Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - Łuki18-moje oczko

Łuki18 - 2007-08-28, 17:10
Temat postu: Łuki18-moje oczko
Niektóre osoby z tego forum dobrze znają historię mojego „wodnego królestwa”. Oto cała opowieść mej przygody ze stawem ogrodowym…

Moja przygoda rozpoczęła się, kiedy miałem 10 lat. Wtedy to właśnie pod wpływem chwili postanowiłem wykopać „pseudo oczko”. Miało ono wtedy w najgłębszym miejscu zaledwie 30-40cm! Posadziłem kilka roślinek i efekt był, jaki był-bagno!
Kolejny krok to już próba z dużo większym oczkiem wodnym. Sam zbudowałem staw o głębokości 80cm, piętrami na roślinność itp. Jednak i w tym oczku popełniłem rażący błąd-brak roślinności! Woda, więc była okrągły rok zielona a widoczność nie osiągała nawet 10cm. Niedługo po zbudowaniu 2 oczka rodzice kupili mi żółwia czerwonolicego. Zbudowałem dla niego (obok tego większego) małe bajorko, w którym woda szybko by się nagrzewała. O dziwo można było nazwać to moim „pierwszym oczkiem”. Woda była w nim w miarę przejrzysta, a to pewnie za sprawą roślin, których akurat w tym stawiku nie brakowało, zagościły w nim rybki, kilka żabek… W końcu, kiedy zebrałem całkiem sporo doświadczenia i wiedzy postanowiłem zabrać się za kolejne, trzecie oczko…2 m3 , 1,2m w najgłębszym miejscu, masa różnorodnych roślin, krystaliczna woda od ponad półrocza!- To właśnie moje obecne oczko wodne



A tak wyglądało „żółwie oczko” i jego mieszkaniec...





Zjednoczenie (połączenie duże oka i bajorka dla żółwia), wykop nowego, obecnego stawu…






Tuż po nalaniu wody…



Czas robi swoje…





Mieszkańcy mojego stawu:
- 10 złotych karasi
- 3 wzdręgi
- kilka dzikich karasi
- kilkanaście żab wodnych
- ważki
- nartniki
- małże


Rośliny, jakie zdobią mój staw to:
- lilia wodna Nymphaeaa Albida
- lilia wodna Nymphaeaa Attraction
- bobrek trójlistny
- czerwień błotna
- mięta nadwodna
- rdestnice (różne rodzaje)
- pałki
- tatarak
- sity
- sity leśne
- osoki
- rzęsa drobna
- manna mielec
- babka wodna
- żabiścieg
- łączeń baldaszkowaty
- kosaciec żółty
- rogatek sztywny
- wywłócznik


W koło rosną:
- klon pospolity
- funkie (hosty)
- wrzosy
- żywotniki
- świerki
- jałowce
- kosańce syberyjskie
- tojeść rozesłana
- bukszpany
- rojniki
- jabłonie


Posłużę się dość banalnym źródłem i zacytuje poradnik Tetry, z którym zgadzam się w 100%

Bliskość natury!
Delikatnie szemrze sobie woda, żaba skrywa się za kwitnącą lilią wodną, ptaki chłodzą na brzegu swoje ciepłe opierzenie, ryby błyszczą pięknymi kolorami w zimnym mokradle. Staw ogrodowy wniesie do Waszego domu więcej natury…!


Proszę o komentarze

melek - 2007-08-28, 18:26

Oczko mi się podoba :good: ale dałbym na dno i na półki pomiędzy tymi dużymi kamieniami grubszy żwir czyli kamienie ok 2cm :) :D
Łuki18 - 2007-08-28, 18:31

Melek napisał/a:
dałbym na dno i na półki pomiędzy tymi dużymi kamieniami grubszy żwir czyli kamienie ok 2cm

Na zdjęciach gdzie woda jest jeszcze "świeża" jest rzeczywiście mało kamieni... ale spokojnie teraz jest tego dużo więcej... :yess: folia (ta na dnie) jest prawie niewidoczna (przykrywają ją kamienie, i obrosła takimi malutkimi glankami co wygląda naprawdę ciekawie) :P

melek - 2007-08-28, 18:34

I masz naprawde piękny żabiściek :) :good:
JAREK G - 2007-08-28, 19:37

Łuki18, Oczko w zasadzie znam już z wcześniejszych opisów :P Wszystko pięknie :good: Ja bym tylko wywalił z niego dzikie karasie :roll:
Łuki18 - 2007-08-28, 19:52

JAREK G napisał/a:
wywalił z niego dzikie karasie

JAREK G, masz jakieś przykre doświatczenia z tymi rybkami? Mi nie przeszkadzają a choduje je już od ok. 3 lat i nic... żadnych szkód :???:

JAREK G - 2007-08-28, 20:00

Nie chodzi mi o szkody tylko jak zaczną się wycierać i mieszać to nie dojdziesz który jest kolorowy a który dziki :P Po co Ci dzikie jak możesz mieć kolorowe :)
AurorA - 2007-08-28, 21:00

Ładnie -tak trzymać :good:
killer1558 - 2007-08-28, 21:12

Jarek ma rację wywal dzikie karasie bo nie dojdziesz puźniej końca jakie są kolorowe a jakie dzikie
Łuki18 - 2007-08-28, 21:23

killer1558 napisał/a:
wywal dzikie karasie bo nie dojdziesz puźniej końca jakie są kolorowe a jakie dzikie

Kurcze troszkę mi ich szkoda... :((

melek - 2007-08-28, 21:29

Ja też ma jednego szarego, zrób jak chcesz a jak już będziesz się chciał pozbyć to oczywiście wypuść go tam gdzie go nikt nie złowi. Ja tak zrobiłem wypuszczając 3 karpie i 2 liny :)
Łuki18 - 2007-08-28, 21:37

Melek napisał/a:
wypuść go tam gdzie go nikt nie złowi

hehe znam takie miejsce...
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami... mało kto wie o tym oczku... to właśnie z tamtąd przywlekłem moje dzikie karaski :((

melek - 2007-08-28, 21:39

To wypuść je tam skąd je przywlekłeś albo zostaw w oczku :P Wybrałbym drugą opcję ale oczywiście ostateczne słowo należy do Ciebie :D
Mazur - 2007-08-29, 08:17

Oczko ładne, zastanawiam się tylko czy woda latem nie będzie się przegrzewać i jak to zniosą ryby bo jest duża powierzchnia bardzo płytka.
Łuki18 - 2007-08-29, 10:19

Roman napisał/a:
czy woda latem nie będzie się przegrzewać i jak to zniosą ryby bo jest duża powierzchnia bardzo płytka

Największe tegoroczne upały rubki zniosły bez szwanku :yess:
Duża powierzchnia (o ile nie całość) tej płycizny jest w ciągłym cieniu, tak więc słońce mi nie straszne :lol: . Czasem jak słonko mocniej przyświeci to tylko w jednym miejscu jest jasno... Nazdjęciu widać to miejsce... to jest tam gdzie tak dużo sitów, tataraku, pałek rośnie, a przy brzegu pływa rzęsa... Wtedy to miejsce zapełnia się momentalnie żabami wylegującymi się w promieniach słońca, a rybki baraszkują w zimnym mokradle w wodzie o temperaturze ok. 20-25 stopni celcjusza :-D

DAwid - 2007-08-29, 11:58

Ładne oczko :good:
ale Jarek ma racje sam mam kilka dzikich karsi i juz mnie szlak trafia bo nijak ich odlowic teraz :evil: [/list]

ZiK - 2007-09-04, 17:27

Łuki18 :good:
Bardzo ładne oczko :brawo:
Podoba mi się :good:

castleman - 2007-09-18, 10:44

:good: Mnie się też podoba,
zasłoń tylko szczelniej kamieniami folie.
Sorry ale ja nie lubie plastiku w oczku :P

Pawlak - 2007-09-18, 14:25

co tu dużo gadać piękne :victory:
castleman - 2007-09-19, 17:05

Doczytałem jeszcze o dzikich karasiach ;) To może pare słów.
Mam troche mniejsze doświadczenie niż Ty - moje oczko ma na razie roczek.
Ja mam 2 dzikie karasie (jeden szary, a drugi ciemiejszy - tak jaby był czarny i nie zamieniłbym ich na inne, obserwuje że się oswoiły jak są z chodowlanymi) i na razie nie przeszkadzają, a jak sie wytrą to mówi się trudno. Zawsze można odławiać maluchy i wypuszczać na "wolność".
Twoja decyzja co z nimi zrobisz, ja osobiście bym je zostawił.

leda16 - 2007-10-06, 07:11

Piękne oczko. Karasi czarnych nie wyrzucaj, są przecież równie sympatyczne. :brawo: .
Łuki18 - 2007-10-11, 21:20

Pewnie że nie wyrzucę <buhaha>
Łuki18 - 2007-10-13, 09:24

Jesień już chyba w pełni... Przy najmniej tu u nasz w Szczecinie... Liści w koło już pełno. Siatka na oczku konieczność! Gdy by nie ona to w przyszłym roku to by było bagienko a nie oczko wodne. Jeszcze dziś zażucę fotkami...
Łuki18 - 2007-10-13, 17:51

No i obiecane fotki ;)







Tak jak już powiedziałem bez siatki w przyszłym roku mogłoby być ciężko, nawet jeżeli wyłowił bym część liści, to i tak sporo z nich zostałoby na dnie. Teraz wszystkie elegandzko zatrzymują się na siadce :good: . Oczka siadki mogą wydawać się dość spore, ale zapewniam-nie mam takiego krzewy czy też dzrzewa żeby przeleciało jakieś maleństwo.
P.S. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem nad moim stawem jeża, jak sobie robił kryjówkę z suchych liści i gałęzi pod dzrzewem. Chyba szukuje się do zimy. No i natknąłem się też na ryjówkę. :yahoo:

melek - 2007-10-13, 22:01

Bardzo ładne karasie ,no i oczko też oczywiście - trzymaj tak dalej :good: :good:
wojtas - 2007-10-14, 07:34

Ladne oczko i ryby ,dobry pomysł z ta siatką.
Ernest - 2007-10-14, 09:20

Widzę że nie jestem sam z zabezpieczeniami przeciw liściowymi :P ,za czas jakiś jak roślinki zaczną się kończyć i brązowieć ,proponuje odsłonić siatkę i ścinać aby nic nie pozostało na zimę.Ja tak zamierzam zrobić :)
Łuki18 - 2007-10-24, 16:00

Zimno zimno... :evil:
Ja tu o jesienii a tu już na minusku :???: Rybki już senne, woda zimna...Szon już dawno minoł :(( Pozostało jedynie skrócić wszystkie sitowia (chociaż chyba tego nie zrobie, zawsze to jakieś zabezpieczenie przed lodem). Przed rybkami ciężki okres. Muszą przeżyć zimę w nienapowietrznianym zbiorniku... Zobaczymy... Jak narazie jestem już w pełni zabezpieczony. Mam już kilka suchutkich chohołów trzrzciny, przygotowałem sobie butle z gazem żeby podgrzewać rondelki z wodą i kłaść je na tafli lodu... Zastanowiam się jeszcze nad umieszczeniem kilku pływaków ze styropianu.... :?


I tu moje pytanie:
Jak zrobić przerembel ale taki bez żadnych urządzeń elektrycznych... i czy to wogle jest możliwe. :?

AurorA - 2007-10-24, 17:11

zobacz tu

http://forum.oczkowodne.n...er=asc&start=75

http://www.sklep.oczkowod...anowy-trio.html

matrix - 2007-10-31, 16:08

Masz jakiś filtr w tym swoim oczku?
Łuki18 - 2007-11-09, 21:04

matrix napisał/a:
Masz jakiś filtr w tym swoim oczku


Nie czytasz moich opisów :evil:
Nie mam, ale po mimo tego woda jest czyściutka... Do oczka nie jest podciągnięta sieć z prądem

Łuki18 - 2007-12-01, 13:22

U niektórych zima w pełni...a u mnie... Tak jak na ostatnich fotkach... Bez zmian. Ale to chyba nie najgorzej dla stawu... Przynajmniej krócej będzie sie lód trzymał na oczku.
Pawlak - 2007-12-01, 13:26

a może będzie później ;) i będzie się dłużej trzymał :) u mnie też nie ma lodu
Łuki18 - 2007-12-01, 15:17

Pawlak napisał/a:
a może będzie później i będzie się dłużej trzymał

Tu umnie ostrej zimy to niebyło od... hu hu hu....
A to dizwne bo zwykle jak tu nie ma śniegu to u mojej rodzinki 100km z tąd jest min. pół metra! Poprostu tu nie ma ostrych i długich zim.... są oczywiście przymrozki, ale
-10 w dzień to raczej całkowity max i nie trwa to długo. Także zima mi raczej nie straszna :P

monkeymonk - 2007-12-02, 10:13

oczko wyglada bardzo fajnie :good:
trzymam kciuki za ryby, oby daly rade. zalozyles przereble styropianowe? czytale, ze dzialaja do - 5 stopni. mam taki ale z grzalka.
pozdr.

Łuki18 - 2007-12-02, 11:19

monkeymonk napisał/a:
czytale, ze dzialaja do - 5 stopni. mam taki ale z grzalka.
pozdr.

Z grzałką...... czas pomyśleć o tym prądzie...
U mnie jak narazie przeremblów nie ma... Jutro idę na trzczinę ;) ... Może mi jeszcze ktoś powiedzieć jak działają tzw. "pływaki styropianowe". Jak je wykonać? Czy dają jakieś skutki czy to jakaś bzdura?

monkeymonk - 2007-12-02, 12:24

patent polega na tym zeby plywak byl dostatecznie obciazony i zanurzyl sie w wodzie. ja ma taki ze sklepu, do srodka sypie sie piasek lub zwir. przy malych przymrozkach jest to skuteczne. przy wiekszych raczej napowietrzacz albo grzalka.
killer1558 - 2007-12-02, 19:40

Łuki18 napisał/a:
Może mi jeszcze ktoś powiedzieć jak działają tzw. "pływaki styropianowe". Jak je wykonać?

ostatnio dachasia taki pływak zrobiła, zobacz tu w tym temacie jest dokładnie opisane http://forum.oczkowodne.n...er=asc&start=15

monkeymonk - 2007-12-02, 20:45

nie wiem tylko czy to dociazenie z podkolanowek zda egzamin. z biegiem czasu material wezmie cholera. mialem worek jutowy wypelniony keramzytem, lezal w strumieniu 3miesiace. niestety pozniej pekl (bez jakiejkolwiek interwencji z mojej strony). mysle, ze ze skarpetami bedzie podobnie. ja zalozylbym pokrywe ze styropiany i z gory obciazyl ja kamieniem.
pozdr.

monkeymonk - 2007-12-02, 20:47

a jak wolisz gotowy to poszukaj na alle gro. cena ponizej 40 zl. producen zapewnia skutecznosc do - 10 stopni. na nasze warunki powinno wystarczyc
JAREK G - 2007-12-02, 21:06

monkeymonk napisał/a:
nie wiem tylko czy to dociazenie z podkolanowek zda egzamin. z biegiem czasu material wezmie cholera. mialem worek jutowy wypelniony keramzytem, lezal w strumieniu 3miesiace. niestety pozniej pekl (bez jakiejkolwiek interwencji z mojej strony). mysle, ze ze skarpetami bedzie podobnie.
Podkolanówki ,czy rajstopy są w większości z tworzywa sztucznego :P dzięki temu są dużo bardziej wytrzymałe przynajmniej w wodzie bo na nodze to różnie bywa :hehe: Juta bardzo szybko rozkłada się w wodzie :roll: co w niektórych przypadkach jest zaletą a nie wadą :P
monkeymonk - 2007-12-02, 21:08

mhm, mamy eksperta od rajstop na forum :good: pozdr.
dachasia - 2007-12-05, 22:56

Jarek ma rację. Podkolanówki lub rajstopy są z materiału, który nie rozkłada się nawet przez kilka sezonów w wodzie. Ja mam worek na torf zrobiony z rajstop i wytrzymał już 2 sezony. Jedyne co to zmienił nieco kolor z brązowego na taki lekko zielony.Dlatego postanowiłam to wykorzystać. Położenie kamieni lub płyt chodnikowych na przerębli jest bardzo trudne ze względu na znalezienie środka ciężkości. Przerobiłam już to chcąc sprawdzić ile mi będzie potrzebne tego piasku i niestety, dobrze że pomagał mi przy tym mąż, bo w przeciwnym wypadku mogłabym taką płytką chodnikową załatwić sobie na zimę folię, W razie czego bądź ostrożny.
Można też wykorzystać sposób przez kogoś już na tym forum chuba pokazywany tj. Przykręcić śrubami do boków styropianu zwykłe cegłówki


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group