olencja - 2007-05-19, 22:40 Temat postu: POMOCY! Co to za rany na karpiach???? Witam! Moje karpie są w okropnym stanie i niewiem co mam robić. Otóż mają okropne rany na ciele, które krwawią, dziś zrobiłam fotki (sorrki za niewyraźność zdjęć)  
Boje się że to pływak żółtobrzeżek, kilka ich w zeszłym roku wywaliłam, ale kurcze te robale są takie duże że musi być na nie sposób jakiś 
Poradźcie coś bo strasznie mi szkoda tych ryb
Mazur - 2007-05-20, 08:10 Coś mi mówi że to nie żółtobrzerzek dopisz jeszcze ile jest tych karpi i czy wszystkie są chore to znawcy będą mieli ułatwione zadanie w diagnozie. killer1558 - 2007-05-20, 08:27 ja bym obstawial tą wiremię wiosenną Mazur - 2007-05-20, 14:34 Ja też ale wolałem by ktoś to napisał. olencja - 2007-05-20, 14:45 tych karpi mam 2 sztuki, one zostały wrzucone po świętach, bo jakos tak wyszło. Oczko wodne nie jest wielkie, max głębokosć to 70 cm. z tego co poczytałam o wiremii wiosennej, to chyba faktycznie wskazuje na tą chorobę Czy jest jakaś szansa aby je uratować, czy lepiej wyrzucić je do rzeki i może odżyją? Wypływaja na brzek prawie, pływają często przy powierzchni wody, chyba faktycznie mają wytrzeszcz oczu bo takie wystajace są  czy są jakieś leki? Czy mam je przenieść do innego pojemnika z woda? I kolejna sprawa, czy inne ryby moga się od nich tym zarazić... a nawet psy które piją od czasu do czasu ta wodę to może im zaszkodzić?
Mazur - 2007-05-20, 17:51 Tylko nie do rzeki po co zarażać inne ryby,tak to jest z tą dobrocią zamiast pomóc szkodzi się jak nie trafiły na stół wigilijny to teraz powinny trafić .. do piachu. olencja - 2007-05-20, 18:21 Ja nie chce zarażać innych ryb. Ja szukam porad na tym forum i czekam na kogoś kto mi podpowie jak poradzić sobie z tym problemem i jak pomóc rybom. Być może choroba tych karpi pojawiła się z braku odpowiednich warunków i małej przestrzeni w moim oczku wodnym i wpuszczenie ich do środowiska naturalnego sprawi,że wyzdrowieją jeśli to nie jest wirus tylko właśnie reakcja na złe środowisko. Więc za takie rady Panie Romanie - dziękuję. killer1558 - 2007-05-20, 19:14 to jest wirus, wiec raczej nie radze wypuszczać na wolność bo zarazi inne ryby a czym leczyć to zaczekaj na Huberta ale chyba tylko poprawa warunków  ratuje
Mazur - 2007-05-20, 19:29
Może napisałem zbyt bezpośrednio niemniej nie chodziło mi o dolewanie oliwy do ognia a raczej o szybkie rozwiązanie problemu. W poradniku Aurory pisze że rybę można leczyć podnosząc temperaturę i aplikując antybiotyk, ale napisane tam jest że ryba będzie nosicielem choroby, więc nie widzę rozwiązania, do środowiska naturalnego nie powinna wrócić bo będzie zagrożeniem dla innych ryb. Na siłę można poprawić warunki w dotychcasowym zbiorniku jak wyzdrowieją ale co będzie na jesień ? warto pozwolić męczyć się rybkom, to decyzja już indywidualna. killer1558 - 2007-05-20, 19:58 moje zdanie Roman 
Hubert - 2007-05-21, 09:43 To erytrodermatritis i infekcja Aeromonas hydrophila - pisaliśmy już o tym na forum. Zaleca się podawanie oksytetracykliny. |
