Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Ryby w oczku wodnym - Lin, Złoty lin

iwosek - 2007-11-13, 23:55
Temat postu: Lin, Złoty lin
Nie znalazłem jako takiego tematu - więc zakładam.
Chodzi mi jak w temacie o liny, a własciwie jego złota odmiane.

Mam takie pytanko:
W niedziele po pierwszych mrozach rozlupalem lód na oku, a ze nie wyzbieralem wszystkich liści - wziełem sie do roboty, za ktorymś tam z kolei pociągnięciem na wierzch wyciągnalem swojego zlotego linka, :o
Leżał zagrzebany pod sporą warstwa liści - czy to normalne :?:
No i czy mam wyławiać te liście - czy zostawić :?: :!: :?:

Z jednej strony jak zostawie to zgniją, a z drugiej to co sie stanie z linem :?:

JAREK G - 2007-11-14, 00:06

Myślę Mateusz że to normalne :) U mnie w zeszłym roku jak oko było jeszcze przed czyszczenie a w nim sporo mułu linki zakopywały się tak że ich wcale nie było widać :P , a na wiosnę jak zaczęły wypływać to były całe upaprane mułem w pierwszej chwili to myślałem że się im coś stało :hehe: Liście spokojnie możesz a nawet powinieneś powyławiać lin na pewno znajdzie sobie jakieś miejsce :P tak jak u mnie chowają się teraz za zakładki folii albo pod doniczki :P
killer1558 - 2007-11-14, 00:13

Mateusz moim zdaniem to go przypadkowo dorwałeś ryby już są niemrawe i takich ruchów jak na wiosnę nie mają :) nie sądzę aby on sie zagrzebywał w liściach czy mule :P ,liście powinno się wyławiać :P :oops: ale moje oko też już 2 jesień zaniedbane :P co mi się udało wyłowić to zrobiłem ale dużo tego znowu na dno poszło ,a jak bym ruszył teraz na dnie to czarna maź powstaje :hehe: więc dałem spokój do wiosny zobaczymy jaka zima będzie jak mi żaby znowu padną w oku to mus czyszczenie, a jak nie to rośliny znowu będą miały wyżerkę :P
ps. po Jarka poście dopisuję nie miałem linów nigdy :hehe:

iwosek - 2007-11-14, 00:22

No własnie ze przypadek to raczej na pewno nie byl, bo lin poplyna w to samo miejsce i znowu zakopal sie w lisciach - mam gdzies fotke ale niestety nie wyrazna bo robiana bez zooma - akumulator padl :(
Moze juutro uda mi sie cos pstryknac :P to pokaze

Mietek2141 - 2007-11-14, 08:44

Wielkiego doświadczenia w "oczkomanii" to ja nie mam, ale jednak na twoim miejscu wyłowiłbym te liście. Liny na pewno sobie znajdą jakieś miejsce, a ty będziesz zimą spał spokojniej bo gnijące liście nie będą zabierać rybkom tlenu.
Kaef - 2007-11-14, 14:41

To normalne. Liny w ten sposób zimują
pczk1234 - 2007-12-04, 01:20

tak jak napisal Kaef Lin zimuje zakopany w mule
castleman - 2008-01-06, 11:01

To bardzo ciekawe co piszecie o zakopywaniu się linów. ;)
Ja się o swoje martwię, bo ich nie widać.
Myśląc na czarno, wyobrażałem sobie moje linki w przybrzegowej grubej warstwie lodu, między doniczkami. Mam nadzieję że tam nie zimują, tylko na dnie oczka. :-|

wojtas - 2008-01-06, 21:53

liny mają wyjątkowe zamiłowanie do ukrywania się.To normalne,na pewno żyją i pokażą się na wiosnę.
angelo - 2008-07-28, 22:26
Temat postu: czym karmic liny
witam mam dwa dosyc spore liny w oczku na podwurku czym ie karmic narazie zucam im kukurydzy ale niezdaie egzaminu porsze was o pomoc
irydka - 2008-07-28, 22:32

Swojego lina karmię tak jak karasie, czyli pływającą karmą dla ryb stawowych [pałeczki] oraz robakami: dżdżownicami i czasami białymi. Lubi też ślimaki :) Karma musi mu odpowiadać bo pływa w moim oczku od kilku lat :)
Łuki18 - 2008-07-28, 23:30

Liny nie należą do wybrednych ryb...dłubią w mule i wygrzebują z niego wszystkie resztki tak więc z pewnością pokarm dla ryb ozdobnych wystarczy... no i jak powiedziała przedmówczyni: ślimaczki, robale i rybka happy! W sklepach wędkarskich są też w sprzedaży specjalne karmy dla róznych gatunków.. ale podomież łatwo zanieczyszcząją nieduże zbiorniki...
wojtas - 2008-07-29, 13:09

pewno masz na myśli zanęty na różne gatunki ryb.Służą do nęcenia ryb,zawierają różne substancje zapachowe.Jako karma nie nadają się absolutnie,mogą powodować zanieczyszczenie wody.poza tym są droższe niż typowe pokarmy dla ryb oczkowych.
angelo - 2008-07-29, 19:03
Temat postu: karpie
o linach iuz wiem a co z karpiami czym ie karmic mam namisli prawdziwe nie koi kolorowe
natemat karmiena slimaczkami czy to ma tak wyglondac



z gury dzienki

Ernest - 2008-07-29, 19:39

Lin,Karp sam znajdzie w zbiorniku takie ślimaki .Karmimy ślimakami bezmuszlowymi :) ,ale tylko duże osobniki :-D

Duży lin nie pogardzi narybkiem,to samo tyczy się karpi.Obydwie ryby są praktycznie wszystko żerne ;)

irydka - 2008-07-29, 21:04

Wydaje mi się, że nie powinny linom szkodzić [przynajmniej u mnie takl jest] też nieduże winniczki. Ale oczywiście przed wrzuceniem należy znaleźć kogoś kto brutalnie rozgniecie ślimaczkowi skorupę ;)
AurorA - 2008-07-30, 00:13

Najlepsze dla linów są specjalne karmy tonące, ale ja karmi głównie pływającymi.
Marian1242 - 2009-05-24, 12:29

Witam,
Mam pytanie odnośnie złotego lina,Posiadam w małym stawie lina ozdobnego i dzikiego czy jest możliwa krzyżowka miedzy nimi Pozdrawiam,

melek - 2009-05-24, 12:31

Tak, jest możliwa.
kędziorro - 2009-07-02, 11:59

prawdopodobnie wtedy większość potomstwa będzie barwy naturalnej ponieważ ten gen zwiększa ich przeżycie
choć wszystk0 się może zdarzyć :P

Adalbert - 2009-07-02, 20:05

kędziorro napisał/a:
prawdopodobnie wtedy większość potomstwa będzie barwy naturalnej ponieważ ten gen zwiększa ich przeżycie
choć wszystk0 się może zdarzyć

prawdopodobnie dlatego ten gen będzie dominujący i w potomstwie kolorki znikną jeśli nie w pierwszym pokoleniu u wszystkich to w następnych na bank.

silpe - 2009-07-04, 18:36

Witam,
Jak widzicie moje liny maja sie bardzo dobrze, ktorys rok z rzedu ,niepotrzebny im mul do szczescia,dogaduja sie swietnie z kojakami

silpe - 2009-09-25, 19:56

Prawda ze piekny ? :-D Za kazdym razem podczas karmienia , na spokojnie podplywaja i patrza sie prosto w oczy ok. 20 sek. po czym biora sie za jedzonko :)
melek - 2009-09-25, 21:27

Oo piękny, mam nadzieję ,że i u mnie będzie pływał podobny i to jeszcze przed zimą ;)
darek653 - 2009-09-27, 18:14

Ile ma dlugości?
Ernest - 2009-09-27, 18:21

silpe piękne liny :good:
silpe - 2009-09-28, 19:18

Dzieki wielkie , mam ich 3 sztuki wszystkie po 40 cm
Adalbert - 2009-09-28, 19:30

silpe napisał/a:
mam ich 3 sztuki wszystkie po 40 cm

Matko jedyna! Toż to potwory :-o

Ernest - 2009-09-28, 20:04

Jakie tam potwory u mnie podobnych rozmiarów herman jest :D

Tu z żółtą strzałą :P


AurorA - 2009-09-28, 22:38

Miałem kiedyś takie 3 - wszystkie trafiły na wigilijny stół. Trzeba było lód rozbijać by je złapać.
Adalbert - 2009-09-29, 05:09

AurorA napisał/a:
Miałem kiedyś takie 3 - wszystkie trafiły na wigilijny stół.

Uwielbiam liny na tależu niemniej nie wyobrażam sobie by Sebastian czy silpe skonsumowali by swoje :???:
Mój też chyba dożyje późnej starości :-D

AurorA - 2009-09-29, 11:51

Te moje w oczku pływały tylko od wrześnie do grudnia - podrzucił znajomy wędkarz i w oczku tylko były na przechowanie.
silpe - 2009-09-29, 18:08

Adalbert napisał/a:

Uwielbiam liny na tależu niemniej nie wyobrażam sobie by Sebastian czy silpe skonsumowali by swoje


Zgadza sie ! Liny plywaja juz pare lat i kiedys byla opcja zeby je skonsumowac ale od kad sie oswoily i zaprzyjaznily z kojakami staly sie tak fajne , ze wizja lina na talezu odpada :???:
zreszta czy mozna zjesc cos co tak ufnie patrzy ci w oczy ? :-D

leszek50-57 - 2009-09-29, 18:50

Ernest napisał:a
akie tam potwory u mnie podobnych rozmiarów herman jest :D
-----------------------------------------------------------------------------
U mnie też się uchowały dwie sztuki
pomarańczowe to Paweł,Gaweł

JAREK G - 2009-09-29, 20:28

Fajne :good: Mnie w zeszłym roku padłe wszystkie :(( w tym roku zaczynam od początku i na razie mam 3 małe kolorowe :) Docelowo planuje 6 sztuk
taniw - 2009-10-01, 09:08

AurorA napisał/a:
Te moje w oczku pływały tylko od wrześnie do grudnia - podrzucił znajomy wędkarz i w oczku tylko były na przechowanie.
Może zjem któregoś ze swoich kotów?
silpe - 2009-10-01, 20:10

taniw napisał/a:
Może zjem któregoś ze swoich kotów?

Daj zdjecia, jestem ciekaw :hehe:

castleman - 2009-11-30, 09:51

Sorry ale teraz zwróciłem uwagę na łacińską nazwę lina.
Wg mnie jest super, brzmi jakoś indiańsko ;)

Tinca tinta :good:

AurorA - 2009-11-30, 17:13

castleman napisał/a:
Tinca tinta


prawidłowo Tinca tinca

wiele łacińskich nazw ma taka konstrukcję
np kiłeb: Gobio gobio
ropucha: Bufo bufo
Kumak: Bombina bombina itd.

castleman - 2009-12-01, 06:04

A to sorry
skopiowałem to z jakiejś strony internetowej.
Te Tinca jest wyjątkowo dla mnie zabawne.
Ostatnio czytałem Cejrowskiego przebywającego w tropikach była tam mowa o pinga pinga, ale to co innego znaczy... ;)

AdrianJ - 2010-02-27, 20:26

czy linki kolorowe i dzikie mogą się rozmnoży w oku
AurorA - 2010-02-27, 20:31

Tak, ale nie spotkałem jeszcze młodych linków u nikogo, choć u znajomego się wycierają młodych brak. Ktoś na forum kiedyś dawał zdjęcia narybku linów z własnego chowu w oczku.
AurorA - 2010-03-23, 21:51

Czy chodzi o złotego lina? Bo czerwonego to ja nie widziałem nigdy. Też bym chętnie kupił ale daleko.
Stasiek - 2010-03-23, 22:08
Temat postu: Lin czerwony
Liny mają czerwony kolor.Mam nadzieję,że zima nie wróci.
AurorA - 2010-03-23, 22:13

Stasiek napisał/a:
Liny mają czerwony kolor.


Muszę to zobaczyć bo nie chce mi się wierzyć. Może masz jakieś zdjęcie.

KOImark - 2010-03-23, 23:17

AurorA napisał/a:
Stasiek napisał/a:
Liny mają czerwony kolor.


Muszę to zobaczyć bo nie chce mi się wierzyć. Może masz jakieś zdjęcie.


Widziałem czerwone czerwoniuśkie jak pomidory
Czerwonego nie mam ale mam coś takiego








JAREK G - 2010-03-23, 23:56

Miałem kiedyś takiego prawie czerwonego, ale dwa lat temu wykończyła mi zaraza wszystkie liny :(( Teraz mam trzy sztuki ale już nie takie duże są w różnych kolorach ale nie czerwone

AurorA - 2010-03-24, 21:49

Piękny ten czerwony, już się rozglądam za takim- ja ma tylko takie żółto-pomarańczowe tzw złote.
silpe - 2010-04-12, 19:17


Dochowalem sie narybku lina sztuk 1 :-o

duzers - 2010-04-12, 20:50

tylko jeden,może jest więcej.. :)
Mietek2141 - 2010-04-13, 06:56

Gratulacje.
Patrząc po rozmiarze to jest to najprawdopodobniej "okaz" z rocznika 2008. Też miałem raz przychówek lina u siebie w oczku- niestety po przebudowie już widocznie nie pasuje im bo się nie trą :((

krokodyl - 2010-04-13, 14:49

U mnie w oczku tez musiały sie wytrzec bo podczas czyszczenia oczka napotkałem sie na kilka sztuk po ok 5-8 cm. Takiej wielkosci liny wpuszczałem 3 lata temu wiec to chyba jest potomstwo bo watpie zeby nie urosły :?
silpe - 2010-04-13, 20:29

Mietek2141 napisał/a:
Patrząc po rozmiarze to jest to najprawdopodobniej "okaz" z rocznika 2008.

To jednak rocznik 2009 ,w maju tamtego roku bylo totalne sprzatanie, takze na suchej foli
raczej by sie nie utrzymal.A dlaczego taki duzy? -to wiadomo tylko jeden- to i micha wiekrza :)

Kamil_86 - 2010-05-27, 15:16

silpe napisał/a:
Mietek2141 napisał/a:
Patrząc po rozmiarze to jest to najprawdopodobniej "okaz" z rocznika 2008.

To jednak rocznik 2009 ,w maju tamtego roku bylo totalne sprzatanie, takze na suchej foli
raczej by sie nie utrzymal.A dlaczego taki duzy? -to wiadomo tylko jeden- to i micha wiekrza :)


gratulacje :brawo: powiedz ,czy posiadasz dużo podwodnej roślinności? typu moczarka, rdestnica , rogatek itp . Też mam liny- 4 sztuki z tym ,że tylko jeden większy- ok. 30 cm pozostałe po ok 20 cm , no i po zeszłorocznej przebudowie oczka nie jest zarośnięte podwodną roślinnością tak jak było przez kilka ładnych lat.

silpe - 2010-05-27, 18:52

Kamil_86 napisał/a:
powiedz ,czy posiadasz dużo podwodnej roślinności?

Zadnej :-D

josh1976 - 2010-07-10, 22:01

łowie liny, one uwielbiają dużo krzaków i zielska,są bardzo płochliwe i ostrożne. Złapać takiego 40cm i więcej to duża sztuka,tym bardziej się dziwie,że wam się oswajają. Kumpel ma i bardzo rzadko je widac.
diver - 2010-07-10, 23:25

Faktycznie lubią zielsko :) Często widzę je pod wodą w pobliżu sitowia. Kiedyś stadko około dziesięciu, kilogramowych linków dosłownie pływało wokół mnie i nie mogło sie nadziwić co to za koślawa ryba ze mnie. Najczęściej jednak są dużo bardziej płochliwe. Zwłaszcza giganty koło 60 cm ;)
silpe - 2010-08-26, 19:28

Po lewej stronie widac linka -ta ciemniejsza ryba :-D
ma roczek ale rosnie szybko -na oko 17 cm ,ciekaw jestem czy w tym
roku bedzie nowy narybek :)

shiftman - 2010-12-05, 21:02

kup jedzenie dla np;jesiotra o taki http://www.proven.pl/imag...y_1_torebka.jpg
Adalbert - 2010-12-05, 21:14

A co z linami w zimie? Żerują? :oops: :?
Salmo_Salar - 2010-12-05, 21:33

Linom zimą dałbym spokój, wcześniej powinny się solidnie najeść. Teraz nie ma sensu im cokolwiek sypać.

Pozdrawiam

Salmo

leszek50-57 - 2010-12-06, 14:52

W moim oczku to linków, już nie widziałem przed zamarznięciem oczka
i raczej mało podobne aby żerowały,nawet karasie są przyklejone do dna :P
poz.Leszek
-----------------

ppp - 2010-12-07, 20:33

Zagrzebują się w mule na zimę, więc nie mają jak jeść :)
Chociaż w wielu oczkach próżno szukać mułu.

koczisss - 2011-03-28, 21:29

No i jak tam u Was z linami?
Pytam, bo mam małego linka od lipca zeszłego roku i to pierwsze zimowanie.
Kiedy powinien się pokazać?
Karasie dziś już pierwszy raz pływały po całym oczku, okoń, orfy, klenie, i ukleje również, ale lina nie widziałem. Mój jest biały, to powinien być z daleka widoczny.
Zastanawiam się, czy jeszcze za wcześnie, czy może padł?

melek - 2011-03-28, 21:39

Moje dwie małe sztuki też się nie pojawiły ale tego większego, ok. 35cm widziałem jak leżał na półce wśród moczarki, wszystko z nim :good: .
JAREK G - 2011-03-28, 21:44

U mnie liny widać już od dobrych kilku dni :)
AurorA - 2011-03-28, 22:42

u mnie karachy i kojak śmigają a linków jeszcze nie widać - mają czas
koczisss - 2011-03-28, 22:44

AurorA napisał/a:
u mnie karachy i kojak śmigają a linków jeszcze nie widać - mają czas


Pytam z jednego powodu.
Chcę czyścić dno dopóki jeszcze woda przejrzysta, bo wiadomo, słonko świeci, woda nagrzewa się, rośliny nie rosną, to zaraz glony zaczną szaleć i tam gdzie najwięcej jest syfu nic nie będzie widać.
Jeśli żyje, to zapewne tam siedzi, nie chcę mu nic zrobić.

Adalbert - 2011-03-29, 05:11

Ja mojego (dzikiego) zauważyłem w zeszłym roku dopiero chyba w czerwcu albo w lipcu. :-( Zwłok nie widziałem więc liczę, że i tą zimę przeżył :???:
koczisss - 2011-04-12, 18:21

No i wszystko dobrze się skończyło, czyli lin w moim przypadku biały przeżył. Dziś go wypatrzyłem jak sobie pływa w połowie słupa wody. Sypałem karmę, karasie jadły, a on choć chciał, to nie wystarczyło mu odwagi, żeby podpłynąć do powierzchni.
Adalbert - 2011-04-12, 19:15

A ja mojego dzikusa jeszcze nie wypatrzyłem :(( Tak się skubaniec kryje.
AurorA - 2011-04-12, 19:25

moje już jadły jak były cieplejsze dni ale teraz znów poznikały
Fargot - 2011-04-27, 20:56

Dwa dni temu kupiłem trzy liny dwa złote, jednego albinosa. Następnego dnia wszystko pochowały się za załamania foli. Czy to przejściowe związane ze stresem w nowych warunkach czy one maja taki zwyczaj chowania się :? ?
leszek50-57 - 2011-04-27, 21:07

Lin ,to płochliwa rybka,musi się za klimatyzować a pózniej będzie ci jadł
z reki ,ale musi to potrwać :P
poz.Leszek
---------------

ontario_ab - 2011-04-27, 21:09

Moje złote linki do dziś są nieufne choć to piękne ryby. O karmieniu z ręki mogę pomarzyć, na powierzchni niemal niewidoczne.
castleman - 2011-04-28, 05:09

Moje też ostatnio pojawiają się i znikają,
kapryśne jak to liny ;)

Adalbert - 2011-06-15, 19:07

Kolejne amory linów. "Dzikus" dostał szczęśliwie panienkę/ki i nadrabia zaległości aż żaby zmykają :)


maajaaost - 2011-06-15, 21:03

U siebie w akwa nie widziałem takich zalotów. :-D
Adalbert - 2011-06-19, 17:20

Moje nowe linki są bardzo śmiałe i do żarcia podpływają bez lęku. Chyba nawet "dzikusa" ośmieliły bo też widuję go coraz częściej


ontario_ab - 2011-06-19, 21:14

Dotychczas moje złote linki nawet nie zwracały uwagi na karmienie. Bardzo płochliwe nawet nie reagowały, nie zbliżały się. Od kilku tygodni jedzą razem z koi i karasiami :-o
Adalbert - 2011-06-19, 21:26

A moje tak się uaktywniły po tym burzliwym seksie ;)
josh1976 - 2011-11-20, 17:11
Temat postu: Jeszcze o prosiaczkach.
Liny najlepiej karmić pod wieczór w ciepłe dni. Wtedy żerują. W samo południe nie są takie chętne do pokazywania się. Równiez negatywnie wpływa na nie nagłe złamanie pogody, deszcze chłody itp. są wtedy apatyczne. W warunkach naturalnych trą się z przerwami od połowy czerwca do połowy lipca. W tym czasie nie żerują. Najbardziej odważne są przed tarłem,wtedy właśnie najłatwiej złowić je na wędke. To moja ulubiona ryba. W jego oswojeniu pomaga obecność kojaków z którymi lubią razem popływać i nabierają śmiałości. Jedynego lina który dawał karmić się z ręki widziałem w ogrodzie botan. we Wrocławiu. Miał około 45cm i był pomarańczowy. :pa:
AurorA - 2011-11-20, 17:27

Ten filmik robiłem w moim oczku dokładnie rok temu.
w tym roku linków już nie widzę mimo ze pogoda nie jest zła.


leszek50-57 - 2011-11-20, 21:42

Moje linki też się pochowały,tylko widać im końcówki ogonków,jak siedzą
miedzy koszami ;)
poz.Leszek
----------------

Sinel - 2013-05-16, 18:50

Na początku maja kupiłem do swojego oczka 6 sztuk linów, mają po około 18-20 cm.
Kupiłem również dla nich tonącą karmę, problem jest w tym, że nie wiem ile tej karmy mam sypać do wody, woda jest mętna i nie widać na dno czy cokolwiek zjadły.
Jak kontrolować ich karmienie, ile w ogóle dawać tych granul?

shiftman - 2013-05-16, 19:13

Daj na wyczucie zjedza napewno linu lubia jesc wiec dawaj tak poltorej garsci ;)
czester 1 - 2013-05-17, 06:25

u mnie liny zbieraja plywajaca, moze kup taka.
Adalbert - 2013-05-17, 07:05

Moje też głównie jedzą pokarm pływający ale za tonący dały by się utopić więc dostają na deserek jak już wyłapią wszystko z powierzchni.
pirat171 - 2013-07-13, 08:37

Jak panowie z waszymi narybkami lina??;p Bo mam duzo linow w oczku karasie mi sie wytarly a linow nie widze malych ani zeby sie wycieraly wiec spytam was;p
Adalbert - 2013-07-13, 11:05

U mnie jeden złoty się tarł na pewno. Drugiego w akcji nie widziałem. Okoń gdzieś zniknął więc jest szansa, że coś się uchowa. Mam dwie złote samice i dzikiego samca.
leszek50-57 - 2013-07-13, 11:12

W moim oczku linki się wytarły a co do jedzenia,to jedzą mi z ręki ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group