąc torf, a nie staw . Po prostu jest to złoże torfu nie staw - niestety nie znam szczegółów :oops: ale słyszałem o takim przypadku i załatwia się w inny sposób. Może ktoś ma tu jakieś doświadczenia.
AurorA - 2008-01-02, 14:21

wojtas napisał/a:
Rzeczywiście jest taki przepis? 30m2 to niewiele.więc nawet na większe ogrodowe oczko trzeba mieć zezwolenie?


zezwolenie jest potrzebne nawet na oczko o wielkości metra i każdy zbiornik należy zgłosić w powiecie, a stawiki ponad 30m2 wymagają pozwolenia na budowę a to naprawdę schody i ogromne koszty :P

melek - 2008-01-02, 16:30

Nie przypominam sobie żebym swoje oczko zgłaszał w gminie :P
iwosek - 2008-01-02, 16:35

W imie prawa wszystko powinnismy zglaszac w urzedzie - nawet skladzik na narzedzia. Mielismy taką zabawna sytuacje, ze gosc zostal oskarzony o samowolike budowlana i podany do sadu za postawienie ...... kurnika (jezeli kurnikiem mozna to nazwac - buda 2x2 metry z dachem z jakiegos plastiku. Naszczescie wszystko sie zakonczylo polubownie, ale glupota straszna :hehe:
zibi - 2008-01-04, 16:14

Ja dzis bylem w urzedzie i sie załamałem. Czy jest ktos tutaj co moze mi opisac co po koleji bo w urzedzie od pokoju do pokoju wysylaja:
- każą zrobić mape jakas tam specjalna przez geodete okolo 500 zl,
- wniosek i pozwolenie podno prawne 215 zł,
- musi jakis uczony zrobic operant wodno-prawdny - ? nie wiem ile to kosztuje
- projekt stawu - ? ciekawe ile sobie architekt zazyczy za zaprojektowanie dolu 30mx15mx3m, nic wiecej poprostu dół z woda chce, reszte sie wedlug wlasnego uznania zrobi
- pozwolenie na budowe ciekawe ile ????
Prosze powiedzcie ile wast to kosztowalo finansowo zeby ( wszystkie dokumenty ) wykop stawu mnie nie interesuje.
moze ktos zrobi rozpiske co za co ile zapłacil.
Czy do wykopania dolu potrzeba tablicy informacyjnej ze jest to teren budowy? czy dziennik budowy potrzebny i jakis INZYNIER nadzorujacy wykop dziury ???
Czy pozniej trzeba bedzie jakies kontrole zapraszac zeby to uznala znow jakies mapiki geodezje zapraszac zeby mapy sporzadzila juz ze stawem gotowym ??? PROSZE o pomoc bo juz sie troche zalamalem :(

wojtas - 2008-01-04, 18:03

Melek napisał/a:
Nie przypominam sobie żebym swoje oczko zgłaszał w gminie :P
bo chyba nikt nie zgłaszał.te przepisy są absurdalne.
zibi - 2008-01-04, 19:04

pozatym ile wynosi opłata za staw? podatek gruntowy? gdzieś wyczytałem że 3,5 zl/m2 czyli w przypadku 450 m kw wsyzlo by 1575 zł ? to absurd ! ?
Bajbas - 2008-01-04, 19:09

zibi napisał/a:
PROSZE o pomoc bo juz sie troche zalamalem

niestety jak chcesz mieć duża wodę to tak jest, choć oczywiście takie podejście jest dołujące :(
wojtas napisał/a:
chyba nikt nie zgłaszał.te przepisy są absurdalne

ja zgłaszałem, i całe szczęście, bo jak sąsiedzi chcieli mi się dobrać do d... to ja im mogłem pokazać :dupa:
Jeśli chodzi o zgłoszenie to fatyga niewielka, a spokój wiekuisty :)
Bajbas

zibi - 2008-01-04, 22:13

robil ktos projekt stawu? ile to kosztuje ? podajcie wymiary swojego stawu ile to kosztowalo zebym mial rozeznanie
zibi - 2008-01-06, 22:27

kto sporzadza operat wodno prawny i ile bierze za to kasy :) ? przyklady prosze
borelka - 2008-01-08, 09:36

Witam, na działce budowlanej wykopałam staw 20x5, 3 m głęboki, który zapełnił się wodą do 1.5 m. Równolegle do stawu, w odległości 3 m płynie rzeczka (szer. 1m, głębokość 0,3 m), która płynie wyżej niż poziom wody stawu. Póki co wiem, że:
prawo wodne stanowi:
cyt.:
"Art. 12.
Wody stojące oraz wody w rowach znajdujące się w granicach nieruchomości gruntowej stanowią własność właściciela tej nieruchomości" (nie wspominają, czy mają być 100-letnie, czy 1-tygodniowe)
"Art. 124.
Pozwolenie wodnoprawne nie jest wymagane na:
6. odwadnianie obiektów lub wykopów budowlanych, jeżeli zasięg leja depresji nie wykracza poza granice terenu, którego zakład jest właścicielem";
a ja właśnie mam zamiar poprowadzić dren wokół domu, którym będzie odprowadzana woda deszczowa do stawu; nic nie wspominają o wielkości"leja depresji". Zresztą ława fundamentowa domu została zazbrojona w szczególny sposób, zwłaszcza od strony zachodniej, gdzie geolog natknął się na "kurzawkę".
Ale wiem, że czeka mnie wcześniej czy późnie problem z urzędem, ponieważ chcę zastosować dopływ i odpływ z rzeczką. Póki co szukam bez skutku na wzór jakiś projekt, na którym mogłabym wzorować się.

meps - 2008-01-08, 20:49

Problem z urzędem czeka Cię na pewno, jak zechcesz legalnie wstawić 3 m rury na dopływ i 3 m odpływ. Jeśli zrobisz to bez powiadamiania kogokolwiek, fachowo zamaskujesz roślinnością wlot i wylot, nikt się tym nie zainteresuje. Zresztą coś mi się
wydaje że to jedyny skuteczny sposób na durnowate przepisy.

Grzegorz - 2008-01-10, 12:16

Witam wszystkich. Znalazłem kiedyś coś co przyda się w tym temacie. :pa: Zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt 15 tejże ustawy budowa przydomowych basenów i oczek wodnych do 30 m2 nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę. Nie oznacza to jednak, że osoba planująca czy rozpoczynająca tego typu prace jest całkowicie zwolniona z jakichkolwiek obowiązków. Według prawa budowlanego przed rozpoczęciem budowy takiego obiektu należy zgłosić takowy zamiar właściwemu organowi ( art. 30 ust. 1 pkt 1). Odpowiednim organem jest starosta, na którego obszarze zlokalizowana jest nieruchomość, na której planujemy budowę. Zgłoszenie takie wymaga formy pisemnej i należy dokonać je przynajmniej na 30 dni przed planowanym rozpoczęciem robót. W zgłoszeniu należy opisać, jakie prace będą przeprowadzane, ich zakres i sposób wykonywania oraz przewidywany termin ich rozpoczęcia. Ponadto musimy dołączyć szkice lub rysunki planowanego obiektu oraz pisemne oświadczenie, że posiadamy prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Do przeprowadzania planowanej inwestycji można przystąpić dopiero, jeżeli w terminie 30 dni od dnia doręczenia staroście zgłoszenia, nie wyraził on sprzeciwu w drodze decyzji. Zgłoszenie takie jest ważne przez okres dwóch lat, licząc od daty, którą w nim wskazaliśmy. Po upływie tego terminu procedurę zgłoszeniową należy przeprowadzić ponownie. Należy pamiętać, że budowa oczka wodnego bez wymaganego przepisami prawa zgłoszenia albo pozwolenia jest samowolą budowlaną, za którą grozi rozbiórka i grzywna (art. 48 i 49b prawa budowlanego).
wojtas - 2008-01-10, 15:19

W takim razie moje oczko,podobnie jak wiele innych ,od 11 lat istnieje nielegalnie.Czyli nie ma zadnej różnicy,czy jest to miniaturowa,100 litrowa forma, czy staw o pojemności kilkudziesięciu tysięcy litrów?Nie ma zadnego określenia oczka/powierzchnia minimalna?/A więc nawet wkopana w ziemię nieduża beczka na deszczówkę do podlewania w swietle prawa tez jest oczkiem wodnym i nalezy ja zgłosić?
Ernest - 2008-01-10, 17:03

Wojtas jak się nie mylę oczko masz na działce(ROD) .Na działkach ROD są inne przepisy niezależne od przepisów,praw z poza ROD
AurorA - 2008-01-10, 17:59

O tym że oczko trzeba zgłosić w powiecie pisaliśmy już wiele razy, ale tu jest temat o stawach :P

wojtas napisał/a:
zyli nie ma zadnej różnicy,czy jest to miniaturowa,100 litrowa forma, czy staw o pojemności kilkudziesięciu tysięcy litrów?Nie ma zadnego określenia oczka/powierzchnia minimalna?/A więc nawet wkopana w ziemię nieduża beczka na deszczówkę do podlewania w swietle prawa tez jest oczkiem wodnym i nalezy ja zgłosić


różnica jest taka że oczko do 30m2 wystarczy zgłosić, a na staw musisz mieć pozwolenie na budowę - zobacz tu http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=2104

zibi - 2008-01-11, 15:36

dobra juz wiem jakie to sa koszty i stwierdzilem ze kopie staw na dziko :) mianowicie chcialem wykopac staw 30mx15x3. stwierdzilem ze sprawdze sasiadow ;) , mianowicie wykopie cos takiego ;) 8 oczek wodnych po 30m2 czyli 5mx6mx3m i odstep miedzy kazdy oczkizem z kazdej storny po 3 metry co mi da taki staw jak zalozylem na poczatku 30mx15mx3m, odczekam kilka lat i jezeli nikt mnie przez ten czas nie zaszpicluje ze sasiadow ! :) to napoczatku polacze tak zeby powstalo na powierzchni jedno lustro wody, i znow odczekam troche czasu czy nikt mnie nie zaszpicluje i polacze wtedy calosc :) co o tym sadzicie ?
wojtas - 2008-01-11, 16:24

Taki naturalny staw bez folii bardzo szybko obrośnie roslinnoscią /wystarczy rok lub dwa/ i bedzie wygladał jakby tu był od zawsze,jak naturalne zagłębienie gruntu wypełnione wodą.Wazne,aby nikt nie doniósł w czasie budowy.
zibi - 2008-01-11, 18:05

no ale sa zdjeciea np z geoportal, gdzie sa slady ze go nie bylo :) , a po 10 latach tez moga kontrolwoac czy masz pozwolenie na wybudowanie stawu ?
Bajbas - 2008-01-11, 18:14

Kurde czego to ludzie nie wymyślą :) Przecież te 8 oczek też powinieneś zgłosić. Więc jak z czasem się połączą to też będzie wiadomo.
No i jak piszesz - wielki brat patrzy. W googlu widać moje oczko. Niestety coraz trudniej się schować :(
Bajbas

zibi - 2008-01-11, 18:19

to juz sila natury je polaczy :) tak jak wilka ciagnie do lasu tak oczko z oczkiem sie polaczy, no ale co kazde oczkow bede musial zglosic w gminie ? powiem ze w jednym hoduje karpie w 2 liny w trzeciej kasiae, w czwartej sumy w piatek rekina w 6 bede mial foke w 7 bede chodowal rzese wodna w 8 bede sie kompal :)
Bajbas - 2008-01-11, 18:22

zibi napisał/a:
ale co kazde oczkow bede musial zglosic w gminie

moim zdaniem tak, ale nikt - przynajmniej u mnie - nie pyta co będziesz z nimi robił. Nie ich broszka!
Bajbas
zibi napisał/a:
to juz sila natury je polaczy
skoro tak, to najwyżej złożysz zażalenie że się połączyły :)
A tak sobie myślę, że robiąc kilka oczek obok siebie, ale nie w takim stylu żołnierskim, to można by skomponować kapitalny ogród. Jeśli będziesz miał wodę gruntową, to można by pod tymi groblami zrobić przepusty, tak by np. ryby mogły sie przemieszczać.

zibi - 2008-01-11, 18:31

no ale zadnego mi nie maja prawa odmowic :) a o sytuowaniu czy rozmieszczeniu przepisy nic nie mowia , wiec zrobie sobie doline 8 oczeka ;) takie mini mazury
AurorA - 2008-01-11, 22:54

zibi napisał/a:
no ale zadnego mi nie maja prawa odmowic


odmówić mogą, ale mają na to tylko miesiąc od zgłoszenia - w tym czasie nic nie możesz robić

phalina - 2008-01-12, 17:22

a może powiedz ,że chcesz uprawiac ryż na ośmiu małych polach(różne odmiany) :pa:
kiryl - 2008-01-14, 10:42

Na początku jako że to mój pierwszy post na tym forum witam wszystkich kolegów i koleżanki.
Ponieważ dopiero co przebrnąłem przez biurokrację załatwiania pozwolenia na budowę stawu można powiedzieć że jestem jakby na bieżąco w temacie papierkowej biurokracji.
Na początek chcę zwrócić uwagę że urzędnicy jacy są tacy są ale większość to nie osoby pozbawione rozumu. Na swoim przykładzie postaram się opisać jak ja podszedłem do całego zagadnienia.
1. pierwsze pytanie to czy chcę całą inwestycję przeprowadzić zgodnie z prawem a co za tym idzie mieć spokojny sen i nie obawiać się że jakiś uczynny sąsiad lub urzędnik mi "pomoże" ( o ile sąsiadów w tym przypadku bym się obawiał mniej to Zwróć uwagę na fakt że jest tam zrobiona melioracja a co za tym idzie ktoś nad tym trzyma pieczę i to powinien konserwować - zresztą do wykonania tego rowu potrzebne były projekty na których stawu nie było!!!!), jeśli nie chcę spać spokojnie i być narażonym na koszty 30 tyś za samowolkę budowlaną + koszty przywrócenia stanu poprzedniego ....
2. załóżmy że wybieram spokojny sen:
- nie bawię się w żadne oczka do 30 metrów bo nic to nie da połączenie choćby dwóch to już samowolka muszą być TRWALE rozdzielone i nie mogą się łączyć nawet za kilka lat - nawet pod ziemią żeby rury nie było widać.
- kopanie takiego czegoś to znowu dodatkowe koszty i koszty
- dokumentacja nie jest aż taka droga - mapki 2 - jedna do warunków zabudowy druga do celów projektowych
zapytania o warunki zabudowy ( 150 zł około )
operat najdroższy jeśli ma być zrobiony przez osobę znającą się z uprawnieniami to około 1500 zł ( i tak bym zlecił bo przeważnie mają układy w starostwie i przejdzie to bez problemów) opłaty w starostwie to też około 200 zł .
- projekt stawu wykonałbym bez podłączenia do rowu - a w trakcie wykonania .......
jedyne co mnie najbardziej denerwowało to czas jaki trzeba poświęcić na czekanie na pozwolenia.
jeśli coś pominąłem to śmiało pytaj postaram się odpowiedzieć. I powtórzę jeszcze raz urzędnicy to też ludzie i ich nastawienie się bardzo zmieniło nawet są w stanie coś doradzić jak obejść niektóre przeszkody a robiąc z siebie "niezorientowanego " ale miłego połowę sami załatwią.
pozdrawiam kirył

zibi - 2008-01-14, 11:37

przemyslalem sprawe i chyba jednak zrobie wszystko zgodnie z prawem. A Kolega to nie napisal ile zaplacil za projekt budowlany stawu, cze bedzie miał inyzniera podczas budowy i czy dziennik budowy bedzie prowadzony. Jestem rownież ciekaw najtanszego operatu wodno prawnego, gdyż ja "nie bede korzystal" oficjalnie z wode ze stawu :) zadnych urzaden tylu pompa, nie bede do stau ani wprowadzal sciekow ani nic - 0 bilans wyplywu i wplywu :)
pozdro.

Bajbas - 2008-01-14, 11:44

zibi napisał/a:
chyba jednak zrobie wszystko zgodnie z prawem

warto, to inwestycja na wiele lat.
Co nie zmienia faktu, że kilka mniejszych zbiorników można zrobić i urządzić kapitalny ogród. No ale duży akwen to i żaglówkę można zwodować :P ;)
Bajbas

kiryl - 2008-01-14, 12:21

Trudno o wszystkim napisać w jednym poście dlatego zachęcam do zadawania pytań :-D
ja mam wszystko razem projekt budowlany jest w operacie wodnoprawnym cena za to to 1500 zł
teoretycznie dziennik powiniem być
budowa będzie trwać u mnie około 25 lat .... :hehe:
inżyniera nie zatrudniam bo po co? wykonanie we własnym zakresie ( notka w operacie )
jak wcześniej pisałem nie ma połaczenia z melioracją oficjalnie ( po co robić dodatkowe koszty i projekty w operacie - oraz dodatkowe zgody )
pozdrawiam kirył

Bajbas - 2008-01-14, 17:32

kiryl napisał/a:
budowa będzie trwać u mnie około 25 lat ....

to będziesz musiał 25 lat zatrudniać kierownika budowy :hehe:
A skoro masz takie długofalowe zamiary to pamiętaj jeden wpis minimum raz na 2 lata inaczej wygasa pozwolenie. No chyba, że się coś zmieniło.
Bajbas

kiryl - 2008-01-14, 22:12

Przy budowie stawu nie jest wymagany kierownik budowy :)
wpis do księgi można w tym przypadku robić samemu :)
a przez 25 lat nie zgłaszając zakończenia budowy nie opłacasz podatku od stawu ....
ja składałem operat na staw hodowlany ( na ziemiach rolniczych nie robią sprzeciwu ) a nikt nie rozlicza ze sprzedaży ryb...
pozdrawiam kirył

kiryl - 2008-01-15, 10:09

Trochę się zagalopowałem i wprowadziłem niechcący w błąd kolegów :oops: :((
oczywiście przy BUDOWIE stawu ( nie oczka do 30 m2) potrzeba prowadzic dziennik budowy i musi on być prowadzony przez osobe posiadającą uprawnienia budowlane.
czas jaki jest na wpis to nie rzadziej niż 2 lata inaczej trzeba od nowa wszczynać całą procedurę. Jeśli chodzi o zakończenie budowy stawu to nie ma terminu w jakim musi on być zakończony.
pozdrawiam kirył

kiryl - 2008-01-15, 10:14

Odnośnie kierownika budowy jeszcze:
osoba z uprawnieniami może jednorazowo dokonać wpisu w dziennik budowy (koszty to od 50-150 zł)
pozdrawiam kirył

Bajbas - 2008-01-15, 11:38

Kirył nie obraź się, ale jeśli Ty nawet przez moment myślałeś, że Ty sobie możesz robić wpisy do dziennika, to ............ przejrzyj jeszcze raz swoje wiadomości z kimś kto już to przerabiał byś nie wpakował się na jakąś minę.
:piwko: Bajbas
PS. Pociesze Cię, ale kierownik budowy, powinien robić wpisy nawet wtedy gdy np. ktoś kładzie glazurę. Kretynizm, ale to nasza RP! Ja to obszedłem, ale też musiałem powalczyć.

zibi - 2008-01-15, 13:16

a kto mi powie ile wynosi podatek od stawu na gruncie rolnym V klasy? jesli staw by mial powierzchnie 450m kw. ?
4100sqm - 2008-01-15, 13:42

Witam,
w moim przypadku 4100 m2 - 1250 PLN/rok - wody śródlądowe stojące w ewidencji gruntów - klasa V.
O legalizacji budowy i karach za samowolę można poczytać na tej stronie. Kost legalizacji stawu o poierzchni 250m2 jest na samym dole strony.

pozdrawiam,
maciej

krzych0719 - 2008-01-15, 14:00

Ciarki po plecach przechodzą! Ja chyba zrezygnuję z zamiaru budowy stawu, wrócę do koncepcji oczka z kaskadą.
kiryl - 2008-01-15, 17:06

Przepraszam jeszcze raz zagalopowałem się :oops:
odnośnie podatku
jeśli staw jest zakwalifikowany na staw rybny (WSR)
to podatek wynosi: 1ha - 1 ha przeliczeniowy ( dla hodowli ryb łosoś pstrąg i jest tam jeszcze kilka)
1 ha - 0,20 ha przeliczeniowy (dla hodowli np. karpia płoci karasia szczupaka)
gdy staw jest zakwalifikowany jako wody stojące ( WS ) w mojej gminie przelicznik jest 1m2 - 25 gr
z tego wynika że gdy bedziesz występował o pozwolenie to lepiej na staw hodowlany po ukończeniu budowy z gminy przyślą zapytanie jakie ryby są w stawie i podaje się że karp
pozdrawiam kirył

Bajbas - 2008-01-15, 18:54

kiryl napisał/a:
Przepraszam jeszcze raz zagalopowałem się

nie chodzi o to by Cię stawiać pod jakiś pręgierz. Szybko przecież sprostowałeś! rzecz w tym, że normalny człowiek nie zdaje sobie sprawy co urzędnicy mogą wymyśleć. Jakby do mnie przyszli to byłyby dopiero jaja. Zgłosiłem oczko z siatkobetonu, ale zrobiłem schody. Schody czyli basen, ale w basenie lilie, zielsko, ryby czyli oczko. No i co oczko czy basen? Jak kumpel chciał robić basen z siatkobetonu (do 30 m2, taki jak mój) to zaraz się zaczęły mecyje. Jak zrezygnował ze schodów (ma wieszane na burcie) i kąpie się, bo to jest basen bez ryb roślin itp. to już nikt się nie czepia.
Kretynizm! I tak dobrze, że nie karzą Ci zamocować budki dla ratownika :)
Dlatego pisałem, że warto jeszcze przeanalizować całość sprawy by nie wpaść na jakąś minę. A z innej beczki - dużo bym dał by mieć staw 4100 m2 - ta stówa miesięcznie to jak za barszcz, jeśli tylko stówa!
Trzyma kciuki za Wasze stawy, nie dajcie się urzędasom :good:
Bajbas

kiryl - 2008-01-15, 19:44

Jak wyżej podałem
za staw 1 ha płacisz podatek jak za 5 ha czystego pola pod warunkiem że zgłosisz jako hodowlany do karpia, jak zgłosisz że masz nie karpia a pstrąga to już płacisz jak za 1 ha przeliczeniowy a jak geodeta zakfalifikuje Ci to jako WS to już 25 gr za 1m2 !!!! i teraz pytanie czym się rózni pierwszy przykład od trzeciego?
pozdrawiam Kirył

zibi - 2008-01-15, 19:47

4100sqm jesli placisz 0,25 zł za 1m kw. to wychodzi ci 1025zł rocznie wiec 200 w kieszeni bo sie pomyliles troszeczke :) ale i tak drogo. jesli mialbym zaplacic za moj stawik 450m kw 112,50 zł na rok to wcale nie tak drogo.

Pytanie z innej beczki. Skąd mam wziąść decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, z gminy ? ja na tym terenie mam budynki gospodarcze, mieszkalne itp bo takich dokumentow w domu nie mam.

kiryl - 2008-01-15, 21:05

warunki zabudowy otrzymasz z urzędu miasta / gminy - w zależności gdzie mieszkasz.
do wniosku załączasz mapkę ( zdaje się że może być nieaktualizowana koszt około 40-50 zł) oraz uiszczasz opłatę około 120 zł - ale mogę się trochę mylić bo już jakiś czas temu to łatwiłem. czas na odpowiedz mają 30 dni ale może to trwać nawet 3 miesiące.
stawkę 25 gr za 1 m kw podatku to są stawki dla mojej gminy już w sąsiedniej gminie mogą być wyższe lub niższe.
żeby opłata była niższa wystąp o staw hodowlany wtedy opłatę masz jak podałem 0,2 jak za 1 ha przeliczeniowy czyli dla mojej gminy około 20 zł za 1 ha powierzchni wody
pozdrawiam kirył

zibi - 2008-01-15, 22:13

dzieki kiryl twoje odpowiedzi sa naprawde konkretne. Fachowa pomoc z twojej strony, przy okazji mieszkamy niedaleko siebei bo ja jestem z Sieradza :) ale staw bede kopal w polowie drogi miedzy nami w blaszkach :P
4100sqm - 2008-01-16, 07:29

Zibi, 25gr/m2 płaci Kiryl, u moim przypadku jest to 30 gr/m2.

pozdrawiam maciej

kiryl - 2008-01-16, 09:01

4100sqm - a może warto zmienić status stawu na hodowlany? a nie jak masz wody stojące?
zibi - 2008-01-16, 11:30

no to jak masz chodowlany to znaczy ze chodujesz cos i pozniej to sprzedajesz wiec pewnie podatek od wzbogacenia bedziesz musial zaplacic ;) ale nie wiem czy tak jest bo prawo polskie jest chore w niektorych przypadkach. Kiryl mozesz mi podac swoj numer gg to pogadamy troche o formalnosciach :) bo przywrociles mi wiare w to ze zrobie to legalnie :)
lobus164 - 2009-01-15, 01:04

Przepraszam że wtrącam tak nie wiadomo skąd ,ale mam podobny problem jak miał pan panie Kiryl ,tylko że mój staw już istnieje i powiedziano mi że muszę zrobić operat wodnoprawny ,bo mogą być kłopoty...Byłem pytać o takowy i powiedziano mi cenę 3.000zł, nie stać mnie na taki,wiec wróciłem do WOŚ i tam kolega ze szkolnej ławki powiedział mi ,żebym poprosił kogoś kto taki już ma i przy odrobinie życzliwości skserowałby mi ,wymazując swoje dane, żebym mógł nanieść dane swojej wody..,a operat można jak mi powiedział, sporządzić samemu ,tylko nie każdy umie ..,oczywiście nie chcę bezinteresownie , mam sporo narybku karpia ze swojego lęgu mogli byśmy sie wymienić... john7126@o2.pl
lisek - 2009-03-11, 13:38
Temat postu: Budowa stawu.
Budujac staw na polesiu mialem jeden powazny dylemat-dzialka byla w bliskiej odleglosci od Parku Narodowego ,wiec myslalem ze nie dostane zgody!A okazalo sie ze Park byl na tak oswiadczajac ze budowa stawu poprawi obecne stosunki wodne i oni sa za budowa jak najwiekszej ilosci akwenow wokol Parku .Musze przyznac ze bylem mile zaskoczony kompetencja i pomoca urzednikow gminy-Urszulin oraz Starostwa Powiatowego we Wlodawie.Dlatego tu na forum bardzo chcialem im podziekowac za pomoc ktora mi udzielali choc nie bylo to w ich gesti . Bez ich bezinteresownej pomocy pewnie staw budowal bym kilka lat a nie kilka miesiescy.
Andrzej74 - 2010-09-03, 13:34

Witam serdecznie.
Jestem nowym na tym forum. Na imię mam Andrzej i mieszkam w okolicy Olsztyna.
Nie wiem gdzie napisać więc napisze tu, może ktoś mi doradzi co mam dalej z tym zrobić?
A teraz o co chodzi?:
Jestem właścicielem gruntów rolnych na które jest plan zagospodarowania przestrzennego i na tym gruncie jest łąka o powierzchni ok. 1ha która ma poniemiecki drenaż i zawsze jest pod wodą. Odpływ jest rowem przez wąwóz. Oczywiście w planie zagospodarowania jest to jako naturalny ciek wodny, czasowo zalewany. Dodam jeszcze że graniczy to z drogą gruntową gminną.
I teraz do sedna sprawy.
W tym roku na początku marca w tym wąwozie zrobiłem tamę z odprowadzeniem nadmiaru wody i tak abym mógł spuścić wodę do zera. Życzliwy sąsiad do gminy doniósł że zalewam drogie i takie tam Mimo ze poziom wody jest prawie 60cm poniżej od drogi tylko tyle że do drogi dochodzi lustro wody. Z gminą żyję w zgodzie i dogadałem się ze taki poziom mogę trzymać ale sąsiad dalej ryje. I pytanie? jak mogę to zalegalizować i jakie warunki musiał bym spełnić. jaka odległość wody może być od drogi gruntowej (mało uczęszczanej) i gdzie się udać i jakie prawidła spełnić prawne aby mieć to legalnie.?
Dodam jeszcze że znajduje się to w obszarze chronionego krajobrazu i łąka została zalana (nie kopana) a poziom wody mam ok. 120cm.
Pozdrawiam serdecznie i jak ktoś mógł by mi pomóc i doradził w tej kwesti był bym bardzo wdzięczny.

12marek - 2011-05-09, 21:48

Odświeżę nieco wątek, bo pająki się zalęgły ;)
Mam taką sytuację:
Budując dom miałem problem gdzie odprowadzić deszczówkę oraz wodę z drenażu opaskowego. Wykorzystałem zagłębienia terenu pozostałe po fundamentach rozebranego budynku. Potem tak jakoś wyszło, że trochę to powiększyłem i okazuje się, że mam problem :(
Zrobiło się tego po lustrze wody jakieś 80 m2 a to już bez mała zbrodnia :bum:
Posty poprzednie są nieco starszawe i może coś w tej kwestii drgnęło?
Walić do starostwa i dowiadywać się?
Jak wymyślą te wszystkie kwity to szału chyba dostanę. Nie wspominając o kasie :evil:
Zasypywać też bym nie chciał ....
Może ktoś miał podobną sytuację ostatnio?
Pozdrawiam

Gosik - 2011-05-10, 21:12

Tak, czy tak masz ponad 30m2 lustra wody, a na coś takiego potrzebujesz zgody ( jak w budowlance-domu nie da się wybudować bez pozwolenia, bo tak mi wyszło...)-do 30m wystarczy zgłoszenie do gminy-u Ciebie to już nie zgłoszenie, a pozwolenie na budowę akwenu wodnego.
12marek - 2011-05-10, 21:36

No to wpadłem w ładne bagno :x
Pozostaje albo milczeć i liczyć na szczęście albo wydać kupę kasy na kaprys.... Bo zasypywać bez konieczności nie zamierzam :evil:
Pozdrawiam

maruder - 2011-05-10, 21:47

Zaczekaj, póki nikt się nie interesuje, nic nie rób - zasypać zawsze zdążysz :)
art1234 - 2011-05-11, 14:01
Temat postu: albo
albo jak ktoś się przyczepi to powiedz że nie miałeś z tym nic wspólnego bo dziura po tamtym domu została, więkzy wykop zrbił się z powodu budowy a że wodą naszło i zarosło to nie Twoja wina - a na razie poprostu siedź cicho i możesz twierdzić że to w razie czego sama natura :)
Art

luki8891 - 2011-11-26, 15:09

Witam Państwa. Jestem nowym użytkownikiem i czytając forum jako gość postanowiłem że poszukam pomocy tutaj.

Mam pewien problem odnośnie wykopania, nie stawu raczej oczka wodnego o wymiarach około 15m na 10m i głebokie około 3m w najgłębszym miejscu. Wiem że do 30m2 nie trzeba zezwolen jedynie zgłoszenie. Natomiast powyżej jest problem bo jest masa załatwien papierkowych. A co jeśli na mojej łące jest zaniżenie terenu i ciągle w tym miejscu stoi woda do kolan gdyż rowy melioracyjne są zaniedbane i nadmiar wody nie jest prawidłowo odprowadzany co za tym idzie, na wiosnę tworzy się rozlewisko i utrzymuje się do konca roku. Przedstawię przykład na zdjęciu. Czerwoną linią oznaczyłem obszar występowania "rozlewiska" a dwoma żółtymi kwadracikami dwa oczka do 30m2. I tutaj pytanie czy tak mogę? Zaznaczam że w tym oznaczonym miejscu jest nieużytek a chciałbym połączyć przyjemne z pożytecznym. Wykopać ogrodzić zasadzić drzewek, ziemią z wykopu wyrównać teren. A przy okazji osuszę teren i puszczę pare rybek dla przyjemności żeby moc siąść i się zrelaksować :piwko: . O ile tak można. :???: Bo skoro nie mogę 20m na 15m to niech będzie kilka mniejszych do 30m2.

Zdjęcie rozlewiska

Mam nadzieję że ktoś mi coś z tym doradzi. Pozdrawiam.

AurorA - 2011-11-26, 17:28

Zapytaj w swoim urzędzie powiatowym, bo różnie to interpretują. koniecznie idź osobiście i ładnie się uśmiechaj :-D
Timon - 2013-08-13, 13:17

Witam! Przepraszam, że się wtrącam ale mam DUŻY PROBLEM!!
Byłem dziś odpowiedniej dla mnie instytucji czyli gminie i zadałem pytanie, że chcial bym wykopać staw o powierzchni 30x10 metra. ''Miła Pani'' powiedziała, że pierwsze co muszę zrobić to sporządzić raport z ochrony środowiska który, będzie mnie kosztował około 7 tyś zł :-o po prostu sie załamałem jak to usłyszałem. Jak by ktoś mógłby mi doradzić jak to obejść to bym był bardzo wdzięczny. Z góry wielkie dzięki :good:

rewi - 2013-08-13, 13:22

Timon, jeśli chciałbyś wykopać staw do 30mkw wystarczyłoby zgłosić budowę. ;)
A Ty chcesz mieć sporyyy stawik ciężko będzie to obejść na pewno musisz dostać pozwolenie.

Timon - 2013-08-13, 13:44

Hym myślę teraz o takim rozwiązaniu, żeby w tym roku wykopać te 30 mkw i zostawić to na jakiś rok góra dwa i zrobić, że istnieje już w tym miejscu od dawna i niby go po tym czasie rozbudować już bez raportu z ochrony środowiska tylko ciekawe czy tak wyjdzie bo to jak dla mnie to są ogromne pieniądze :???:
wolanin - 2013-08-13, 14:36

Timon napisał/a:
Hym myślę teraz o takim rozwiązaniu, żeby w tym roku wykopać te 30 mkw i zostawić to na jakiś rok góra dwa i zrobić, że istnieje już w tym miejscu od dawna i niby go po tym czasie rozbudować już bez raportu z ochrony środowiska tylko ciekawe czy tak wyjdzie bo to jak dla mnie to są ogromne pieniądze :???:

I wrócisz do punktu wyjścia, a nawet gorzej, bo będziesz miał staw powiększony nielegalnie, którego ewentualna (i wisząca nad Tobą jak miecz Damoklesa) legalizacja kosztowałaby Cię o wiele więcej niż ten raport.
Ja przyglądnąłbym się, o co chodzi z tym raportem - czy masz tam jakiś obszar Natura2000 czy jak? Na podstawie jakich przepisów oni tego u Was wymagają?
Normalnie, to potrzebujesz projekt, operat wodno-prawny (w zasadzie nie zawsze go powinni wymagać, ale w prawie wodnym stoi, że ogólnie wymagany jest przy budowie zbiorników) i w kilku tysiącach zł. zamykasz formalności.

Timon - 2013-08-13, 15:38

Właśnie nie ma tu żądnego takiego terenu objętego ochroną i nie wiem do czego urzędasom jest potrzebny ten raport.
__________________

Pozdrawiam Szymon

wolanin - 2013-08-13, 16:19

Przeczytaj sobie Szymon przykładowe uzasadnienie potrzeby takiego raportu - podstawy, kryteria, etc.
Postanowienie o potrzebie oceny odddziaływania

ZbigniewPGR - 2013-08-14, 20:05

Timon ja ci na szybko odpowiem, jeśli powiedziałeś pani w gminie, że będziesz kopał na głębokość powyżej 3.0 m głębokości to się wszystko zgadza będziesz musiał takowy raport zrobić. Powiedz w urzędzie, że kopiesz 2,9 metra i już taki raport cie nie obowiązuje. Chyba że jesteś na terenie jakiegoś parku lub obszaru pod specjalnym nadzorem, wtedy nie ma zmiłuj się. Ja o swój staw walczyłem rok. Chcieli mnie nawet wmanewrować w archeologiczne badania ratownicze :) - ale trzeba o marzenia walczyć :)
Timon - 2013-08-15, 16:53

Dzięki za rade na pewno przy jutrzejszej wizycie w gminie tak zrobię bo szczerze mówiąc odkładałem na tą inwestycje 4 lata i już myślałem, że mi się nie uda :yahoo:

[ Dodano: 2013-08-16, 10:27 ]
Heh jednak ten cały raport jest nie potrzebny :yahoo: wystarczą zwykłe formalności, ale mina "Pani" za biurkiem bezcenna uwierzcie, aż poszła do wójta się upewnić czy na pewno tak jest zgodnie z prawem :hehe: więc nie dajcie się urzędasom i działajcie bo to nie są małe koszty takiej papierkowej roboty :piwko:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group