Teokryt - 2008-04-25, 02:16 Temat postu: Jeziorro Teokryta Jeziorro to pieszczotliwe określenie mojej dziury w ziemi przez znajomego. Bajoro to określenie mojego ojca. Oczko wodne nie funkcjonuje  W każdym razie nei jest wielkie.
1.Z czego zrobione jest oczko (folia, beton, staw...) Folia 0,6m, podkład - wykładziny, grube szmaty, i podobne. 2.Jaką ma pojemność ok 8m3. max głębokość 1,1m 3.Zarybienie Było. były dzikie karasie i kilka czerwonych(tak, bo mi nazwa umknęła gdzieś), czerwone wcięło (dosłownie i w przenośni), jeden okoń - ale tez go nie ma. 4.Obsada roślin Jak na zdjęciach widać - Marna. 5.Zastosowane pompy Jedna tłocząca z filtra do oczka. 6.Zastosowane filtry (plus lampy uv , magnetyzery , itd...). Nie ma  Nie no jest filtr beczkowy wedle mojego pomysłu z keramzytem. do przerobienia na ciśnieniowy. zdjęcia wkrótce.
7.Inne sprawy, ciekawostki i problemy związane z oczkiem. Jakie jest każdy widzi - będzie rozwój  . To jest Już drugie oczko - poprzedni wykop został zlikwidowany ponieważ podział działki podzielił wykop), wiec to druga wersja w innym miejscu. Oczko ma w sumie 4 lata.
Tak wyglądało tuz po zbudowaniu: Kładka 
Kaskada 
Strefa głęboka 
Tak wyglądało w połowie lata 2007. Konieczna była wymiana wody ponieważ zielona zupa był tak gęsta ze podbierak od mułu sie łamał... Przy okazji trzeba było usunąć potworne osady wapienne na brzegach oczka (nie dolewajcie wody z kranu jeśli wiecie ze macie ją twarda) Zielona Zupa 
wyjmujemy zieleninę do kastr 
Wypompowane 
Widać dno! 
Osprzęt, w kastrach po prawej znajduje sie zadeszczony muł z oczka, w sumie tego było prawie 200L cuchnącej mazi, wylałem je do dołu obok śliwki - w tym roku dostała takiego wysypu kwiatów jak żadna inna. Worek keramzytu oparty o kastry do wypełnienia tego i owego. W taczce cześć roślin, w oddali inne pomoce naukowe. 
Hiacynty i kotewka, kastra roślin pływających. Na drugim zdjęciu inne rośliny. 
Maszyneria odsysająca 
Napełnione czystą kranówką. 
Roślinki już czekają 
Tuż przed zasadzeniem (najładniejsze zdjęcie bo najbardziej kolorowe )
Otocznie oczka w kierunku południowo wschodnim. 
kierunek zachodni - ogród, pustynia
Czarna otchłań filtra z idealnie pasującym wiekiem - donicą. 
Kolejne zdjęcia już wkrótce po dołożeniu większej ilości zieleniny (ale bardziej zupowato wygląda). I co Wy na to wszystko? Ernest - 2008-04-25, 04:58 Wszystko dobrze ,tylko czy aby odpływ nie jest za nisko ,będzie problem z zamaskowaniem folii Miejsca na zieleninę masz dużo ,wykorzystaj to
Teokryt - 2008-04-25, 07:12 Czy jest za nisko? nie - jest w porzadu - nad odpływem jest około 10cm wody, a brzeg sie jeszcze podniesie o 5cm przy jego przebudowie - jak zakupie płytki (600zł) Na brzeg już jest patent
wiem ze na zieleninę dużo miejsca jak i dużo subst. odżywczych - dziś wyląduje tu tatarak, pałka szerokolistna - oj będzie sie działo... Teokryt - 2008-05-14, 18:48 /zieleniny przybywa: Pałek wodnych mam 6. Dziś zakupiłem mięte wodną, sit rozpierzchły, moczarkę, i... babkę wodną. W sumie w oczku jest takie zatrzęsienie Gatunkowe: Pałka szerokolistna - 6szt, kosaćce - 2 szt, tatarak zwyczajny?, kaczeniec (już przekwitł  ), wywłócznik (8 "oczek" na powierzchni wody), Cibora (młode sadzonki z domowej hodowli), strzałka wodna. Można powiedzieć ze jako taka bioróżnorodność jest.
castleman - 2008-05-14, 18:59  witam serdecznie na forum
 piękne oczko "nerkowe", miejsca dużo, rozwoju możliwości że ho ho
mało roślin, ja bym obsadził 1/3 oczka, na pewno czystość wody by się poprawiła no i przydałoby sie obsadzić brzegi, pustawo jakoś... Teokryt - 2008-05-14, 19:15
Przez środek nerki będzie wąska kładeczka (z racji wąskości całej działki)
Nie wiem ile dokładnie m2, zapomniałem ale dużo (wymiar nerki to 5 x 
Sukcesywnie - nie zamierzam wydać majątku na zieleninę niech sie mnoży za darmo.
Wiadomo, jutro wrzucam torf. Bo woda za mało kwaśna  .
nie stać mnie na wykończenie brzegu,jak również okolica bedzie mocniej przetransformowana kiedyś tam. castleman - 2008-05-14, 19:20 Nie musisz wszystkich roślin kupować, matka natura jest szczodra, rozdaje roślinki, trzeba tylko troche poszukać
Teokryt - 2008-05-14, 20:25
Toc to pałka z natury. Ale wyrwanie jej powoduje ze wolę kupować (na 3 pałki tylko jedną wyciągnąłem z stawu słabo na dodatek zarośniętego - pałka rosła głęboko w glinie - myślłem ze nerwicy dostane) U mnie dosc ubogie zbiorniki wodne - z tych naturalnych to albo tak ukryte ze sie wykowac nie da albo prywatne stawy... killer1558 - 2008-05-14, 20:54 e tam trochę wprawy i masz pałkę z natury chyba że zabierałeś się za dorosłe ja zawsze młodziutkie zabierałem
Teokryt - 2008-05-14, 20:58 Młodziutkie takie do 30 - 40 cm - tyle ze drugie tyle było pod ziemia... judym - 2008-05-14, 21:59
Coś wiem na ten temat,bo ostatnio dosadzałem pałkę szerokolistną.Potrzebny był ostry szpadel no i delikatnośc w wyciąganiu z gliny.Warto pozwiedzac okoliczne stawy i dorobic się całkiem pokaznej kolekcji roślin.Samo oczko 
monkeymonk - 2008-05-14, 22:13 witam na forum. widze, ze masz trawnik taki jak moj:) duzo prac. samo oczko wyglada OK - grunt, ze jest duzo miejsca na rosliny. podoba mi sie ten zwirek na brzegach. castleman - 2008-05-15, 07:47 Z mojego doświadczenia (jak na razie) kosaćce są najlepsze do czyszczenia wody Ja bym na nie stawiał, a pokopac niestety troche trzeba
Teokryt - 2008-05-15, 14:21 Pałki wodne już ma w ilościach wystarczających
Jak były głęboko to może ilustruje obrazek, grząska glina an klacze 60cm poniżej lustra wody. 
Tak czy inaczej muszę wykombinować jakiś alternatywny sposób sadzenia niektórych roślinek - sit - jak posadzić? Podobnie jak mięte i moczarkę? moczarkę to wyjąc i wrzucić do oczka niech sie buja? Przy okazji. Czy jest jakaś dobra dusza z mojego otoczenia która przebadała by wodę swoim testerem czy co tam am? bo koszt wszystkich testerów to majątek a zbadać trzeba wodę ze studni. Teokryt - 2008-05-19, 17:23 
A tak wygląda dziś (sory za ostrość - padało i nie chciało mi sie ustawiać) prawda ze brzydkie? Pawlak - 2008-05-19, 19:29
Nieprawda ,jest bardzo ładne ,musisz tylko popracować nad nim i pamiętaj że to co najładniejsze o oczku wodnym to rośliny wodne szczegulnie lilie
Teokryt - 2008-05-19, 20:40
Ciągle to robie reszta jak każdy. Jest mocno niedofinansowane.
btw, jak ekologicznie zabezpieczyć drewno przez zniszczeniem? impregnacja ale jak? Będzie kontakt z wilgotnym podłożem i woda.
Na lilie przyjdzie pora jak to i owo sie rozrośnie woda "odzupi"i otoczenie bedzie wględnie przyzwoite. Chetnie poznam jakieś inne rady dotyczące co warto dalej robić poza sadzeniem zieleniny i poza rzeczami które wymagają ewidentnie mocnego finansowania. Teokryt - 2008-05-19, 21:50 to sie zawstydzam.ale może robie coś ewidentnie źle? killer1558 - 2008-05-31, 23:48 słuchaj uważnie wypad nad miejscówkę na przykład kosaćca żółtego i w ilości co najmniej 20 szt uratuje twoje oko przed oczami innych i później na inne roślinki pora ( tylko kupą panowie )
Teokryt - 2008-06-01, 17:51
Kosaćca może nie ale w tej chwili rośnie tam 18 pałek wodnych i już puszczają kłącza na kolejne 18 pałkonrium sie z tego zrobi - ale nie ma podłoża wiec w wodzie kamieniami przytrzymane sobie pływają.
Ernest - 2008-06-01, 20:59
Lilie, trzeba mieć głowę do tego jak Jacek .Ja daję w moim oczku tylko 40% dla potencjału lilii,Jacek 98% 
Teokryt - 2008-06-02, 06:10 Jakoś dziwny typ jestem za kwiatami nie przepadam - może dlatego że nie lubię jak przekwitają? 
Bajoro... 
Wywłócznik - coś anemicznie... 
jackon - 2008-06-02, 06:14 Sebastian poprawka,100% na lilie reszta roslin tylko w filtrze Bartek1 - 2008-06-02, 10:28 ten wywłócznk to jaki? mam podobny ale nie ma czerwonych łodyg melek - 2008-06-02, 16:51 Ten na zdjęciu to wywłócznik brazylijski. Teokryt - 2008-06-02, 17:52
to źle? i co teraz? zimę przetrwał
Bartek1 - 2008-06-02, 17:55 A na zimę jak go zabezpieczyłeś? Teokryt - 2008-06-02, 22:51 nie zabezpieczałem. Mrozy ścięły części zielone ale łodygi i korzenie zimowały na dnie. Posadzony jest na -100cm melek - 2008-06-02, 23:34 Ja nic nie mówię ,że źle, tylko Bartek1 jeden pytał mi się co to za wywłócznik. castleman - 2008-06-03, 18:26 Najpierw miałeś zielonkę teraz bronzówke 
Rozumiem że wrzuciłeś torfik Woda sie powinna wyklarowac po 2-3 tyg. Posadź jednak więcej roślin. Kosaciec niesamowicie czyści wodę. Ja go wykorzystam dodatkowo do tego w moim oczeczku nad kaskadą. http://forum.oczkowodne.n...p?p=55127#55127 Zamierzam je całe obsadzić kosaćcem i przęstką. Ty masz zdecydowanie więcej miejsca, może byś się pokusił o budowę strumienia. Posadziłbyś sobie w nim żarłocze roślinki, które czyściły by Ci wodę w oczku. Osobiście nie jestem zwolennikiem "sztucznych filtrów". Teokryt - 2008-06-03, 19:37
Czekam na fundusze, projekt jest tylko funduszy nie ma na budowę.
Dziś przypadkowo zmierzyłem PH podczas czyszczenia z martwych części całego oczka. I co? 10PH! Woda cholernie zasadowa, stad wszystko co zielone i dotyka wody anie jest pałka wodna lub trawą ginie. Miało by się zakwasić a zrobiło sie jescze bardziej zasadowe. Kranówki już nie dolewam od 3 miesięcy a PH rośnie! (kranówka ma około 8PH), zaraz chyba zrobię pomiar wody gruntowej. Teokryt - 2008-07-15, 09:27 Witam, Tym razem projektuje brzeg, mam dość tych belek przeciwgołebnych połozynych byle jak. Dlatego ma pomysł na taki system jak w załącznikach, znaczy się tak ułożyć belki by stworzyły pierścień dookoła oczka który bedzie samozaciskowy. Kobinuje tylko na wytrzymałym ale przepuszczającym wodę materiałem pod belkę. chodziła mi po głowie wełna mineralna Belki ma czekają tylko na oheblowanie i impregnacje, ale wpierw trzeba je dobrze wymierzyć i pociąć tak by można było je połączyć, tyko pytanie który system łączenia belek zastosować? Pierwszy będzie można zrobić na pile elektrycznej szybko i łatwo (a łączeń tego typ jak naliczyłem będzie ze 30_ a w drugiej wersji będzie trzeba bawić się dłutkiem i hebelkami ze o uszkodzeniu materiału w razie czego nie wspomnę. Druga wersja ma ta pewność że będzie to wyjątkowo solidne. Chyba ze macie jakiś inny system łączenia? i pytanie, czy to w ogóle ma jakiś większy sens? kamienie pasują w mej okolicy jak pięść do nosa. monkeymonk - 2008-07-15, 18:09 pytanie czym bedziesz impregnowal. impregnat moze negatywnie wplynac na ryby i inne zyjatka. Teokryt - 2008-07-15, 23:06 Po wyschnięciu impregnat chyba nie będzie taki tragiczny? zresztą zamierzam impregnować takim brązowym impregnatem do drewna ogrodowego (a nie tym zielonym). Tylko co tu o impregnacji pisać skoro nie wiem co na to inni, czy to ma sens? drako - 2008-07-16, 10:47 Obawiam się, że w razie porządniejszej ulewy będziesz miał w oczku błotko i inne nieciekawe dodatki z łąki wokół i problem z glonami, a nie wiem, czy wał z bierwion będzie na tyle szczelny... Z impregnacją to nie mam większego doświadczenia, ale to wszystko preparaty na bazie oleju i terpentyny. Miałem podobne kłody maskujące na jednym z brzegów, ciekawie to wyglądało, ale próchniały szybko, już je wywaliłem. Ale nie były impregnowane i drewno miało swoje lata. Dla gołębi (mam ich hodowlę u sąsiada!!!!) wkop miednicę z wodą gdzieś w pobliżu, niech tam sobie piją do woli, bo będzie im wygodniej niż z oczka, tylko wodę im zmieniaj, bo wybredne bestie... Nie jestem pewien, czy przy nerkowym kształcie oczka taka drewniana, solidnie połączona na wpust... "cembrowina" będzie dobra, ale to rzecz wizji i gustu. Kosaciec łatwiej się pozyskuje niż pałkę, a lilie to nie tylko kwiaty, ale zacieniające liście! Jak nie masz wogóle ryb to z czego rośliny mają mieć składniki do wzrostu? Będziesz sypał jakiś nawóz? Pozdrawiam i wierzę, że będzie ok. Teokryt - 2008-07-16, 22:55
Nachylenie ternu będzie od oczka w kierunek łaki, teraz jest odwrotnie - i efekt jak sam piszesz wiadomy.
Jak bardzo źle?
Stopi. woda czysta ale i tak do oka lizą. poza tym, nie zamierzam dokarmiać gołębi mojego ojca woda, co najwyżej nabojami do wiatrówki. Ale ze jestem ograniczony przez więzy pokrewieństwa to niestety tak dokarmiać ich nie mogę. Już sie jakiejś zarazy na dłoniach od oczka nabawiłem (skór ana placach mi sie potwornie łuszczy)
Na dzień dzisiejszy oczko jest przenawożone przez srające na brzegu gołębie i spływające resztki z łąki (przed ostatnimi ulewnymi deszczami nie było sie jak zabezpieczyć). a dodatkowo ojciec nie uważa z koszeniem trawnika dookoła i potem trzeba łowić trawę. ryby sa, mnożą sie na potęgę, 3 żaby tez są. Ale woda zupowata jak była tak jest. zwalam winę na gołębie bo juz chyba wszystkiego próbowałem. |
