Hubert - 2007-07-10, 18:22 Temat postu: Babka bycza Będąc ostatnio w odwiedzinach u Jackona wyciągnęliśmy w zastawionych w Zatoce Puckiej żaków kilkadziesiąt babek byczych. Ryba ta jest zmorą Bałtyku i przykładem na to, jak obcy takson potrafi się u nas zadomowić i nadmiernie rozmnożyć wypierając nasze rodzime gatunki ryb. Samiec (ten czarny - ryc 1 i 3) i 2 samice już pływają w moim oczku, a inna para - także w akwarium.    
koczisss - 2007-07-10, 19:33 Kurcze, szkoda, że mam daleko nad morze, też bym se do oczka sprowadził. A, że nie wybieram się w tym roku, to raczej nie będę miał 
JAREK G - 2007-07-10, 20:22 A ja jej bym nie chciał wolę karasie, a jak już obce to koi  Przynajmniej mi się tak nie rozmnożą 
koczisss - 2007-07-10, 23:08
Karasie też są płodne i co z tego? Jak na razie w moim oczku katastrofy demograficznej miał nie będę. Wszystek narybek jest wyjadany przez duże, to i z babką by se poradziły 
AurorA - 2007-07-11, 01:24 Babka wygląda naprawdę ciekawie, choć w oczku zapewne zniknie. Ciekawe czy przeżyje bo te z akwarium niestety padły-takie info dostałem od Huberta. Jednak z morza do akwa to spory szok parametrów i temperatury. 
koczisss - 2007-07-11, 01:28
Zatoka Pucka to jakie morze? Przecież tam woda praktycznie słodka, fakt brudna przy tym, ale morska raczej nie jest. Brzegi wyglądają jak jeziorne, sitowie, pałki, trzciny i takie tam. Co do zniknięcia w oczku, zależy od przejrzystości wody, no i widzę, że samiec jest czarny, ale samice jasne, raczej powinno je widać
Hubert - 2007-07-11, 08:45
No niestety to prawda. Pomimo stopniowej aklimatyzacji do innych parametrów fizyko-chemicznych wody nie udało mi się parki babek utrzymać przy życiu. Zasolenie w Zatoce Puckiej jest małe, bo wynosi jedynie 6-7 promili, więc nie powinno być to problemem. Udało mi sie jednak zrobić im kilka zdjęć w akwa (fot. 4 to samica). Haremik wpuszczony do oczka na razie ma sie dobrze. Samiec podpływa na wypłycenia i przesiaduje wśród doniczek.    
Ernest - 2007-07-11, 11:29
Czuć delikatne zasolenie,próbowałem ,woda wcale nie jest brudna,wczoraj pływaliśmy z Jackiem i widać na 2,5metra dno
A co do babki miałem wczoraj możliwość,obserwować samca opiekującego się ikrą 
koczisss - 2007-07-11, 12:13
Wnoszę, że brudna po tym co widziałem w zeszłym roku. Byłem w Swarzewie, to jakieś 3 km od Władysławowa. Obserwowałem zatokę z brzegu, poszedłem pospacerować. Zamiast piasku na brzegu to była wyrzucona przez wodę gęsta maź glonów we wszystkich kolorach tęczy, zapach był nieciekawy, stąd moje stwierdzenie, że woda jest brudna. Może jak się wypłynie łódkę, to inaczej wszystko wygląda, ale brzeg jest odrażający! 
Pawlak - 2007-07-11, 14:47
Takie glony są chyba tylko kilka razy w roku ,najczęściej na wiosne. Zatoka jest żeczywiście trochę brudna ,to przez ingerencje człowieka 20 lat temu woda była czyściutka i można było spotkać foki dlatego dbajmy o nią 
Ernest - 2007-07-12, 10:46 Nie ma żadnych glonów,sporadycznie można spotkać ,więcej wodorostów i meduz  ,nie wspomnę o babkach 
Pawlak - 2007-07-12, 14:29
miałem na myśli wodorosty ale babki nie spokałem nigdy  a często tam plywam 
Ernest - 2007-07-15, 22:42
Ja jak byłem to gdzie się nie obejrzysz babki Nie które bycze ,nie które nie .I w wodzie i po za nią
Hubert - 2008-08-03, 08:42 Temat postu: Chorwackie babki i krab Takie oto babki łowiłem w Adriatyku. Napotoczył się też krab.    
jackon - 2008-08-03, 08:53 pysk znajomy ale ladniej ubarwiona
wojtas - 2008-08-03, 17:56 fajne okazy.dobre by były do akwarium.Biotop Adriatyku byłby zapewne równie efektowny jak tropikalna rafa. kędziorro - 2009-07-02, 14:18 Otak adriatyk ma przepiękna faunę wiem bo nurkowałem pare dni temu w chorwacji baki w skałach się często chowają jest ich kilka gatunków sa trochę bardziej kolorowe niz ich Bałtyckie kuzynki
Ratownik007 - 2009-07-29, 17:56 Witam, jakoze mieszkam nad wisła, a babka to najwiekszy chwast tej rzeki to pewnego razu postanowiłem wpuścić babki do stawku. Wpusciłemich ok 10, jakieś 2 miesiące temu i od tamtego czasu ani razu ich nie widziałem. Zatem odradzam chodowle tego gatunku. Ale jak któś by chiał, to bez problemu moge nałapac w wisle i komuś oddać. Goviki - 2009-08-24, 12:13 Tak a później się dziwić, że obce gatunki wypierają naszą rodzimą ichtiofaunę... Ciekawe skąd się wzięła Trawianka (Perccottus glenii). Na razie zatrzymała się na wschodnim brzegu Wisły... ale jak długo? Tak samo Czebaczek amurski (Pseudorasbora parva). Bardzo Was wszystkich proszę: zastanówcie się zanim wpuścicie coś do oczka wodnego. Może się Wam kiedyś znudzić i wypuścicie do pobliskiego cieku wodnego... Apeluję o rozwagę. |
