Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Zwierzęta w oczku - Polowanie na potwora

Ala - 2006-12-11, 23:20
Temat postu: Polowanie na potwora
Koty mam trzy, ale to nie one wyłapują mi ryby. Jakieś inne stworzenie robi to z wielka wprawą. Dzisiaj znalazłam nad stawem łuski od karpia i kawałek skóry w wodzie. Jakieś dwa tygodnie temu kawałek pyska suma, też nad samą wodą. W kilku miejscach pod kamienie prowadzą wielkie dziury, takie średnicy pięści i wyrzucona z tych nor ziemia jak z nory lisa tylko mniejszej. Co to może mieszkać nad moim stawem? No i jak to-to złapać? Wymyślcie coś, bo do wiosny zje mi wszystkie ryby.
JAREK G - 2006-12-11, 23:34

No to ładnie jakiś drapieżnik Ci się nad staw sprowadził i to jeszcze żeby suma złapał to jakiś pływak musi być :( spróbuj może takich pułapek jak na krety do tych nor powkładać, to może się coś złapie :roll:
AurorA - 2006-12-12, 02:54

Może wydra, :?: ale to bardzo rzadki gatunek więc raczej odpada. :roll:
Ernest - 2006-12-12, 04:52

Może to ten osobnik
"Piżmak jest zwierzęciem ziemnowodnym, kopie nory nad brzegami rzek i jezior, z roślin wodnych potrafi też budować gniazda, do których wejście znajduje się pod wodą. Ciąża trwa ok. 25 dni, samica rodzi 2-14 młodych.

W wielu rejonach Polski często bywa tępiony ze względu na szkody, jakie czyni w groblach i wałach przeciwpowodziowych, kopiąc w nich nory. Poza obszarem zagospodarowanych stawów rybnych, nie wchodzących w skład rezerwatów, jest zwierzęciem łownym z okresem ochronnym."
Choć z tego co wiem odżywia się roślinami,ale nic nie wiadomo
A jak złapać.Jeśli zjada ryby to spróbować pod nore na zawiązanej żyłce(sznurku) podać kawałek ryby i przekonać się co to jest.Może się udać.Jeśli zjadło przynętę na sznurku można powtórzyć akcje z hakiem.Drastyczne ale dość pewne.
Jest jeszcze jeden sposób moim zdaniem też skuteczny,tylko Alu napisz jakie masz ryby drapieżne w stawie

jakja - 2006-12-12, 09:15

Nie pamiętam, ale gdzieś jest o jakimś ryjącym, rybolubnym... Poszukaj w postach. Wspłóczuję :(
Hubert - 2006-12-12, 09:40

Ernest napisał/a:
Choć z tego co wiem odżywia się roślinami


Dokładnie, piżmak jest roślinożerny, więc odpada.

Ala - 2006-12-12, 15:11

W stawie mam dużo dzikich karasi i te mógłby sobie ten rezydent powyjadać. Poza tym były liny, kilka sumów, świąteczne karpie, co miały spełniać życzenia, jakieś miętusy i kilkadziesiąt węgorzy. Jeszcze rybki ozdobne, karasie i koi. Co zostało, nie wiem. Przynęta z hakiem trochę drastyczna i ryzykowna, koty mogą się skusić, a nie sposób utrzymać ich w domu jak przyzwyczajone są do wychodzenia na dwór. Spróbuję z łąpką na krety.
phalina - 2006-12-12, 16:58

Ala ,a może coś takiego jak żaki,podstawić pod domek ,,gada'' :evil: Musisz drastycznie podejść do sprawy,ubić na śmierć :evil: darmozjada i złodzieja :!:
phalina - 2006-12-12, 17:06

może to wydra:
Ten wodny drapieżnik cieszy się opinią jednego z najbardziej inteligentnych ssaków, m.in. potrafi skutecznie uniknąć przejawów zainteresowania ze strony człowieka. O obecności wydry można wnioskować najczęściej tylko po śladach jej bytności; resztki po żerowaniu (łuski ryb, pancerze raków) i kiełbaskowatych odchodach również zawierających resztki ryb i raków, a pozostawionych w roli "znaków granicznych" wydrzych terytoriów na upatrzonych nadwodnych kamieniach, albo specjalnie usypanych kopczykach, zawsze w miejscach widocznych z wody.

Mazur - 2006-12-12, 17:09

A może mnie drastycznie zakryj jego norkę siatką a do norki włóż coś ze śmierdziuchów łazienkowych może sam wyprowadzi się, co stworzonko winne że takie już jest i żywi się rybkami skoro nikt mu nie powiedział że tych jeść akurat tych nie wolno, ono jest nieświadome że robi szkodę :P
Irex - 2006-12-12, 21:41

Roman napisał/a:
włóż coś ze śmierdziuchów łazienkowych

Muszę stanowczo zaprotestować! Nie wolno zwierząt odstraszać ekstrementami!

Mazur - 2006-12-12, 21:53

To lepiej zabić ? myślałem że kostka łazienkowa odstraszy intruza ale skoro nie wolno... to może zaryzykować szybko ;-)
ale tak serio na miejscu Ali starałbym się pozbyć gościa, w sposób skuteczny, ale nie koniecznie ostateczny.

Irex - 2006-12-12, 22:01

Roman napisał/a:
kostka łazienkowa


To Twoje wydaliny, czy jak Ty to nazywasz "śmierdziuchy łazienkowe" mają formę kostki :?: ?

killer1558 - 2006-12-12, 23:08

moim zdaniem to wydra ,chytre zwierze jak nie złapiesz to pozbędziesz sie z czasem ryb ,ja bym spróbował tak jak Ernest pisał ,pamietam jak za gówniaża szczury na to brały koło śmietnika na blokowisku :P takie się miało pomysły heh szczurom eksterminacje robić ,ale lepiej i tak jak w dzisiejszym świecie z bejzbolem chodzić na ludzi :cry:
Ala - 2006-12-13, 00:15

Teraz wystraszyliście mnie nie na żarty. Poczytałam w necie o wydrze i nie pasuje. Wydra ma dł. do metra, to wielkie zwierzę, a te dziury są za małe i nie są w wodzie, tylko prowadzą pod kamienie leżące ok. 1 m od wody.
AurorA - 2006-12-13, 00:22

To napewno młode potworki z Loch Nes ;-)
Dobrze że u mnie nie ma takich. Nie mam póki co innych pomysłów :roll: :?

Ernest - 2006-12-13, 04:53

Tu piszą że tchórz zjada ryby http://www.encyklopedia.b...%B3rz_zwyczajny
No chyba że czapla jest taka cwana a norki były zawsze tylko nie zauważyłaś :)

jackon - 2006-12-13, 06:19

czaple kosza ryby niemilosiernie
mam niestety tez taki problem
maja "france" niedaleko mojego osrodka swoja baze
nierzadko odwiedzaja moje stawy
i robia to niepostrzezenie
w tym roku postawilam przyczepe kampingowa, w ktorej usadowilem studentow, przy samym stawie
chwila nieuwagi i juz przylecialy
no coz, jakies straty w hodowli zawsze musza byc
na szczescie kormorany jeszcze sie u mnie nie zadomowily, babki bycze bardziej im pasuja w diecie
pozdrawiam
Jacek

jakja - 2006-12-13, 09:56

Gdzieś była rozmowa nt. bydlęcia, które jest nieduże, robi liczne norki z wylotem przy lustrze wody, żre ryby... Skleroza, nie pamiętam i nie moge znaleźć...
Hubert - 2006-12-13, 11:27

Podejrzewam szczura - bardziej wędrownego niż śniadego. Także kuna (bardziej domowa niż leśna) potrafi czasem nabroić, ale kuny nie kopią nor, lecz kryją się (domowe) na strychach starych domów, obór czy stodół, a czasami zakładają swe kryjówkę wśród sterty gałęzi lub zwałach gruzu.
AurorA - 2006-12-13, 12:24

jakja napisał/a:
Gdzieś była rozmowa nt. bydlęcia, które jest nieduże, robi liczne norki z wylotem przy lustrze wody


Może myślisz o stworku zwanym rzęsorek rzeczek - jest on zbyt mały i może zjeść tylko młode rybki, a żywi się głównie owadami i ich larwami.

Hubert - 2006-12-13, 12:44

AurorA napisał/a:
Może myślisz o stworku zwanym rzęsorek rzeczek


A ponadto rzęsorek rzeczek oraz inne ryjówkowate są w Polsce objęte całkowitą ochroną gatunkową. Rzęsorek nie pogardzi też małymi płazami i ich larwami.

Mazur - 2006-12-13, 16:11

A może to sąsiad ;-) dla zmylenia zrobił dziurę trochę łusek koło oczka a ryby taraz mają wzięcie wigilia blisko. ;-)


Cytat:
Irex:
śmierdziuchy łazienkowe" mają formę kostki ?
[/quote]
Irex nie mniej ani więcej tylko dokładnie miałem na myśli kostki zapachowe łazienkowe ja nieznoszę ich bo mi śmierdzą więc nazywam śmierdziuchy.

Irex - 2006-12-13, 18:23

No tak... kostki zapachowe, a ja już myślałem, że dostaniesz się do księgi Guinessa :lol:
Donvitow - 2006-12-13, 19:48

Normalny kryminał. A ja myślałem że rodzina kretów to najczrniejszy sen "ogródkowicza'.
Pozdrawiam Kajetan.
Łap z niecierpliwością czekam dalszych wiadomości. Masz Fajnie nie będziesz się nudziła zimą.

Grzegorz - 2006-12-13, 21:26

Wydaje mi się ,że jest to piżmak widywałem je często nad stawem .
http://www.lowiecki.pl/biologia/pizmak.php

JAREK G - 2006-12-13, 21:30

Ja bym tak całkiem też nie ufał kotom było trochę cieplej ryby pływają po wieszchu, ale ruchu mają spowolnione i są dość łatwym celem :roll: a nory wokól oczka to może przypadek :|
Ala - 2007-01-09, 23:38

Ręce opadają. To zwierzę zjadło na wigilijną kolację kolejnego karpia. Ja sobie odmawiam, bo żal mi rybki, a to-to nie ma skrupułów. Dziury wielkości garści pod wszystkimi kamieniami, łuski od ryb i skrzela pozostawiane. W kilku miejscach naokoło stawu, miejsce na WC. Kibelek sobie robi w jednym miejscu, nie paskudzi po całym terenie. Te kupy są takie dziwne, galaretowate, przeźroczyste (jak żre same mięsko, bez skóry, to i s.. mięskiem).
Nastawiłam łapki na które łapię krety, bo tylko takie mam, to jedna wywalona na powierzchnię, dwie ominął i zrobił dziurę obok. Takie same dziury dziś zobaczyłam w skarpach nad brzegiem strumienia, który płynie za płotem. Do wiosny zje mi wszystkie ryby! :cry: :cry:

Ala - 2007-01-10, 00:36

Dodać nie potrafię, to muszę w nowym poście. Wrzuciłam kilka zdjęć śladów mojego lokatora: obgryzione płetwy i skrzela (trochę kiepsko widać)
odchody tego rezydenta
no i miejsca noclegowe

AurorA - 2007-01-10, 01:46

Sądząc po odchodach wygląda na ET. :P ;-)

Może by go spróbować wykurzyć dymem wkładając do nory zapalone gazety albo taką świecę na krety. :???: szkoda rybek :cry:

Ernest - 2007-01-10, 04:50

Daleko od siebie są nory ?
Hubert - 2007-01-10, 09:58

Ala napisał/a:
kilka zdjęć śladów mojego lokatora


Obstawiam tchórza lub kunę.

Ala - 2007-01-10, 10:22

Jest ponoć coś takiego jak kuna wodna. Dziury są 5 cm. Odsuwałam kamienie, nie wiem czy wszędzie, ale tam gdzie zaglądałam, pod kamieniem jest tylko legowisko, nie ma przejścia dalej. On te dziury robi naokoło stawu.
Do strumienia jest tylko kilka metrów, może to-to mieszka właśnie tam, a do mnie przychodzi się pogościć :? :???:

killer1558 - 2007-01-10, 10:25

zobacz tu http://cepl.sggw.waw.pl/p...tchorz_step.htm
albo tu może ci coś odpowiedzą to taże forum http://bocian.javatech.co...fe40c661227f4c1

Hubert - 2007-01-10, 11:09

Ala napisał/a:
Jest ponoć coś takiego jak kuna wodna


W Polsce jest tylko kuna domowa (kamionka) i leśna (tumak).

ZiK - 2007-01-10, 11:10

Ala napisał/a:
Jest ponoć coś takiego jak kuna wodna.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuna_wodna

Może to być łasica. :)
Kiedyś nad brzegiem rzeki widziałem łasice która jadła rybę. :P

Ala - 2007-01-10, 11:54

Tomku, nic nie piszą, że nie mieszka w Polsce." Wspomniany gatunek kuny zamieszkuje większą część Europy" zresztą co za różnica i tak jestem dama z łasiczką ;-)

Marku, jak znajdę chwilkę to popytam na tym forum, może pomogą, bo widać, że coś wiedzą. Dzięki.

Ala - 2007-01-11, 21:18

Tak wiosennie, a nie zimowo, wygląda królestwo mojego wodnego zwierza (czyt. złodzieja)
Ernest - 2007-01-11, 21:30

Duże fajne oczko :good: . A jak w temacie zwierzaka,Dowiedziałaś się Alu kto to może być
Ala - 2007-01-11, 21:42

Nikt nie ma pomysłu, może kiedyś się z NIM spotkam nad stawkiem? Coraz mniej jestem na NIEGO zła, no cóż, zwiedzał strumyk, natknął się na niezamieszkały staw pełen ryb, to i zamieszkał. Najbardziej wkurzają mnie moje trzy koty-darmozjady, puszkojady i dwa psy-nieroby. Zaprzyjaźniają się ze wszystkimi przybłędami, gotowe są jeszcze i TO zaprosić na pokoje...
Ala - 2007-02-13, 16:33

Wczoraj zastawiłam pułapkę na zwierzątko, które rezyduje nad moim stawkiem i czekam. Teraz staw skuty jest lodem i nie widać śladów jego bytności, ale może głód zaglądnie mu w oczy i łeb od dorsza je skusi. Nieszczęśliwe są teraz moje koty, które mają areszt domowy.
Ala - 2007-02-15, 12:57

AurorA ogłosił konkurs i kazał nam zgadywać, nazwy roślin, a ja zadałam zagadkę- jakie to zwierzę kradnie moje ryby. Dzisiaj znam już odpowiedź. Odgadł Hubert. To tchórz. Złapał się wczoraj, do pułapki zastawionej na niego nad stawem. Przedwczoraj pisałam na forum, że stawiam łapkę, ale albo post został skasowany, albo ja coś nakręciłam (była 2 w nocy).
Zwierzątko skusiło się na łeb od dorsza. Jest śliczne i wcale nie smrodzi, może się mnie nie boi? Chętnie bym go sobie zostawiła gdyby dał się oswoić, ale tak się nie stanie i zostanie wywieziony daleko do lasu.

killer1558 - 2007-02-15, 13:50

:brawo: Alu za cierpliwość teraz miejmy nadzieje że będziesz miała spokój z tym złodziejaszkiem ;) ciekawy jestam jak ta płapka wygląda i jak działa możesz dać foty :?:
lukaszz66 - 2007-02-15, 13:59

ja bym tego biednego zwierzaka nie wypuszczał z domu bo zginie :-( to wygląda na fretke a fretki nie zamieszkujom naszego klimatu jeżeli chcesz się jej pozbyć a jestes pewna że to fretka to zajżyj na tą stronę:
http://adopcje.fretki.org.pl/

lukaszz66 - 2007-02-15, 14:03

a tak apropo to jak byś była bliżej może bym jom wzioł bo te zwieżaki są drogie 300zl a zawsze mażyłem o frecce :P
AurorA - 2007-02-15, 17:18

Ala napisał/a:
Złapał się wczoraj, do pułapki zastawionej na niego nad stawem. Przedwczoraj pisałam na forum, że stawiam łapkę, ale albo post został skasowany, albo ja coś nakręciłam


Post się znalazł (był w innym wątku) - trochę ten temat uporządkowałem. Gratuluje udanego polowania. Miło wygląda Twój złodziejaszek.

Ala - 2007-02-15, 18:38

Dzięki Arku za pomoc. Zwierzątko faktycznie było śliczne i zupełnie nie wyglądało na dzikie. Jak robiłam zdjęcia, to z ciekawością podchodziło do siatki. Nie miałam jednak odwagi wsadzić palca do klatki i sprawdzić czy jest oswojone. ;)
Już pojechało do lasu. To była samiczka. Tak powiedział mój sąsiad, który ma fermę lisów i norek, a do tego jest myśliwym i to od niego ta klatko-pułapka. Pooglądałam zdjęcia tchórza w internecie i na jednym ze zdjęć są nory takie same jak naokoło mojego stawu. Pisałam też, że korytarze prowadzą do legowiska. Tak też jest napisane w necie.

Hubert - 2007-02-15, 18:59

lukaszz66 napisał/a:
ja bym tego biednego zwierzaka nie wypuszczał z domu bo zginie :-( to wygląda na fretke a fretki nie zamieszkujom naszego klimatu jeżeli chcesz się jej pozbyć a jestes pewna że to fretka to zajżyj na tą stronę:
http://adopcje.fretki.org.pl/


Fretka to albinotyczna odmiana tchórza (Mustela putorius), zaś tchórzofretka to jak sama nazwa wskazuje krzyżówka fretki z tchórzem. Ala złapała tchórza. Tchórzofretka niekiedy jest bardzo podobna pod względem ubarwienia do dzikiego tchórza.

JAREK G - 2007-02-15, 19:13

Gratulacje Ala, za bezkrwawe łowy :brawo: fajne zwierzątko szkoda że nie mogło żyć w zgodzie z twoimi rybami :? Przy okazji AurorA, wyjaśnił co się stało z Twoim postem bo też go szukałem pamiętając że taki czytałem :)
seba - 2007-02-16, 11:09

Ładny okaz :good: :-D
elfikp - 2007-02-16, 22:41

Witam serdecznie .

Napewno w okolicy jest więcej tchórzy i za jakiś czas pojawi sie następny .
Jeśli zalezy ci na rybkach, to powinnas oczka bardziej zabezpieczyć ( o ile da rade ).
Możesz również nie ingerować i obserwować jak sama sie tworzy równowaga - a ma w czym ;) .

Serdecznie pozdrawiam.

Ala - 2007-02-17, 17:26

O zabezpieczeniu stawu nie mam co myśleć, tchórz zawsze podkopie się jak będzie chciał. Póki nie będzie śladów konsumpcji moich ryb, nie będę nic robiła, jak znów zaczną się nory i łuski, to sąsiad jest uczynny i łapkę pożyczy po raz drugi.
Ładny był drań, nie ma co i na ubranko mógłby się ze mną zamienić...

phalina - 2007-02-17, 17:58

Ala napisał/a:
Ładny był drań, nie ma co i na ubranko mógłby się ze mną zamienić

Alu a rozmiar ten sam?

JAREK G - 2007-02-17, 19:07

Jak pokazałem Ala, żonie twojego "potwora" to też od razu powiedziała że ładne było by futerko :)
Ala - 2007-02-17, 21:44

phalina napisał/a:
Alu a rozmiar ten sam?

Niestety, noszę trochę większy, ale ktoś tu mówił, że pewnie przyjdzie jeszcze reszta jego rodzinki, to może by starczyło?

JAREK G - 2007-02-17, 21:50

Żeby się tylko zieloni nie dowiedzieli :P bo przyjdą Ci na działkę i powłażą na drzewa :hehe:
phalina - 2007-02-18, 14:19

JAREK G napisał/a:
Żeby się tylko zieloni nie dowiedzieli bo przyjdą Ci na działkę i powłażą na drzewa

wiesz czasami mają rację,ja ich popieram jezeli chodzi o autostrade przez Dolinę Rospudy.
Ale żeby coś mówić na ten temat ,to trzeba wybrać sie na wycieczkę i zwiedzic ten cudny zakątek swiata,Jarku czy widziałeś może tą dolinę o którą walczą zieloni?
Ala napisał/a:
pewnie przyjdzie jeszcze reszta jego rodzinki,

Czekaj cierpliwie,bedzie cudo futerko,albo przepaska na bioderka :)

JAREK G - 2007-02-18, 15:18

phalina napisał/a:
Jarku czy widziałeś może tą dolinę o którą walczą zieloni?

Niestety nie widziałem, ale zdanie mam takie samo jak Ty phalina, dlatego ufam temu co jest najbardziej zainteresowany i zna sprawę se swojego podwórka czyli Romanowi a z jego relacji sprawa już nie jest tak oczywista , a niestety w prasie i w mediach karmią nas tylko " jedną i słuszną prawdą" :?
Ps. Pewnie czytałeś, ale jak by umknęło Twojej uwadze to polecam

elfikp - 2007-02-18, 17:45

Witam!

Widzę, że u Ciebie rybki sa priorytetem.
U mnie płazy, zwłaszcza traszki. Przy oczku podobnie jak u Ciebie zjawili się ich naturalni wrogowie min. żółtobrzeżki , larwy ważek , kaczki , jeże.
Postanowiłem nic nie zmieniać i zostawić wszystko tak jak jest, będę teraz obserwował dalszy rozwój sytuacji.

Pozdrawiam - Paweł

Grzegorz - 2007-02-18, 18:33

elfikp napisał/a:
U mnie płazy, zwłaszcza traszki. Przy oczku podobnie jak u Ciebie zjawili się ich naturalni wrogowie min. żółtobrzeżki , larwy ważek , kaczki , jeże.
Postanowiłem nic nie zmieniać i zostawić wszystko tak jak jest, będę teraz obserwował dalszy rozwój sytuacji.


Popieram , czym mniej naszej interwencji tym lepiej :brawo: lecz obserwować i w miarę potrzeby pomagać , nie wyręczając w całości przyrody.Dotyczy to szczególnie większych oczek i małych zbiorników wodnych z utrzymaną równowagą biologiczną. :good:

Ala - 2007-02-18, 20:24

elfikp napisał/a:
Witam!

Widzę, że u Ciebie rybki sa priorytetem.
U mnie płazy, zwłaszcza traszki. Przy oczku podobnie jak u Ciebie zjawili się ich naturalni wrogowie min. żółtobrzeżki , larwy ważek , kaczki , jeże.
Postanowiłem nic nie zmieniać i zostawić wszystko tak jak jest, będę teraz obserwował dalszy rozwój sytuacji.

Pozdrawiam - Paweł

Nie walczę ze wszystkimi wrogami ryb. Nad staw przychodzą też kaczki, czapla jest częstym gościem, ale jak taki tchórz zżarł moje karpie, wyrwane śmierci z supermarketu Auchan, to tego już było za dużo! Poza tym z każdym karpiem wiązały się życzenia, które miały do spełnienia, a teraz to czyja wina jak się nie spełnią???

elfikp - 2007-02-18, 20:50
Temat postu: Popieram , czym mniej naszej interwencji tym lepiej lecz ob
Witam .
Oczywiście, że nie ma co poprawiac - natura sama dąży do równowagi biologicznej .
Ja u siebie w oczku, pomimo że nie jest najmnieisze na forum ( stawie ) nie wpuszczałem ryb bo poprostu nie wystepują ( byajmniej karasie, karpie)w tak małych akwenach.
Niejednokrotnie roczne wahania poziomu wody w naturalnych zbiornikach sa wieksze niz głębokść przydomowych oczek wodnych .


Pozdrawiam Paweł .

ZiK - 2007-03-01, 11:15

Ala, :brawo: Za udane polowanie na Tchórza. :brawo:
Ala - 2007-03-01, 14:01

Dzięki. Jak na razie rodzina go nie szuka, a może był to tchórz samotnik, bo w ciągu ostatnich dni, na śniegu nie było żadnych śladów.
samuraj - 2007-05-26, 22:18

tym razem w moim oku pływa jakiś potwór :? wygląda jak larwa żółtobrzeżka ale ma z 5cm widziałem go dwa razy , pierwszy raz jakiś tydzień temu ale myślałem że coś mi tam mignęło i się przewidziało ale dzisiaj zobaczyłem go kolejny raz ciekawe co to za stwór :?:
killer1558 - 2007-05-26, 22:27

samuraj napisał/a:
wygląda jak larwa żółtobrzeżka ale ma z 5cm

Darek mój też tyle miał albo i więcej :P sam nie mogłem w to uwierzyć bo żółtobrzeżek w postaci dorosłej jest o połowę mniejszy

samuraj - 2007-05-26, 22:32

no to jutro robię polowanie na potwora :evil: tylko że te przebrzydłe robale mają nie złe przyśpieszenie :?
AurorA - 2007-05-26, 22:33

To może pływak olbrzym, ale larwa żółtobrzeżka tej osiąga spore rozmiary.
samuraj - 2007-05-26, 22:38

czy pływak olbrzym jest tak wredny jak żółtobrzerzek :?: ten robal jest bardzo sprytny , jestem nad okiem co dziennie a on pokazał się ledwie dwa razy tym bardziej że jest wielgachny tak jak pisałem ok 5cm grubość tak na oko jak papieros :x
AurorA - 2007-05-26, 22:43

Larwa żółtobrzeżka osiąga spokojnie 7 cm, ale może to być także larwa ważki lub innego chrząszcza np. piętaka.
Sławekcz - 2008-03-05, 16:18
Temat postu: Mam szkodnika, co to jest?
Mam od kilku lat mały staw wodny w moim ogrodzie, około 25m. Oczywiście mam też ryby,sory miałem. Były tam karpie, karasie, liny. Od roku mam chyba coś jeszcze. Ja tego nie widziałem ale moja żona mówiła że widziała w wodzie coś w stylu szczura. Bladego pojęcia nie mam co to jest, ale fakty są takie że po zimie mam kilka ryb, gdzie było kilkaset, oczywiście małych, no dookoła stawu pełno dziur. Załączam zdjęcia, jeżeli ktoś wie co to jest i jeszcze wie jak z tym walczyć byłbym bardzo wdzięczny.

AurorA - 2008-03-05, 17:42

Wydra albo Tchórz, o tchórzu już jest gdzieś wątek poszukaj.
Hubert - 2008-03-05, 19:11

AurorA napisał/a:
Wydra albo Tchórz


Raczej wydra.

Sławekcz - 2008-03-05, 19:37

Jednak coś mi nie pasuje z tą wydrą. Z tego co czytałem to one zostawiają ślady: resztki niezjedzonych ryb, odchody, a ja mam czysto poza kilkoma dziurami średnicy 5 cm i braku RYB. Co wy na to?
ZiK - 2008-03-05, 19:54

A może to po prostu szczur wodny Piżmak :P
Yahilles - 2008-03-05, 20:15

Wcześniej pisano już, że piżmak nie zjada ryb.
Hubert - 2008-03-05, 21:54

ZiK napisał/a:
A może to po prostu szczur wodny Piżmak :P


Piżmak jest roślinożerny, robi dziury, ale nie je ryb.

ZiK - 2008-03-05, 23:06

Ale podobno jeśli Piżmak nie ma pożywienia w postaci roślin to zabiera się za zwierzęta w tym ryby ;)
Hubert - 2008-03-06, 10:25

ZiK napisał/a:
Ale podobno jeśli Piżmak nie ma pożywienia w postaci roślin to zabiera się za zwierzęta w tym ryby


Podaj źródło tych informacji, bo moim zdaniem to niemożliwe. Zdarza się, że przyciśnięty głodem skusi się na mięczaki, ale na pewno nie ryby. Wielu ludzi myli piżmaki z karczownikami ziemnowodnymi (niesłusznie zwane szczurami wodnymi), które jednak też są roślinożerne.

dachasia - 2008-03-08, 00:16

ZiK napisał/a:
A może to po prostu szczur wodny Piżmak :P

Tylko jest jedno małe"ale" piżmaki żywią się roślinnością, ślimakami, małżami ew. padliną. Większych ryb chyba nie konsumują - chyba że sie mylę.

fdzika - 2008-06-23, 16:57

lukaszz66 napisał/a:
a tak apropo to jak byś była bliżej może bym jom wzioł bo te zwieżaki są drogie 300zl a zawsze mażyłem o frecce :P



mam takiego potwora:) śmierdzi ale ma dobre serce:) takiego dzikusa nie polecam, bo raczej już nie da się go oswoic chyba że lubisz byc bolesnie gryziony.....ale i tak są cudowne:)

ewa535 - 2010-10-02, 23:52
Temat postu: Kto kopie takie dziury?
Co roku tuż przy skalniaku mam wykopaną dziurę o średnicy 5-7 cm. Jest to długi jakiś tunel zmierzający pod skalniak. Skalniak ma w środku konstrukcję taką "ażurową". Robiłam to wzniesienie uzywając jakichś betonowych bloków róznej wielkości poustawianych na krzyż w taki sposób, że mogą być tam prześwity spore. Mam wrażenie, że tam na zimę wkopuje sie jakieś zwierzę. Na wiosnę zapchałam ten tunel kamieniami i przysypałam ziemią.
Dzisiaj widzę, że zwierzątko zaczęło kopać w tamtym miejscu, ale jak dotarło do kamieni zrezygnowało i wykopało dwie dziury z przodu skalniaka.
Umielibyście po takich otworach zgadnąć co to za stworzenie?
Mógł sobie mój skalniak być wylegarnią tego we wcześniejszych latach, ale teraz jak jest oczko to trochę się o ryby boję. Bo może to rybożerne jest?


JAREK G - 2010-10-03, 00:00

Może nornica :???:
ewa535 - 2010-10-03, 00:04

Za duże Jarek. To tak mi pachnie jakoś łasicowato.
Adalbert - 2010-10-03, 00:07

Za duże na nornice. U mnie w zeszłym roku takie dziury zrobiły szczury. O! rymło się :yahoo:
Emilla - 2010-10-03, 11:48

U mnie w okolicy jest pełno takich ale to od królików . :?
jurek47 - 2010-10-03, 12:16

Co ty z tymi królikami do takiej dziurki to królik nie wejdzie.O tej porze roku krety robiątakie odpowietrzniki,Ewa przyklep lekko ten otwór jeżeli ziemia będzie wypchnięta na zewnątrz to pewno kret, w innym przypadku pasuje mi na szczury
Salmo_Salar - 2010-10-03, 13:22

Podejrzewam, że karczowniki. Na ogrodzie ważywnym wczesną jesienią zaczynają drążyć kanały, nie tylko w ziemi bo w dużych kalarepach widziałem ich gniazdka, cwaniaki.

Pozdrawiam

Salmo

ewa535 - 2010-10-03, 21:56

delikwent złapany, ale na razie tylko w obiektywie.
Z około 20 zdjęć po omacku na tych trzech złapana
Bardzo proszę o diagnozę kto to ? i od razu pomysł jak sie pozbyć, bo maszerowała wzdłuż brzegu po kamieniach jak po promenadzie , potem nad strumyk i na bank nie żeby sie przejść tylko rybna kolacja jej w głowie. Boże jak dobrze ,że ja palę- bo gdyby nie, to kto by po nocy z tarasu takiego cudaka przy oczku wypatrzył ;)


JAREK G - 2010-10-03, 22:02

Faktycznie wygląda na kuną :???: Jedynie dla pocieszenia mogę dodać że to raczej kuna leśna ( tumak) a nie domowa ( kamionka ) :P
BiBi - 2010-10-03, 22:32

a ja bym powiedziała ze to moze tchuzo -fretka miałam fretke wiec bardzo podobe to cos jest
ewa535 - 2010-10-03, 22:43

Bibi dzięki ! naprowadziłaś mnie!
Tchórzofretka to nie jest ale tchórz !
Czy ja mam nowy temat założyć -jak pozbyć sie tchórza? :???:
on poluje na ryby ! :-(
Zdjecia może nie oddają ale widziałam go w końcu na własne oczy.
Po przejrzeniu w necie wszystkich łasicowatych-najbardziej podobne do Tchórza właśnie
To chyba mam z rybami przechlapane?

Tak sobie skojarzyłam , że sąsiedzi za ścianą mają tchórzofretkę :idea:
Mam taką malutką nadzieję, że to ich.
Dzisiaj słychac było straszne wrzaski sąsiadki na dzieci. Może dlatego że ją wypuściły?
A jak taka z klatki karmiona jakimiś puszkami to może długo w naturze nie pociągnie ? :oops:

zuzi10 - 2010-10-03, 23:15

Z tego co w necie to poluje na myszowate, łącznie ze szczurami, a także na żaby, ropuchy, piżmaki,żmije, ptaki a także na raki, choć o rybach nic nie piszą.
http://www.lowiecki.pl/bi...z_zwyczajny.php
U mnie też prawdopodobnie jest od kilku lat na działce, ale nie jestem pewna, czy to tchórz, czy łaska. i też właśnie takie dziury miewam w skalniaku, a skalniak podobnie jak u Ciebie powstał na zbędnych płytkach i betonikach, z którymi nie było co zrobić więc poszły pod skalniak aby był lepszy drenaż bo działka często zalewana

BiBi - 2010-10-03, 23:17

omega ona nie przezyje raczej :( jesli to domowa fretka
zuzi10 - 2010-10-03, 23:32

Cytat:
Tak sobie skojarzyłam , że sąsiedzi za ścianą mają tchórzofretkę

Ewa wybacz, ale po pierwsze z tego co piszesz to nie jest to pierwszy rok jak masz dziurę przy skalniaku, po drugie domowa fretka raczej by nie kopała takiej dziury, tak od razu zaraz po ucieczce. To chyba raczej nie możliwe. Ja u siebie tez widziałam jak przebiegała,Nie wiem czy latem nie siedzi w kompostowniku, bo tam tez takie nory były, a kompostownik to całe mnóstwo dżdżownic i być może nornic i myszy polnych. Być może ona poluje na Twoje żabcie raczej

ewa535 - 2010-10-03, 23:43

Masz racje Zuzi, to była tak nielogiczna gonitwa myśli. Chciałabym żeby to była ta sąsiedzka, ale to płonne nadzieje.
Ten tchórz raczej , to faktycznie pewnie mieszka u mnie od kilku lat ale dopiero od roku ma taki wypasiony półmisek w postaci oczka.
Jakbym nie miała oczka to nawet cieszyłabym się z takiego lokatora w ogrodzie.
Z racji bliskości kontenera na śmieci miewamy problemy ze szczurami. Widywane są często w zewnętrznej piwnicy ogrodowej, a i w domu po powrocie z wakacji był kiedyś jeden. I potem cały cyrk z tą deratyzacją.
Ale jak jest oko i ryby to już zupełnie inna bajka

zuzi10 - 2010-10-03, 23:49

Możesz spróbować go złapać na taką żywołapkę ,jak pisał Jarek i wywieźć gdzieś daleko.
JAREK G - 2010-10-04, 00:06

Być może tchórz, bo jak się dobrze przyjrzeć to uszy chyba też ma białe :???:
AurorA - 2010-10-04, 00:21

Ewa podobny problem miała kiedyś Ala.
zobacz ten temat http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=1089

ewa535 - 2010-10-04, 00:51

Temat bardzo ciekawy , dzięki. A ile ludzi wtedy było !
Mój dokladnie taki sam jak Ali.
To tak delikatnie sugerujecie, że nie rolmopsiki z kurczczka z trutką tylko taka pułapka ?
No może faktycznie, bo ładny ten rozbójnik.
Ale jak mi pozjada ryby zanim tą pułapkę kupię to....nie wiem co!

Gosik - 2010-10-04, 14:10

swoją drogą jest piękna/y.Szkoda tylko że szkodzi rybom.
leszek50-57 - 2010-10-04, 19:12

Gosia rybą nie szkodzi,bo podobno nie pływa,ale z głodu
to może i na rybki się skusić. ;)
poz.Leszek
------------------

BiBi - 2010-10-04, 19:17

To jest moja fretka


a raczej była :( bo juz jej nie mam

[ Dodano: 2010-10-04, 19:35 ]
Jeszcze jedno zdiecie



[ Dodano: 2010-10-04, 19:36 ]
nie no jestem poprostu wielka umie chyba wklejac zdiecia wiec współczuję wszystkim teraz :) :):)

leszek50-57 - 2010-10-04, 19:44

Trzymasz to w domu bez klatki :?:
poz.Leszek
-----------------

BiBi - 2010-10-04, 19:52

nie no miał swoja klatke w domu a na dworze piekny wybieg zrobiony
ale po domku chodzil normalnie
na noc tylko wchodzil do swojego domku

[ Dodano: 2010-10-04, 19:52 ]
czasem sie zawieruszył u kogos pod kołderka

[ Dodano: 2010-10-04, 22:46 ]
a tutaj juz pozuje do zdiecia

ppp - 2010-10-07, 21:49

ewa535 napisał/a:
Bibi dzięki ! naprowadziłaś mnie!
Tchórzofretka to nie jest ale tchórz !


To norka amerykańska.

ewa535 - 2010-10-07, 22:14

ppp napisał/a:
ewa535 napisał/a:
Bibi dzięki ! naprowadziłaś mnie!
Tchórzofretka to nie jest ale tchórz !


To norka amerykańska.

Toś mnie teraz załamał
- "Dobrze pływają i potrafią nurkować do głębokości 6 metrów"
na dodatek faktycznie po przejrzeniu zdjęć w necie norka amerykańska wydaje się jeszcze bardziej podobna do tej mojej, zdecydowanie bardziej niż tchórz.
Takie właśnie piękne ciemne futerko na zimę.

AurorA - 2010-10-08, 00:03

Jak amerykańska to poluj, na zimę będzie ładna czapka jak znalazł ;)
ewa535 - 2010-10-08, 08:26

Jak to taki dziwak hodowlany wypuszczony na wolność, który ekspansywnie wkracza w terytorium norek polskich to moze sie nie wygłupiać z tą zywołapką za 180 zł w necie?
JA złapię wywiozę daleko, a ona pójdzie do jakiegoś innego oczka albo zarybianego stawu.
A najpierw to chyba szybciej mi się złapią wszystkie koty sąsiadów ;) Bo ponoć cwana ta bestyjka. Nie wiem tylko czy jej rybkę kupić czy kurczaczka?
Ryby wszystkie jeszcze pływają . Albo moje oczko wydało jej sie brzydkie i poszła sobie albo przydały się te moje lampy, które tak w nocy oświetlają całą głębię, że poczuła się stremowana.

leszek50-57 - 2010-10-08, 09:07

Ewka,ty ją nie wywoz tyko zabij ,bo to jest szkodnik,zrób jak mówi Arek :P
poz.Leszek
--------------

duzers - 2010-10-08, 17:04

Ewa na zdjęciu faktycznie wygląda na norke amerykańską..pisałem już w innym tymacie że coś zrobiło mi czystke w oczku.czytając w internecie na temat łasicowatych,dużo wskazuje na to że to była norka,napewno jest zwinna i dobrze pływa bo wyżarła mi też część narybku :evil:
shreku - 2011-09-12, 21:32

Wiem, że temat stary, ale chyba za bardzo lubię łasicowate, żeby nie napisać ;) .
Na zdjęciu u Ewy535 to nie norka amerykańska. To tchórz (ewentualnie fretka, która komuś zwiała).

tom11 - 2011-09-19, 21:27



A u mnie latają takie stworzonka ,ale karpiom to nic nie zrobi takie bydle.

Adalbert - 2011-09-19, 21:43

Łasiczka :)
silpe - 2011-09-19, 21:48

tom11 napisał/a:
A u mnie latają takie stworzonka ,ale karpiom to nic nie zrobi takie bydle

Mam tez u siebie takie "bydle" :) juz 2 lata rybek nie rusza ale ropuszek nie ma ;)

castleman - 2011-09-24, 23:02

:-D fajne, ciekawe ponoć aktywne są w nocy, miałeś szczęście w dzień ją zobaczyć.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group