Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Budujemy oczko wodne - jak długa rzeczka?

magdalena - 2007-06-12, 12:15
Temat postu: jak długa rzeczka?
zabralam się za budowę rzeczki, bo to chyba jedyna metoda oczyszczenia wody w moim stawie. Jak długa powinna być i jak głęboko wykopana, aby spełniła swoje zadanie? Czy folia polyetynowa paroszczelna trzywarstwowa może być ? -bo taką mam
pozdrawiam

puchalsw - 2007-06-14, 09:08

Co do budowy filtrow naturalnych nie bede sie wypowiadal. Tutaj sa tacy co maja strumienie , i cos Ci podpopwiedza.
Natomiast przestrzegam przed stosowaniem foli "budowlanej. W wiekszosci przypadkow rozwiazanie to nie wystarcza na zbyt dlugo. Folia EPDM, czy tansze folie do oczek wodnech nie sa takie drogie. Poszukaj na alledrogo. Na pewno cos znajdziesz
Pozdrawiam

marian - 2007-06-14, 22:53

puchalsw napisał/a:
Natomiast przestrzegam przed stosowaniem foli "budowlanej. W wiekszosci przypadkow rozwiazanie to nie wystarcza na zbyt dlugo.

Taka folia wystarcza na kilka lat od początku taką stosuję [8 lat] i jestem zadowolony.Co kilka lat wymieniam i modernizuję oczko i przez to ciągle się zmienia i w tym jest cały urok .W tym roku zmieniałem folię rośliny rosną super a wodę mam kryształ a co najważniejsze ciągle jest coś do zrobienia .

hepik - 2007-06-14, 23:31

Prawda taka,że różnice cenowe między folią budowlaną a specjalistycznymi do oczka kilka lat temu były kolosalne.
O dostępności nie wspomnę.
Jedno i drugie zmieniło się diametralnie.
Biorąc pod uwagę wytrzymałość, folia budowlana w skali lat kilkunastu/dziesięciu wychodzi kilkakrotnie drożej.

marian - 2007-06-14, 23:37

Cytat:
Biorąc pod uwagę wytrzymałość, folia budowlana w skali lat kilkunastu/dziesięciu wychodzi kilkakrotnie drożej.

Pieniędzy nie bralem pod uwagę tylko kreatywność :piwko:

killer1558 - 2007-06-15, 01:14

hepik napisał/a:
Biorąc pod uwagę wytrzymałość, folia budowlana w skali lat kilkunastu/dziesięciu wychodzi kilkakrotnie drożej.

popieram mariana bo sam taką mam :P ,a pieniążki raz są a raz nie ma więc wolę coś wydać i poprawić przy oku raz na jakiś czas, niż wydać kupę kasy i nie robić nic :hehe: jak bym chciał kupić dobrą folię jak zakładałem oko to by mnie z domu wyrzucili a tak tanim kosztem i pracą ciągnie sie latka z okiem :P ale jak ktoś ma kasę to nie mówię że nie może jej wydać na coś lepszego

magdalena - 2007-06-15, 20:50
Temat postu: żwirek
kupiłam 8 ton zwiru od 2-8 i 3t od 8-16 szczęśliwa spokojna, a tu nagle wpadłam na pomysł nasupać do słoików i zalać wodą Okazało się że niby płukany dał kolor czarnej kawy, bo w cięzarówce poprzednio wozili czarna ziemię Wyobrazacie sobie w warunkach " domowych" przepłukać 8 ton piachu - jezu!!! to się konkretnie narąbałam hi hi
ale jestem wściekła bo robotnik wczesniej zasypał takim żwirkiem nadbrzeże jeziora i teraz mam czarną wodę.
jak nie urok, to s.... zabić to mało
wodę przebadałam na wszystkie upierdliwe tesy i niby jest ok, NO2 też, ale kolorek -Czarna Hańcza

Mazur - 2007-06-15, 21:51
Temat postu: Re: żwirek
magdalena napisał/a:

wodę przebadałam na wszystkie upierdliwe tesy i niby jest ok, NO2 też, ale kolorek -Czarna Hańcza


błedne porównanie w Czrnej Hańczy woda ..kryształ'' wiem, wiem chodziło tylko o nazwę.

puchalsw - 2007-06-15, 23:12

Juz sie boje. Mialem zamiar zasypac w tym roku dno sadzawki grubbym "plukanym" zwirem jak sie woda wyklaruje (1.2m glebokosci). Teraz wiem czego sie spodziewac po towarze.
Dzieki za ostrzezenie
Pozdrawiam

hepik - 2007-06-16, 05:09

Magda!
Ty już dzisiaj zacznij kombinować jak to dno z 8 tonami żwiru bedziesz odmulać za kilka lat. :-D

magdalena - 2007-06-16, 10:58

bedę nurkować z odkurzaczem, hi hi
ale prawda... tylko że w stawie na dnie jest nie 8 ton tylko 6 cięzarówek po 24tony i na grubość 60 cm. No to mam problem....
a 8 ton to do rzeczki, myslałam, że jak zrobię głęboką i po brzegi wysypie trzy rodzaje żwiru to będzie lepiej się filtrowała, ale może myślałam błędnie
Co do Cazrnej Hańczy to oczywiście że chodziło o nazwę

puchalsw - 2007-06-16, 12:45

To ja tu lekko odbiegne od tematu glownego jesli mozna. Jak wspomnialem wyzej, dno chcialem wysypac zwirem plukanym, dla wygladu. Jednak Hepik, postraszyles mnie tym odkurzaniem mulu...
Moze lepiej na dno wysypac male otoczaki zamiast zwiru? Przestrzenie miedzy kamieniami beda wieksze, i odkurzacz powinien ladnie to wyciagac... tak sobie mysle...

magdalena - 2007-06-16, 22:58
Temat postu: żwir
ja mam na dnie żwir onajwiększym rozmiarze 12- 18 , i wole zapomnieć ile mnie to kosztowało, ale myślę, że zanim się zamuli to kilka lat minie, a potem to wypompuje te 3 miliony wody i dno oczyszczę
Zanim WSYPIESZ TO SPRAWDZ WODĘ , BO MAM ZŁE DOŚWIADCZENIA, POWINIEN BYĆ DOBRZE PŁUKANY


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group