Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Choroby ryb - Kulorzęsek, czyli ospa rybia

koczisss - 2007-04-11, 15:33
Temat postu: Kulorzęsek, czyli ospa rybia
Przed chwilą zaobserwowałem, że jeden z karasi ma białą wysypkę, czyli najprawdopodobniej jest to ospa rybia. Pływa osowiały, trochę chwiejnie, nie ma apetytu. Kropek jest sporo i boję się, że jak z tego wylęgną się tysiące kulorzęsków, to będę miał inwazję i zamęczą mi ryby.
Dwa karasie pływają jak torpedy, mają apetyt, nie mają plam, jeden ma na sobie kropki, a czwarty jest chory, to ten co ma narośla na płetwach, ale nie ma objawów ospy.

Co mam robić?
Jakiego preparatu użyć?
Myślę, ze trzeba całkiem odkazić wodę, bo chcę wpuścić młodzież z akwarium, a jak woda będzie zainfekowana, to zaraz mi się pochorują. W akwa kiedyś mi na to chorowały.
Jak woda się ogrzeje, to kulorzęsek zacznie się szybciej rozmnażać :(

Moze być ten preparat ?
W jakiej temperaturze wody należy stosować?

seba - 2007-04-11, 15:55

Zastosuj FMC powino pomóc :P
koczisss - 2007-04-11, 15:56

seba napisał/a:
Zastosuj FMC powino pomóc :P


A temperatura wody?
Ma znaczenie, czy musi być powyżej jakiejś granicy?

JAREK G - 2007-04-11, 16:00

Ja jak to możliwe to odłowiłbym jak najszybciej rybę i leczyłbym ją w osobnym pojemniku z natlenianą wodą , wtedy łatwiej podnieś temperaturę wody i nie trzeba aż tyle tego preparatu :P Pozostałe ryby w oczku bym obserwował i sprawdzał czy nie doszło do zakażenia :) Moim zdanie preparat się nadaję jak i wszystkie na bazie zieleni malachitowej :)
koczisss - 2007-04-11, 16:02

JAREK G napisał/a:
Ja jak to możliwe to odłowiłbym jak najszybciej rybę i leczyłbym ją w osobnym pojemniku z natlenianą wodą , wtedy łatwiej podnieś temperaturę wody i nie trzeba aż tyle tego preparatu :P Pozostałe ryby w oczku bym obserwował i sprawdzał czy nie doszło do zakażenia :) Moim zdanie preparat się nadaję jak i wszystkie na bazie zieleni malachitowej :)


Ale co da wyleczenie ryb w osobnym zbiorniku, jak woda może pozostać zainfekowana i jak wpuszczę, to znów kulorzęsek je dopadnie?

seba - 2007-04-11, 16:15

Odłów chorą rybe a do oczka wlej KALI albo FMC
koczisss - 2007-04-11, 16:17

seba napisał/a:
Odłów chorą rybe a do oczka wlej KALI albo FMC


Ok, ale pozostaje nadal pytanie, czy woda jeszcze nie za zimna?

JAREK G - 2007-04-11, 16:18

Kulorzęsek o ile się nie mylę rozmnaża się jak opuści żywiciela (rybę) dlatego ważne żebyś jak najszybciej wyłowił chora rybę :) W oczku może jeszcze nie ma inwazji a przy niewielkiej ilości zdrowym rybą nic nie będzie :) musisz tylko zadbać aby miały dobre warunki w oczku Tu masz o tej chorobie WSZYSTKO
Przy zimnej wodzie okres wylęgania jest dłuższy i kuracja powinna trwać dłużej po około 1-2 tygodniach trzeba powtórzyć odkażanie wody :) Ja bym oczka jeszcze nie odkażał :roll:

koczisss - 2007-04-11, 16:24

JAREK G napisał/a:
Kulorzęsek o ile się nie mylę rozmnaża się jak opuści żywiciela (rybę) dlatego ważne żebyś jak najszybciej wyłowił chora rybę :) W oczku może jeszcze nie ma inwazji a przy niewielkiej ilości zdrowym rybą nic nie będzie :) musisz tylko zadbać aby miały dobre warunki w oczku Tu masz o tej chorobie WSZYSTKO


Jesienią wylęg miał kulorzęska na sobie, ale został zjedzony przez dorosłe.
W akwarium też miałem zachorowania, bo wodę miałem przyniesioną z oczka, czyli jest w wodzie.
Problem jest taki, ze nie mam gdzie wsadzić wyłowionej ryby, bo w akwarium jeszcze jest młodzież i jest zajęte, a w zaistniałej sytuacji jeszcze nie będę wpuszczać do oczka.

koczisss - 2007-04-11, 16:42

Znalazłem 50 litrową beczkę do robienia wina w piwnicy.
Ma kolor zielony, może stresować się mocno nie będzie.
Przyniosę z 3 wiadra wody z oczka i wpuszczę tam tego karasia i przy okazji tego chorego, o którym pisałem wcześniej, niech też się podkuruje w wyższej temperaturze.

Mam jeszcze ICHTIOSAN, którym leczyłem karaski jesienią.
Może stresa zbyt wielkiego nie beda miały w tej beczce, no ale nic innego nie mam :)

JAREK G - 2007-04-11, 21:13

Beczka będzie spoko tylko przydałby się napowietrzacz, albo mała pompa :P
Ernest - 2007-04-11, 21:22

Nie wiem czy ja nie będę musiał wyłowić jednego karasia,jakieś dziwne bąble powychodziły mu na głowie :-( .Dziś próbowałem go złapać do sitka ale jest jeszcze szybki :)
samuraj - 2007-04-11, 21:25

Ernest napisał/a:
Dziś próbowałem go złapać do sitka ale jest jeszcze szybki


pogadaj z nim jak z ropuchami to ci nie spitoli :hehe:

Ernest - 2007-04-11, 21:31

samuraj napisał/a:
pogadaj z nim jak z ropuchami to ci nie spitoli :hehe:


To nie będzie takie proste jak z ropuchami :hehe:

ZiK - 2007-04-11, 21:39

Ernest napisał/a:
jakieś dziwne bąble powychodziły mu na głowie

A jak one wyglądają?
Jak są to takie małe białe kropeczki na głowie to może być to wysypka tarłowa i jest to normalne u karasi przed i w czasie tarła. :)

JAREK G - 2007-04-11, 21:41

Tu jest zawsze największy problem :P , ale myślałem że Wy wędkarze macie swoje sposoby i nie macie z tym żadnego kłopotów :lol: i tylko ja się zawsze z tym męczę :hehe:
Ps. chodziło mi oczywiście o złapanie ryby w oczku :P

Ernest - 2007-04-11, 21:45

Cytat:
Jak są to takie małe białe kropeczki na głowie to może być to wysypka tarłowa i jest to normalne u karasi przed i w czasie tarła.


Nie są małe,nie pływa razem z innymi

ZiK - 2007-04-11, 21:48

Ernest, No to musisz zapodać fotę może coś ktoś rozpozna :P
koczisss - 2007-04-11, 22:33

JAREK G napisał/a:
Beczka będzie spoko tylko przydałby się napowietrzacz, albo mała pompa :P



Napowietrzacz przeniosłem z akwarium, gdzie są młode karasie i grzałkę podłączyłem :)

Woda w oczku ma 12 stopni, a na lekarstwie jest napisane, że kąpiel trzeba robić w temperaturze 25-30 stopni.

AurorA - 2007-04-12, 00:29

W niższej temp . po prostu trwa to dłużej . Na kulorzęska Ichtiosan powinien być lepszy od FMC.

Cytat:
Ale co da wyleczenie ryb w osobnym zbiorniku, jak woda może pozostać zainfekowana i jak wpuszczę, to znów kulorzęsek je dopadnie?


Kulorzęsek jest w wodzie zawsze, ale atakuje gdy ryby są osłabione, czyli zwykle wiosną.
Zdrowa ryba się nie da.

maczaj1 - 2007-04-12, 00:44

U mnie w zeszłym tygodniu jedna ryba wykorkowała niewiem co było przyczyną bo z wygladu była zdrowa ale nie miała oka ;) i dziwny nalot coś jakby pleśniawka mysle, że to dlatego że znalazłem ją przy brzegu zdechłą i cos się do niej dobrało jeden karas miał obdarte łuski ale dzis przy karmieniu wszystkie ryby oki :good: szaleją
Hubert - 2007-04-12, 09:53

AurorA napisał/a:
Kulorzęsek jest w wodzie zawsze, ale atakuje gdy ryby są osłabione, czyli zwykle wiosną


i dlatego działanie powinno być dwutorowe - z jednej strony leki na bazie zieleni malachitowej, a z drugiej polepszenie warunków środowiskowych (odmulenie dna, podmiana części wody na świeżą,, dobre jej natlenienie itp.). Kulorzęsek występuje w każdym zbiorniku wodnym, lecz atakuje tylko ryby z osłabionym systemem immunologicznym (np. wygłodzone, poranione lub już na coś chore).

koczisss - 2007-04-12, 10:02

No i jeden karaś padł.

To już drugi w przeciągu dwóch tygodni.
Co dziwne, zdychają te, które wyglądają na zdrowe (oprócz widocznych kropek ospy nie ma innych objawów), a jeden chory, z naroślami na płetwach, który wiosną przewracał się na grzbiet ma się w miarę dobrze. Też ma kulorzeska, ale w przeciwieństwie do tego padniętego jest dość żwawy. Ciężko go było z oczka wyciągnąć, choć motoryka jego nie jest najlepsza. Ten, który już nie żyje był apatyczny, wyłowiłem go z oczka, tak jak liścia.
A oto ten drugi, zdjęcie nie najlepsze, nie widać tych narośli na płetwach, ale inaczej się nie dało, bo wyrywał się strasznie, a nie chciałem dłużej męczyć.

Narośla w beczcie prawie odpadły, teraz pływają białe gluty w wodzie.
Wiem, ze z tą rybą jest coś nie tak, jak pływa to po dnie, wygląda jakby odpychała się płetwami.
W oczku pływała też w toni wodnej, ale często leżała na płyciźnie.
Szybciej bym się spodziewał, ze to ona padnie jako pierwsza, a wychodzi na to, że jeszcze długo pociągnie.

akua - 2009-03-31, 19:24

Witam! dopiero co walczylam z wiremia, o ile to byla wiremia...jedno pwewne ze poscznica je zabila;; :(( Ale teraz jeden ze stalych bywalcow co gorsze jeden z moich ulubiencow z karas dlugim ogonem wyglada tak jak na zdjeciu.. :???:

I co to? ospa? kostioza? Odlowilam go juz, jutro potraktuje go zielenia malachitowa... ale czy mozna np. robic jakies miejscowe kompresy? tylko boje sie ze to cala glowa i czy mu nie zaszkodzi?
Dzieki za pomoc w diagnozie.. Tak swoja droga to zaden z przypadkow opisanych na stronie nie wyglada jak przebieg chorob u moich ryb, no oprocz plesniawki i splewki... :? jeszcze raz dzieki

AurorA - 2009-03-31, 23:41

Zieleń powinna pomóc, nie jestem pewien czy to ospa bo powinny być tylko punktowe kropki a tu widać też placki.
Hubert - 2009-04-01, 10:31

To nie jest kulorzęsek, choć może on wikłać główną inwazję pasożyta. Podejrzewam, że to Ichthyobodo necatrix. Zieleń jak najbardziej powinna się z nim uporać (dawana dwukrotnie co 3-4 dni). Kuracja najlepiej w oddzielnym akwa, napowietrzanie, skąpe żywienie, np. żywą szklarką, podmiany wody. Ryba wygląda na silną i powinna wyzdrowieć.
akua - 2009-04-01, 11:00

Jezu! to moj pupli!!!... :(( plywa bystro, siedzi w donicy ok.70l napowietrzana, nie karmie jej...w jakich proporcjach to leczenie o ktorym pisales ??? bo na opak. sa 2 opcje kapiel krotkotrwala w mocnym stez. i dlugotrw. w slabszym... ??????

Hubert ratunku !!! plizzzzzzzz!!!!! dzieki!!!!!!! :)

Hubert - 2009-04-01, 11:42

Najlepiej działa kąpiel krótkotrwała, po której przerzucamy rybę do akwa z zielenią w stężeniu, jak w kapieli długotrwałej. Dawki zalecane przez producenta na opakowaniu czy w ulotce spokojnie możesz zwiększyć o 10-15%.
akua - 2009-04-01, 18:40

Dzieki... !!! tak wlasnie robie; ale ten jej leb wyglada jak moje plecy po zbyt dlugim pobycie na sloncu ;) caly jakby w bialawych pecherzach... :???: nie wesolo to wyglada... Jak dlugo ma trwac ten proceder z kapielami ?
dzieki za pomoc ! akua :)

akua - 2009-04-05, 00:25

Hubert te kapiele nie wiele pomagaja.. :-( dzis zauwazylam ze zaczynaja sie mu stroszyc luski podobnie jak w wiremii,..? Leb jest caly w bialawych pecherzach.. Nie moge go stracic.. to wyjatkowy piekny z weloniastym ogonem karas,, mam go 4 lata... czym moge go wyleczyc..? help!!!! :((
Hubert - 2009-04-05, 07:43

Słuchaj, musisz jedno zrozumieć, że nasze porady na forum odnośnie chorób ryb są czysto amatorskie. Tu nikt nie robi posiewów bakteriologicznych, wymazów, zastrzyków czy antybiotykoterapii. Wszyscy raczej tylko przeleczają FMC lub podobnym środkiem i liczą na to, że układ odpornościowy ryby "załapie" i zwalczy chorobę. Odstające łuski źle rokują. Podejrzewam, że rybę mogły dopaść 2-3 choroby na raz. Jedyne co można zrobic to izolacja, czysta, podmieniana i napowietrzana woda, karma tylko szklarka lub ochotka (odrobina). Spróbuj przeleczyć BactopurDirect - postępowanie jak na ulotce. Może w Twojej okolicy jest jakiś lek. weterynarii, który leczy ryby - może warto zadzwonic do lecznicy i zapytać o antybiotyk (np. tetracyklinę)?
jackon - 2009-04-05, 08:42

Hubert dobrze mówi, wizyta u weterynarza wydaje się konieczna
druga sprawa, to fachowców do ryb mamy w kraju bardzo mało
podejrzewam,że weterynarz zaleci to samo czego dowiedziałeś się na tym forum
bakteriologię robią wojewódzkie ośrodki weterynaryjne

JAREK G - 2009-04-05, 10:14

akua napisał/a:
Nie moge go stracic.. to wyjatkowy piekny z weloniastym ogonem karas
Rozumiem Twoje przywiązanie i życzę jak najlepiej ale nie masz co panikować to standardowy karaś i takich jest naprawdę wiele
akua - 2009-04-06, 21:02

Dzieki chlopaki... !!! Jakos to przezyje, choc to absurdalne ale czlek nawet do muchy sie przyzwyczai, szczegolnie jesli poswieca sie duzo czasu na obserwacje no i leczenie.. :-(
Oczyscilam 2 dni temu caly staw i profilaktycznie przekompalam ryby, ktore daly sie zlapac..mam nadzieje, ze im nic nie grozi..; Niestety wyjezdzam na swieta i nie wiem jak bidulek sam sobie poradzi; Szukalam tych preparatow ale sezon jeszcze nie w pelni wiec trudno cokolwiek teraz dostac; poszukam jeszcze w internecie;;; jeszcze raz dzieki .. :((


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group