Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Zwierzęta w oczku - Mrówki wokoł oczka

konrad1983 - 2007-05-22, 20:26
Temat postu: Mrówki wokoł oczka
Witam
Mam mały problem, na kamieniach wokoło oczka zagnieździły sie mrówki. Łażą wszędzie, po roślinach, wpadają do wody. Czy te "wpadnięte" zjadają ryby?? i czy te łażące zjadają np żaby?? Może są jakieś rośliny(ozdobne) których mrówki nie lubią??
Pozdrawiam

Ernest - 2007-05-22, 21:01

To bardzo źle że Masz mrówki,za jakiś czas zaczną hodować mszyce na roślinkach i będzie ciężko je usunąć
killer1558 - 2007-05-22, 21:06

jest chemia na mrówki ale to twoja już decyzja u mnie na skalniaku byly i roślinki wysychaly bo je podkopywaly
marian - 2007-05-22, 22:03

Walka z mrówkami jest ciężka stosowałem jakieś tam trutki o super dzialaniu ale to nic nie dało.Na dzień dzisiejszy moja walka polega na utrudnianiu im totalnie życia ,to co tak misternie budują ciągle im niszczę ale i tak przegram.Niekiedy muszę wykopywać rośliny aby ich nie podjadaly ,Ale jak się ma skalniak to ma się mrówki i ślimaki
marsha - 2007-05-22, 22:43
Temat postu: Re: Mrówk wokoł oczkai
konrad1983 napisał/a:
Witam
Mam mały problem, na kamieniach wokoło oczka zagnieździły sie mrówki. Łażą wszędzie, po roślinach, wpadają do wody. Czy te "wpadnięte" zjadają ryby?? i czy te łażące zjadają np żaby?? Może są jakieś rośliny(ozdobne) których mrówki nie lubią??
Pozdrawiam


A upewniles sie ze nie zbudowales oczka na mrowisku ? :) :)
Wyjsciem tymczasowym moze byc posadzenie dalii obok oczka - mrowki ich nie lubia. Mrowki nie lubia tez zapachu cytryny i miety (mozesz posadzic miete cytrynowa albo pieprzowa lub cyprysy cytrynowe miniaturki. Bazylia tez dziala odstraszajaco.
W sumie jest tysiac sposobow na pozbycie sie mrowek w domu, ale oczko to trudniejsza sprawa, bo musisz uwazac zeby 'odstraszacz' nie szkodzil rybom.
A tak w ogole, to czemu sie przejmujesz? Widziales kiedys mrowke wcinajaca koje?
Glowa do gory!!!

Dafra - 2007-05-22, 23:09

Z taką "chemią" jak trutki, przy oczku trzeba bardzo uważać!
Często jest bardzo szkodliwa dla zwierząt wodnych! :x

AurorA - 2007-05-22, 23:40

Ja tez mam miliony mrówek - najbardziej rujnują skalniak przy oczku. Ciężka walka - wiele ciekawych roślin już straciłem :((

Analiza odchodów żab wykazała głownie mrówki. :good:

killer1558 - 2007-05-23, 00:22

Arku pamiętasz moją królewnę z mrówka na nosie ;) ropuszka się zajadała w mrowisku wcześniej :hehe:
mirek21 - 2007-05-23, 20:52

Witam

W zeszłym roku też miałem kłopot z mrówkami, kupiłem środek o nazwie ‘EXPEL proszek na mrówki, w tym roku jest znacznie mniej.

Pozdrawiam

konrad1983 - 2007-05-23, 21:07

marsha napisał/a:
Wyjsciem tymczasowym moze byc posadzenie dalii obok oczka - mrowki ich nie lubia. Mrowki nie lubia tez zapachu cytryny i miety (mozesz posadzic miete cytrynowa albo pieprzowa lub cyprysy cytrynowe miniaturki. Bazylia tez dziala odstraszajaco.

Zastanawiam się nad tą dalią, obawiam sie czy nie bedzie kłopotu z liscmi na jesieni?? A co do miety, to nadwodna mieta może pomuc?? mam duży dostęp do tego typu rośliny??

killer1558 napisał/a:
Arku pamiętasz moją królewnę z mrówka na nosie ;) ropuszka się zajadała w mrowisku wcześniej :hehe:

Czy żaba jeziorkowa też zjada mrowki, posiadam takowy okaz i ciekaw jestem czy sobi eporadzi??

A ogolnie to słyszałem o sposobach a`la "ogrodniczych" typu gotowane pokrzywy, podobno pomagaja, słyszał ktos o tym??

phalina - 2007-05-23, 21:24

Spróbuj w mrowisko wlać mleka(świeże),ja w ten sposób zlikwidowałam je przy oczku.Mięta słabo pomaga,wyniosą sie w inne miejsce.
marsha - 2007-05-23, 22:22

konrad1983 napisał/a:
marsha napisał/a:
Wyjsciem tymczasowym moze byc posadzenie dalii obok oczka - mrowki ich nie lubia. Mrowki nie lubia tez zapachu cytryny i miety (mozesz posadzic miete cytrynowa albo pieprzowa lub cyprysy cytrynowe miniaturki. Bazylia tez dziala odstraszajaco.

Zastanawiam się nad tą dalią, obawiam sie czy nie bedzie kłopotu z liscmi na jesieni?? A co do miety, to nadwodna mieta może pomuc?? mam duży dostęp do tego typu rośliny??

killer1558 napisał/a:
Arku pamiętasz moją królewnę z mrówka na nosie ;) ropuszka się zajadała w mrowisku wcześniej :hehe:

Czy żaba jeziorkowa też zjada mrowki, posiadam takowy okaz i ciekaw jestem czy sobi eporadzi??

A ogolnie to słyszałem o sposobach a`la "ogrodniczych" typu gotowane pokrzywy, podobno pomagaja, słyszał ktos o tym??


z tego co wiem, mieta nadwodna ma zblizone wlasciwoscie do miety pieprzowej i cytrynowej - mrowki jej zdecydowanie nie polubia. Co do dalii - napewno bedzie klopot gdy przkwitniete lub zwiedle liscie skoncza w oczku. Pytalam znajomego w pracy (spec od oczek i ogrodnictwa) i poradzil posadzic wrotycz. Jest to roslina o zoltych kwiatach - pospolita i co najwazniejsze ogolnodostepna - mozna ja znalezc na kazdej lace. (zalaczam zdjecie do latwej identyfikacji) Mozesz go posadzic w niewielkim oddaleniu od oczka - tak by wiednace czesci nie konczyly na powierzchni wody. Mozesz tez sprobowac mieszanki sproszkowanego boraksu i cukru w proporcji 1:1. Zrezygnuj jednak jesli masz w poblizu posadzone delikatne rosliny. Jesli chodzi o sposob ktory trzeba powtarzac regularnie - to cynamon i mielona kawa sprawia ze mrowki beda zwiewac, poniewaz nie znosza tych zapachow. Powodzenia !!!!

AurorA - 2007-05-23, 22:30

Nie zauważyłem by mrówki nie lubiły jakiś zapachów czy roślin :P gdyby moje dalie nie były tak wysokie to by je zasypały swymi kopcami.

Tu gdzie są mrówki stawia sie doniczkę i one się do niej wprowadzają, jak wejdzie królowa (będą jaja) to wynosimy całą doniczkę. Robotnice bez królowej giną po kilku dniach i kolonia pada.

marsha - 2007-05-24, 00:13

AurorA napisał/a:
Nie zauważyłem by mrówki nie lubiły jakiś zapachów czy roślin :P gdyby moje dalie nie były tak wysokie to by je zasypały swymi kopcami.

Tu gdzie są mrówki stawia sie doniczkę i one się do niej wprowadzają, jak wejdzie królowa (będą jaja) to wynosimy całą doniczkę. Robotnice bez królowej giną po kilku dniach i kolonia pada.


a jak niby krolowa ma wiedziec ze ma akurat wejsc do postawionej obok oczka doniczki :) ?
krolowa z reguly jest najbardziej chroniona a zagniezdza sie z reguly gleboko pod ziemia. jesli chodzi o wyprowadzke - krolowa sama o niej decyduje i jako jedyna posiadajaca skrzydla odlatuje w inne bezpieczne miejsce (chetnie zamiescilabym artykul na ten temat, ale nie chce zasmiecac forum a i sam artykul nie jest w jezyku polskim, wiec nikt nie skorzysta) a jesli chodzi o rosliny - mrowki zabije jedynie rosiczka. moje sugestie dotycza roslin ktorych mrowki po prostu nie lubia :)

AurorA - 2007-05-24, 22:17

U mnie chętnie sie wprowadzają do doniczek, ale praktycznie cała działka jest podminowana mrówkami więc to walka z wiatrakami. Można próbować różnych podłoży, nie tylko ziemi.
JAREK G - 2007-05-24, 23:08

A ja używam takiego białego proszku nazywa się chyba ABC na mrówki, jest naprawdę skuteczny na drugi dzień jest już po mrówkach :) , tylko trochę drogi 14 zł :-(
AurorA - 2007-05-24, 23:19

Ja rok temu sypałem proszek różowy, tez padały ale na krótko. :-(

ABC widziałem w sprayu.

JAREK G - 2007-05-24, 23:29

Też kiedyś miałem różowy ale wydaje mi się ten jest lepszy to w zasadzie jest pył nie proszek mrówka wnosi go do gniazda i tam pada resztę mrówek łącznie z królową :P
Hubert - 2007-05-26, 18:43

A u mnie czarne mrówki żyją sobie na szczawiu lancetowatym i mi nie przeszkadzają. Pewnie zakładają kolonię i będą "doić" mszyce. Małe żabki na nie chętnie polują.


konrad1983 - 2007-05-26, 22:42

Wydaje sie ze zabki sa najodopiedniejszym sposobem na mrówy, mam narazie jedna mała, zkombinuje jeszcze ze 3 i pluton bedzie gotowy. A mam pytanko, gdzie nocują żabki jeziorkowe??? bo one prowadza dzienny tryb życia, a wieczorem nie wiem gdzie sie chowa, miedzy kamienie by właziła?

Pozdrawiam Konrad

Sylwek P. - 2007-05-28, 11:28

u mnie na roślinach też czarne mrówki :) , ale jakoś specjalnie mi nie przeszkadzaja szczególnie gdy podziwiam żabki jak sie nimi objadaja :)
dlubacz - 2007-07-25, 20:39
Temat postu: Mrówki!!
tuż przy moim jakże cudownym oczku mam skjalniak, na skalniaku dałem takie figurki ogrodowe, figurki w dnie maja otwory, i tam sie zagniezdzilo mnostwo mrowek, ktore zlozyly tam takie jaja ze hoho. Jaj bylo tyle co w 2 szklankach a ja wrzucilem to wszystko rybkom do oczka (10 karasi), wsrod jaj byly mrowki i one tez se plywaja, i pytanko... Czy karasie zjedza te jaja i mrowki czy raczej mrowki zjedza zabe i rybki :hehe: . Wyrazy wspolczucia skladac na gg :)
AurorA - 2007-07-26, 00:01

Żaby zajadają się mrówkami u mnie. Mam ich około 81 596 732, ale żaby starają się utrzymać ta populację w ryzach - przynajmniej w najbliższej okolicy oczka ;)
Tak w ogóle to cała moja działka jest jednym wielkim mrowiskiem :-(

kuba123 - 2007-07-26, 00:32

Moje żaby tez sie zajadaja mrówkami, karmie je co kilka dni (pasikonikami). ryby powinny tez zjadać mrówki. Widziałem nawet jak ryby zjadały koniki polne :)
Mazur - 2007-07-26, 08:53

AurorA napisał/a:
Żaby zajadają się mrówkami u mnie. Mam ich około 81 596 732, ale żaby starają się utrzymać ta populację w ryzach - przynajmniej w najbliższej okolicy oczka ;)
Tak w ogóle to cała moja działka jest jednym wielkim mrowiskiem :-(


Też lubię znać stan posiadania, odpowiedź wzorcowa ;) :hehe:

koczisss - 2007-07-26, 11:08

AurorA napisał/a:
Mam ich około 81 596 732


Jaki jest sposób liczenia, też chętnie bym poznał ich liczebność u mnie ;)

dlubacz - 2007-07-26, 11:32

Cytat:
Jaki jest sposób liczenia, też chętnie bym poznał ich liczebność u mnie

to proste... jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześ, siedem, osiem, dziewieć, dziesięć, jedenaście, dwanaście, trzynaście (...) osiemdziesiąt jeden milionów pięcset dziewiędziesiąt sześć tysięcy siedemset trzydzieści jeden, osiemdziesiąt jeden milionów pięcset dziewiędziesiąt sześć tysięcy siedemset trzydzieści dwa :victory: nie bylo tak trodno prawda? a tak ogolnie to ja ich tam dalem cala mase, wiec przewage maja mrowki... A tak w ogóle to mrówki zbierają muchy i inne plywające rzeczy z wody, robią z nich taki mini dywanik, nastepnie z dywanika schodza, plyna po jaja daja je na ten dywn i je ukladaja :D niektore to nawet same siebhie lapia i robia takie kule co po wodzie plywaja :hehe:

dlubacz - 2007-07-26, 15:38

byłem dzis znow na ogrodku, posiedzialem, pogadalem, mam juz sie zbierac a tu... karas wylazl na powierzchnie mrowki szamac :hehe: zasmakowaly mu...
AurorA - 2007-07-26, 20:26

dlubacz napisał/a:
byłem dzis znow na ogrodku, posiedzialem, pogadalem, mam juz sie zbierac


... a już myślałem że chcesz swoje policzyć :hehe:

Prawdę mówiąc mrówki w oczku i jego okolicy sa bardzo niepożądane - roznoszą mszyce po liściach pływających (lilie wodne, żabiścieki limnobium itd)

dlubacz, dostajesz ostrzeżenie za pisanie głupot.

dlubacz - 2007-07-27, 14:09

ja mam taki system liczenia jak w IV RP Kaczej... :) mam księge zgonów i urodzen, podatki majątkowe itp. niedlugo im nawet akcyze naloze na owoce :hehe: wiec stan moich mrowek 1 lipca to 51 854 727. ok a tak na serio to mam ich tam nie wrzucac?? Ale jak je ryby jedza to czy moge chociaż te ich jaja wrzucic? sa bogate w bialko wiec raczej zdrowe... nawet pracuje nad takim czyms, gdzie i jak mozna takie jaja sobie "wychodowac" za tydzien powiem czy sie sprawdzil ale chyba tak (co najwyzej bedzie trzeba mrowki z jaj wywalic :D
iwosek - 2007-07-27, 14:14

dlubacz, jeszcze najlepiej niech kazda zlozy oswiadczenie lustracyjne,
ale tak na serio dyskusja na temat mrowek toczy sie w tym watku, jest tam wiele ciekawych porad jak walczyc z mrowkami, tak wiec czytaj a nie zakladaj durnowatych tematow :!:

phalina - 2007-07-27, 20:29

Polej mrowiska świeżym mlekiem.Skutkuje wynosza się.Co prawda zakładają w innym miejscu ale mleko jest tanie i nieszkodliwe dla srodowiska i zwierząt.
koczisss - 2007-07-27, 22:26

phalina napisał/a:
Polej mrowiska świeżym mlekiem.Skutkuje wynosza się.Co prawda zakładają w innym miejscu ale mleko jest tanie i nieszkodliwe dla srodowiska i zwierząt.


Serio?
Pomaga?
U mnie narobiły od cholery mrowisk przy samym oczku, pod folią i na. Powynosiły pełno piachu i zasypały przegrodę, która oddzielała żwir z oczka od gleby, przez to trochę szybciej mi woda ucieka.
Walczyłem z tym mechanicznie, ale one wszystko naprawiają.
Nie chcę chemii stosować, bo żaby najedzą się zatrutych mrówek i popadają.

dlubacz - 2007-07-28, 12:43

na moje mrowki mleko nie dziala :( probowalem juz wody, mleka, nawet proboiwalem je cokrem w inne miejsce zwabic :D kiedys to nawet zalatwilem nanie potrzeby fizjonomiczne (czy jakos tak) :dupa: :hehe: i nic skubance dalej siedza i niszcza skalniak :x jak kiedys przyniesli mi taka rosline co to "podobno" jej mrowki nie lubia to i tak siedza jak siedzialy :ziew: zwariowac mozna... Aa tak wogole czy to oby napewno ziew?? :ziew: mi sie wydaje ze gosciu gardlo pluka :)
krokodyl - 2007-07-28, 14:35

U mnie wyniosłay sie po proszku do pieczenia i mące pszennej :P
phalina - 2007-07-29, 17:00

Wcale sie nie dziwię ze cię Dłubaczu tak atakują.Jakoś jestem tym Twoim mrówkom przychylna,potrzeby powinno się załatwiać w innym miejscu...................
kmk - 2008-05-07, 15:35
Temat postu: Mrówkolwy...
Ja miałem na działce piasek jak na wydmach (po wykopach z fundamentów został).
Mrówek dwa lata temu było od cholery, walczyłem z nimi chemią bo wdzierały się do domu.
A w zeszłym roku nastapiła ekspansja... mrówkolwów. Na mojej wydmie pojawiły się TYSIĄCE
lejków, co chwila którys eksplodował piaskiem jak wpadała mrówka.
Dzieci miały radoche to obserwując. Pod psią budą która stała na cegłach było
ze 100 lejków. Po kazdym deszczu czy wichurze która demolowała lejki natychmiast
pojawiały się zpowrotem.

W tym roku widziałem 2 (słownie dwie) mrówki, mrówkolwów jeszcze nie widzialem.
Ale pewnie dlatego że areał piasku zmniejszyl się z jakichś 600 m2 do 150. Większość
obsiałem trawą, został tylko kawałek pod oczko wodne. :P

ciacho1961 - 2009-02-15, 13:05

Witam. Halino napisz ile bym musiał wylać tego mleka bo u mnie mrówki są w około całego
oczka .Pozdrawiam.

phalina - 2009-02-15, 17:16

Trudno mi powiedzieć dokładnie ile tego mleka mi poszło ,bo wylewałam co pewien czas.10 kartonów,z tym ,że nie od razu tak po szklance na gniazdo.Przestałam polewać jak nie widziałam żadnej rudej ,,małpy''.Jestem uczulona na ich :crazy: ukąszenia!!!
castleman - 2009-02-17, 09:28

Ciekawe, nie wiedziałem o mlekomrówkozolu ;)
Muszę wypróbować na wiosnę.
Faktem jest że mrówki lubią glebę raczej piaszczystą, może by było dobrze co nieco zamieszać ;)

JAREK G - 2009-02-17, 17:30

A to mleko to od krowy czy z kartonu :P bo jak z kartonu to już niestety mało przypomina mleko :-( tylko właśnie jakiś środek chemiczny :evil:
AurorA - 2009-02-17, 19:18

Ja pije codziennie mleko od krowy z kartonu i jest ok :P
szopen - 2009-02-17, 20:14

Albo od krowy, albo z kartonu. Bo z kartonu znaczy od wielu krów i jeszcze IXI.

Pozdrawiam Antoni !!

koczisss - 2009-02-17, 22:11

Jest sposób na mrówki, a przynajmniej na częściowe ograniczenie ich liczebności.
Mrówki lubią spadź, którą produkują mszyce. Tam gdzie są mszyce, to i są mrówki. Mszyce zazwyczaj bytują na drzewach owocowych, na iglakach też są spotykane.
Trzeba ograniczyć populację mszyc, to przeniosą się tam gdzie jest ich więcej.
Naturalnym wrogiem mszyc są biedronki i ich larwy, ale jest taki szkopuł, że mrówki bronią mszyc i atakują larwy biedronki, zabijają je, bądź przepędzają.
Należy zrobić tak, żeby na drzewach pojawiło się więcej biedronek, a można to tylko zrobić w ten sposób, że zablokuje się dostęp mrówek to tego drzewa.
A jak to zrobić?
Należy posmarować pnie drzew jakimś gęstym klejem, smarem, czymś co nie będzie zasychało i będzie wciąż kleiste, wystarczy dość cienki pierścień wokół pnia. Mrówki nie przejdą wyżej, mszyce będą bez ochrony, biedronki sobie z nimi poradzą, a mrówki zostaną pozbawione bardzo wartościowego pokarmu, co skłoni je do poszukania lepszego środowiska.
Za pewnie nie załatwi to problemu mrówek w 100%, ale z pewności znacznie ograniczy ich liczebność, co ma jeszcze jeden pozytywny aspekt, a mianowicie, pozbywając się mrówek i mszyc będziemy mieli zdrowsze drzewa i nic klejącego na głowę nie będzie kapać.

Sposób nie wypróbowany jeszcze przeze mnie, a jedynie podpatrzony w bardzo ciekawym programie na Discovery HD.

W Tym roku zastosuję, może coś z tego będzie.

AurorA - 2009-02-17, 22:31

nie jest dokładnie tak jak piszesz mrówki nie szukają mszyc tylko same je sobie przynoszą i zakładają ich kolonie tu gdzie im odpowiada i potem jej pilnują.

wg mnie sposób niemożliwy do realizacji

co mam smarować jak mszyce są na liściach lilii wodnych? :hehe:

koczisss - 2009-02-17, 22:39

AurorA napisał/a:
co mam smarować jak mszyce są na liściach lilii wodnych? :hehe:


Myślę, że na drzewach jest więcej mszyc niż na liliach.

Zeszłego lata pod każdym drzewem miałem wszystko poklejone spadzią, pod świerkiem chodnik był klejący, miał inny kolor, a mrówki miały na każdym drzewie autostradę, prawie się przepychały, w trakcie wymijania, tyle ich było.

AurorA - 2009-02-17, 23:26

Mam kilka drzewek ale mszyc to na nich praktycznie nigdy nie widziałem za to na roślinach wodnych i skalnych występują masowo.
castleman - 2009-02-18, 10:29

Wróćmy lepiej do mleka, na wiosnę wypróbuje czy skuteczne :P
JAREK G - 2009-05-10, 15:51

Próbowałem mleka , ale efektów na razie nie widać :? może jeszcze za mało wlałem :???: U mnie w tym roku mrówek zatrzęsienie jak mieszkam już kilka lat to tyle ich jeszcze nie było :evil: Kupiłem chemie ( proszek ABC , 14 zł :? ) skuteczną zresztą ale zaraz mi go brakło musiałbym chyba z 5 opakowań kupić :x Dlatego próbowałem mleka spróbuje jeszcze proszku do pieczenia może będzie skuteczniejszy
Adalbert - 2009-05-10, 16:01

A może kup mrówkojada ;) :hehe:
kuba123 - 2009-05-10, 16:31

Ja wprowadziłem mrówkolwy :P , ale pomagają tylko ich larwy i w dużych ilościach.
KarolVIII - 2009-05-10, 17:06

A ja słyszałem że na mrówki jest dobra gnojówka z pokrzyw, wyciąg z majeranku lub mięta polna. Ale ponieważ do tej pory nie miałem problemów z mrówkami to nic nie wypróbowałem ;) .
Salmo_Salar - 2009-05-10, 17:27

Ja używałem kiedyś taki środek:

http://zwalczaj.pl/product_info.php?products_id=51

I nadal u mnie stoi bo pomaga chociaż z mrówkami nie mam problemów :pa:

Pozdrawiam

Salmo

AurorA - 2009-05-10, 22:43

u mnie też są ich roje , a przy oczku boję się dawać chemii
Salmo_Salar - 2009-05-10, 22:46

Ja nie miałem żadnych skażeń wody, można to wysypać w takim miejscu by można to było łatwo szpadelkiem podkopać i wyciepnąć wszystko wraz z ziemią która po części tym przesiągła. Ja nie miałem z tym kłopotów bo brzegi oczka mam lekko wyniesione nad poziom gleby.

Możesz jeszcze wysypać do podstawki na kwiaty i postawić obok ich gniazda - czystko, łatwo i przyjemnie.

Pozdrawiam

Salmo

szopen - 2009-05-10, 22:58

Nie ma kamienia przy oczku pod, którym nie byłoby mrówek. Sypię EXPELEM, albo jakimś innym prochem i po mrówkach. Przynajmniej na jakiś czas.

Pozdrawiam Antoni !!

Patryk - 2009-05-19, 13:37

bardzo dobry sposób to zatruty miód kupuje się np proszek ABC(lub inny) na mrówki i miód. na jakiś talerzyk/podstawke wlewmy troche miodu a na to proszek wymieszamy i stawiamy koło mrowiska - mrówki na początku karmią królową więc miód na początku ją wytruje a dopiero potem siebie
ontario_ab - 2009-05-19, 21:19

podobne działanie też ma środek "mrówkofon" - mrówki zanoszą do gniazda bo jest słodki i wytruwają się jedząc
AurorA - 2009-07-30, 23:07

http://www.odstraszacze.c...category_id=199

woow nawet odstraszacze mrówek tam mają- ciekaw jestem czy to działa bo mam całą działkę w mrówkach.

Elendil - 2009-07-31, 08:06

U mnie na mrówki znakomicie sprawdzają się proszki firmy Bros. Expel też działa, a najlepiej mieszanka obu :-D Posypane i miesiąc - dwa jest spokój.
samuraj - 2009-07-31, 08:58

Ja zastosowałem BLATTANEX i już mam spokój z mrówkami--polecam ten środek :-D :P
AurorA - 2009-07-31, 12:46

Elendil napisał/a:
U mnie na mrówki znakomicie sprawdzają się proszki firmy Bros.


sypie w każdy bezdeszczowy dzień i nic - mrówek miliony

sebastianrost - 2009-07-31, 13:02

W tym roku jest wyjątkowo dożo mrówek :-D poddałem sie jakieś 2 tyg temu z walką z tymi maleństwami.Stwierdziłem że bede unikał miejsc w których wystepuja
Elendil - 2009-07-31, 13:11

A u mnie na drugi dzień po wysypaniu śladu nie ma po mrówkach. Sypię wieczorem, jak rano idę do pracy nie mam już potrzeby sypać 2 raz wg instrukcji. Aktywności mrówczej zero. Po jakimś czasie pojawiają się w innym miejscu to powtarzamy zabieg.
koczisss - 2009-07-31, 21:38

A ja już z nimi nie walczę, bo okazało się, że mrówki są pożytecznymi stworzeniami. Fakt, troszczą się o mszyce, to ich negatywna działalność, ale gdy mają nadmiar cukrów, które pozyskują z mszyc, to zjadają i też mszyce, czasem niszczą trawnik, usypują kopce itd., ale są przede wszystkim drapieżnikami, które skutecznie eliminują niepożądane stworzenia, np. larwy owadów i same owady, a także padlinę.

Jakiś czas temu znalazłem martwego pisklaka wróbla. Położyłem w pobliżu mrowiska, po kilku dniach zostały tylko kostki.

AurorA - 2009-07-31, 22:11

sebastianrost napisał/a:
Stwierdziłem że bede unikał miejsc w których wystepuja


no dobra ale na moim skalniaku powstają półmetrowe kopce i w ten sposób bardzo niszczą mi rośliny. Straciłem już przez to sporo rarytasów. Po wysypaniu bros nie widzę żadnych efektów a sypie bardzo często- chyba się uodporniły.

ciekaw jestem czy ten elektroniczny odstraszacz daje jakiś wymierne efekty i chętnie bym przeczytał opinie kogoś kto to stosował, bo prawdę mówiąc nie wierzę że tak łatwo mozna by się ich pozbyć

Adalbert - 2009-08-01, 06:25

AurorA napisał/a:
bo prawdę mówiąc nie wierzę że tak łatwo mozna by się ich pozbyć

Wyczuwam u ciebie oznaki desperacji :evil: ole mam to samo i też chętnie poznam doświadczenia innych w walce z tą plagą oraz opinie na temat stosowanych metod i środków. U mnie bros też zadziałał tylko 2 razy ale teraz już :dupa:

ewa535 - 2011-08-12, 14:36

U mnie też Bross działa skutecznie. Sypałam na skalniaki w tym roku.
Dzisiaj zauważyłam , że pęd róży od ziemi do 30 cm wzwyż jest oblepiony ziemią. Ja ci patrzę kto tak obsypał różę i jak ta ziemia się w ogóle trzyma tej łodygi? a to mini mrowisko.
I teraz nie wiem czy sypać proszek ? bo na tej róży było full mszyc- właśnie miałam psikać coś na te mszyce. Teraz ich nie ma za to są mrówki. Pytanie do hodowców ( Arturro !) czy mrówki mogą mi zjeść zdrewniały pęd róży ?


Artur - 2011-08-12, 16:40

Nie Ewuś, śpij spokojnie. Obtrząsaj tą ziemię, to może mrówki sobie pójdą jak im ktoś będzie domek burzył co chwilkę.
JAREK G - 2011-08-12, 16:52

Ewa535, Przede wszystkim to właśnie mrówki zakładają kolonie mszyc :evil: to raz a dwa że potrafią doprowadzić poprzez "podgryzanie" korzeni i system korytarzy do uschnięcia rośliny. Także goń towarzystwo ani chwili się nie zastanawiaj
Artur - 2011-08-12, 17:08

Te mrówki to Lasius niger, poczytaj o nich troszkę. :)
Artur - 2011-08-12, 17:22

Jeśli ta róża nie ma doniczki, to niewielka krzywdę jej zrobią, jeśli w ogóle.
Grzegosz - 2013-01-20, 18:15

Spośród wielu metod opisanych w wielkiej księdze "Skuteczne ubijanie mrówek" Smerfa Ważniaka :-D moim zdaniem najskuteczniejsze są:

1) Wielka petarda eksplodująca w mrowisku :crazy:
2) Codzienne zatapianie mrowiska wodą :evil:
3) Regularne rozpalanie na mrowisku ogniska :hehe:

Miałem ci ja zeszłego roku wyjątkowo wredne mrówki przy tarasie ... wielkie, czarne i do domu właziły ... próbowałem różnych środków, pomogło dopiero jak je potraktowałem wodą pod ciśnieniem - po prostu wypłukałem mrowisko całe .... potem kilka razy powtórzyłem zabieg i po tygodniu śladu po darmozjadach nie było. Polecam

Gosik - 2013-03-19, 17:27

Ja kupiłam środek na mrówki i po prostu wysypałam, po mrówkach również śladu nie było :P
Adacho - 2013-03-19, 18:37

Ja też miałem mrówki wokół oczka. Wziąłem siatkę do wyławiania liści, włożyłem w mrowisko,- mrówki powłaziły do siatki, i szybko do oczka.
Orfy nie nadążały :evil:

AurorA - 2013-03-19, 19:01

Jakieś dziwne te mrówki macie, ja środków sypie masę, łapie , wysadzam dynamitem , zalewam wrzątkiem i wodą pod ciśnieniem a mrówek mam z 84 miliardy. One mnie chyba pokochały ;)
Adalbert - 2013-03-19, 19:13

Cytat:
Jakieś dziwne te mrówki macie, ja środków sypie masę, łapie , wysadzam dynamitem , zalewam wrzątkiem i wodą pod ciśnieniem a mrówek mam z 84 miliardy.


No to kup sobie mrówkojada :hehe:

Adacho - 2013-03-19, 21:44

Adalbert napisał/a:
Cytat:
Jakieś dziwne te mrówki macie, ja środków sypie masę, łapie , wysadzam dynamitem , zalewam wrzątkiem i wodą pod ciśnieniem a mrówek mam z 84 miliardy.


No to kup sobie mrówkojada :hehe:

Mam w piwnicy wino wiśniowe, - tam wszystkie ucztują .... starczy zebrać - i orfy :evil: :-D :hehe:

Bolekso - 2013-03-24, 08:26

Kiedyś ze zdziwienie zobaczyłem mrówki na balkonie. Okazało się że wchodziły od dołu pod izolacją styropianową. Jest to poważna sprawa bo nie tylko rozbierają izolację ale jak utworzą mrowisko to regulują sobie wilgotność i można mieć nawet grzyb na ścianie. Do niszczenia używam różne środki owadobójcze używane normalnie w ogrodzie ale w stężeniu 1 : 20. Strzykawką wlewam we wszystkie otwory którymi wchodzą przy budynku i także w ogrodzie.
Od kilku lat na chacie nie ma ich wcale a w ogrodzie trzymam je w ryzach.
Pozdrawiam ! Bolek

JAREK G - 2013-03-25, 00:24

Ja mam jak u Arka, nic nie pomaga, mrówek miliny. Nawet jak wytępię mrowisko to za tydzień jest pół metra dalej :evil:
AurorA - 2013-03-25, 16:33

JAREK G napisał/a:
Ja mam jak u Arka, nic nie pomaga, mrówek miliny. Nawet jak wytępię mrowisko to za tydzień jest pół metra dalej


eee to nie masz tak źle, u mnie na tym odcinku pół metra to jest kilka mrowisk i każde innego gatunku mrówek.

Kiedyś zrobiły sobie jakiś zlot i zaczęły wychodzić z pod ziemi i wchodzić na dom. było ich tyle że pomarańczowy dom zrobił się niemal czarny i o dziwo większość z nich miała skrzydła. Jak pojechałem po ścianie insektycydem to trupy można było grabić w kolo domu.

Artur - 2013-03-25, 20:35

AurorA napisał/a:
i o dziwo większość z nich miała skrzydła..

To były rójkowe księżniczki i samce.

AurorA - 2013-03-25, 21:05

Artur napisał/a:
To były rójkowe księżniczki i samce.


skąd one się biorą w takich ilościach- tego były miliony - na szczęście taka akcja była tylko raz

Artur - 2013-03-25, 21:25

Królowa znosi królewskie jaja i samcze, od wiosny czekaja one na odpowiednia pogodę i pozniej wszystkie mrowiska na raz dają chodu na zewnątrz, taką czują chęć na małe bzykanko. :)
ewa535 - 2013-04-04, 23:50

Czy to są te ?
Wyłażą mi co roku w sierpniu , dosłownie z tej ściany. A ja je jakimś "muchozolem" w sprayu i w mig "odpadają" z tej ściany, niestety zabite na śmierć.
Jak czytam, że one w takim pięknym "miłosnym" celu wychodzą....to mi trochę głupio teraz ;)


AurorA - 2013-04-05, 01:09

no tak, to te księżniczki zakichane.
Artur - 2013-04-05, 15:34

Zgadza się, wystarczy że kilka szt.przeżyje i założy nowe gniazdo i masz ich pełno wokoło.
Artur - 2013-05-31, 20:35

Dziś zastałem taki widok na znajomej Wierzbie. Rójka Lasius fuliginosus


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group