Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Technika - Filtr naturalny, glebowo-korzeniowy

bogdan12121966 - 2007-11-10, 12:57
Temat postu: Filtr naturalny, glebowo-korzeniowy
Jak zrobić filtr z małego oczka do dużego oczka?

Chodzi mi o to, żeby małe oko sprawowało rolę filtra i oczyszczało wodę w oczku 40000l.

Proszę o radę...

iwosek - 2007-11-10, 13:05

Sprawa jest prosta 8)
Kopiesz płytkie oko 30-40cm. Obsadzasz je roślinami - tyle ile się tylko da, podlaczasz je do duzego oka np. strumykiem. Tylko pamietaj, ze oko filter powinno być wyżej głownego oka. Wode z dużego oka pakujesz do filterka, a ona powraca strumykim/kaskadą.

TUTAJ MASZ O TYCH FILTERKACH

Bajbas - 2007-11-10, 17:43

iwosek napisał/a:
ona powraca strumykim/kaskadą.

ja bym akcentował "strumyk". U mnie małe oczko wyżej raptem o 3-5 cm. Wystarczy. Oczywiście można zrobić "Morskie oko" :lol: Rzecz w tym że woda musi przeciekać (to chyba dobre słowo) naprawdę wolno, więc z tą wysokością to nie ma co szaleć.
Powodzenia, Bajbas

Łuki18 - 2007-11-11, 11:44

Takie filterki to super sprawa...ale tak jak mówi Bajbas,
Bajbas napisał/a:
woda musi przeciekać (to chyba dobre słowo) naprawdę wolno, więc z tą wysokością to nie ma co szaleć.

Wtedy to daje efekt :yess:
Powodzenia :pa:

dachasia - 2007-11-11, 15:28

Mam pytanie w tym temacie.W przyszłym roku planuję zrobić taki nieduży filtr naturalny. Chciałabym kupić pompę, ale taką, która podawała by mi wodę na kaskadę i do tego filtra równocześnie.Kaskada jest na wysokości ok. 1 m nad poziomem oczka, a do filtra z oczka wąż miałby ze 3 m.Jaką moc podawania wody musiałaby mieć ta pompa i jak rozdzielić tę wodę,żeby na kaskadę szła normalnie, a do filtra delikatniej? A może mam za duże wymagania?
melek - 2007-11-11, 15:49

Możesz tak zrobić ,że filtr położysz na samej górze kaskady i będziesz do niego pompować wodę pompą a woda z filtra już czysta będzie spływać kaskadą do oczka - ja tak planuję zrobić na wiosnę :)
dachasia - 2007-11-11, 16:07

Melek albo ja nie byłam precyzyjna, albo Ty mnie nie zrozumiałeś. Pisząc filtr naturalny miałam na myśli roślinny, czy korzeniowy jak kto woli, a nie sztuczny
Pawlak - 2007-11-11, 16:16

on ma chyba namyśli że na górze kaskady malutkie oczko filtr ;)
melek - 2007-11-11, 16:21

Pawlak napisał/a:
on ma chyba namyśli że na górze kaskady malutkie oczko filtr ;)


Pawlak ma rację, chodzi mi o małe bajorko 1m x 1m gdzie jest pełno roślin :) Ale filtr "sztuczny" też można umieścić na górze kaskady.

Pawlak - 2007-11-11, 16:25

można zrobić filtr z gąbką po drodze do kaskady ,żeby oczyszczyć wodę z zanieczyszczeń mechanicznych :)
bogdan12121966 - 2007-11-11, 16:35

ojakiej mocy pompe musze zainstalowac żeby woda płyneła z oczka 40 000 l do małego oczka jako filtr naturalny powiedzmy 2-3 tys lit plus strumyk żeby to wszystko zadziałało zgodnie z przefiltrowaniem całej ilosci wody w ciągu doby i żeby strumyk miał efektowny przepływ wody
opinie na forum są różne co do przempowania całej ilości wody

AurorA - 2007-11-11, 17:03

Jeśli różnica poziomów będzie mała to polecam którąś z pomp tetrapond ofx

http://www.sklep.oczkowod...,tetrapond.html

Przy filtrach roślinnych przepływ nie musi być duży, ale ważna jest też wielkość % takiego filtra w stosunku do właściwego zbiornika.

dachasia - 2007-11-11, 18:17

Pawlak napisał/a:
on ma chyba namyśli że na górze kaskady malutkie oczko filtr
Melek napisał/a:
Pawlak ma rację, chodzi mi o małe bajorko 1m x 1m gdzie jest pełno roślin :) Ale filtr "sztuczny" też można umieścić na górze kaskady.


Ratunku, zadałam konkretne pytanie, a Wy mi wymyślacie nie wiadomo co. Mam kaskadę sztucznie zbudowaną na wysokości 1 m. Nie mam żadnej możliwości zrobienia tam żadnego bajorka nawet takiego 25 cm na 25 cm. Mam zamiar zrobić takie bajorko z boku oczka, bo tam mam miejsce i chciałabym abyście mi doradzili jaką pompę najlepiej kupić, aby dała radę ": obsłużyć" i bajorko i kaskadę. Dlatego mam prośbę, szczególnie do Melka - nie gniewaj się -, ale jeśli nie potrafisz odpowiedzieć na zadane pytanie - moim zdaniem dość precyzyjne,lub rzeczowo poradzić, to raczej nie wprowadzaj zamętu, bo potem po kilku postach wynika z tego qui pro quo.
A ja jak nie miałam odpowiedzi na moje pytanie tak nie mam.

iwosek - 2007-11-11, 18:27

Pompa - zalezy jakie oko i jaki efekt chcesz uzyskac, czy cos na zasadze górskiej kaskady, wodospad typu niagara czy z malym przelewem aby woda rozbijala sie o kamienie,

Do tego - na filtr glebowo korzeniowy nie potrzebujesz duzego przeplywu wiec tutaj potrzebna moc bedzie niewielka.

Podaj wielkosc oka, jak chcesz uzyskac efekt i na jaka wysokosc bedzie tloczoa woda :P

melek - 2007-11-11, 18:34

Zadając dość nie precyzyjne pytanie możesz otrzymać nie zadowalającą Ciebie odpowiedź. Nic wcześniej nie pisałaś ,że nie masz możliwości zrobienia bajorka ,który miałby być połączony z kaskadą i oczkiem. Ta 1 może być dobra http://sklep.oczkowodne.n...nika-pompy.html
Jeden górny otwór na kaskadę a ten z boku do filtra.

dachasia - 2007-11-11, 18:46

Melek napisał/a:
Ta 1 może być dobra http://sklep.oczkowodne.n...nika-pompy.html

I znów dajesz mi nieprecyzyjna odpowiedź podając adres strony z 10 pompami, a nie tą jedną jedyną. :bum:

melek - 2007-11-11, 18:55

dachasia napisał/a:
Melek napisał/a:
Ta 1 może być dobra http://sklep.oczkowodne.n...nika-pompy.html

I znów dajesz mi nieprecyzyjna odpowiedź podając adres strony z 10 pompami, a nie tą jedną jedyną. :bum:


A co napisałem przed linkiem? Chodziło mi o tą pierwszą pompę. Czytaj uważnie a nie się unosisz.

krzych0719 - 2007-11-11, 19:12

Witam. Wydaje mi się, że trudno będzie połączyć filtr i kaskadę z jedną pompą. Filtr wymaga pracy ciągłej i pompy o mniejszej wydajności. Kaskada nie musi pracować bez przerwy i wymaga raczej silniejszej pompy, nie koniecznie do ciągłej pracy. Taki filtr roślinny może pracować w trybie ciągłym, praktyczne przez cały rok. Kaskada w czasie zimnych nocy i spadków temp bardzo mocno oziębi wodę w oczku.
dachasia - 2007-11-11, 19:12

Mateuszu oczko ma pojemność 2 może lekko ponad 2 m3.Kaskada jest taka

Bajorko będzie z prawej strony oczka,( patrząc na wprost na kaskadę)Z tej strony już jest taka strefa błotna, gdzie sa posadzone rośliny w piachu.

Na wiosnę mam zamiar dorzucić tam żwiru, ew. wpompować trochę wody, wybrać ten piach i też wrzucić żwir, jeśli uważacie,że jest lepszy niż piasek.Przy czym ta część błotna jest połączoną bezpośrednio z oczkiem, tak,że nawet rybki mogą tam wpływać między roślinki.
Niestety, ani kaskada, ani dopływ wody do filterka nie będzie ciągły, a jedynie przez dzień, tzn. wtedy gdy będziemy przebywać na działce.Tak,że nie interesują mnie żadne filtry biologiczne itp. Jedyne co mogę zrobić to jakiś filtr wstępny np. z kalfasa lub wiadra plastikowego wypełniony czymś np, peszelem, albo może torfem w worku sizalowym do wstępnego oczyszczania. I to by było na tyle moich projektów na wiosnę. Potrzebna mi jest do tego pompa I tu moja prośba. Jaka najlepiej zda egzamin, no i oczywiście nie będzie za droga, gdyby mi przyszło w upały ją zostawić na działce na noc ( złodzieje) Acha i możliwie nie żarłoczna jeśli chodzi o prąd. Uff..... to już wszystko. w temacie

melek - 2007-11-11, 19:19

Myślę ,że ta zdała by egzamin: http://www.sklep.oczkowod...skada-3600.html
Wcześniej podałem wydajniejszą.

killer1558 - 2007-11-11, 19:39

dachasia przyznam się ze nie doczytałem wszystkiego dokładnie :-( ale mam oko i przechowalnię do której woda szła na filtr i do przechowalni,( tak nazwałem swoje 2-gie mini oczko wiec niech tak zostanie :) ) pompa około 3 500 l dawała rade podzielić wodę a efekt był widoczny w tym roku :)
dachasia - 2007-11-11, 19:45

Mój drogi ja się naprawdę nie unoszę, ale 1 nie znaczy to samo co pierwsza. Równie dobrze mogłam odczytać,że jedna (1) z tych 10 będzie dobra, czyż nie prawda?
melek - 2007-11-11, 19:48

dachasia napisał/a:
Mój drogi ja się naprawdę nie unoszę, ale 1 nie znaczy to samo co pierwsza. Równie dobrze mogłam odczytać,że jedna (1) z tych 10 będzie dobra, czyż nie prawda?

Ale można było się domyślić o co chodzi. Następnym razem wkleję link do rzeczy o ,którą mi chodzi :roll:

dachasia - 2007-11-11, 19:54

Marku, a jaka jest wysokość podnoszenia tej pompy? Bo jeśli masz filtr z beczki, a beczka nie jest wkopana, tylko stoi na poziomie oczka i ma wpływ górą to taka pompa powinna chyba dać radę - mniej więcej ta sama wysokość co moja kaskada. A możesz mi podać jaka to pompa?Producent, nazwa ? Z tego co piszesz to się sprawdza.
dachasia - 2007-11-11, 19:57

Melek napisał/a:
Następnym razem wkleję link do rzeczy o ,którą mi chodzi :roll:

No widzisz i w tym sęk. Precyzja to precyzja, domyślać się można na różne sposoby. nareszcie doszliśmy do konsensusu.

AurorA - 2007-11-11, 20:23

Większość pomp ma w zestawie trójnik z regulacja dzięki której można odpowiednio rozdzielić strumień pompowanej wody.

Do takiego użytkowania jak piszesz powinna wystarczyć PFN 3500

http://www.sklep.oczkowod...a-pfn-3500.html

dachasia - 2007-11-11, 20:52

Dzięki Aurora. za rzeczową odpowiedz.
Pawel Woynowski - 2007-11-11, 21:08

dachasia napisał/a:
W przyszłym roku planuję zrobić taki nieduży filtr naturalny.

Jeśli będzie za mały, to nie będzie spełniał swego zadania. Filtry korzeniowo-glebowe, powinny być w miarę możliwości terenowych jak największe. Minimum 3 m² powierzchni w dowolnej konfiguracji. Może to byś coś w formie wolno płynącego strumyka, lub małego płytkiego zbiornika.
Poniżej masz schemat, takiego filtra. Woda przez ten filtr powinna przepływać jak najwolniej. Dlatego pompa nie musi być za bardzo wydajna

Cytat:
Chciałabym kupić pompę, ale taką, która podawała by mi wodę na kaskadę i do tego filtra równocześnie.Kaskada jest na wysokości ok. 1 m nad poziomem oczka, a do filtra z oczka wąż miałby ze 3 m.

Pompa w takim przypadku musiała by stać w oczku i na rurze zasilającej kaskadę trzeba dać trójnik, z zaworem kulowym na jednym ramieniu. To stąd zasilisz filtr. Zaworem będziesz mogła regulować przepływ wody w filtrze, reszta pójdzie na kaskadę
Cytat:
Jaką moc podawania wody musiałaby mieć ta pompa i jak rozdzielić tę wodę,żeby na kaskadę szła normalnie, a do filtra delikatniej? A może mam za duże wymagania?

Myślę ze przy wysokości kaskady 1m i szerokości jej koryta ok 50 - 60 cm. to 3000 - 4000l l/ godzinę powinno wystarczyć

Jeśli natomiast zasilisz kaskadę z filtra glebowo-korzeniowego, to na kaskadzie nie będzie efektów plusku wody, za wolno będzie ona przez nią płynąc. Jak pisałem wyżej, woda przez filtr musi przepływać jak najwolniej, prawie się sączyć.

Na kaskadę pompę trzeba dobrać tak, aby w zależności od wysokości kaskady, szerokości koryta i wysokości poszczególnych progów, woda płynęła wartko, całą jej szerokością. To znaczy, że pompa musi mieć większą wydajność niż pompa w filtrze. Aby uzyskać szeroki wypływ wody na górze kaskady, można tam zrobić dodatkowy zbiornik, który spowoduje że woda będzie wypływać szerokim równym strumieniem, bezpośrednio z węża czy rury zasilającej kaskadę tego nie uzyskasz.
Poniżej masz fotki tego zbiornika. Zrobiłem go z małej skrzynki na kwiaty, tacy z twardego plastiku, dużej plastikowej doniczki z podstawką, którą wykorzystałem jako pokrywę.

Trochę cięcia, wiercenia, silikonowania i nitowania i gotowe. Widok z przodu, boku, tyłu i w środku. Tu widać wykorzystane skrawki z tacy, jako "szyny" w które wchodzi przegroda, wykonana z przyciętej tacy.

Dołek na szczycie kaskady pod zbiornik.

Zbiornik na miejscu, przed zamaskowaniem kamieniami.

Widok na kaskadę, widoczny zbiornik

A tak wygląda skalniak i kaskada po zakończeniu robót.

dachasia - 2007-11-11, 22:54

Pawle, znam to Twoje rozwiązanie. Ale gdybyś wrócił parę postów w górę to zauważyłbyś na moich zdjęciach,że nie mogę nic takiego zrobić, bo nie mam na to miejsca, Przynajmniej na razie. Myślę natomiast o jakimś dzbanie, lub misie ceramicznej ustawionej w lekkim przechyle w stronę kaskady. Jeśli chodzi o filtr korzenny to mam zamiar do tego wykorzystać taką dużą plastikową piaskownicę, ustawioną na powierzchni ziemi i odpowiednio podsypaną ziemią w lekkim przechyle w stosunku do oczka,a raczej do jego strefy bagiennej, wyłożoną resztkami folii jaka mi została z oczka i oczywiście wykończona kamieniami i roślinami. Nie wiem ile ona może mieć powierzchni, chyba jednaj nie mniej niż 1 m2. Jeśli uda mi się to jeszcze bardziej odsunąć od oczka to może między tą piaskownicą, a strefą bagienną będzie z pół metra strumyka wysypanego żwirem. Ale to dopiero na wiosnę.
Jedno co mnie tylko nurtuje, czy taki filtr naturalny nie będzie wylęgarnią komarów. Jeśli by tak miało być to raczej z niego zrezygnuję. Mam wnuczki i nie chciałabym, aby stały się pokarmem dla komarzyc

JAREK G - 2007-11-11, 23:05

Ja też uważam że pompy do których linki podał Melek, i AurorA ( testowałem obydwie :P ) , będą odpowiednie :good: różnica jest niewielka, zużycie prądu ( o 20W ) i przepływu ( o 300l/h ) obydwie w zestawie mają trójnik z regulacją przepływu :) także spokojnie będziesz mogła odpowiednio ( większy na kaskadę mniejszy na filtr ) podzielić przepływ wody bez żadnych dodatkowych urządzeń :D
dachasia - 2007-11-11, 23:12

Dzięki Jarku,dobrze usłyszeć opinię od kogoś, kto sprawdził jak to działa.
Teraz tylko muszę ustalić jakie rośliny w takim filtrze zastosować. Nie mogą być za wysokie.Góra 1.00 - 1,20 m. Mam kosaćce żółte, tojeść wzniosłą, jakąś trawę, czermień i bobrek,tak bardziej z przodu, może dokupiłabym oczeret ale ten niski i co by było jeszcze dobre, a szczególnie żarłoczne - jak mówicie.? Za dużo tego nie może być, bo i filtr nie za wielki. O może kaczeńce.?

JAREK G - 2007-11-11, 23:29

Co do roślin to są lepsi fachowcy na forum :P ale poczytaj TO
iwosek - 2007-11-12, 00:01

Kosaćce, palki, trawy, trzciny, mieta, bobry, czermienie - to wszystko doskonale filtruje wode - powinno bez problemu zdac zadanie :P
AurorA - 2007-11-12, 00:19

dachasia, Twoje oczko jest nieduże więc taka piaskownica powinna spokojnie zdać egzamin. Postaw głownie na kosaćce żółte- niewysokie, ładne i skuteczne, ewentualnie uzupełnienie sitami. Co do komarów to jak woda płynęła non-stop trzymały by się z dala, a tak mogą składać jaja, jednak przez tydzień nie zdążą się z nich zrobić komary a jak włączysz pompę wszystko powinno spłynąć do oczka jako darmowy, luksusowy posiłek dla ryb.
dachasia - 2007-11-12, 00:26

Aurora pocieszyłeś mnie. Ja latem na działce, gdy jest ciepło jestem codziennie, a więc filtr taki w ładna pogodę chodziłby częściej niż raz na tydzień. Tak po cichu to liczyłam,że może żabki by rozwiązywały problem komarów,ale jeśli nie lubią bieżącej wody to powinno być ok.
bogdan12121966 - 2007-11-12, 20:57

WITAM WSZYSTKICH
WIDZĘ ŻE TEMAT PRZYJĄŁ
A WIĘC LUDZISKA RATUJCIE----PROBLEM W TYM ŻE MAM ODROBINKĘ WIĘKSZY STAWIK NIŻ WY (40000L.) PROBLEM W TYM, ŻE FILTR DO TAKIEGO ZBIORNIKA KOSZTUJE NAWET 2-8 TYSIĘCY ZŁ. NA FORUM PORADZONO MI O ZROBIENIU NATURALNEGO FILTRA W POSTACI 2 OKA SILNIE OBSADZONEGO ŻARŁOCZNĄ ROŚLINNOŚCIĄ.

INTERESUJE MNIE :
1. JAKIEJ WIELKOŚCI MA BYĆ TAKIE OKO W STOSUNKU DO TAKIEGO ZBIORNIKA.
2. JAKIEJ MOCY POMPA MA BYĆ ZAINSTALOWANA, ŻEBY SPEŁNIŁA SWOJE ZADANIE?
3. JAKIE ROSLINY POSADZIĆ W TYM FILTRZE NATURALNYM?

PO ZASTANOWIENIU Z ŻONĄ POSTANOWILIŚMY PODŁĄCZYĆ STRUMIEŃ NA FOLII PCV 1 O DŁ. OKOŁO 6M Z AKWENEM DO FILTROWANIA.

PROSZĘ O WSKAZÓWKI DO TEGO STRUMIENIA, ŻEBY MÓGŁ ON SPEŁNIĆ SWOJE ZADANIE W OCZYSZCZENIU ZBIORNIKA I ŻEBYM NIE WYDAŁ PIENIĘDZY NA DARMO.

Z GÓRY DZIĘKUJĘ I CZEKAM NA PROPOZYCJE..

krzych0719 - 2007-11-12, 21:03

Na pierwsze pytanie odpowiem tak, ok. 1 procent pojemności wody stawu powinien znajdować się stale w filtrze roślinnym. To takie minimum, oczywiście im więcej tym lepiej.
samuraj - 2007-11-12, 21:18

przede wszystkim nie krzycz (duże litery) :???:
z tego co widać na fotce masz w około dużo wolnego terenu więc nie 1 a przynajmniej 10% wielkości oczka zrób filtr korzeniowo-glebowy
głębokość od 20cm do 50cm , najbardziej żarłocznymi roślinami są wszelkiego rodzaju sity,trzciny,pałki , kosaćce
strumień także będzie spełniał funkcję czyszczące (u mnie w strumieniu tylko między kamieniami rosną kosaćce)
idealnie było by gdyby ze strumienia woda wpadała do zbiornika czyszczącego a z tamtąd do oka
idealnie było by gdyby przepływ wody był wolny
jeśli chodzi o odpowiednia pompę to doradzą ci nasi "technicy"

JAREK G - 2007-11-12, 21:21

Bogdan12121966, po pierwsze na forum nie piszę się dużymi literami :evil: za to można dostać czerwoną krechę :P po drugie w zasadzie wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania są albo w tym wątku albo w innych tematach na forum :P Proponuje trochę poczytać i wtedy popytać o szczegóły Pieniędzy na pewno nie wyrzucisz w błoto dodatkowy zbiornik jako filtr glebowo korzeniowy połączony strumieniem z głównym zbiornikiem to świetny pomysł i chyba najlepsze rozwiązanie przy tak dużych pojemnościach :good:
bogdan12121966 - 2007-11-12, 22:21

przepraszam za duże litery nie wiedziałem że to takie ważne
wielkie dzięki za pierwszą konkretną odpowiedz
jesli chodzi o posty, to przeważnie dotyczy mniejszych oczek a o większych jak na lekarstwo.
mysle że pompa 8tys litrów\h powinna rozwiązac problem
miłe wypowiedzi zawodowców wtym temacie mile widziane
pozdrawiam :peace: :peace:

JAREK G - 2007-11-12, 22:54

Wstępnie można powiedzieć że pompa 8000l/h będzie dobra , ale powinieneś zacząć od wielkości filtra :P 1% to na filtr glebowo korzeniowy za mało bo taki to możesz zrobić z beczek :roll: najlepszy by był taki jak napisał samuraj, ale jak będzie miał z 5% no może minimum 3% (z 4 m2 ) i do tego dojdzie jeszcze strumień będzie :good: Dopiero jak będziesz wiedział jaki szeroki ma być ten strumień to wtedy dokładnie możesz dobrać pompę :P
bogdan12121966 - 2007-11-13, 17:06

WITAM
ma wyglądac to tak
wlot w formie zródła z kamieni do pierwszego filtra 2-3 tys litrów obsadzony na maxa roslinami z minimalnym spadkiem strumyk łukiem w kierunku oka drugi filtr o podobnym rozmiarze wpływający besposrednio do stawu
wszystko to w minimalnym spadzie tak żeby filtry były wypełnione a woda płyneła.
oczywiscie na fotce to jest tylko wzór nieproporcjonalny do rozmiarów jakie będą.
urzyje do tego foli pcv1mm 8 dł 2szer

Pawel Woynowski - 2007-11-13, 23:01

Gdyby ja to robił to zrobił bym tak:

Oczyszczalnia na przedłużeniu oczka, po prawej jego stronie. Woda wpływa grawitacyjnie. Po przepłynięciu filtra wpływa do studzienki (czarny owal) z pompą. Z stąd, podawana jest rurą PVC (czerwona przerywana linia) na kaskadę umieszczoną w pobliżu domu (to te kamyki w prawym dolnym rogu). Kojący plusk wody na kaskadzie koi nasze stargane nerwy. :) Wraca strumieniem biegnącym przez ogród, w drugą część oczka. Spowoduje to ruch wody w oczku. Strumień można również obsadzić roślinami strefy płytkiej i będzie służył jako dodatkowy filtr. Na strumieniu widział bym mostek. Nad połączeniem filtra z oczkiem również.
Woda z filtra powinna wypływać do studzienki z pod filtra.
Strumyk tak biegnący sprawia wrażenie że ogród jest dłuższy.

W Twoim projekcie rośliny w filtrach zasłonią widok na oczko i skrócą wizualnie ogród.
Te rośliny (iglaki?) które rosną po prawej stronie oczka, przeniósł bym wyżej obsadzając nimi zewnętrzne brzegi strumienia.
A TUTAJ masz rysunki i objaśnienie jak prawidłowo wyprofilować strumień.

killer1558 - 2007-11-13, 23:24

bogdan12121966 daj jeszcze foty swojego oka tej strony co nie widać :P i określ może kierunki gdzie północ i południe ,rozwiązanie Pawła podoba mi się ale wszystko też zależy właśnie gdzie masz stronę widokową, a od tego myślę że należy zacząć aby nie zasłonić oka tak jak Paweł napisał
Pawel Woynowski - 2007-11-14, 00:35

Coś wydaje mi się, że strona widokowa jest z miejsca skąd była robiona fotka. Za plecami pewnie jest dom. Co zaś do kierunków to myślę że prawa strona fotki, to południowy wschód.
bogdan12121966 - 2007-11-14, 18:46

witam
bardzo dziękuje za dobre rady.Wklejam fotki i kierunki

bogdan12121966 - 2007-11-14, 19:21

Paweł badzo fajnie to pokazałes-powiedz tylko czy można połączyc z mniejszym oczkiem 20m od stawu ,widac na zdjęciu i gdzie umiescic te filtry roslinne żeby czysciły duży stawik.
Z małym okiem niema problemu cały sezon woda kryształ do dziś widac jak moje wzdręgi stoją przy dnie
Teraz troche jest ponuro przy stawie bo rosliny pogniły ale w sezonie jest przepięknie,lilie wodne ,kosacze, kaczence,tatarak i trzcina wodna.liscie lilli zakrywają prawie całą tafle wodną stawu.
Wiosną nawet kaczki przylatują i pływają po wodzie.
Jest malutki problem-czystosc wody[pozatym ryby w dobrej kondycji,dużo życia widac w wodzie.
Teraz obowiązkowo filtr roslinny nieważne ile mnie to będzie kosztowało woda musi byc czysta ,mam kolorowe koi i karasie a widze je tylko przy karmieniu.
A ten strumyk to mi się podoba i czekam na kolejne rady.
PS.PAWEŁ masz super strone-wczoraj chyba ze 2 godziny na niej spędziłem

bogdan12121966 - 2008-02-21, 13:53

witam
jakie to rosliny są z rowu melioracyjnegoi i są cały rok zielone ,czy mogę je posadzic w moim nowo powstałym strumyku

bogdan12121966 - 2008-02-21, 16:21

Te rosliny jw. oczyszczają wode bo woda w tym rowie melioracyjnym jest cały rok krystalicznie czysta ,nawet w upalne lato.
Moje pytanie-zrobiłem strumień z foli 17mx2mb.
szerokosc 90cmx50głebokosc+zakład
Czy na folie na dno można wysypac żółty piasek,a dopiero na niego kamienie 5-10cm
żwirownie mam 60km od domu i wożą 25ton
czy kamienie mogą zastąpic żwir
Wtym rowie rosliny rosną w piasku takim mulku,wiec chyba żółty piach się nadaje,ale czy kamienie się sprawdzą jako filtr glebowo-korzeniowy,oczywiscie z roslinami

samuraj - 2008-02-21, 18:49

fotki są dość nie wyraźne , ale wydaje mi się że chodzi o rzęśl http://www.atlas-roslin.p...riche_verna.htm :)

Natomiast do strumyka nie polecam piasku ponieważ z biegiem czasu wypłucze go do oczka.W swoim strumieniu zastosowałem tylko i wyłącznie kamienie i kamyczki (przesiewałem żwir) w takiej mieszaninie bez problemu rosną mi kosaćce żółte , które są roślinami dobrze czyszczące wodę. przy tak wielkim strumyku jak Twój śmiało można jeszcze dorzuciś jakieś sity, pałki wodne i im takie podłoże także będzie odpowiadać

AurorA - 2008-02-21, 19:59

samuraj napisał/a:
fotki są dość nie wyraźne , ale wydaje mi się że chodzi o rzęśl


na fotach nic nie widać ale ja obstawiam miętę wodna lub przetacznik bobowniczek - te rośliny są słabe do oczyszczania.

W tradycyjnych oczyszczalniach glebowo korzeniowych rośliny sadzi się w ziemi.

bogdan12121966 - 2008-02-24, 18:26

witam
Panowie mylicie się dokładnie obejrzałem je z bliska ,poszukałem w internecie w atlasie roslin wodnych .
pierwszy to marek szerokolistny a drugi to rdest zimno wodny
.

bogdan12121966 - 2008-02-24, 19:07

A teraz pokaże wam moje dzieło strumyk jeszcze nie skończony,jeszcze nie wyłozony całkowicie kamieniami ,ale jest niedziela i nie wypada pracowac.
Jutro wykończe kamieniami i zaleje wodą do pełna.
Strumień zasila pompa 8000t lit na godz ,woda jest prowadzona pod ziemią w rurkach pcv 50
do małego oczka a tam będzie mini kaskada i woda będzie płynąc wolno do dużego stawu ,wszystko jest wypoziomowane z minimalnym spadkiem .
Jak wyłoze kamieniami całosc to dopiero całkowicie zapełnie strumyk
Ma on 17m dł 1m szer powierzchnia lustra wody.
Za miesiąc powsadzam między kamieniami kosacze wodne i rosliny pokazane jw.
Czytałem że wszystkie są żarłoczne

Pawlak - 2008-02-24, 20:04

masz niezły nil :-D jak będzie wiosna to będzie to bombowo wyglądać :brawo: :brawo: :good:
JAREK G - 2008-02-24, 20:05

bogdan12121966, odwaliłeś kawał roboty :brawo: jak skończysz i urosną rośliny będzie pięknie :good:
samuraj - 2008-02-24, 20:16

pięknie to wszystko zrobione :good: strumień jest rewelacyjny , jeśli obsadzisz go roślinami to nigdy nie będziesz wiedział co to zielona woda.Strumień 17m więc fajnie będzie wyglądać jakiś mostek ---wielkie :brawo:
AurorA - 2008-02-24, 21:25

bogdan12121966 napisał/a:
mylicie się dokładnie obejrzałem je z bliska ,poszukałem w internecie w atlasie roslin wodnych .
pierwszy to marek szerokolistny a drugi to rdest zimno wodny


na podstawie tamtych fot to można było tylko strzelać - nic nie było widać
rdest się nie nadaje do strumienia, a marka też raczej odradzam - zarośnie wszystko

Pawel Woynowski - 2008-02-25, 14:14

bogdan12121966 napisał/a:
A teraz pokaże wam moje dzieło strumyk jeszcze nie skończony,jeszcze nie wyłozony całkowicie kamieniami ,ale jest niedziela i nie wypada pracowac.

Moim zdaniem strumyk ma za strome brzegi, i za mało urozmaicone. Strumyk wygląda jak prosty kanał. Póki jeszcze nie wykończony proponował bym zrobić brzegi bardziej płaskie, z lekkimi zakolami, wtedy będzie więcej miejsca na rośliny właśnie w tych płytszych zakolach. Jeśli je posadzisz w nurcie strumienia, to może być wypłukiwane podłoże spod roślin.
Poza tym zrobił bym jeszcze jakieś przegrody z kamieni w poprzek strumienia. Strumień będzie wtedy pluskał na kamieniach. Można by było, w jego górnej części, między przegrodami, zrobić coś na kształt filtra glebowo korzeniowego, obsadzając całą szerokość strumienia roślinami.
Zerknij TUTAJ opisuję jak co zrobić w czasie budowy strumienia. Ważną sprawą jest również, uszczelnienie kamieni i żwiru w korycie strumienia np gliną. Chodzi o to, aby woda nie płynęła schowana pod kamieniami, a nad nimi. Też o tym tam piszę w drugiej części.

bogdan12121966 - 2008-02-25, 14:43

WITAM
Paweł folia bedzie zakryta a koryto będzie łukowate jak wyłoże kamieniami a co do zakola to wiesz jak się układa folie 1,1 ,bardzo łatwo uszkodzic ,przegrody dobry pomysł zrobie jak mówisz

Pawel Woynowski - 2008-02-25, 15:48

bogdan12121966 napisał/a:
...a co do zakola to wiesz jak się układa folie 1,1 ,bardzo łatwo uszkodzić ,przegrody dobry pomysł zrobię jak mówisz

Trzeba było poczekać z układaniem folii na cieplejsze słoneczne dni, wtedy na słońcu robi się miękka, i łatwo się układa. Poza tym można na zagięciach wycinać te fałdy i sklejać na równi bez załamań, piszę o tym po tym linkiem który Ci dałem. Inną sprawą jest grubość folii, wydaje mi się, że jest za gruba, wystarczyła by w zupełności taka o grubości 0,8 mm. Ale to już teraz po "ptokach". ;)

JAREK G - 2008-02-25, 16:18

Paweł napisał/a:
Ważną sprawą jest również, uszczelnienie kamieni i żwiru w korycie strumienia np gliną. Chodzi o to, aby woda nie płynęła schowana pod kamieniami, a nad nimi.
Świetny pomysł :good: będzie wtedy wyglądał jak strumyk a nie jak rzeczka :P
AurorA - 2008-02-25, 18:13

Ale w klasycznym filtrze właśnie o to chodzi by woda płynęła pod kamieniami - wśród korzeni.
krzych0719 - 2008-02-25, 18:20

Witam. Ja bym nie zapychał szczelin między kamieniami gliną. Zasada filtracji polega właśnie na przepływie wody przez systemy korzeniowe roślin wodnych. Jak puścisz wodę górą to będzie tylko efekt wizualny? Można jedną część strumienia wykorzystać jako złoże filtracyjne a pozostałą jako ozdobny strumyk. W przyszłości, jak rośliny się rozrosną to i tak wody prawie nie będzie widać.
bogdan12121966 - 2008-02-25, 19:04

WITAM
Dzisiaj wyłorzyłem jedną strone na gotowo ,foli wogóle nie widac ,boki
strumienia obłożone płaskimi kamieniami i zalany wodą do pełna . Jutro kończe drugą strone i biore się za podłączenie pompy do rur łączących staw ze strumieniem na mini kaskade.
Na koniec wykoncze wlot do stawu.
Jak skończe to wstawie foty ,bo dzis skonczyłem już jak było ciemno.
Głebokosc od kamieni do lustra wody
Co do gliny to nie zamierzam się bawic,folia zamaskowana ,masa roslin wysadzona między kamieniami,wode będe regulował tak jak Paweł mówił takimi mini tamami.
Powiedcie tylko kiedy można sadzic rosliny żeby się przyjeły.
Mieszkam w DRAWNO zach-pom i tu już prawie wiosna kaczence powoli zakwitają.

bogdan12121966 - 2008-02-25, 19:08

ta głębokosc to 10-15 cm od kamieni do powierzchni wody
hepik - 2008-02-26, 15:33

Kupa roboty włożona...ale też mam wątpliwości podobne jak Paweł.
Na meandrowanie zapewne za późno ale te pionowe brzegi można jeszcze zlikwidować.
Przy okazji kamienie zejdą poniżej poziomu gruntu i nie beda tak sterczeć...w tak płaskim terenie mało naturalnie to wygląda.

bogdan12121966 - 2008-02-27, 18:39

Witam kolejny etap pracy jeszcze tylko wykończenie wlotu do stawu ze strumyka

lubek - 2008-02-27, 18:53

długość tego strumienia powala na kolana :-D ;)
hepik - 2008-02-27, 20:17

Na upartego to będzie można organizować spływy kajakowe tym strumieniem ;)

PS.
Pomyśl nad tymi plastikowymi obrzeżami ...oczko i strumień to merc klasy S a te obrzeża to jak pokrowce z hipermarketu do niego :)

krzych0719 - 2008-02-27, 20:33

Teraz czas na rośliny.
killer1558 - 2008-02-28, 05:20

kamienie masz za darmo czy kupowales bo widze ze masa tego poszła ale efekt widać od razu :good:
bogdan12121966 - 2008-02-28, 09:19

Witam
kamienie mam za darmo ,było tego troche do ułorzenia ,ale było warto. Ja jestem bardzo zadowolony.
Już włączyłem pompe i filtruje narazie przez kamienie ,woda płynie idealnie tak jak chciałem,bardzo powolutku.
Kaskada na szerokosci 40cm ładnie rozpyla i dotlenia wode,efekt szumu czy plusku jest oszołamiający.
Pompa jebao 8000[125w] podłączona poprzez rurki o srednicy50 daje pełną parą ,dzięki sztywnemu połączeniu nie ma utraty mocy .
Teraz rosliny za jakis miesiąc ,tylko niewiem czy sadzic je od wlotu strumienia,czy na srodku,czy może na wylocie.,
Jeszcze jedno bo na fotkach nie widac,woda płynie na całej szerokosc w kamieniach też, a chodzi mi oto gdzie sadzic te rosliny ,na bokach na płyciznie 10cm [jakie rosliny],w wodzie widocznej na fotkach 20-30cm[jakie rosliny] i czy sadzic je besposrednio między kamieniami czy jakos inaczej
Prosze o wasze rady

AurorA - 2008-02-28, 11:39

podstawowe to pałki , trzciny, kosaćce żółte, tatarak. Sadź na całej szerokości między kamieniami.
monkeymonk - 2008-02-28, 21:00

:brawo: bardzo ladnie. nie przejmuj sie stromymi brzegami, tez takie mam. miedzy kamienie brzegowe posadz tojesc a za pare lat ladnie sie rozrosnie.
radze dobrze zastanowic sie nad roslinami rosnacymi na suchym ladzie, przy brzegu. Ja posadzilbym jakies irgi, berberysy, moze jakies trawy. jesienia bedzie super wygladac.
az prosi sie mostek w poprzek i dobre oswietlenie.
mysle, ze jeszcze kupa pracy przed Toba ale wszystko idzie w dobrym kierunku.

bogdan12121966 - 2008-02-29, 14:50

witam
Narazie przerwa ,byłem wczoraj nad jeziorem i narazie tatarak i irys wodny ledwo co wystaje ma może z 10cm ,pałek wogóle nie widac,trzeba poczekac z miesiąc .
Teraz chodzi strumien cały czas ,woda w stawie coraz czysciejsza ,widac pompe a jest ona na 1m głębokosci.
Dzisiaj wyczysciłem malutkie oczko i ku mojemu zdziwieniu wyłowiłem 2 karasie między kamieniami schowane i 3 żabki.
Wpusciłem je do strumyka mysle że nic im nie będzie.
Mostek to będzie może nawet dwa.
Zastanawiam się czy nie wrzucic teraz torfu do strumyka ,można tam czy lepiej besposrednio do stawu.
Czy jest sens teraz cały czas urzywac strumienia skoro jeszcze niema roslin i czy praca jego teraz da jakis efekt.

bogdan12121966 - 2008-03-24, 14:51

witam
oto moje nowe zdjęcia strumienia,ten worek to torf woda spada z kaskady na niego płynie drugi jest na wylocie


jeszcze dwa mostek będzie nowy narazie jest stary

monkeymonk - 2008-03-24, 15:16

ladnie.
ja mam cos takiego w strumieniu. worek ze zwirem, kamieniami i keramzytem- tak mala tama, latem rosna w niej rosliny

bogdan12121966 - 2008-03-24, 16:37

bardzo ładny strumień te gałezie sosnowe fajnie się prezetują ,musze cos podobnego wykombinowac u siebie.
u mnie torf jest tymczasowo 3-4 tygodnie .pózniej jak wyrosną tataraki i irysy to będzie dzialał filtr glebowo korzeniowy,
popatrz tylko na wode 2 miesiac jak filtruje strumieniem a woda przezroczysta a była w stawie
zielona wnajlepszym wypadku brązowa nie żałuje ani kosztów ani pracy włorzonej,pierwszy raz jestem zadowolony z efektu pracy takiej oczyszczalni.
tataraki i irysy sadziłem dwa tygodnie temu już podwoiły swoją wielkosc ,w kwietniu będą już całkiem duże ,narazie wystają już ponad lustro wody.
jak zazieleni się trawa i obsadze boki strumienia krzewami ozdobnymi to już będzie jakis efekt

judym - 2008-03-24, 20:58

Wykonałeś kawał roboty i masz racje z zadowolenia,bo kto by nie był.Już sobie wyobrażam ten strumyk jak ci zarośnie. :good: :brawo:
bogdan12121966 - 2008-04-06, 12:08

nowe foty
pool - 2008-04-18, 13:41
Temat postu: drugie oczko jako filtr
mam połączone oczka razem miesza sie w nich wodatzn dokładniej z jednego dużego wpada do dwóch mniejszych jedno z nich robi za filtr biologiczny-obsadzone roślinami i myśle ze ze względu na nieco dużą ilość karasi ozdobnych w nim nie działa zbyt dobrze jako oczyszczalnia,chce wyjąć z niego wszystkie ryby i zostawic same roślinki myślicie że to poprawi jakość filtrowania??czy jednak pare rybek zostawic w tzw filtrze.
bogdan12121966 - 2008-07-18, 08:29

a tak to wygląda po pierwszym półroczu strumyka



Wysłany: 2008-07-18, 09:33
i pozostałe oczka



Wysłany: 2008-07-18, 09:53
witam
a teraz dla miłosników strumyków i małych rzeczek spostrzerzenia po pierwszym półroczu
.filtr naprawde działa,powiem tak,z wodą w oczku jest różnie sam poprzez niewłasciwy torf ,zagloniłem oczko.wystarczy ze zostawie w strumieniu na kilka dni wode z oczka ,nawet taką zaglonioną to po kilku dniach widac widoczną poprawe ,widac co robią rosliny .oczywiscie filtr ma pracowac cały czas ,woda w obiegu.
w moim przypadku pompa 8 tys tłoczy wode rurą 50 do beczki 150l ,w beczce tylko mata i fizelina woda wpada do strumienia i płynie wolniutko do oczka.
ponieważ beczka nie odbierała tyle wody ,to pusciłem częsc wody na kaskade która napowietrza wode w oczku.
powiem krótko dla wachających się ,strumyk daje mi więcej radosci niż same oczko ,ten szum,roslinnosc która sama rozrasta się między kamieniami .
POLECAM :yahoo:

kenol - 2008-07-27, 09:52

Witam wszystkich. Jestem młodym ,niedoświadczonym miłośnikiem oczka wodnego J w moim przypadku to raczej małego stawu J. W zeszłym roku wykopałem staw ( na moje obliczenia około 110.000 może 120.000 litrów) staw jest wyłożony folią do oczek wodnych,są posadzone dokoła stawu rośliny. Mam prośbę,czy ktoś pomoże mi w stworzeniu dobrego filtra ? Myślę o zrobieniu filtra korzenno-bagiennego, zacząłem robić filtr z trzech beczek 200 L ale teraz tak sobie myślę że kupić złoża filtracyjne to nie mały wydatek no i roboty też jest trochę przy czyszczeniu tego filtra. Jaki duży powinien być filtr K-B ,myślę o wykopaniu małego oczka . Filtr byłby wykopany powyżej oczka bo mam taki spadek terenu. Jakie sadzić najlepiej tam rośliny ? w czym to sadzić w glinie czy w żwirku ? Jaką pompe zastosować do takiej wielkości stawu i do tego filtra ? bo czytam raz że woda czym wolniej płynie tym lepiej no a z drugiej strony że woda ze stawu powinna przynajmniej trzy razy na dobę być przefiltrowana.
seedkris - 2008-07-27, 10:20

http://www.roslinywodne.net.pl/rosfil.html tu znajdziesz info o tym filtrze.
kenol - 2008-07-27, 21:05

a co do pompy ?? filtr będzie około 1 m ponad powierzchnie stawu, ale od filtr do stawu jakieś 10m będzie wykonany strumyk o szerokości 50cm i chciałbym aby ten strumyk wyglądał efektowni. Jak to zrobić ?jedna pompa która na filtr nie będzie miała za duży przepływ a na strumyk za mały ??? może coś z tym oczkiem filtracyjnym cos pomyśleć np.: wąskie ale długie??
AurorA - 2008-07-27, 21:08

pompę daj co najmniej 10.000 l/h na taki zbiornik
kenol - 2008-07-28, 06:42

no to teraz może taka podpowiedz.. 10000 L wydajności ,mało Wat i dobra :P
kenol - 2008-07-28, 16:23

trochę poszperałem po necie i znalazłem coś takiego http://www.sklep.oczkowod...x-flo-7500.html ceny trochę się różnią ale w Watach też jest mała różnica. Tak sobie przeliczyłem że koszt prądu za tą pierwszą za jeden miesiąc to 40 PLN a za tą drugą to 32 PLN
AurorA - 2008-07-28, 18:06

Najmniej prądu biorą Oase Aquamax eco
http://www.sklep.oczkowod...nika-pompy.html
są to pompy bardzo dobrej jakości ale tez maja stosowne cenę

Aquamax ECO 8000 Wydajność 133 L/min, max wys słupa wody 4,0m Moc 80 W
Aquamax ECO 12000 Wydajność 200 L/min, max wys słupa wody 5,2m Moc 130 W

Zobacz też tetrę jest tańsza a też dobra http://www.sklep.oczkowod...d-cfp-8500.html
http://www.sklep.oczkowod...-cfp-11500.html
najtańszy aquael ale bierze najwięcej prądu
http://www.sklep.oczkowod...-pfn-10000.html

lubek - 2009-05-26, 09:03

Mam pompę Kaskada 7000, odległość od niej do końca strumienia będzie wynosiła ok 15 metrów. Różnica poziomów ok 2 metrów. Czym, tzn. jaka rurą najlepiej jest przetransportowac wodę do strumiennia? Proszę o szybka odpowiedź ;)
Pawel Woynowski - 2009-05-26, 14:19

Proponował bym rurę półelastyczną z PVC (to takie niebieskie rury dostępne w hurtowniach z armaturą, są do nich również szybkozłączki), o średnicy takiej jak ta na wylocie pompy. Inną sprawą jest to ile wody ta pompa poda Ci na wylocie rury. Wąż ma mieć 15 m a przewyższenie 2 m. To jest prawie połowa tego, co podają w specyfikacji pompy te 4,50m. Podana w specyfikacji wydajność te właśnie 6700l/h to wydajność na wylocie pompy, musisz wziąć pod uwagę to, że na takiej długości i wysokości, wydajność spadnie prawie o połowę, i może być za mało.

Tutaj widać taką właśnie niebieską rurę,


A tutaj szybkozłączki.


JAREK G - 2009-05-26, 21:39

Tą rurę którą proponuje Jacek to tak zwana "kicha" dość grubościenna stosowana obecnie do doprowadzania wody z ujęć wodociągowych o dość wysokim ciśnieniu, zamiast tego będzie lepsza rura czarna od nawadniania ( zraszaczy ) średnice zewnętrzne są takie same a wewnętrzne większe :P pasuje do złączek PP jest elastyczna i sporo tańsza od niebieskiej a spokojnie wytrzymuje dość spore ciśnienie a nawet zamarzanie :)
lubek - 2009-05-27, 10:16

A co sadzicie o zwykłym wężu ogrodowym (tym z takimi nitkami wtopionych w gumę)
momo - 2009-05-27, 17:30

ten czarny jest spoko ale sztywny troche można go trochę podgrzać to wtedy jest bardziej plastyczny a zwykły też jest niezły ale po zimie może być lipa i do wymiany najlepszy jest czarny karbowany dobrej firmy ale jest owiele droższy pozdrawiam momo
ewa535 - 2010-01-12, 23:01
Temat postu: Dziennik budowy filtra naturalnego z plastikowego oczka
BArdzo proszę moderatorów o przeniesienie tego tematu do działu filtrów jesli uznacie, że komuś może się to przydać. Jesli nie to może do mojej galerii?

Kiedyś miałam takie oczko wodne - plastikowa forma. Potem powstało prawdziwe oczko wodne z folii a ten plastik nie służył już niczemu tylko sie brudził.

Miałam wiele pomysłów zeby jakoś to połączyć z oczkiem (juz nawet Samuraj nasz klej mi przywoził na zlot-nie dojechałam niestety :-(
I własnie Darek wymyslił, że może zrobić z tego filtr glebowo-korzeniowy.
I od tego, przy pomocy całego forum się wszystko zaczęłło .
Jako,że dziennik to przedstawię głównych bohaterów:
Autor projektu : Paweł Woynowski
Doradztwo techniczne: Paweł Woynowski, Samuraj, Jarek G.
Wykonawca: Ewa
Odbiór: sierpeń'09 - bardzo pozytywny, woda kryształ
TAk wygląda ta forma plastikowa ( w skrócie bedę ja nazywała- plastik), którą trzeba było jakoś połączyć z oczkiem i spowodować żeby się w niej woda filtrowała.
Po 20 latach wreszcie wykopana z ziemi , czysciutka i wyszorowana



Projekt zakładał zraszanie wodą z góry warstw drenażowych i systemu korzeniowego roślin posadzonych w plastiku aby następnie przefiltrowana woda zbierana była z dna plastiku rurą drenażową i odprowadzana na zewnątrz prosto do oczka właściwego z folii.

Wewnątrz plastiku, na dnie - rura drenażowa - PE średnica 32 cale, ponacinana.



Wyprowadzenie wody na zewnątrz pod kątem prostym. Górne kolanko również pod kątem prostym na wysokości żądanego poziomu wody w plastiku. To ważne !!!! ( ja zrobiłam trochę za nisko)
Zastosowałam typowe szybkozłączki i kolanka do rur PE(castorama)



Tak to wyląda w zbliżeniu (zabrudzone piaskiem, bo już były przymiarki osadzania plastiku z orurowaniem w dziurze) A PAweł mówił osadzać w piasku a piasek polewać wodą co i rusz. No i błoto.



Jedna z najważniejszych prób - czy to będzie wreszcie drożne?
Sukces - woda płynie. Próba koniecznie w innym miejscu ( nie w dziurze !) Łatwiej wodę wylać jak z miski przechylajac plastik niż wydobywać wiadrami (bo pompy zatopione działające - w oczku). Niestety madry Polak po szkodzie.
Wcześniej dwa razy tak miałam :-D



Kolejna przymiarka - teraz ważne jest aby dopasować poziom rury wylewajacej wodę do oczka z poziomem brzegu oczka. Niestety trzeba było brzeg obniżać a plastik podwyższać.
Zdecydowanie łatwiej ta robota by szła na etapie tworzenia oczka, ale jak się forum odnalazło po fakcie to się teraz ma...



Plastik osadzony zasypany piachem na amen.
Poziom uzyskany ( miałam wtedy wrażenie , że prościuteńko i poziomica też tak mówiła)
Można przystąpić do wypełniania plastiku.
Niebieska rura drenażowa została przykryta szczelnie taką sztywną gęstą siatką zabezpieczająca przed zapchaniem drobinami. (zdjecia brak, bo się robota paliła)
Na to ułożyłam 90 litrów keramzytu w kilku workach raszlowych.
Cały czas sprawdzam poziom plastiku (chodzi o to, żeby potem woda "prosto w plastiku stała" a nie jeden brzeg wysoki a drugi niski)



Na keramzyt najsztywniejsza gruba włóknina



w imie ojca i syna...leję wodę do filtra !
NA razie woda leje się przez moj pierwszy , prymitywny filterek - dla rozmnożenia bakterii
Docelowo będzie system rurek z dziurkami - takie zraszanie po całości - tak wymyślił Paweł.



Mimo wielokrotnego kontrolowania poziomu, jednak się nie udało go utrzymać. Ciężka woda zrobiła co chciała. Teraz widać dlaczego to było ważne. Ale trudno musi tak być, nie mam siły tego wykopywać !



Czas na podstawę filtra- roślinki. Ustawiłam 6 dużych koszy- 3xpałki i 3xkosaćce. W każdym koszu wyłącznie w kamykach małych i dużych dla obciążenia jest średnio 8 dużych kłączy. Pomiędzy koszami też kamienie i jeszcze coś tam dosadzę. Lepiej pokazuje tą obsadę drugie zdjęcie zrobione jesienią gdzie już poprzycinałam rośliny.



Wspominałam, że filtr jest zraszany z góry. Jest to taka powykrzywiana (kolankami) rurka
gęsto podziurkowana aby zasilanie w wodę odbywało sie na całej powierzcni i wolniutko.
Latem te rurki leżały na koszach z roślinami, na zimę je zdemontowałam, tak to wygląda.
NA prawym zdjęciu frament rurki z dziurkami i narzędzie,bktórym te dziurki robiłam
( pożyczone ze sklepu"systemy nawadniające")
Na zimę ten system rurek zdemonbtowałam



Technicznie wszystko działa :yahoo: , pozostało wykończenie, zamaskowanie cała estetyka.
To już najprzyjemniejsza robota i też się chyba udało :roll:
Połączenie filtra z oczkiem ( bo strumykiem trudno to nazwać) zamaskowane kamieniami w taki sposób żeby nie wpływały tam rybki-same łazy czyli (byłyby latwym łupem kota)
Na prawym zdjęciu: u góry liście kosaćców posadzonych w filtrze, u dołu- ujście do oczka



Filtr teraz śpi otulony grubą pierzyną śniegową. Zanim spadł śnieg, jesienią otuliłam go starym obrusem bo wydłubywanie liści i drobinek po przycinaniu thuji denerwowało mnie bardzo.



Z niecierpliwością większą niż w innych latach czekam na wiosnę !
Choć filtr już pod koniec tego lata pokazał co potrafi !
Cudownie czysciutka woda, właściwie do dziś, bo przez dziurę w przerębli oglądałam dno a na nim tulące się do siebie rybki ( 1,40 m. !)
Jeżeli ktoś ma przez chwilkę nawet wątpliwości czy coś takieo popełnić u siebie to zapewniam ,że WARTO !!!! ( szczególnie ,że wielu z nas oczkomaniaków ma u siebie swoje pierwsze stare oczko -plastikową foremkę) Czas pokaże kiedy mi się to zapcha :-o ale najwyżej ten remont będzie tematem nowej historyjki obrazkowej ;)
Jeszcze raz bardzo WAm Drodzy Koledzy Dziekuję !
Pawle,DArku,JArku !!!! i Wszystkim Kolegom,których nie daj Boże przeoczyłam:piwko: :piwko: :piwko: :piwko: :piwko: :piwko: :piwko:

Moderatorów proszę o przydzielenie conajmniej 5 znaczków pomógł każdemu z Panów, którzy często mi pomagali w takich działach, że ja sama nie mogłam tego zrobić.

alibaba - 2010-01-12, 23:44

jak wszystko w wykonaniu Ewy super. Fajny poradnik dla początkujących oczkomaniaków
maruder - 2010-01-13, 01:15

Krótko, zwięźle i na temat. Dobra robota Ewo :good:
drako - 2010-01-13, 01:48

Przeczytałem to z wypiekami, ;) bo wprawdzie wiem, że jak Ewa coś robi, to robi dobrze :oops: ale...
Najpierw wpadły mi w oczy fotki autorki postu w kilku śmiałych scenach, :) potem zachęciły słowa: "czyściutka", "wyszorowana", a innym miejscu przeczytałem nawet słowo „kolanko”... Niestety nie było wątków o zasysaniu wody z węża :-o , na które na żywo mogliśmy zareagować w swoim czasie w Shout-boxie, podczas uruchamiania tego ustrojstwa :hehe: boby jeszcze jakaś nadgorliwa cenzura ten opis skasowała, podkreśliła na czerwono, itd do wpisania w profil łącznie. :oops:
Tyle żartem, ale jak wiesz Ewo też miałem fermonowo-pałkowo-kocie wątki w mojej galerii, z czego się tylko ucieszyłem, bo wątek zrobił się atrakcyjniejszy.
Tak na serio podziwiam Twoje umiejętności, pomysłowość i upór, których to cech każdy z Nas "Oczkowych Maniaków" mógłby Tobie pozazdrościć. :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

ewa535 - 2010-01-13, 08:40

Dzięki Drako za dobrą recenzję :)
W kwestii kolanek to starałam się raz chociaż bez jaj ;) . Tak profesjonalnie podejść do tematu, nawet ucięłam pół zdjęcia żeby się nie wypinać do forumowiczów i żeby skojarzeń nie było a tu masz ! To już wiosna znaczy? ;)
Rzeczywiście akcja zasysania zdarzyła sie wtedy właśnie. Woda nie chciała wypływać z tego filtra więc wyłaczyłam pompę żeby się nie przelewało. JAk już upłynęłłło sporo czasu, uświadowmiłam sobie, że moje bakterie w tym malutkiom filterku stoją bez wody już długo :-o i stąd ta panika żeby szybo działać

JAREK G - 2010-01-13, 16:25

Ewa perfekcyjna robota jaki opis :good: Sam jestem ciekawy ile pochodzi zanim się zapcha :???: Ale to też w zasadzie nie problem bo zawsze, nawet bez czyszczenia będziesz mogła zamienić zasilanie z odpływem i spokój na lata :P
duzers - 2010-01-13, 22:10

gratulacje za ciekawy opis i wykonanie,efekt końcowy :good: sam myślałem żeby zrobić taki u siebie z plastikowej kastry budowlanej..
ewa535 - 2010-01-13, 23:13

Panowie , bardzo dziękuję za pochwały. Czy wiecie jakie to uczucie byc docenionym w jakiejś dziedzinie przez mądrzejsze głowy od siebie? BEZCENNE :)
alibaba - 2010-01-13, 23:24

ewa535 napisał/a:
Czy wiecie jakie to uczucie byc docenionym w jakiejś dziedzinie przez mądrzejsze głowy od siebie


Ewo co ty piszesz ? Ja tu mądrzejszych głów od twojej nie widze ;)

ewa535 - 2010-01-13, 23:49

No wiesz, moje oczko nawet roku nie ma , i te moje 8miesięczne doświadczenia z nim związane w porównaniu z wiedzą kolegów to na razie przedszkole.
I w koncu wszystko co na ten temat wiem to od Was, więc reasumując na to wychodzi co napisałam. Ale dobrze że "stajesz" za moją głową !
Szybko się uczę chyba, a blondi, no popatrz pan ! ;)

Bajbas - 2010-01-14, 02:10

Ale się robi cukierkowo ;) By jednak wrócić do tematu, ja też mam takie małe oko, ale na razie szkoda mi na filtr i trzymam małe lilie. Niemniej jednak przymierzałem się też do takiego tematu jak filtr. Tylko, że dla mnie oczywistym rozwiązaniem jest tłoczenie wody od dołu. Jednak czytając te opinie i zachwyty zwątpiłem. Czy rozważaliście taki wariant?
:piwko: Bajbas

Adalbert - 2010-01-14, 05:01

Zasilanie od dołu to przede wszystkim uniknięcie groźby przelania się wody w plener :)
alibaba - 2010-01-14, 06:35

No i myśle że również zanieczyszczenia będą siadały na dnie w większości a nie zamulały keramzyt. Całkowicie zamulenia sie i tak nie uniknie ale myśle że można by w ten sposób przedłużyć funkcjonowanie filtra kilkukrotnie
samuraj - 2010-01-14, 08:12

Ewa świetny opis plus te fotki naprawdę dobra robota ale nie rozumiem jednej rzeczy-- dlaczego roślinny wsadziłaś do koszy ? . W przyszłym sezonie zrobi Ci się jedna wielka , ciężka bryła z wszystkich koszy , ja bym rośliny wsadził "luzem" :)
ewa535 - 2010-01-14, 08:24

Darek dzięki
tylko i wyłącznie dlatego, że lepiej mi je było ustabilizować. Wsadzałam kwitnące pałki około 2 m. wysokości , domyślasz się jaki to ciężar? Długo sie bawiłam znim "sanęły" ;) a w tych koszac na zewnątrz to bylo łatwiej, bo do tego mojego filtra jest trochę trudny dostęp .Może jak ta bryła co się zrobi będzie stabilna to oderwę kosze z tych brył i juz.

Panowie co wolą "od dołu" - nie straszcie mnie zapchaniem, bo ja sama w strachu. TA rura drenażowa na dole jest jakieś 3 cm nad dnem. Więc zapcha się jak muł osiądzie na poziomie dna 3 cm+32 cale. To chyba nie będzie tak szybko? :-(
Poza tym pamiętajcie ,ze tam nad keramzytem jest ta gruba jak bristol włóknina, jak się zapcha to ta warstwa właśnie będzie niedrożna .Wiem bo miałam taki filterek wyłożony włókniną , nic się nie przedostaje poza wodą. Czyli mały pikuś bo to prawie na wierzchu.
Może akurat to się zbiegnie z przesadzaniem roślin?

[ Dodano: 2010-01-14, 11:50 ]
Bajbas napisał/a:
Ale się robi cukierkowo ;) By jednak wrócić do tematu, ja też mam takie małe oko, ale na razie szkoda mi na filtr i trzymam małe lilie. Niemniej jednak przymierzałem się też do takiego tematu jak filtr. Tylko, że dla mnie oczywistym rozwiązaniem jest tłoczenie wody od dołu. Jednak czytając te opinie i zachwyty zwątpiłem. Czy rozważaliście taki wariant?
:piwko: Bajbas


Ja po wielu uwagach JArka G. nad wyższością takiego przepływu (z dołu) też miałam duże wątpliwości kogo posłuchać ? JArka czy Pawła ? Jednak przekonało mnie ,że wszyskie ekologiczne(roślinne) oczyszczalnie wody (przydomowe i na większą skalę ) mają tak jak u mnie-coś w tym chyba musi być!

alibaba - 2010-01-14, 15:07

Co chodzi o zapychanie to swoje zdanie opieram na obserwacji mojej przechowalni karpi w garażu. Początkowo maiłem tam filtr własnej roboty zalewany od góry o pojemności złoży jakichś 30l . Zawsze jak wracałem po tygodniu do domu to woda leciała już przelewami i nigdy nie była idealnie klarowna. Potem okazyjnie nabyłem duży akwarystyczny filtr kubełkowy o pojemności 12l zalewany od dołu i czyszcze go raz na miesiąc. Widze w nim że większość grubych nieczystości osiada na dnie a nie zapycha kolejnych warstw, właściwie zlewam tylko z niego ten muł i płukam pierwszą gąbke a złoża biologiczne są czyściutkie. Woda jest idealnie czysta mimo przekarmiania karpi przez mojego teścia (twierdzi że tego nie robi, ale kupuje dużą puszke pokarmu co miesiąc dla 3 karpi i 2 karasi) :-D
JAREK G - 2010-01-14, 17:16

ewa535 napisał/a:
Panowie co wolą "od dołu" - nie straszcie mnie zapchaniem, bo ja sama w strachu. TA rura drenażowa na dole jest jakieś 3 cm nad dnem. Więc zapcha się jak muł osiądzie na poziomie dna 3 cm+32 cale. To chyba nie będzie tak szybko? :-(
Poza tym pamiętajcie ,ze tam nad keramzytem jest ta gruba jak bristol włóknina, jak się zapcha to ta warstwa właśnie będzie niedrożna .Wiem bo miałam taki filterek wyłożony włókniną , nic się nie przedostaje poza wodą. Czyli mały pikuś bo to prawie na wierzchu.
Ewa to nie o to chodzi :( Rura drenażowa Ci się nie zapcha , zapcha się złoże filtracyjne i ta włóknina, woda zamiast do dołu do rury drenażowej przeleje się górą :?
Adalbert - 2010-01-14, 17:35

ewa535 napisał/a:
Poza tym pamiętajcie ,ze tam nad keramzytem jest ta gruba jak bristol włóknina

Wydaje mi się, że to będzie pierwszy element tego filtra, który się zatka.

szopen - 2010-01-14, 19:34

Słusznie Panowie, dobrze kombinujecie, a na dodatek na tym "bristolu" stoją te ciężkie kosze z pałkami, no ale nie straszcie naszej siostry tak bardzo. :((

Pozdrawiam Antoni !!

Bajbas - 2010-01-14, 21:44

ewa535 napisał/a:
JArka czy Pawła ? Jednak przekonało mnie ,że wszyskie ekologiczne(roślinne) oczyszczalnie wody (przydomowe i na większą skalę ) mają tak jak u mnie-coś w tym chyba musi być!

no tak, ja bym nie miał wątpliwości ;) Oczyszczalnia to inna inszość, byłoby idiotyzmem puszczać od dołu, jest jak jest, masz tyle sił i zapału, że poradzisz sobie. Ja zrobię zasilane od dołu, pozdro, Bajbas

Pawel Woynowski - 2010-02-08, 22:39

Bajbas napisał/a:
Czy rozważaliście taki wariant?
:piwko: Bajbas


Owszem rozważałem, mało tego, mam tak zasilany filtr biologiczny w oczku (pierwszy rysunek). Czyszczę go raz do roku, późną jesienią, jak przygotowuję filtr do zimy.W czasie eksploatacji w sezonie nic się nie zapycha.

AdrianJ - 2010-02-13, 18:30

najlepszy jest 6-7 m strumień co 1.5 m sadzisz sit i inne rośliny czyszczące i masz wodę kryształ
fotos88 - 2010-02-13, 19:55

ja polecam tylko i wyłącznie strumień jeszcze najlepiej gdy zaczyna sie w małym oczku, które zbiera cały syf :) ja mam 17 metrów strumyka i jestem bardzo zadowolony :)
AdrianJ - 2010-02-13, 23:26

tak to idealne rozwiązanie
Piotrek.P. - 2010-04-02, 22:01

Witam ... w końcu zdecydowałem się na budowę filtra glebowo korzeniowego ... mam do dyspozycji pompę aquaela ... 300l/godzinę ... tylko nie wiem czy będzie odpowiednia??

Chcę zrobić to mniej więcej tak ... ten strumyk musi być raczej z przodu bo nie ma miejsca za oczkiem ...

co o tym myślicie ?? nie mam zielonego pojęcia jak to podłączyć :???:



Dzięki za pomoc

melek - 2010-04-02, 22:47

Jeśli nie chcesz bawić się w klejenie folii to nie możesz łączyć w dwóch miejscach. Tam gdzie jest wlot do strumyka - tam właśnie połączenia nie może być. Robisz osobny wykop, na kształt strumyka. Wykładasz folią i łączysz z oczkiem w miejscu gdzie woda wpływa z strumienia do oka na zasadzie zakładki folii (prawdopodobnie będziesz musiał zrobić mały wał żeby woda się nie cofała). Do pompki podłączasz wąż ,który umieścisz na początku strumienia (mini kaskada?), pompa leży w stawie w miejscu najbardziej oddalonym od wpływu strumienia do oczka. 300l/h to za mało, u siebie w strumyku miałem 650l/h i było słabiutko, jest taki model 1100l/h - ta była by ok. Powodzenia :piwko:
Vanka - 2010-04-03, 06:16

A nie uważasz, że zasłonisz sobie tym strumykiem dostęp do oczka? Po za tym weź pod uwagę, jakie rośliny tam chcesz. Moim zdaniem zasłonisz całe oczko.
Piszesz, że z tyłu nie masz miejsca? A ja z tyłu widzę masę miejsca. Nic to - Twój wybór :)

Piotrek.P. - 2010-04-03, 08:59

melek dzięki za szybki kurs budowy :good: zastosuję się do tego ... kupię mocniejszą pompę :victory:



Vanka miejsce może jest ale muszę rujnować "skalniak" ... nie mam wcale pomysłu na to ... spadek ziemi jest w prawą stronę więc musi to się zaczynać po lewej stronie .... nie mam wcale pomysłu :-|

maruder - 2010-04-03, 12:08

A po co rujnować skalniak, nie możesz zacząć za skalniakiem, żeby go nie rozbierać, i wpuścić strumień do oczka w tym miejscu, gdzie teraz zaznaczyłeś jego początek? Co prawda jakaś część skalniaka będzie wtedy zasłonięta przez rośliny rosnące w strumieniu, ale mógłbyś wtedy zasadzić na nim inne rośliny... albo zostawić tak jak jest...
Piotrek.P. - 2010-04-03, 14:20

Siedziałem dzisiaj godzinę na balkonie i myślałem jak to zrobić ... puszczę chyba go tak jak mówisz ... tylko jeszcze muszę sobie to naszkicować jakoś sensownie :-D
fotos88 - 2010-04-03, 21:16

a może zacznij dalej od oczka, jeśli masz spadek terenu. Bardzo polecam takie rozwiązanie zwłaszcza ze w znaczmy stopniu można zwiększyć ilość wody i strefę bagienną


Piotrek.P. - 2010-04-03, 21:24

Nawet ciekawy pomysł ... tylko prace mogły by się odbyć za 2-3 miesiące ... w tym czasie na 100% wjedzie mi na podwórko "ciężki sprzęt" ... i zrobi mi demolkę wszędzie ... może chociaż oczko zostawią bo jest w "polu neutralnym" :? przemyślę wszystkie wasze propozycje .
Dzięki :piwko:

Piotrek.P. - 2010-04-04, 13:45

fotos88 napisał/a:


jak będziesz miał koparkę pod domem to pomyśl o oczku większym :)


Koparkę ... :-| minimum trzy :bum: właśnie znalazłem dobre miejsce z którego będzie strumyczek się zaczynał ... dam fotke mniej więcej jak to ma wyglądać jak mi się aktualizacja wgra do kompa ;)

Pozdrawiam

fotos88 - 2010-04-05, 00:27

zobacz jak to u mnie wygląda, je jestem bardzo zadowolony :)
Pawel Woynowski - 2010-04-12, 16:04

piopil napisał/a:
Koparkę ... :-| minimum trzy :bum: właśnie znalazłem dobre miejsce z którego będzie strumyczek się zaczynał ... dam fotke mniej więcej jak to ma wyglądać jak mi się aktualizacja wgra do kompa ;)

Coś długo wgrywa się ta aktualizacja ;)
Przed budową strumienia zerknij TUTAJ.
A zanim zaczniesz budować to pomyśl do czego ma służyć ten strumień. Jeśli ma służyć jedynie jako filtr korzeniowy to przepływ wody przez niego powinien być jak najmniejszy. Wtedy woda efektywniej się oczyszcza, ważna też jest długość tego typu strumienia, czym dłuższy tym bardziej efektywne oczyszczanie. Pamiętaj również że w tego typu strumieniu woda musi przepływać non stop przez cały sezon. Zatrzymanie przepływu spowoduje zamieranie bakterii nitryfikacyjnych w substracie, z powodu braku tlenu i pożywienia dla nich. Zbuduj go tak aby po zatrzymaniu pompy woda pozostała w jego korycie. Przedłuży to trochę życie tych bakterii.
Poza tym zróżnicuj szerokość koryta strumienia, tak aby woda płynąca wartko w węższych jego odcinkach mogła spowalniać w szerszych, wtedy będą wytrącały się z nich drobne osady, zrób też tak aby te szersze odcinki były również i głębsze, a położone na ich dnie większe kamyki spowodują zawirowania wody które wspomogą osadzanie się tych osadów.
Przy projektowaniu nie rób strumienia w linii prostej, nie wygląda to naturalnie, poza tym w tak uformowanym korycie woda płynie szybko wymywając wszystko co znajduje się na dnie. Zrób strumień meandrujący tzn. mający "zakręty", na tych zakrętach z zasady szerszych niż właściwe koryto, woda spowalnia i wytrąca osady, działa tam siła odśrodkowa, która powoduje osadzanie się ich na zewnętrznych łukach.

mar_ch - 2010-04-12, 23:38

Pawel Woynowski napisał/a:
Pamiętaj również że w tego typu strumieniu woda musi przepływać non stop przez cały sezon. Zatrzymanie przepływu spowoduje zamieranie bakterii nitryfikacyjnych w substracie, z powodu braku tlenu i pożywienia dla nich.


Paweł chyba nie do końca tak jest. Zauważ, że przydomowe oczyszczalnie ścieków oparte na filtrach glebowo-korzeniowych działają bardzo sprawnie mimo braku regularnego przepływu. Co więcej ich sprawność w okresie zimowym, gdy nie ma wegetacji roślin spada tylko o 20 %. Najlepsza i najskuteczniejsza roślina do tego to trzcina.
Przy okazji ktoś może podpowie czy przepływ 12-15 m3/h przez strumień 12 m długości, 1,5 m szerokości i ok 30 cm głębokości obsadzony w całości trzciną będzie za duży?
Dobrze chyba było by zwiększyć głębokość, wtedy prędkość przepływu by zmalała.
pzdr Marcin

Adalbert - 2010-04-13, 07:25

Mi wychodzi, że przy takiej pojemności koryta strumienia i wydajności pompy to prędkość przepływu wody powinna być w granicach 3-4 cm/sek. po wykształceniu przez rośliny systemu korzeniowego i nabraniu masy zielonej to pojemność nieco spadnie ale nie powinno to mieć wpływu na znaczący wzrost prędkości ( oczywiście przy zachowaniu odpowiednich spadków). Reasumując- powinno być ok.
Pawel Woynowski - 2010-04-13, 13:17

mar_ch napisał/a:

Paweł chyba nie do końca tak jest. Zauważ, że przydomowe oczyszczalnie ścieków oparte na filtrach glebowo-korzeniowych działają bardzo sprawnie mimo braku regularnego przepływu. Co więcej ich sprawność w okresie zimowym, gdy nie ma wegetacji roślin spada tylko o 20 %. Najlepsza i najskuteczniejsza roślina do tego to trzcina.

Bo te 20% to właśnie wegetacja roślin, resztę w filtrach glebowo-korzeniowych załatwiają bakterie denitryfikacyjne (beztlenowe), zamieniające azotany na wolny azot który jest uwalniany do atmosfery. Natomiast trzcina w takiej oczyszczalni służy głównie do napowietrzania złoża, dzięki swemu rozbudowanemu systemowi korzeniowemu sięgającemu nawet do 1,5 m w głąb złoża. Po obumarciu trzciny na sezon zimowy pozostają po jej kłączach kanały które ułatwiają dostęp powietrza a co za tym idzie wentylację złoża.
W okresie wegetacji te właśnie 20% to absorpcja azotanów przez rośliny rosnące w złożu, za pomocą bakterii nitryfikacyjnych (tlenowych) żyjących jak gdyby w symbiozie z korzeniami roślin. I w przypadku braku pożywienia i tlenu bakterie te obumierają. Taka oczyszczalnia nigdy nie jest sucha, jest tak skonstruowana że zawsze w niej jest woda.
W strumieniu nie masz odpowiedniej ilości bakterii denitryfikacyjnych, z prostej przyczyny, jest za cienkie podłoże w którym nie powstają warunki beztlenowe, bo 20 - 30 cm to za mało. W takiej warstwie żyją jedynie bakterie nitryfikacyjne, i inne mikroorganizmy tlenowe. Jak zatrzyma się wodę w strumieniu, pełniącym rolę filtra i woda spłynie z niego, to bakterie i wszystko co w nim żyje zamiera.
Pisząc w poście wyżej "cały sezon" myślę oczywiście o sezonie wegetacyjnym. W zimie bakterie w strumieniu zamierają, wiosną po uruchomieniu strumienia trzeba poczekać kilka tygodni, aż osiągnie on że tak powiem "swoją moc produkcyjną". Obumarłe bakterie muszą się niestety namnożyć, a to niekiedy trwa. Można ten proces przyśpieszyć, szczepiąc strumień odpowiednim preparatem zawierającym kultury bakterii nitryfikacyjnych.

mar_ch - 2010-04-14, 09:57

Dzięki Paweł za wyczerpujący wykład, w końcu rozumiem całą istotę filtru glebowo korzeniowego. Powiedz mi jeszcze proszę jaka minimalna głębokość złoża wydaje się być rozsądna, aby główna rolę odgrywały bakterie denitryfikacyjne. Ze względów ekonomicznych chce pompować wodę tylko w drugiej taryfie tj. 13-16 i 22-6 Oczywiście strumień nie będzie wysychał po wyłączeniu pompy. Jeżeli ten wariant by się nie udał to ewentualnie podłączę drugą mniejszą pompę chodzącą w godzinach przestoju pompy głównej, aby zapewnić ciągłe dotlenianie złoża.
pzdr Marcin

Pawel Woynowski - 2010-04-18, 23:52

Myślę że pomysł z drugą mniejszą pompą jest bardzo dobry, ponieważ w strumieniu nie uzyska się takiej głębokości aby stworzyć z niego jedynie złoże denitryfikacyjne. W typowych oczyszczalniach glebowych samo złoże ma ok 100 - 150 cm grubości. Gdzie w głębszych jego warstwach odbywa się denitryfikacja. Tam pracują bakterie beztlenowe.
A pomysł z mniejszą pompą jest na tyle dobry, że w takich filtrach czym woda wolniej przepływa przez złoże, tym lepiej się oczyszcza. Wystarczy, że tylko ledwie ciurka na wylocie. Woda wtedy oczyszcza się wolniej, jeśli chodzi o jej ilość, natomiast jeśli chodzi o jakość oczyszczania to będzie ona bardzo dobra.

kordiankw - 2010-04-19, 06:44

Pawel Woynowski napisał/a:
Wystarczy, że tylko ledwie ciurka na wylocie.


Niestety na wylocie musi wypłynąć tyle wody ile wpłynie do filtra, inaczej woda by się przelewała na zewnątrz i konieczne byłoby uzupełnianie wody w oczku, dlatego lepsza jest niewielka pompa pompująca tylko tyle wody ile potrzeba by zapewnić cały czas obieg zamknięty.

Pawel Woynowski - 2010-04-19, 09:51

Kordian, przeczytaj jeszcze raz co napisał Marcin i co ja Mu odpowiedziałem. On chce zamieniać zasilanie strumienia z dużej pompy na małą. I tyle wody wtedy wypłynie ile jej wpłynie. Nic innego nie napisałem. Napisałem jedynie że woda może płynąć bardzo powoli = mała pompa, w niczym to nie przeszkadza, a nawet lepiej bo wtedy oczyszczanie jest lepsze.
Vanka - 2010-04-19, 18:40

Pawel Woynowski napisał/a:
mała pompa, w niczym to nie przeszkadza, a nawet lepiej bo wtedy oczyszczanie jest lepsze.


Ale pewnie pompeczka 1000 l /h przy oczku ok 3 tys litrów + strumień to za mało?
Pytam teoretycznie poniewaz i tak w tej chwili nie będę miec nic innego, więc woda będzie sobie plumkać. Kupowałam pompkę do oczka 1000 litrów.

Adalbert - 2010-04-19, 18:57

Vanka napisał/a:

Ale pewnie pompeczka 1000 l /h przy oczku ok 3 tys litrów + strumień to za mało?

i tak przegoni ci, teoretycznie, całą wodę 8 razy w ciągu doby. U mnie woda z pompy jes rozdzielona na kaskadę i na filtr g.k. przy czym na filtr nie więcej niż te 1000 l i jest o.k.

ewa535 - 2010-04-19, 18:59

Vanka napisał/a:
Pawel Woynowski napisał/a:
mała pompa, w niczym to nie przeszkadza, a nawet lepiej bo wtedy oczyszczanie jest lepsze.


Ale pewnie pompeczka 1000 l /h przy oczku ok 3 tys litrów + strumień to za mało?
Pytam teoretycznie poniewaz i tak w tej chwili nie będę miec nic innego, więc woda będzie sobie plumkać. Kupowałam pompkę do oczka 1000 litrów.


VAnko moja druga pompa do strumyka (przez\gfilterek w kuble) jest własnie 1000. Mytślałam,ze będzie ok. Leje sie jak rwąca rzeka i będę robić kolejny rozgałęziacz.
FAkt,ze mój strumyk ma 3,5 m długosci a szeroki tylko 25 cm - niteczka. Ale przy szerszym chyba właśnie nurt byłby właściwy.

Vanka - 2010-04-19, 19:01

Adalbert napisał/a:
i tak przegoni ci, teoretycznie, całą wodę 8 razy w ciągu doby. U mnie woda z pompy jes rozdzielona na kaskadę i na filtr g.k. przy czym na filtr nie więcej niż te 1000 l i jest o.k.

O nic innego nie proszę ;) :yahoo:

mar_ch - 2010-04-19, 20:47

Paweł sorry, ale podrąże jeszcze temat, bo jestem w trakcji instalacji filtru g-k i wolałbym to zrobić teraz dobrze niż potem przerabiać. Chodzi mi głównie o ten tlen. Wydaje mi się, że poprzez przepływ wody z oczka niewiele go jednak dostarczamy, a główną zasługą tego, że jest on w złożu należy przypisać roślinom, które w procesie fotosyntezy jako produkt uboczny transportują go (również) do korzeni i tam go uwalniają. Dodatkowo na "chłopski rozum" jeżeli filtr u mnie będzie miał 15 m długości w całości gęsto obsadzony trzciną i jeżeli puściłbym małą pompą przepływ rzędu 1-2 m3/h to wydaje mi się, że tlen zawarty w tej wodzie byłby wyłapany przez bakterie już na pierwszych metrach filtru. Natomiast dzięki fotosyntezie tlen jest stale dostarczany do korzeni i dlatego bakterie nitryfikacyjne nie powinny paść z jego braku. Chyba, że grozi im śmierć głodowa to wtedy co innego. Proszę skoryguj(cie) moje rozumowanie.
maruder - 2010-04-20, 19:38

mar_ch napisał/a:
Chodzi mi głównie o ten tlen. Wydaje mi się, że poprzez przepływ wody z oczka niewiele go jednak dostarczamy, a główną zasługą tego, że jest on w złożu należy przypisać roślinom, które w procesie fotosyntezy jako produkt uboczny transportują go (również) do korzeni i tam go uwalniają.


Nie pamietam za bardzo wszystkich faz fotosyntezy, ale nadmiar tlenu jest uwalniany juz w chloroplastach, nie kojarze zeby byl uwalniany poprzez korzenie... :?

Pawel Woynowski - 2010-04-21, 22:10

piotr urbanski napisał/a:
mar_ch napisał/a:
Chodzi mi głównie o ten tlen. Wydaje mi się, że poprzez przepływ wody z oczka niewiele go jednak dostarczamy, a główną zasługą tego, że jest on w złożu należy przypisać roślinom, które w procesie fotosyntezy jako produkt uboczny transportują go (również) do korzeni i tam go uwalniają.


Nie pamiętam za bardzo wszystkich faz fotosyntezy, ale nadmiar tlenu jest uwalniany już w chloroplastach, nie kojarzę żeby był uwalniany poprzez korzenie... :?


Dokładnie w chloroplastach, dobrze pamiętasz ;) ,

mar_ch a chloroplasty znajdują się się w liściach roślin, niekiedy w niezdrewniałych łodygach, kwiatach i owocach. Tlen nie jest transportowany do korzeni, jako że rośliny nie potrzebują tlenu w fazie jasnej fotosyntezy. Roślina w tej fazie pobiera dwutlenek węgla CO2 (poprzez liście), wodę H2O (system korzeniowy), i wykorzystując energię słoneczną, produkuje z tego – węglowodan i tlen, jako produkt uboczny, który jest uwalniany do atmosfery .
W fazie ciemnej, żeby się już nie rozpisywać, w trakcie skomplikowanych reakcji chemicznych pobiera z wody tlen, a wydala nadmiar CO2.
Można to zauważyć wcześnie rano obserwując np. moczarkę kanadyjską na której liściach zauważymy pęcherzyki CO2.
Poprzez korzenie rośliny pobierają składniki pokarmowe między innymi azotany które są zamieniane w białko służące roślinie jako budulec.

Korzenie i kłącza roślin w takim filtrze spełniają zadanie spulchniania złoża. W momencie obumarcia rośliny np. na czas zimy, a wiosną kiedy rośliny odżywają wyrastają w nowym miejscu z reguły oddalonym od miejsca gdzie ją pierwotnie posadziliśmy. Jeśli nowa roślina się ukorzeni, stare kłącza obumierają i powstają po nich wolne przestrzenie w złożu, w których bakterie mają idealne warunki do życia, a przesączająca się woda dostarcza im tlenu i pożywienia.
Złoża takie osiągają pełną zdolność "produkcyjną" po kilku latach, przez ten czas filtr dojrzewa, rośliny się namnażają, tworząc w ten sposób w złożu coraz lepsze warunki dla rozwoju bakterii.

Wstrzymanie przepływu wody przez złoże spowoduje deficyt tlenu i pożywienia które jest w niej zawarte. Dlatego ważne jest aby woda była dostarczana non stop, a czym mniejszy jej przepływ przez złoże tym efektywniejsze oczyszczanie.

krokodyl - 2010-05-03, 09:08

Czy taki filtr wykonany z rury drenazowej ukrtej przy brzegu oczka wypełnionej zwirem zdalby egzamin?
fotos88 - 2010-05-03, 13:12

krokodyl napisał/a:
Czy taki filtr wykonany z rury drenazowej ukrtej przy brzegu oczka wypełnionej zwirem zdalby egzamin?


każdy filtr zdaje egzamin w mniejszym bądź większym stopniu

pudzio - 2010-06-10, 18:12
Temat postu: filtr
Powiedzcie mi czy i jak polecacie mi zrobić filtr g-k do mojego oczka poniżej zamieszczam schemat mojego umiejscowienia. Wykonałem filtr z beczki 120 l wg waszych zapisków;] narazie pracuje ok 2 tyg i woda jak była zielona tak jest nadal, dlatego zastanawiam się na wykonaniem dodatkowo filtra g-k , co wy na to ? w swoim oczku mam ok 10 szt kosaćca 3 lilie 6 szt tataraku.

misterrozwalacz - 2011-06-01, 11:12

Nie wiem może nie doczytałem ale czy można zasilić taki filtr korzeniowy wodą z filtra mechanicznego???
Elendil - 2011-06-01, 11:31

Chcesz, żeby woda przechodziła przez zwykły filtr a potem na roślinny? Nie powinno być problemu, z tego co pamiętam ktoś tak ma na forum. Z drugiej Strony przy prawidłowo wykonanym filtrze glebowo-korzeniowym jakiekolwiek inne ustrojstwo techniczne jest zbędne.

Pzdr.

misterrozwalacz - 2011-06-01, 15:53

Może masz racje :) ale tak z ciekawości pytam ? a jaką długość powinien mieć taki filtr?? przy 25000l wiem żePawel Woynowski, pisał coś o tym na pierwszych stronach ale dokładnie nie wywnioskowałem ?? :)
Elendil - 2011-06-01, 16:25

Gdzieś czytałem, że najlepiej jak mieści 10% objętości oczka.
misterrozwalacz - 2011-06-01, 16:29

Czyli u mnie to będzie 2500l to jak się nie mylę to ten filtr o głębokości 30-50cm powinien mieć ile metrów??
Elendil - 2011-06-01, 16:36

Np 5m przy głębokości na całej długości 0.5m i szerokości 1m. 2500l to 2,5m3. Licz i kombinuj ;)
tomasz_st88 - 2011-07-29, 21:31

Mam oczko ok. 16m3 + filtr g-k 7m x 0,8 x 0,5m + kaskadka ok. 1,2m. W tej chwili wszystko jest zasilane pompą z marketu za 50zł - 7500l i 400W :x Podział strumienia wody trójnikiem na szybkozłączki, wąż ogrodowy do filtra 1'', na kaskadę 0,5''. Z przepływu wody w filtrze jestem zadowolony, ale kaskada to sobie tak powolutku plumka, za słabo. Chciałbym kupić pompę typowo do oczka, załóżmy 10000l, ale tak czytam wypowiedzi na Forum, to przy podobnych wielkościach filtrów i oczek, są to znacznie mniejsze wydajności. Np. w tym wątkuhttp://forum.oczkowo...der=asc&start=0 Bogdan ma 8000l, a oczko 40m3. Nie wiem, może ta tania pompa podaje w rzeczywistości kilkaset litrów wody. Nie chcę kupować pompy o zbyt dużej mocy i później ją dusić (no, na fontannę można puścić jeszcze), a trochę się obawiam kupić pompę o teoretycznie mniejszej wydajności niż obecna.
AurorA - 2011-07-30, 19:13

misterrozwalacz napisał/a:
ale czy można zasilić taki filtr korzeniowy wodą z filtra mechanicznego?


jak filtr jest tez biologiczny to przerabia amoniak na nawóz dla roślin wiec puszczenie tego na filtr roślinny jest korzystne. Ma tak sporo osób np. Bartek.

JAREK G - 2011-07-30, 21:47

tomasz_st88 napisał/a:
oczko ok. 16m3 + filtr g-k 7m x 0,8 x 0,5m + kaskadka ok. 1,2m
Jak podzielisz to na filtr GK i kaskadę to pompa 10000l/h będzie :good:
tomasz_st88 - 2011-08-01, 10:13

JAREK G napisał/a:
Jak podzielisz to na filtr GK i kaskadę to pompa 10000l/h będzie

Też tak mi się wydaje.

Aznar33 - 2011-08-01, 11:16

tomasz_st88 napisał/a:
pompą z marketu za 50zł - 7500l i 400W


A co to za wynalazek? Pompa do oczek ciągnąca 120W przy wydajności 10000l/h jest tak średnio energooszczędna.

Długo już tak masakrujesz licznik energii elektrycznej?

AurorA - 2011-08-01, 16:57

Aznar33 napisał/a:

tomasz_st88 napisał/a:
pompą z marketu za 50zł - 7500l i 400W


A co to za wynalazek?


to tzw pompa do wody brudnej, nieprzystosowana do pracy ciągłej i w ogóle do oczka

tomasz_st88 - 2011-08-01, 23:16

Tak, zwykła pompa do wypompowywania wody. Była wstawiona "tak na początek". Pracuje ciągle, tzn. na noc jest wyłączana, ale jeszcze działa.

Cytat:
Pompa do oczek ciągnąca 120W przy wydajności 10000l/h jest tak średnio energooszczędna.

Pompa o poborze 65W to koszt ok. 1600zł. Czy warto? Jeśli o oszczędności na prądzie - chyba nie do końca.

JAREK G - 2011-08-01, 23:24

Nie przesadzaj jak nie chcesz "mercedesa" to kupisz taką pompę w granicach 200-400zł :)
Aznar33 - 2011-08-02, 08:20

tomasz_st88 napisał/a:
Była wstawiona "tak na początek".


A ten początek to ile już trwa?

Cytat:

Pracuje ciągle, tzn. na noc jest wyłączana


Udało Ci sie zaprzeczyć samemu sobie i to w jednym zdaniu ;)
Ponadto praca przerywana nie jest korzystna dla bakterii nitryfikacyjnych.

Cytat:
Pompa o poborze 65W to koszt ok. 1600zł.


Sprawdź to sobie jeszcze:
http://sklep.oczkowodne.n...nika-pompy.html

Mam dom jednorodzinny. 4 pokoje, kuchnia, łazienka, dwa korytarze. Gdybym włączył wszystkie światła naraz, to pobór prądu nie przekroczyłby 200W.
Szkoda, że nie mieszkam bliżej. Opchnąłbym Ci okazyjnie swoja pompkę Hagena.
Właśnie... może poszukaasz gdzieś jakiejść używanej pompy, jeśli pieniadze to problem?

tomasz_st88 - 2011-08-02, 10:23

Szukam właśnie na stronie Aurory. Mam na myśli pompę 10.000l. Pompa Jebao http://sklep.oczkowodne.n...10-000-eco.html ma 125W.
Tutaj 65W i cena 1559: http://sklep.oczkowodne.n...-eco-10000.html
Czy ja czegoś nie widzę, czy my się nie rozumiemy?

Bakterie od razu nie padną, woda w filtrze jest cały czas.

Aznar33 - 2011-08-02, 12:15

tomasz_st88 napisał/a:

Czy ja czegoś nie widzę, czy my się nie rozumiemy?


Ta pompa Jebao kosztuje cztery stowki a pobór mocy ma przeszło trzykrotnie mniejszy.

O pompach... "pozłacanych" tu nie dyskutujemy.

Projektujac oczko musisz uwzględnić to, ze pompa będzie pracowała przez większość dni w roku (u mnie 365), przez 24 godziny na dobę przez kilka lat.

Cytat:

Bakterie od razu nie padną, woda w filtrze jest cały czas.


No tak... tylko, że bakterie nitryfikacyjne potrzebują do życia powietrza w wodzie. Tak więc wyłączasz napowietrzanie dla oczka i znacznie ograniczasz filtrację wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebna, bo w nocy.
W sumie nie pisałeś chyba, czy masz ryby i ile.

Może w Twoim przypadku dobrym rozwiązaniem byłyby dwie pompy? Jedna zasilająca filtr i pracująca 24/7 i druga zasilająca kaskadę pracująca od święta? niestety kaskady pożerają ogromne ilości energii,a co za tym idzie - pieniędzy i trzeba się z tym liczyć.

tomasz_st88 - 2011-08-02, 22:04

To chyba coś się źle zrozumieliśmy. Myślałem, że w cenie Jebao jest coś o mniejszym poborze.
Rybek kilka jest. Oczywiście mam świadomość, że pewne koszty z oczkiem się wiążą.
Hmm... przy działające pompie bakterie dostają nową wodę, ale najlepiej chyba napowietrzają rośliny i kaskada.

Aznar33 - 2011-08-02, 22:23

tomasz_st88 napisał/a:

Hmm... przy działające pompie bakterie dostają nową wodę


Przy działającej pompie tak, ale jak nie działa, to sporo bakterii Ci obumiera. Potem się znowu mnożą z tego, co zostanie i w efekcie masz system filtracyjny działający na zasadzie czkawki.

Cytat:
ale najlepiej chyba napowietrzają rośliny i kaskada.


Rośliny napowietrzają, ale w dzień. W nocy, kiedy powietrze jest najbardziej potrzebne, rośliny pobierają tlen.
Kaskada - owszem napowietrza, ale jej głowne zadanie jest dekoracyjne a nie napowietrzające. Wystarczy porównać - po jednej stronie Twoja pompa żrąca 400W, a po drugiej pompka powietrzna ciągnąca 5W. A jak się da napowietrzanie ciągnące 50W, to będzie jakuzi, a nie oczko ;)

Ondrasza - 2012-05-16, 13:14

Aznar33 napisał/a:

Projektujac oczko musisz uwzględnić to, ze pompa będzie pracowała przez większość dni w roku (u mnie 365), przez 24 godziny na dobę przez kilka lat.


Jak głęboko i z jakimi zabezpieczeniami przed mrozem wkopany jest u Ciebie wąż (rura lub cokolwiek innego), aby pompa mogła tłoczyć wodę na kaskadę cały rok?
Chciałabym u siebie również tak dotleniać i zabezpieczać wodę przed zamarzaniem. Mieszkam w Wielkopolsce, ale i u nas potrafi być -30 ...
Mam w domu wąż (zwykły, ogrodowy) o przekroju 1 cal i 1,5 cala. Pompa "idzie pocztą "-Jebao 4600. Ma pompować wodę na kaskadę (1 m npw) i do strumienia (6 m długi, ale wąski, 20-50 cm szerokości, po zapełnieniu dna materiałem filtrującym będzie miał 5-15 cm głęboki) Spadek strumienia niewielki, na 6 m długości mam 20 cm różnicy terenu.
Czy na zimę lepiej zostawić włączony strumień (jego rola to głównie filtr gk, ale nie będzie zbyt wartki, więc jest obawa, że zamarznie), czy też lepiej i pewniej sprawdzi się kaskada? Obu nie chciałabym łączyć-na zimę przepływ wody powinien być chyba większy, więc całą "moc" pompy lepiej przerzucić w jedno miejsce.

Gosik - 2012-05-16, 13:22

Ja na zimę kaskadę wyłączam, a podłączam napowietrzacz. W zimie filtr g-k zwykle się wyłącza, bo po co ma działać, jak i tak zamarznie?
Ondrasza - 2012-05-16, 13:52

No tak, ale napowietrzacz to kolejne urządzenie. Strumień pewnie i tak zamarznie, bo jest zbyt płytki i niedostatecznie wartki. Ale kaskada? Może da radę? Trzeba tylko odpowiednio zabezpieczyć wąż przed zamarzaniem w nim wody. Pytanie tylko jak :?:
Aznar33 - 2012-05-16, 14:39

Ondrasza napisał/a:

Jak głęboko i z jakimi zabezpieczeniami przed mrozem wkopany jest u Ciebie wąż (rura lub cokolwiek innego), aby pompa mogła tłoczyć wodę na kaskadę cały rok?


Nie mam kaskady.
Zabezpieczenia przed mrozem też mam minimalne, ale weź pod uwagę, że tu, gdzie mieszkam, temperatura rzadko spada poniżej zera.
Na wszelki jednak wypadek podczas zimy wodę do filtra puszczam rurą PCV. Wąż łączy się z nią pod wodą. Monitoruję prognozę. Gdyby zapowiadali poważniejsze mrozy, to ociepliłbym rurę (można kupić w supermarketach gotowe ocieplacze) i filtr. Nie przypuszczam jednak, żebym musiał to kiedykolwiek robić.

W Polsce to jednak całkiem insza inszość. Jedna sprawa jest jednak pewna - nigdy nie zostawiłbym oczka bez filtracji na zimę.
Gdyby mi się chciało, to zrobiłbym dedykowaną komorę filtracyjną z wodą podgrzewaną na przykład radiatorem słonecznym i ocieploną styropianem.

Jak znam życie, skończyłoby się zapewne jednak na jakimś minimalistycznym (pod względem nakładów finansowych i pracy) systemie podwodnej filtracji biologicznej zasilanej pompką powietrzną. W ten sposób od razu załatwione by było i napowietrzanie.

Na zimę raczej nie ma sensu zostawiać kaskady. Nawet, jak woda będzie płynąć, to potworzą się zwały lodu, które niewykluczone, ze zmienią kierunek przepływu wody.

Ondrasza - 2012-05-17, 14:05

Dzięki, przemyślę wszystkie za i przeciw:)
Aznar33 - 2012-05-17, 14:36

Nie ma sprawy. System filtracji zewnętrznej zimą ma faktycznie sporo minusów obok plusów. Natomiast w przypadku filtracji wewnętrznej nie widzę żadnych poważnych minusów - szczerze polecam.
Może jesienią wrzucę jakiś projekt takiego filtra-samoróbki.

piosurf - 2012-06-08, 13:09
Temat postu: Przepływ do strumienia
Mam pytanie odnośnie stosowania pompki do zasilenia strumieia czy pozostawić swobodny przepływ.

Za tydzień zabieram się za prace ogrodowe, w tym za wykonanie oczka (30m2) i strumyka (17mb). Ukaształtowanie terenu jest takie, że oczko znajduje się wyżej niż strumień, czyli woda samoczynnie może wpadać z oczka do strumienia a dopiero na końcu strumyka jest pompka.
Problem polega na tym, że nie wiem jakiej średnicy rurę zastosować na początku strumyka co by przepływ nie był za mały ani za duży. Druga sprawa to jak "wyłączyć" strumyk - elektrozawory są na małe średnice rur i są dość drogie (te na duże średnice są potwornie drogie).
Najprostrzym wyjściem wydaje sie być mała pompka u góry, którą zawsze można włączyć/wyłączyć jednak nawet mała pompka to musi mieć ze 4000 l/h - czyli dodatkowe zużycie prądu.

Może ktoś z Was ma swoje patenty?

jurek47 - 2012-06-08, 14:39

Czy nie prościej na wylocie z oczka założyć zawór i nim regulować przepływ wody do strumyka tak aby pompa na końcu nadążyła.
Aznar33 - 2012-06-08, 15:23

Dużo prościej będzie tłoczyć wodę do strumienia i pozwolić jej spływać do oczka.

W przeciwnym razie ryzykuje się, że spali się pompę, albo woda się przeleje.

jurek47 - 2012-06-08, 19:44

Aznar33 napisał/a:
Dużo prościej
Jasne że tak ale nieraz tak jest że trzeba zmierzyć się z trudnościami.Mam ten sam problem ,już od roku myślę jak to zrobić aby było okey.Robiąc oczko nie myślałem o strumieniu i oczko jest w najwyższym punkcie działki .Ale myślę że sprawę rozwiążę i będzie dobrze.
Adalbert - 2012-06-08, 20:53

jurek47, jak masz różnicę poziomów to już połowa sukcesu. Gorzej mają ci co muszą kombinować na płaskim. Oczywiście jeśli chcą rozbudowywać bo zaplanowanie strumienia na początku to też nie problem.
jurek47 - 2012-06-09, 07:15

piosurf napisał/a:
Mam pytanie odnośnie stosowania pompki do zasilenia strumieia czy pozostawić swobodny przepływ.
Jeżeli mogę się wypowiedzieć to u siebie planuje tak jak na tym niezbyt udolnym szkicu.Z oczka woda wypływa swobodnie do strumienia z kaskadami ,na końcu wpływa do małego oczka lub po prostu do dużego zbiornika ,a z niego pompką do oczka.Nie ma możliwości przelania bo woda do strumienia wpływa tylko wtedy gdy przekroczy poziom wypływu .U mnie jest w oczku rura do poboru wody 30 cm poniżej poziomu i dlatego jest prościej zrobić przelew do strumienia .Rura przechodzi przez folie/EPDM/.

Adalbert - 2012-06-09, 08:47

O takim czymś u ciebie właśnie myślałem. Musisz uważać tylko żeby w górnym oczku wylot węża od pompy był nad lustrem wody albo minimalnie pod bo jak pompa się zatrzyma to wyssie ci wodę do wylotu rurki albo do wyrównania poziomów w obu oczkach. Wiem co mówię bo tak miałem :oops: Można też zawór przeciw zwrotny ale przy farfoclowatej wodzie nie bardzo mu ufam.
jurek47 - 2012-06-09, 08:58

Adalbert napisał/a:
wylot węża od pompy
Adalbert przy oczku górnym nie będzie pompy/tam jest teraz pompa co tłoczy do filtrów/, będzie zdemontowana ,a tam będzie wypływ swobodny do strumienia .Pompa pójdzie do dolnego i będzie tłoczyć wodę do górnego przez filtry,tak jak teraz jest.Nie ma możliwości przelania wody z górnego w dolny gdyż ujście wody będzie na maksymalnym poziomie w górnym oczku..Przepływ wody w strumieniu będzie tylko wtedy gdy pompa będzie dolewać z dolnego ,lub będzie lał duży deszcz.
piosurf - 2012-06-10, 10:12

Panowie wszystko fajnie ale problemem pozostaje średnica rurki oraz jej automatyczne zamykanie - elektrozawór. Przepływ musi się zamykać kiedy np. nie ma prądu bo inaczej cały strumyk będzie "pływał".
Sam elekrozawór można by podłączyć do sterownika od systemu nawdniania, może nie rozwiązuje to problemu braku zasilania ale przynajmniej pozwala sterować strumykiem. Tylko jakiej średnicy rurka będzie potrzebna. Jakie może się wytworzyć naturalne ciśnienie od naporu wody?

Aznar33 - 2012-06-11, 10:28



Widzę, ze lubisz wyzwania. Ja w tym sensu nie widzę, ale jeśli koniecznie chcesz w ten sposób, to oto kilka uwag, może w czymś pomogą:

- Woda się nie przeleje, jeśli dolby zbiornik będzie w stanie przyjąć całą wodę z oczka do poziomu wlotu do strumienia + wodę ze strumienia - wodę z tych odstojników w strumieniu. Da się zrobić, ale w praktyce będziesz miał dwa oczka - jedno duże na górze i jedno średnie na dole.
- różnica poziomów zapewne będzie dużo większa niż w przypadku zasilania strumienia prosto z pompy, a co za tym idzie albo przeplyw strumienia będzie dużo wolniejszy, albo będziesz musiał kupić większa pompę.
- całość jest niestabilna na dłuższą metę. Wody w oczku przybywa i ubywa z czasem. Tu podparuje, tam przecieknie itp. Jak nie będziesz monitorował poziomu wody, to możesz spalić pompę.

Da się zrobić przy odrobinie samozaparcia, tylko po co sobie utrudniać życie.

Adalbert - 2012-06-11, 11:44

Aznar33, a ja nie zgodzę sie z Twoimi uwagami ponieważ po uzupełnieniu obu zbiorników to z górnego spłynie do dolnego tylko tyle wody ile poda pompa z dolnego.
Prędkość spływu regulować będą "tarasy", które na rysunku są być może niezbyt dokładnie oddane (myślę, że tu bardziej chodziło szkic ideowy). Jest jednak jedno zastrzeżenie - wylot węża w górnym oczku musi być powyżej lustra wody np. mini kaskada na kilka cm. w tym przypadku nie ma takiej obawy ponieważ woda wylewać się będzie z filtra a więc ciągłość instalacji będzie przerwana. W najgorszym przypadku woda zostanie wyssana tylko z filtra i to tylko wtedy gdy będzie zasilany od dołu.

Aznar33 - 2012-06-11, 12:38

Adalbert napisał/a:
nie zgodzę sie z Twoimi uwagami


Po pierwsze, to polemizujesz z jedną uwagą, a to liczba pojedyncza.
Po drugie, to z zasady nie zgodziłbym się z Twoim niezgodzeniem, gdyby nie to, że chyba masz trochę racji.

PS Prędkość przepływu regulować będzie pompa, a nie tarasy.

Adalbert - 2012-06-11, 12:53

Aznar33 napisał/a:
PS Prędkość przepływu regulować będzie pompa, a nie tarasy.


Słuszna uwaga. Wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodziło mi o prędkość nurtu w strumieniu.

jurek47 - 2012-06-16, 19:00

piosurf napisał/a:
automatyczne zamykanie - elektrozawór
Czytacie nie dokładnie .po co zawory wypływ wody jest wtedy gdy w górnym oczku przekroczy poziom maksymalny.Przekroczy gdy doleje z beczki z kranu ,lub z dolnego zbiornika pompą.
krysiek - 2012-06-17, 09:30

Jurek47 zgadzam się . Zawór jest niepotrzebny. Zwiększa tylko awaryjność działania całości. Wody będzie tyle ile napompuje pompka.
W moim oczku górnym woda wypływa do strumienia w dwóch miejscach: przez przelew górą i rurę fi 50. Początek rury znajduje się ok. 20cm do dna, przechodzi przez ścianę zbiornika do filtra mechanicznego, z którego woda wpada do strumienia. Na końcu rury znajduje się kolanko i przedłużka, którą reguluję i zgrywam poziom wody z przelewem górą. Bardzo ważną sprawą jest odpowiednia wysokość brzegów oczka dolnego. W przypadku zaprzestania pompowania, woda z oczka górnego i strumyka spływa do oczka dolnego. W przypadku braku oczka dolnego woda się wyleje, a przy 30m2 to trochę wody jest. :-D

Aznar33 - 2012-06-17, 17:19

krysiek napisał/a:
W przypadku zaprzestania pompowania, woda z oczka górnego i strumyka spływa do oczka dolnego. W przypadku braku oczka dolnego woda się wyleje, a przy 30m2 to trochę wody jest. :-D


Możesz podnieść położenie wlotu. Wtedy problem nie będzie taki duży.

krysiek - 2012-06-17, 18:55

Aznar33 napisał/a:
Możesz podnieść położenie wlotu.


Położenie wlotu (chodzi o przelew) nie ma na to wpływu (jeżeli już to szerokość).
W czasie pracy pompy poziom wody w oczku podnosi się parę mm ponad przelew i będzie on zależny od wydajności pompy, powierzchni oczka oraz szerokości przelewu.

piosurf - 2012-06-25, 16:27

krysiek napisał/a:
Jurek47 zgadzam się . Zawór jest niepotrzebny. Zwiększa tylko awaryjność działania całości. Wody będzie tyle ile napompuje pompka.


A co z parowaniem wody? Jeśli strumyk będzie regulowany tylko pompką z dolnego oczka to w słoneczne dni nie będzie działał lub trzeba będzie co chwilę kontrolować poziom wody w małym oczku (z resztą w dużym też). Do tego parowanie z małego zbiornika będzie dużo szybsze niż z większego. Jeśli w małym nie będzie wody to z dużego nie napłynie. Utrzymanie idealnych proporcji wodnych pomiędzy małym a dużym zbiornikiem moim zdaniem jest możliwe tylko w teorii.

Adalbert - 2012-06-25, 19:04

piosurf napisał/a:
Utrzymanie idealnych proporcji wodnych pomiędzy małym a dużym zbiornikiem moim zdaniem jest możliwe tylko w teorii.


W teorii to akurat jest jak najbardziej możliwe i działa bezawaryjnie pod warunkiem zachowania paru zasad. Jeżeli strumyk łączący górne z dolnym ma być stale wypełniony to musi mieć budowę tarasową. W skrócie - kilka małych kałuż o stopniowo obniżających się poziomach. Jeżeli to ma być tylko kaskada to już całkiem luz. Drugą zasadą jest szczelność systemu. Najwięcej wody ubywa przy chlapaniu poza obszar membrany i przeciekach na łączeniach, jeżeli takie istnieją. Parowanie jest praktycznie do pominięcia. Zawsze można uzupełnić co kilka- kilkanaście dni te parę litrów. No i jeszcze żeby rura łącząca dół z górą nie zadziałała jak wężyk do spuszczania wina (to w przypadku zaniku zasilania i zatrzymania pompy)

Ryba2008 - 2012-11-25, 19:14

Witam i pytam.
Mam oczko wodne ( 30 m 2, 22 000 litrów, głębokość 170 cm) z dala od domu ( 38 km). Technikę, czyli filtr, pompę wodną, napowietrzanie włączam tylko wtedy jak jestem na działce tzn. w soboty, święta i urlop. Oczko ma się dobrze, bo przez minione 3 lata nie zdechła mi ani jedna rybka nawet zima nie zrobiła spustoszenia. Skoro zachwalacie rewelacyjne oddziaływanie filtra glebowo-korzeniowego na oczko wodne, w przyszłym roku na wiosnę planuję zrobić taki filtr glebowo-korzeniowy. Tylko czy jest sens, abym to robił, gdyż z waszych postów wynika, że filtr glebowo-korzeniowy spełnia swoje funkcje, jeżeli pracuje 24 godz./ dobę.
W filtrze i strumyku chciałbym umieścić pałki wodne, kosaćce i trzcinę. Trzcinę dotychczas trzymałem w kastrach budowlanych. Z obserwacji zauważyłem, że trzcina ma ostre jak igiełki końcówki korzeni. Jeśli posadzę do filtra G-K i strumyka trzcinę, to trzcina przedziurawi folię. Zależy mi na trzcinie, bo rośnie wysoko, szybko i robi sporo cienia. Czy posiadacie jakieś doświadczenie w tym temacie? Pozdrawiam. Ryba2008
:piwko:

Gosik - 2012-11-26, 00:22

Jeżeli strumień nie może być w ruchu całą dobę, odpuść go sobie, chyba że budując go zrobisz takie niecki, w których po wyłączeniu pompy, woda zostanie. Inaczej zginą bakterie nitryfikacyjne i cała robota do :dupa:
ewa535 - 2012-11-26, 08:58

Ryba2008 napisał/a:
Zależy mi na trzcinie, bo rośnie wysoko, szybko i robi sporo cienia. Czy posiadacie jakieś doświadczenie w tym temacie? Pozdrawiam. Ryba2008
:piwko:


Moje doświadczenie z trzciną przy oczku z folii jest fatalne.
Nie rosła bardzo blisko oczka jednak nie przeszkadzało jej zbliżyć się w jeden rok i przebić korzeniem folię 0,5 Ergisu. Żeby to zrobić, korzeń musiał najpierw zanurkować pod warstwę cegieł, ale dotarł do folii oddalonej o metr bez problemu ! Moja rada - nasadż cokolwiek innego co rzuca cień. Tyle roślin jest ! Może coś na stałe a nie sezonowe wysokości. A jeśli już tak bardzo chcesz trzciny to niestety musisz oczko zabezpieczyć . Bardzo głęboko, na wielkiej szerokości i solidnym materiałem. Najlepiej arkusz blachy . Albo posadź trzcinę w wielkim wiadrze - warunek bez odpływu wody, ponieważ korzenie wylezą przez odpływy bardzo szybko !
Gdzieś w mojej galerii są fotki tego niezwykłego zjawiska ;) jak mozga zawędrowała do folii i ją przebiła ;)

Ryba2008 - 2012-11-26, 19:29

Dziękuję za cenne uwagi. Obiecuję, że niecki będą głębokie na tyle, że nawet w upalne dni wody wystarczy, aby roślinki miały co pić. Trzciny nie będę dawał, bo jest wiele innych roślin , które zasługują na wyróżnienie. Filtr K-G umieszczę blisko filtra z beczki i zapewnię w nim objętość wody tak jak piszecie w postach okolo 10% objętości oczka, tj. 2000 litrów. Filtr K-G zasilać będę prosto z beczki z beczki. Jak to wyjdzie w praktyce pokażę wiosną przyszłego roku. Umiejscowienie filtra K-G możecie wyobrazić sobie na podstawie załączonych zdjęć. Pozdrawiam. Ryba 2008 :piwko:


ichał - 2012-11-26, 19:46

Cytat:
Filtr K-G zasilać będę prosto z beczki z beczki. Jak to wyjdzie w praktyce pokażę wiosną przyszłego roku.

Zanim moje oczko szlag trafił, miałem właśnie tak zasilany filtr GK i efekt był świetny! życzę powodzenia :good:

Ryba2008 - 2012-11-27, 17:15

Witam ponownie i pytam. Czy pod folię filtra G-K też należy położyć agro i geowłókninę ?
jurek47 - 2012-11-27, 18:29

Cytat:
jak wężyk do spuszczania wina (to w przypadku zaniku zasilania i zatrzymania pompy)
_________________
U mnie takiej możliwości nie będzie gdyż woda z oczka dolnego będzie pompowana do filtra który jest 2,5 m. nad poziomem oczka i z niego idzie woda do obecnej kaskady.
leszek50-57 - 2012-11-27, 19:14

Ryba,raczej połóż folię,bo możesz mieć ubytki wody :P
poz.Leszek
----------------

Ryba2008 - 2012-11-28, 17:03

Witam ponownie oczkomaniaków i pytam: czy ktoś z Was trzymał w filtrze G-K rozwielitkę? Jeśli tak, to z jakim skutkiem? :soczek: :piwko:
leszek50-57 - 2012-11-28, 21:58

Możesz to zrobić,ale nie wiem czy ci się uda,był by dobry pokarm dla ryb :)
poz.Leszek
------------------

jurek47 - 2012-11-28, 22:10

Rozwielitki raczej preferują wody stojące, za słabe aby je strumień nie wymył do stacji końcowej.
Ryba2008 - 2012-11-29, 19:44

Witam Oczkomaniaków.
Z tego co piszecie wynika, że aby zapewnić życie rozwielitkom w filtrze G-K należy zapewnić powolny ruch wody w filtrze oraz zbudować zabezpieczenie nie pozwalające przedostawanie się rozwielitek do oczka głównego. Zabezpieczenie wg. mnie łatwo można zrobić kładąc na próg przelewowy filtra G-K grubą warstwę np. geowłókniny, które przepuści wodę, ale zatrzyma rozwielitki. Grubość powinna być taka, aby geowłóknina wystawała np. 3 – cm ponad lustro wody.
Powolny ruch wody w filtrze G-K też można zapewnić, bo to od nas zależy ile wody będziemy wpuszczać poprzez odkręcanie kranika z pompy lub jego przykręcanie.
Wg mnie każdy oczkomaniak mający filtr G-K może wyliczyć wydajność filtra G-K w stosunku do pojemności oczka właściwego, która zapewnia skuteczną filtracje.
Jeśli zamierzam zbudować filtr G-K o pojemności 2200 litrów ( co stanowi 10 % pojemności oczka), to powstaje pytanie ile wody należy wlewać z pompy (filtra zwykłego) do filtra G-K, aby filtracja była skuteczna. Jeśli założę, że będę do filtra G-K wpuszczał 120 litrów wody/godzinę x 24 godzin = 2880 litrów/ dobę), to z wyliczeń wynika, że teoretycznie po upływie 7,63 dni cała woda zostanie z oczka przepuszczona przez filtr G-K. I tu powstaje pytanie, czy wlewając 120 litrów wody/ 1 godzinę = 2litry/minutę może powstać taki ruch wody w filtrze, aby życie rozwielitek było zagrożone. Wydaje mi się, że ta wyliczona przeze mnie liczba 7,67 jest ciekawym parametrem, który może pozwolić na porównanie różnych filtrów G-K i to na odległość. Być może moje rozważania nie mają sensu, ale czasami warto napisać to co pomyśli głowa. Proszę, abyście policzyli i napisali ile w praktyce litrów wody wlewacie z pompy do filtra G-K i po ilu dniach woda z Waszych oczek zostaje przepuszczona przez filtr G-k. Pozdrawiam. Ryba2008

ewa535 - 2012-11-30, 10:53

Uważam, że ta włóknina na progu to kiepskie rozwiązanie. Jak się pokryje szlamem ( a pokryje i to szybko) to przepływ wody znacznie się zmniejszy a nawet może całkiem to będzie niedrożne. Woda z filtra zacznie się przelewać na boki i katastrofa gotowa. Można to oczywiście monitorować i oczyszczać ale z doświadczenia wiem, ze takie sytuacje zawsze mają miejsce akurat jak się gdzieś wyjedzie, choćby na krótko :(
Ryba2008 - 2012-12-15, 14:13

Witam. Ponieważ w wielu postach, oczkomaniacy mający zamiar w przyszłości budować filtr korzeniowo-glebowego (K-G) (do których i ja się zaliczam), zadają pytanie: „ jaka powinna być wydajność pompy wodnej zasilającej taki filtr, postanowiłem z Panią Matematyką zrobić stosowne wyliczenia i przedstawić je w sposób tabelaryczny.
Wyliczenia wykonałem przy założeniu, że główny filtr K-G będzie miał szerokość 1 m = 10 dcm, a przepływający poziom wody 10 cm = 1 dcm. Długość filtra K-G oraz długość i szerokość odpływającego od niego strumyka zależy od możliwości terenowych każdego oczkomaniaka.



http://imageshack.us/phot...6/filtrgk1.jpg/
http://img526.imageshack....48/filtrgk1.jpg

Na postawie tabeli nasuwają się następujące wnioski:
1) Nie zawsze należy stosować drugą pompę, aby zasilać filtr K-G, wystarczy przy pomocy trójnika część wody skierować z filtra zwykłego do filtra K-G. Wszystko zależy od pojemności naszego oczka. Do małych oczek wystarczy skierować część wody z filtra zwykłego.
2) Znając pojemność oczka, można z łatwością dobrać taki przepływ wody przez filtr K-G, aby w ciągu doby przepłynęła (teoretycznie) chociaż 1 raz cała pojemność wody zawarta w oczku.
3) Należy pamiętać, że jeżeli szerokość filtra K-G zwiększymy do 2 m lub zwiększymy poziom wody do 20 cm prędkość przepływu wody zmaleje o połowę. I odwrotnie, jeśli szerokość zmniejszymy do 50 cm lub poziom wody zmniejszymy do 5 cm to prędkość przepływu wody wzrośnie dwa razy. Przy założeniu, że wydajność pompy jest stała. Tę zasadę stosujemy także dobierając szerokość i poziom wody w strumyku.

Jeśli kolegom oczkomaniakom nasuwają się jeszcze inne wnioski, to proszę o wpisy. Pozdrawiam. Ryba2008

Piotrek.P. - 2012-12-15, 15:59

Bardzo ładnie wszystkim to tłumaczysz. Tylko teraz mam kilka pytań.
Na jakiej podstawie dobierasz pompę i twierdzisz że musi całą pojemność oczka przepłynąć minimum raz dziennie przez filtr gk.?
Przepływ w filtrze gk dobierasz nie do ilości ryb w zbiorniku czy też tego że musi woda ze zbiornika minimum raz na dzień przepłynąć przez niego tylko dobierasz do roślinności która się w strumieniu (filtrze) znajduje, podłoża (frakcji).

Ryba2008 - 2012-12-15, 17:41

Witam. Aby filtracja była skuteczna woda powinna przepływać przez filtr K-G jak najwolniej. Ja mam oczko o pojemności 22 000 litrów wody. Z przedstawionej przeze mnie tabeli zdecydowałbym się na wariant z wiersza 3. tabeli. Wg niej wlewając do filtra z pompy 1080 litrów wody w ciągu godziny zapewniłbym prędkość przepływu wody18cm/minutę i zapewniłbym także przepływ w całości wody z oczka w ciągu doby.
Nie mam jeszcze filtra K-G, więc trudno mi powiedzieć, czy prędkość wody 18cm/minutę to wolno, czy szybko. Może wypowiedzą się inni oczkomaniacy, którzy korzystają z filtrów K-G i maja doświadczenie. Wg mnie przy przepływie 18cm/min. rośliny, które posadzę z pewnością będą rosły i filtracja będzie skuteczna. Ryba2008 :piwko:

jurek47 - 2012-12-17, 13:40

Ryba2008 napisał/a:
wody 18cm/minutę t
Prawie niezauważalny.Może mniej wzorów a więcej logiki,tak na chłopski rozum.
Bartosz_n - 2012-12-17, 18:47

Ja zastosowałem pompę z wydajnością 3000l/h. Cała woda w oczku przez strumień jest przepuszczana w ciągu ok. 4 h. Więc 6 razy na dobę woda zostaje w pełni przepuszczona przez filtr G-k. I chyba dobrze wpływa to na jakość wody.
krzysztof988 - 2012-12-17, 21:12

Moje oczko ma ok17m3 mam pompę 10000l/h ( teoretycznie), która podaje wodę do filtra ciśnieniowego przez wąż 50mm za filtrem mam trójnik który dzieli wodę na kaskadę i filtr g-k, pierwsza strata wydajności to wąż, druga to filtr, tr.ecia to trójnik - myślę że finalnie jest z 6000l/h, rośliny sadziłem dopiero w połowie lipca, nie powiem żeby bujały, ale zrzucam to na późną porę sadzenia. Filtr g-k ma szerokość ok.1m i długość ok4m , dolna warstwa to keramzyt ok 25 cm, górna ok 10 cm kamienia. Dopiero w przyszłym roku będę wiedział jak to będzie funkcjonowało
Ryba2008 - 2012-12-17, 21:19

Bartosz_n napisał/a:
Ja zastosowałem pompę z wydajnością 3000l/h. Cała woda w oczku przez strumień jest przepuszczana w ciągu ok. 4 h. Więc 6 razy na dobę woda zostaje w pełni przepuszczona przez filtr G-k. I chyba dobrze wpływa to na jakość wody.


Panie Bartoszu, dziękuję za konkretną odpowiedź. Pozdrawiam. Ryba2088 :pa:

[ Dodano: 2012-12-17, 21:39 ]
krzysztof988 napisał/a:
Moje oczko ma ok17m3 mam pompę 10000l/h ( teoretycznie), która podaje wodę do filtra ciśnieniowego przez wąż 50mm za filtrem mam trójnik który dzieli wodę na kaskadę i filtr g-k, pierwsza strata wydajności to wąż, druga to filtr, tr.ecia to trójnik - myślę że finalnie jest z 6000l/h, rośliny sadziłem dopiero w połowie lipca, nie powiem żeby bujały, ale zrzucam to na późną porę sadzenia. Filtr g-k ma szerokość ok.1m i długość ok4m , dolna warstwa to keramzyt ok 25 cm, górna ok 10 cm kamienia. Dopiero w przyszłym roku będę wiedział jak to będzie funkcjonowało


Panie Krzysztofie, dziękuję za cenne informacje. Tyba2008 :piwko:

Bartosz_n - 2012-12-17, 21:40

Proszę bardzo. Może dodam jeszcze, że rzeka ma wymiary 12m/50-70cm/ 10-25 cm.
A tak na przyszłość jestem Bartek a nie tam jakiś ,, PAN'' :-) jasne Kolego ??. :-)

krzysztof988 - 2012-12-17, 22:12

Ryba2008 napisał/a:
Panie Krzysztofie, dziękuję za cenne informacje. Tyba2008

Tylko mi tu nie paniać - Krzysztof jestem :piwko:

bogdan12121966 - 2012-12-17, 22:59

Ryba2008 napisał/a:
Witam. Aby filtracja była skuteczna woda powinna przepływać przez filtr K-G jak najwolniej. Ja mam oczko o pojemności 22 000 litrów wody. Z przedstawionej przeze mnie tabeli zdecydowałbym się na wariant z wiersza 3. tabeli. Wg niej wlewając do filtra z pompy 1080 litrów wody w ciągu godziny zapewniłbym prędkość przepływu wody18cm/minutę i zapewniłbym także przepływ w całości wody z oczka w ciągu doby.
Nie mam jeszcze filtra K-G, więc trudno mi powiedzieć, czy prędkość wody 18cm/minutę to wolno, czy szybko. Może wypowiedzą się inni oczkomaniacy, którzy korzystają z filtrów K-G i maja doświadczenie. Wg mnie przy przepływie 18cm/min. rośliny, które posadzę z pewnością będą rosły i filtracja będzie skuteczna. Ryba2008 :piwko:


A gdzie utrata mocy pompy na wysokości i odległości do filtra.To nie jest tak,ja u siebie przy podnoszeniu z pompy w oczku z 1m i długości 27m z mocy 8000l\h tracę na pewno z 2000l\h,uwzględniając jeszcze szerokość filtra [na wąskim będzie płynąć szybciej]W praktyce taka pompa jak moja skutecznie sprawdza się w filtrze g-k z pięknym dla oka efektem nurtu wody i czystości.

Aznar33 - 2012-12-18, 16:02

Ryba2008 napisał/a:
Witam. Aby filtracja była skuteczna woda powinna przepływać przez filtr K-G jak najwolniej.


Dlaczego uważasz,że prędkość przepływu (w rozsądnych granicach) przez filtr GK ma jakikolwiek wpływ na jego skuteczność?

Ryba2008 - 2012-12-18, 19:10

[/quote]
Aznar33 napisał/a:
Dlaczego uważasz,że prędkość przepływu (w rozsądnych granicach) przez filtr GK ma jakikolwiek wpływ na jego skuteczność?


Witam. Pan Paweł Woynowski w jednym z postów tak napisał:

[quote="Pawel Woynowski"]iltry korzeniowo-glebowe, powinny być w miarę możliwości terenowych jak największe. Minimum 3 m² powierzchni w dowolnej konfiguracji. Może to byś coś w formie wolno płynącego strumyka, lub małego płytkiego zbiornika.
Woda przez ten filtr powinna przepływać jak najwolniej. Dlatego pompa nie musi być za bardzo wydajna.

Im wolniejszy przepływ prze filtr K-G, tym zanieczyszczenia mechaniczne mają czas na opadnięcie na dno filtra. Szybki przepływ nie pozwoli na to, będzie także porywał zanieczyszczenia mechaniczne. Bakterie nitryfikacyjne w dłuższym czasie wyłowią z wody więcej niepożądanych związków trujących z wody. Filtracje porównałbym do strumyka wolno płynącego, w którym znajduje się jedna rybka. Jeśli do strumyka wrzucimy np. 10 rozwielitek, to rybka wszystkie zdąży wyłapać. W strumyku szybkim rybka połowę tylko wyłapie, reszta popłynie z wodą do oczka. Inny przykład, jeśli będziemy przelewać wodę przez bardzo gęstą tkaninę, skuteczność filtrowania będzie duża, chociaż wolna. Jeśli do filtracji użyjemy worka jutowego, filtracja też będzie, ale będzie szybka i mało skuteczna.
Pozdrawiam. Ryba2008 :piwko:

Adalbert - 2012-12-18, 19:56

Właściwie to prędkość przepływu przemawia do mnie tylko w temacie sedymentacji zanieczyszczeń. Woda w naszych oczkach krąży w obiegu zamkniętym i związki do wyłapania przez rośliny prędzej czy później wrócą do "przerobu".
Aznar33 - 2012-12-18, 20:07

Ryba2008 napisał/a:
Im wolniejszy przepływ prze filtr K-G, tym zanieczyszczenia mechaniczne mają czas na opadnięcie na dno filtra.


Tu masz rację, ale dekantacja nie jest głównym zadaniem filtra G-K.

Cytat:
Bakterie nitryfikacyjne w dłuższym czasie wyłowią z wody więcej niepożądanych związków trujących z wody.


No tak, tylko, że to akurat z prędkością przepływu nic nie ma do czynienia.

Cytat:

Filtracje porównałbym do strumyka wolno płynącego, w którym znajduje się jedna rybka. Jeśli do strumyka wrzucimy np. 10 rozwielitek, to rybka wszystkie zdąży wyłapać. W strumyku szybkim rybka połowę tylko wyłapie, reszta popłynie z wodą do oczka.


:-D
Bardzo chybiona analogia. Roślina w wodzie nie wyłapuje związków pokarmowych korzeniami tak jak ośmiornica.

Ryba - skuteczność filtra GK zależy od ilości roślin w nim umieszczonych, a konkretnie od ich zdolności do pobierania z wody związków azotowych. Są rośliny "żarłoczne" bardziej i mniej. Podłoże ma również znaczenie, bo tam zachodzą procesy nitryfikacyjne i denitryfikacyjne.

Prędkość przepływu wody ma tutaj akurat marginalne znaczenie.

PS Chyba nie używasz w oczku tej pompy do wody brudnej, która się pojawia na Twoim imageshacku?

Ryba2008 - 2012-12-18, 20:47

Aznar33 napisał/a:
PS Chyba nie używasz w oczku tej pompy do wody brudnej, która się pojawia na Twoim imageshacku?




Pompę do wody brudnej przerobiłem na odkurzacz do oczka. Dobrze działa, jednak muszę dorobić jeszcze ssawkę, bo ta wyrywa wszystko z podłoża. Wąż zasysający mam 5 metrów, a wodę brudną wlewam do gęstego worka. Na wiosnę muszę jeszcze trochę przy nim popracować.


Pozdrawiam.Ryba2008

Ryba2008 - 2013-03-07, 19:16

Witam Oczkomaniaków i pytam: czy korzenie sosny mogą przebić folie? Wczoraj 6 marca pogoda dopisała, więc wykopałem dól na filtr G-K o wymiarach - 4mx1m i głębokości 70 cm. Zanim położę w filtrze geowłókninę i folię 1mm, muszę wypoziomować brzegi filtra. Planuję także położyć płytę pilśniową wzdłuż jednej ściany filtra położonej 1,5m od strony sosny. Sosna ma wysokość prawie 3metry, ale zapuściła korzenie we wszystkich kierunkach. W czasie kopania musiałem przeciąć łopatą dwa korzenie o grubości około 1cm i bardzo dużo cienkich korzeni jak sznureczki. Obawiam się, że korzenie sosny te przecięte łopatą mogą przebić folię. Czy moje obawy są słuszne? Pozdrawiam. :piwko:
Piotrek.P. - 2013-03-07, 19:33

I tak i nie... zależy od rośliny i gleby w której rośnie ;)
Adacho - 2013-03-08, 15:51

Ryba2008 napisał/a:
Planuję także położyć płytę pilśniową wzdłuż jednej ściany filtra

Płyta pilśniowa nie zda egzaminu. Zbutwiała w ziemi po dwóch latach.
Kiedyś taką płytą ogrodziłem miskanta chińskiego, którego rozłogi przebiły płytę bez problemu.
Spróbuj z innym materiałem.

Gosik - 2013-03-09, 13:48

Sosna ukorzenia się dość płytko pod powierzchnią ziemi, bardziej rozlegle niż w głąb. Raczej nie spotkamy jej korzeni metr w dół. Jeżeli koniecznie chcesz , musisz zastanowić się nad innym materiałem izolacyjnym, bo płyta jak napisał Adacho zgnije. Plastik też odpada bo się rozkruszy. Poza tym ja uważam że korzenie sosny zaliczają się do korzeni miękkich i przebicie raczej nie grozi.
kordiankw - 2013-03-09, 14:52

Gosik napisał/a:
Sosna ukorzenia się dość płytko pod powierzchnią ziemi, bardziej rozlegle niż w głąb. Raczej nie spotkamy jej korzeni metr w dół.
Gosik chyba pomylilo ci sie ze swierkiem.
Cyt. System korzeniowy palowy, najgłębszy ze wszystkich krajowych drzew iglastych; dzięki niemu sosna zwyczajna słynie z wyjątkowo dużej stabilności (osiąganej nawet na tak trudnych terenach jak piaski i żwiry).
█ Korzeń główny sosny może sięgać nawet do 3m głębokości!
Za http://drzewa.nk4.netmark...a_zwyczajna.php
Pozdrawiam,

Gosik - 2013-03-11, 10:18

Oj Kordiankw, oczywiście że pomyliłam, ale zanim się zorientowałam, to już nie mogłam edytować. Dzięki za sprostowanie mojego wpisu :good:
Ryba2008 - 2013-04-15, 20:28

Witam Oczkomaniaczki i Oczkomaniaków i pytam:
Wykopałem dół pod filtr K-G o wymiarach 4mx1mx0,6m głęboki. Pod folie zamierzam dać geowłókninę i agrowłókninę. Mam także popularną plandekę niebieską. Plandeki są dostępne w sklepach ogrodniczych i zastępują często dachy budynków, jeśli zostaną zerwane bądź przeciekają. Z pewnością wiecie o jakie plandeki chodzi. Ale czy to ma sens?
Aktualnie filtr wygląda jak na załączonej fotce. Pozdrawiam. Ryba2008
[IMG=http://img694.images...4759.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us

Gosik - 2013-04-16, 13:19

Lepsza PVC, jeżeli nie możesz EPDM. Błękitna laguna kiepsko z oczkiem współgra.
Radzionek - 2014-02-08, 11:31

Po przeanalizowaniu wszystkich postów w tym temacie, będę się skłaniał ku filtrowi glebowo-korzennemu, gdyż wg. mnie wyjdzie mi najtaniej. Mam do dyspozycji dwie stare wanny żeliwne. No i te osadniki też. Czy dobrze kombinuję? Pozdrawiam i :piwko: stawiam :)
Gosik - 2014-02-08, 19:36

Nie bardzo to widzę, ale też nie znam szczegółów Twojego zamysłu. Tak najprościej to filtr g-k ma przepływać z pn A do pn B, czyli z jednej strony oczka wypływać, a z drugiej str. oczka wpadać do niego ( po drodze ma meandry, wypłycenia, rozszerzenia i zwężenia), na ogół robiąc g-k stosujemy zasadę 2% spadku na mb terenu, aby po wyłączeniu pompy na okres zimowy, woda pozostawała w poszczególnych strefach strumienia, a nie pozostawiła go pustego. Może piszesz o filtrach "beczkowych", ale to też zupełnie inna zasada działania. Nie bardzo wiem jak mają zadziałać wanny?
Bartosz_n - 2014-02-09, 11:11

Radzionek, wanny chcesz wykorzystać jako mini oczka tak ?
Jak chcesz je połączyć ?
Wydaje mi się , że prościej będzie wykonać filtr przy użyciu folii .
A co do pomysłu budowy filtra g-k to strzał w dziesiątkę :-)

Radzionek - 2014-02-09, 11:26
Temat postu: oczko i wanna
Nie jestem grafikiem, więc proszę wybaczyć moje wypociny. Zainspirował mnie opis Pawła Woynowskiego.
http://www.mikrojezioro.m...ltr_biolog.html
Tak wg. mojej wyobraźni mogłoby to wyglądać . Jednak każda sugestia może zmienić te plany.

Adacho - 2014-02-09, 16:48

Mikrojezioro - klasyka :good:
Też się wzorowałem na tej stronie, projektując moją filtrację.
Proste, tanie, a skuteczne. Szkoda , że Pawła nie ma już wśród nas :((
Co do wypocin, musisz zmienić zasilanie filtra tak, żeby woda sama wpływała do filtra (grawitacyjnie), a pompa ją wypompowywała z powrotem do oczka.
A stare wanny...nie wiem jak u Ciebie z estetyką, ale ja bym ich nie montował - szpecą trochę :? Osadniki jak najbardziej.

Radzionek - 2014-02-10, 10:14
Temat postu: oczko i wanna
Adam, moje przemyślenia mają na razie luźny charakter. Nic nie jest przesądzone, toteż każda opinia jest cenną wskazówką. Na marginesie dodam,że taką wannę też idzie zamaskować.
Dalszy tok przemyśleń idzie w dobrym kierunku? (zmiana obiegu i usytuowania pompy)

Bartosz_n - 2014-02-10, 18:27

Radzionek, teraz już lepiej :-) . A czy masz możliwość umieszczenia filtra nad powierzchnią akwenu ?
Radzionek - 2014-02-10, 19:30

Przed "oczkiem" jest miejsce i może to być również w innej technologii robione-czas (pieniądz) pokaże. Zawsze mogę to zmieniać, jak nie przymierzając, Gosik ze swoim ADHD :)
Gosik - 2014-02-10, 19:32

Ha, ha, ha :hehe:
Radzionek - 2014-02-10, 19:33

No co Ty? Mało się to napatrzałem? :) "Studia" w Twoim wydaniu to rewelka :)
wolanin - 2014-02-10, 20:57
Temat postu: Re: oczko i wanna
Radzionek, chłopie z poczuciem humoru, muszę to napisać
- Twoje kolejne plany filtra glebowego kojarzą mi się z takim oto fragmentem pewnej książki (cytat przybliżony):

Hrabia Sandwicz przez ostatnie tygodnie zamknął się w warsztacie i pracował jak szalony.
Jego ostatnia koncepcja: kromka chleba, na to kromka chleba, na to plaster bekonu
- jakoś nie do końca go zadowalała.
Postanowił porzucić dotychczasowe projekty i jeszcze raz zacząć wszystko od początku.

p.s. ale w końcu wyszło mu całkiem nieźle :)

Radzionek - 2014-02-10, 21:10

Paweł, mój entuzjazm to jedno, a życie to jak książka z innym autorem każdej z nich. Tutaj mogę od Was czerpać inspiracje, a gdy mnie będzie pod górkę, zawsze mogę wrócić do początku...czyli do zachwycania się oczkami tych, które już prześledziłem :) Myślę jednak, że nie cofnę się przed marzeniami :)
wolanin - 2014-02-10, 21:21

A co powiesz na pompowanie wody pompą mamutową? Podnosi zero nic, ale ponieważ napędzana jest pompą powietrza, można z niej wycisnąć spory wydatek za parę dziesiątków Watów mocy. Mógłbyś zrobić ten filtr jako poziomy płytki zbiornik z dopływem wody z oczka do wierzchniej warstwy zalanej paroma cm wody, poniżej żwir, w żwirze zasadzone jakieś kosaćce, głębiej gruby żwir i kamienie, i z dna peszle i przewód zbiorczy prowadzący do pionowo wkopanej rury np. 160mm, tak z 1,7m długa/głęboka, do której wsadzona jest rura 50 lub 70 mm i do niej od dna tłoczone powietrze. Wylot 70-tki zagięty kolankiem tuż pod powierzchnią wody, dalej poziomo dwa trójniki dla ujścia powietrza i poziomo z powrotem do oczka, tuż pod powierzchnią wody.
Mógłbym to w razie czego rozrysować, sam będę taką pompę instalował na wiosnę.

Radzionek - 2014-02-10, 22:07

Paweł, jakieś tam pojęcie o przepływie wody z naczynia do naczynia mam. Tej pompy mamutowej jednak nie kumam. Czy chodzi o to, że po powrotnym wlaniu się wody z filtra do podwójnej rury z podłączonym ciśnieniem powietrza od dołu,strumień powietrza będzie pomagał w wędrówce powrotnej wody (już przefiltrowanej) do oczka?
wolanin - 2014-02-11, 05:27

Radzionek napisał/a:
Czy chodzi o to, że po powrotnym wlaniu się wody z filtra do podwójnej rury z podłączonym ciśnieniem powietrza od dołu,strumień powietrza będzie pomagał w wędrówce powrotnej wody (już przefiltrowanej) do oczka?

Tak jak piszesz. Pomagał, a raczej wymuszał przepływ (tak, jak to kiedyś było w małych fajkowych filtrach wewnętrznych w akwarium z podłączonym wężykiem powietrza pompującego wodę do góry).
Szersza rura to tylko zbiornik wody, po to, żeby w tym miejscu mieć te 1,7 m głębokości. Głębokość jest potrzebna, bo siła pompowania tej pompy zależy mocno od jej długości, a właściwie głębokości mierzonej do poziomu wody, z jakiej wtłaczane tam powietrze wypycha wodę. Drugi ważny czynnik to dobre rozdrobnienie powietrza.
W tej rurze jest właściwa pompa mamutowa składająca się z rury pompującej wodę i z dopływu powietrza.
Najlepiej jak poszukasz na YT pod 'airlift pump'. Jest to niesamowicie efektywne urządzenie pod względem zużycia energii i tak jak pisałem, jedyna chyba wada, to to, że nie potrafi pompować wody zbyt wysoko ponad zwierciadło, za to niskim kosztem można uzyskać duże przepływy. W pewnych układach filtrów nie potrzebujemy wcale dużych wysokości pompowania. Jest to wcale poważne i sensowne rozwiązanie, np. Holendrzy, którzy są nieźli w hodowli koi, bardzo często stosują je w swoich koipondach.
Przy potrzebnych mniejszych wydatkach można zastosować mniejsze średnice, np 50, 40, 30mm i naprawdę bardzo małe pompy powietrza.
http://www.youtube.com/watch?v=gL0kpMqgdoc

[ Dodano: 2014-02-11, 06:17 ]

Radzionek - 2014-02-11, 10:16

Obejrzałem sobie poglądowy materiał, który zapodałeś:
http://www.youtube.com/watch?v=gL0kpMqgdoc
...i posunąłem się z czystej ciekawości krok dalej :
http://www.youtube.com/watch?v=xZBxolr2SbY
gdzie, tak mi się wydaje, rura PCV100 i parę drobiazgów załatwia sprawę bez drugiej rury.
Następny film, który obejrzałem, to już bardziej skomplikowany majsterszczyk, widać że robiony na większą skalę, też przy zastosowaniu rur o różnej średnicy. Ten sam "Dobromir" z potencjałem twórczym mnie zachwycił :)
Dzięki za poglądowy rysunek :piwko:

wolanin - 2014-02-11, 12:07

Radzionek napisał/a:
tak mi się wydaje, rura PCV100 i parę drobiazgów załatwia sprawę bez drugiej rury
...
Dzięki za poglądowy rysunek :piwko:

Tak, oglądałem te wszystkie filmiki.
O którą drugą rurę Ci chodzi?
To, co pisałem o rurze 160mm x 170cm - to tylko zbiornik, pojemnik w którym ma działać pompa. Musisz mieć tak co najmniej metr głębokości, żeby pompa działała.
Ktoś jak chce, to może sobie pompować wodę z oczka do filtra i wtedy wsadzić pompę bezpośrednio w oczku (na środku?...). Przy brzegu zazwyczaj nie ma takiej głębokości do dyspozycji, zresztą wolę wypompowywać wodę z filtra do oczka, niż z oczka do filtra.
Nie wiem, co tam wypatrzyłeś pisząc o paru drobiazgach, być może chodzi Ci o pompowanie powietrza 'drugą rurą' czy jak?. Dla mnie w każdym przypadku powietrze przewodem czy niegrubą rurką doprowadzane jest do mufy przyklejonej wokół dolnego końca głównej rury pompy, co tworzy zbiornik dla dystrybucji powietrza, z którego przechodzi ono do głównej rury przez nawiercone w niej otworki.
Uwaga: pokazywana rura 110mm to raczej za dużo, przy standardowych niewielkich pompkach powietrza nie będzie to dobrze działać, a większych już tak bardzo nie opłaca się stosować przy oczkach takich jak nasze, kilka do 30-50m3.
Rysunek nie mój, nie ma za co.

Radzionek - 2014-02-11, 15:36

Paweł, te drobiazgi to właśnie dwa pierścienie nasadzone i przyklejone do rury głównej, gdzie pomiędzy nimi jest jeszcze kawałek rury, a w środku zachodzi cały cykl pompowania powietrza poprzez nawiercone w rurze głównej otworki, no i transport wody oraz bąbelków tlenu w kierunku oczka. Zanim obejrzałem drugi film, myślałem, że to są dwie rury-jedna w drugiej o takiej samej długości.
JAREK G - 2014-02-12, 01:04

Pompa powietrza wygląda jakby miała trochę więcej jak 20W :P
wolanin - 2014-02-12, 09:14

JAREK G napisał/a:
Pompa powietrza wygląda jakby miała trochę więcej jak 20W :P

Też mnie to dziwi, ale wierzę temu, co tam napisali.

Radzionek - 2014-02-12, 13:10

Przekaz, pomimo mojej nieznajomości francuskiego, mają dobrze udokumentowany.
silpe - 2014-02-12, 20:32

wolanin napisał/a:
Też mnie to dziwi, ale wierzę temu, co tam napisali

Jak najbardziej mozliwe, HiBlow 20 watt produkuje 20L/min powietrza ale jak napisane i pan sobie gada
to wystarcza na oczko do 15 tys.L :)

JAREK G - 2014-02-13, 00:33

Co do pomp to nie trzeba daleko szukać bo Aquael PONDBOOST 17W daje 1320l/h. Źle się może wyraziłem bo wygląda jakby powietrza było sporo niż 2000l/h a z pompy membranowej 3000-4000l/h z 20W to już trochę ciężko wycisnąć
musasz - 2014-02-19, 22:30

Witam! Mariusz k/Jasła
To mój pierwszy post. Nie chcę zakładać nowego tematu więc się przyklejam. Chcę zrobić jakiś filtr (nie musi być ładny tylko funkcjonalny i tani) zbiornik ok 30m3 nie ozdobny. Wymyśliłem sobie coś takiego. Ale zanim przystąpię do realizacji chciałbym się poradzić.
Jeśli by to miało szansę funkcjonować to czego użyć jako wkładu?
Pozdrawiam!

wolanin - 2014-02-20, 08:10

Cześć Mariusz,
Czy robiłeś może próby pracy pompy mamutowej z taką wysokością podnoszenia?
Moim zdaniem takie jej zastosowanie likwiduje główną zaletę tej pompy - będzie miała bardzo mizerny wydatek spowodowany wysokością podnoszenia.
Te pompy najlepiej sprawują się w układach nie wymagających podnoszenia wody, lecz jej 'przepychania' z jednego zbiornika do innego z praktycznie takim samym poziomem zwierciadła wody (oczywiście techniczni puryści uprą się, że takie przepychanie również wiąże się z różnicą poziomu wody pomiędzy zbiornikami, jak to przy każdej pompie - z tym, że w tych realizacjach tak projektuje się średnice i przepływy, aby straty wysokości wskutek oporu były minimalne).
To znaczy: owszem, jakiś przepływ uzyskasz, ale stosunek przepływu do zainwestowanej mocy będzie być może gorszy niż w normalnych pompach.
Tutaj masz pokazany test zależności wydajności pompy od wysokości podnoszenia.
Test pompy mamutowej
Osobiście nie stosowałbym rury ze względu na trudności z wymianą medium filtrującego, przeglądami, etc., lecz układ: prefiltr (słusznie go przewidziałeś - aby coś filtrować w złożu biologicznym, trzeba to najpierw oczyścić :) ), a następnie jakiś bardziej standardowy układ, jakich wiele opisano na tym forum. Warunek - znowu dla pompy mamutowej: nie wymagający wysokości podnoszenia więcej niż parę cm. Ja np. zamierzam zrobić szerokie koryto głębokości ok. 50cm, szerokości ok 1,5m, długości parę m, wypełnione grubym żwirem lub łamańcem, na wierzchu posadzić w to kosaćce, z wodą płynącą pod spodem, na poziomie mniej więcej poziomu wody w oczku.

musasz - 2014-02-20, 19:24

Dzięki za odpowiedź. Strumień z kosaćcami pełniący rolę filtra mam w oczku, a to jest zbiornik betonowy i wybetonowane ma brzegi, tak że strumień odpada. Próby nie robiłem bo dopiero wczoraj zobaczyłem taką pompę i wymyśliłem ten pomysł chcąc zaoszczędzić na prądzie. Dzięki za film. Przy 30cm wydajność dość dobra, więc mój nowy pomysł by z brzegu przenieść filtr nad wodę i obniżyć wysokość tłoczenia- może się uda. Co do strumienia to owszem na początku woda wpływała ładnie pod kamienie ale potem już płynęła w większości po kamieniach. Na wiosnę chyba czyszczenie :? Jaką średnicę rury pompy proponujecie. (muszę kupić do eksperymentu)głębokość wody to ok 1,4m.
wolanin - 2014-02-20, 21:43

musasz napisał/a:
Jaką średnicę rury pompy proponujecie.

Setka za dużo, chyba że z jakąś największą pompą powietrza, sensowna jest 70mm, na spokojnie 50mm

wolanin - 2014-02-21, 09:46

Bolekso napisał/a:
Potrzebne są wiarygodne badania.Pompy mechaniczne przy znikomym podnoszeniu mają ogromną wydajność .

Na wiosnę mam nadzieję to pomierzę - worek foliowy, stoper, wiaderko z miarką do pomiaru objętości wody z worka. Tu nic nie da się pomylić, co najwyżej opór powodowany przez wlewanie się wody do worka może zmienić wyniki na niekorzyść pompy mamutowej.
Do tego miernik rzeczywistego poboru energii.

Postawimy wyniki czarno na białym. Moc pompy powietrza <-> prędkość przepływu.

bogu69 - 2014-05-03, 13:52

wolanin napisał/a:
Radzionek napisał/a:
Czy chodzi o to, że po powrotnym wlaniu się wody z filtra do podwójnej rury z podłączonym ciśnieniem powietrza od dołu,strumień powietrza będzie pomagał w wędrówce powrotnej wody (już przefiltrowanej) do oczka?

Tak jak piszesz. Pomagał, a raczej wymuszał przepływ (tak, jak to kiedyś było w małych fajkowych filtrach wewnętrznych w akwarium z podłączonym wężykiem powietrza pompującego wodę do góry).
Szersza rura to tylko zbiornik wody, po to, żeby w tym miejscu mieć te 1,7 m głębokości. Głębokość jest potrzebna, bo siła pompowania tej pompy zależy mocno od jej długości, a właściwie głębokości mierzonej do poziomu wody, z jakiej wtłaczane tam powietrze wypycha wodę. Drugi ważny czynnik to dobre rozdrobnienie powietrza.
W tej rurze jest właściwa pompa mamutowa składająca się z rury pompującej wodę i z dopływu powietrza.
Najlepiej jak poszukasz na YT pod 'airlift pump'. Jest to niesamowicie efektywne urządzenie pod względem zużycia energii i tak jak pisałem, jedyna chyba wada, to to, że nie potrafi pompować wody zbyt wysoko ponad zwierciadło, za to niskim kosztem można uzyskać duże przepływy. W pewnych układach filtrów nie potrzebujemy wcale dużych wysokości pompowania. Jest to wcale poważne i sensowne rozwiązanie, np. Holendrzy, którzy są nieźli w hodowli koi, bardzo często stosują je w swoich koipondach.
Przy potrzebnych mniejszych wydatkach można zastosować mniejsze średnice, np 50, 40, 30mm i naprawdę bardzo małe pompy powietrza.
http://www.youtube.com/watch?v=gL0kpMqgdoc

[ Dodano: 2014-02-11, 06:17 ]
Obrazek


Witam,widzę że myślimy o podobnym filtrze,niepotrzebnie zakładałem wczoraj nowego posta.Powiedz realizujesz już filtr u siebie,bo ja też niedługo zaczynam a do końca nie jestem pewien jak to wszystko poskładać żeby było ok.Co myślisz o zaciąganiu wody do filtra z dna.

Ryba2008 - 2015-01-01, 16:36

Witam w Nowym Roku 2015, stawiam wszystkim oczkomaniakom gorące :piwko: i pytam: czy wyłączyliście filtry korzeniowo - glebowe na zimę? Ja odważyłem się i po raz pierwszy na zimę nie wyłączyłem filtra. Woda wypływająca z filtra K-G do oczka ukształtowała w lodzie długi na 2 metry jęzor niezamarzniętej wody, który do połowy grudnia pozwalał mi dokarmiać raz w tygodniu ryby.

http://www.fmix.pl/zdjeci...-6716/rozmiar/2

Zauważyłem, że rybki są nadal aktywne i nie zamierzają iść spać. Pływają cały czas pod lodem. Być może, spowodowane jest to wpływającą z filtra K-G do oczka schłodzoną woda, która zbytnio ochładza głębie oczka i wypiera cieplejsza wodę ku górze. Ponieważ nadchodzą cieplejsze dni, nadal nie będę wyłączał filtra. Może uda mi się utrzymać taki stan do wiosny? A jak jest u WAS?
Pozdrawiam. Ryba2008

stanislaw65 - 2015-01-02, 07:00

Witam; moje oczko jest niezamarznięte ,mam nad oczkiem zrobiony tunel z podwójnej foli mrozy były ponad 10 stopni; przez długi okres.
Gosik - 2015-01-02, 15:31

Niezbyt dobrze że schładzasz rybom wodę. Moje ryby pływają, ale jak były mrozy, zeszły bliżej dna. Pompę i filtr mam wyłączone od listopada.
stanislaw65 - 2015-01-02, 17:35

Witam; Gosik filtr i pompa jest wyłączona od listopada a namiot z foli jest nad oczkiem aby nie zamarzła woda i tą ochronę spełnia namiot.
Ryba2008 - 2015-01-05, 21:19

stanislaw65 napisał/a:
Witam; moje oczko jest niezamarznięte ,mam nad oczkiem zrobiony tunel z podwójnej foli mrozy były ponad 10 stopni; przez długi okres.


Witam.
Oznacza to, ze Twoje rybki sa aktywne przez całą zimę. Czy dokarmiasz rybki w tym czasie?
Pozdrawiam. Ryba2008

12marek - 2015-03-30, 14:08

Witam w nowym sezonie :)
Poradźcie jak zrobić filtr G-K na tej półce?
Woda będzie napływać od prawej strony z komór filtracyjnych i miałaby spływać do stawku.

Na jaką głębokość muszę wybrać obecny grunt, jakie zrobić warstwy podłoża?

luzio - 2015-03-30, 20:23

Ja bym to zrobił tak by wyglądało na płyciznę, taką bagienną strefę połączoną z oczkiem. Praktycznie na tym samym poziomie wody co oczko. Tylko że odizolowałbym tą strefę od oczka, tak by po zarośnięciu nie było tego widać. Wtedy puściłbym wodę z prawa na lewo i byłby to taki ukryty strumień. Niewidoczny ale spełniający swoją rolę. Lepiej właśnie żeby był taki niewidoczny bo taki wzdłuż oczka nieuchronnie będzie sztuczny. Można co najwyżej z prawej strony na starcie strumienia zrobić taką małą kaskadkę by było widać trochę ruchu wody. I tyle.
Carlosskant - 2015-07-12, 11:59

Witam,
po raz kolejny zabieram się za przebudowę mojego oczka dążąc do doskonałości ;)

Posiadam beczkę 60cm średnicy i 1m wysokości o pojemności ok 250l.

Chciałbym abyście mi doradzili czy dałoby się z tego zrobić filtr roślinny.
Czy taka beczka nie jest za mała na obsadzenie ją roślinami?

A może lepszym rozwiązanie będzie zrobienie z niej filtra przepływowego z kilkoma warstwami wkładu filtrującego?

renmir - 2015-07-12, 21:51

Carlosskant napisał/a:
Witam,
po raz kolejny zabieram się za przebudowę mojego oczka dążąc do doskonałości ;)

Posiadam beczkę 60cm średnicy i 1m wysokości o pojemności ok 250l.

Chciałbym abyście mi doradzili czy dałoby się z tego zrobić filtr roślinny.
Czy taka beczka nie jest za mała na obsadzenie ją roślinami?

A może lepszym rozwiązanie będzie zrobienie z niej filtra przepływowego z kilkoma warstwami wkładu filtrującego?

A jak chcesz posadzić te rośliny w beczce? Jedynie filtr przepływowy można z tego zrobić choć lepszym rozwiązaniem jest kilka mniejszych beczek np. 120L.

Carlosskant - 2015-07-13, 01:57

Myślałem żeby ją wypełnić do połowy jakimś materiałem filtrującym a na to posadzić jakieś trzciny itp. Woda napełniałaby się od dołu a góra przelewała na kaskadę.
renmir - 2015-07-17, 21:40

A to jakieś nowatorskie rozwiązanie,zastanawiałeś się jak będziesz czyścił ten filtr i jak będzie wyglądała beczka z wystającą trzciną?
Carlosskant - 2015-07-17, 22:03

Rzeczywiście jeśli chodzi o czyszczenie jeszcze nie mam pomysłu :P może być z tym problem. A trzcina będzie wyglądała według mnie ładnie bo beczka będzie zamaskowana w kaskadzie obłożona kamieniem. Do okoła będą posadzone inne rośliny, wiec całość może wyglądać ciekawie.
wolanin - 2015-07-18, 08:10

Carlosskant napisał/a:
Rzeczywiście jeśli chodzi o czyszczenie jeszcze nie mam pomysłu :P może być z tym problem. A trzcina będzie wyglądała według mnie ładnie bo beczka będzie zamaskowana w kaskadzie obłożona kamieniem. Do okoła będą posadzone inne rośliny, wiec całość może wyglądać ciekawie.

Jeżeli masz wyklarowaną konkretną koncepcję - to po prostu rób i zobacz, co wyjdzie. Ja bym pomyślał o jakości wody dochodzącej do tej beczki - gdyby była przefiltrowana mechanicznie, to całość będzie spokojnie działać przez cały sezon bez potrzeby czyszczenia złoża. Będzie ono działać wyłącznie jako złoże biologiczne przerabiające substancje rozpuszczone w wodzie i najdrobniejsze frakcje osadu. Mógłbyś pomyśleć o jakimś ruszcie nad dnem wraz z możliwością spuszczenia ewentualnego osadu do odpływu lub np. do jakiejś studzienki z pompą od szamba (naczynia połączone). Można byłoby nawet pokusić się o dodatkowy przewód do podłączenia pompy i wzruszenia/przepłukania osadu na dnie, żeby go podnieść i zmusić do wypłynięcia z dna beczki.
Nie nazywałbym tego filtrem roślinnym - w sensie jego skuteczności. Filtr roślinny to metr czy parę metrów kwadratowych powierzchni - wtedy można mówić o nim jako istotnym elemencie filtracji oczka. U Ciebie będzie to filtr roślinny w takim sensie, w jakim jest nim np. doniczka z lilią wodną.

Carlosskant - 2015-07-18, 08:24

Koncepcje jakaś tam mam. Chce zrobić coś takiego ponieważ nie podoba mi się gdy woda wypływa z nikąd. Beczka będzie miała spełniać zadanie takiego źródelka.
A jeśli chodzi o filtrowanie to masz na myśli żeby przed beczka zrobić pojemnik filtrujacy mechanicznie a beczkę zasypać złożem nie wymagającym wymiany i na to posadzić rośliny?

wolanin - 2015-07-18, 08:29

Carlosskant napisał/a:
A jeśli chodzi o filtrowanie to masz na myśli żeby przed beczka zrobić pojemnik filtrujacy mechanicznie a beczkę zasypać złożem nie wymagającym wymiany i na to posadzić rośliny?

Tak, moim zdaniem puszczanie surowej wody z pompy z dna na to złoże skończyłoby się bardzo szybko jego zatkaniem. Przydałby się więc filtr wstępny z możliwością częstego zaglądania i czyszczenia go z osadu.

Carlosskant - 2015-07-18, 08:34

No dobrze. Myślę że to mógłoby się udać. A czym najlepiej zasypać beczkę? I czy rośliny sadzić bezpośrednio na ten wkład czy może lepiej oddzielić rośliny i ten materiał filtrujacy jakąś włuknina czy siateczka?
wolanin - 2015-07-18, 09:20

Jakiś porowaty materiał. Keramzyt, ale taki z otwartymi porami, jakiś tuf, pumeks, nawet pocięty peszel też by się nadał. Nie rozdzielałbym korzeni i wkładu i sadził bezpośrednio do niego.
Carlosskant - 2015-07-18, 09:31

Nie pozostaje nic innego tylko brać się do robotę.
Na pierwszy ogień idzie beczka.

Będę relacjonował wszystko na bieżąco i zamieszczał zdjęcia.

Zobaczymy co z tego wyjdzie :-D

taniw - 2015-07-18, 11:45

Kiedyś cos takiego przerabiałem, Wcześniej koniecznie daj skuteczny filtr mechaniczny. Inaczej po sezonie będziesz miał wieki problem. Konieczna będzie całościowa wymiana złoża.
Carlosskant - 2015-07-18, 12:19

Musze przeszukać forum bo ja nigdy takiego filtra nie robiłem a nie chce popełnić jakiegoś głupiego błędu podczas konstruowania.
Radzionek - 2015-07-19, 09:15

Ja coraz bardziej skłaniam się ku wykorzystaniu jednego z oczek, jako dodatkowe zabezpieczenie naturalnej filtrcji wody w zamkniętym obiegu. Po ostatniej demolce (nie wiem kto, czy co), tak zmącona została woda na maxa, że wyglądało to jak gnojownik z gnojownicą. Pozdychały wszystkie okonie i karasie, a teraz mam spokój oraz czystą wodę. Co tak uspokoiło wodę? Jeżogłówka gałęziasta, pałka oraz dokooptowany marek szerokolistny i babka wodna. Przed demolką poradziły sobie z glonami nitkowatymi, namnożyło się mnóstwo pływających skorupiaków i mogę wreszcie dojrzeć, co z nimi oraz kijankami robiły okonie. Na dnie leży bardzo dużo pustych muszelek, a żaby wreszcie mają prawdziwy raj na ziemi. Natura podpowiedziała i podsunęła tę myśl, którą się z Wami dzielę :)
Radzionek - 2015-08-09, 10:16

Spróbuję teraz wkleić krótki filmik z tego docelowego filtra g-k, w którym dominuje pałka i ostróżka gałęziasta. Woda naprawdę robi się klarowna dzięki rozrostowi roślinności. Za rok powinno mi hulać w nim życie na full, o ile zdrówko mi pozwoli. Pozyskane, a także zakupione u Arka rośliny, czekają więc na dogodny moment do przeprowadzki. Jakby coś z filmem wyszło nie tak, to proszę moderatora o skorygowanie, bo sklerozę mam :)


rewi - 2015-08-09, 11:05

Film jest prywatny musisz zmienić ustawienia na youtube :)
Radzionek - 2015-08-09, 21:06

rewi napisał/a:
Film jest prywatny musisz zmienić ustawienia na youtube :)

Właśnie się zorientowałem, więc zmieniłem na publiczny. Ale jakość pozostawia wiele do życzenia. Zamiar jednak był taki, tak mi się wydaje, by pokazać wpływ roślin na przeźroczystość wody.

filipinka - 2015-08-11, 11:40
Temat postu: Budowa filtra g-k.
Witam serdecznie. Jestem tu nowa i mam nadzieje, ze znajdzie sie ktoś, kto mi pomoże.
Posiadam oczko wodne od 2 lat . Denerwuje mnie wciaz nawracająca zielona woda. Naczytałam sie, ze mozna własnie taki filtr glebowo-korzeniowy zrobic. No i własnie moja prosba do Was ,abyscie pomogli mi "zapełnic" moja beczke 200 litrowa (z ktorej to własnie robie filtr) Co na spodzie , a co wyzej .
Mam nadzieje,ze znajdzie sie ktos, kto juz cos takiego budował i wie wszystko o tego typu filtrach.

wojtek555 - 2016-06-23, 10:36

iwosek napisał/a:
Sprawa jest prosta 8)
Kopiesz płytkie oko 30-40cm. Obsadzasz je roślinami - tyle ile się tylko da, podlaczasz je do duzego oka np. strumykiem. Tylko pamietaj, ze oko filter powinno być wyżej głownego oka. Wode z dużego oka pakujesz do filterka, a ona powraca strumykim/kaskadą.

TUTAJ MASZ O TYCH FILTERKACH

Ryba2008 - 2016-06-23, 11:37

Witam.
Mój filtr K-G: wymiary 4m x 1m x0,8m głębokość.
Etapy jego wykonania pokazane sa na zdjęciu.
Wypełnienie: ziemia gruntowa z wykopu + ziemia ogrodnicza z biedronki













Ryba2008

luzio - 2016-06-23, 11:46

Sporo ziemi wrzuciłeś. Z drugiej strony woda idzie górą, więc pewnie nie przeszkadza.
Jak mocno nasłonecznione jest to filtrowe oczko?

A tak swoją drogą, to można dopisać istotną uwagę dla początkujących: budując oczko najlepiej od razu pomyśleć o filtrze G-K. Od razu budować cały system. Co wydaje się zresztą być łatwiejsze, a także ozdobniejsze od filtrów beczkowych.

Ryba2008 - 2016-06-23, 12:19

Oczko jest nasłonecznione w całosci od godz. 10 , natomiast filtr K-G jest blisko sosen, to nasłonecznienie w całosci zaczyna sie od godz. 12. :soczek:
smazio - 2016-06-24, 19:02

Chcę wykonać filtr korzeniowy w kastrze budowlanej. Czy w takim filtrze robi się na dole kastry "odpływ" na szlam zasysany przez pompę z oczka? Jeśli tak czy z takiej rury PCV z korkiem można zrobić? Tzn czy napór wody nie wypchnie tego korka?


Ryba2008 - 2016-06-25, 08:44

smazio napisał/a:
Chcę wykonać filtr korzeniowy w kastrze budowlanej. Czy w takim filtrze robi się na dole kastry "odpływ" na szlam zasysany przez pompę z oczka? Jeśli tak czy z takiej rury PCV z korkiem można zrobić? Tzn czy napór wody nie wypchnie tego korka?



Witam. Wg mnie. wykop dołek o wymiarach np 2mx1mx0,5m . wyłóż folią i bedziesz miał filtr K-G. Z kastry to będzie niewypał. Ryba2008

smazio - 2016-06-25, 09:05

Nie mam możliwości wykopania dołka. Czy wypał czy nie wypał czas pokaże. Mi chodzi konkretnie o to co pytałem.
Ryba2008 - 2016-06-25, 15:09

A z ilu kastr budowlanych chcesz zbudować filtr? Ryba2008
smazio - 2016-06-25, 20:03

Max dwie
Ryba2008 - 2016-06-26, 08:54

smazio napisał/a:
Max dwie


Witam. Na postawienie 2. kastr to masz miejsce, natomiast na wykopanie dołka o długości 2. kastr to nie masz? Jedna kastra zajmuje miejsce 80 x 50 cm, to dwie kastry w szeregu 160 x 50 cm. Jesli taki dołek wykopiesz, to już będzie coś. Ja na działce mam około 20 różnych kastr (okrągłe, prostokątne) i z doświadczenia wiem, że wykonanie z nich filtrów K-G to wielka pomyłka. Szkoda będzie Twojej pracy. Przejrzałem zdjęcia Twojego oczka i wg mnie masz warunki, żeby wykopać w gruncie dołek na filtr K-G. Przynajmniej zimą będziesz miał spokój. Kastry budowlane będą pękać, gdy woda pozostawiona w nich na zimę zamarznie. Jedna kastra 90 l kosztuje około 25 zł, dwie 50 zł + twoje rury 10 zł. Razem 60 zł. Za 60 zł Kupisz 5 m 2 folii i będziesz miał spokój na 20 lat. Takie sa moje rady, ale zrób jak uważasz. Poczytaj posty innych użytkowników co piszą na temat filtrów wykonanych z kastr. Ryba 2008 :-D

12marek - 2016-06-26, 11:33

Ryba :piwko:
Dobrze prawisz :)

Ryba2008 - 2016-06-26, 12:11

Witam ponownie. Wysokość kastry budowlanej 90 l to zaledwie 30 cm. jest to wg mnie zbyt mało. Wykonując u siebie filtr K-G i rzeczkę ( korzystałem także z porad postów tego forum) byłem zawsze negatywnie nastawiony do tych oczkomaniaków, którzy sugerowali, że wystarczy wykopać je na głębokość 30 cm. Ja wykopałem na głębokość 70 - 80 cm.


Dziś jestem pewien, że postąpiłem dobrze. Jeśli zanurzę rękę głęboko w filtrze K-G lub rzeczce, to wyczuwam, że system korzeniowy roślin nie dotyka dna. Istnieje przerwa około 10 cm wypełniona wodą. Woda opływa korzenie roślin od dołu. Poza tym, dla wielu żab powstało wspaniałe siedlisko do mieszkania i na zimę z pewnością zagrzebują sie głęboko, ponieważ woda na dnie filtra u mnie nie zamarza. Wg mnie filtr K-G jak i rzeczka powinny byc wykonanie tak jak oczko z wielka starannością. Nie należny skąpić na materiałach do ich budowy. Ryba2008 :piwko:

smazio - 2016-06-26, 14:17

Może faktycznie pomyślę nad wykopaniem takiego filtra ale to już w przyszłym roku :)
Ryba2008 - 2016-06-26, 14:43

smazio napisał/a:
Może faktycznie pomyślę nad wykopaniem takiego filtra ale to już w przyszłym roku :)

Oczko wodne masz przy domu, czy z dala? Ja mam 38 km od domu i dlatego muszę o wszystkich udoskonaleniach myśleć inaczejm, wg powiedzenia: dwa razy pomyśl, a raz zrób. Ryba2008

smazio - 2016-06-26, 18:39

Ok 50km od domu. Dodatkowo, wyłączamy prąd jeśli nas nie ma na działce więc zasilanie takiego filtra tylko pompką solarną z akumulatorem.
taniw - 2016-06-26, 20:35

Kiedyś w pierwszym oczku miałem taki mikro filtr g/k. Nawet to działało. Składał się on z dwóch 35l pojemników-wiader. Woda z góry lała się na gruby żwir, i odpływała dołem rurą. Późnej znowu do góry /syfon/. W jednym wiadrze rósł tatarak a w drugim sit. Trochę to skomplikowane było. Można się pobawić, ale lepiej posłuchać kolegi Ryba2008. Ostatecznie to one /ryby/ :piwko: pływają w wodzie i najlepiej się na tym znają.http://forum.oczkowodne.net/images/smiles/piwo.gif
BG - 2016-08-17, 08:55

Dzień dobry. Forum przeglądam od kilku lat i nadszedł w końcu czas dołączenia do Waszego grona.
Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże. Moje pytania pewnie wydadzą się Wam banalne, ale liczę na wyrozumiałość ;)

Do rzeczy. Oczko 30m2, 2,5 m głębokości. Filtry beczkowe działały przez 7 lat (z mierną bardzo skutecznością) i właśnie odchodzą w zapomnienie. Korzystając z nasypu postanowiłem zrobić filtr naturalny. Wymiary filtra to (w najszerszych miejscach) 3,2 m /2,2 m. Głębokość wody będzie na poziomie 70-80 cm.

Teraz moje wątpliwości:

1. Filtr zamierzam wypełnić grubym żwirem rzecznym i obsadzić kosaćcem żółtym, plus ew. pałką wodną. Będzie ok?

2. Jaką pompę wybrać? Doczytałem, że przepływ powinien być w okolicach 1000l/h. Różnica poziomów wody wynosi 160-170 cm. Rura doprowadzająca będzie miała około 4 metrów. Ta kwestia jest dla mnie bardzo ważna. Chcę kupić trwałą pompę, ale na rynku jest tego tak dużo, że zgłupiałem... W dodatku często producenci zawyżają dane dotyczące wydajności pompy, albo nie podają wykresów wydajności na danej wysokości tłoczenia. Tutaj Wasza wiedza i doświadczenie są dla mnie bardzo cenne.

Z góry dziękuję za pomoc.

Kilka zdjęć z prac:





Gdyby zdjęcia się nie wyświetlały, link do albumu: https://goo.gl/photos/Xjre6cfN4JDDE21w8

taniw - 2016-08-17, 12:50

1. będzie ok, możesz dodać jeszcze tatarak.
2. pompy na opakowaniu maja tabelkę pokazującą jak spada ich wydajność wraz ze wzrostem podnoszenia wody. U ciebie to powinna być chyba o wydajności pow 3500l/h przy zerowym podnoszeniu. Jak masz jakichś faworytów to podaj ich nazwy, użytkownicy tych pomp na forum pewnie ci odpowiedzią. Jest też: http://sklep.oczkowodne.net/ , tu cie nie okantują.







;

[ Dodano: 2016-08-17, 20:01 ]
Ps jak filtr złożony z 2 beczek maił coś u ciebie zdziałać? Na zdjęciach widać w oczku 0 roślin. W skrócie to powinno wyglądać tak: kupa rybia i inne gnijące resztki-filtr mechaniczny,dalej w części biologicznej jony azotowe przekształcane przez bakterie nitryfikacyjne w azotyny te później w azotany. Na końcu to rośliny mają przyswoić te azotany jako nawóz. Gdy oczko jest taką "pustynią" jak twoje azotany służą za pożywkę dla glonów.

BG - 2016-08-17, 19:03

taniw, dziękuję.
Jeśli chodzi o pompy, to nie mam faworytów. Słabo znam ten rynek. Jedyna z którą miałem styczność to Aquael PFN10000, która przez sześć lat bezproblemowo zasilała beczki. Do filtra naturalnego zbyt mocna. Jutro lub w piątek muszę zamówić pompę. Jeśli nikt nie podpowie żadnego konkretnego modelu, to idąc za Twoją radą, zdam się na sklep.

Jeszcze jedno. Mam nową lampę UV-C AQUAEL PS 55W. Czy zamontowanie jej na wężu doprowadzającym wodę do filtra naturalnego to dobry pomysł?

Ryba2008 - 2016-08-17, 20:22

BG napisał/a:


....... Mam nową lampę UV-C AQUAEL PS 55W. Czy zamontowanie jej na wężu doprowadzającym wodę do filtra naturalnego to dobry pomysł?


Witam. Zapraszam do mojego filtra K-G

http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=6540

w którym wykorzystuje lampę UV 55 W. Lampa jest podłączona na wężu pomiędzy pompką 24 W zanurzoną w oczku, a filtrem K-G. Ryba2008 :soczek:

stuk - 2018-04-13, 20:05

Cześć
Temat trochę umarł, ale może ktoś mnie wspomoże. Chcę zbudować filtr g-k do mojego oczka. Oczko istnieje kilkanaście lat i zbudowane jest z siatkobetonu. W miedzy czasie była mała rozbudowa i w obecnej postaci wygląda tak:






Pojemności niestety nie znam. W najgłębszym miejscu ma ok.90cm. Trzymam w nim kilka większych karasi, które zimują w oczku. Nie mam i nigdy nie miałem problemów z klarownością wody, ale chciałbym trochę zwiększyć obsadę zbiornika.
Chce rozbudować oczko o filtr g-k napędzany pompą powietrzną, bo istniejące bagienko z tatarakiem jest małe. Pompę wysokości 1m zrobiłem z rurki pcv 32mm. Napędza ją 2 W pompka akwarystyczna i działa na tyle sprawnie, że zasysa osad denny razem z piachem :) - ale to na razie prototyp.
Prace ziemne są już na finiszu







Długość strumyka to ok 4,5 - 5m miedzy ścianą oczka a studzienką pompy, szerokość ok.80cm, głębokość 60-80cm. Sama studzienka wykonana z rury pcv 110mm wysokości 180cm z kolankiem na rurę 75mm na wysokości 1,1m od dołu. Studzienka będzie połączona z oczkiem 75mm rurą biegnącą dołem strumienia. Jaki będzie słup wody po podłączeniu do oczka nie wiem, ale liczę na 140-150cm. Całość będzie wybetonowana.
Obieg wody będzie następujący. Woda z oczka do studzienki będzie dostawała się 75mm rurą biegnącą dołem strumyka. Wlot rury w oczku będzie umiejscowiony w okolicy środka zbiornika. Pompa powietrzna będzie wysysać wodę ze studzienki i przelewać ją do strumyka powodując zwiększenie jej poziomu w strumyku i w końcowym efekcie przelanie się jej do oczka. Różnica poziomów miedzy oczkiem a strumieniem będzie minimalna. Taki jest plan.
I teraz - czy robić kilka komór, czy zostawić jedną? Czym zasypać i jaką warstwą strumień? Tyko żwirem, keramzytem, a może na dno położyć gruby żwir , na żwir wyłożyć włókninę a na nią warstwę ziemi?
Proszę praktyków o wszelkie rady.
Pozdrawiam - Marek

wolanin - 2018-04-14, 06:47

Cześć. Swego czasu kolega zrobił filtr G-K kilkumetrowej długości, rynna ok. 0,5m głęboka, wypełnił to peszlem którego cięcie zajęło mu ze dwa dni zdaje się, na spodzie rynny dał drenaż z perforowanej rury. Obsadził to kosaćcem, strzałkami. Po sezonie filtr zaczął mocno zwalniać, okazało się, że korzenie przerosły masę peszla i zatkały przepływ. Teraz kolega ma w rynnie odwrócone dnem do góry skrzynki, na skrzynkach położył bez specjalnych starań sadzonki. Wszystko pięknie wrosło w ten drenaż, nic się nie zatyka. Woda płynąc dołem omywa korzenie. Sam widziałem strzałki o wysokości 1,5m i liściach jak filodendron.
Dlatego radziłbym, że jeżeli chcesz dawać coś na dno filtra, to coś o jak najbardziej przestrzennej strukturze - jakiś gruby peszel, czy inne kształtki. Z daleka od ziemi, piasku czy nawet żwiru lub keramzytu. Zrobiłeś bardzo głęboki strumień, więc wsadziłbym tam owe skrzynki. Wszystko i tak zarośnie i nic pod spodem nie będzie widać.

stuk - 2018-04-14, 16:14

Dzięki za odzew.
Strumień na razie jest dość głęboki, ale po zabetonowaniu dość znacznie się zmniejszy. Przy murowaniu oczka dawałem beton ok. 10cm grubości i przy strumieniu też tak zrobię. Skrzynek nie brałem pod uwagę, ale jeżeli zdają egzamin… no i trzeba będzie zrobić w wykopie poprawkę tak, aby skrzynki się zmieściły.
To by była najprostsza metoda wypełnienia koryta strumienia i do tego najtańsza : )
Nie wiesz czy skrzynki były jakoś mocowane do dna?

wolanin - 2018-04-15, 06:50

stuk napisał/a:
Nie wiesz czy skrzynki były jakoś mocowane do dna?

Dobra uwaga, nie wiem, na pewno pasowałoby położyć tu i ówdzie na wierzchu kamień - PE jest nieco lżejsze od wody.

stuk - 2018-04-15, 12:16

Tak więc postanowione - będą skrzynki. Poczytałe trochę i większość osób ( podobnie jak ty) poleca ten sposób wypełnienia ze względu na jego bezobsługowość. Złoża żwirowe zapychają się po sezonie a ich czyszcenie wymaga dużego nakładu pracy, a tego chciałbym uniknąć 8)

[ Dodano: 2018-04-15, 13:30 ]
wolanin, Tak z innej beczki. Prześledziłem wątek dot. Twoich koi i pisałeś w nim, że używałeś z powodzeniem farby do betonu Aksilbet. Jest godny polecenia? Jaki wariant stosowałeś; sam Aksilbet na goły beton, czy najpierw impregnacja Bentonlux-em a poźnie farba?
Temat mnie zainteresował, bo mam nieszczelności w gornej części oczka. Wydaje mi się, że jest to pas ok. 20cm od góry, gdzie woda zimą zamarza. Ceresit C-65 w tym miejscu kruszy się i odpada i prawdopodobnie zamarzanie wody w tym miejscu oczka jest przyczyną problemu. Co prawda dzienny ubylek wody jest niewielki - 1cm i na pewnej wysokości sie zatrzymuje, ale jest ...
pozdrawiam

wolanin - 2018-04-15, 14:10

Beton gruntowałem rozcieńczonym Axilbetem. Nie mam żadnej wiedzy o stosowaniu Betonluxu. Axilbet potrafi odchodzić od zbyt gładkich powierzchni, więc dawanie pod niego podkładu tworzącego gładką hydrofobową powierzchnię na oko wydaje się niewskazane. Co do rys, dobrze byłoby przejechać je ostrym szpikulcem, żeby farba dobrze je zmostkowała. No i dać kilka warstw. Lepszy w kryciu jest Abratex - daje bardziej elastyczną, gumowatą powłokę, ale uwagi jak powyżej. Ja przestałem go stosować, bo Axilbet okazał się w moim oczku zupełnie wystarczający, a jest znacznie tańszy.
Miecho - 2018-04-15, 20:50

Dorzucę swoje 3 grosze:
Tego typu filtr działa super, w pełni sezonu, tak od drugiej połowy maja (przynajmniej u mnie) jak rośliny wytworzą odpowiednio dużo masy zielonej
Zasypanie całego żwirem jest bez sensu, po 3 sezonach woda tylko przemyka po wierzchu bo reszta żwiru jest tak zarośnięta korzeniami, ze na wierzchu rośnie nawet trawa.
Próbowałem go jakoś płukać, odzyskać - niestety gra nie warta włożonej pracy, całe złoże do wymiany

stuk - 2018-04-16, 12:59

Porównywałem opisy i ceny 4 produktów, które były ujęte w poście o koi. Abratex wydaje się być najbardziej odpowiedni, ale - tak jak piszesz - Aksilbet wygrywa ceną. Do tego mówisz, że się sprawdza więc i ja go spróbuję : )
Co do Bentonlux-u. Na stronie producenta znalazłem taką informację:
BETONLUX
– silikonowy, wodorozcieńczalny impregnat ochronno – dekoracyjny posiadający zdolność penetracji w głąb podłoża i zabezpieczający przed szkodliwym działaniem wody, mrozu, jonów chlorkowych i zanieczyszczeń atmosferycznych.
betonlux
Występuje w dwu wersjach:
wersja A – impregnat do hydrofobizacji powierzchni mineralnych bez przemalowywania farbą
wersja B – impregnat do hydrofobizacji powierzchni mineralnych z przemalowywaniem farbą ochronną np. AKSILBETEM.


Jak są dedykowane do współpracy ze sobą, to przyczepność powinna być co najmniej dobra bez potrzeby rozcieńczania samej farby.

Co do wypełnienia filtra, to jak pisałem wcześniej będą skrzynki lub ruszt z pokryw do skrzynek. Ale tu będę musiał się zastanowić, bo przy niskich roślinach ruszt bez jakiegoś specjalnego mocowania się sprawdzi, ale przy wyższych może być problem. Nawet przy skrzynkach. Dużo masy zielonej nad wodą, do tego jakiś wiaterek i bałagan gotowy...
Ale to temat na trochę później. Na razie trwa faza kompletowania materiałów tj. pozyskiwania otoczaków :-D
Panowie - dzięki

stuk - 2018-04-25, 17:14

Wczoraj zakonczyłem betonowanie mojego strumyka. Góra też już wyłożona otoczakami więc jest dobrze. :yahoo:
Szerokość ok. 1m, głębokość 60cm przy oczku i zwiększa się do ponad 80cm przy studzience pompy.
Technologia budowy jak przy oczku - wykop, folia budowlana, siatka Rabitza, wzmocniona mieszanka betonowa B20 z marketu plus wodouszczelniacz Hydroflux Primacol. Na worek mieszanki dodawałem jeszcze szklankę cementu portlandzkiego 42,5. Powinno być ok, ale ciekaw jestem, czy takie rozwiązanie zadziała bez dodatkowego uszczelnienia. Kusi mnie, aby już teraz zalać strumien wodą w ramach testu wypoziomowania całości... I tak to mnie nie ominie, bo muszę ustalić wysokość progu przy wypływie strumienia do oczka i go wykonać. I tu pytanie - po jakim czasie mogę testowo to zrobić?
Połączyłem też oczko ze studzienką pompy. Rury ładnie się odpowietrzyły, bo w ściance łączącej oczko ze strumieniem umieściłem rurę z trójnikiem i zatyczką a sama rura w tym miejscu jest w najwyższym miejscu względem całej magistrali. Pomiar poziomu wody w studzience dał wynik 152cm, co przy częściowo spuszczonej z oczka wodzie jest wynikiem dobrym. Po uzupełnieniu wody będzie to ponad 180cm, czyli wiecej niż planowałem :)
Samo przejście rury między zbiornikami zakleiłem Ceresitem CX5 - powinno trzymać.

kmarkot - 2018-04-25, 19:55

Cytat:
Kusi mnie, aby już teraz zalać strumien wodą w ramach testu wypoziomowania całości... I tak to mnie nie ominie, bo muszę ustalić wysokość progu przy wypływie strumienia do oczka i go wykonać. I tu pytanie - po jakim czasie mogę testowo to zrobić?

Im później tym lepiej. Pełna wytrzymałość betonu po upływie miesiąca.
Natomiast do kontynuacji prac polecam użycie poziomnicy laserowej360'+statyw. W ciągu dnia ciężko cokolwiek zobaczyć., ale wieczorem.:).
Jeżeli nie masz takiego sprzętu można wypożyczyć.

stuk - 2018-04-25, 20:41

Takiego sprzętu nie mam ale myślę, że do tego co mam zrobić wystarczy określenie docelowego poziomu wody w strumieniu i zwykła poziomnica. Stąd pytanie.
Zakres prac niewielki. Przepływ bedzie miał około 40-50cm szerokości i będzie tak dobrany, aby było widac ruch wody ze strumienia do oczka. Chcę uzyskać 1-2cm różnicę w poziomach między zbiornikami. Ważna w tym wszystkim jest wydajność pompy, ale żeby ją sprawdzić w realnych warunkach funkcjonowania muszę zalać strumyk i podnieść poziom wody w oczku...

luzio - 2018-04-25, 20:47

Jak na mój gust próg powinien wobec tego być jakiś 0,5-1cm nad poziomem wody w oczku.
stuk - 2018-04-26, 13:42

...możliwe że taki będzie. Na razie czekam na związanie betonu. Mimo deszczu wybrałem się na działkę z zamiarem potestowania wydajności pompy. Zabrałem wodery i chciałem prowadzić próby na środku oczka, gdzie mam najgłębszą wodę. Niestety prawdopodobnie po wczorajszej burzy nie ma prądu :-(
Miecho - 2018-05-07, 04:54

Czy macie schemat budowy filtrak-g na ruszcie i skrzynkach z dolnym, swobodnym przepływem wody? Gdzieś mi mignęło takie rozwiązanie, ale bez szczegółów.
stuk - 2018-05-08, 14:13

... ja niestety nie mam, więc będzie improwizacja :)
Nie mogłem wytrzymać i dzisiaj zalałem testowo moje korytko. Na razie jest to sam beton bez planowanej powloki z farby Aksilbet. Zobaczę jakie będą efekty po 2-3 dniach.
Wypoziomowanie jest w miarę ok i tylko w jednym miejscu będę musiał wstawić małego kamyczka miedzy duże, bo lekko przelewa się górą.
No i zrobiłem testy wydajności pompy (pompa z rurki fi 32mm) zasilanej akwariowym brzęczykiem o mocy 2W. Pompa działa, woda płynie, ale wydajność mała - ok. 10 litrów na minutę przy wylocie ustawionym równo z lustrem wody. Ciekaw jestem jak wzrośnie wydajność pompy pracującej z ACO-208, którą zamierzam nabyć...

stuk - 2018-05-28, 15:18

Cześć
Pompka Aco-208 zakupiona i po przeprowadzeniu pierwszych testów nie do końca jestem zadowolony z wydajności...
Samą pompę zrobiłem z 1 metrowej rury pcv 50mm plus kolanko 90 stopni, co daje ok 110cm długości całkowitej. Woda w miarę leci przy umieszczeniu wylotu tuż przy lustrze wody.
Studnie mam głęboką, więc dodałem w ramach próby kolejny 40cm odcinek, ale wydajność zamiast wzrosnąć spadła. Wydaje mi się, że ACO 208 generuje zbyt małe ciśnienie i poprostu nie wyrabia na tej głębokości (140cm). Jeszcze spróbuję skrucić pompę tak aby miała 80-90cm - może coś to da...
Może ma ktoś doświadczenia w budowie tych pomp?

kmarkot - 2018-05-28, 20:56

Kiedyś się bawiłem takimi pompami ale nie znalazły zastosowania w moim oczku.
Cytat:
Wydaje mi się, że ACO 208 generuje zbyt małe ciśnienie i poprostu nie wyrabia na tej głębokości

Myślę że masz rację.
http://dmuchawy.4b.pl/File.aspx?FileID=61404
W tym dokumencie znajdziesz charakterystyki pomp mamutowych.
Według tego dokumentu Pompa PM50 przy wysokości podnoszenia h=0,5m
hz=1,5m i dostarczonym powietrzu powiedzmy 4m3/h powinna przepompować 4,5m3 wody
natomiast przy hz=2m i dostarczonym powietrzu powiedzmy 4m3/h powinna przepompować 6,5m3 wody.
Zwiększenie średnicy pompy tylko pogorszy sytuację bo PM110 przy 4m3 nie działa wcale.
Możesz użyć mniejszej średnicy pompy i mniejszej głębokości zanurzenia Hz
lub musisz znaleźć silniejszą pompę .
By uzyskać zadowalający wynik.

stuk - 2018-06-01, 15:42

Dzięki za odpowiedź.
Aco-208 ma teoretyczną wydajność 2100l/h, czyli jak wynika z tabelki - pompa 50 -tka zanurzona na głębokość 1m powinna podawać jakieś 3,5 metra sześciennego wody na godzinę. Trochę mało. I jak to się ma do informacji zawartych w necie, że przy 20W zasilaniu takie pompy mają wydajność 15 metrów sześciennych na godzinę... Ciekawe - reklama, czy też sprawniejsza pompa powietrzna? Na filmikach nie zdołałem wypatrzeć jakie urządzenie zastosowali...
No i budowa samej głowicy może mieć znaczenie, a w zasadzie ilość nawierconych otworów. Ja zrobiłem ok. 130 otworów fi 0,5mm. Może za dużo?
Może bardziej odpowiednie było by obliczenie pola powierzchni w wylocie pompy i dostosowanie ilości otworów do tej wartości.

wolanin - 2018-06-02, 07:28

Nie wiem czy czegoś nie doczytałem, ale wygląda na to, że przytoczone tabelki odnoszą się do 0,5 metra wysokości pompowania, co jest horrendalnie dużym obciążeniem praktycznie zabijającym sens stosowania pomp mamutowych dla naszych celów.
Sens jest tam, gdzie trzeba przepchnąć dużą ilość wody prawie wcale jej nie podnosząc - np. w płasko skonstruowanym filtrze G-K, z zerowym spadkiem, z bardzo małym oporem przepływu. Albo przez filtr wkopany w ziemię, zalany wodą do poziomu wody w oczku, ze złożem stawiającym maly opór - np. peszel. W obu przypadkach małe opory powodują powstanie nieznacznej różnicy wysokości zwierciadeł wody przed i za pompą.
Jak sam to sprawdziłeś, z każdym centymetrem podnoszenia (mowa cały czas o różnicy między poziomem wody wokół pompy oraz poziomem wylewu z pompy) drastycznie spada wydatek pompy mamutowej, to przecież widać też na filmikach z YT.

To naprawdę działa. Ponieważ jednym z najważniejszych czynników decydujących o wydajności jest długość robocza pompy - warto zaczynać od pomp powietrza dla których producent podaje nominalne 2 metry głębokości pompowania (0,02 MPa, 200mbar), wtedy przy około 1,5m długiej pompie - ale to już kwestia doświadczeń z różnymi konstrukcjami - można uzyskać zadowalający efekt. Tak jak piszesz - kwestia balansu między długością rury, a ograniczeniem głębokości pompowania danej pompy powietrza, no i konstrukcja głowicy.
Tylko 130 otworów 0,5mm. W mojej konstrukcji cała powierzchnia mufy (obustronny kielich) 70mm między kielichami została ponawiercana gęsto co parę mm. Otwory wierciłem wąskim stożkowym wiertłem, starając się, aby szpic wiertła zaledwie minimalnie przebił ściankę po drugiej stronie. Jak wiadomo chodzi o jak największe rozdrobnienie powietrza, ale i jak najmniejszy opór. No i w ogóle kwestia rzeczywistej wydajności tego ACO - one raczej nie cieszą się dobrą opinią.
U mnie jest ok. 1,5 metra 70mm, Secoh JDK-S-80, przepływu niestety nie mierzyłem, w każdym razie pompa skutecznie napędza podstawowy obieg filtracji stawku. Przy tej pompie przypuszczam, że optymalnie byłoby dać rurę 110mm, ale nie jest to obecnie potrzebne.

stuk - 2018-06-04, 07:26

Tak więc ACO 208 nie wyrabia, ale na razie zostanie. Co prawda dla filtracji obecny przepływ wody jest ok, ale efekt wizualny na wyplywie nie ten... Dlatego w przyszłości będę musiał kupić coś bardziej wydajnego.
Ciekawe, czy taki Podany przez Ciebie Secoh ale w wersji 40 byłby ok - nie chialbym zrobić z filtra rzeki :P
Wieczorem postaram się wstawić kilka fotek z tego co udalo się mi zrobić.

pozrawiam

[ Dodano: 2018-06-04, 21:07 ]
Kilka fotek:





























Rośliny wsadzone 3 dni temu do koszy i przysypane betonowym gruzem. Same kosze ustawione na granitowych kamieniach około 30 cm nad dnem. Dwa kosze czekają na zamówione lilie. W koszach pałka, kosaćce, sity i coś jeszcze, czego nie znam. Efekt bedzie jak to się dobrze ukorzeni i podrośnie. Nad przepływem muszę jeszcze popracować : )

ziko_tczew - 2018-06-26, 16:39

przestudiowałem ten cały temat filtra GK i tak mam pytania bo widze np że Ryba2008 ma po prostu wykopane 4x1x0.7m zasypane ziemią, nasadzone roślin i tylko tyle i to działa niby? Nie potrzeba na dole najpierw np wysypać 30cm keramzytu a potem cos innego i w to rosliny nasadzać ?

Na zdjęciach pokaże wam moje oczko które ma około 40m3 i mam w nim problem z wodą zieloną. rośliny jak widzę radzą sobie pomału z glonami takimi włoskowatymi czy jak zwał tak zwał.





U mnie oczko jest naturalnie nie na foli, mam wysoki poziom wody w gruncie.
Dodatkowo mam zroobiony dopływ wody ze studni która jest o jakiś metr wyżej od oczka i odpływ/przelew tej wody do rowu.


taniw - 2018-06-26, 18:59

Dużo lepiej niż ziemi dać sam żwir. Prócz roślin nic więcej nie wsadzać. To zawsze działa.
U ciebie największym problemem jest pewnie woda deszczowa spływająca wraz z humusem do oczka. Woda jest zbyt żyzna i będziesz miał przez to kłopoty z glonami.

ziko_tczew - 2018-06-26, 19:56

taniw czyli chcesz powiedziec ze jak zniweluje spadki wody deszczowej do oczka to czesciowo zniweluje problem ? a co do tego filtra GK jak zrobie go o wymiarach powiedzmy 5-6m dł x 1m szer x 0,70m głęboki to ile mniej wiecej musze dać żwiru ? tak koło 50-60cm i czy na samym dole dodac jeszcze np 20-30cm keramzytu czy tam pocietych peszli ?
luzio - 2018-06-26, 21:41

taniw napisał/a:
U ciebie największym problemem jest pewnie woda deszczowa spływająca wraz z humusem do oczka. Woda jest zbyt żyzna i będziesz miał przez to kłopoty z glonami.

Eee, nie bardzo to wierzę. Ja tam bym chciał by mi jak najwięcej wody spływało to oczka by nie musieć dolewać :P
No bo co tam może spłynąć po trawie? Tylko chyba nawóz jeśli się go rzuci blisko brzegu. No i w sumie mam to przetestowane gdyż ze względu na wykończenie brzegu to woda właśnie spływa mi do oczek. A przecież nie mam zielonej wody.
Dlatego właśnie obstawiałbym odwrotnie że to woda ze studni jest problemem :P Choć jeśli to zwykła studnia powierzchniowa to woda tam pewnie taka sama.

Natomiast co do filtru G-K to faktycznie. Po prostu wsadza się rośliny w piach lub żwir (nie w ziemię) puszcza wodę i jest ok. Oczywiście można go ulepszyć jak wiele razy było tu pisane sadząc rośliny na odwróconych skrzynkach by woda szła pod spodem przez korzenie ale i tak filtr działa. Ruch wody, krążenie wodnego pokarmu robi swoje.
No i nie wrzucaj tam peszla. Ani keramzytu. Żwir ma to samo działanie.
Tylko warto na wlocie wody do strumyka G-K zrobić jakąś siatkę czy coś by wyłapywało większe zanieczyszczenia i także glony. Takie wstępne proste czyszczenie by potem roślinkom było łatwiej.

ziko_tczew - 2018-06-26, 22:49

woda w studni jest z głębokości 15m więc nie jest to głębinowa ale taka ciekawostka woda w niej jest wyzej niz poziom ziemi i poziom wody w gruncie bo ogolnie w ziemi mam wode na głębokości 70cm. No ale jak by nie patrzeć nie jest to studnia głębinowa.

Co do tej wody deszczowej to problem by narastał po deszczach a nie ukrywajmy ostatnimi czasy susze mielismy dopiero od2 dni pada troche to ten problem mial bym od 2 dni a nie od miesiaca.

Co do filtra GK to miło juz ćoś wiecej wiedzieć. a jaki poziom wody utrzymywac ponad żwirem ? Bo wydaje mi się im niższy tym lepszy tak aby tylko przez żwir przepływał. I może głupie pytanie żwir ma być gruby czy taki dość drobny ?

A co do wstępnego filtra to na zdjęciu po lewej stronie oczka widac niebieską beczkę jest to filr do basenów z tym specjalnym piaskiem. filtr ma ten fajny zawór 6 stopniowy co się mówi i on fajnie wsteppnie filtruje to będe mógł go użyc do filtra GK

luzio - 2018-06-26, 22:56

Raz zrób płycej raz głębiej :P
marco - 2018-07-01, 08:50

taniw , chcialbym zapytac jaka wielkosc tego zwiru jest najlepsza bo planuje rozszerzyc oczko o filtr g/k i nie wiem czym zasypac zielone miejsca


planuje cos takiego:

taniw - 2018-07-01, 13:14

Większość osób stosuje żwir o gramaturze 8-16mm.
Mi osobiście bardziej pasuje 16-32mm, ale to niema większego znaczenia.

marco - 2018-07-01, 15:35

Dzieki,ale czytajac posty o zapchaniu filtra g/k to wielkosc zaren raczej ma znaczenie .Jest przeciez pomysł na skrzynki ktory mi sie podoba lecz jak go ukryc w rzecce o glebokosci 0,5 metra .Mam pytanie do szanownych forumowiczów jak rozwiazac przepływ wody w moim przypadku .Zaproponowane rozwiazanie to pompa-kaskada-male oczko-rzeczka g/k -duze oczko oraz poprzez trojnik na filtr i powrot duzego oczka poprzez drugi filtr g/k .Jestem nowy na forum lecz czytam od paru lat z zaciekaweniem.pozdrawiam wszystkich.
luzio - 2018-07-01, 16:15

Nie wiem co ma się zapchać. Rzeczka ma się zapchać?
Sypiesz żwir, sadzisz rośliny, puszczasz wodę. W czym widzisz problem?

marco - 2018-07-01, 16:39

Rzeczka ma byc filtrem cos jak''bogdan12121966'' pokazał na str 15 na foto , jak pisał''Wolanin ''na str 21 wystrzegac sie piasku a nawet zwiru bo sie zapcha .Wiec stad watpliwosc.Gratulacje za piekne lilie ,czytalem Twoj wpis ze wystarczy zasypac i rosliny i koniec ale niektorzy forumowicze poddaja w watpliwosc zwir
luzio - 2018-07-01, 17:16

No i co że się „zapcha"? To tylko oznacza że poszło dużo organicznego syfu, mułu. Gdy rośliny to przerobią to się odepcha... Jak w przypadku całego oczka trzeba myśleć długoterminowo. Ja np. nie miałem żadnego żwiru i właściwie to nawet chciałem by mi się zapchało by się wytworzyła warstwa czegoś w czym mi się rośliny ukorzenią lepiej. Ale za wolno szło. Gdy dosypałem piachu zaczęło być lepiej.
Dla mnie sprawa jest prosta. Jak się (w końcu) zapcha to biorę łopatę wywalam, sypię świeży podkład wsadzam rośliny i tyle. Ale narazie po 4 latach użytkowania nie widzę objawów zapychania. Choć o ile się da to na wiosnę trochę czyszczę z opadłych liści.
Po to woda płynie i po to jest jakaś jej warstwa by muł miał gdzie opadać i zasilać rośliny.

Tak więc moja rada: skoro masz 0,5 głębokość to wsyp jakieś 10cm żwiru posadź rośliny i się przyglądaj jak to działa. Dobrze by strumień meandrował, by raz było płycej raz głębiej, by było ciekawie i można było obserwować różne zjawiska zachodzące w filtrze.

marco - 2018-07-01, 17:26

Wielkie dzieki, uspokoiles mnie rozbudowe planuje w nastepnym roku ,glebokosc ma byc docelowo 40 a na poczatku w wykopie jakies 70. Oczko mam ale to pierwsze z kaskada ( z rysunku) reszty jeszcze nie ma . Rosliny rosna u mnie w piasku (wislaku) na glebszych polkach na folii 1,2 mm.
stuk - 2018-07-02, 21:16

No i zmieniłem pompę na Secoh JDK30, bo SLL20 wyszła ze sprzedaży, a jak doczytałem - to właśnie ją polecali panowie z belgijskiego forum w temacie pomp mamutowych. Różnica jest spora. ACO było slyszalne z daleka i nie pomagało ustawianie na gumowych matach, gąbce itp. Warczała i już. Natomiast Secoh jest znacznie cichsza. Ustawiona na gąbkowej macie przestaje być słyszalna w odległości 1m - rewelacja! No i inna sprawność w tłoczeniu powietrza na głębokość 1,5m. Przy tej samej pompie mamutowej (PCV 50) przepływ wody znacznie się zwiększył i jest to około 80 l na minutę (4800 l/h). Więc same zalety poza ceną zakupu ... Teraz muszę sklecić nową pompę z PCV 75 i powinno być jeszcze lepiej http://forum.oczkowodne.n.../icon/icon6.gif
To tak dla potomnych.

A odnośnie sadzenia roślin - ja u siebie posadziłem rośliny w koszach bo takie miałem pod reką. Rosliny umieściłem w 15-20cm warstwie grubego żwiru zwieszanego z betonowym tłuczniem, a same kosze ustawiłem kilkanaście centymetrów nad dnem na kamieniach. Docelowym rozwiązaniem jednak będą plastikowe skrzynki bez żadnego podłoża, jednak z tym muszę poczekać. Co prawda przygotowałem dwie skrzynki, ale jedna jest biała, a druga zielona i były w wodzie zbyt widoczne. Jak pozyskam brązowe lub czarne to bedzie przemeblowanie.

marco - skrzynki bez problemu zmieszczą się w tych 50cm , a gdyby dla Ciebie typowe skrzynki były za wysokie, to można bez problemu nabyć niższe... Jak nie zapomnę to cyknę fotkę jak ja przygotowałem swoje skrzynki. I jak pisali poprzednicy jest to jedno z lepszych rozwiązan stosowanych w tego typu filtracji.

ziko_tczew - a Ty nie masz przypadkiem za dużo życia w oczku? Bo widzę, że roślin masz sporo, więc zbiornik powinien się samoistnie oczyszczać. Mój sąsiad miał podobny problem, który rozwiązał redukując stado posiadanych karasi i innych ryb z kilkuset do ok. 50 sztuk

taniw - 2018-07-03, 10:58

marco, Wystarczy przed g/k umieścić prosty i skuteczny filtr mechaniczny własnej roboty. Woda przepływając przez warstwę gąbki będzie oczyszczona z mułu.
stuk, Betonowy tłuczeń to nie najlepszy pomysł. Niezabezpieczony beton podnosi ph wody.

stuk - 2018-07-03, 17:39

Tak wiem o tym, ale jest go na tyle mało, że nie powinno to mieć negatywnego wpływu na życie w oczku.
A tu obiecane zdjęcie przyciętej skrzynki:



Moim zdaniem najlepiej wybierać skrzynki w ciemnych kolorach i bardziej ażurowe. Do tak przygotowanej skrzynki przywiązuje się rośliny. Po pewnym czasie korzenie przerastają kratkę i już same się jej trzymają, a woda płynąca pod skrzynką omywa ich korzenie.
Skrzynkę trzeba dociążyć kamieniem lub ciasno wpasować między ścianki strumyka/filtra, bo wypłynie.
--------
Naprędce skleciłem kolejną pompę - teraz z PCV 75mm. Właściwie jest to PP (polipropylen bodajże) i w przeciwieństwie do PCV nie chce się kleić tak dobrze. Więc głowicę pompy zrobiłem z pozostałości rury spustowej rynny, która ładnie się klei



i po rozgrzaniu szarej rury z PP wcisnąłem głowicę do jej środka.
Co prawda efektywny przekrój rury zmniejszył się do ok. 64 mm, jednak po zainstalowaniu pompy i testach okazało się, że wydajność wzrosła i wynosi około 120 litrów na minutę lub więcej, bo do pomiaru wyciągam wylot pompy kilka cm nad wodę, a normalnie pracuje tak:








Różnica poziomu w zbiornikach to około 4 cm.

marco - 2018-07-07, 11:35

Dzięki za odp. ,Taniw ,mam filtr teraz, wykorzystam go na mechaniczny .Pyt.2 czy myślicie drodzy forumowicze ze trzcina rosnąca na półce na folii ,bo jakoś nie mam przekonania do doniczek "przegryzie "folie PCV1,2mm
luzio - 2018-07-07, 17:55

No cóż, jeśli masz duszę eksperymentatora to możesz sprawdzić i zdawać nam relacje.
Ogólnie trzcina uchodzi za jedyną roślinę zdolną przebić folię. Jeśli to miejsce jest łatwo dostępne, sklejalne to możesz spróbować podjąć ryzyko :P
Choć podobno trzcina lubi też uciekać i pewnie łatwo znaleźć w całym oczku zatem może być ekstremalnie :)

taniw - 2018-07-09, 09:13

Wszyscy którzy dotąd sadzili trzcinę w oczku twierdzą,że na pewno przebije ona folię.
renmir - 2018-07-09, 16:43

Też potwierdzam w tym roku trzcina przebiła mi folię PVC 0.5 mm.
stuk - 2018-07-26, 20:54

Od czasu uruchomienia zbiornika filtracyjnego prawie wszystko działa dobrze. Prawie, bo po czasie zauważyłem błąd, który popełniłem przy jego budowie. A chodzi o to, że budując zbiornik filtracyjny starałem się utrzymać jego obrzeże równo ze zbiornikiem głównym... Nie przewidziałem, że pompowanie wody w tych ilościach podniesie poziom wody o kilka centymetrów, mimo istniejących wypływów. Uwidoczniło mi się to w dość niemiły sposób, bo po powrocie z krótkiego, tygodniowego wyjazdu zastałem oczko opróżnione do połowy...
Początkowo myślałem, że to jakiś przeciek w oczku głównym, ale po analizie sytuacji i kilku próbach okazało się, że woda przelewa się przez górę zbiornika filtracyjnego i wsiąka w podłoże. Dopiero znaczna różnica poziomów między zbiornikami spowodowała zmniejszenie wydajności pompy mamutowej przez co poziom wody się zmniejszył i przestała wylewać się na boki.
Na razie, aby ratować sytuację obniżyłem przelewy i poziom wody w oczku.
Za jakiś czas będę musiał podwyższyć obrzeże zbiornika filtracyjnego, lub poszerzyć wypływ wody rezygnując ze stopnia wodnego, który ładnie się prezentował i fajnie szumiał...
To tak dla potomnych, aby brali to pod uwagę.

wolanin - 2018-07-27, 08:32

stuk napisał/a:
pompowanie wody w tych ilościach podniesie poziom wody o kilka centymetrów

Trochę nerwowa lekcja i warto powtarzać, że jeżeli jest przepływ i jest (choćby niewielki) opór, to pojawia się różnica ciśnień czyli różnica wysokości. I odwrotnie - właśnie ta różnica wysokości wymusza przepływ, który ustala się w zależności od oporu.

stuk - 2018-07-31, 21:56

... no niestety tak. Na razie poszerzyłem i obniżyłem wypływ wody z części filtracyjnej i trochę w oczku. I jest w miarę ok, tj. woda nie ucieka z systemu. Niestety efekt wizualny był lepszy przy wyższym poziomie wody.
ziko_tczew - 2018-08-04, 22:02

stuk napisał/a:

ziko_tczew - a Ty nie masz przypadkiem za dużo życia w oczku? Bo widzę, że roślin masz sporo, więc zbiornik powinien się samoistnie oczyszczać. Mój sąsiad miał podobny problem, który rozwiązał redukując stado posiadanych karasi i innych ryb z kilkuset do ok. 50 sztuk


stuk- nie nie mam za duzo ryb bo mam tylko:
5szt. Japońskich Karpi Koi
4szt. złotych Orf
4szt. niebieskich Orf
3szt. Jesiotra
3szt. Tołpyg
1szt. Węgorza

Problem rozwiązany, okazało się że jak na próbę przykręciłem dopływ wody ze studni to temperatura wody w oczku podniosła się co za tym idzie rośliny ładnie się porozwijały i w tym momencie mam na zmianę tydzień mam ładną wodę gdzie widać na spokojnie na 120-150cm ale są dni gdzie robi się gorsza i tak na zmianę i teraz jest ładnie. Do tego z moim tata wydumaliśmy że tam gdzie mamy pałki, bobrka, trzcinę i inne tego typu rośliny mieliśmy płytko wpływającą wodę. Pogłębiliśmy tamtą stronę o dobre 40cm i rośliny na nowo posadziliśmy i aby tam taki filtr glebowo-korzeniowy się zrobił ale też ma to za zadanie aby ryby mogły tam wpływać.

Jasiek_Poduszka - 2019-03-25, 10:33
Temat postu: Mój Filitr
Witam,
Czy taki filtr ma szanse spełnić swoją rolę, w pierwszym i drugim zbiorniku jest płytko, czekam na rośliny do zasadzenia, wymiary pierwszego to 3mx1,2m głębokość 2cm, żwir około 20-35cm drugi to 6mx5m głębokość 2-60cm żwir 20-30cm

Pike5 - 2019-03-25, 17:01

Mam takie samo oczko woda będzie kryształ.
taniw - 2019-03-26, 12:53
Temat postu: Re: Mój Filitr
Jasiek_Poduszka napisał/a:
Witam,
, wymiary pierwszego to 3mx1,2m głębokość 2cm, żwir około 20-35cm drugi to 6mx5m głębokość 2-60cm żwir 20-30cm
[url=https://images90.fotosik.pl/148/cdd9b1a29a3bca33m.jpg]Obrazek[/URL]

Chyba jakaś pomyłka? Zrobiłeś oczko o głebokości 2 cm?

luzio - 2019-03-26, 14:41

Mi się wydaje że on pisze o głębokości oczka filtrującego. A wtedy ... sam jestem ciekaw. Sam przymierzam się do nieco innej koncepcji: żwir z poziomem wody niżej niż jego powierzchnia. Woda dostarczana i zbierana za pomocą jakichś odsączek/drenażu. Tak by wszystko szło pod spodem łącząc ideę zwykłego filtru np. beczkowego z filtrem g-k.
kmarkot - 2020-06-05, 13:23

Witam parę linków do budowy roślinnych oczyszczalni ścieków i oczyszczalnie hydroftowe, można spotkać np: oczyszczalnie hydrobotaniczne, bagienne, korzeniowe, gruntowo-roślinne, glebowo-trzcinowe, oczyszczalnie z trzciną, z wierzbą, złoża makroftowe, złoża roślinne, stawy hydroponiczne które mogą być pomocne przy budowie filtra glebowo-korzeniowego .

https://www.researchgate....ozproszonej.pdf

http://www.ineko.net.pl/p...0OF%20WATER.pdf

lub
budowa filtra g/k na wniesieniu

https://docplayer.pl/10095516-Projekt-techniczny-oczyszczalnie-sciekow-typu-ibmer-w-tyliczu-stokowe-zloza-gruntowo-roslinne.html




A tu podana jest sprawność oczyszczalni !!! dla azotu N



Oprócz wykorzystania roślin w oczyszczalniach hydroftowych, czy do tworzenia stref buforowych, w literaturze można spotkać opisy innych formy wykorzystania hydroftów.
Jedną z nich jest tworzenie zakotwiczonych pływających po zanieczyszczonym zbiorniku wodnym wysp, porośniętych roślinnością wynurzoną.
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=7197

Może może komuś się przyda :pa:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group