Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Koi - Jakie oczko dla koi?

Lena - 2007-02-27, 13:11
Temat postu: Jakie oczko dla koi?
Witam!
czy karp koi jest rybą stadną? Jakie minimalne wymiary powinno mieć oczko dla karpi?
Pozdrawiam i z góry dziękuje

jackon - 2007-02-27, 13:20

dobrze trzymac kilka sztuk karpia koi w oczku
rybe te dorastaja do duzych rozmiarow, dlatego czym wieksze oczko, tym lepiej

ZiK - 2007-02-27, 13:58

W poradniku"sera" piszą że jeden karp długości 50 cm potrzebuje minimum 1000l wody. :)
JAREK G - 2007-02-27, 20:12

Tak jak napisał jackon, im większe tym lepiej :) Karpie koi dorastają do sporych rozmiarów choć mała szansa jest aby w małym oczku osiągnęły 50 cm :roll:
Lena - 2007-03-05, 12:56

Dzięki. Ale jakaś konkretna liczba- ile najmniej karpi mogę mieć?
killer1558 - 2007-03-05, 13:04

Widzisz tu nie zależy ile możesz mieć, tylko jaki masz akwen ,pod koi ,jak powiesz to będziesz miała odpowiedż :)
ZiK - 2007-03-05, 13:05

Lena, Nie można Ci pomóc ile karpi możesz wpuścić nie znając pojemności,głębokości i wymiarów Twojego oczka. :P
JAREK G - 2007-03-05, 13:09

Lena napisał/a:
ile najmniej karpi mogę mieć?

Najmniej to możesz mieć jednego :hehe: ale tak jak wcześniej żeśmy pisali lepiej kilka dwa, trzy,cztery i więcej :P choćby mniejszych :) Ważne żebyś miała oczko głębsze jak 1m :)

ZiK - 2007-03-05, 13:50

JAREK G napisał/a:
Ważne żebyś miała oczko głębsze jak 1m

Dla karpi koi oczko powinno mieć głębokość 1,5m lub więcej. :)

JAREK G - 2007-03-05, 16:45

zik napisał/a:
Dla karpi koi oczko powinno mieć głębokość 1,5m lub więcej.
1,5 m to przecież więcej jak metr czyli tak jak napisałem :hehe: A tak na poważnie to moje oczko miało mieć 1,5m głębokości ,ale w trakcie budowy okazało się że musiałem je trochę spłycić bo brakowało mi foli i w tej chwili ma ponad metr, ale nie wiem ile :roll: , a mam 7 koi i jakoś sobie radzą :)
Lena - 2007-03-05, 17:10

Jeszcze nie mam oczka, jestem nowicjuszką i dopiero będę kopać (w sobotę? :) ), jednak w pszyszłości chce mieć w nim koi, a nie zamierzam robić "wielkiego przerusztowania"(np. pogłębiać).
Pawel Woynowski - 2007-03-08, 00:36

Lena napisał/a:
Jeszcze nie mam oczka, jestem nowicjuszką i dopiero będę kopać (w sobotę? :) ), jednak w pszyszłości chce mieć w nim koi, a nie zamierzam robić "wielkiego przerusztowania"(np. pogłębiać).


Jeśli planujesz hodować wyłącznie Koi i to nie ten "chwast" jaki jest sprzedawany w większości hurtowni, a wyselekcjonowane i o określonym typie ryby, to przyjmuje się, że dla 10 - 15 dorosłych (80 cm ) karpi Koi potrzebne jest oczko, co najmniej o pojemności 10 000 do 15 000 litrów.
Na jednego (dorosłego) koi przyjmuje się 1 000 litrów wody.
Idealnym wymiarem oczka dla Koi jest 3x6 m, o głębokości 1,50, co daje 25 000 litrów. Czym większe tym lepiej, o kształcie podłużnym, wąskiego owalu, a najlepiej o kształcie ósemki. Oczko powinno być położone możliwie w półcieniu i najlepiej w pobliżu domu, tarasu. Ze względów praktycznych, częściej je możemy oglądać.

Budujemy go na folii PVC, EPDM, macie bentonitowej lub siatkobetonie.
Karpie koi są rybami wymagającymi dużo bardziej niż karaś czy nasz karp. Dlatego wyposażenie oczko powinno się składać z:
- dwóch odpływów, jeden denny (czyści oczko z mułu),
- drugi powierzchniowy tzw. "skimer" (oczyszcza oczko z pływających po powierzchni, liści, "śmieci" nawianych przez wiatr).
Filtry:
- mechaniczny ze szczotkami, biologiczny z odpowiednim złożem dla bakterii nitryfikacyjnych
- instalacja napowietrzająca w filtrzei w oczku, ta w oczku o wydajności co najmniej
Pompa wodna:
- o odpowiedniej wydajności, powinno się przepuścić w ciągu godziny całą wodę z oczka. Przy oczku o pojemności np. 30 m³ wydajność pompy powinna wynosić 15 m
³ /godzinę, przy różnicy wysokości 2 m.
Ogrzewanie:(do wyboru)
- grzałka stawowa,
- grzejnik przepływowy,
- pompa cieplna,
- centralne ogrzewanie (odgałęzienie z domowego ogrzewania, rozłożone na dnie oczka)
- termometr do mierzenia temperatury wody.
Woda w oczku powinna płynąć przez całą jego długość w ruchu okrężnym, nie może być zastoin wodnych w np. w zatoczkach, chodzi o odprowadzenie do spustu dennego, osadów dennych z oczka.

Prawidłowo wykonane oczko dla Koi powinno mieć pionowe brzegi. W bardzo zwięzłym, gliniastym gruncie, dno wykopu wykładamy folią lub EPDM, na warstwach izolujących od podłoża, natomiast w gruntach luźnych, piaszczystych trzeba wybetonować lub wymurować ściany oczka i po gładkim otynkowaniu ścian, wykładamy oczko folią PVC lub EPDM o grubości co najmniej 1 mm.

Można również wyłożyć wykop laminatem, jest to o tyle wygodne, że możemy wykonać z tego materiału dowolny kształt i jest bardzo wytrzymałe. Niestety ma jedną wadę jest bardzo drogie.

Rośliny w takim oczku sadzimy w miejscach nie dostępnych dla Koi, np. na specjalnie do tego celu wybudowanych półkach. Tak skonstruowanych, aby ryby nie miały dostępu do roślin, a w zasadzie do podłoża, które bardzo intensywnie przekopują w poszukiwaniu pokarmu.

Temperatura wody w oczku powinna wynosić przez cały sezon do końca października nie mniej niż 15°C, następnie temperaturę wody stopniowo się obniża, aż w styczniu i lutym osiągnie ona +4°C, następnie w połowie marca powinna osiągnąć minimum +15°C. Dla Koi najkorzystniejszą temperaturą jest 20 - 25 °C przez co najmniej 5 - 6 miesięcy w roku. Wtedy mamy gwarancję że ryby będą się prawidłowo rozwijały, a co najistotniejsze że będą się również bez problemów rozmnażały.
W okresie zimowym można całe oczko przykrywać rozpiętą na specjalnej konstrukcji folią pęcherzykową. Na zachodzie dostępne są specjalne puste w środku kulki z polipropylenu, którymi pokrywa się gęsto, jedna przy drugiej, na całej powierzchni oczko. Chodzi o to aby oczko w zimie nie zamarzało.

Reasumując, masz teraz Lena obraz tego co Cię ew. może czekać, jak zdecydujesz się na budowę specjalistycznego oczka do hodowli Koi. Wtedy masz gwarancję że pieniądze wydane na ryby nie zmarnują się jak ryby Ci usną. Bo te wyselekcjonowane ryby niestety dużo kosztują.

Jeśli chcesz hodować pospolite typy Koi, to w zupełności wystarczy normalne oczko, o głębokości nie mniejszej niż 1,50 m. i pojemności tak jak w oczku specjalistycznym. W takim oczku również i rośliny sadzimy tak, aby ryby nie miały możliwości kopania w podłożu. Powinno się im jedynie stworzyć takie warunki jakie mają inne ryby, ważna jest czystość wody.

Niestety w takim oczku ryby mogą, ale nie muszą, snąć. W każdym razie żyją krócej, a są rybami żyjącymi i kilkanaście lat w dostosowanych specjalistycznych oczkach. Po prostu jest większe ryzyko utraty ryby, bo nie ma tu stworzonych takich warunków, w jakich żyje w naturalnym środowisku, tam skąd pochodzi. W takim oczku Koi na pewno nie będą się rozmnażać.
Od strony finansowej, to nie wielka strata, te ryby są tanie, w porównaniu oczywiście z wyselekcjonowanymi typami Koi.
Nie mówię tu o naszej stracie psychicznej, po utracie ulubieńca i świadomości że mogła by ta ryba żyć dłużej, gdyby jej stworzyć odpowiednie warunki.

JAREK G - 2007-03-08, 09:03

No to jak Lena, to przeczyta co napisał Paweł, to już na pewno odechcę się jej hodować koi :hehe: Prawdopodobnie Lena, chce mieć kilka zwykłych koi w małym oczku :roll: dlatego aż tak bardzo się tym nie przejmuj zrób trochę większe oczko i głębokie na ponad metr i też będzie dobrze oczywiście o rozmnażaniu można zapomnieć, ale przy niewielkim oczku tom nie duża strata :) Oczywiście pompa (przy niedużym oczku 3500l/h powinna wystarczyć) i filtr musi być :)
jackon - 2007-03-08, 10:12

moje zdanie jest takie:
wyselekcjonowane odmiany karpia koi (nie mowie o ich porazajacej cenie) mozna jedynie hodowac w basenach w szklarniach, tam najlatwiej utrzymac wszystkie parametry
z odmian rozmnazanych w kraju tez mozna wyselekcjonowac ladne egzemplarze
ja wybralem sobie 50sztuk z 20000 egzemplarzy
planuje je wpuscic do nowego oczka w maju, jak system korzeniowy lilii wodnych juz sie porzadnie rozwinie

JAREK G - 2007-03-08, 10:23

jackon napisał/a:
wybralem sobie 50sztuk z 20000 egzemplarzy
Ty to masz jackon, fajnie masz z czego wybierać :) aż CI zazdroszczę :P
jackon - 2007-03-08, 10:29

przeciez sugerowalem Wam juz kiedys
wystarczy kupic wyleg karpia za kilka zlotych
1000 sztuk powinno kosztowac okolo 15 zl
i juz macie z czego wybierac
i nie ma duzego problemu z wykarmieniem narybku, tyle, ze potrzebny jest zbiornik dodatkowy, ale to moze byc zwykly plastikowy basen kapielowy dla dzieci z napowietrzaniem

Lena - 2007-03-08, 18:49

I jeszcze jedno pytanie: czy poradzę sobie z Koi? Mam co prawda pewne doświadczenie z akwarystyką tropikalną, ale zimnowodnych ryb nigdy nie miałam. Faktycznie, to co napisał Paweł wygląda strasznie, zwłaszcza, że muszę kupić wszystko naraz, a mój budżet jest mocno ograniczony. Ile m/w kosztowałoby założenie oczka powiedzmy, 10 000 litrów? Wykopię oczywiście sama.
jackon - 2007-03-08, 18:58

Pawel troche postraszyl :)
nigdy nie bac sie ryzyka
nasza krajowka koi jest w miare tania
w razie niepowodzenia duzo sie nie traci

Lena - 2007-03-08, 21:32

Dzięki za pokrzepienie, jackon :P
FishFan - 2010-04-06, 10:17

Witam
Ile karpi Koi mógł bym trzymać w oczku 4000l (3,5x2) max głębokość 1m?
Pozdrawiam

AurorA - 2010-04-06, 12:23

FishFan napisał/a:
Ile karpi Koi mógł bym trzymać w oczku 4000l (3,5x2) max głębokość 1m?


Ja w nieco większym mam 3 ale ogólnie to za mały zbiornik dla koi.

mateusz1990 - 2010-04-06, 12:26

FishFan napisał/a:
Witam
Ile karpi Koi mógł bym trzymać w oczku 4000l (3,5x2) max głębokość 1m?
Pozdrawiam


a wziołeś pod uwagę że koi rośnie nawet 100cm

justfilied233 - 2010-04-06, 14:59

Ja mam oczko przy dnie 2,5x1,5 a przy powierzchni 3,0x2,5 a głębokość 1,15m i już zacząłem myśleć o koi, ale niestety po przeczytaniu kilku artykułów zrezygnowałem, gdyż żeby podłączyć filtr musiałbym podciągnąć przedłużacz dług. 500m :P wiec raczej nie bardzo by to było, a szkoda bo są piękne, może kiedyś sobie oko pod domem wykopię i w tedy coś pomyślimy, bo wydaje mi się że w takim oczku już ze 3-4 koi by mogły siedzieć. Tak pi razy drzwi wychodzi 5,5m3 wody w tym oku.
leszek50-57 - 2010-04-06, 17:05

mateusz1990 napisał/a:a wziołeś pod uwagę że koi rośnie nawet 100cm
-------------------------------------------------------------------------------------
Nie przesadzajmy ,zanim karpik będzie miał 1m to pa re lat
minie,ja mam karpika(cypisa) jest u mnie 4lata i ma 25cm
a kupiłem go jak miał15cm . ;)
poz.Leszek
--------------

jackon - 2010-04-06, 17:49

ludzie nie wypisujcie bredni :)
100cm dla karpia koi to wieloletnia hodowla w ogromnych zbiornikach (może nasze dzieci będą się cieszyły takim widokiem)
poza tym ryby w mniejszych zbiornikach nigdy nie osiągną takich rozmiarów, ale będą żyły, przy dobrej pielęgnacji i karmieniu będą cieszyły się dobrym zdrowiem
porównajcie wielkości ryb z naturalnych cieków z tymi hodowanymi w akwariach
wystarczy wpuścić mieczyki latem do oczka i dobrze je karmić, zobaczycie znaczącą różnicę

mateusz1990 - 2010-04-06, 20:57

leszek50-57 napisał/a:
mateusz1990 napisał/a:a wziołeś pod uwagę że koi rośnie nawet 100cm
-------------------------------------------------------------------------------------
Nie przesadzajmy ,zanim karpik będzie miał 1m to pa re lat
minie,ja mam karpika(cypisa) jest u mnie 4lata i ma 25cm
a kupiłem go jak miał15cm . ;)
poz.Leszek
--------------



ja mam tarlaki 4 letnie po 3-4 kg przy obfitym karmieniu dobrymi paszami wysoko białkowymi to ryba rośnie w oczach

leszek50-57 - 2010-04-07, 07:47

mateusz1990.Ja ciebie nie rozumie ,czy to ryby chowasz na opas czy
dla ozdoby. :???:
pozLeszek
------------

mateusz1990 - 2010-04-07, 10:33

leszek50-57, ja ma wpuszczone do stawu dodatkowo ok 100 karpi koi a reszta to karpie hodowlane one pływają razem nie da się podzielić pokarmu żeby koi jadły inny pokarm
leszek50-57 - 2010-04-07, 16:08

Teraz wszystko okej. ;)
poz.Leszek
-------------

Adalbert - 2010-09-24, 11:42

Jak patrzę na te Wasze kojaki to normalnie chory jestem z zazdrości :x
I choć rozum mówi, że moje oczko jest za małe to głos wewnętrzny podpowiada: "kup se, kup se, kup se" :bum:
Chyba na wiosnę wymięknę i intronizuję nowego króla oczka tylko czy uzurpator Okoń zechce abdykować? :?

leszek50-57 - 2010-09-24, 18:37

Wojtek ty nie kombinuj tylko kup. :P
poz.Leszek
----------------

Adalbert - 2010-09-24, 18:59

Cytat:
Wojtek ty nie kombinuj tylko kup. :P


prawie mnie przekonałeś ;)


A tak na marginesie- kto z powodzeniem i bez szkody dla delikwenta trzyma kojaki w małym oczku i jak małym. Nie mówię tu oczywiście o "rasowcach" ale, jak to mówią, o np. eurokoi.
Gdyby moje pytanie zaburzało w znaczący sposób klarowność wątku to proszę je wywalić lub przerzucić we właściwe miejsce :oops:

silpe - 2010-09-24, 19:46

Adalbert napisał/a:
kto z powodzeniem i bez szkody dla delikwenta trzyma kojaki w małym oczku i jak małym.

Wiecej jak dwie sztuki u ciebie to max.chyba ze zrezygnujesz z karaskow to kojak na 1m³
na luzie moze sobie biegac.Widzialem kojaki gdzie na 5m³ wody bylo 10 szt po 70 cm dl.
cos pieknego, ale to bylo wewnatrz budynku a wiadomo u nas trzeba liczyc sie z tym
ze zimy sa dlugie (ostatnio).

Osobiscie mam 31 koi i 2 jesiotry --to koi virus

zuzi10 - 2010-09-24, 21:22

Ja na nie całych 4 m3 mam 3 sztuki juz od ponad 3 lat. Jak na razie bez problemów. Nie mierzyłam, ale na pewno mają już ponad 30 cm. Gdy kupowałam miały po kilka. Do tego mam jeszcze ok.11-12 karasi w różnym wieku i wymiarze
Jendras - 2016-03-25, 23:09

Witam serdecznie.
Chciałbym rozpocząć przygodę z koi dlatego mam kilka pytań związanych z ich kwestia.
W tamtym roku przebudowalem swoje oczko wodne do wielkości 20 tys litrów i głębokości ok 180 cm. Wcześniej miałem mniejsze i tylko karasie. Teraz chciałbym zacząć przygodę z koi. W tamtym roku oczko zostało obsadzone obficie młodymi roślinami w oczku w tej chwili mam 15 szt karasi oraz 4 sztuki lina i 3 sztuki euro koi. Woda jesienią zrobiła się zielona i meta i teraz nadal jest zielona dlatego postanowiłem zbudować filtr mechaniczno biologiczny z 2 beczek 220 litrowy jestem w takie budowy. Do filtra będzie wodę pompowania pompa o wydajności 9.5 tys litrów na h cześć wody pójdzie na kaskade a cześć przez lampę uvc 55 W i następnie do filtra. Wlot wody w filtrze będzie od góry z osadnikiem na dole. Wylot w drogiej beczce od góry. Odnośnie wkładu mam problem ponieważ nie wiem w jakiej kolejności ułożyć złoża? Na dzień dzisiejszy mam ok 60 kg keramzytu, gąbki, maty kokosowe oraz bio kule ze starego malego filtra oraz sporo pocietych peszel i szczotki. Myślałem nad zakupem jeszcze wkładu aquarock czy to dobry pomysł może jeszcze coś innego? W jakiej kolejności musiał bym ułożyć warstwy?

Studiuję ostatnio forum odnośnie Koi i troszkę się zrazilem tymi wymaganiami. :???:

Czy koi potrzebują 24 godzinnej filtracji wody czy może być tak że urządzenia będą działały w dzień a w nocy np mała pompka z tryskajaca woda.? Czy z koi się nic nie stanie?

Niestety nie posiadam odpływu dennego gdyż w tamtym roku nie przypuszczałem ze tak mnie wciagnie oczko wodne a tym bardziej koi. Mul będę starał się odpoompowywac przy pomocy odkurzacza da rade taki odkurzacz?

Posiadam mały napowietrzacz i zastanawiam się czy dobrym pomysłem nie było by zainstalowanie go tak aby cały czas natlenial wodę w oczku? A może zamontować go w filtrze?

Jest to kilka rzeczy które mnie nurtuje i za bardzo nie mogę odnaleźć na nie odpowiedzi. Proszę o pomoc. Z góry dziękuję pozdrawiam

Leszek Garwolin - 2016-03-26, 12:07

Cytat:
Czy koi potrzebują 24 godzinnej filtracji wody czy może być tak że urządzenia będą działały w dzień a w nocy np mała pompka z tryskajaca woda.? Czy z koi się nic nie stanie?



Filtr to serce całego oczka. Gdzieś ktoś kiedyś chyba na forum napisał: ,,Czy potrafisz swoje serce wyłączyć choć na chwilę,,. To samo jest i w tym przypadku. 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. I czytaj czytaj i czytaj bo koi to nie karasie. POWODZENIA ;)

Jendras - 2016-03-26, 17:37

Cenna informacja i świetny cytat. Mam problem z sąsiadem któremu przeszkadza w nocy kaskada której woda uderza i robi hałas. Będę musial w dzień puszczać normalnie natomiast w nocy przez tylko przez filtr I lampę uvc i wężem do oczka :) dziękuję za informacje pozdrawiam
wolanin - 2016-03-26, 22:21

Jendras napisał/a:
Odnośnie wkładu mam problem ponieważ nie wiem w jakiej kolejności ułożyć złoża? Na dzień dzisiejszy mam ok 60 kg keramzytu, gąbki, maty kokosowe oraz bio kule ze starego malego filtra oraz sporo pocietych peszel i szczotki. Myślałem nad zakupem jeszcze wkładu aquarock czy to dobry pomysł może jeszcze coś innego? W jakiej kolejności musiał bym ułożyć warstwy?

...

Niestety nie posiadam odpływu dennego gdyż w tamtym roku nie przypuszczałem ze tak mnie wciagnie oczko wodne a tym bardziej koi. Mul będę starał się odpoompowywac przy pomocy odkurzacza da rade taki odkurzacz?

Posiadam mały napowietrzacz i zastanawiam się czy dobrym pomysłem nie było by zainstalowanie go tak aby cały czas natlenial wodę w oczku? A może zamontować go w filtrze?

W filtrze pierwsze szczotki, potem to co ma służyć do wychwytywania najgrubszych cząstek, których nie zatrzymały szczotki, na końcu peszle, keramzyt, biobale, inne - tam ma być czysta woda i dogodne środowisko do rozwoju bakterii wyłapujących z wody rozpuszczone zanieczyszczenia. Aquarock na pewno fajna rzecz, ale liczy się także ilość - sensowna to pewnie kilkadziesiąt litrów na biedę.
Jak już załapiesz bakcyla na dobre, to z dużym prawdopodobieństwem będziesz te swoje beczki zamieniał na Mausera 1m3, albo i jakiś betonowy filtr wielokomorowy parę m3, z Helixem, keramzytem, siatkami raszlowymi, etc... wcześniej osobny prefiltr...
Odpływ denny możesz zrobić "odwrotny", czyli wprowadzić rurę do zbiornika przebijając szczelnym przejściem jego ścianę gdzieś w górze poniżej zwierciadła wody, potem rurą zejść w stronę najniższego miejsca i tam zainstalować na jej końcu rozszerzenie skierowane w dół w stronę dna, ze szczeliną między dnem a jego krawędzią taką, żeby nie wpłynęła tam najmniejsza ryba. Możesz też w ogóle nie robić odpływu dennego i umieścić albo pompę albo koniec przewodu ssawnego zakończony jakimś zabezpieczeniem (ryby) na samym dnie oczka z intencją usuwania całego osadu z dna. Napowietrzacz umieszczony nieco powyżej tego miejsca będzie dodatkowo wymuszał ruch wody wzdłuż dna w stronę środka, wspomagając spływanie osadu do wlotu pompy czy kosza ssawnego. To w zasadzie standard w koipondach. Odpływ denny poza organizowaniem usuwania osadu ma taką zaletę, że umożliwia instalację pompy za filtrem, więc osad z dna przechodzi odpływem wprost do filtra i nie ulega rozdrobnieniu w pompie - co bardzo poprawia pracę prefiltra (szczotki...). Tak czy owak odkurzacz zawsze się przyda, bo nigdy dno tak naprawdę nie będzie wolne od resztek osadu.

Pokazałbyś jakieś zdjęcia?

Jendras - 2016-03-26, 23:44

Dziekuje za szczegołowe informacje bardzo mi pomogłeś. jak w wieku 16 lat budowałem swoje pierwsze oczko to cieszyłem sie ze wogole cos pływa. Miałem poźniej kilka lat przerwy i troche zaniedbałem ta kwestie w tamtym roku przebudowałem oczko ale ciagle jakoś ciagnie mnie do przodu aby stawiac sobie poprzeczkę coraz wyzej. Dlatego napewno nie poprzestanę i bede unowoczesniał co sie da :) jeszcze raz wielkie dzieki pozdrawiam

jeśli chodzi o zdjęcia filtra i budowy oczka zapraszam:
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=6895











Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group