Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Oczko wodne zimą. - zima + oczko

pablo87 - 2007-11-11, 16:44
Temat postu: zima + oczko
Wiatm! jest to moj pierwszy post ( i z góry przepraszam jeśli źle cos zrobie :) ) Założyłem własne oczko w tym roku mam troche narybki młodego juz okolo 45 sztuk małych i 12 duzych, chciałbym im jakoś pomódz aby przzimowały zbliżającą sie zimę. Oczko moje jest na działce gdzie jest problem z prądem bo tak to niebylo by problemu z podłączeniem pompy czy napowietrzacza, oczko ma pojemnosci okolo 1500 litrów i w najgłębszym miejscu jest okolo 140cm. Czytałem wiele rzeczy tu na forum jak można pomódz w przezimowaniu- stosując styropian ( który jestem juz w trakcie przygotowywania). Słyszałem aby zanużyć (polożyć na powierzchni wody deski co pozwoli rybkom przezyc ze pod deskami woda podobno nie zamaraza słyszal ktoś o tym moze??!! Myśle na zakupem takiego oto brzęczka http://alledrogo.pl/show_it...2+wys%C5%82any. ale nie wiem czy podoła on na takim duzym oczku ,sadze ze tyle prądu to jakos da sie dostarczyc. Prosiłbym o porade i z góry dziekuje za pomoc.

a oto zdjęcie mojego oczka w które musze włożyć jeszcze sporo pracy :)
-----> http://www.sendspace.com/file/4ndjrm
( niestety tu bo fotosik nie działa :/ )

melek - 2007-11-11, 16:52

Na twoim miejscu nie kupił bym tego napowietrzacza, ponieważ jest to zwykły chiński brzęczyk do akwa. Jeśli zamierzałbyś trzymać go na zewnątrz gdzie jest zimno długo on nie podziała a jeśli w środku ciepłego pomieszczenia to powietrze ,które będzie tłoczone na zewnątrz będzie się skraplać w wężyku co może dopuścić do zatknięcia wężyka, zmniejszenia wydajności pompy a nawet jej zniszczeniu. Zajrzyj do Arka do sklepu http://www.sklep.oczkowod...wietrzanie.html . Popatrz możesz dołożyć 30zł i masz spokój. Oczko masz dość głębokie to bardzo dobrze z korzyścią dla żyjących w nim stworzeń. Można jeszcze zastosować chochoł z trzciny lub przeręble ze styropianu.

PS Bardzo ładne oczko :good: na wiosnę daj więcej roślin ryby będą szczęśliwe :roll:

AurorA - 2007-11-11, 17:16

pablo87 napisał/a:
oczko ma pojemnosci okolo 1500 litrów


wygląda na znacznie większe
pablo87 napisał/a:
ale nie wiem czy podoła on na takim duzym oczku ,sadze ze tyle prądu to jakos da sie dostarczyc.


co najmniej dziwne stwierdzenie, albo masz prąd albo nie. Wszystkie brzęczyki biorą bardzo mało prądu i jeśli można podłączyć taki to można tez każdy inny.

Melek napisał/a:
ponieważ jest to zwykły chiński brzęczyk do akwa.


to polski akwariowy brzęczyk aquaela, jak dobrze pamiętam samuraj takim napowietrzał oczko

pablo87 - 2007-11-11, 18:33

no mam dostęp do prądu ale na działkach ograniczają jakoś napięcie prądu ze nie ma w kontakcie 220V tylko jest mniej wiec nie podlacze urzadzenia które ciagnie duzo pradu i nie mam zbytnio jak tego podlaczyc(problemy techniczne) i dlatego bym wolal jakos moze ze tak powiem w sposob "naturalny"czyli styropian jakas trzcina itd... dziekuje bardzo Melek no na wiosne mam w planach dosadzenie kilku jesce jakis roslinek w tym roku nie zdarzyłem...
melek - 2007-11-11, 18:41

pablo87 napisał/a:
na wiosne mam w planach dosadzenie kilku jesce jakis roslinek
Kilka? Zasadź tyle ile wejdzie, jak najwięcej a zobaczysz jakie efekty :good:
pablo87 - 2007-11-11, 18:48

no kilka w sensie ze sporo aby nabralo to nareście wglądu :)

czyli lepiej wybrać jakiś inny ten napowietrzacz?? ale czego mam w nich szukać aby miały jakąs konkretną funkcje czy jak??!! no bo niechciałbym wybulic kupe kasy a ktos mi przyjdzie w nocy i .....wezmie sobie go bo tam nikt tego nie pilnuje...

dachasia - 2007-11-11, 19:39

Ja też mam działkę nie przy domu. Mam napowietrzacz o mocy 3,6 W. Jak jest sam podłączony to licznik nawet nie drgnie. A przed kradzieżą zabezpieczyłam się w ten sposób,że napowietrzacz jest w altanie(na szczęście blisko oczka) z której, wywierconym w ścianie otworem średnicy 10 mm wyprowadzony jest na zewnątrz do oczka. Przewód silikonowy napowietrzacza umieszczony jest w wężu do wody, takim zbrojonym. Na końcu otwór zgodnie ze wskazówkami Pawła zasilikonowałam wypuszczając wężyk napowietrzacza jakieś 30 cm dłuższy. Zrobiłam pływak ze styropianu(żeby utrzymywał kamień na długości zostawionego wężyka nad dnem) i założyłam kamień. Jednocześnie wż w miejscu zasilikowania m. więcej obciążyłam kamieniem, żeby trzymał się na dnie.
JAREK G - 2007-11-11, 19:39

pablo87, czy na pewno jesteś pewien że to oczko ma 1500l i głębokość 1,4m bo patrząc na fotkę to niemożliwe żeby przy tym kształcie i takiej głębokości pojemność była tak mała :???: moje odczucie jest takie jak Aurory,
Głębokość 1,4m to dość dużo i jak te ryby to karasie to powyławiaj liście wstaw chochoła i możesz spać spokojnie :)

pablo87 - 2007-11-11, 22:01

no było wykopane na 1,4m ale na samo dno włozyłem kawałek styropiany a polki wyslane gazetami albo jakimis dywanami i na liczniku spr to tak mniej wiecej pokazało ze tyle chyba tam powinno byc :) no ale moze byc i wiecej nie twierze ze nie. dachasia chyba zrobie tak jak ty no altany w poblizu nie mam ale mam wiate na samochod wiec tam moze schowam , a zuzycie pradu mowisz ze jest duze ?!!
JAREK G liscie juz wylowione bynajmniej w wiekszosci a nad oczkem rozciagnolem siatke aby wiecej juz nie wpadalo, a te chochoły to z trzciny czy np. z czegos innego moga byc tez jakiegos zboża czy jak??

AurorA - 2007-11-11, 22:12

pablo87 napisał/a:
a zuzycie pradu mowisz ze jest duze ?!!


czytaj uważnie, pewnie na prąd nie wydasz nawet złotówki miesięcznie- czy to jest dużo?

pompka o mocy 3 W przy pracy non-stop ciągnie miesięcznie 2 kWh - czyli mniej niż czajnik w godzinę - koszt poniżej 1 zł

dachasia - 2007-11-11, 22:26

pablo87 napisał/a:
a zuzycie pradu mowisz ze jest duze ?!!


Nie - wręcz przciwnie mówię,że bardzo małe, albo wcale. Po włączeniu napowietrzacza sprawdzałam licznik. W ogóle się nie kręcił. A za kilkanaście godzin, to stan licznika nie zmienił się nawet o ułamek kilowata.

dachasia - 2007-11-11, 22:32

Jeśli chodzi o trzcinę. Nie wiem, gdzie mieszkasz,ale może wybierz się gdzieś na obrzeża miasta, gdzie są jakieś stawy, mokradła lub tylko tereny podmokłe i szukaj trawy bardzo wysokiej, takiej ponad 2 m. To na pewno trzcina.Ja też myślałam,że u mnie w mieście jej nie ma a znalazłam dosłownie 100 m od mojej działki.
Moja wygląda tak jak pokazałam na zdjęciu na tej stronie
http://forum.oczkowodne.n...er=asc&start=90

samuraj - 2007-11-12, 20:41

przy takiej głębokości oczka nie ma problemu z zimowaniem karasi , ale ok 60 sztuk (dorosłe+młode) to już dużo :?
nie doczytałem bądź nie wspomniałeś jak często będziesz zimą na działce ale jeśli przynajmniej raz w tygodniu to chochoł w zupełności wystarczy , dodatkowo możesz wiercić przerembel
jeśli podłączysz napowietrzacz a prąd raz będzie a raz nie to będzie bez sęsu , jeśli jest potrzebne napięcie 230v to przy 110 nie będzie to urządzenie pracowało (wspominałeś coś o niskich napięciach)

pablo87 - 2007-11-12, 20:57

no sądze że raz w tyg bede i zobacze co sie dzieje ... (aby zgarnąć śnieg no i przereble wywiercic)


a jeszcze jedno pytanie a jesli bym chciał zakupic ten napowietrzacz to czy musi miec jakies konkrtne parametry czy nie ?? czy aby mial poprostu jak najwiekszy przepływ wody na godzine?!!

JAREK G - 2007-11-12, 21:10

pablo87 napisał/a:
czy aby mial poprostu jak najwiekszy przepływ wody na godzine?!!
Przez napowietrzacz nie płynie woda tylko powietrze :P Myślę że do twojego oczka wystarczy 275l/h
dachasia - 2007-11-14, 22:00

Dziś nareszcie zabrałam się do wykonania przerębli styropianowej, bo w końcu zima mogłaby mnie zaskoczyć tak, że przerębel nie byłaby potrzebna.
Pan M wyszukał mi gdzieś w garażu kawał styropianu długi na 1.20m,szer na 0,20m i gruby na 0,10.Ponieważ postanowiłam zrobić przerębel w środku kwadratowy, całą długość podzieliłam na 4 części , przy czym przed pocięciem 2 kawałki powiększyłam o grubość styropianu ( w moim przypadku o 10 cm) a 2 zrobiłam krótsze o 10 cm.= 2x40 cm i 2x20cm

Przymiarka, czy pasuje


A to już po połączeniu za pomocą silikonu ( garnek z wodą na tacy służy jako docisk)



Do tego jutro dorobię jeszcze pokrywę, ale już ze styropianu 3 cm grubości. Pokrywa będzie wykonana z 3 warstw środkowa wielkości całego przerębla tj 40 x 40 cm, spodnia wielkości 20x20 i wierzchnia nie wiem jeszcze czy 20x 20, czy zrobić mniejszą aby było dobrze otwierać. Pan M ma mi zrobić 4 śruby z pręta, które dodatkowo wzmocnią całą konstrukcję. Na końcach śrub dolnych zamocuję woreczki zrobione z podkolanówek z grubym piaskiem w celu odpowiedniego obciążenia, tak aby przerębla była przynajmniej w połowie ( cz lepiej 2/3 ????) w wodzie. Ja skończę to wstawię resztę zdjęć

Mam pytanie zanim skończę ostatecznie prace, czy taka wielkość przerębla 20x20 cm w środku i 20 cm wysokość będzie wystarczająca

phalina - 2007-11-14, 22:22

Wiecie co ,zawsze przed mrozami jest taki sam problem,czy deski czy styropian albo brzęczyk i jaki .Ja kupuje zwykły tani taki do 30zł.Cała zime stoi na podwórku zabezpieczony przed śniegiem i deszczem .Sprawuje się znakomicie ,mam zawsze otwór czysty bez lodu.
Przeciez tu nie chodzi o napowietrzenie oczka tylko o kawałek wody niezamarzniętej.

dachasia - 2007-11-14, 22:36

Witaj Halinko, cieszę się,że jesteś, bo myślałam,że może coś się stało, bo ostatnio rzadko Cię było widać na forum. Halinko Ty jesteś w dobrej sytuacji,i bo możesz kontrolować na bieżąco co się dzieje. U mnie natomiast bywa nieraz tak,że trudno sie do działki dostać.
Pamiętam jak w 2005 r. musiał przyjechać zięć cięższym samochodem by nas wyciągnąć, bo zakopaliśmy się beznadziejnie. Dlatego chcę zastosować wszystkie możliwe sposoby na zabezpieczenie oczka, tak,że gdyby jeden wysiadł to drugi zadziała, przynajmniej na jakiś czas.

dachasia - 2007-11-14, 23:00

I jeszcze jedna wątpliwość. Mam 4 małże szczeżuje. Miałam 5, ale z jedną latem coś się stało. Nie wiem co, bo została tylko muszla, a reszty nie znalazłam w oczku. Ostatnio jak byłam na działce kilka dni temu to leżały na półce na głębokości 40-50 cm. Czy ktoś ma doświadczenie z zimowaniem szczeżui?. Czy one same się zsuną niżej, czy mam je zrzucić na niższą półkę?. A może dać na głęboką wodę 1.20 lub trzeba je zabrać jednak do domu?
Jak każdej żywej istoty szkoda by mi było gdyby zginęły.

AurorA - 2007-11-14, 23:53

dachasia napisał/a:
Na końcach śrub dolnych zamocuję woreczki zrobione z podkolanówek z grubym piaskiem w celu odpowiedniego obciążenia, tak aby przerębla była przynajmniej w połowie ( cz lepiej 2/3 ????) w wodzie.


Im bardziej zanurzony tym lepiej, nawet ponad 3/4. Wymiary są ok. Czy tam w środku będzie wężyk napowietrzacza?

Szczeżuje powinny same znaleźć dogodne lokum.

killer1558 - 2007-11-15, 00:04

dachasia napisał/a:
Czy ktoś ma doświadczenie z zimowaniem szczeżui?. Czy one same się zsuną niżej,

ja mam :P część nie daje rady, a część na wiosnę jest ok :) ale muszle są za to po nich :P :hehe: ale tak naprawdę to nie wiem od czego to zależy nigdy ich nie kontrolowałem ,jak ma przeżyć to niestety musi sama zadbać o siebie , a jak nie to :(( tylko zostaje, ale może tak natura też działa poza okiem :)

Mazur - 2007-11-15, 08:18

phalina napisał/a:
Wiecie co ,zawsze przed mrozami jest taki sam problem,czy deski czy styropian albo brzęczyk i jaki .Ja kupuje zwykły tani taki do 30zł.Cała zime stoi na podwórku zabezpieczony przed śniegiem i deszczem .Sprawuje się znakomicie ,mam zawsze otwór czysty bez lodu.
Przeciez tu nie chodzi o napowietrzenie oczka tylko o kawałek wody niezamarzniętej.


:brawo: :brawo: :brawo: byłem gotów dać Ci ,,Pomógł'' (szkoda że to nie twój temat) bo to jedyna słuszna odpowiedź fachowca i to z Polskiej Syberii''. W 100% podzielam Twój pogląd. :peace:

art1234 - 2007-11-15, 09:12
Temat postu: zrobienie przerębla
po mojemu sklejenie tego przerębla silikonem może nie wystarczyć ja swoje przeręble poprostu skręcam kupujesz długi pręt cały gwintowany długości 1 m potem przetykasz go przez styropian i dajesz duże podkładki i skręcasz nie do zepsucia przetykasz tak aby po skręceniu dwa dłuższe boki sciskały te mniejsze w środku napewno lepsze od silikonu
killer1558 - 2007-11-15, 11:01

art1234 czytaj dokładnie :evil: dachasia przecież napisała

dachasia napisał/a:
Pan M ma mi zrobić 4 śruby z pręta, które dodatkowo wzmocnią całą konstrukcję. Na końcach śrub dolnych zamocuję woreczki zrobione z podkolanówek z grubym piaskiem w celu odpowiedniego obciążenia,

art1234 - 2007-11-15, 12:47
Temat postu: dobra dobra
nie przeczytałem i co :dupa:
pablo87 - 2007-11-15, 15:36

dachasia fajnie że wrzuciłaś zdjęcia tego bardzo mi sie przydadza, a moze jakims klejem takim budowlanym skleic to?!! phalina masz racje zgadzam sie z Tobą ale jeśli chyba jest troszke więcej telnu w wodzie to rybkom to nie zaszkodzi??!! :-D
art1234 - 2007-11-15, 15:42
Temat postu: dajcie sobie spokoj
nie ma sensu niczego kleić wystarczy skręcić zobaczcie zdjęcia moich domków ze styropianu
dachasia - 2007-11-15, 23:21

pablo87 napisał/a:
a moze jakims klejem takim budowlanym skleic to?

Jest taki klej widziałam w markecie budowlanym, tubka 14 zł. ale mój syn,który prowadzi firmę budowlaną powiedział,że silikon powinien wystarczyć.Ale ponieważ muszę to ustrojstwo obciążyć i to co najmniej 4 woreczkami po 5 kg piasaku, aby zniwelować wyporność to postanowiłam jednak wzmocnić prętami. Silikon bardzo ładnie trzyma.Już dziś zasechł i jest ok.

dachasia - 2007-11-15, 23:25

AurorA napisał/a:
Czy tam w środku będzie wężyk napowietrzacza?

Wężyk mam zrobiony na sposób jaki opisał Paweł, w związku z tym postaram się ustawić tak przerębel, aby był bezpośrednio nad kamieniem. Mam nadzieję,że mi się uda, bo jak będzie zakotwiczony piaskiem to wiatr go nie będzie przesuwał po powierzchni wody, tylko będzie stał w ustawionym miejscu.

bodziopek - 2007-11-19, 22:17

Witam.
Miałem ten sam dylemat:
1) Napowietrzanie za pomocą brzęczyka,
2) czy zrobić przerębel ze styropianu,
3) chochoł z trzciny.

Ale po na rozważeniu wszystkich za i przeciw, wybrałem pierwszą opcję (brzęczyk)
Muszę przyznać że u mnie sprawdza się znakomicie.
Przy czym zastosowałem najzwyklejszą pompkę brzęczyk akwariowy o mocy 2,5W (19zł)
Kupiłem 10 m wężyka do spryskiwaczy(6zł) :hehe: ,oraz kamień akwariowy(2zł)
Pompkę mam na zewnątrz,aby zabezpieczyć ją przed śniegiem włożyłem ją do pięciolitrowej butelki po płynie do spryskiwaczy. :hehe:
Krótko mówiąc małym kosztem można uchronić rybki przed zamarznięciem :good: (oczywiście trzeba mieć dostęp do prądu) :peace:


TO DZIAŁA !!! :yahoo:

dachasia - 2007-11-22, 17:25

Ponieważ od wtorku zapowiadają powrót mrozu, więc wzięłam się dziś ostro za dokończenie przerębli. Przyznam,że odkładałam to bo gdy pomyślałam jakiego bałaganu narobię sobie w kuchni to mi się odechciewało.No i nie myliłam się tak wyglądało moje miejsce pracy.

Na podłodze było jeszcze gorzej.No ale na szczęście mamy teraz taki wynalazek jak odkurzacz, więc wszystko uprzątnięte.
Postanowiłam pokazać po kolei jak kończyłam przerębel, może komuś się to przyda. A poza tym chcę się pochwalić :yahoo: ,że ja tzw."płeć słaba" zrobiłam to sama od A-Z. No nie :roll: śruby wykonał mi mąż.
żeby zmniejszyć trochę wyporność przerębli, a także aby powiększyć otwór pod bąbelki wybrałam ścianki na półokrągło i z kwadratu zrobiłam koło.

Następnie ze styropianu o grub. 3 cm, tego twardszego( o drobniejszych kuleczkach) wg formy z przerębli wycięłam kółko włożyłam w przerębel i nasmarowałam silikonem

Na to położyłam dekiel właściwy tj kwadrat 40x40 cm(zewnętrzne wymiary przerębli).dopasowując do brzegów.Od drugiej strony docisnęłam, a następnie ostrożnie wypchnęłam, aby nie przesunąć kółka na deklu.Zostawiłam do wyschnięcia.
Dekiel od strony wewnętrznej wyglądał tak

żeby go było wygodnie wyjmować z przerębli zrobiłam uchwyt. Z dwóch kawałków styropianu złożonych razem, wydrążyłam środek, posmarowałam styropianem i skleiłam

Brzeszczotem pościnałam rogi
No i przykleiłam we wczesniej odmierzone miejsce na deklu
Tak wygląda dekiel z wierzchu

samuraj - 2007-11-22, 17:56

wielkie :brawo: jestem pełen podziwu za tak profesionalne wykonanie :good:
dachasia - 2007-11-22, 18:10

Przerębel, jak pisałam wcześniej jest sklejony silikonem, a dodatkowo skręcony śrubami


na których zawieszone będą woreczki z podkolanówek damskich wypełnionych piaskiem
widok zakończenia śrub w zbliżeniu

i ogólny widok przerębli z deklem


:-D Uff, teraz tylko zawieść na działkę, obciążyć i do oczka.

romulus - 2007-11-22, 18:38

:brawo: :good: wielkie dzięki dachasiu za ten wspaniały projekt napewno go wykorzystam w przyszłości jezeli pozwolisz :oops:
JAREK G - 2007-11-22, 19:03

:-o :brawo: Normalnie szczęka mi opadła :lol: Dachasia, pełen profesjonalizm :good: sam bym tego lepiej nie zrobił jeszcze raz wielkie :brawo:
killer1558 - 2007-11-22, 19:14

co tu jeszcze dodać :) :good: :brawo: :brawo: na pewno wielu oczkowiczów skorzysta z twojego pomyslu
dachasia - 2007-11-22, 19:34

Będę cała w skowronkach, :-D jeśli komuś się to przyda. Tak wiele tu się nauczyłam na tym forum,że chciałabym się czymś zrewanżować. :roll:
pena - 2007-11-22, 19:51

:brawo: Duże gratulacje, Dachasiu! Podziwiam zapał, cierpliwość i zdolności do majsterkowania! :good: :pa:
pablo87 - 2007-11-22, 21:10

Normalnie brak mi słów :piwko: wielki podziw i ukłon !!!
marian - 2007-11-23, 21:13

Normalnie profi, super pomysł i perfekcyjne wykonanie . :brawo:
AurorA - 2007-11-24, 04:03

Pełen profesjonalizm :good: , ale jak pomyśle ile by mi czasu zajęło zrobienie takiej konstrukcji to sie odechciewa :-(
dachasia - 2007-11-24, 19:34

I tu się naprawdę Aurora mylisz. Mnie - kobiecie zajęło to może ze 3 godziny ze sprzątaniem mieszkania po robocie. Przy czym robiłam tę przerębel na dwa razy. Najpierw ten prostokąt sklejony silikonem. . Nie wiem czy godzinę to trwało. A za kilka dni reszta. Fakt - nie przygotowywałam sama prętów. Najgorszy z tego wszystkiego był bałagan w kuchni i czepiający się wszystkiego styropian.
A tak na marginesie to mam dylemat, czy ta pokrywa zimą nie przymarznie mi do reszty? :x Może należałoby np. na rogach przykleić jakieś niewielkie ograniczniki, aby się nie stykała z cała powierzchnią spodu ?. Ale może wtedy będzie jeszcze gorzej bo wilgoć i śnieg będą podchodzić pod pokrywę i wtedy faktycznie przymarznie. Czy ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie ?

AurorA - 2007-11-24, 20:11

Firmowe przeręble mają jeszcze otwór do odpowietrzania.
melek - 2007-11-24, 21:07

Jak nie chcesz mieć pełno kuleczek styropianu w oczku to weź drobniutki papier ścierny i wyszlifuj troszkę zawsze coś pomoże. Ja tak zrobiłem nawet przypalałem gorącym prętem żeby nic sie nie kruszyła. Dobra robota z przeręblem :good:
Ernest - 2007-11-25, 06:31

Dachasiu widać rękę oczkomaniaczki :good: ,jestem pełen podziwu :brawo:
pablo87 - 2007-11-25, 15:44

mam pytanko czy u Was tez tak opadł poziom wody w oczku??!! ja dziś pojechałem zobaczyc co się dzieje w oczku jak sie okazało poziom wody opadł jakies 10cm normalnie sie załamałem bo chyba musi być dziura bo nie ma lodu a wyparować mogło ale tyle mi w lato nie opadł poziom jak teraz przez może miesiac... :((
JAREK G - 2007-11-25, 15:49

To faktycznie masz chyba problem :-( albo dziura albo gdzieś podcieka u mnie praktycznie od 2 miesięcy poziom wody ani drgnie :P
melek - 2007-11-25, 15:52

U mnie opadło na oko 3cm.
Bajbas - 2007-11-25, 16:08

pablo87 napisał/a:
a wyparować mogło ale tyle mi w lato nie opadł poziom jak teraz przez może miesiac

wręcz przeciwnie, w okresie kiedy woda ma znacznie wyższą temperaturę niż powietrze wówczas parowanie jest bardzo intensywne. Ja też straciłem kilka centymetrów wody, a teraz raczej się podnosi (choć w międzyczasie odkurzałem dwa razy, więc trudno mi dokładnie oszacować).
:piwko: Bajbas

marian - 2007-11-25, 16:37

Na dzień dzisiejszy mam ponad stan .Na parowanie bym nie liczył raczej dziura ,obym się mylił.
pena - 2007-11-25, 16:46

:) A u mnie wody pełno w oczku, bo śnieg stopniał, a teraz deszcz leje! Też podejrzewam, że jest dziura, nie ma mrozu i może wsiąkać w ziemię pod folią. :? :pa:
iwosek - 2007-11-25, 17:01

U mnie dokładnie to samo - no może nie w takim stopniu ale wody ubyło - podobnie było w zeszlym - woda uciekła a dziury nie było :P - moze w jakiś sposob podsiakac - teraz dzieja sie dziwne rzeczy - parowanie tego tez nie mozna wykluczyc - woda w takich temperaturach moze parowac - i jest to zjawisko normalne.

dachasia napisał/a:
Będę cała w skowronkach, :-D jeśli komuś się to przyda. Tak wiele tu się nauczyłam na tym forum,że chciałabym się czymś zrewanżować. :roll:

Ja wiem, że czasami mam problemy z załapaniem czegoś ale ....
czy to ma działac na zasadzie domku ze styropianu - w wewnatrz którego woda nie zamarznie :?: - jezeli tak to przyblizcie troszke jaka to ma zasade działania - :???:
No ale mimo tego dachasia robota I klasa :brawo:

JAREK G - 2007-11-25, 17:15

iwosek napisał/a:
czy to ma działac na zasadzie domku ze styropianu - w wewnatrz którego woda nie zamarznie :?: - jezeli tak to przyblizcie troszke jaka to ma zasade działania -
Dokładnie tak :P tylko ten domek musi być zanurzony w wodzie ( lodzie ) co najmniej 2/3
dachasia - 2007-11-25, 23:28

A na dodatek ma być zamontowany bezpośrednio nad kamieniem napowietrzającym. Jednym słowem, wg wszelkich założeń powinien wspomagać działanie przerębli z bąbelek, ale czy tak faktycznie będzie to się przekonam zimą. Na razie jeszcze nie zamontowałam, bo nie ma mrozu, a same bąbelki wystarczają. Jak ogłoszą w telewizji lub na innym meteo,że zima się zaczyna na całego to przeręblę zatopię w oczku.
phalina - 2007-11-29, 20:36

Nina podziwiam Cię ,jesteś zdolna :yess:
dachasia - 2007-11-29, 21:37

Halinko, przede wszystkim jestem uparta.A poza tym wychodzę z założenia,że jeśli mężczyzna potrafi to ja też. taka Zosia - Samosia.Ale choć wychodzę z założenia,że nikt ode mnie lepiej nie zrobi, to zdarza się,że swoje koncepcje realizuję rękami mojego Pana M.Dot. to rzeczy,które wymagają męskich bicepsów.A ile przy tym kłótni, :yahoo: że ma być tak, a nie inaczej. :yess: Dlatego, gdzie się da robię sama.
Mazur - 2007-11-30, 10:32

dachasia napisał/a:

A poza tym wychodzę z założenia,że jeśli mężczyzna potrafi to ja też. taka Zosia - Samosia.Ale choć wychodzę z założenia,że nikt ode mnie lepiej nie zrobi, to zdarza się,że swoje koncepcje realizuję rękami mojego Pana M.Dot. to rzeczy,które wymagają męskich bicepsów.A ile przy tym kłótni, :yahoo: że ma być tak, a nie inaczej. :yess: Dlatego, gdzie się da robię sama.



Jak ja to lubię, samodzielne Panie realizujswoje własne pomysły własnymi rękami :hehe:
Na początku myślałem że to o mnie :hehe: a jak już ja mam coś robić to też chcę wprowadzić korekty do wykonywanej pracy wszak mężczyzna to istota myślącza a nie tylko mięśnie :hehe:

dachasia - 2007-11-30, 23:37

Romanie, ale to burzy na ogół moją koncepcję. Choć nie mogę nie przyznać,że gdy propozycje męża są lepsze od mojej wizji to oczywiście akceptuję.
phalina - 2007-12-01, 18:35

Roman napisał/a:
wszak mężczyzna to istota myślącza

tak do końca nie była bym pewna,czasami mężczyzna nie myśli głową .......... :hehe:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group