Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Budujemy oczko wodne - JAK POGŁĘBIĆ OCZKO?

akua - 2006-05-06, 22:59
Temat postu: JAK POGŁĘBIĆ OCZKO?
I jeszcze jedno pytanie :yahoo:
Jak pogłębic oczko wyłożone folią?
Moje ma ok.10 lat,ja nim zarządzam od 2lat i chcę je pogłębic do 150?, na moje oko ma ok.80cm głebokosci. Zimę przeżyły tylko 2 karasie, koi i ofry chyba zamarzly;
CZy pogłębienie bez totalnej demolki obrzeza jest wogole mozliwe? CZy samemu można to przeprowadzić w miarę bezboleśnie? Aktualnie mam tylko karasie.
dzięki.akua. :pa:

Grzegorz - 2006-05-06, 23:18

Skoro folia ma 10 lat to jednak wymienił bym na nową a wtedy wystarczy pogłębić
dno nie usówając boków , jednak brzeg należałoby poprawić :wink:
________________
Pozdrawiam :soczek:

akua - 2006-05-06, 23:23

:o
OK, PANOWIE: :D
wiem,że są posty na ten temat, wszystkie czytałam, ale jak, nie mając doświadczenia można ocenić stan folii, oraz jakiego rodzaju jest to folia? A od tego się wszystko zaczyna..I przede wszystkim czy to ma sens?
dzięki za odpowiedz :oops: akua

[ Dodano: 2006-05-06, 23:25 ]
:D sorki odpowiedz przygotowalam na wypadek ataku starych wyjadaczy forumowych...
Dzieki za podpowiedz, ale nie zabardzo rozumiem jak mozna to zrobicnie usuwajac bokow?

Joanna - 2006-05-07, 09:19

Zależy jakie masz podłoże pod folią. Jeśli mocno piaszczyste, to jak zaczniesz wybierać podłoże na samym dnie nie zaczepiając boków to też może się osunąć. Jeżeli tak jak np. u mnie na marglu, mogę zostawić prawie pionowe ściany boków a w dół kopać i 2 metry w głąb. Folii napewno zabraknie i trzeba założyć nową, oczywiście rozbierając mocowanie i osłonę starej foli. Jeśli masz rośliny nadbrzeżne włażące na folię, będziesz musiała je posadzić od nowa - przy okazji dzieląc niektóre.
akua - 2006-05-07, 12:39

No właśnie. :???:
Problem polega na tym,ze nie wiem z jakich materiałów jest wykonane!
Oczko ma ok.10 lat, ja mam to oczko od 2 lat i próbuję z nim dojśc do ładu!
W przeciwieństwie do nowo zakładanych oczek gdzie jest pełen wachlarz możliwości i zasad w/g których należy postępować
Jak równierz naprawianie oczka,które się samemu budowało lub przynajmniej wie się "co gdzie leży". I wiele na ten temat jest na forum;-Tu ukłon w stronę p.Pawła Woynowskiego :brawo: ;
Myślę jednak,że tego typu sprawy są bardzo indywidualne;
Stąd moje zapytania. pozdrawiam akua.

Adam - 2006-05-14, 06:23

Witam , pytasz sie czy pogłebianie oczka ma sens to zależy od tego jakie ryby chcesz w nim hodować .To normalne że karpie KOI nie przezimują Ci w oczku o głębokośći 80cm im najlepiej pasowało by dwa razy tyle o powierzchni przynajmniej 2m^2 wtedy .wtedy będziesz miała pewnośc ze nie pomarzną ani nie poduszą sie.Co do oceny stanu foli to obejrzyj wzrokowo stan folii czy jest popękana albo czy ma wypalony kolor od słońca zobacz też czy jest krucha spróbuj oderwać z niej jakiś mały kawałek.Moimm zdaniem jeśli oczko ma 10 lat i funkcjonowało bezawaryjnie tzn. że oczko jest wyłożone folią PCV do oczek wodnych .Zresztą jak i tak zdecydujesz sie na rozbudowe oczka to i tak bedziesz musiała wyjąc starą folie i kupić nową więc poco tracić czas na określanie rodzaju foli i jej stanu :pa:
Pawel Woynowski - 2006-05-15, 01:05
Temat postu: Re: JAK POGŁĘBIĆ OCZKO?
akua napisał/a:
I jeszcze jedno pytanie :yahoo:
Jak pogłębic oczko wyłożone folią?
Moje ma ok.10 lat,ja nim zarządzam od 2lat i chcę je pogłębic do 150?, na moje oko ma ok.80cm głebokosci. Zimę przeżyły tylko 2 karasie, koi i ofry chyba zamarzly;
CZy pogłębienie bez totalnej demolki obrzeza jest wogole mozliwe? CZy samemu można to przeprowadzić w miarę bezboleśnie? Aktualnie mam tylko karasie.
dzięki.akua. :pa:


Chcąc je pogłebić musisz niestety zwinąć starą folię, będzie za mała (za krótka) do ponownego jej położenia w "nowym oczku". Jeśli masz terenowe możliwości tzn. masz jeszcze miejsce wokół "starego oczka" to powinnaś również i porzeżyć je. Chodzi o stosunek nachylenia brzegów do głebokości oczka w jego najgłębszym miejscu. W Twoim przypadku jeśli masz grunt gliniasty to takai stosunek powinien wynośić jak 1 : 2 tzn. że przy głębokości 1,50 m szerokość oczka, mierzona po powierzchni lustra wody, powinna wynosić 6 m (6,0 m +0,80 m = 6,80 m, tyle wyniesie całkowita szerokośc oczka, gdzie 0,80 m to szerkość dna), a jeśli piaszczysty to powinno to być jak 1 : 4 lub 5. TUTAJ znajdzesz przykład z wyjśnieniem. Dno proponuję zrobić spadziste (np od 0,70 cm do 1,50 )w kierunku strefy wody głębokiej, wtedy osady denne będą w nią spływać (łatwiej o odmulanie). Przy takiej przebudowie jeśli masz możliwości to proponuję już zrobić jak największe z możliwych na Twoje warunki terenowe i finansowe oczko. Będzie to procentować później w utrzymaniu równowagi biologicznej, a i rybki będą się lepiej czuły. Jeśli zrobiła byś głębokość 2,0 m to bez przeszkód możeśz w nim hodować karpie koi. tylko musiała byś mieć dobrze i wydajnie pracujący filtr biologiczny. Koi potrzebują bardzo czystą i natlenioną wodę.

Starą folię możesz wykorzystać do izolacji np strumienia, oczywiście jeśli miałaś byś zrobić coś takiego, nawiasem mówiąc bardzo polecam. Strumień wprowadza bardzo sympatyczny nastrój do ogrodu, poza tym dobrze oczyszcza wodę, jeśli jest obsadzony roslinami strefy płytkiej i bagiennej.

Pozdrawiam,

ps. jeśli będzesz miała jeszcze jakieś pytania do mnie w tym temacie to odpowiem dopiero za tydzień, wyjeźdźam w delegację, do soboty włącznie.

JacekN8 - 2006-05-15, 13:05

Adam napisał/a:
To normalne że karpie KOI nie przezimują Ci w oczku o głębokośći 80cm im najlepiej pasowało by dwa razy tyle o powierzchni przynajmniej 2m^2 wtedy .wtedy będziesz miała pewnośc ze nie pomarzną ani nie poduszą sie.

Niekoniecznie, mi karpie przezimowały w oczku 70cm bez żadnych komplikacji. Wiadomo lepiej dać więcej niż mniej. Np. na Podlasiu wątpie żeby przezimowały w 70cm. Ale wszystko zależy od klimatu.

akua - 2006-05-18, 11:47

Ślicznie dziękuję za porady :roll:
to wszystko brzmi bardzo jasno i prosto..
ale myślę, że sama nie dam rady podołać temu przedsięwzieciu,choć pewnie to tylko kwestia czasu... Skupię się na podklejeniu znanych mi dziurek;
I jeszcze jedno pytanie; :idea:
Czy funkcjonuje coś takiego jak porada "organoleptyczna"
czyli możliwość skonsultowania "problemu" z którymś obeznanym w temacie forumowiczem?
(oczywiście na terenie danego miasta-ja jestem z warszawki-białołęka)
dzięki i pozdrawiam. akua
:victory:

Adam - 2006-05-31, 09:26

W jakim sensie chcesz porade organoleptyczną ? Masz na myśli przyjazd do Ciebie i na i ugadanie tematu na miejscu ?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group