Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Oczko wodne zimą. - Przeręble

Pawel Woynowski - 2007-02-24, 15:51
Temat postu: Przeręble
A takie efekty napowietrzania widzieliście może? Małe wulkany nad zamarzniętym przeręblem. Temperatura dzisiaj w nocy, spadła u mnie do - 13°C i wiał bardzo silny wiatr. Fotka zrobiona o godzinie 14.00. Powierzchnia przerębla porowata (podobna do zamarzniętej piany) napowietrzacz pracuje na 1/2 mocy.



Zróbcie fotki swoich przerębli i napiszcie jakie macie patenty napowietrzające. Może być ciekawie ;)

Ernest - 2007-02-24, 15:54

Fajnie to wygląda,ostatnie zdjęcie z czymś mi się skojarzyło :P
phalina - 2007-02-24, 17:28

ja mam zwykły napowietrzacz akwariowy.Dodatkowo na noc zakrywam powierzchnię przerębli styropianem o grubości 5 cm,I wystarcza na moje mrozy,a i oczko mam 10m od domu.

AurorA - 2007-02-24, 17:42

A to mój przerębelek:


Pierwsza fotka z rana (cały przerębel zamarznięty). Przy szybkim spadku temperatury uzyskuje się taki efekt. Druga fotka zrobiona po południu (już bąbelki zdążyły sobie wyrobić dziurę w lodzie) Pompka pracuje na opór, ale w wężyku zebrało się sporo lodu i śniegu z zamarzającej pary i ledwo dmuchał. Już go rozmroziłem i dmucha aż się gotuje. :yahoo:

Hubert - 2007-02-24, 20:13

Pierwsza fotka - tak było dziś u mnie rano w Milanówku. Druga fotka po ociepleniu i "lekkiej" pomocy z mojej strony. Wężyk mi nie zamarza (jest puszczony górą tak, że nie dotyka śniegu). Napowietrzacz jest w domku działkowym. Co ciekawe między warstwą lodu a powierzchnią wody znajdowała się ok. 5-6 cm wolna przestrzeń.

Bajbas - 2007-02-25, 15:30

A u mnie w tym roku zero problemów. Albo urządzonko do osuszania powietrza się sprawdza, albo zima do bani.
Bajbas

Ernest - 2007-02-25, 16:30

Zima do bani :P
Bajbas - 2007-02-25, 19:31

Ernest napisał/a:
Zima do bani

fakt, ale ostatnio trochę mrozu było (szczególnie ostatnie noce poniżej minus 10). W zeszłym roku wężyk stanął po większych mrozach, ale to trudno porównywać. Zobaczymy za rok.
Bajbas

AurorA - 2007-02-25, 23:24

U mnie w tym roku dwa razy się przypchał (raz zakorkowało go zupełnie). Myślałem że jak będzie większa wydajność pompki to przepchnie skraplającą się parę, ale okazało się, że 3 razy większa wydajność to 3 razy więc skraplającej się pary i 3 x szybciej się zapycha :-(
W kolejnym sezonie pompka na zewnątrz :yess:

vivit - 2007-02-26, 09:05

U mnie od samego początku jest na zewnątrz własnie z tego powodu......wystarczy że mam sprężarke w zakładzie na zewnątrz i kłopoty z nią... :(( ...tzn miałem :P
Bajbas - 2007-02-26, 09:52

AurorA napisał/a:
W kolejnym sezonie pompka na zewnątrz

od razu tak mówiłem. Jak i tak puszczasz przewody po wierzchu to nie ma się o co bić (również o te membrany, o których pisałeś, koszt wcześniejszej wymiany membrany jest żaden). Ja walczę bo mam wszystko pochowane i jest to bardzo wygodne.
Bajbas

art1234 - 2007-02-26, 10:26
Temat postu: Domek ze steropianu
A ja sprawdzałem w sczoraj i w domku na najgłębszej części ok 1.80 nie było wcale lodu, po srodku stawu ok. 0.8 m było z 1 mm

też działa ale bez napowietrzacza

pozdrawiam
Artur

ZiK - 2007-02-26, 10:55

U mnie nie ma napowietrzacza i przerębel wykuwam siekierą. :P
Grzegorz - 2007-02-26, 12:22

Moje napowietrzanie zamontowałem w otworze w murze zabezpieczonym dokładnie od strony piwnicy styropianem a od oczka mniej dokładnie ,aby był dostęp świeżego powietrza do pompy połączonej poprzez koszulkę przewodu ciśnieniowego 1/2 cala wytrzymałości kilku set atmosfer ( taki miałem ) w którym oczywiście jest wąż właściwy zabezpieczony na końcu sylikonem przed dostaniem się wody do środka węża 1/2 cala. Wężyk wychodzi 30 cm a na końcu zamontowany ma spory kamień napowietrzający, działa bez zarzutów na
głębokości 60 cm. Długość od pompy do wylotu mam 4,30 m, ale i 10m także działa. :good:

Donvitow - 2007-02-27, 17:18

MAm dwa przeręble styropianowe. Jeden z grzałką a drugi z napowietrzaczem ale przrebli nie mam bo nie ma u nas zimy.
KAjetan

marian - 2007-12-21, 20:26

W tym że zamarza nie ma najmniejszego problemu w naszej szerokości geograficznej to normalne.Ja mam oczko góra 80 cm głębokości i centralnie nic podczas zimy nie robię .Przez prawie 8 lat nic złego się nie stało a zimy bywały różne.przyducha zaczyna się dopiero pod koniec zimy gdy pokrywa lodowa leży kilka miesięcy .w tym roku praktycznie lodu jeszcze nie było rasem nie będzie 3 tygodni .
Jabolikus - 2007-12-25, 12:10

U mnie "efekt wulkanu" tez sie pojawil ale troche martwi mnie poziom wody w oczku, bo ewidentnie ubylo. Trzeba bedzie w swieta sie wysilic i dolac.
melek - 2007-12-25, 13:17

Daj zdjęcie jeśli możesz, u mnie przerębel średnicy 40cm, a sera pracuje na najmniejszych obrotach :roll:
Jabolikus - 2007-12-25, 14:55

Niestety dzis, wyrabałem te wulkany siekiera i dolalem wody, a aktualnie nie mam mozliwosci zrobienia fotek
pozdro

AurorA - 2008-01-04, 21:01

ja daje obiecane dzisiejsze fotki moich wulkanów

na pierwszej focie widać zarys rozmarzniętego przerębla- zamarzł całkowicie przez 24 godziny gdy mocniej chwycił mrozek ma 4 sprawne wulkany i trochę czynnej lodowej gąbki w centrum :-D






na 3 focie widać że powierzchnia lodu nie jest równa

melek - 2008-01-04, 21:02

U mnie było to samo ale wulkan dostał z partyzanta i poleciał do sąsiada, teraz sera pracuje na pełnych obrotach ;)
AurorA - 2008-01-04, 21:04

Ja też dziś zwiększyłem moc pompki z 6 na 10 czyli na max - pompka TetraPond AP 400.
AurorA - 2008-01-04, 23:43

Przed chwilą zaglądałem do moich wulkanów, ten który na focie wyżej jest najmniejszy ma obecnie około 0,5 metra :-o - urósł w kilka godzin - jak do jutra się utrzyma to pstryknę
killer1558 - 2008-01-05, 19:46

a ja dzisiaj rozbiłem swoje wulkany :x bo przerębel zamarzł całkiem i musiałem sprawdzić czy znowu nie ma awarii ale było ok
AurorA - 2008-01-05, 19:51

oto mój dzisiejszy gejzer, czynnej piany już nie ma tylko pełna skorupa i 5 wulkanów, w tym jeden bardzo wysoki - śmiesznie wygląda ;)

Ernest - 2008-01-06, 00:43

Super to wygląda :)
Mazur - 2008-01-06, 09:46

no proszę tylko powietrze i woda, natura ma nieograniczone fantazje twórcze :)

a mi nie chce się jechać na działkę w ten mróz, pojadę za tydzień

iwosek - 2008-01-06, 11:22

:hehe: fajne :good: czego to matka natura nie wymysli
killer1558 - 2008-01-06, 20:18

kurde fajne ,ale chyba kostka nie jest głęboko ze takie coś ci powstało :?: bo u mnie coś na 50 cm ale takich gejzerów nie było :)
AurorA - 2008-01-06, 20:48

killer1558 napisał/a:
kurde fajne ,ale chyba kostka nie jest głęboko ze takie coś ci powstało :?: bo u mnie coś na 50 cm ale takich gejzerów nie było


kostkę napowitrzacza mam na około 50 cm, ale to nie ma nic do rzeczy po prostu przerębel zamarzł i całe powietrze szło jedną dziurką nisąc ze sobą wodę która zamarzała i rosła - ta największa narośl urosła w kilka godzin - dziś wszystkie gejzery usunąłem i zrobiłem dziurkę, aby zobaczyć co się dzieje pod spodem bo cały lód nieprzezroczysty i do tego spadł śnieg a wolę wiedzieć co się dzieje pod spodem

Mazur - 2008-01-07, 08:23

tu pewnie decyduje moc pompki a raczej jakie ona wytwarza ciśnienie
hepik - 2008-01-08, 11:57

Napowietrzacz Gardeny 180 l/h

Po jakiś 3 tygodniach ,kiedy temperatura oscylowała około minus pięciu stopni:



Po spadku poniżej 10 przerębel się zamknął a lód zaczął wypiętrzać:



Powstały ciekawe formy lodowe:



Kominek(ew.może się kojarzyć z fallusem ;) )
Patrząc z góry widać otworek w kominie:



Po dwóch dniach odwilży ,sytuacja wróciła do normy:


Notils - 2008-01-08, 20:59



Ja co 2 dni wykuwam przerębel siekierą:)

JAREK G - 2008-01-10, 22:23

U mnie też dzisiejsze przeręble bardziej przypominają wiosnę niż środek zimy :P

hepik - 2008-01-12, 11:29

Dzień ,dwa i całe oczko będzie jedną przeręblą. ;)
Na termometrze za oknem teraz plus 20 (co prawda w słońcu ale zawsze)

Łuki18 - 2008-01-12, 16:11

U mnie oczko pokryte było dzisiaj tylko krą.... Wyciągnełem ale nie wszystkie (wkońcu to jakiś minimalny ubytek wody) Ale połowa oczka jest całkowicie wolna od lodu.
melek - 2008-01-12, 16:16

U mnie lód w przypadkowym wybranym prze zemnie miejscu ma grubość 13cm czyli 50cm zostaje jeszcze dla rybek. Dolałem wody do oczka i boję się o to ,że jak lód puści do końca to rybki będę szukać na trawniku :-(
phalina - 2008-01-14, 20:06

Notils napisał/a:
Ja co 2 dni wykuwam przerębel siekierą

Podejrzewam,że Twoje rybki ogłuchły :-o potraktowałeś je tak brutalnie ;) .Lepszym sposobem jest duży garnek gorącej wody :)

AurorA - 2008-01-14, 20:23

phalina napisał/a:
Podejrzewam,że Twoje rybki ogłuchły


one nie głuchną, ale fala uderzeniowa może uszkadzać pęcherz pławny, jest to szczególnie niebezpieczne jeśli cały zbiornik jest pokryty lodem, bo gdy jest przerębel wolny od lodu to kucie tylko wybudza ryby z odrętwienia, co zresztą tez ma na nie zły wpływ i może doprowadzić do osłabienia odporności i chorób

iwosek - 2008-01-15, 15:25

Ja tam kuje przerebel co już, ale mam taki + ze lód wisiał w powietrzu wiec scianki oczka amortyzowały uderzenia.
dachasia - 2008-01-15, 16:20

Tak wygląda u mnie dziś przerębel z napowietrzacza


A tak część oczka po drugiej stronie mostka, która jest cała pokryta lodem

I pomimo,że na działce nie ma już prawie śniegu, co zresztą widać na pierwszym zdjęciu, a temperatury od kilku dni w dzień plusowe z dość dużą ilością słońca to pokrywa lodowa, tak na jednej jak i na drugiej części oczka jest dość gruba i mocna, tak,że mąż bez problemu na niej stanął.
I tak jak pokazywał Jarek, pomimo,że nigdy wcześniej nie miałam w oczku glonów nitkowych, to dziś je po raz pierwszy zobaczyłam. Zadomowiły się na wężu od napowietrzacza.

Niestety, pomimo,że miałam taką cichą nadzieję, to w dalszym ciągu nie widzę moich rybek. Mam nadzieję, ze nie wmarzły gdzieś w lód w płytszej części oczka. Zresztą, ta część też nie powinna zamarznąć do dna, bo ma ok. 70 cm głębokości.
Napowietrzacz podciągnęłam trochę do góry, teraz jest może na 30 cm pod wodą. Mam nadzieję,że już dużych mrozów nie będzie i przerębel nie zamarznie tak głęboko, a może nie będzie tak mieszać głębszych warstw wody w oczku.

Mazur - 2008-01-15, 16:36

Moje rybki widziałem z dala od przerębla i zastanawiam się czy napowietrzacz nie powinien być nieco w oddali od najgłębszego miejsca by nie wypłaszać ich z głębiny ?
dachasia - 2008-01-15, 17:37

Roman ja chyba też popełniłam właśnie taki błąd,że dałam napowietrzacz nad najgłębszym miejscem w oczku. Ale dopiero później dowiedziałam się,że to może być niekorzystne bo za bardzo wychładza wodę i nie było już możliwości przesunięcia go, bo oczko było skute lodem. Ja mam taką nadzieję,że ryby mogą siedzieć pod mostkiem, tam jest ok. 70 cm, a mostek z drewna może daje dodatkową osłonę cieplną dla tej strefy.Na razie, pomimo obaw o ryby nie chcę kuć ani powiększać przerębli, aby ich nie denerwować. Poczekam cierpliwie. Chyba,że podniesienie napowietrzacza sprowokuje je do wypłynięcia w miejsce wolne od lodu.
Mazur - 2008-01-15, 18:57

Zima łagodna więc napewno przetrwają a kostki napowietrzające faktycznie można unieść na jakieś 40-50 cm od powierzchni wody, wyzej już raczej nie.
JAREK G - 2008-01-15, 20:06

Ja swoje rybki widzę ale jak już wcześniej pisałem że u mnie też ryby uciekają od kostki napowietrzacza :? i siedzą trochę dalej na płytszej wodzie 90cm :hehe: Ja podniosłam kostkę wyżej na 40 cm i przesunąłem na ile pozwoliła przerębla :P
Jabolikus - 2008-01-15, 21:29

Ciekawe co bedzie dalej z zimą, moze juz wiekszych mrozów nie bedzie :P
dachasia - 2008-01-16, 00:12

Może już nie będzie. Z tego co piszą, TU raczej faktycznie nie
castleman - 2008-01-16, 00:53

Jeżeli by tak było to zabieram się za remont w oczku na początku lutego :-D
vivit - 2008-01-16, 14:22

Wątpliwa sprawa...mrozy dopiero przed nami.
Myślę, że najgorszy będzie początek lutego. Statystycznie wtedy największe mrozy są :) Ale pocieszenie jest takie, że i śniegu jest więcej więc nie dokucza tak mocno...:)))))

dachasia - 2008-01-16, 16:02

Vivit, czyżby więc prognostycy, aż tak bardzo sie mylili. Na razie ich prognozy długoterminowe się sprawdzają, gdyż I połowa stycznia potwierdza te prognozę
AurorA - 2008-01-16, 17:29

Jest taka zasada, ale oczywiście nie przesądzam i nie twierdzę, że tak będzie, że po kiepskiej zimie jest kiepskie lato - chłodne i deszczowe. :P
DAwid - 2008-01-16, 19:24

A to moj dzisiejszy przerebel :(
Lód na oczku 35 cm :x


A tu zauwazylem takie cos jak przy zostawionych (przypadkiem :P ) roslinach duzo szybciej topi sie lód :-o


PS. moj przerebel styropianowy sie rozlecial :(

iwosek - 2008-01-16, 19:58

AurorA napisał/a:
Jest taka zasada, ale oczywiście nie przesądzam i nie twierdzę, że tak będzie, że po kiepskiej zimie jest kiepskie lato - chłodne i deszczowe.

Oby nie :!: zaplanowałem 2 tygodnie wakacji - podróze po Polsce :hehe:

Co do tej zasady. Zasady są po to żebyje łamać. Matko naturo - złam tą zasade :hehe: :yess:

phalina - 2008-01-19, 20:00

u mnie lód w oczku pokryła 10cm warstywa wody :yahoo: ,tak pada deszcz :!:
krzych0719 - 2008-01-19, 20:05

I po moim termosie na oczku. Lód się topi i wody przybywa. Za kilka dni zniknie całość pokrywy lodowej.
iwosek - 2008-01-19, 20:20

No to u mnie jak już pisałem za oknem

a na oku pojedyńcze kawałki lodu, grubości +/- 2-3cm ;)

szopen - 2009-01-09, 22:22
Temat postu: Do Aurory
AurorA napisał/a:
oto mój dzisiejszy gejzer, czynnej piany już nie ma tylko pełna skorupa i 5 wulkanów, w tym jeden bardzo wysoki - śmiesznie wygląda ;)
[url=http://images32.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]


Pięknie wyglądają te Twoje gejzery, też chciałbym takie mieć. U mnie powietrze ulatnia się przez otwór w styropianowym przeręblu tak, że takich cudacznych gejzerków się nie dorobię.
Pozdrawiam!

Mariusz - 2009-01-15, 09:24

Gejzer i sztuczna przerębla.Mariusz.

Mariusz - 2009-01-15, 09:49

naturalne odpary w stawie upuszczają nadmiar gazów spod lodu powstałych w wyniku gnicia roślin i sztuczna przerębla.

hepik - 2009-01-16, 08:52

Philipiak na topie...tzn .topi ;)


leszek50-57 - 2009-01-16, 16:23

Hipek masz dobry pomysł na robienie przerębli bez hałasu,
tylko przywiąż ten garnek,bo go utopisz :hehe:

pozdrawiam
---------------
Leszek

koczisss - 2009-01-18, 15:11

Dziś poszedłem z konewką gorącej wody w celu odmrożenia przerębli.
Wlałem wodę do jednego, gdzie ejst kamień napowietrzający zainstalowany na wędkę i tam grubosć lodu około 10 cm. Drugi przerębel przykryty jest sztucznym styropianowym przeręblem. Polałem obok żeby zdjąć przymarzniętą pokrywkę i zobaczyłem po wytopieniu lodu, ze przerębel wisi wmarznięty w lód jakieś około 10 cm nad wodą. Mam nadzieję, ze to przez to, że woda podczas pracy napowietrzacza wylewała się an lód i zamarzała (tafla lodu jest mocno pofałdowana) a nie z powodu nieszczelności folii.

melek - 2009-01-18, 15:49

Mój po nocy był cały zasypany śniegiem, odśnieżyłem i rozbiłem lód (1-2cm) w przerębli.

koczisss - 2009-01-18, 15:54

Zapomniałem dodać, że przed tygodniem jak odmrażałem przeręble to poziom wody był praktycznie równy poziomowi górnej warstwy lodu.

Myślę, że sporo wody wylało się na lód podczas gdy przeręble zamarzały, a ciśnienie powietrza wylewało wodę przez gejzery, ale czy aż tak dużo.

Nie wiem jak wgląda sytuacja pod lodem, może tylko niższy poziom wody jest w wytopionych przeręblach.

castleman - 2009-01-19, 18:34

Jak padał mokry śnieg mój przerębel też został zasypany,
ale ubiłem patykiem i funkcjonuje sprawnie. :good:
Przy opadach mokrego śniegu trzeba uważać :P

Mariusz - 2009-02-01, 22:34

Praktycznie po zimie,w oczku została tylko wielka przerębel.Rybki świetnie czują się przy natleniaczu.Woda krystaliczna,nie śmierdzi i oto chodziło(wystarczyło kilka drobnych zabiegów przed zimą).

Mazur - 2009-02-07, 13:34

A u mnie jeszcze oczko pokryte 6-9cm warstwą lodu i tylko te miejsca są wolne od lodu, wypompowałem trochę wody na lód i woda odsłoniła najcieńszą warstwę przy przeręblu.


koczisss - 2009-02-07, 14:02

U mnie tam gdzie bąbelki lecą nie ma lodu, ale większa część oczka jest pokryta lodem, na którym gromadzi się woda.
Dziś po raz pierwszy od października widziałem ryby, niemrawo sobie w toni pływają.
Poczuły krótkotrwały powiew wiosny, bo dziś jak na Białystok i pierwszą połowę lutego jest nadzwyczajnie ciepło i słonecznie. Jest aż +9, co w lutym rzadko się zdarza 8)

szopen - 2009-02-07, 23:18

W naszym rejonie jest już całkiem po śniegu. Temperatura, wczoraj +9, dzisiaj +14 i piękna słoneczna pogoda. Do południa trochę tylko powiewało. Inspekcja na ogrodzie wykazała, że jest wszystko OK. Staw rozmarza ekspresowo, przerębel wielkości 1/5 całego stawu, lód opadł i jest cały pod lustrem wody. Rybki policzone i żadnych strat. Foty robione prawie nocą. Bez lampy.



Pozdrawiam Antoni!!

Linek - 2009-02-08, 10:46

:yahoo: ja po prawie 2 miesiącach dziś dopiero zobaczyłem moje karaśki i koi z jeśiotrami nie miałem problemu bo raz w tygodniu je dokarmiałem i jak tylko popukałem o krawędz lodu przerębla to się zaraz pokazywały i szukały jedzonka,teraz mam jeszcze połowę oka pod lodem natleniacz na pełnych obrotach :good:
iwosek - 2009-02-08, 10:52

U mnie jeszcze 2/3 oczka pokryte 10cm lodem :) ale rybki niesmialo podplywaja do napowietrzacza ::)
phalina - 2009-02-16, 20:11
Temat postu: Wulkany i kominy
No i mam u siebie cieniutki ,długi prawie 0.5m komin.Taki wysoki mam po raz pierwszy.Super to wygląda!
Mazur - 2009-02-16, 20:28

Fajnie wygląda, u mnie płasko, kominy nie rosną domyślam się że przerębel styropianowy utrzymuje wolną powierzchnię wody wolną od lodu i dlatego brak kominów na lodzie.
szopen - 2009-02-16, 20:35

Phalina, z czymś mi się to kojarzy, ale to nic. Ja też mam coś takiego, co prawda to nie wulkan, ale też ładne ??.



Pozdrawiam Antoni !!

phalina - 2009-02-17, 19:28

szopen napisał/a:
Phalina, z czymś mi się to kojarzy

:-o pewnie z pałką policyjną ;) :hehe:
U Ciebie tez ciekawy wygląd ,z czego to powstało ,czyżby leciała woda z tej rurki do oczka?

szopen - 2009-02-17, 21:36

No nie do oczka. To jest woda z rynny, która latem leci do beczki, a teraz po prostu na trawnik nieco dalej od altany.

Pozdrawiam Antoni !!

broker2004 - 2010-12-02, 14:25

Ja dziś miałem okazję sprawdzić efekty swoich letnich prac podwodnych w stawie:D
Działa git:)
http://picasaweb.google.c...074233788917618

Pawel Woynowski - 2010-12-02, 16:00

Broker a co zastosowałeś, jaki sprzęt napowietrzający. Jaką pompę i jakie napowietrzacze, a może dmuchawę i dyfuzory? Jeśli tak to jakiego typu.
broker2004 - 2010-12-02, 17:15

Eee... w sumie to tam nie ma żadnego wypasionego sprzętu - nic z tych rzeczy:)
Co prawda miały być dyfuzory i jakaś pompa powietrza ale jak wysłałem zapytania do firm tym się zajmujących to otrzymałem w odpowiedzi fajne oferty w zakresie cenowym 2-4 tys. zł... Dla mnie to zdecydowanie za drogo więc poradziłem sobie po swojemu:D
Jedyny wydatek jaki poniosłem w lato to zakup pompy fontannowej Hailea H-X8890F (240W -9tys.L/h). - kosztowała 207 zł
Dodatkowe elementy to:
-koło od poloneza:D
-2,5 metra płaskownika stalowego
-1,5 metra gumowego przewodu ~fi50mm i bardzo grubej ściance -~15mm.
-trojnik (hydraulika, c.o.) 1,5"

Do felgi przykręciłem wygięty z płaskownika stelaż (mocowanie) dla pompy które ma na zadaniu utrzymywać pompę na stałej (niezależnie od stanu wody w stawie) głebokości względem lustra wody -120cm. Do stelaża przykręciłem pompę - do niej podłączyłem kawałek gumowego przewodu który wyprowadziłem przez środkowy otwór w feldze na wysokość ~20cm nad powierzchnią koła. Przewód zakończyłem trójnikiem.
To wszystko "zwodowałem" i zakotwiczyłem za pomocą kawałka linki i lekkiego obciążnika na środku :)
Tym sposobem (po wymianie końcówki rozpryskującej) mam pływającą fontannę w lecie i sztuczny przerębel w zimie:)
Całość jest sterowana za pomocą programatora czasowego w zależności od potrzeb. Dziś w nocy była awaria prądu i myślałem że już będzie po ptokach. Ale rano - po 7h bezruchu włączyłem i okazało się że nie zamarzła woda w tym przewodzie!! Myślę że to dzięki temu że jest tak gruba ścianka. Całość przybrała teraz kształt wielkiego lodowego grzyba ale wystarczy 15 minut pracy co 1,5 h aby utrzymać niezamarznięty przerębel o powierzchni ok. 3-5 m2.
Myślę że na stawie 500m2 to wystarczy dla rybek:)

AurorA - 2010-12-02, 21:52

broker2004 napisał/a:
Dodatkowe elementy to:
-koło od poloneza:D
-2,5 metra płaskownika stalowego
-1,5 metra gumowego przewodu ~fi50mm i bardzo grubej ściance -~15mm.
-trojnik (hydraulika, c.o.) 1,5"


:good:



fajnie to wyglada

broker2004 - 2010-12-02, 22:40

Jutro postaram się wrzucić fotkę gdy będzie wulkan działał :D
Pawel Woynowski - 2010-12-02, 23:23

broker2004 napisał/a:
Eee... w sumie to tam nie ma żadnego wypasionego sprzętu - nic z tych rzeczy:)

A mógł byś podrzucić jakiś rysunek tego wynalazku, podobają mi się takie patenty, lecz nie łapię gdzie tę pompę przymocowałeś. Stelaż pod pompę mogę sobie wyobrazić, ale mam problemy z tą felgą, czy kołem od Poldka. Czy ta konstrukcja mocująca pompę jest pod kołem pływającym po powierzchni stawu czy koło pływa np. w pól wody, a pompa jest nad nim.

AurorA - 2012-03-12, 00:55

obiecałem pokazać jaki penis mi na oczku 2 dni temu wyrósł



dziś już go nie ma, jest w tym miejscu czarna dziura ;)
może ktoś wie dlaczego on taki żółty

Ryba2008 - 2012-12-30, 14:13

Witam. W tym roku zima rzekomo nie zaskoczyła drogowców, ale mnie tak. Nie zdążyłem wykonać prac jakie zaplanowałem jeszcze jesienią. Nie włożyłem do oczka ani dwóch przerębli styropianowych, ani płyt styropianowych przed jego zamarznięciem. Dopiero wczoraj, kiedy mróz stał się mniej dokuczliwy, postanowiłem wymienione prace nadrobić.
Wywierciłem wiertnicą do lodu otwory. Piłką do drewna przepiłowałem lód między otworami. Przy okazji uruchomiłem napowietrzanie na 4 godziny. Lód w oczku miał grubość 16 cm.




Wywierciłem także w innych miejscach po 3 otwory, aby przykryć je płytami styropianowymi (2 x po 5 cm).


Po zakończeniu wszystkich prac, oczko wyglądało tak:


Niestety, z zakończeniem prac trzeba było wyłączyć napowietrzanie oczka, przynajmniej do czasu następnej wizyty. Pocieszające było to, że wstępne oględziny oczka nie wskazywały na fakt śnięcia ryb pod grubym lodem.
W roku 2011 przed zimą wykonałem podobne prace w oczku, ale woda nie była zamarznięta. Przeręble i płyty styropianowe pływały swobodnie po powierzchni. Dopiero silne mrozy wszystko unieruchomiły, a mróz poniżej10 stopni przez kilka dni skuł także wodę w środku przerębli. Mimo wielkiego zlodowacenia oczka, rybki wszystkie przetrwały. Zero strat, a jak będzie po tej zimie?
Wiosną 2011 r. w marcu, przeręble i płyty styropianowe zostały wypiętrzone na wysokość ponad 10 cm ponad pozostałą topniejącą taflę lodu. Wszystko wyglądało tak:
Z





Ponieważ synoptycy do połowy stycznia 2013 r. zapowiadają optymistyczną prognozę pogody i to bez silnych mrozów, sądzę, że i w tym roku wszystkie rybki doczekają wiosny, będą żyły długo i szczęśliwie. Pozdrawiam. Ryba2008

leszek50-57 - 2012-12-30, 19:52

Dlaczego nie może być napowietrzanie cały czas,jak by było włączone,to by ci
rozwiązywało zamarzane przerębli :?:
poz.Leszek
-----------------

Ryba2008 - 2012-12-30, 20:16

leszek50-57 napisał/a:
Dlaczego nie może być napowietrzanie cały czas,jak by było włączone,to by ci
rozwiązywało zamarzane przerębli


Bardzo cieszyłbym się, gdybym oczko miał w pobliżu np. 100 metrów od domu. Do oczka mam 40 km, więc odwiedzam je zimą co 2-3 tygodnie. Moje rybki nie są rozpieszczane jak Wasze. Natomiast od wiosny do jesieni jestem częstym bywalcem na działce i wtedy nadrabiam stracony zimowy czas. Życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2013. Pozdrawiam. Ryba :piwko:

woody - 2012-12-30, 20:25

A myślałeś o taki wiatraku napowietrzającym jak ja mam ?? Co prawda w nocy się nie kręci i lód zamarza ale w ciągu dnia rusza i pompuje powietrze pod lód
nexar - 2013-01-21, 12:44
Temat postu: Przerębel za złotówkę
Ci co mają prąd w pobliżu oczka mogą się śmiać. A co z tymi którzy go nie mają? Po złych doświadczeniach z ubiegłych lat w swoim oczku zastosowałem prostą i tanią metodę na przerębel. Położyłem po prostu na tafli cienkiego lodu styropian o grubości 5cm w który wetknąłem metrową rurę kanalizacyjną pcv. Dodatkowo przykryłem to warstwą wełny mineralnej. Woda nawet jeżeli zamarza mi w rurze, to po prostu ją wyciągam i wysypuje lód, który łatwo oddziela się od powłoki rury i czystą wkładam z powrotem. Patent działa już kilka tygodni i przy mrozach w ostatnim tygodniu ok -8 do -10 stopni w nocy sprawdza się znakomicie. Proste i tanie rozwiązanie. Żaden pływak styropianowy na ok 60 zł nie przebije tego. Można takich rur wstawić nawet kilka a cena jednej wynosi ok 6 zł. Pozdrawiam.
Piotrek.P. - 2013-01-21, 12:47

Tylko trzeba bywać na działce minimum 3 razy w tygodniu.
Ryba2008 - 2013-01-22, 18:13

nexar napisał/a:
Położyłem po prostu na tafli cienkiego lodu styropian o grubości 5cm w który wetknąłem metrową rurę kanalizacyjną pcv.


Witam. Jakiej średnicy dałeś te rury PCV? Przy okazji pokaż kolego zdjęcie, będzie ciekawiej. Pozdrawiam. Ryba2008 :piwko:

nexar - 2013-01-23, 07:38
Temat postu: Przerębel za złotówkę- zdjęcia
Chciałbym pokazać 2 zdjęcia obrazujące wizualnie mój ostatni post. Rura pcv to zwykła rura kanalizacyjna, jaką można dostać w każdym sklepie z armaturą sanitarną. Pozdrawiam.

http://www.fotonexar.vel....=0&kategoria=18

AurorA - 2013-01-26, 00:26

Przecież przy takich mrozach jak w tej chwili woda zamarznie tam w 5 minut i nic się nie natleni nawet jak jak co godzinę będziesz zdejmował lód.
ewa535 - 2013-01-26, 14:31

Nastały największe mrozy w moim mieście (jestem ze Słupska :hehe: )Wczoraj i dziś cały dzień było -10, w nocy pewnie jeszcze niżej. Obydwa napowietrzacze ładnie pracują (dwie osobne kulki w różnych miejscach) ale woda w okręgach wokół nich zamarzła pokrywając szczelnie lodem wspomniane okręgi. Poszłam nad oczko z czajnikiem wrzątku i konewką z cieniutkim wypływem i zobaczyłam coś dziwnego.
Otóż w trzech miejscach przy brzegu zobaczyłam naturalne dziury w śniegu skąd dobiegał raz na jakiś czas potężny bulgot. Te naturalne "przeręble" utworzyły się na płyciźnie wśród kamieni. Czy ja dobrze myślę, że nie musimy się martwić gdy przy działającym napowietrzaniu zamarznie nam ten okrąg wokół kamienia napowietrzającego ? Że takie wtłaczane non stop powietrze zawsze znajdzie jakieś ujście i nie dopuści do przyduchy ?
Niby na logikę to jest oczywiste , ze gdzieś musi znależć ujście by nie dopuścić do nadmiaru tlenu wodzie ;) Nawet pomyślałam, że w takiej sytuacji oczko jest jeszcze lepiej napowietrzone, bo powietrze nie ucieka wprost nad kamieniem tylko krąży po oczku w poszukiwaniu jakichś ujść i woda jest jeszcze lepiej napowietrzona. U mnie znalazło dosyć daleko od kamienia napowietrzającego wiec po drodze chyba lepiej dotleniło parę żab i ryb ?
Poproszę Was o opinie czy moje przemyślenia na ten temat są słuszne ? i czy tak właśnie działa fizyka ?
Poproszę się nie nabijać bo uprzedzam lojalnie, że z fizyki byłam kiepska i na dodatek jestem ze Słupska ;)

Piotrek.P. - 2013-01-26, 16:00

Ewuś, powietrze ucieka przez nawet najmniejszą szczelinę ale przy takiej pow. oczka to troszkę mało żeby zapewnić odpowiednią wymianę gazów.

U mnie zaobserwowałem że po 2 tygodniach solidnych opadów i warstwie 50cm śniegu na tafli lodu po jego wycięciu grubość sięgała 1cm.




Dla tych co nie mają prądu na działce: zamontujcie sobie butlę z tlenem 8kg + szklany dyfuzor (może być kostka napowietrzająca). Robiliśmy badania ostatnimi czasy i nawet butla nie wyleciała w powietrze przy temp. -15*C więc jest szansa na sukces dla działkowiczów, chyba że Wam ją ukradną :P butla starczyła na 3 miesiące i przerębel nie zamarzł do czasu aż go śnieg nie zasypał (tlen dalej tłoczyło pod wodę).

Artur - 2013-01-26, 16:04

Piotrek, ty masz łeb. Mam butlę 1,5 kg + reduktor+ dyfuzor. hmmm może popróbuje :) Z tym że nabitą Co2 :( Ale wystarczy nabić . . . powietrzem, powietrze w zupełności wystarczy :)
Piotrek.P. - 2013-01-26, 16:19

Potrzeba matką wynalazków czy jakoś tak, akwarystyka się przydaje. Nie odpowiadam jednak za to czy butla nie zrobi bummmm. Raz mi wybuchła taka 1,5kg jak za szybko wstawiem do ciepłego pomieszczenia. U mnie dwa tygodnie mrozów nie rozwaliło 8kg ramowej sztuki więc jest szansa. (butle gazowe przecież stoją w cpn-ach przez całą zimę i jest dobrze). Była otulona w watę szklaną, folię do izolacji grzejników (2 warstwy).

Jak nie potrzebujesz tej 1,5kg z CO2 to się mogę nią zaopiekować :oops:

Artur - 2013-01-26, 16:41

Ha,Ha. :) Jassne. Raczej nie wystrzeli. Wystrzeli wtedy kiedy temperatura spowoduje wzrost ciśnienia wewnątrz butli. Stanie się tak wtedy kiedy podniesiesz radykalnie temperaturę.
Gosik - 2013-01-26, 17:27

Kiedyś był taki film "pomysłowy Dobromir " czy jakoś tak, eh chłopaki, takie zabawy mogą naprawdę źle się skończyć.
AurorA - 2013-01-27, 01:32

ewa535 napisał/a:
Czy ja dobrze myślę, że nie musimy się martwić gdy przy działającym napowietrzaniu zamarznie nam ten okrąg wokół kamienia napowietrzającego ? Że takie wtłaczane non stop powietrze zawsze znajdzie jakieś ujście i nie dopuści do przyduchy ?


kiedyś jak lałem wodę z czajnika, w momencie jak przebiłem się przez lód trysnęła fontanna z dziurki na około metr wysokości - ciśnienie musiało być niezłe, ale też czasem widzę bomblowanie przy brzegu.

hns - 2013-01-27, 08:07

AurorA napisał/a:
w momencie jak przebiłem się przez lód trysnęła fontanna z dziurki na około metr wysokości

Może dlatego że stałeś na lodzie?

AurorA - 2013-01-28, 00:07

hns napisał/a:
Może dlatego że stałeś na lodzie?


nie, bo jak zszedłem to tryskało jeszcze z minute, ale coraz mniej

Grzegosz - 2013-01-28, 10:49

A może wrzucić do oczka kabel grzewczy ??? Przy tej aurze wokół... efekt byłby jak w gorących jeziorach na Islandii :-D :yahoo:



no i koniecznie dosypać trochę siarki ... żeby skopiować ekosystem :crazy:
ryby będą zachwycone :hehe:

leszek50-57 - 2013-01-30, 08:22

Arek,to musiał napowietrzacz dobre ciśnienie stworzyć,przy takim gejzerze :P
Gosik - 2013-01-30, 20:27

Wszyscy piszą o odwilży, a u mnie zima na całego, na biegunie mieszkam czy co :-o
Widać po śladach, że nawet podczas mrozu, zwierzęta i ptaki potrzebują wody

dax900 - 2013-06-11, 21:12

A widziałem kiedyś patent że oczko przykrywali na zimę styropianem odpowiednio dociętym do kształtu oczka czy to może sie sprawdzić?
Proszę o opinie

Aznar33 - 2013-06-12, 13:37

dax900 napisał/a:
A widziałem kiedyś patent że oczko przykrywali na zimę styropianem odpowiednio dociętym do kształtu oczka czy to może sie sprawdzić?
Proszę o opinie


Szczerze mówiąc, to nie widzę w tym za bardzo sensu. Jedyne, co osiągniesz, to zmniejszenie grubości tafli lodu. Pomijając kłopotliwość instalacji i utrzymania (wiatr może porwać, połamać, drobinki styropianu potem będzie trudno usunąć z ogrodu i oczka), odetniesz całkowicie światło. Styropian nie przepuszcza powietrza, więc o wymianę gazową tak czy siak będziesz musiał zadbać.

Chyba już lepszy będzie tunel foliowy.

dax900 - 2013-06-12, 15:33

Powierzchnia oczka wyłożona byla styropianem pod nią napowietrzacz myślę że może to istotnie wpłynąć na temperaturę wody zwłaszcza jak ktoś ma orginalne koi z japoni tylko jak z tym światłem na stawch rybnych nik chyba nie odsnieża to pod lodem ciemno
Aznar33 - 2013-06-12, 16:31

Myślę, że styropian może być pewnym desperackim zabezpieczeniem dla osób z płytkimi oczkami. Styropian też wcale nie jest tak odporny na warunki atmosferyczne jak się może wydawać.
Właściciele koi raczej będą mieć oczka odpowiedniej głębokości z monitoringiem temperatury i z interwencyjnym systemem grzewczym.

Jest jeszcze jedna sprawa - magazynowanie. Wiosną skończysz ze sporą ilością styropianu, który będziesz musiał magazynować do zimy.

nexar - 2013-06-13, 21:06
Temat postu: Przeręble
Styropian to wcale nie jest głupi pomysł. Osobiście go stosowałem z powodzeniem podczas ostatniej zimy. Zaleta to bez wątpienia cieńsza warstwa lodu. Nawet przy mrozie kikunasto-stopniowym lód nie był gruby. Oczywiście stosowanie go ma również wiele wad o których wspomniano. Dużo lepszym sposobem to jednak tunel foliowy. Również stosuje z dużo lepszymi efektami niż styropian. Myślę, że jednak stosowanie kilku rozwiązań naraz jest najlepszym rozwiązaniem. Wszystko zależy od głębokości i wielkości oczka.
Gosik - 2013-06-15, 16:39

O czym Wy rozmawiacie :-o , dopiero lato nadchodzi, wiosnę późną mamy, hellooooo, jaki styropian, jakie przeręble,jaka zima :-o
art1234 - 2013-06-17, 08:02
Temat postu: domek ze styropianu
Witam mam do sprzedania ze ok 50 zł - koszty produkcji domek ze styropianu - taka kostka bez jednego boku. Wiem, że do zimy daleko ale jakby ktoś chciał.

Uważam, że położenie styropianu na całym oczku nie mam sensu ja od wielu lat mam taki domek tylko, że większy pod którym na ok 30 cm pod wodą jest pompa 3600 l/h wąż wyprowadzony jest na domek i sobie to tak ścieka dając następujące efekty:

Jak nie ma zbyt dużego mrozu to bez lodu jest ok 10 m2 wody
jak jest ok - 20 to tworzy się tunel lodowy, któy się roztapia jak jest cieplej..cały czas woda nie zamarza tam gdzie wpada z góry domku i jest natleniana - od kilku lat nic mi pod lodem nie zdechło i nie trzeba stosować napowietrzacza, którego wężyk potrafi się zalodzić

jakby ktoś chciał ten domek to mogę wysłać zdjęcia na priva.
pzd
Art

Sinel - 2013-07-29, 19:27

Można zrobić także samemu.
Potrzebne są 4 płyty styropianu takie same jak do ocieplenia domu,
trochę kleju, rura króciak PCV + parę drobiazgów, w środku całą zimę chodzi napowietrzacz.
Sprawdzone przy -29°C

ANIAIANDRZEJ - 2013-07-31, 21:13

Sinel napisał/a:
Można zrobić także samemu.
Potrzebne są 4 płyty styropianu takie same jak do ocieplenia domu,
trochę kleju, rura króciak PCV + parę drobiazgów, w środku całą zimę chodzi napowietrzacz.
Sprawdzone przy -29°C
Obrazek


witam kolego,powiedz mi skąd napowietrzacz bierze powietrze ,chce zastosować podobne u siebie

JAREK G - 2013-08-01, 23:05

Jak chodzi zimą napowietrzacz to żadne domki, budki i inne patenty nie są potrzebne
choina79 - 2013-08-02, 17:25

ja mam fontanne plywajaca swietnie zdaje egzamin
crashq3tf - 2013-11-15, 23:21

Co sadzicieo rurce pcv wsadzonej pionowo do wody w styropianie ? tak zeby wystawała u gory i scodziła do polowy oczka ? czy to glupi pomysl?

AurorA - 2013-11-15, 23:47

ale po co ta rurka? co to ma dać?
JAREK G - 2013-11-16, 01:11

Przeczytaj kilka postów wyżej co napisałem
draglukasz - 2014-01-27, 18:21
Temat postu: moja konstruksja
Poniżej przedstawiam jak ja od czterech lat dostarczam tlen pod tafle lodu.

Wyciąłem w lodzie otwór, specjalnie do tego przygotowaną piłą. Otwór prostokątny o wymiarze odpowiednim do styropianowej skrzynki:





wycięta tafla lodowa:



do wyciętego otworu w lodzie wciskam styropianową skrzynię. Sklejona ze styropianu o grubości 50mm i dodatkowo wzmocniona opaskami z zewnątrz:







Następnie na styropianową pokrywę kładę mniejszą styropianową skrzynkę, dosyć szczelną, do której wkładam pompkę. Od spodu głównej pokrywy poprzez dwa otwory na środku, wciskam dwa wężyki z kostkami napowietrzającymi na końcach. Wężyki są doprowadzone aż do mniejszej styropianowej skrzynki, podłączone bezpośrednio do pompki.











Po zamknięciu pokrywy, kostki napowietrzające znajdują się na głębokości około 20cm pod lustrem wody. U mnie coś takiego zdaje egzamin już czwarty sezon

Bolekso - 2014-01-27, 20:56

Mam podobnie tyle że zamiast pompki jest grzałka w rurze 30 W, zdaje egzamin już 15 lat.
Pozdrawiam ! Bolek

JAREK G - 2014-01-27, 23:26

Jak ta górną skrzynkę będzie szczelna to napowietrzacz nie będzie mia skąd zasysać powietrza
leszek50-57 - 2014-01-28, 08:22

Masz rację Jarek,napowietrzacz ma być schowany w skrzynkę, tylko po to aby na niego nie padało a resztę to sobie sam poradzi,po co budować skrzynkę hermetyczną :x
luzio - 2014-01-28, 10:21

Mam 2 głupie pytania :)
Jako że jeszcze nie dotarłem do etapu posiadania ryb w oczku to mało się przejmuję problemem przerębli i napowietrzania. Zastanawia mnie natomiast czy jedno i drugie jest takie istotne?
W oczku w sąsiedztwie jest sporo karasi. Nigdy nie są robione przeręble ani napowietrzanie i dają radę. Sąsiad nawet jest przekonany że oczko zamarza do dna razem z rybami :) Po czym gdy wszystko topnieje to ryby także i dają radę. Jego oczko ma w najgłębszym miejscu może 110-120cm. Na pewno nie więcej. Z drugiej strony rośnie tam trochę pałek i sitowia.
Wiem że karasie to odporne ryby ale ciekawi mnie czy w wypadku oczka z kilku raptem sztukami ryb i właśnie naturalnym sitowiem, przez które podobno powietrze jakoś przenika na dół to napowietrzanie jest takie ważne.
Zastanawia mnie także druga rzecz. Czy napowietrzanie nie wychładza wody? Sama przerębel sprawia że w izolacyjnej warstwie lodu tworzy się dziura. No i po drugie pompując mroźne powietrze do cieplejszej przecież wody to schładzamy ją. Co wy na to?
Konkretnie mam na myśli też że jak bym miał oczko z 2 orfami + może jakieś 3 inne nie karasie i nie koi to w oczku o powierzchni ok 40m² i max głębokości ok 180cm to dałyby radę bez przerębli i napowietrzania?

Gosik - 2014-01-28, 14:20

Nie mniej rosnące w oczku sitowie i pałki dają wymianę gazową. Ich przekrój przez łodygę to pusta rurka, a tak właśnie zachodzi wymiana gazowa.
AurorA - 2014-01-28, 15:57

Gosik napisał/a:
Nie mniej rosnące w oczku sitowie i pałki dają wymianę gazową.


to ztw. mikrowentylacja, ale naprawdę mikro- dla ryb jest to praktycznie bez znaczenia i nie można na to liczyć

luzio napisał/a:
Jego oczko ma w najgłębszym miejscu może 110-120cm.
luzio napisał/a:
Sąsiad nawet jest przekonany że oczko zamarza do dna razem z rybami


obserwuje od ponad 10 lat grubość lodu i nigdy nie przekracza 30-40 cm a jak się nie odśnieża znacznie niej

Cytat:
Konkretnie mam na myśli też że jak bym miał oczko z 2 orfami + może jakieś 3 inne nie karasie i nie koi to w oczku o powierzchni ok 40m² i max głębokości ok 180cm to dałyby radę bez przerębli i napowietrzania?


Karasie i liny w malej ilości powinny dać radę o ile oczko będzie wysprzątane na zimę i nic nie będzie gniło. Inne gatunki to większe ryzyko. Można dać wtedy profilaktycznie tabletki z tlenem.

Adacho - 2014-01-28, 16:08

Bolekso napisał/a:
Zabiegi które robimy są po to by nie zdawać się na łut szczęścia ale mieć pewność że nasi pupile przeżyją zimę. Przeręble i napowietrzanie oczywiście schładza nieco wodę ale ją natlenia i umożliwia usuwanie trujących gazów. Robi się to w górnej warstwie żeby nie ruszać wody przy dnie.

Też tak myślę.

Przeżywalność ryb zimą w oczku, nie może być loterią.

draglukasz - 2014-01-28, 20:16

JAREK G napisał/a:
Jak ta górną skrzynkę będzie szczelna to napowietrzacz nie będzie mia skąd zasysać powietrza


Górna skrzynka jest bardzo szczelna ale ma dopływ powietrza poprzez kanalik. Dlaczego czszelna- pompka wytwarza ciepło i to ciepło jest odprowadzane do tej małej skrzynki... myśle że powietrze które jest zasysane przez pompke jest troszke, choć o 1 stopień cieplejsze niż jakby pobierane było bezpośrednio z zewnątrz

silpe - 2014-01-28, 20:50

jak budowac to z kominkiem :)

Tintin - 2014-01-28, 20:59

No ja to rozumiem tak, przychodzi zima a z nią tafla lodu, przerębel ze styropianem jest postawiony z napowietrzaczem, po bokach rosną rośliny, pompka caly czas daje wiec powietrze albo gdzieś ucieka albo podniesie tafle lodu i zacznie uciekac, jezeli powietrze ucieka to i gazy wszystkie uciekną. Dobrze myślę ?
Adacho - 2014-01-28, 22:06

Tintin napisał/a:
pompka caly czas daje wiec powietrze albo gdzieś ucieka albo podniesie tafle lodu i zacznie uciekac

Napowietrzacz to nie poduszkowiec ;) Raczej nic nie uniesie. Ciśnienie tłoczone pod taflę lodu jest zbyt niskie :)
Po całkowitym zamarznięciu wody, pompka zachowuje się tak, jakbyś zatkał jej wylot.

Tintin napisał/a:
jezeli powietrze ucieka to i gazy wszystkie uciekną. Dobrze myślę ?

Raczej tak ;) Ale czy wszystkie ?...

Radzionek - 2014-01-29, 14:33

Napowietrzacz to nie poduszkowiec ;) Raczej nic nie uniesie. Ciśnienie tłoczone pod taflę lodu jest zbyt niskie :)
Po całkowitym zamarznięciu wody, pompka zachowuje się tak, jakbyś zatkał jej wylot.
Za to pompa głębinowa u mnie np.wymusza napowietrzanie i odpływ gazów,ponieważ styropian zachowuje się troszkę jak poduszkowiec, nie wypychając go z otworu przerębli w naturalny sposób ukształtowany przez powierzchnię styropianu. Lekkie dociążenie jego jednak musi być.
Radek

dm82 - 2014-01-30, 17:54

Witam. Mam zieloną wodę w oczku (widać zielony kolor w okolicy przerębla). W lecie może tak się zdarzyć ale zimą ???. Czy to coś poważnego ?. Zrobiłem szybki test wody i wszystko jest OK (Twardość, NO2 i NO3).

Edit:
Dodam zdjęcie


Tintin - 2014-01-30, 18:33

U mnie woda czysta w przeręblu, styropian jest cały zamarznięty ale powietrze się pompuje bo słyszę jak bulkocze przy zeschniętych roślinach które zostały na zimę.
AurorA - 2014-01-31, 05:45

Adacho napisał/a:
Tintin napisał/a:
pompka caly czas daje wiec powietrze albo gdzieś ucieka albo podniesie tafle lodu i zacznie uciekac

Napowietrzacz to nie poduszkowiec ;) Raczej nic nie uniesie. Ciśnienie tłoczone pod taflę lodu jest zbyt niskie :)
Po całkowitym zamarznięciu wody, pompka zachowuje się tak, jakbyś zatkał jej wylot.

Tintin napisał/a:
jezeli powietrze ucieka to i gazy wszystkie uciekną. Dobrze myślę ?

Raczej tak ;) Ale czy wszystkie ?...


nie raz miałem sytuacje że przerębel zamarzł a po przebiciu się tryskała mi fontanna nawet metrowa, czyli pod lodem wytwarza się niezłe ciśnienie. Wczoraj miała tylko pól metra.

Adacho - 2014-01-31, 10:31

AurorA napisał/a:
pod lodem wytwarza się niezłe ciśnienie.


Pamiętam Arek, że to opisywałeś. Lodu Ci jednak nie podniosło ??? :P :-D
Ciśnienie pod lodem będzie tak duże, jak zdoła wytworzyć pompka. Dochodzi do tego pojemność wolnej przestrzeni pod lodem, - coś jak zbiornik w kompresorze.

Zac - 2014-01-31, 11:36

Ja mam malutka pompe 1,5 wat i daje rady nie mam problemu z zamarzaniem.
Gosik - 2014-02-01, 16:25

Ja nawet nie zaglądam co jest pod śniegiem, tam jest z pół metra śniegu, nie wiem czy pompka jeszcze pracuje :-o
rewi - 2014-02-01, 16:52

Gosik, karasie dadzą radą, moje rybki zimują w piwnicy, a oczko nie dość, że pod ogromną zaspą to jeszcze pewnie gruba warstwa lodu. :x Najgorzej martwię się o żaby.
Adalbert - 2014-02-01, 21:15

rewi napisał/a:
pod ogromną zaspą to jeszcze pewnie gruba warstwa lodu.


Jak jest gruba zaspa to lód gruby nie będzie :)

AurorA - 2014-02-02, 00:42

Gosik ja 2 dni temu tez nie wiedziałem , ale dla pewności wziąłem czajnik wrzątku na oczko i jak wylałem to fontanna na pół metra mi trysnęła. pompka pracowała , ale lód nie puszczał.
leszek50-57 - 2014-02-02, 09:45

Mam też gruby lód,ale pompka pracuje i jest okej,jak był -20* no musiałem troche wrzątku
polać,ale przy takich mrozach to zawsze trzeba pomóc pompce zrobić otwór :P

rewi - 2014-02-02, 13:03

Adalbert napisał/a:
Jak jest gruba zaspa to lód gruby nie będzie :)

Zawsze jakieś pocieszanie :good: Bo zanim nawiało zaspę był duży mróz, ale jak jeszcze będzie mrozić w lutym to już zawsze tak nie zamarznie :lol:

darekb - 2014-02-02, 17:41

leszek50-57 napisał/a:
przy takich mrozach to zawsze trzeba pomóc pompce zrobić otwór


Dzisiaj to już nie potrzebne ,ale ja pomagam pompce zrobic otwór posypując zamarzniety przerębel 1-2 garściami soli -za ok 1/2 godz robi się otwór i po kłopocie

renmir - 2014-02-03, 16:47

darekb napisał

Cytat:
Dzisiaj to już nie potrzebne ,ale ja pomagam pompce zrobic otwór posypując zamarzniety przerębel 1-2 garściami soli -za ok 1/2 godz robi się otwór i po kłopocie

Jeśli zima jest długa nie masz zbyt zasolonej wody?

Radzionek - 2014-02-03, 18:32

Dzisiaj zrobiłem rekonesans i zauważyłem żabę...nie dowierzałem, no i zanim zareagowałem...zniknęła. Pod topniejącym lodem widziałem ruszające się rybcie,a gdy uzupełniałem ubytek wody, pod sitowie w tym miejscu, gdzie strumień wody się wlewał, znowu podpłynęła żaba. Była niezwykle czujna :) Grubość pokrywy lodowej (8cm) skłoniła mnie do lekkiego rozbicia, by przypadkiem jakaś desperatka nie chciała popełnić samobójstwa poprzez "podanie się na tacy" (lodzie) kotowi sąsiada :)
Wg.moich obserwacji przyrody, zima przynajmniej u nas pokazała już na co ją stać, i gdyby Gromniczna też to potwierdziła, byłbym :yahoo:

[ Dodano: 2014-02-03, 18:33 ]
może też ten

[ Dodano: 2014-02-03, 18:34 ]
może też ten

Tintin - 2014-02-03, 19:17

Powiedzcie jak to w końcu jest, u nie których widzę na zdjęciach ze nie ma przerębla a są bąbelki, czyli zakładam ze dyfuzor leży na dnie a u nie których jest przerębel ze styropianu i w nim chodzi powietrze. U mnie na przykład jest przerębel i pompką, która pompuje powietrze pod styropian i wszystko jest skute lodem (mimo wszystko pompka cos tam pompuje). To jak lepiej zrobić? Dziś mam lodu ponad 27 cm. Czy na dno czy w powyżej dna?
wolanin - 2014-02-03, 21:25

Tintin napisał/a:
Czy na dno czy w powyżej dna?

Zawsze jak najdalej od dna, ale nie płycej niż spodziewana grubość lodu, czyli u Ciebie 30-40cm.
Dołączę i ja do 1001 głosów wołających, aby nie mieszać wody z dna, która w zimie ma około 4C, z zimniejszą wodą z granicy wody z powietrzem lub lodem.
Ludzie robią sobie pod wodą jakieś konstrukcje, żeby im wężyk nie zamarzał, prowadzą go pod spodem w peszlach, rurach PCV, etc. - dlatego wężyka nie widzisz.

Adacho - 2014-02-03, 21:25

renmir napisał/a:
darekb napisał

Cytat:
Dzisiaj to już nie potrzebne ,ale ja pomagam pompce zrobic otwór posypując zamarzniety przerębel 1-2 garściami soli -za ok 1/2 godz robi się otwór i po kłopocie

Jeśli zima jest długa nie masz zbyt zasolonej wody?

Trzeba by nasypać 10kg soli, żeby zasolić oczko 10 m3. Kilka garści nie zaszkodzi.

Radzionek napisał/a:
Grubość pokrywy lodowej (8cm) skłoniła mnie do lekkiego rozbicia,


To nie jest dobra praktyka. Od tego padają ryby.

Tintin napisał/a:
U mnie na przykład jest przerębel i pompką, która pompuje powietrze pod styropian i wszystko jest skute lodem (mimo wszystko pompka cos tam pompuje)


Skąd wiesz, że pompuje ? Może zamarzł wężyk, a pompka tylko brzęczy ;)
Trzeba co dzień zaglądać co dzieje się z oczkiem, jeśli nie masz pewności swojego patentu.
Ewentualnie pomóc patykiem lub wrzątkiem.

Tintin - 2014-02-03, 21:43

Tintin napisał/a:
U mnie na przykład jest przerębel i pompką, która pompuje powietrze pod styropian i wszystko jest skute lodem (mimo wszystko pompka cos tam pompuje)


Skąd wiesz, że pompuje ? Może zamarzł wężyk, a pompka tylko brzęczy ;)
Trzeba co dzień zaglądać co dzieje się z oczkiem, jeśli nie masz pewności swojego patentu.
Ewentualnie pomóc patykiem lub wrzątkiem.[/quote]

Wiem po bokach oczka uchodzi powietrze slysze to bulkocze

Gosik - 2014-02-04, 14:08

AurorA napisał/a:
Gosik ja 2 dni temu tez nie wiedziałem , ale dla pewności wziąłem czajnik wrzątku na oczko i jak wylałem to fontanna na pół metra mi trysnęła. pompka pracowała , ale lód nie puszczał.

Idę z czajnikiem do ogrodu. Przekonałeś mnie Arku. :cmok:

darekb - 2014-02-05, 20:37

Cytat:

renmir napisał/a:
darekb napisał

Cytat:
Dzisiaj to już nie potrzebne ,ale ja pomagam pompce zrobic otwór posypując zamarzniety przerębel 1-2 garściami soli -za ok 1/2 godz robi się otwór i po kłopocie

Jeśli zima jest długa nie masz zbyt zasolonej wody?

Trzeba by nasypać 10kg soli, żeby zasolić oczko 10 m3. Kilka garści nie zaszkodzi.


Wiecej jak 1-1/5kg przez zime nie wsypie -nie odmraza sie lodu codziennie, ale i tak zawsze trochę dosalam oczko - po czyszczeniu i wymianie częsci wody na wiosne dodaje ok 1kg soli (oczko 10m3) i potem uzupełniam po kolejnych porzadkach i dolewaniu wody (lekkie zasolenie to taka stara porada akwarystów-narazie w niczym mi nie zaszkodziła)

AurorA - 2015-01-08, 17:21

świeżutkie, noworoczne




AurorA - 2016-01-04, 22:35

fotki wczorajsze dziś jest dwa razy więcej kominów




Radzionek - 2016-01-05, 13:25

Cudeńka natury wspomagane przez Aurorę :brawo:
rewi - 2016-01-05, 15:13

Wygląda naprawdę artystycznie! :-D Tylko lepiej niech ten mróz już puści :P
AurorA - 2017-01-29, 18:05

tegoroczne kominy wentylacyjne




szkoda ze stare fotki z fb znikają na forum, ale na moim fan page jest cały komplet wulkanów z poprzednich lat

https://www.facebook.com/...=PAGES_TIMELINE

Ryba2008 - 2017-01-31, 17:13

Witam i pytam: te wulkany są w Polsce, czy na Islandii? Pozdrawiam w lekko mroźny dzionek. Do wiosny zostało tylko 49 dni. Już czuję powiew ciepłych dni. Ryba2008 :piwko: :piwko: :piwko: :piwko:
Irkus - 2017-01-31, 18:03

Wstawiali byście jakieś letnie fotki do swoich galeri,aby powoli wchodzić w cieplejsze klimaty.
Wstawił bym swoje ale za dużo się nie posunąłem do przodu
Pozdrawiam :pa:

ruslan007 - 2019-02-03, 10:55

Jeśli przerębel to u mnie taki w tym roku,a zima u Amerykanów

https://youtu.be/519eCK_Ldhw

stuk - 2019-02-05, 14:25

Mój system napowietrzania jak na razie daje rade. Brzęczyk akwarystyczny z podwujną membraną - oba wężyki podłączyłem do jednej kostki i przy temperaturze ok.-10 było OK. Fotki robiłem jak było cieplej. Mam nadzieję, że tym razem żaby przetrwają : ) , bo z nimi był zawsze problem. No i notropisy, które zimują pierwszy raz ...







Pompkę umieściłem pod mostkiem, silikonowe przewody poprowadziłem w rurce pcv 32mm a na końcu w kawałku węża ogrodowego. Czy coś to daje - nie wiem, ale system działa.
Pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group