Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Staw - Witam wszystkich i prosze o kilka rad :-)

Mateusz87 - 2011-10-06, 19:02
Temat postu: Witam wszystkich i prosze o kilka rad :-)
Witam serdecznie wszystkich forumowiczow:-) Mam na imie Mateusz i jestem z powolania wedkarzem:-)
Od kilku miesiecy zaglebiam sie w temacie budowy stawu. Wiem juz dosc duzo ale jednak za malo, dlatego chcialbym sie dowiedziec jak najwiecej od osob, ktore przebrnely juz przez cala procedure papierkowa oraz przez caly proces tworzenia wymarzonego zbiornika.
Ja jestem na etapie poczatkowym. A dokladnie to bylem juz u geodety, ktory szykuje juz mapke do celow projektowych. Problemem jest to ze nie moge znalezc w internecie nikogo kto robi ptojekty urzadzen wodnych w wojewodztwie swietokrzyskim. Uzyskalem kilka kontaktow ale albo sa zajeci albo jakies inne bajki slysze. Jezeli ktos ma jakies namiary na melioranta z wojewodztwa swietokrzyskiego bede bardzo wdzieczny za pomoc.

Mam pewne watpliwosci co do samego przyszlego zbiornika. Teren na ktorym wytyczylem juz granice mego wymarzonego stawu jest suchy i piaszczysty. Kilka dni temu wykopalem kilka dolkow o glebokosci 4 metrow, ale jak dotad nie pojawila sie w nich woda. Obok dzialki plynie strumyk, ktory wyzej w odleglosci ok 1 km zasila juz dwa stawy. Jest dosc wartki takze mysle ze bez problemu zasili staw o powierzchni 20 arow. Rzecz polega na tym ze strumyk plynie nieco nizej niz bedzie polozony staw. Staw bedzie znajdowal sie ok 1.5 metra nad poziomem strumyka. Zastanawam sie taraz jak rozwiazac ten problem. Macie panstwo jakies sugestie? Jesli bedzie trzeba podam wiecej informacji, ewentualne wrzuce fotki :-)

[ Dodano: 2011-10-06, 19:10 ]
I przepraszam bardzo za brak polskich znakow, ale jeszcze nie mam polskiej klawiatury na tablecie ;/

Piotrek.P. - 2011-10-06, 20:21

Witaj
Znam wiele osób z branży zakładania ogrodów , stawów , itd. Problem jest taki (przynajmniej w Koneckim) że wszyscy są zajęci ponieważ sezon się kończy. Nie wiem jak to jest w CK ale tutaj mamy taką sytuację. Co do Twojego stawu , masz teren piaszczysty i wody nie ma , to normalne , musisz uzyskać pozwolenie o podłączeniu do wspomnianej wcześniej rzeczki bądź jak piszesz strumyka. Przyjedzie kontrol , sprawdzi wszystko i licząc na szczęście przy dobrym wykonaniu nie będą się czepiać. Jeżeli już to uzyskasz to poziom wody (w Twoim przypadku należy go podnieść) regulujesz za pomocą "tamy" , możesz zbić ją z desek bądź najprościej z ułożonych worków z piaskiem (łatwiejsza regulacja poziomu). Twój staw musi też mieć odpływ nieco wyżej żeby się staw nie przelał. Wodę doprowadzisz najprościej rurami kanalizacyjnymi i tak samo ją odprowadzisz. Możesz bawić się w tzw. "jazy" ale jest z tym troszkę pracy. Przed ucieczką ryb (jeżeli zamierzasz je hodować) rury zatykasz drobną siatką stalową. Wykonałem w ten sposób kilka stawów i poziom wody utrzymuje się na stałym poziomie. Najgorsze są papierkowe roboty. Jeden błąd i leżysz.

Mateusz87 - 2011-10-06, 20:52

Dziekuje za szybka odpowiedz :-) Nie orientujesz sie moze czy w takim terenie woda bedzie uciekac? Jesli tak to jak dlugo bedzie trwalo az staw sie uszczelni?
Piotrek.P. - 2011-10-06, 20:58

Mateusz87 napisał/a:
Dziekuje za szybka odpowiedz :-) Nie orientujesz sie moze czy w takim terenie woda bedzie uciekac? Jesli tak to jak dlugo bedzie trwalo az staw sie uszczelni?


Woda będzie uciekać cały czas, teren piaszczysty, możesz uszczelnić gliną ale do tego trzeba nakładów finansowych i to sporych. Jeżeli masz ciągły dopływ wody (rzeka) to poziom utrzymuje się w miarę na stałym poziomie. Staw piaszczysty Ci się nigdy nie uszczelni . Co innego jak by to był teren gliniasty ale 100% szczelności też nie będzie. Wszystko zależy jaka ilość wody wpłynie do stawu w ciągu doby. Zapomniał bym , rury odpływowe stosuje się nieco szersze niż te które doprowadzają wodę ponieważ musisz wziąć pod uwagę opady deszczu jak i śniegu.

Mateusz87 - 2011-10-06, 21:05

Hmmm... faktycznie niedobrze. Sa jakies inne sposoby na to zeby woda nie uciekala? Obawiam sie o zasilanie, z tego wzgledu ze nowopoznany sasiad powiedzial mi, ze przez 12 lat nic nie plynelo tym rowem, dopiero od dwoch lat jest tam woda. I fatalnie byloby gdyby ow strumyk stracil np na sile. Folia raczej nie wchodzi w rachube z przyczyn oczywistych...
Piotrek.P. - 2011-10-06, 21:12

Są trzy sposoby , uszczelnienie , doprowadzenie wody z innych źródeł (rzeka , staw, itd.) bądź wody gruntowe których nie masz w odpowiedniej ilości .
Mateusz87 - 2011-10-06, 21:17

Ryzykowna sprawa. Nie chcialbym doprowadzic do tego ze w przyszlosci w zarybionym juz stawie zabraknie wody. Bo nie ma pewnosci ze strumyk bedzie plynal juz zawsze. Czy jezeli woda nie pojawi sie w tych dolach ktore wykopalem, tzn ze nie ma szans na wode gruntowa?
Piotrek.P. - 2011-10-06, 21:22

Można w inny sposób. Wykop taki głęboki dół gdzie woda się pojawi. Wtedy musiał byś obniżyć teren całkowicie (obok stawu) żeby skarpy się nie zawaliły . Ja zdecydował bym się kopać aż woda się pojawi. Obniżając teren (wliczając że woda będzie) zyskasz nie tylko funkcjonalność ale i ładny efekt plastyczny , zostaje Ci kopać kopać i kopać. Chyba że bawisz się w uszczelnienie. Jeżeli znajdziesz wodę w gruncie możesz też podłączyć wcześniej wspomnianą rzeczkę. Nie jest to takie proste jak się wydaje.
Mateusz87 - 2011-10-06, 21:37

Mysl jest przednia :-) Teoretycznie moglbym tak zrobic zeby obnizyc caly teren' bo tak jak juz wspomnialem, jest tam sam piach i do tego bardzo ladny, ktory i tak sprzedam, wiec koszty dluzszego kopania nie sa mi straszne. Ale... czy napewno dokope sie do wody gruntowej... Chyba ze jest jakis magiczny sposob zeby sie upewnic ze sie dokope do wody :-)
Piotrek.P. - 2011-10-06, 21:41

Twój magiczny sposób to kopanie na obecną chwilę w jednym miejscu aż pokaże się woda , na terenach piaszczystych (lity piach) trudno znaleźć wodę :) ale nie jest to nie możliwe. Obniżany mieliśmy teren o 6m żeby staw był równo z poziomem gruntu, reszta poszła na wyrównanie całej powierzchni. Pracy dużo ale efekt potem zabójczy ;) jeżeli to zbiornik tylko hodowlany to estetyka nie jest brana pod uwagę.
Mateusz87 - 2011-10-06, 21:46

Serdeczne dziekuje za pomoc :-) Jesli mialbys mozliwosc, to bardzo prosze o wrzucenie zdjec Twojego stawu do tego watku lub na mejla :-) pozdrawiam serdecznie.
Dam znac jak prace postepuja. W poniedzialek zaczynam kopac.

Piotrek.P. - 2011-10-06, 21:48

Jeżeli będziesz miał możliwość być w Końskich to nawet dam Ci adres gdzie pojedziesz sobie to zobaczyć . Staw był wykopany ponad rok temu , poziom w lecie spadł o 50cm. Czekam na fotorelację z zakładania . :piwko:
JAREK G - 2011-10-07, 00:37

Mateusz87, nie napalaj się na ten staw bo i tak najprawdopodobniej nic z tego nie będzie, szkoda twojego czasu i pieniędzy . Na piaszczystym terenie nikt Ci nie da pozwolenia, aby zasilać go ze strumyka a i tak byłoby ciężko utrzymać wysoki poziom wody. Jak nie ma płytko wód gruntowych to bez uszczelnienie będzie :dupa:
maruder - 2011-10-07, 03:08

W końcu ktoś rozsądnie się wypowiedział. Życzę Ci powodzenia Mateusz, ale trochę dziwne miejsce wybrałeś do realizacji swoich marzeń.
Mateusz87 - 2011-10-07, 11:29

No niestety, mam 5 ha dzialki z lasem, ale niestety cala powierzchnia to piach...
Mam jedna mysl, jak sprawdzic czy staw ma racje bytu. W najnizszym miejscu dzialki wykopalbym stawik 5x6 czyli taki na ktory nie trzeba miec pozwolenia i sprawdzilbym wtedy czy woda by sie utrzymywala w takim stawiku. Tylko prosze powiedzcie mi czy to bedzie tylko forma zgloszenia ze wybudyje taki staw, czy bede musial walczyc o pozwolenie ze wzgledu na zasilanie stawu ze strumyka?

Piotrek.P. - 2011-10-07, 11:44

piotr urbanski napisał/a:
W końcu ktoś rozsądnie się wypowiedział. Życzę Ci powodzenia Mateusz, ale trochę dziwne miejsce wybrałeś do realizacji swoich marzeń.


Jeżeli uważasz że na terenie piaszczystym nie można założyć stawu gdzie będzie on zasilany rzeką to się mylisz. Wszystko zależy jaka ilość wody będzie do niego wpadać. Nie wiem jak wygląda ta owa "rzeczka" u kolegi ale wiadomo że jeżeli to jest mały strumyczek to się nie powiedzie. Niedługo wstawię zdjęcia stawów hodowlanych gdzie są one w lesie (teren piaszczysty) i są zasilane rzeką. Tutaj jest link do nich http://www.polnarzeka.pl/?GALERIA

kordiankw - 2011-10-07, 12:01

piopil napisał/a:
piotr urbanski napisał/a:
W końcu ktoś rozsądnie się wypowiedział. Życzę Ci powodzenia Mateusz, ale trochę dziwne miejsce wybrałeś do realizacji swoich marzeń.


Jeżeli uważasz że na terenie piaszczystym nie można założyć stawu gdzie będzie on zasilany rzeką to się mylisz. Wszystko zależy jaka ilość wody będzie do niego wpadać. Nie wiem jak wygląda ta owa "rzeczka" u kolegi ale wiadomo że jeżeli to jest mały strumyczek to się nie powiedzie. Niedługo wstawię zdjęcia stawów hodowlanych gdzie są one w lesie (teren piaszczysty) i są zasilane rzeką. Tutaj jest link do nich http://www.polnarzeka.pl/?GALERIA


Tu masz odpowiedź jaka to rzeczka i chyba nie ma co robić chłopakowi nadziei i mącić w głowie bo raczej nie ma szans na utrzymanie wody przez cały rok w takim stawie. Wystarczy susza przez dwa miesiące tak jak teraz i :dupa: blada.
Cytat:
Obawiam sie o zasilanie, z tego wzgledu ze nowopoznany sasiad powiedzial mi, ze przez 12 lat nic nie plynelo tym rowem, dopiero od dwoch lat jest tam woda. I fatalnie byloby gdyby ow strumyk stracil np na sile.

maruder - 2011-10-07, 12:18

Mateusz87 napisał/a:
Tylko prosze powiedzcie mi czy to bedzie tylko forma zgloszenia ze wybudyje taki staw, czy bede musial walczyc o pozwolenie ze wzgledu na zasilanie stawu ze strumyka?


Na wszystko co jest zasilane z "zewnątrz" trzeba mieć pozwolenie.

piopil, nie twierdzę, że się nie da, ale rozmawiamy o konkretnym przypadku i również kordiankw podziela te obawy jak widzę :)

Piotrek.P. - 2011-10-07, 12:23

kordiankw napisał/a:


Tu masz odpowiedź jaka to rzeczka i chyba nie ma co robić chłopakowi nadziei i mącić w głowie bo raczej nie ma szans na utrzymanie wody przez cały rok w takim stawie. Wystarczy susza przez dwa miesiące tak jak teraz i :dupa: blada.


Wspomniałem wcześniej o możliwości uciekania wody , jeżeli strumień jest dość mocny (trzeba to sprawdzić osobiście) to jest możliwość zasilenia tego stawu żeby woda się utrzymywała.
Co do mącenia w głowie... podałem jakie są możliwości bądź jak kto woli sposoby utrzymania wody w stawie jakie stosuje się powszechnie , z własnego doświadczenia wiem że budowa zbiornika wodnego na terenie piaszczystym z ciągłym dostępem do wody nie jest niemożliwa. Chyba każdy racjonalnie myślący człowiek domyśli się że jeżeli nie uszczelniamy stawu to musi być ciągły dopływ wody . W tym przypadku zmniejszył bym powierzchnie stawu i brał się za uszczelnianie z możliwością podłączenia tego "strumienia" . Wszystko zależy jak wspomniałem od ilości doprowadzanej wody przez "strumień".
Przedstawiłem mu jaka jest sytuacja a nie mącę w głowie.



piotr urbanski napisał/a:


piopil, nie twierdzę, że się nie da, ale rozmawiamy o konkretnym przypadku i również kordiankw podziela te obawy jak widzę :)


Tak wiem o czym rozmawiamy ;) obawy obawami ale kolega może wstawi fotki tego strumienia to zobaczmy jak to wygląda ... bo teraz możemy sobie gdybać ;)

kordiankw - 2011-10-07, 12:38

piopil napisał/a:
kolega może wstawi fotki tego strumienia to zobaczmy jak to wygląda ... bo teraz możemy sobie gdybać
Widziałem już rzeki o szerokości kilkudziesieciu metrów które wysychały w okresie suszy, więc fotka rowu wypełnionego wodą np. na wiosnę niewiele wniesie. Widziałem również wodę utrzymujacą się w stawach na terenach piaszczystych ale były to przeważnie stare wyeksplatowane żwirownie. Mateusz wspominał, że nie miałby problemów ze znalezieniem nabywców na piasek, więc może warto pójść w tym kierunku. Kopać tak długo aż sie dokopie do warstw nieprzepuszczających wody, przy okazji zarobi. :hehe:
AurorA - 2011-10-07, 12:39

Mateusz87 napisał/a:
W najnizszym miejscu dzialki wykopalbym stawik 5x6 czyli taki na ktory nie trzeba miec pozwolenia i sprawdzilbym wtedy czy woda by sie utrzymywala w takim stawiku. Tylko prosze powiedzcie mi czy to bedzie tylko forma zgloszenia ze wybudyje taki staw, czy bede musial walczyc o pozwolenie ze wzgledu na zasilanie stawu ze strumyka?


zgłoszenie to tylko jak jest izolowane inaczej cały koszmar biurokracji Cię czeka

Mateusz87 - 2011-10-07, 15:09

Widze ze dyskusja sie rozwinela :-) Bardzo sie ciesze i dziekuje wszystkim za wyrazenie swojej opinii w tym temacie. Troche sie podlamalem tym co niektorzy napisali, ze staw nie ma racji bytu. Dlatego nie wiem czy warto ryzykowac swoje nerwy czas i pieniadze. Lecz postanowilem wykopac stawik 5x6 i wykopac go jak najglebiej. Nie bede go zasilal ze strumyka, zeby ominac zbedna biurokracje, tylko poczekam na wode gruntowa. Jesli sie pojawi to bede dzialal dalej, jesli nie, to piach sprzedam i pozegnam sie z marzeniami... W przyszlym tygodniu dam znac jak sie ma sprawa.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. I oczywiscie temat jest wciaz otwarty i czekam na ewentualne uwagi :-D

[ Dodano: 2011-10-07, 16:04 ]
Aha... Jeszcze jedno pytanie. W jakim ksztalcie wykopac ten dol? W ksztalcie lejka czy ze stromymi brzegami?

maruder - 2011-10-07, 17:29

Bez znaczenia jeśli ma być tylko tymczasowy.
Gosik - 2011-10-07, 20:21

:(( nawet jeżeli kopiesz 5 x 6, to musisz to zgłosić i to 30 dni przed wbiciem szpadla.
Sadownik - 2011-10-07, 20:48

kopałem ostatnio 2 stawy w ziemi ilasto-gliniastej i gościu miał obawy czy to trzymać będzie wode... a co dopiero teren piaszczysty...
kopać aż sie do wody do kopie?? i obniżyć swoja działkę o kilka metrów od innych??
Piopil nie bardzo to rozumiem...
moim zdaniem Twój pomysł jest taki jak by próbować nalać wody do sitka...


skoro liczysz zarobić na tym piasku to może po prostu za uzyskane pieniądze zainwestuj w folie ewentualnie glinę

Piopil a co do tych zdjęć te stawy mają xxx lat moze jakieś polodowcowe... nigdzie nie ma napisane ze zostały wykopane przez człowieka to myślę ze ten przykład nie jest adekwatny do danej sytuacji...

Piotrek.P. - 2011-10-07, 20:58

Sadownik napisał/a:

kopać aż sie do wody do kopie?? i obniżyć swoja działkę o kilka metrów od innych??
Piopil nie bardzo to rozumiem...
moim zdaniem Twój pomysł jest taki jak by próbować nalać wody do sitka...




Przeczytaj wszystko dokładnie co napisałem . każdy ma granice rozsądku i nie będzie kopał na głębokość 1km w głąb? kopać sobie można tak całe życie. Działkę obniżasz w celu estetycznym głównie więc ja biorę pod uwagę wygląd przyszłościowy tego miejsca. Kolega może mieć teren niezbyt równy wtedy część obniża a resztę wyrównuje do pozostałych. Z tego co mi wiadomo to tereny nie są idealnie równe. To co miałem napisać to napisałem , wiem że na terenie piaszczystym można mieć staw więc kolega zrobi co będzie chciał . Powtarzam to też Tobie Sadowniku, napisałem jakie kolega ma opcje do wyboru , jak zasilić staw w wodę a jeżeli nie spełnia tych warunków to :dupa: , zrobi jak uważa.

Jak się nie ma stałego dopływu wody , uszczelnienia i wód gruntowych to wiadomo że wody nie będzie. To chyba normalne i o tym pisałem wcześniej. Nie byłem na tej działce więc nie widziałem jaka ona jest. Z opisu to jak z wróżenia z fusów. Proszę jednak o uważne czytanie. Podałem propozycje jak można sobie z tym poradzić.


Sadownik napisał/a:

Piopil a co do tych zdjęć te stawy mają xxx lat moze jakieś polodowcowe... nigdzie nie ma napisane ze zostały wykopane przez człowieka to myślę ze ten przykład nie jest adekwatny do danej sytuacji...



W tej kwestii bym dyskutował ;) ale kto nie zobaczył i nie robił tych rzeczy nie uwierzy. Nie będę przekonywał nikogo na siłę.
Tyle w tym temacie pozdrawiam

[ Dodano: 2011-10-07, 21:50 ]
I już się w tym temacie nie wypowiadam , co miałem powiedzieć to powiedziałem
Pozdrawiam

ZbigniewPGR - 2011-10-07, 22:08

Zmartwię Cię jeszcze drogi kolego :) Prawdą jest fakt, że staw do 30m2 nie wymaga pozwolenia na budowę, ale każdy wykop powyżej 3m głębokości wymaga decyzji środowiskowej, a co za tym idzie musi ci ktoś sporządzić raport oddziaływania na środowisko :)
Jestem w trakcie załatwiania formalności, więc jestem na bieżąco. Pozdrawiam

ZbigniewPGR - 2011-10-23, 14:18

Jak by nie było mało problemów, to doszedł mi kolejny problem. Dostałem pismo z ochrony zabytków i okazało się że w bliskiej odległości od mojego stawu znajduje się stanowisko archeologiczne, wpisane do rejestrów zabytków. Konserwator zabytków, zezwoli na budowę, jeśli przeprowadzę na swój koszt archeologicznych badań ratowniczych. Nie napiszę ile to kosztuje, bo byście dostali zawału i rezygnuję ze stawu. 1 ar badań kosztuje jedynie 2 tys zł, przy stawie 20 arów sami sobie policzcie. Pozdrawiam
maruder - 2011-10-23, 14:23

To zrób kilka oczek wodnych, też będzie ładnie.
Mateusz87 - 2011-10-24, 11:43

Wznawiajac temat... Wiem ze nie kazdy pochwali to co napisze ale pragne sie tym podzielic i ewentualnie uslyszec jakies opinie. Posluchalem rady kolegi Piopila i wybralem najnizszy punkt na dzialce i zaczalem kopac, kopac i kopac :-) Po 4.5 m pojawila sie woda ktora w ciagu 20 minut podnisla sie do poziomu kolan. Po kilku dniach jednak, poziom przestal sie podnosic. Lecz nie chcialem sie poddawac i powiekszylem ow dol do pow ok 50 mkw regulernie podwyzszajac jego brzegi, po czym zasililem ze strumyka rura pcv 100 o dlugosci 55 metrow. Narazie nigdzie tego nie zglaszalem bo to taki eksperyment. Zdecydowalem sie ze wzgledu na to ze w przekroju geologicznym wykopu jest kilka dosyc grubych warstw gliny. Spietrzylem wode workami z piaskiem i rura wchodzi do stawiku ok 1 m ponizej gruntu. Woda leje sie bardzo duzym strumieniem i powoli jej przybywa. Prace trwaly 4 dni i koszt to 2200 zl. Jesli po jakims czasie okaze sie ze woda w stawie bedzie sie utrzymywac, to dzialam dalej juz legalna droga, jezeli nie, to zasypuje wykop i szukam innej dzialki :-) Porobie dzis fotki i przedstawie Wam jak wyglada to pobojowisko :-)
Gosik - 2011-10-24, 20:55

Za tyle kasy kupiłbyś folię EPDM i nawet w piachu zrobił oczko.
Mateusz87 - 2011-10-24, 21:05

Wlasnie wracam z dzialki. Stawik pelny po brzegi :-) Ten kto mysli ze nie mozna zbudowac zbiornika na piach to nie ma racji :-) Od jutra startuje z zalatwianiem papierow na duzy staw :-)
Piotrek.P. - 2011-10-24, 21:48

Mateusz87 napisał/a:
Wlasnie wracam z dzialki. Stawik pelny po brzegi :-) Ten kto mysli ze nie mozna zbudowac zbiornika na piach to nie ma racji :-)


:oops:

Właśnie wlewasz wodę do sitka jak to niektórzy pisali... cieszy mnie to że woda jest. Mam nadzieję że strumyk nie wyschnie i woda będzie w miarę na równym poziomie. :good:
Więc Panowie "krzykacze" zróbcie taki staw w swoim życiu a zobaczycie że się jednak da :ziew:
Mateuszu , workami możesz regulować sobie poziom wody w miarę możliwości więc nie powinno być problemów jeżeli strumień będzie non stop zasilał staw (jedyny warunek w tym przypadku).

AurorA - 2011-10-24, 22:23

Mateusz87 napisał/a:
Wlasnie wracam z dzialki. Stawik pelny po brzegi :-) Ten kto mysli ze nie mozna zbudowac zbiornika na piach to nie ma racji


Czekam na zdjęcia i kolejne relacje. Zainteresował mnie ten temat.

JAREK G - 2011-10-24, 23:56

Mateusz87 napisał/a:
Ten kto mysli ze nie mozna zbudowac zbiornika na piach to nie ma racji

Jak zbudujesz taki zbiornik to "czapki z głów" , ale jak na razie to zalałeś dziurę wodą :? To że woda jest dzisiaj to wcale nie znaczy że będzie jutro za miesiąc albo latem :???: Poza tym nie wiesz jeszcze czy dostaniesz pozwolenie żeby zasilić na stałe staw ze strumienia ( zrobienie tego małego stawu nielegalnie mocno zmniejsza Twoje szanse) Nawet jak dostaniesz takie pozwolenie to nie ma pewności że strumyk nie wyschnie.
piopil napisał/a:
Więc Panowie "krzykacze" zróbcie taki staw w swoim życiu a zobaczycie że się jednak da :ziew:

Do stawu to droga jeszcze daleka

Mariusz - 2011-10-25, 22:00

Czekam na te fotki i doczekać się nie mogę, dlatego walę bez fotek.
Stawy na piaskach to normalka.
Wydobyty staw pod Stalową Wolą na piachach, choć leży w dużym zaniżeniu terenu i przylega do starorzecza, słabo utrzymywał wodę latem (wręcz wysychał). Oscylacja lustra wody była tutaj potężna. Zimą zalany był po brzegi. Dopiero doprowadzenie wody z strumienia i stworzenie systemów przelewowych (michy), ustabilizowało wahania wody.
Woda z stawów (nie tylko na piaskach) ucieka zawsze, jeśli nie ma doraźnego dopływu, jeśli poziom wód gruntowych opada.
Odosobnionymi przypadkami są pozostałości po żwirowni ( znany zjazdowiczom Barycz- siedlisko kotewki) gdzie nie ma żadnego dopływu a woda utrzymuje poziom rzeki, w przypadku Baryczy- poziom Sanu.
Na stawach w Bolestraszycach (również Wam znanych) poziom wody to poziom wód gruntowych, który jest tutaj na cztery kopnięcia rydlem. Doraźnego dopływu brak.
Dlatego też problem nie tkwi na jakich ziemiach (piach, glina, czarnoziem) jest budowany staw, a na tym jakie jest jego usytuowanie ( wody gruntowe, strumyki, potoki, rzeki, inne zbiorniki, parcie wody z gór itd.)
Mateusz87 podsumowując krótko, tak jak nie posiejesz ziarna na skale, tak też nie wybudujesz stawu bez uwzględnienia podstawowych kryteriów, a do tego potrzebna jest ekspertyza specjalistów, oraz firma specjalistyczna która podoła wszystkim wynikłym w trakcie problemom.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group